|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35397
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:14, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Nie będę polemizował ani z Panem Gasiennicą, ani z Wujem Zbójem bo zgadzam się z nimi w 100%.
Pan Gąsienica napisał: | Na razie tylko szybciutko sprostuję, bo widzę, że pisząc absolutna wszechwiedza nie wyraziłem się dostatecznie jasno. Przez "absolutną wszechwiedzę" miałem na myśli posiadanie wiedzy absolutnie o wszystkim, każdym szczególe i każdym zdarzeniu, które przytrafi się kiedykolwiek komukolwiek.
Moim zdaniem właśnie TAKA wszechwiedza stoi w sprzeczności z wolną wolą i TAKIEJ sprzeczności miał dotyczyć wątek . |
wujzboj napisał: |
Jesli zas o wszechwiedze abolutna chodzi, to wyklucza ona wolna wole, bo jest deterministyczna. Kazde wydarzenie jest wtedy zaplanowane, bo skoro Bog o nim wie - a Bog nie myli sie - to musi sie ono wydarzyc. Przypisywanie tego wydarzenia wyborowi dokonanemu przez jakies Boze stworzenie jest jedynie formalnym wybiegiem, rownowaznym przypisaniu decyzji o zjedzeniu kanapki przez bohatera filmu temuz bohaterowi filmu. W rzeczywistosci decyzja zostala podjeta przez autora scenariusza w momencie pisania tegoz scenariusza. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35397
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:23, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Tu też zgadzam się z Wujem Zbójem w 100%.
wujzboj napisał: | Jesli Bog wie, co ja wybiore, zanim ja dokonalem wyboru, to wtedy nie ma przede mna zadnego wyboru. Bowiem swiat jest zdetereminowany, a ja moge wykonac tylko jeden jedyny, z gory ustalony ruch. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35397
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:30, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Tak więc Zbój też odpowiedzial na moje pytanie
Wątpliwości mogą tu mieć wyłacznie fanatycy religijni dla których Bóg jest zawsze wszech i wszech w sensie nieskończonym czyli: zero ograniczeń dla Pana Boga.
On może absolutnie wszystko jeśli oczywiście nie jest to logicznie sprzeczne np.
"Niech stworzy kamień którego sam nie podniesie"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35397
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:33, 19 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Niby wszystko takie proste, ale to chyba zamach na Boga - Bóg i czegoś nie może ....
Wyobrażacie sobie kazanie ksiedza w kościele w stylu:
Bóg nie wie co będzie za rok, nie wie co będzie za chwilę, nie może czytać w naszych myślach, ale dzięki temu mamy wolną wole i kazdy dostanie to na co zasłużył.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35397
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:48, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Michal napisał: | Uważam, ze pewna forma "gorliwości" w religijnym rozumowaniu - polegająca na wyciąganiu każdej możliwej cechy jaką mamy przypisać Bogu do abslutnego (ale czy nie absurdalnego?...) ekstremum - w ostatecznym rozrachunku generuje chaos w naszym myśleniu i pośrednio (często na poziomie podświadomym) przyczynia się do powstawania przekonania, że cała ta religijna konstrukcja myślowa to jedna wielka bujda. |
Zgadza sie. To takie opisywanie Boga z punktu widzenia kury: nieskonczona ilosc dziobow do doskonalego dziobania ziarenek i nieskonczona ilosc pazurow do wygrzebywania ziarenek z ziemi.
Michal napisał: | Nawet jeśli chcielibyśmy Bogu przypisać maksimum "dobra" w jak największej ilości kategorii, to aby to sensownie wykonać, wczęsniej powinniśmy mieć pewne, uznane, dobrze określone KATEGORIE tego przyznawania. Czyli powinniśmy w pełni rozumieć co jest rzeczywście dobre, a co złe, co słuszne, a co tylko złudzeniem. Mysimy naprawdę czuć istotę sprawy. Dopiero wtedy będziemy w stanie sensownie "uhonorować" Boga przyznaniem mu rzeczywiście najwyższych wartości w tych (rzeczywiście wartych uznania) kategoriach. |
Dokladnie. I dlatego Jezus mowi: "kochaj blizniego swego JAK SIEBIE SAMEGO".
A wracajac do wolnosci woli: ludzkie opisywanie Boga ma sens tylko dlatego, ze Bog stworzyl czlowieka na Swoj obraz i podobienstwo. Poniewaz zas wolnosc woli nalezy do Bozej natury i wyrazona zostala w akcie stworzenia swiata, to i wolnosc woli nalezy do ludzkiej natury i wyraza sie w ludzkim wkladzie w droge, jaka ten stworzony przez Boga swiat bedzie szedl. Ten wklad jest tak samo ludzki i wolny, jak Boze i wolne jest dzielo stworzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:59, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | On może absolutnie wszystko jeśli oczywiście nie jest to logicznie sprzeczne /.../ Niby wszystko takie proste, ale to chyba zamach na Boga - Bóg i czegoś nie może .... |
Bog moze uczynic nawet to, co jest logicznie sprzeczne (jest bowiem tworca i panem wszystkiego, w tym i logiki). Ale nie czyni tego, bowiem nie po to stworzyl dla nas prawa, by je dla nas lamac! Podstawowe prawa rzadzace naszym swiatem sa stworzone przez Boga, a wiec sa doskonale, czyli dokladnie takie, jakie sa potrzebne, by dzielo stworzenia swiata spelnilo swoj cel. Bog nie musi wiec lamac praw logiki. A co robi u siebie w sypialni, tam gdzie nikt poza Nim nie ma wstepu? O tym nie wiemy i nas to nie interesuje. Bo nie dotyczy to nas w najmniejszym stopniu. Tak dalece nas to nie dotyczy, ze nawet najbardziej cwane wscibstwo nie dalaby zadnego skutku. Po prostu nie mamy oczu, ktorymi daloby sie zajrzec przez te dziurke od klucza
Ale to rozmowa na watek o wszechmocy, a nie o wolnosci woli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35397
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:26, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się Zbóju z tym co napisałeś wyżej, "może nawet stworzyć kamień którego sam nie podniesie" ale w innej logice. Zaglądać Bogu w okno tez nie możemy
Przenieśmy sie zatem do wszechwiedzy:
http://www.sfinia.fora.pl/viewtopic.php?t=161&start=195#top
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35397
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:51, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: |
Zgadza sie. To takie opisywanie Boga z punktu widzenia kury: nieskonczona ilosc dziobow do doskonalego dziobania ziarenek i nieskonczona ilosc pazurow do wygrzebywania ziarenek z ziemi.
|
I w ten sposób opisują Boga prawie wszyscy duchowni - na użytek kogo ? ... bo średniowiecze mamy dawno za sobą.
Przykład masz wyżej
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
post-nihilista
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 52
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Miasto Łódź
|
Wysłany: Sob 17:53, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Wracam do samego pojęcia "wolnej woli" i abstrahując od kwestii teologicznych.
Oto pogląd Wuja:
Cytat: | Z formalnego punktu widzenia, rozroznialbym dwie rzeczy: (1) to, czym ja jestem naprawde, (2) to, czym wydaje mi sie, ze jestem. To pierwsze, to ja. To drugie, to moje nabytki. Wybory tego pierwszego sa wolne, jesli posiadam dostateczna wiedze o sobie (polegajaca rowniez na dostatecznie poprawnym rozroznieniu pomiedzy tymi dwoma rzeczami) i o konsekwencjach mozliwych wyborow.
A jesli pragnienia i przekonania sa wlasnie konsekwencja wyboru (mniej lub bardziej wolnego)? Jesli pragnienia i przekonania sa odbiciem (byc moze w krzywym zwierciadle) tego prawdziwego JA? |
Jak rozumiem, Wuj rozróżnia Prawdziwe JA od jakichś kontyngentnych, nie-istotowych właściwości owego JA. Zapewne wszelkie pragnienia i przekonania Wuj zaliczyłby do właściwości ("nabytków") JA.
Mnie takie podejście nie przekonuje, albowiem:
1. Co nam wówczas (tj. po takim odarciu JA z jego wszystkich "nabytków" - emocji, pragnień, przekonań, skłonności, wspomnień, etc.) pozostanie, co można powiedziec o takim "czystym JA" ? Chyba tylko jakaś czysta świadomość, a zatem abstrakcyjny konstrukt filozoficzny.
2. Całkowicie niewiarygodne wydaje mi się założenie, że możemy w stosunku do każdego z naszych pragnień i przekonań (że o emocjach nie wspomnę) wybrać czy chcemy to pragnienie posiadać czy nie.
3. Niektóre pragnienia i przekonania być może mogą być konsekwencją naszych wyborów - ale także te wybory są przez nas dokonywane z uwagi na coś, w imię czegoś, bo czegoś pragniemy i o czymś jestesmy przekonani. Innymi słowy, o ile możemy "wybierać" nasze pragnienia i przekonania to tylko w oparciu o inne (juz posiadane) pragnienia i przekonania. Byt który nie posiadałby żadnych pragnień i przekonań nie byłby w stanie dokonań żadnego wyboru.
I na koniec: czyste Ja-bez-właściwości to filozoficzna fikcja (podobnie jak wolna wola rozumiana w sposób mocny - jako zdolność do podjęcia dowolnej, całkowicie arbitralnej decyzji). Jesteśmy bytami obdarzonymi licznymi właściwościami psychicznymi i fizycznymi, bytami znajdującymi się w określonym środowisku - nasze zachowania wynikają z naszych właściwości oraz z właściwości środowiska. Jedyna rzeczywista wolność, która może nam przysługiwać to wolność (możliwość) realizacji naszych pragnień (BTW jest to wolność stopniowalna).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35397
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:14, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
post-nihilista, jak zwykle jasno i prosto, napisał wszystko, trudno coś dodać
Może tylko to, że przychodzimy na świat z naszym JA=0, nasze prawdziwe JA budowane jest przez otoczenie, rodzice, szkoła ....
Jako dziecko mamy w nosie wszelkie JA, ale gdy jako dorosły człowiek próbowalibyśmy wszystko analizować jak Zbój, to juz nie będziemy w stanie dokonać obiektywnych wyborów, bo nasze JA juz istnieje i czysty wolny wybór jest niemożliwy ...
Przykładowo, gdyby Zbój przyszedł na swiat w rodzinie hinduskiej, jego poglady na Boga byłyby całkowicie inne, i trudno przypuszczć, że ktokolwiek mógłby go przekonać akurat do katolicyzmu ....
Zbóju, masz czasami tentencję do strasznego gmatwania, pisania językiem zrozumiałym tylko dla siebie, nawt post-nihilista nie miał pewności o co ci chodzi - mógłbys z niego brac przykład ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:22, 20 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
p-n napisał: | 1. Co nam wówczas (tj. po takim odarciu JA z jego wszystkich "nabytków" - emocji, pragnień, przekonań, skłonności, wspomnień, etc.) pozostanie, co można powiedziec o takim "czystym JA" ? Chyba tylko jakaś czysta świadomość, a zatem abstrakcyjny konstrukt filozoficzny. |
Czysta swiadomosc to nie zaden abstrakcyjny konstrukt, lecz wlasnie ten Obserwator, ktory obserwuje emocje, pragnienia, przekonania, sklonnosci, wspomnienia etc. i przez te obserwacje czyni je roznymi od zapisu w tkance mozgowej.
To raz. A dwa, to bynajmniej nie uwazam, aby w jakichkolwiek warunkach wystepowala taka "dusza" calkowicie oderwana od "ciala". Zdolnosc do odczuwania oraz przetwarzania i zapamietywania odczuc wydaje mi sie bowiem byc czyms zupelnie podstawowym dla czlowieka. Rozrozniam jednak z formalnego punktu widzenia idealne "ja" (czyli takie "ja", jakim by sie ono widzialo, gdyby mialo pelna wiedze o sobie i o reszcie swiata) oraz codzienne "ja" (czyli takie "ja", jakim sie ono widzi w piatek po poludniu). W obu przypadkach Obserwator jest ten sam, identyfikuje sie on jednak z innym swoim obrazem (do ktorego naleza wlasnie zarowno zmienne emocje, mysli i pamiec, jak i niezmienne doznanie "ja istnieje").
p-n napisał: | o ile możemy "wybierać" nasze pragnienia i przekonania to tylko w oparciu o inne (juz posiadane) pragnienia i przekonania. |
Oczywiscie.
p-n napisał: | Jedyna rzeczywista wolność, która może nam przysługiwać to wolność (możliwość) realizacji naszych pragnień |
Oczywiscie.
p-n napisał: | 2. Całkowicie niewiarygodne wydaje mi się założenie, że możemy w stosunku do każdego z naszych pragnień i przekonań (że o emocjach nie wspomnę) wybrać czy chcemy to pragnienie posiadać czy nie. |
Wybor na zasadzie rewolucji jest raczej niemozliwy; tak przynajmniej uczy doswiadczenie. Natomiast wybor postepujacy w ewolucyjny sposob? Wydaje mi sie, ze wlasnie na tym polega rozwoj osobowosci. Czesc zmian jest przy tym uniemozliwiona przez prawa fizyki, ktorym podlegaja nasze ziemskie ciala, ale czy to cos zmienia w samej zasadzie? Nie przypuszczam.
rafal3006 napisał: | gdyby Zbój przyszedł na swiat w rodzinie hinduskiej, jego poglady na Boga byłyby całkowicie inne, i trudno przypuszczć, że ktokolwiek mógłby go przekonać akurat do katolicyzmu |
Akurat nie widze istotnej roznicy w tym, co czyni Boga Bogiem w hinduizmie i w katolicyzmie. Ale to juz zupelnie inny temat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35397
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 6:55, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: |
rafal3006 napisał: | gdyby Zbój przyszedł na swiat w rodzinie hinduskiej, jego poglady na Boga byłyby całkowicie inne, i trudno przypuszczć, że ktokolwiek mógłby go przekonać akurat do katolicyzmu |
Akurat nie widze istotnej roznicy w tym, co czyni Boga Bogiem w hinduizmie i w katolicyzmie. Ale to juz zupelnie inny temat. |
... czyli mój podpis jest prawdziwy.
Bóg jest ponad wszystkimi religiami (łącznie z ateizmem) i z tym się zgadzam.
Bo niby dlaczego np. Crosis, katolik z woli rodziców (chrzest, komunia, bieżmowanie w wieku 13 lat !!!! ) musi do piekła, jesłi jako dorosły człowiek podjął decyzjię o przejściu na ateizm i zostanie 100% ateistą do końca życia ?
Może warto by uświadomić misjonarzom katolickim którzy zawzięcie wszystkich nawracają na jedynie słuszną religię, że to bez sensu, że nie warto narażać życia w imię nawrócenia z jednej religii na drugą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35397
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 7:52, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Tak sobie myślę, że nawet w momencie narodzin nie mamy czystego JA=0, bo przecież jest jeszcze JA genetyczne ustalone przez naszych przodków, zaś tak istotne JA męzczyzna-kobieta jest przypadkiem losowym (przynajmniej na razie nie wiemy co zrobić aby mieć 100% pewność że narodzi się dziecko płci takiej, jaką chcemy).
Myślę, że czystego JA nie mieli nawet Adam i Ewa.
W TVN u Drzyzgi występowała kiedyś lesbijka która pod wpływem nacisków otoczenia wyszła za mąż urodziła i wychowała dzieci, po czym rzuciła męża i związała sie z drugą kobietą i jak sama stwierdziła dopiero teraz jest szczęśliwa.
Stąd prosty wniosek (i tak uważa większość naukowców), że homoseksualizm jest genetyczny, podobnie jak rak.
Jednak fakt, że moja matka jest lesbijką nie oznacza, że ja będę lesbijką, podobnie jak fakt że moja matka umarła na raka nie oznacza, że ja tez zachouję na raka.
Jonathan Sorkos powołał sie kiedyś na badania w Anglii które wykazały, że dzieci homoseualistów rodżą się hetero lub homo z takim samym prawdopodobieństwem (ok. 6% homo, reszt hetero), jak dzieci w rodzinach hetero.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:57, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | nie warto narażać życia w imię nawrócenia z jednej religii na drugą |
Niekoniecznie. Wiesz, w ogole sam fakt, ze mowienie komus o innej religii jest narazaniem zycia, swiadczy wiele o aktualnym stanie tej innej religii...
rafal3006 napisał: | nawet w momencie narodzin nie mamy czystego JA=0 |
Tak dla pelnej jasnosci: Czyste JA zawsze mamy, ale zabrudzone Z tym JA jest tak, jak z brylantem. Brylant jest taki sam niezaleznie od tego, czy jest wypolerowany czy utytlany w blocie. Ale wyglada inaczej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35397
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:04, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: |
rafal3006 napisał: | nie warto narażać życia w imię nawrócenia z jednej religii na drugą |
Niekoniecznie. Wiesz, w ogole sam fakt, ze mowienie komus o innej religii jest narazaniem zycia, swiadczy wiele o aktualnym stanie tej innej religii...
|
Dokładnie tak samo myślę, katolicyzm to na szczęście religia cywilizowana, śmierć raczej nie grozi, ale ilu księży z ambony sieje nienawiść chćby do Jehowych (sam słyszałem), Żydów ....
Co to da, że w krajach głównie muzułmańskich ginie kilkuset misjonarzy rocznie - szanse na to aby nawrócić wyznawców machometa na katolicyzm są zerowe, więc może lepiej dać sobie z tym spokój ?
wujzboj napisał: |
rafal3006 napisał: | nawet w momencie narodzin nie mamy czystego JA=0 |
Tak dla pelnej jasnosci: Czyste JA zawsze mamy, ale zabrudzone Z tym JA jest tak, jak z brylantem. Brylant jest taki sam niezaleznie od tego, czy jest wypolerowany czy utytlany w blocie. Ale wyglada inaczej.
|
Zbóju, jesteś fizykiem, więc wiesz że dowolne źródło napięcia jest równoważne źródłu idealnemu plus rezystancja szeregowa, ale samo źródło idealne jest nieosiągalne fizycznie.
To samo z JA, teoretycznie możemy go wyodrebnić, ale jest nieosiągalne.
Tak jak napisał p-m, w przypadku JA, czyste JA byłoby bez sensu - ono nie mogłoby podjąć żadnej decyzji, z wyjątkiem decycji przypadkowych - czyli toto-lotek.
... a najważniejszym zabrudzeniem w tym brylancie w momencie narodzin człowieka są geny - z tym chyba sie zgodzisz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:28, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | samo źródło idealne jest nieosiągalne fizycznie |
"Dla czlowieka to niemozliwe, lecz dla Boga wszystko jest mozliwe"
rafal3006 napisał: | czyste JA byłoby bez sensu |
Czyste JA rozumiane jako dusza bez ciala byloby bez sensu (ale o czyms takim nie mowimy). Zas czyste JA jako dusza z cialem przebostwionym ale pozbawionym doswiadczen? To przypadek Adama i Ewy z raju. Nie Byli czysci, lecz brakowalo im doswiadczenia - i stad ich bledy, na skutek ktorych zabrudzili sie.
rafal3006 napisał: | najważniejszym zabrudzeniem w tym brylancie w momencie narodzin człowieka są geny - z tym chyba sie zgodzisz |
Bo ja wiem? Geny to plan, wedlug ktorego zbudowane bedzie cialo. A cialo to kontakt czlowieka z otoczeniem i z nim samym. Twoje ziemskie cialo jest takie, zebys za jego pomoca mogl zbierac potrzebne ci doswiadczenia. Moze ci sie trafic cialo lepsze lub gorsze (bo w koncu zdajesz sie w duzym stopniu na los przypadku - takie sa prawa tego swiata), ale z pewnoscia nie trafi ci sie takie, ktore cie calkiem zaslepi. Bo na to Bog nie pozwoli.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:33, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Bo ja wiem? Geny to plan, wedlug ktorego zbudowane bedzie cialo. A cialo to kontakt czlowieka z otoczeniem i z nim samym. Twoje ziemskie cialo jest takie, zebys za jego pomoca mogl zbierac potrzebne ci doswiadczenia. Moze ci sie trafic cialo lepsze lub gorsze (bo w koncu zdajesz sie w duzym stopniu na los przypadku - takie sa prawa tego swiata), ale z pewnoscia nie trafi ci sie takie, ktore cie calkiem zaslepi. Bo na to Bog nie pozw | To co dla ciebie jest przypadkiem jest już w planie Bożym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:37, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Radek napisał: | To co dla ciebie jest przypadkiem jest już w planie Bożym. |
Niekiedy tak. Ale czlowiek ma wolna wole. Czlowiek nie jest Boza marionetka. Prawda, Radku?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35397
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:44, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: |
rafal3006 napisał: | samo źródło idealne jest nieosiągalne fizycznie |
"Dla czlowieka to niemozliwe, lecz dla Boga wszystko jest mozliwe"
|
Ale napięcie źródła idealnego można bez problemu zmierzyć i to ma sens, a Bóg zawsze pozostanie wyłącznie "wiarą w krasnoludki" - stąd tylu Bogów na świecie
wujzboj napisał: |
rafal3006 napisał: | czyste JA byłoby bez sensu |
Czyste JA rozumiane jako dusza bez ciala byloby bez sensu (ale o czyms takim nie mowimy). Zas czyste JA jako dusza z cialem przebostwionym ale pozbawionym doswiadczen? To przypadek Adama i Ewy z raju. Nie Byli czysci, lecz brakowalo im doswiadczenia - i stad ich bledy, na skutek ktorych zabrudzili sie.
|
Zbóju, wiesz doskonale, że Adam i Ewa zerwali owoc z drzewa zła nie dlatego, że nie znali smierci, ale dlatego że nieśmiertelność w Raju to po prostu piekło ! Bóg doskonale wiedział, że oni to muszą zrobić.
Bo przecież widzieli jak rodzi i umiera przyroda każdej wiosny, jak zwierzęta rodzą się i umierają, jak walczą ze soba na śmierć i życie - czyli znali zarówno zło jak i śmierć - a oni ciagle żyją w swoim piekle niesmiertelnośći, to musiało być straszne.
Dobrze że Bóg był łaskawy z tym swoim drzewem zła
P.S.
Chyba nie bedziesz twierdził, że w raju przyroda (w tym zwierzęta) tez była nieśmiertelna, że wśród zwierząt nie było okrucieństwa i walki na smierc i życie ?
wujzboj napisał: |
rafal3006 napisał: | najważniejszym zabrudzeniem w tym brylancie w momencie narodzin człowieka są geny - z tym chyba sie zgodzisz |
Bo ja wiem? Geny to plan, wedlug ktorego zbudowane bedzie cialo. A cialo to kontakt czlowieka z otoczeniem i z nim samym. Twoje ziemskie cialo jest takie, zebys za jego pomoca mogl zbierac potrzebne ci doswiadczenia. Moze ci sie trafic cialo lepsze lub gorsze (bo w koncu zdajesz sie w duzym stopniu na los przypadku - takie sa prawa tego swiata), ale z pewnoscia nie trafi ci sie takie, ktore cie calkiem zaslepi. Bo na to Bog nie pozwoli.
|
... nie tylko ciało zbóju, bo niedawno słyszałem że odkryto gen przygnebienia, wiekszośc naukowców jest zdanie że homoseksualizm to tez geny (patrz przypadek wyżej).
Ja myślę, że twoja teoria, że geny to tylko ciało zostanie w najblizszym czasie obalona.
Skąd jesteś taki pewien, że geny to tylko i wyłacznie ciało a nie również PSYCHE ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:21, 21 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Bóg zawsze pozostanie wyłącznie "wiarą w krasnoludki" - stąd tylu Bogów na świecie |
E tam. Wiara w krasnoludki to materializm i ateizm. Bog jest jeden i kazdy Go ma w sercu. Zas ani materii ani swiata bez Boga nikt jeszcze nie widzial.
rafal3006 napisał: | Adam i Ewa zerwali owoc z drzewa zła nie dlatego, że nie znali smierci, ale dlatego że nieśmiertelność w Raju to po prostu piekło ! |
Adam i Ewa zerwali owoc, bo nie ufali Bogu. Niesmiertelnosc w raju to zas po prostu raj.
rafal3006 napisał: | przecież widzieli jak rodzi i umiera przyroda każdej wiosny, jak zwierzęta rodzą się i umierają, jak walczą ze soba na śmierć i życie - czyli znali zarówno zło jak i śmierć - a oni ciagle żyją w swoim piekle niesmiertelnośći, to musiało być straszne. |
Opisujesz nie raj, lecz swiat doczesny. W raju nie ma smierci.
rafal3006 napisał: | Ja myślę, że twoja teoria, że geny to tylko ciało zostanie w najblizszym czasie obalona. |
Niby jak? Przeciez geny to Z DEFINICJI tylko cialo. Definicji sie nie obala.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35397
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 1:33, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: |
rafal3006 napisał: | Bóg zawsze pozostanie wyłącznie "wiarą w krasnoludki" - stąd tylu Bogów na świecie |
E tam. Wiara w krasnoludki to materializm i ateizm. Bog jest jeden i kazdy Go ma w sercu. Zas ani materii ani swiata bez Boga nikt jeszcze nie widzial.
|
E.Tam, ma w sercu wyłacznie pod warunkiem, że wierzy w Boga. Nie wciskaj ateistom na siłę Boga, bo oni sobie tego nie życzą np. Jonathan Sorkos nie życzy sobie nawet, aby Chrystus za niego umierał. Materię bez Boga widzą ateiści.
P.S.
Ja myślę, że wiara KK nie szanuje wolnej woli ateistów i wciska im na siłę Boga.
Jeden z dogmatów KK jest taki:
Kamyk napisał:
Biblia mówi jednoznacznie, że kto poznał Chrystusa, a nie uwierzył w Niego, ten będzie potępiony
.... czy nie obraża to ateistów ?
Czy przyjemnie by było Katolikom gdyby w kodeksie ateizmu dla równowagi był taki zapis:
Każdy kto wierzy w Chrystusa jest chory psychicznie.
.... czy nie obrażałoby to wierzących ?
Jedno bez sensu, i drugie bez sensu - oczywiście z przeciwnych punktów odniesienia.
wujzboj napisał: |
rafal3006 napisał: | Adam i Ewa zerwali owoc z drzewa zła nie dlatego, że nie znali smierci, ale dlatego że nieśmiertelność w Raju to po prostu piekło ! |
Adam i Ewa zerwali owoc, bo nie ufali Bogu. Niesmiertelnosc w raju to zas po prostu raj.
|
Czyli Raj=Niebo ?
wujzboj napisał: |
rafal3006 napisał: | przecież widzieli jak rodzi i umiera przyroda każdej wiosny, jak zwierzęta rodzą się i umierają, jak walczą ze soba na śmierć i życie - czyli znali zarówno zło jak i śmierć - a oni ciagle żyją w swoim piekle niesmiertelnośći, to musiało być straszne. |
Opisujesz nie raj, lecz swiat doczesny. W raju nie ma smierci.
|
Czyli w raju ludzie będą ludźmi i będą żyli wiecznie ? ... ale to będzie piekło
... i w raju będzie przyroda podobna do naszej i ona też będzie nieśmiertelna ?
wujzboj napisał: |
rafal3006 napisał: | Ja myślę, że twoja teoria, że geny to tylko ciało zostanie w najblizszym czasie obalona. |
Niby jak? Przeciez geny to Z DEFINICJI tylko cialo. Definicji sie nie obala.
|
Zbóju, a czy definicja musi być prawdziwa, nie można jej obalić - niby dlaczego ?
Przecież 1000 lat temu ziemia z definicji była pępkiem wszechświata
Przecież mówiłem wyżej, że słyszałem w radiu o genie przygnębienia.
Przecież większość naukowców jest zdania, że homoseksualizm to geny - a przecież to wszystko PSYCHE, nie ciało.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:21, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | ma [Boga] w sercu wyłacznie pod warunkiem, że wierzy w Boga. |
Nie. Ma Boga w sercu, bo jest stworzony na Bozy obraz i podobienstwo. Materii zas nie widac - widac tylko doznania. Prawda?
rafal3006 napisał: | wiara KK nie szanuje wolnej woli ateistów i wciska im na siłę Boga. |
To nie wiara KK tak czyni, lecz pewne osobniki o nieco niedojrzalej moralnosci.
wuj napisał: | Adam i Ewa zerwali owoc, bo nie ufali Bogu. Niesmiertelnosc w raju to zas po prostu raj. | rafal3006 napisał: | Czyli Raj=Niebo ? |
Nie. W Niebie sa ci, ktorzy zaufali Bogu na stale.
wuj napisał: | W raju nie ma smierci. | rafal3006 napisał: | Czyli w [niebie] ludzie będą ludźmi i będą żyli wiecznie ? |
W niebie ludzie beda PRAWDZIWYMI dziecmi Bozymi, a nie synami marnotrawnymi. A twoja opinia na temat czlowieka bierze sie wylacznie z twoich codziennych doswiadczen z synami marnotrawnymi.
rafal3006 napisał: | w [niebie] będzie przyroda podobna do naszej i ona też będzie nieśmiertelna ? |
Tak podobna do naszej, jak my bedziemy podobni do doczesnych siebie.
rafal3006 napisał: | słyszałem w radiu o genie przygnębienia.
Przecież większość naukowców jest zdania, że homoseksualizm to geny - a przecież to wszystko PSYCHE, nie ciało. |
Cialo to wszystko, co mozna zbadac naukowo. Dusza nie jest przedmiotem badan naukowych. Jest to podstawowa wlasnosc i nauki i duszy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35397
Przeczytał: 20 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:44, 22 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: |
rafal3006 napisał: |
ma [Boga] w sercu wyłacznie pod warunkiem, że wierzy w Boga. |
Nie. Ma Boga w sercu, bo jest stworzony na Bozy obraz i podobienstwo. Materii zas nie widac - widac tylko doznania. Prawda?
|
To Ty uważasz, że ateiści maja Boga w sercu, a oni uważają że Boga nie ma i go w sercu nie noszą ....
wujzboj napisał: |
rafal3006 napisał: |
rafal3006 napisał:
wiara KK nie szanuje wolnej woli ateistów i wciska im na siłę Boga.
|
To nie wiara KK tak czyni, lecz pewne osobniki o nieco niedojrzalej moralnosci.
|
Wiesz zbóju, Bóg to pół biedy.
Katolicy bardzo lubią wsadzać 100% ateistów do piekła i mają to zapisane w doktrynie (zob wyżej) - czy twoim zdaniem jest to w porządku ?
Myślę, że byłoby w porządku gdyby katolicy zajęli się wyłacznie swoimi wyznawcami i ich posyłali do piekła lub nieba ... z tym chyba się musisz zgodzić
wujzboj napisał: |
rafal3006 napisał: | słyszałem w radiu o genie przygnębienia.
Przecież większość naukowców jest zdania, że homoseksualizm to geny - a przecież to wszystko PSYCHE, nie ciało. |
Cialo to wszystko, co mozna zbadac naukowo. Dusza nie jest przedmiotem badan naukowych. Jest to podstawowa wlasnosc i nauki i duszy |
Rozmawialiśmy o JA idealnym i JA zabrudzonym, nie zmieniaj tematu na Duszę bo to zupełnie inna sprawa.
Jeśli okaże sie, że np. homo to geny, to twoja koncepcja czystego JA w momencie narodzin pryśnie jak bańka mydlana ....
... raj sobie darujmy, było o tym w temacie "Co to jets zło"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:38, 25 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | To Ty uważasz, że ateiści maja Boga w sercu, a oni uważają że Boga nie ma i go w sercu nie noszą |
Gdyby Boga nie bylo, to mieliby racje.
rafal3006 napisał: | Katolicy bardzo lubią wsadzać 100% ateistów do piekła i mają to zapisane w doktrynie |
Nie maja. A ze ludzie lubia sie wywyzszac cudzym kosztem? To taki podstawowy instynkt. Czlowiek sie czuje bezpieczniej, gdy czuje sie lepszy. A czuje sie lepszy, gdy mysli, ze inni sa gorsi.
rafal3006 napisał: | Myślę, że byłoby w porządku gdyby katolicy zajęli się wyłacznie swoimi wyznawcami i ich posyłali do piekła lub nieba ... z tym chyba się musisz zgodzić |
Tlumacze to wspolwyznawcom od daaawna
rafal3006 napisał: | Rozmawialiśmy o JA idealnym i JA zabrudzonym, nie zmieniaj tematu na Duszę |
Dusza to JA idealne. Patrzac na siebie, dusza widzi JA zabrudzone i mysli, ze to wlasnie ona.
rafal3006 napisał: | Jeśli okaże sie, że np. homo to geny, to twoja koncepcja czystego JA w momencie narodzin pryśnie jak bańka mydlana |
Po pierwsze, nie ma co pryskac, bo takiej koncepcji nie ma. Po drugie: wuj napisał: | geny to plan, wedlug ktorego zbudowane bedzie cialo. A cialo to kontakt czlowieka z otoczeniem i z nim samym. Twoje ziemskie cialo jest takie, zebys za jego pomoca mogl zbierac potrzebne ci doswiadczenia. Moze ci sie trafic cialo lepsze lub gorsze (bo w koncu zdajesz sie w duzym stopniu na los przypadku - takie sa prawa tego swiata), ale z pewnoscia nie trafi ci sie takie, ktore cie calkiem zaslepi. Bo na to Bog nie pozwoli. | Na potrzeby naszej dyskusji mozemy wiec smialo zalozyc, ze homo to geny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|