|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 9:58, 27 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Wszechwiedza Boga to nie intuicja, lecz bycie wszystkim. Do wszechwiedzy Boga należy z definicji bezbłędna wiedza o tym, że jest ona kompletna. Coś takiego jest nieosiągalne dla człowieka. Człowiek nie posiada wszechwiedzy (to, że intuicja nie jest wszechwiedzą, można trywialnie sprawdzić). |
Ale wszechwiedza jest wiedzą z wejrzenia. Jedyna różnica polega na tym, że wszechwiedza to wiedza o wszystkim, a człowiek może wejrzeć tylko na niektóre rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 20:30, 27 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Wszechwiedza nie jest wiedzą z wejrzenia. Wszechwiedza jest wiedzą z bycia Bogiem.
To zaś, że człowiek może wejrzeć tylko w niektóre rzeczy, wystarcza, by potrzebował sekwencyjnego rozumowania, by wynik wejrzenia mógł nazwać sensownie ugruntowaną wiedzą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 9:40, 28 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Wszechwiedza nie jest wiedzą z wejrzenia. Wszechwiedza jest wiedzą z bycia Bogiem. |
Czym się różni wiedza z bycia kimś od wiedzy z wejrzenia? Wydaje mi się, że mówisz o totalnych abstrakcjach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:44, 29 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A co rozumiesz przez "wiedzę z wejrzenia"? Na jakiej zasadzie "wiedza z wejrzenia" stanowi wiedzę? Czyli na jakiej zasadzie fakt odczucia "mam wgląd" pociąga za sobą z konieczności fakt, że ten wgląd jest prawidłowy?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 10:32, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | A co rozumiesz przez "wiedzę z wejrzenia"? Na jakiej zasadzie "wiedza z wejrzenia" stanowi wiedzę? Czyli na jakiej zasadzie fakt odczucia "mam wgląd" pociąga za sobą z konieczności fakt, że ten wgląd jest prawidłowy? |
Nie wiem. To ty pierwszy mówiłeś o "wiedzy z wejrzenia". Ja po prostu nie rozumiem, dlaczego wiedza o tym, czym jest praprzyczyna może być jedynie częścią wszechwiedzy. Wyobrażam sobie, że na jakiejś zasadzie człowiek może wiedzieć o praprzyczynie i na tej samej zasadzie Bóg może wiedzieć nie tylko o praprzyczynie, ale i o wszystkim innym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:40, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
W takim razie co rozumiesz przez wiedzę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 22:48, 30 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | W takim razie co rozumiesz przez wiedzę? |
Znajomość faktów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:48, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
A co to "znajomość faktów"? (Hehe, teraz ja zadaję tobie te same pytania, które ty mi kiedyś zadawałeś )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 14:29, 31 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | A co to "znajomość faktów"? (Hehe, teraz ja zadaję tobie te same pytania, które ty mi kiedyś zadawałeś ) |
Zdolność do osiągnięcia jakiegoś celu? Nie pamiętam twojej odpowiedzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:33, 02 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ale ja się pytam o TWOJĄ odpowiedź, nie o moją .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 10:44, 03 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Ale ja się pytam o TWOJĄ odpowiedź, nie o moją . |
No to nie znam sensownej odpowiedzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:12, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
OK.
Fakty to dla człowieka wszystko, czego doznaje, łącznie z zapisem, który odnajduje w swojej pamięci. Na jego wiedzę składają się te fakty, oraz wszystkie wnioski, jakie potrafi on z nich wyciągnąć na podstawie przyjętych założeń. Wiedza człowieka jest więc nieodłącznie związana z założeniami i od tych założeń ZALEŻNA.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 13:14, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Fakty to dla człowieka wszystko, czego doznaje, łącznie z zapisem, który odnajduje w swojej pamięci. Na jego wiedzę składają się te fakty, oraz wszystkie wnioski, jakie potrafi on z nich wyciągnąć na podstawie przyjętych założeń. Wiedza człowieka jest więc nieodłącznie związana z założeniami i od tych założeń ZALEŻNA. |
Dlaczego faktem dla Boga jest praprzyczyna? Czy on doznaje praprzyczyny?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 0:17, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Bóg JEST praprzyczyną. Doznaje siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 12:53, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Bóg JEST praprzyczyną. Doznaje siebie. |
Ale mówisz, że doznawanie praprzyczyny nie oznacza wiedzy o tym, że to co się doznaje jest praprzyczyną. A więc dlaczego sądzisz, że Bóg o tym wie i dlaczego wykluczasz taką możliwość u człowieka?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:19, 20 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Mówię też, że do wszechwiedzy Boga należy wiedza o tym, że jest to wszechwiedza kompletna i bezbłędna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
9741
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 1:30, 21 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Heh, wchodzę na wątek o okresie istnienia materii a Wy znowu o percepcji Boga ;D
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 9:54, 21 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Mówię też, że do wszechwiedzy Boga należy wiedza o tym, że jest to wszechwiedza kompletna i bezbłędna. |
A co to ma wspólnego z wiedzą o praprzyczynie? Czy człowiek nie może wiedzieć co jest praprzyczyną i wiedzieć o tym, że jest to wiedza kompletna i bezbłędna?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:00, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Nam się okresowo obraca, drogi Numerku 9741 .
Konrado, człowiek nie może niczego takiego wiedzieć, bo człowiek postrzega i rozumuje sekwencyjnie, to zaś - jak wiesz - pociąga za sobą konieczność opierania się na założeniach. Gdzie są założenia, tam nie ma niepodważalnej wiedzy. Bowiem założenia nie podlegają dowodowi, zawsze są podważalne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 9:53, 24 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Konrado, człowiek nie może niczego takiego wiedzieć, bo człowiek postrzega i rozumuje sekwencyjnie, to zaś - jak wiesz - pociąga za sobą konieczność opierania się na założeniach. Gdzie są założenia, tam nie ma niepodważalnej wiedzy. Bowiem założenia nie podlegają dowodowi, zawsze są podważalne. |
Problem w tym, że nie masz dowodu na niemożliwość nieoparcia się na założeniach. To, że nie znamy niczego, co nie opiera się na założeniach nie oznacza, że nie możemy nagle u siebie "wywołać" jakiejś wiedzy nieopartej na założeniach. Poza tym czy sądzisz, że niemożliwe jest, że praprzyczyną jest coś, czego poddanie w wątpliwość jest pozbawione treści? Jeżeli tak by było, to nie mielibyśmy problemu z wiedzą o praprzyczyny, jeżeli tylko to jaka praprzyczyna jest pojawiłaby się w naszym umyśle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:31, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
konrado5 napisał: | nie masz dowodu na niemożliwość nieoparcia się na założeniach |
Żartujesz?
Każdy dowód składa się z przeslanek, reguł wnioskowania, oraz wniosku. W momencie, gdy chcesz mieć jedynie wniosek, to musi być on jednocześnie przesłanką (oraz regułą wnioskowania). Wobec tego taki dowód jest z konstrukcji błędnokołowy.
konrado5 napisał: | nie oznacza, że nie możemy nagle u siebie "wywołać" jakiejś wiedzy nieopartej na założeniach. |
To, co sobie wywołasz, NIE JEST WIEDZĄ, bowiem prawdziwość tego nie jest udowadnialna.
konrado5 napisał: | czy sądzisz, że niemożliwe jest, że praprzyczyną jest coś, czego poddanie w wątpliwość jest pozbawione treści? |
Nie o to chodzi, czy coś takiego NIE MOŻE BYĆ praprzyczyną, lecz o to, że NIE MOŻNA PODAĆ DOWODU, że to JEST praprzyczyną.
konrado5 napisał: | Jeżeli tak by było, to nie mielibyśmy problemu z wiedzą o praprzyczyny, jeżeli tylko to jaka praprzyczyna jest pojawiłaby się w naszym umyśle. |
Nie, nie, i jeszcze raz nie. Z faktu, że nie umiemy powiedzieć inaczej nie wynika, że jest tak, jak możemy powiedzieć.
Innymi słowy: na przykład z faktu, że w każdej definicji trzeba odwoływać do obserwatora, nie wynika bynajmniej, że obserwator jest praprzyczyną. Wynika z tego faktu tylko tyle, że teorie zawierające elementy rzekomo nieodwołujące się do obserwatora są językowo niepoprawne i nie nadają się do racjonalnej analizy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 14:14, 01 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Każdy dowód składa się z przeslanek, reguł wnioskowania, oraz wniosku. W momencie, gdy chcesz mieć jedynie wniosek, to musi być on jednocześnie przesłanką (oraz regułą wnioskowania). Wobec tego taki dowód jest z konstrukcji błędnokołowy. |
Nie zaprzeczam. Chodzi o to, że nie masz dowodu na niemożliwość poznania praprzyczyny w taki sam sposób w jaki poznaje ją Bóg.
wujzboj napisał: | To, co sobie wywołasz, NIE JEST WIEDZĄ, bowiem prawdziwość tego nie jest udowadnialna. |
Wiedza Boga nie jest udowadnialna, a jakoś jest wiedzą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:53, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Nie jestem wszechwiedzący, ergo nie mogę uzyskać pewności, czy prawidłowo rozpoznałem coś jako praprzyczynę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
konrado5
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 4913
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 21:08, 14 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Nie jestem wszechwiedzący, ergo nie mogę uzyskać pewności, czy prawidłowo rozpoznałem coś jako praprzyczynę. |
Uzasadnij wniosek, że pewność, że rozpoznałeś coś jako praprzyczynę wymaga wiedzy o wszystkim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:03, 16 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Uzasadnienie jest ogólne i analogiczne do tego z naszej rozmowy o świadomości. Aby ustalić, czy model jest zgodny z rzeczywistością, trzeba przedtem znać rzeczywistość!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|