|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:52, 20 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Granie i niegranie piłkę to spędzanie czasu. Sport jest spędzaniem czasu, brak sportu też.
Właśnie o tym pisałem, Agencie drogi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agent Tomek
Proszę oczyść posty w DR
Dołączył: 12 Mar 2015
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 22:04, 20 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
No to pisz wprost, że chodzi o to, aby spędzać czas uprawiając sport!
Nadal pozostaje pytanie – dlaczego tak, drogi Wuju?
Są przecież inne sposoby …
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23099
Przeczytał: 90 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:01, 20 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Semele napisał: | @Wuju gołąb tez jest osobą,? |
Tak.
Semele napisał: | Osoba to jest przenośnia, czy traktujesz to jakoś dosłownie? |
Dosłownie.
Semele napisał: | Gdy mam do czynienia z osobą chora na Alzhaimera i widzę jak traci on swoją osobowość, zastanawiam się nad tym w jakim stopniu jest ona osobą. Jej jaźń coraz bardziej się rozmywa. Akurat słucham konferencji o chrzcie Polski 1050 rocznica. To temat z pewnych względów bliski mi, ale w istocie w wielu aspektach polityczny;-). |
Osoba to nie myśl. Osoba to nie pamięć. Osoba to nie emocje. Osoba to bycie. Istnieję.
Istnieję nie rozmywa się; ono albo jest, albo go nie ma. Albo jeden, albo zero. Pół nie ma tu sensu.
Myśli, emocje, pamięć - to wszystko ulega stopniowaniu. Ale nie istnienie.
Jesteś. Nie bywasz tylko trochę; nie znasz takiego przypadku, gdy byłaś tylko trochę, albo gdy ciebie nie było. |
Znam, są sytuacje, gdy bywamy tylko trochę.
Twoja narracja nie przekonuje mnie. Co to jest to bycie?
Przed chwilą zajrzałam do książki Katolicyzm dla inteligentnych Mccoya i tam jest napisane zbawienie jest tylko przez J Jezusa. Taki rozdzialik o pluralizm ie religijnym..
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Śro 23:09, 20 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:04, 20 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Jaka to sytuacja, gdy bywasz trochę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23099
Przeczytał: 90 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:11, 20 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Jaka to sytuacja, gdy bywasz trochę? |
Utrata przytomności. Śmierć kliniczna.
Usunięcie części mózgu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:42, 20 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Agent Tomek napisał: | No to pisz wprost, że chodzi o to, aby spędzać czas uprawiając sport!
Nadal pozostaje pytanie – dlaczego tak, drogi Wuju?
Są przecież inne sposoby … |
Właśnie o to chodzi, że są inne sposoby, słynny agencie!
Mówimy z Prosiakiem o Bogu i o abogu. Prosiak dał kontrprzykład mający ilustrować jego tezę, że nie jest potrzebny ani Bóg, ani abóg. Użył do tego przykładu z grą w piłkę, stosując ciąg stwierdzeń:
- "granie w piłkę" to "sport",
- "niegranie w piłkę" to "nie sport".
Wprowadzając analogie "granie w piłkę" <-> "przyjmowanie istnienia Boga" oraz "sport" <-> "wiara", Prosiak otrzymał ciąg twierdzeń:
- "przyjmowanie istnienia Boga" to "wiara",
- "nieprzyjmowanie istnienia Boga" to "nie wiara".
Odpowiedziałem mówiąc, że to nie są poprawne analogie i zastosowałem ten sam przykład, ale z analogiami poprawnymi. Mianowicie:
- "granie w piłkę" to "spędzanie czasu"
- "niegranie w piłkę" to "spędzanie czasu".
Wprowadzając analogie "granie w piłkę" <-> "spędzanie czasu na granie w piłkę" i "niegranie w piłkę" <-> "spędzanie czasu w sposób inny niż granie w piłkę", otrzymuję ciąg twierdzeń:
- "przyjmowanie istnienia Boga" to "wiara (że Bóg jest podstawą ontologiczną)",
- "nieprzyjmowanie istnienia Boga" to "wiara (że świat ma jakąś inną ontologię)".
Jest tak dokładnie z powodu, który podałeś. Jak ktoś nie gra w piłkę (nie wierzy w Boga), to spędza czas w inny sposób (przyjmuje na wiarę istnienie czegoś innego). Nie musi przy tym wcale wiedzieć, że istnieje coś takiego, jak gra w piłkę (wiara w Boga). Piłkarz jest piłkarzem niezależnie od tego, czy grają w piłkę wszyscy, czy tylko niektórzy. Nie-piłkarz jest nie-piłkarzem niezależnie od tego, czy ktoś na świecie gra w piłkę, czy nie. Podobnie jest z teistami i z ateistami.
Gdyby nie było na świecie piłkarzy, nikt nie mówiłby, rzecz jasna, o nie-piłkarzach, bo i po co. Gdyby nie było na świecie nie-piłkarzy, nikt nie mówiłby o piłkarzach, bo i po co. Gdyby nie było teistów, nikt nie mówiłby o ateistach. Gdyby nie było ateistów, nikt nie mówiłby o teistach.
Ale podział na piłkarzy i nie-piłkarzy jest realnym podziałem na dwa dopełniające się sposoby SPĘDZANIA CZASU i dlatego mówi się o jednych i o drugich. Podobnie jest z teistami i ateistami - do dwa dopełniające się sposoby PATRZENIA NA ŚWIAT. Oba występują i oba wymagają w tym samym stopniu UZASADNIENIA.
Sama wymiana zdań wyglądała zaś nieco krócej:
wuj napisał: | Prosiak napisał: | co do aboga to jeszcze mam taką analogię: niegranie w piłkę nie jest sportem |
W poprawnej formie ta analogia brzmi: niegranie w piłkę nie jest sportem, ale jest spędzaniem czasu. Niegranie w piłkę to wszystkie inne sposoby spędzania czasu, poza graniem w piłkę. To samo jest z abogiem: abóg to wszystkie inne podstawy ontologii, poza Bogiem.
Nie jest istotne, czy spędzasz czas w sposób zorganizowany, czy też może w ogóle nie zwracasz uwagi na swoje zajęcia. Tak czy owak, czas spędzasz.
Nie jest istotne, czy formułujesz swoją ontologię w sposób systematyczny, czy też może w ogóle nie zwracasz na nią uwagi. tam czy owak, na czymś się opierasz. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23099
Przeczytał: 90 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 23:47, 20 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Co z tym bycieminie byciem ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:49, 20 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
wuj napisał: | aka to sytuacja, gdy bywasz trochę? |
Semele napisał: | Utrata przytomności. Śmierć kliniczna. |
Pamiętasz, jak byłaś nieprzytomna? Czy raczej pamiętasz, co było przedtem, co było potem, czym różniło się to przedtem od tego potem, oraz co ci opowiadano o twoim byciu nieprzytomnym?
Semele napisał: | Usunięcie części mózgu. |
Znasz ten stan? Jeśli nie, to opowiedz, jak sobie ten stan wyobrażasz i dlaczego uważasz, że to jest "bycie trochę"?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23099
Przeczytał: 90 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:14, 21 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
[quote="wujzboj"] wuj napisał: | aka to sytuacja, gdy bywasz trochę? |
Semele napisał: | Utrata przytomności. Śmierć kliniczna. |
Pamiętasz, jak byłaś nieprzytomna? Czy raczej pamiętasz, co było przedtem, co było potem, czym różniło się to przedtem od tego potem, oraz co ci opowiadano o twoim byciu nieprzytomnym?
Semele napisał: | Usunięcie części mózgu. |
Znasz ten stan? Jeśli nie, to opowiedz, jak sobie ten stan wyobrażasz i dlaczego uważasz, że ..
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:24, 21 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Opowiedz proszę o sobie, a nie o cudzych wyobrażeniach.
Nie jesteś w głowie człowieka po lobotomii. Możesz sobie tylko różne rzeczy wyobrażać.
Jeśli sobie coś konkretnego wyobrażasz, to opowiedz to proszę.
Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Czw 0:25, 21 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23099
Przeczytał: 90 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:25, 21 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Fakt. ze zemdlec to za malo aby nie być.;)
To nie sa wyobrażenia. To fakty. Ciekawe jest iz mimo pozostawienia wszystkich struktur mózgu a tylko spowodowanie braku łączności między nimi,osiaga się takie skutki.
Stoisz wiec na stanowisku iz osoba bez mózgu także jest.
Jest dzieki temu. iz ma duszę?
Na czym to jej bycie polega?
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 0:34, 21 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:26, 21 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Ważniejsze, że nie znasz stanu bycia nieświadomą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:27, 21 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Znasz ten stan? Jeśli nie, to opowiedz, jak sobie ten stan wyobrażasz i dlaczego uważasz, że to jest "bycie trochę"? |
Wystarczy że śpię, to jest to bycie trochę.
Poza tym świadomość u zwierząt nie jest zerojedynkowa. Począwszy od pierwotniaków a skończywszy na człowieku, mamy nie tylko różny poziom inteligencji ale i różny świadomości. Najbardziej prymitywne formy nie mają wcale, inne mają mikroskopijną świadomość. Wiem że to uderza w Twój dogmat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:28, 21 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Jak śpisz, Andy, to nie jest to bycie trochę, tylko bycie w innych warunkach.
Co do zwierząt: byłeś kiedyś jeżem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:35, 21 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Co do zwierząt: taka żaba, ma dość mały układ nerwowy
To Ty twierdziłeś że wiesz jak to być jeżem a nawet Bogiem.
Sen to właśnie takie bycie trochę, to nie jak oglądanie telewizji, gdy się budzę, od razu widzę że rzeczywistość jest naprawdę rzeczywista. A sen to myśli które kotłują się również w czasie dnia, przytłumione w dzień tak jak gwiazdy przez ważniejsze oficjalne myśli i przede wszystkim zmysły.
W czasie snu, są te tylko słabiutkie myśli, tylko nie przytłumione. Dlatego zapominamy tak łatwo sny, tak samo jak zapominamy gdy się zamyślimy, o czym minutę temu myśleliśmy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23099
Przeczytał: 90 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:35, 21 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Straszne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:06, 21 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Lobotomia może jest i straszna. Ale co z tego wynika dla naszej dyskusji, Semele?
Andy napisał: | Co do zwierząt: taka żaba, ma dość mały układ nerwowy |
No i co z tego?
Andy napisał: | To Ty twierdziłeś że wiesz jak to być jeżem a nawet Bogiem. |
Nie. Ja twierdziłem i twierdzę. że mogę mówić tylko o tym, co znam z doświadczenia. Dlatego gdy mówię, że "jeż jest osobą" albo że "Bóg jest osobą", to mam na myśli osobę w tym sensie, w jakim osobą jestem ja. A ja nie bywam trochę ani nie bywam nieistniejący.
Przytłumione myśli? Myśli to nie ja. Myśli są moje, ale to nie ja.
Nb, przyczyny zapominania snów są chyba nieco inne - ale to także i inna historia.
A propos snów: dobranoc, do jutra, niech wam się przyśni coś miłego i godnego zapamiętania
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6618
Przeczytał: 2 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:39, 21 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Zwierzę nie jest osobą choć jest istotą. Nie możesz sobie nawet wyobrazić jak to jest być nietoperzem. I nie jest zerojedynkowo - "albo jestem osobą albo tego czegoś zupełnie nie ma". Jak to jest być żabą, jak nie żabą to dźdżownicą, mrówką, czy pentofelkiem. Mamy continuum świadomości a nie tak że do pewnego momentu czegoś nie ma i to jest tylko nasze złudzenie a od pewnego momentu jest "osoba".
W drugą stronę też musi to działać - nie jesteś sobie w stanie wyobrazić jak to jest być aniołem, nie mówiąc o Bogu.
Bóg jest nie tylko osobą, ale nieskończenie bardziej osobą niż Ty, między Bogiem a Tobą jest taka różnica jak między Tobą a krzesłem. Dlatego gdy Bóg cierpi jest to cierpienie nieskończenie prawdziwsze niż nasze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23099
Przeczytał: 90 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:23, 21 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Ja obie tak pomyślałam , że Ty wuju masz wyobrażenie takiego "bycia osobą" .
To taka duża duchowość . My jesteśmy częścią tego zbioru.
Gdzie jest ta duża duchowość?
Co z roślinami??
Co do lobotomii, ktoś nazwał ją pozbawianiem ludzi duszy.
Uwzględniając , że część mózgu odpowiada za bardzo pierwotne funkcje, może dusza jest gdzieś ni żej niż rozum;-).
A nie wyżej jak się mniema!
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 12:25, 21 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Prosiak
Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:59, 21 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | To jest psychologiczne, a nie epistemologiczne znaczenie pojęcia "wiara". Ja nie mówię o psychologii. Ja mówię o epistemologii. |
A czymże różni się Twoje podejście? Epistemologia wynika bezpośrednio z istnienia prawdy i możliwości jej poznawania. Część prawdy obserwujemy i po prostu rejestrujemy jak dziecko "trawa jest zielona", a część wkładamy w logikę i przyczynowość żeby nadać rzeczywistości i doświadczeniu własne ramy. Dociera do nas mnóstwo szumu informacyjnego, więc najrozsądniejszą zasadą jest racjonalny sceptycyzm. Ciężar dowodzenia spoczywa na stawiającym tezę, a głupot nie da się udowodnić, bo są głupotami. To, że jestem tą samą osobą co wczoraj i przedwczoraj to fakt nie wymagający udowadniania, bo to treść doświadczenia, które jest ponad aksjomatami.
Ostatnio dyskutowałem z Janem Lewandowskim na podobne tematy i wyszło tak, że on plątał się wokół swoich niejasnych teorii, a ja opierałem się na doświadczeniu jako na prawdzie, dlatego że nie możemy przyjąć innej definicji prawdy, gdyż każda inna byłaby z góry skazana na bezsensowność i brak możliwości weryfikacji.
Kiedyś analizowałem teorie spiskowe i tworzyłem swoje własne. Na podstawie teorii o stworzeniu nas przez UFO i uwięzieniu w kole karmy można stworzyć ideę, która idealnie wyjaśnia wszystko co się dzieje w alternatywny sposób.
Teraz garść faktów: ewolucyjnie to uzasadnione, że chore psychicznie jednostki mają wkład w rozwój nauki, bo negują dosłownie wszystko co ich otacza. Zazwyczaj są to mężczyźni. Stąd mit, że mężczyźni są mądrzejsi od kobiet, bo po prostu więcej rzeczy negują, a mniej przyjmują za pewnik, więc częściej zdarza im się coś okryć. Jednak statystyka jest bezlitosna - większość takich osób kończy na dnie, gdzieś w rynsztoku, a ich zaburzenia nie pozwalają im na normalne życie. Dlatego teraz mam alergię na ludzi, którzy piszą, że tak naprawdę nic nie wiadomo, bo oni odwołują się tylko do faktu, że nic nie można udowodnić na 100%, jednak nie musi być 100% i to właśnie jest rozsądna konkluzja z tego faktu. Mogę potem założyć wątek, w którym opiszę kilka takich teorii, które kiedyś analizowałem, choćby tytuł tego postu to jedna z takich rozkmin. Inna jest taka, że czy świadomość musiała ewoluować, czy stało się to przez przypadek. Nie wyobrażam sobie do czego może być potrzebna świadomość w rozumieniu po prostu samego życia (quale). Albo czy bardziej rozsądną teorią jest solipsyzm i przypadkowe powstanie mojej świadomości, czy może przypadkowe powstanie obiektywnej rzeczywistości i moje zaistnienie na tym świecie? Okres tych rozkmin wspominam jako najbardziej nieświadomy okres mojego życia.
wujzboj napisał: | W poprawnej formie ta analogia brzmi: niegranie w piłkę nie jest sportem, ale jest spędzaniem czasu. Niegranie w piłkę to wszystkie inne sposoby spędzania czasu, poza graniem w piłkę. To samo jest z abogiem: abóg to wszystkie inne podstawy ontologii, poza Bogiem. |
Niegranie w piłkę nie jest spędzaniem czasu. Nie przedstawię się nikomu jako apiłkarz, tylko jeżeli spędzam czas np grając w brydża to powiem, że jestem brydżystą i nie mówię, że jestem apiłkarzem, akoszykarzem i aszachistą
Podobnie jak nie jestem apastafarianistą, nie wierzę w nieistnienie Ozyrysa i Zeusa.
wujzboj napisał: | A nie opierasz się na faktach, lecz na prywatnych interpretacjach faktów - na wierze, że interpretacje te są bardziej godne zaufania, niż dostępne ci interpretacje alternatywne. Dowodów nie masz. Jeśli zaś masz, to ponawiam moje żądanie: dostarcz je proszę. |
To inaczej. Odpowiedz mi może czy bardziej prawdopodobne jest to, że budzę się rano jako ta sama osoba, czy może co jedną jednostkę czasu Plancka jestem inną osobą, a to że wydaje mi się, że jestem cały czas sobą to iluzja? Na jakiej podstawie mamy to weryfikować?
Wg mnie na początku najważniejsze jest ustalenie kryteriów oceny impulsów, a dopiero potem można mówić o udowadnianiu. Bo jak widać niektórzy czepiają się tylko tego, że nic nie można udowodnić na 100%, a jeszcze inni niektórzy myślą, że skoro wydaje im się, że mają wolną wolę, to na pewno tak jest.
Świat wg Prosiaka opiera się na najbardziej niezaprzeczalnych faktach. Np "trawa jest zielona" to fakt, którego nie można zanegować, choć sofiści mogą próbować, np podważając znaczenie słowa "zielony" lub "trawa", ale nie traktuję poważnie tej erystyki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 14:03, 21 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: | To, że jestem tą samą osobą co wczoraj i przedwczoraj to fakt nie wymagający udowadniania, bo to treść doświadczenia, które jest ponad aksjomatami. |
to wynika tylko z definicji ... i też zależy jakiej, bo wg innej, masz już inne doświadczenia i tą samą osobą już nie jesteś ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23099
Przeczytał: 90 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:42, 21 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Cytat: | To, że jestem tą samą osobą co wczoraj i przedwczoraj to fakt nie wymagający udowadniania, bo to treść doświadczenia, które jest ponad aksjomatami. |
to wynika tylko z definicji ... i też zależy jakiej, bo wg innej, masz już inne doświadczenia i tą samą osobą już nie jesteś .... |
Ale duszę ciągle ma. O tym jest ten temat.
Czyli co jest trwalego w zyjatkach,?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 15:55, 21 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czyli co jest trwalego w zyjatkach,? |
te przekonania, które są zgodne z Prawdą ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Prosiak
Dołączył: 28 Lis 2015
Posty: 1128
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:27, 21 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
Nie mam duszy. To, że jestem tą samą osobą nie oznacza, że jestem taki sam jak kiedyś. To właśnie definicja jest bez znaczenia, to tylko szczekanie psa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|