|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Czw 13:37, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
anbo napisał: | Ale nie wiesz, co stoi za tą reakcją. Czy świadomość bólu, czy tylko przydatne, ale jednak mechaniczne reakcje. | Zapewniam Cię, że wiem co stoi za taką reakcją. Przydatna reakcja jest przydatną reakcją, ale przerażenie i ból jest przerażeniem i bólem.
Otóż wiem, że szczur odczuwa ból w bardzo podobny sposób do mojego, poprzez analogię. Jest zbudowany bardzo podobnie do mnie (wszak wyszliśmy z tej samej prazupy), lubi jak się go głaska, przyznaję się - ja też, gdy odczuwa głód, poszukuje go, albo robi coś, by mu ten pokarm dać (jeśli trzymany w niewoli), itd, itd...
anbo napisał: | Tego nie byłbym taki pewny. Jeżeli szczur nie ma świadomosci, a świadomośc jest funkcją mózgu, to reakcja mózgu szczura jest inna. | Tak, ale reakcja mózgu szczura nie jest inna (bardzo), co da się łatwo zaobserwować...
anbo napisał: | Tylko w wielkości widzisz różnice? | Masz bardzo charakterystyczne poczucie humoru. Oczywiście, że nie ! On ma fajne futerko na całym ciele, a ja nie. Ja golę wąsy, a on nie...
Oless, gdzieś przeczytałem, że chyba delfiny wykazują oznaki samoświadomości, ale już nie pamiętam gdzie... choć logiczne się wydaje, że dopiero rozbudowana kora mózgowa jest w stanie wytworzyć takie zjawisko.
Ból jest procesem świadomym, ból to quale.
Nieuświadomiony ból - takie twierdzenie jest wewnętrznie sprzeczne.
Coś albo boli (a więc ból "jest w" świadomości), albo nie boli, i tyle.
Nieporozumienie wynika chyba stąd, że świadomość bólu uznajecie jako zdolność do pomyślenia (niekoniecznie językowo) "boli mnie". Tak, na pewno tak. W takim razie, nie twierdzę, że szczur wykazuje taką zdolność.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6445
Przeczytał: 38 tematów
|
Wysłany: Czw 15:40, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Genkaku napisał: | Zapewniam Cię, że wiem co stoi za taką reakcją. |
Czyżbyś był szczurem?
Genkaku napisał: | Przydatna reakcja jest przydatną reakcją, ale przerażenie i ból jest przerażeniem i bólem. |
Przerażenie i ból jakie widzisz, mogą być (tylko) przydatną reakcją.
Genkaku napisał: | reakcja mózgu szczura nie jest inna (bardzo), co da się łatwo zaobserwować... |
Sorry, nie wiedziałem, że technika tak bardzo poszła do przodu. Tego nie da się łatwo zaobserwowac. Jeszcze tyle nie wiemy o mózgu i świadomości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Czw 16:12, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
anbo napisał: | Przerażenie i ból jakie widzisz, mogą być (tylko) przydatną reakcją. | Tylko ? Przerażenie i ból są (aż) przydatną reakcją, a nawet bardzo przydatną reakcją.
anbo napisał: | Sorry, nie wiedziałem, że technika tak bardzo poszła do przodu. Tego nie da się łatwo zaobserwowac. | Nie obcowałem zbyt dużo ze szczurami, a tylko trochę z myszami, psami, kotami. W każdym bądź razie zaobserwowałem, że reakcja mózgu tych zwierząt jest bardzo podobna, podobna nawet do mojej.
Uderzę zwierzę w łapę, zacznie skowyczeć, szybko się poruszy, itd, itd. Ja robię tak samo, tylko wydaję inne dźwięki. Reakcją mózgu na uderzenie jest ból i zachowanie. Tak jak u mnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6445
Przeczytał: 38 tematów
|
Wysłany: Czw 16:41, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Genkaku napisał: | Tylko ? Przerażenie i ból są (aż) przydatną reakcją, a nawet bardzo przydatną reakcją. |
Tylko, czyli nie objawami czucia bólu jakie ty masz. Reakcja (na określone bodźce) oczywiście jest przydatna... Czucie bólu jest jeszcze przydatniejsze, bo bardziej się unika przykrych sytuacji.
Genkaku napisał: | W każdym bądź razie zaobserwowałem, że reakcja mózgu tych zwierząt jest bardzo podobna, podobna nawet do mojej. |
Jak badałeś reakcje mózgu? Z tego co piszesz wynika, że badałeś reakcje zwierząt, nie ich mózgów. (Mam nadzieję, że nie zadawałes im bólu celowo!)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oless
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:02, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Genkaku w takim razie nieporozumienia budziły tylko nieprecyzyjne określenia, a tak generalnie się zgadzamy co do odczuwania bólu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Czw 17:32, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
anbo napisał: | Tylko, czyli nie objawami czucia bólu jakie ty masz. Reakcja (na określone bodźce) oczywiście jest przydatna... Czucie bólu jest jeszcze przydatniejsze, bo bardziej się unika przykrych sytuacji. | Nie. Ból jest reakcją na określone bodźce.
anbo napisał: | Jak badałeś reakcje mózgu? Z tego co piszesz wynika, że badałeś reakcje zwierząt, nie ich mózgów. | Nie znam człowieka na tej planecie, który twierdziłby, że zachowania zwierząt dzieją się bez udziału ich mózgów.
Reakcja mózgu = reakcja reszty organizmu, czyli zachowanie.
Oless, tak.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6445
Przeczytał: 38 tematów
|
Wysłany: Czw 18:38, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Genkaku napisał: | Ból jest reakcją na określone bodźce. |
Widzisz reakcję, nie ból. Ból się czuje. Po reakcji sądzisz, że ktoś czuje ból. Ale pewnośc masz tylko wtedy, gdy ty czujesz ból.
Genkaku napisał: | Nie znam człowieka na tej planecie, który twierdziłby, że zachowania zwierząt dzieją się bez udziału ich mózgów. |
A ja znam, wuj.
Genkaku napisał: | Reakcja mózgu = reakcja reszty organizmu, czyli zachowanie. |
Owszem, ale ty twierdziłeś, że znasz reakcje mózgu, jakbyś badał mózg, nie tylko obserwował zachowanie zwierząt.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Czw 20:10, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
anbo napisał: | Widzisz reakcję, nie ból. Ból się czuje. Po reakcji sądzisz, że ktoś czuje ból. Ale pewnośc masz tylko wtedy, gdy ty czujesz ból. | Mhm, widzę reakcję na ból. Stąd wiem, że zwierzę czuje ból.
anbo napisał: | Owszem, ale ty twierdziłeś, że znasz reakcje mózgu, jakbyś badał mózg, nie tylko obserwował zachowanie zwierząt. | Tak, znam reakcję mózgu, pośrednio - przez obserwację zachowania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6445
Przeczytał: 38 tematów
|
Wysłany: Czw 21:03, 26 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Genkaku napisał: | Mhm, widzę reakcję na ból. Stąd wiem, że zwierzę czuje ból. |
Ewentualnie widzisz reakcję na sytuację. Widzisz zachowanie, z którego wnioskujesz, że zwierzę czuje ból. Wiedzieć możesz tylko o sobie, bo wtedy ból czujesz. (Do obserwacji można dołożyć wiedzę o układzie nerwowym, mózgu itd., co da więcej powodów do sądu o Bólu.)
Genkaku napisał: | Tak, znam reakcję mózgu, pośrednio - przez obserwację zachowania. |
Musiałbyś wcześniej obserwowac także mózg, inaczej to fantazjowanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:30, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Genkaku napisał: | Nie znam człowieka na tej planecie, który twierdziłby, że zachowania zwierząt dzieją się bez udziału ich mózgów. | anbo napisał: | A ja znam, wuj. |
To źle znasz wuja, moj anbo. Zachowania zwierzat (i ludzi) dzieja sie z udzialem ich mozgu, to jest fakt naukowo stwierdzony i podkreslany przeze mnie - na przykład - w dyskusji o aborcji. Natomiast swiadomosci tego zachowania nie da sie stwierdzic w zaden sposob, podobnie jak nie da sie stwierdzic w zaden sposob bolu odczuwanego przez kogokolwiek innego. Zachowanie sie obserwowanego obiektu i swiadomosc z nim zwiazana to dwie zupelnie rozne sprawy. Przynajmniej zupelnie rozne poznawczo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6445
Przeczytał: 38 tematów
|
Wysłany: Sob 8:52, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
wuj napisał: | To źle znasz wuja, moj anbo. Zachowania zwierzat (i ludzi) dzieja sie z udzialem ich mozgu, |
Na to wygląda, że źle znam wuja. Dotąd myślałem, że wuj mózgi ma za nieistniejące. Jak kamienie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Sob 16:57, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
anbo napisał: | Ewentualnie widzisz reakcję na sytuację. Widzisz zachowanie, z którego wnioskujesz, że zwierzę czuje ból. Wiedzieć możesz tylko o sobie, bo wtedy ból czujesz. | Jeśli zwierzę by nie czuło bólu, to nie zachowywałoby się tak, jakby go czuło.
Czasami zdarza się tak, że człowiek się gdzieś zrani, ale nawet tego nie zauważa... nie czuje bólu, dlatego nie chwyta się za uszkodzoną część ciała, itd.
Przy znieczuleniu także człowiek nie wrzeszczy, gdy go operują, itd.
Nie ma bólu = nie ma stosownych zachowań.
anbo napisał: | Musiałbyś wcześniej obserwowac także mózg, inaczej to fantazjowanie. | Mózg produkuje zachowanie, więc działanie mózgu = zachowanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35406
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:37, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Anbo, fantazjowanie to katować psa i uważać że może on nie czuć bólu ....
Gankaku, człowiek nie czuje bólu w momencie gwałtownego zranienia - czuje to po okreslonym czasie gdyż nic w przyrodzie nie dzieje się w czasie nieskończenie krótkim. W wypadkach samochodowych mózg blokuje odczuwanie jakiegokolwiek bólu przez całkiem spory czas, wiem po sobie Najlżejsza śmierć to nagła i niespodziewana śmierć - wtedy absolutnie nic nie czujesz .....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6445
Przeczytał: 38 tematów
|
Wysłany: Sob 21:45, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Anbo, fantazjowanie to katować psa i uważać że może on nie czuć bólu .... |
To bym nazwał inaczej. Bestialstwo.
Nie uważam, że psy nie czują bólu. Mówię tylko o tym, że ból się czuje, więc o cudzym bólu tylko wnioskować możesz (z obserwacji zachowania i budowy układu nerwowego itd.) Nadal podtrzymuję, że pracy mózgu w tym momencie (wnioskowanego bólu) Genkaku nie obserwował. Chyba, że robił takie doświadczenia, ale to nie wynikało z jego wypowiedzi. Obserwacja zachowanie bardzo mało mówi o pracy mózgu. Nie sądze też, byśmy na podstawie budowy (czy/i pracy mózgu) potrafili stwierdzić, czy właściciel mózgu ma świadomość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Sob 22:06, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Gankaku, człowiek nie czuje bólu w momencie gwałtownego zranienia - czuje to po okreslonym czasie gdyż nic w przyrodzie nie dzieje się w czasie nieskończenie krótkim. W wypadkach samochodowych mózg blokuje odczuwanie jakiegokolwiek bólu przez całkiem spory czas, wiem po sobie Najlżejsza śmierć to nagła i niespodziewana śmierć - wtedy absolutnie nic nie czujesz ..... | OK.
Anbo, tak, wnioskuję, iż te stworzenia czują ból. Absurdem jest dla mnie twierdzenie, że tak nie jest.
Jak już pisałem, wnioskuję o pracy mózgu pośrednio - przez zachowanie.
Ja sądzę, że możemy z budowy i pracy mózgu stwierdzić, czy istota ma świadomość. Jeśli budowa mózgu jest analogiczna do budowy mózgu badających (naukowca, mnie), to umysł także - analogicznie - musi być podobny. Nie twierdzę jednak, że np. psy mają wyspecjalizowane części mózgu do obróbki języka, czy świadomości refleksyjnej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:27, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
anbo napisał: | Dotąd myślałem, że wuj mózgi ma za nieistniejące. Jak kamienie. |
Jak kamienie. Zapomniales tylko, ze mowa jest o istnieniu ontologicznym, a nie o istnieniu empirycznym. A raczej o nieistnieniu ontolologicznym, nie o nieistnieniu empirycznym.
Genkaku napisał: | Nie ma bólu = nie ma stosownych zachowań. |
To nie takie proste. Owe "stosowne zachowania" nie stanowią bowiem definicji bolu (uświadamianego, czyli takiego, jaki ty odczuwasz). Możesz wiec powiedzieć o sobie: jeśli mnie nie boli, to nie wykazuję reakcji bólowych. Możesz nawet powiedzieć (na podstawie własnego doświadczenia): każdy mój ból jest uwidaczniany na zewnątrz w postaci charakterystycznej reakcji mojego organizmu (dołączmy do nich jakąś rejestrowalną aktywność mózgu). Nie wynika jednak z tego, ze drugi człowiek czy inne zwierze odczuwa bol. Z tego niewynikania nie wynika jednak, rzecz jasna, ze należy traktować innych ludzi i zwierzęta tak, jakby bolu nie odczuwali. Kto uważa posiadanie rozwiniętego mózgu za skorelowane z posiadaniem świadomości (skorelowane przynajmniej jednostronnie: jeśli mozg, to świadomość), wtedy powinien traktować i ludzi i zwierzęta jako osoby odczuwające ból podobnie jak on sam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6445
Przeczytał: 38 tematów
|
Wysłany: Sob 22:42, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
wuj napisał: | Jak kamienie. Zapomniales tylko, ze mowa jest o istnieniu ontologicznym, a nie o istnieniu empirycznym. A raczej o nieistnieniu ontolologicznym, nie o nieistnieniu empirycznym. |
No to wyjaśnij jak coś, co nie istnieje ontycznie, bierze udział w czyimś zachowaniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:31, 28 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Nie rozumiem pytania. Jak sie ma istnienie ontyczne do brania udzialu w moim zachowaniu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6445
Przeczytał: 38 tematów
|
Wysłany: Nie 8:47, 29 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
wuj napisał: | Jak sie ma istnienie ontyczne do brania udzialu w moim zachowaniu? |
Jak się ma nieistnienie ontyczne do brania udziału w twoim zachowaniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Nie 11:49, 29 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Wujzboj napisał: | To nie takie proste. Owe "stosowne zachowania" nie stanowią bowiem definicji bolu (uświadamianego, czyli takiego, jaki ty odczuwasz). Możesz wiec powiedzieć o sobie: jeśli mnie nie boli, to nie wykazuję reakcji bólowych. Możesz nawet powiedzieć (na podstawie własnego doświadczenia): każdy mój ból jest uwidaczniany na zewnątrz w postaci charakterystycznej reakcji mojego organizmu (dołączmy do nich jakąś rejestrowalną aktywność mózgu). Nie wynika jednak z tego, ze drugi człowiek czy inne zwierze odczuwa bol. | Ależ owszem, wynika. Właśnie z odpowieniego zachowania wynika odpowiedni stan, czy też raczej odczucie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35406
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:23, 29 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Genkaku. W przyrodzie od poczatku świata trwa wielka wojna chemiczna - był o tym film. Wiele ofiar np. niektóre gąsiennice posiadło w drodze ewolucji zdolnośc produkowania substancji trujących i tym samym uciekło z menu ich przesladowców. Niektórzy prześladowcy z kolei widząc olbrzymią miske jedzenia w postaci trujacych gąsiennic wykształciło zdolnośc neutralizacji tej trucizny itd.... Wiele gatunków roslin w drodze ewolucji stało sie niejadalnymi dla ich szkodników - z tego może wynikać wniosek że nawet rośliny mogą mieć "świadomość" że coś je zjada i trzeba wymyśleć jakąś broń chemiczną ... może rosliny też odczuwają ból ? ... tego nie można wykluczyć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6445
Przeczytał: 38 tematów
|
Wysłany: Nie 21:47, 29 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dobrze rafal mówisz: "świadomość". Pamiętaj tylko, że prawie robi dużą różnicę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6445
Przeczytał: 38 tematów
|
Wysłany: Pon 9:06, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Genkaku napisał: | z odpowieniego zachowania wynika odpowiedni stan, czy też raczej odczucie |
Wynika w sensie, że wnioskujesz. Nic więcej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
anbo
Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6445
Przeczytał: 38 tematów
|
Wysłany: Pon 9:07, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Wuju,
Czy ja się dowiem jak się ma nieistnienie ontyczne do brania udziału w twoim zachowaniu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Pon 17:08, 30 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Byłbym ostrożny w posługiwaniu się terminem świadomość w odniesieniu do roślin.
Choć zaskakujące jest zjawisko mimikry. Jeden gatuenk roślin ma jakiś okreslony wygląd i jest np. trujący dla owadów. Inny gatunek roślin wygląda identycznie, ale nie ma właściwości trujących...
Anbo, można powiedzieć, że wnioskuję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|