|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów
|
Wysłany: Pon 9:14, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Hill napisał: | Wierzący może mieć podobne podejście, z tą różnicą ze widzi w życiu głębszy sens, |
Jaki jest ten głębszy sens?
Hill napisał: |
a trudy życia można tłumaczyć choćby tak jak tłumaczy to wpis, który wyżej udostępniłam, czyli trudy życia mogą być związane z wypracowaniem przez ludzi konkretnych cech |
Biblia je tłumaczy grzechem pierworodnym, ewolucjonizm prawami natury i mechanizmami ewolucji. Jeżeli świat stworzył Bóg (wszechwiedzacy i wszechmocny, jedyny stwórca) to przyczyna wszystkiego sprowadza się do przyczyny z Boga, z jego woli.
Hill napisał: |
i tutaj można mieć również podejście ewolucyjne, a nie na zasadzie, że Bóg karze czy doświadcza celowo każdego z osobna. |
Nawet jeśli przyjmiemy, że nie ingeruje w sprawy ziemskie to i tak jest ich jedyną przyczyną. Przyczyny twoich wyborów też sprowadzają się do przyczyny z Boga, bo jesteś taka, jaką cię stworzył (bezpośrednio albo pośrednio) Bóg. To co robisz zależy od tego jaka jestes, ale to jaka jesteś nie zależy od ciebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:17, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
anbo napisał: | Hill napisał: | Tylko, że wierzący, nawet jeśli nie rozumie dlaczego świat jest taki trudny, to i tak widzi w życiu głębszy sens i łatwiej mu pokonywać życiowe trudności, może podejść do tego tematu w taki sposób, że teraz jego postrzeganie rzeczywistości jest ograniczone, a kiedyś być może ujrzy prawdę z szerszej perspektywy. |
Nie zauważyłem, żeby wierzącym łatwiej było pokonywać życiowe trudności. Na przykłąd bylem na wielu pogrzebach i widziałem, że wierzacym jest tak samo trudno jak niewierzącym pogodzić się z utratą bliskich |
Anbuś jak zwykle ściemnia. Na pogrzebie każdy łzę uroni. To zupełnie naturalne, nikt przecież nie jest z gumy. Tylko jak wierzący wyjdzie z pogrzebu to jest pokrzepiony tym, że się z bliskimi wkrótce spotka. A dla ciebie to kapota bo jako irracjonalna kupa białka wierzysz w to, że to już koniec totalny, nigdy tego bliskiego już nie spotkasz. Rzeczywiście bardzo "optymistyczny" masz światopogląd. Nic, tylko się pochlastać z takim gównianym światopoglądem jak twój. Nic dziwnego, że ateiści żyją krócej od teistów bo z taką deprechą na muniu to za długo się nie pociągnie. Samopoczucie jawnie wpływa na długość życia i wszystkie badania jednoznacznie pokazują, że ateiści żyją krócej od wierzących. Nawet badania przeprowadzane przez ateistów to pokazują:
"Ludzie wierzący są szczęśliwsi
Religijność nie tylko zwiększa satysfakcję z życia, ale działa jak bufor neutralizujący wpływ negatywnych doświadczeń – rozwodu czy braku pracy – dowodzą naukowcy"
[link widoczny dla zalogowanych]
anbo napisał: | Wśród wierzących zdarzają się problemy psychiczne zwiazane właśnie z wiarą, co niewierzacych nie dotyczy:
Współczesna medycyna i psychologia potrafią - na szczęście - pomóc osobom dotkniętym nerwicą na tle religijnym. Pomocną dłoń do skrupulantów wyciągają także niektórzy spowiednicy i przewodnicy duchowi, którzy tym problemem zajmowali się na długo przed powstaniem nowoczesnej psychiatrii i psychoterapii.
[link widoczny dla zalogowanych]
Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne (OCD) dotykają 2,5% populacji i przejawiają się w różny sposób. Może to być strach przed brudem, bakteriami, ale OCD może też pojawić się na podłożu religijnym – w postaci strachu przed karą bożą, potępieniem. Przejawia się on koniecznością nieustannej modlitwy, tylko po to, by próbować się pozbyć lęku.
Przeczytaj więcej: Zaburzenia obsesyjno-kompulsywne na tle religijnym
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Wydawać by się mogło, że wiara szczególnie kapłanów uchroni przed depresją itp., ale tak nie jest:
Kilka lat temu dziennikarze rozpisywali się o "czarnej serii" samobójstw kapłanów w diecezji tarnowskiej. W 2012 roku Ewa Czaczkowska wyliczyła, że tylko w ciągu sześciu lat w tym najbardziej religijnym regionie kraju aż ośmiu księży odebrało sobie życie.
[link widoczny dla zalogowanych]
Na drugi czynnik zwraca uwagę Jacek Prusak SJ, gdy mówi, że księża "traktowani są w taki sposób jakby nie mogli mieć swoich słabości, problemów albo nawet jeśli je mają, to muszą je ukrywać przed wiernymi". O depresji księdza się nie dyskutuje, bo nawet nie jest do pomyślenia.
[link widoczny dla zalogowanych] |
To jest w ogóle bez związku i to marginalne przypadki, które są w ogóle niereprezentatywne. Co zaburzenie nerwicowe ma wspólnego z reprezentatywną próbką. Do tego to zaledwie 2,5% wszystkich przypadków nerwic. Anbuś jak zwykle manipuluje bo nic innego nie umie
anbo napisał: | A jak jest z osobami świeckimi?
Badania prowadzone między innymi nad grupą młodzieży w wieku 14-19 lat po próbach samobójczych pozwoliły ustalić, że przeważali respondenci wierzący w Boga i praktykujący. Jako wierzących i praktykujących określiło siebie 72,8% badanych. Ogółem 37% praktykowało systematycznie a 35,8% nieregularnie. Niepraktykujących, ale wierzących było 9,8%. Około 12% respondentów uznało siebie za niewierzących a pozostali stwierdzili, że co prawda wierzą w Boga, lecz nie wyznają żadnej z istniejących religii
[link widoczny dla zalogowanych] |
Znowu anbuś manipuluje. Jeśli ateistów w skali globalnej jest zaledwie kilka procent to siłą rzeczy nawet samobójców będzie mniej wśród ateistów niż w jakiejkolwiek innej grupie. Po prostu o wszystkim decyduje tu statystyka. Tak samo będzie ateistów mniej w grupie przejechanych przez samochód i ginących w wypadkach lotniczych. Nic z tego nie wynika poza statystyką. Anbuś po raz kolejny zatem manipuluje bo nic innego nie umie
anbo napisał: | Hill napisał: |
A ateista materialista nie ma nic, życie nie ma głębszego sensu, nawet jakikolwiek rozwój nie musi mieć żadnego sensu dla ateistów, bo czysty darwinizm tego nie wymaga. Ateista jest na tym świecie przypadkowo, jego trudy życia i cierpienia nie mają sensu i nie ma powodu, żeby się takiego sensu nawet doszukiwać, więc nie bardzo jest sens wylewać swoich żali na Boga, jeśli samemu nie ma się lepszych perspektyw egzystencjalnych. |
Ateista rozumie, że życie sensu nie ma, więc się go nie doszukuje. Rozumie też, że za złem na świecie nie stoi żaden cel lecz mechanizmy ewolucji i prawa przyrody, więc nikogo za niego nie wini. Większy problem ma teista bo musi pogodzić atrybuty Boga (wszechmocny, wszechwiedzący, pragnący tylko dobra) z cierpieniem na świecie. Skoro Bóg jest wszechwiedzacy i wszechmocny to stworzyl świat celowo takim, jakim jest i wiedząc jaki będzie. Bez woli Bożej niemożliwe by było żadno zdarzenie, w tym najokrutniejsze |
Nie ma żadnego problemu z pogodzeniem istnienia dobrego Boga i cierpienia na świecie. Wykazał to już dawno temu Plantinga za pomocą sylogizmów logicznych:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jesteś zacofany w tych tematach, anbuś, ale to żadna nowina
anbo napisał: | to jaka jesteś nie zależy od ciebie |
Tak sobie anbuś tylko arbitralnie stwierdził. Brak jak zwykle jakichkolwiek dowodów na to stwierdzenie
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 9:23, 20 Lut 2023, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:20, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
fedor napisał: | Tylko jak wierzący wyjdzie z pogrzebu to jest pokrzepiony tym, że się z bliskimi wkrótce spotka. |
Wiadomo po opium wszystko wygląda raźniej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 95 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:28, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
blackSwan napisał: | fedor napisał: | Tylko jak wierzący wyjdzie z pogrzebu to jest pokrzepiony tym, że się z bliskimi wkrótce spotka. |
Wiadomo po opium wszystko wygląda raźniej. |
Nie wiem czy tak pokrzepiony....
Ksiądz mówi: z prochu powstaleś w proch ... coś tam coś tam
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pon 11:29, 20 Lut 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:29, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
blackSwan napisał: | fedor napisał: | Tylko jak wierzący wyjdzie z pogrzebu to jest pokrzepiony tym, że się z bliskimi wkrótce spotka. |
Wiadomo po opium wszystko wygląda raźniej. |
Kolejne twoje stwierdzenie z dupy bo nic nie masz niż stwierdzenia z dupy. Nic nie dorówna twojemu opium, którym jest twoja wiara w to, że w nic nie wierzysz
PS Kiedy odpowiesz na mój post z ostatniej naszej dyskusji?
http://www.sfinia.fora.pl/religie-i-wyznania,6/pytania-do-swiadkow-jehowy,14567-400.html#706295
Bo dostałeś tam taki karczemny wpierdziel, że jak zwykle zwiałeś z dyskusji, co zresztą zapowiedziałem
PS "Opium"? To tak samo jak Marks i Engels twierdzili. Jak widać, dużo tu neobolszewii i synków komuchów
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 12:36, 20 Lut 2023, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 95 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:30, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
fedor napisał: | blackSwan napisał: | fedor napisał: | Tylko jak wierzący wyjdzie z pogrzebu to jest pokrzepiony tym, że się z bliskimi wkrótce spotka. |
Wiadomo po opium wszystko wygląda raźniej. |
Nic nie dorówna twojemu opium, którą jest twoja wiara w to, że w nic nie wierzysz |
Czarny łabędziu.
W nic nie wierzysz??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:33, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | fedor napisał: | blackSwan napisał: | fedor napisał: | Tylko jak wierzący wyjdzie z pogrzebu to jest pokrzepiony tym, że się z bliskimi wkrótce spotka. |
Wiadomo po opium wszystko wygląda raźniej. |
Nic nie dorówna twojemu opium, którą jest twoja wiara w to, że w nic nie wierzysz |
Czarny łabędziu.
W nic nie wierzysz?? |
A po co, nie lepiej szukać wiedzy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:35, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
fedor napisał: | PS Kiedy odpowiesz na mój post z ostatniej naszej dyskusji? |
Kto by z głupkiem chciał na poważnie dyskutować?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów
|
Wysłany: Pon 11:41, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
blackSwan napisał: | fedor napisał: | Tylko jak wierzący wyjdzie z pogrzebu to jest pokrzepiony tym, że się z bliskimi wkrótce spotka. |
Wiadomo po opium wszystko wygląda raźniej. |
Niekoniecznie. Przecież także straszeni sa piekłem, więc sprawa z tym pocieszeniem nie jest taka prosta. No i pytanie, na ile szczerze wierzą w to spotkanie z bliskimi w Niebie.
CBOS 2015:
Tylko nieco ponad jedna trzecia respondentów (36%)
jest przekonana, że po śmierci – w zależności od naszego
postępowania na ziemi – trafimy do nieba, piekła lub czyśćca.
Znaczna część badanych (31% ogółu) wierzy wprawdzie, że
śmierć nie jest końcem, ale nie wie, co po niej nastąpi.
Jeśli chodzi o niezachwianą wiarę w Boga, niespełna trzy piąte badanych (56%) twierdzi, że nie ma wątpliwości co do Jego istnienia. Chwile zwątpienia w tym względzie miewa nieco ponad jedna czwarta ankietowanych (27%), natomiast co dwudziesty (5%) przyznaje, że tylko czasami wydaje mu się, iż wierzy w Boga. Niewiarę w osobowego Boga, ale przekonanie o istnieniu pewnego rodzaju siły wyższej deklaruje 5% ankietowanych. Nieco mniej respondentów (4%) nie potrafi ocenić, czy Bóg istnieje, nie wierzy też, że jest sposób, by to sprawdzić. Zupełny brak wiary w Boga wyraża trzech na stu badanych (3%). Patrząc z dłuższej perspektywy można powiedzieć, że po roku 1997 uwidocznił się nieznaczny spadek niezachwianej wiary w Boga, minimalnie przybyło natomiast wątpiących i niewierzących.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 95 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:45, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Hill napisał: | Wierzący może mieć podobne podejście, z tą różnicą ze widzi w życiu głębszy sens, a trudy życia można tłumaczyć choćby tak jak tłumaczy to wpis, który wyżej udostępniłam, czyli trudy życia mogą być związane z wypracowaniem przez ludzi konkretnych cech i tutaj można mieć również podejście ewolucyjne, a nie na zasadzie, że Bóg karze czy doświadcza celowo każdego z osobna. |
Ciebie jak Bog doświadczył?
Mnie raczej doświadczyli ludzie.
Nawet na tym forum.
Nie wiem skad się bierze przekonanie teistów, że ateisci nie widzą glebszego sensu??
Może mi to wyjaśnisz Hill.
Dlaczego tak myślisz?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 95 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:48, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
blackSwan napisał: | Semele napisał: | fedor napisał: | blackSwan napisał: | fedor napisał: | Tylko jak wierzący wyjdzie z pogrzebu to jest pokrzepiony tym, że się z bliskimi wkrótce spotka. |
Wiadomo po opium wszystko wygląda raźniej. |
Nic nie dorówna twojemu opium, którą jest twoja wiara w to, że w nic nie wierzysz |
Czarny łabędziu.
W nic nie wierzysz?? |
A po co, nie lepiej szukać wiedzy? |
Ok. A w milośćc swego psa?
Tudzież kota
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:59, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
anbo napisał: | Przecież także straszeni sa piekłem, więc sprawa z tym pocieszeniem nie jest taka prosta. No i pytanie, na ile szczerze wierzą w to spotkanie z bliskimi w Niebie. |
Kto by o sobie źle myślał, fedor wierzy, że jest jak aniołek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:00, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
blackSwan napisał: | fedor napisał: | PS Kiedy odpowiesz na mój post z ostatniej naszej dyskusji? |
Kto by z głupkiem chciał na poważnie dyskutować? |
Czyli wymiękłeś po tym jak dostałeś łomot. Standard u ciebie
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 12:00, 20 Lut 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:00, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | blackSwan napisał: | Semele napisał: | fedor napisał: | blackSwan napisał: | fedor napisał: | Tylko jak wierzący wyjdzie z pogrzebu to jest pokrzepiony tym, że się z bliskimi wkrótce spotka. |
Wiadomo po opium wszystko wygląda raźniej. |
Nic nie dorówna twojemu opium, którą jest twoja wiara w to, że w nic nie wierzysz |
Czarny łabędziu.
W nic nie wierzysz?? |
A po co, nie lepiej szukać wiedzy? |
Ok. A w milośćc swego psa?
Tudzież kota |
Nie widać tego, trzeba tylko w to wierzyć?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 95 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:03, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
blackSwan napisał: | anbo napisał: | Przecież także straszeni sa piekłem, więc sprawa z tym pocieszeniem nie jest taka prosta. No i pytanie, na ile szczerze wierzą w to spotkanie z bliskimi w Niebie. |
Kto by o sobie źle myślał, fedor wierzy, że jest jak aniołek. |
Moze mysli, ze spowiedź wszystkie jego zle czyny zmaże.
Czyli tak po staremu.
Może być zwolennikiem kupowania odpustów .
Bym się nie zdziwiła.
Zasadniczo to jednak chyba troll. Wybaczcie moi mili i drodzy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:37, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
blackSwan napisał: | Semele napisał: | fedor napisał: | blackSwan napisał: | fedor napisał: | Tylko jak wierzący wyjdzie z pogrzebu to jest pokrzepiony tym, że się z bliskimi wkrótce spotka. |
Wiadomo po opium wszystko wygląda raźniej. |
Nic nie dorówna twojemu opium, którą jest twoja wiara w to, że w nic nie wierzysz |
Czarny łabędziu.
W nic nie wierzysz?? |
A po co, nie lepiej szukać wiedzy? |
I wierzysz, że znajdziesz jakąkolwiek wiedzę
Jako, że twój światopogląd nie startuje z niczego innego jak z dupy to na dzień dobry masz dwa problemy do rozwiązania:
1. Nieskończony regres w dowodzeniu
2. Wynikająca z punktu 1. nieuchronność zatrzymania się w jakimś miejscu i przyjęcie danych przesłanek po prostu na wiarę
A teraz czekam jak taki gimboateistyczny "geniusz" jak ty pokaże jak rozwiązać te dwa fundamentalne problemy epistemologiczne i stworzyć światopogląd oparty jedynie na wiedzy bez wiary
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 12:41, 20 Lut 2023, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hill
Chwilowo nieaktywny
Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:47, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: |
Nie wiem skad się bierze przekonanie teistów, że ateisci nie widzą glebszego sensu??
Może mi to wyjaśnisz Hill.
Dlaczego tak myślisz? |
Semele dostawałaś już odpowiedzi wielokrotnie, ale ich nie akceptujesz, prawdopodobnie dlatego, że podchodzisz do tego tematu bardziej emocjonalnie niż rozumowo.
Darwinistyczny światopogląd zakłada to, że życie nie ma sensu, potwierdził to wyżej anbo, pisząc, że "ateista wie, że życie nie ma sensu, więc się go nie doszukuje", no i takie jest konsekwentne podejście jeśli się jest ateistą materialistą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Litek
Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1182
Przeczytał: 10 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:47, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Na początku Bøg stworzył niebo i ziemię. ( Rodzaju 1:1) Prawda absolutna. Nie mam 1% wątpliwości. Biedni którzy nie wierrzą w Stwórcę Wszechświata. Godni ubolewania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:51, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
fedor napisał: | 1. Nieskończony regres w dowodzeniu |
Już Ci nie raz tłumaczyłem, że regres kończy się na obserwacji. Ale nie załapałeś tego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:58, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
blackSwan napisał: | fedor napisał: | 1. Nieskończony regres w dowodzeniu |
Już Ci nie raz tłumaczyłem, że regres kończy się na obserwacji. Ale nie załapałeś tego. |
Ale to, że w wiarygodność obserwacji musisz też uwierzyć też ci tłumaczyłem i też nie załapałeś tego. W Matrixie, w długotrwałej śpiączce, przy uszkodzeniach mózgu, halucynacjach, złudzeniach i w zwykłym śnie też są "obserwacje" i co z tego. Obserwacja nie rozstrzyga kompletnie o niczym i tym samym nie kończy nieskończonego regresu. Sceptycy greccy mówili o tym już 2000 lat temu a tobie się wydaje, że ty wszystkie problemy epistemologiczne już rozwiązałeś bo użyłeś słowa "obserwacja". Tępy jesteś jak but. Ale reprezentujesz w sumie gimboateistyczną średnią więc nie powinno to zaskakiwać
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 13:01, 20 Lut 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23104
Przeczytał: 95 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:59, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Hill napisał: | Semele napisał: |
Nie wiem skad się bierze przekonanie teistów, że ateisci nie widzą glebszego sensu??
Może mi to wyjaśnisz Hill.
Dlaczego tak myślisz? |
Semele dostawałaś już odpowiedzi wielokrotnie, ale ich nie akceptujesz, prawdopodobnie dlatego, że podchodzisz do tego tematu bardziej emocjonalnie niż rozumowo.
Darwinistyczny światopogląd zakłada to, że życie nie ma sensu, potwierdził to wyżej anbo, pisząc, że "ateista wie, że życie nie ma sensu, więc się go nie doszukuje", no i takie jest konsekwentne podejście jeśli się jest ateistą materialistą. |
Vice wersa.
Też podchodzisz emocjonalnie . To nie zarzut. Pozwólmy sobie być sobą.
Anbo pisze tak jak myśli .
Ja jestem semele. Myślę inaczej niż anbo.
Lubię go i doceniam jego wklad w to forum tak jak Twoj wkład.
Jakie są konsekwencje bycia teistą katolikiem??
Oceniajcie to sobie we własnym gronie.
Nie ma czegos takiego jak darwinistyczny światopogląd.
Jesli uważasz , zże e jest opisz go i podaj przyklady.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:06, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
fedor napisał: | Ale reprezentujesz w sumie gimboateistyczną średnią więc nie powinno to zaskakiwać |
No i jak zawsze poleciałeś w ad personam aniołku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 98 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:10, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
blackSwan napisał: | fedor napisał: | Ale reprezentujesz w sumie gimboateistyczną średnią więc nie powinno to zaskakiwać |
No i jak zawsze poleciałeś w ad personam aniołku. |
Prócz tego podałem jeszcze argumenty
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/czy-swiat-ma-stworce,22169-1325.html#706951
ale jak zwykle je wyciąłeś i nie odpowiedziałeś. To już standard u ciebie
Masz już dowód na to, że twoje obserwacje są pewne i nie wymagają wiary w kwestii ich wiarygodności? Przedstaw taki dowód
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pon 13:12, 20 Lut 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hill
Chwilowo nieaktywny
Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 13:12, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: |
Ja jestem semele. Myślę inaczej niż anbo.
|
Być może Ty nie jesteś ateistką materialistką i balansujesz w swoich poglądach gdzieś pomiędzy, a ja mówię o konsekwentnym trzymaniu się swoich poglądów.
Osoba wierząca, niezależnie jak tego Boga rozumie, to zakłada, że żyje po coś, że to życie ma sens i być może po śmierci odkryje szerszą prawdę. Osoba, która nie wierzy w żadnego Boga i podchodzi do tematu czysto ewolucyjnie, materialistycznie, nie ma żadnego powodu ani podstaw, żeby się takiego sensu doszukiwać w życiu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6443
Przeczytał: 36 tematów
|
Wysłany: Pon 13:13, 20 Lut 2023 Temat postu: |
|
|
Hill napisał: | Semele napisał: |
Nie wiem skad się bierze przekonanie teistów, że ateisci nie widzą glebszego sensu??
Może mi to wyjaśnisz Hill.
Dlaczego tak myślisz? |
Semele dostawałaś już odpowiedzi wielokrotnie, ale ich nie akceptujesz, prawdopodobnie dlatego, że podchodzisz do tego tematu bardziej emocjonalnie niż rozumowo.
Darwinistyczny światopogląd zakłada to, że życie nie ma sensu, potwierdził to wyżej anbo, pisząc, że "ateista wie, że życie nie ma sensu, więc się go nie doszukuje", no i takie jest konsekwentne podejście jeśli się jest ateistą materialistą. |
Uściślijmy. Sens rozumiem tu jako wyższy cel, czyli życie miałoby mieć coś na celu. Ponieważ według ateisty ewulcja jest ślepa, bezcelowa, to życie nie ma sensu, jest bez celu. (Co nie znaczy, że nie można mu nadać sensu.)
Przy okazji jeszcze kilka refleksji.
Pozornie teista ma łatwiej bo może wierzyć w życie pozagrobowe. Ale: za życia tak samo rozpaczamy i tęsknimy za zmarłymi bliskimi, natomiast teista pomimo wiary w życie pozagrobowe nie może mieć pewności, gdzie po śmierci trafią jego blisccy i on, natomiast ateista nie wierząc w istnienie po śmierci nie boi się tego, co będzie po niej. Ateista nie uznający koncepcji wolnej woli nie obarcza się nie swoimi winami, natomiast teista ciągle się za coś wini. Einstein a przykład nie uznawał koncepcji wolnej woli i widzial w takim podejściu pozytywy. Tak więc sprawa rzekomych przewag teismu nad ateizmem wcale tak prosto nie wygląda, jak ci się Hill wydaje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|