ŚFiNiA

wodnik42 · Dołączył: 30 Sty 2007 Posty: 69 Przeczytał: 0 tematów

Jest to niejako kontynuacja dyskusji w watku: Dlaczego Wuj nie jest sceptykiem lecz dogmatykiem ??

patrz: http://www.sfinia.fora.pl/viewtopic.php?p=36415#36415

wujzboj

A jaka jest inna mozliwosc?

Koleś · Dołączył: 03 Lip 2006 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów

a jak się Wuj zapatruje np.na empiriokrytycyzm? nie jest to już chyba idealizm subiektywny-sam podmiot zostaje sprowadzony do ciągu wrażeń i pozbawiony substancjalności,a i podział na materie i ducha zostaje uznany za sztuczny-jak dla mnie to uczciwszy krytyczny osąd od antropomorfizmu zawartego w solipsyzmie i różnych idaelizmach,w którym nie ma też miejsca na dogmatyzm.

wujzboj

Sprowadzenie podmiotu do "ciągu wrazen" jest pozbawione sensu. Przede wszystkim nie da się mówić o wrażeniu pozbawionym podmiotu - i wobec tego nie da się podmiotu sprowadzić do ciągu wrażeń, czyli do ciągu czegoś, co uzyskuje jakąkolwiek treść dopiero dzięki podmiotowi.

Poza tym nie jest możliwe sformułowanie jakiegokolwiek światopoglądu nieopartego na subiektywnych opiniach. Empirioktytyczna teza o "niesubiektywności wszystkiego" jest sama w sobie subiektywna chociażby dlatego, że nie sposób podać jej uzasadnienia, uprzednio jej nie zakładając (czyli przyjmie ją tylko ten, kto ją uprzednio subiektywnie afirmował; kto ją zaś odrzuca, temu nie da się jej udowodnić żadnym rozumowaniem ani eksperymentem). Empirioktytycyzm jest więc zarówno błędnokołowy, jak i dogmatyczny.

W sumie, empiriokrytycyzm zawiera błędy już w samych podstawach. O jego krytycyzmie trudno więc mówić. Ewentualnie tyle, że jest krytyczny wobec innych, ale nie wobec siebie.