|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kiekrz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:13, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
Moje pytanie jest zasadne. Byt przygodny to taki, który podlega przyczynom. Zdanie „Wszechświat jest bytem przygodnym” jest zatem tożsame ze zdaniem „Wszechświat ma przyczynę”. Argumentowanie zatem, że musi istnieć jakiś Stwórca, bo Wszechświat jest bytem przygodnim, to tak naprawdę twierdzenie „Wszechświat ma Stwórcę, bo Wszechświat ma Stwórcę”. Petitio principii tak ziejące, że żadna ilość chamskich odzywek i wyzywania mnie od idiotów i lewaków tego nie przykryje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów
|
Wysłany: Sob 12:19, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
zefciu napisał: | Semele napisał: | A co z tym Demiurgiem, którego zaproponowałam. Oraz platońskim ewolucjonizmem. | Oczywiście są to też filozoficzne możliwości. Tak samo jak postulowana przez anbo. Jak zwróciłem uwagę, „dziur” (czyli założeń, które dowodzący przyjmuje bez argumentu) w dowodach kosmologicznych jest kilka. Każda z tych dziur pozwala stworzyć przynajmniej jedną filozoficzną koncepcję, która obywa się bez Stwórcy.
fedor napisał: | Wszechświat jest bytem przygodnym, a nie koniecznym | Gdyż? Gdyż tak mówi wyznawana przez Ciebie filozofia? |
W dowodzie kosmologicznym ma to wynikać z przesłanki, że każdy byt ma przyczynę. Tylko, że z tego, że każdy element świata ma przyczynę nie wynika, że świat jako całość też ma przyczynę. Ale załóżmy, że ma. Czy musi to być taki byt, który przyczyny nie ma? Nie musi ponieważ nic nie stoi na przeszkodzie, żeby łańcuch przyczyn był nieskończony. Ale załóżmy, że jest skończony. Skąd wiadomo, że stwórca świata jest pierwszym elementem tego łańcucha, ktory przyczyny nie ma? Przecież elementów wszechwszechświata może być wiecej niż nasz świat i jego przyczyna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:25, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
zefciu napisał: | Moje pytanie jest zasadne. Byt przygodny to taki, który podlega przyczynom. Zdanie „Wszechświat jest bytem przygodnym” jest zatem tożsame ze zdaniem „Wszechświat ma przyczynę”. Argumentowanie zatem, że musi istnieć jakiś Stwórca, bo Wszechświat jest bytem przygodnim, to tak naprawdę twierdzenie „Wszechświat ma Stwórcę, bo Wszechświat ma Stwórcę”. Petitio principii tak ziejące, że żadna ilość chamskich odzywek i wyzywania mnie od idiotów i lewaków tego nie przykryje. |
To są tylko twoje puste i arbitralne stwierdzenia, pozbawione jakiegokolwiek dowodu na te stwierdzenia. Do tego chochoły. Nic nie obaliłeś i nic nie zanegowałeś bo jak worek piany morskiej, zwany ateistą, może cokolwiek obalić lub zanegować. To absurd, tak jak cały twój gimboateistyczny światopogląd
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:27, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
anbo napisał: | zefciu napisał: | Semele napisał: | A co z tym Demiurgiem, którego zaproponowałam. Oraz platońskim ewolucjonizmem. | Oczywiście są to też filozoficzne możliwości. Tak samo jak postulowana przez anbo. Jak zwróciłem uwagę, „dziur” (czyli założeń, które dowodzący przyjmuje bez argumentu) w dowodach kosmologicznych jest kilka. Każda z tych dziur pozwala stworzyć przynajmniej jedną filozoficzną koncepcję, która obywa się bez Stwórcy.
fedor napisał: | Wszechświat jest bytem przygodnym, a nie koniecznym | Gdyż? Gdyż tak mówi wyznawana przez Ciebie filozofia? |
W dowodzie kosmologicznym ma to wynikać z przesłanki, że każdy byt ma przyczynę. Tylko, że z tego, że każdy element świata ma przyczynę nie wynika, że świat jako całość też ma przyczynę. Ale załóżmy, że ma. Czy musi to być taki byt, który przyczyny nie ma? Nie musi ponieważ nic nie stoi na przeszkodzie, żeby łańcuch przyczyn był nieskończony. Ale załóżmy, że jest skończony. Skąd wiadomo, że stwórca świata jest pierwszym elementem tego łańcucha, ktory przyczyny nie ma? Przecież elementów wszechwszechświata może być wiecej niż nasz świat i jego przyczyna. |
Znowu tylko same arbitralne postulaty i gdybania, które po prostu nie prowadzą do niczego poza absurdem (nieskończony regres). Nic więcej anbuś nie ma
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kiekrz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:31, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
anbo napisał: | W dowodzie kosmologicznym ma to wynikać z przesłanki, że każdy byt ma przyczynę. | No tak. Tylko że mamy jeszcze inne założenia:
1. Że jest to byt przygodny (co jest tautologią — każdy byt który ma przyczynę ma przyczynę).
2. Że „przyczyna bytu” jest w ogóle sensowną koncepcją. To nie jest oczywiste, bo gdy mówimy o przyczynach zdarzeń, to z grubsza każdy wie o co chodzi. „Przyczyna bytu” to może być przesunięcie kategorialne.
3. Że bycie „bezprzyczynowym bytem” to w ogóle coś niezwykłego i boskiego. Np. w fizyce neutrino jest bytem, który powstaje w wyniku rozpadu beta, który jest bezprzyczynowy. Czy to znaczy, że neutrino jest „bytem koniecznym”? Cholera wie, bo zależy, co to znaczy „przyczyna bytu”. Jeśli jednak „przyczyna bytu” to to samo co „przyczyna powstania bytu”, to tak — przez nasze ciała przenika niezliczona ilość bytów koniecznych i nie ma w nich niczego boskiego.
To oczywiście dotyczy wersji dowodu „z przyczyny”. Bo są jeszcze inne, które zmuszają nas do przyjęcia innych założeń.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:43, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
zefciu napisał: | Np. w fizyce neutrino jest bytem, który powstaje w wyniku rozpadu beta, który jest bezprzyczynowy |
Jak "ustaliłeś", że jest "bezprzyczynowy"? Masz wszechwiedzę w tej kwestii? Czy to po prostu kolejne twoje argumentum ad ignorantiam?
Cytat: | przez nasze ciała przenika niezliczona ilość bytów koniecznych i nie ma w nich niczego boskiego |
Kocham te bajeczki lewaków
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Sob 12:44, 07 Sty 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kiekrz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:48, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
fedor napisał: | Jak "ustaliłeś", że jest "bezprzyczynowy"? | A jak Ty ustaliłeś, że jest przyczynowy. Istnieje model, w którym jest on bezprzyczynowy i jest to model najlepiej tłumaczący obserwacje.
Cytat: | Czy to po prostu kolejne twoje argumentum ad ignorantiam? | Lol. Specjalista od powtarzania pod każdym postem, niezależnie od jego treści „ale nic nie wiesz” w duchu apologii własnej religii zarzuca innym ad ignorantiam.
Cytat: | Kocham te bajeczki lewaków | Czcisz neutrina jako boskie? To sobie czcij.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:55, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
zefciu napisał: | fedor napisał: | Jak "ustaliłeś", że jest "bezprzyczynowy"? | A jak Ty ustaliłeś, że jest przyczynowy. Istnieje model, w którym jest on bezprzyczynowy i jest to model najlepiej tłumaczący obserwacje.
Cytat: | Czy to po prostu kolejne twoje argumentum ad ignorantiam? | Lol. Specjalista od powtarzania pod każdym postem, niezależnie od jego treści „ale nic nie wiesz” w duchu apologii własnej religii zarzuca innym ad ignorantiam.
Cytat: | Kocham te bajeczki lewaków | Czcisz neutrina jako boskie? To sobie czcij. |
Czyli jak zwykle zamiast odpowiedzieć zwiałeś tylko w sofizm tu quoque. Podejrzenie argumentum ad ignorantiam pozostaje w mocy. Reszty twojego lewackiego bełkotu nie komentuję bo nie ma tam co komentować
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kiekrz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:27, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
fedor napisał: | Czyli jak zwykle zamiast odpowiedzieć zwiałeś tylko w sofizm tu quoque. | No nie. To nie jest tu quoque, bo ja nie jestem pewien żadnej konkretnej interpretacji filozoficznej. Ty jesteś. Ja tylko wiem, że pewne modele są przydatne i działają w praktyce. Nie jestem w stanie nawet wykluczyć istnienia jakiegoś Stwórcy. Po prostu nie widzę praktycznej, moralnej, ani żadnej innej korzyści z żadnej z istniejących koncepcji takiej istoty.
Ostatnio zmieniony przez zefciu/konto zamknięte dnia Sob 13:28, 07 Sty 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:31, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
zefciu napisał: | fedor napisał: | Czyli jak zwykle zamiast odpowiedzieć zwiałeś tylko w sofizm tu quoque. | No nie. To nie jest tu quoque, bo ja nie jestem pewien żadnej konkretnej interpretacji filozoficznej. Ty jesteś. Ja tylko wiem, że pewne modele są przydatne i działają w praktyce. Nie jestem w stanie nawet wykluczyć istnienia jakiegoś Stwórcy. Po prostu nie widzę praktycznej, moralnej, ani żadnej innej korzyści z żadnej z istniejących koncepcji takiej istoty. |
I myślisz, że kogo to obchodzi?
Tu quoque po prostu wyparłeś
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kiekrz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:11, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
fedor napisał: | I myślisz, że kogo to obchodzi? | Nie wiem kogo. Jak nie interesuje Cię polemika z Twoimi poglądami, to co robisz na forum dyskusyjnym?
Cytat: | Tu quoque po prostu wyparłeś | Wyjaśniłem różnicę między naszymi postawami. Więc może w skrócie:
1. Obaj twierdzimy, że w kwestii ontologii niczego nie da się powiedzieć z pewnością. Tutaj się zgadzamy.
2. Ja twierdzę, że wobec tego należy zająć się drugą najlepszą rzeczą — tworzeniem takich modeli rzeczywistości, które dadzą nam praktyczną korzyść. To nie jest ad ignorantiam.
3. Ty twierdzisz że wobec tego mamy wyznawać syntezę kultu starożytnego bożka wojny i opartej na błędnych obserwacjach filozofii. To już jest ad ignorantiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:15, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
zefciu napisał: | fedor napisał: | I myślisz, że kogo to obchodzi? | Nie wiem kogo. Jak nie interesuje Cię polemika z Twoimi poglądami, to co robisz na forum dyskusyjnym?
Cytat: | Tu quoque po prostu wyparłeś | Wyjaśniłem różnicę między naszymi postawami. Więc może w skrócie:
1. Obaj twierdzimy, że w kwestii ontologii niczego nie da się powiedzieć z pewnością. Tutaj się zgadzamy.
2. Ja twierdzę, że wobec tego należy zająć się drugą najlepszą rzeczą — tworzeniem takich modeli rzeczywistości, które dadzą nam praktyczną korzyść. To nie jest ad ignorantiam.
3. Ty twierdzisz że wobec tego mamy wyznawać syntezę kultu starożytnego bożka wojny i opartej na błędnych obserwacjach filozofii. To już jest ad ignorantiam. |
Twoja.gdybanologia z sufitu nie jest żadną "polemiką" z niczym. Sam zresztą przyznałeś post wcześniej, że nic poza gdybanologią nie masz. Tak samo jest z anbusiem. A może masz już choć jeden dowód na dowolne swe gdybanie i coś się zmieniło przez te dwa posty? To pokaż ten dowód
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kiekrz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:30, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
To jest naprawdę nudne. I cuchnie bardzo niechrześcijańską pogardą do drugiego człowieka. Jeśli uważasz, że wygłaszam jakieś niepodparte tezy, lub założenia, z którymi się nie zgadzasz, to wskaż je konkretnie. Pisanie pod każdym postem „nic nie wiesz” „nie masz na to (gdy post zawiera wiele sądów) dowodu” to zwykła pogarda, którą okazujesz istocie, co do której rzekomo wierzysz, że jest stworzona na obraz Boga. To zresztą też dowód na to, że Twoja religia nic nie zapewnia w kwestiach moralnych, skoro doprowadza Cię ona do tak skrajnie niemoralnego zachowania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:34, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
zefciu napisał: | To jest naprawdę nudne. I cuchnie bardzo niechrześcijańską pogardą do drugiego człowieka. Jeśli uważasz, że wygłaszam jakieś niepodparte tezy, lub założenia, z którymi się nie zgadzasz, to wskaż je konkretnie. Pisanie pod każdym postem „nic nie wiesz” „nie masz na to (gdy post zawiera wiele sądów) dowodu” to zwykła pogarda, którą okazujesz istocie, co do której rzekomo wierzysz, że jest stworzona na obraz Boga. To zresztą też dowód na to, że Twoja religia nic nie zapewnia w kwestiach moralnych, skoro doprowadza Cię ona do tak skrajnie niemoralnego zachowania. |
Znalazłeś już te dowody na swe twierdzenia czy będziesz mnie zamiast tego umoralniał? Zresztą podstaw do umoralniania kogoś też nie masz w swym gimboateistycznym światopoglądzie. Totalna pustka, w którą stronę się nie obrócić
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Sob 14:34, 07 Sty 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 15:07, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
zefciu napisał: | Moje pytanie jest zasadne. Byt przygodny to taki, który podlega przyczynom. Zdanie „Wszechświat jest bytem przygodnym” jest zatem tożsame ze zdaniem „Wszechświat ma przyczynę”. Argumentowanie zatem, że musi istnieć jakiś Stwórca, bo Wszechświat jest bytem przygodnim, to tak naprawdę twierdzenie „Wszechświat ma Stwórcę, bo Wszechświat ma Stwórcę”. Petitio principii tak ziejące, że żadna ilość chamskich odzywek i wyzywania mnie od idiotów i lewaków tego nie przykryje. |
prawie dobrze kombinujesz, teraz pomyśl, jeśli potrafisz, co to może być w twoim doświadczeniu, byt konieczny, a jak wiemy wszechświat jest bytem przygodnym
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kiekrz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:11, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | a jak wiemy wszechświat jest bytem przygodnym | A jak głosi Wasza filozofia, niczym tego sądu nie podpierając, Wszechświat jest bytem przygodnim.
To jest właśnie problem — przyjęliście założenie, że Wszechświat jest stworzony przez Stwórcę i na jego podstawie dowodzicie, że Wszechświat jest stworzony przez Stwórcę. Dlatego też każdą osobę, która Wam zwróci uwagę na to okrężne rozumowanie musicie obrzucić gównem, bo nie macie żadnych sensownych kontrargumentów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 15:17, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
zefciu napisał: | lucek napisał: | a jak wiemy wszechświat jest bytem przygodnym | A jak głosi Wasza filozofia, niczym tego sądu nie podpierając, Wszechświat jest bytem przygodnim.
To jest właśnie problem — przyjęliście założenie, że Wszechświat jest stworzony przez Stwórcę i na jego podstawie dowodzicie, że Wszechświat jest stworzony przez Stwórcę. Dlatego też każdą osobę, która Wam zwróci uwagę na to okrężne rozumowanie musicie obrzucić gównem, bo nie macie żadnych sensownych kontrargumentów. |
to nie założenie, a konstatacja obserwacji, jej określenie ... tak jak myślałem, nie rozumiesz pojęć
i skup się na merytorycznej dyskusji, jeśli ta ciebie interesuje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kiekrz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:13, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | to nie założenie, a konstatacja obserwacji | Gdyby tak było, to byś wymienił te obserwacje, a nie rzucał gównem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 90 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:15, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | a jak wiemy wszechświat jest bytem przygodnym |
Jeżeli "wszechświat" robi tutaj za synonim "rzeczywistość", "wszystko", "całość", to nie może być przygodny, bo nie ma żadnej przyczyny istniejącej poza tym co zawiera.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów
|
Wysłany: Sob 17:33, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
zefciu napisał: | anbo napisał: | W dowodzie kosmologicznym ma to wynikać z przesłanki, że każdy byt ma przyczynę. | No tak. Tylko że mamy jeszcze inne założenia:
1. Że jest to byt przygodny (co jest tautologią — każdy byt który ma przyczynę ma przyczynę). |
Nie uważam, że to jest założenie. To, że każdy byt ma przyczynę wynika według Tomasza z Akwinu z obserwacji zmysłami. To jest jego pierwsza przesłanka w dowodzie z przyczyny sprawczej.
zefciu napisał: |
2. Że „przyczyna bytu” jest w ogóle sensowną koncepcją. To nie jest oczywiste, bo gdy mówimy o przyczynach zdarzeń, to z grubsza każdy wie o co chodzi. „Przyczyna bytu” to może być przesunięcie kategorialne. |
Myślę, że Tomasz miał na myśli zwykłe obserwacje świata. Napisał: "z dowolnego skutku można dowieść w sposób dla nas oczywisty istnienie przyczyny".
zefciu napisał: |
3. Że bycie „bezprzyczynowym bytem” to w ogóle coś niezwykłego i boskiego. Np. w fizyce neutrino jest bytem, który powstaje w wyniku rozpadu beta, który jest bezprzyczynowy. Czy to znaczy, że neutrino jest „bytem koniecznym”? |
Neutrino pod to nie podpada bo ma przyczynę, którą wymieniłeś. Według mnie bytem bez przyczyny może być świat jako całość, a przyczyną wszystkiego, co się zdarza, jego właściwości. Jeśli wszechświat jest wieczny, to łańcuch przyczynowości dotyczący jego elementów nie jest skończony. Co jest przyczyną istnienia takich a nie innych właściwości wszechświata? Nic. Wszystko co jest, jest jakieś, wszechświat jest akurat taki. Może w BB z chaosu wyłaniają się przypadkowo właściwości powstającego świata?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:38, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
anbo napisał: |
Neutrino pod to nie podpada bo ma przyczynę, którą wymieniłeś. Według mnie bytem bez przyczyny może być świat jako całość, a przyczyną wszystkiego, co się zdarza, jego właściwości. Jeśli wszechświat jest wieczny, to łańcuch przyczynowości dotyczący jego elementów nie jest skończony. Co jest przyczyną istnienia takich a nie innych właściwości wszechświata? Nic. Wszystko co jest, jest jakieś, wszechświat jest akurat taki. Może w BB z chaosu wyłaniają się przypadkowo właściwości powstającego świata? |
Znalazłeś już dowody na to, anbuś?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:41, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
szaryobywatel napisał: | lucek napisał: | a jak wiemy wszechświat jest bytem przygodnym |
Jeżeli "wszechświat" robi tutaj za synonim "rzeczywistość", "wszystko", "całość", to nie może być przygodny, bo nie ma żadnej przyczyny istniejącej poza tym co zawiera. |
Ale nie wiesz skąd to wiesz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zefciu/konto zamknięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 1078
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kiekrz Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:42, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
anbo napisał: | Nie uważam, że to jest założenie. To, że każdy byt ma przyczynę wynika według Tomasza z Akwinu z obserwacji zmysłami. | To trochę słaby argument. Tomasz się rozejrzał, obejrzał kilka bytów z jego otoczenia i stwierdził, że mają przyczynę.
Cytat: | Myślę, że Tomasz miał na myśli zwykłe obserwacje świata. Napisał: "z dowolnego skutku można dowieść w sposób dla nas oczywisty istnienie przyczyny". | No ale to wymaga przedzałożenie, że to o czym mówimy jest czegoś skutkiem.
Cytat: | Neutrino pod to nie podpada bo ma przyczynę, którą wymieniłeś. | No ale ta przyczyna jest bezprzyczynowa. Choć przyczyna to zdarzenie, a nie byt. Dlatego całe to gadanie o „przyczynach bytów” wydaje mi się dziwacznie.
Cytat: | Wszystko co jest, jest jakieś, wszechświat jest akurat taki. | Tutaj przypomina mi się to, co kiedyś E.T. z ateisty pisał o rozważaniach „dlaczego istnieje coś lub nic”, że to rozważanie „co by było, jakby rzeczy w ogóle się nijak nie miały”.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów
|
Wysłany: Sob 17:49, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
Jeśli chodzi o założenia, to widzę takie: po (wadliwym) wywnioskowaniu, że nasz świat ma stwórcę zakłada się (traktując jako coś oczywistego), że ten stwórca nie ma przyczyny, a następnie zakazuje się pytać o jego przyczynę. Jak już napisałem: nawet jeśli (ale nie ma do tego podstaw) przyjąć, że łańcuch przyczynowości musi być skończony, to z tego nie wynika, że stwórca naszego świata jest pierwszym elementem łańcucha. Owszem, pytanie o przyczynę bytu, który nie ma przyczyny jest bez sensu, ale nie dowiedziono, że stwórca świata jest takim bytem nawet jeśli dowiedziono (ale tego też nie zrobiono), że istnieje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:59, 07 Sty 2023 Temat postu: |
|
|
anbo napisał: | Jeśli chodzi o założenia, to widzę takie: po (wadliwym) wywnioskowaniu, że nasz świat ma stwórcę zakłada się (traktując jako coś oczywistego), że ten stwórca nie ma przyczyny, a następnie zakazuje się pytać o jego przyczynę. Jak już napisałem: nawet jeśli (ale nie ma do tego podstaw) przyjąć, że łańcuch przyczynowości musi być skończony, to z tego nie wynika, że stwórca naszego świata jest pierwszym elementem łańcucha. Owszem, pytanie o przyczynę bytu, który nie ma przyczyny jest bez sensu, ale nie dowiedziono, że stwórca świata jest takim bytem nawet jeśli dowiedziono (ale tego też nie zrobiono), że istnieje. |
I masz już anbuś dowodziki na te swoje twierdzenia? Pokaż je
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|