Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co jest istotą dyskusji?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33735
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:58, 14 Sty 2020    Temat postu: Re: Co jest istotą dyskusji?

towarzyski.pelikan napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Ludzie działają (nie wszyscy, ale ci najmniej zdolni do refleksji, automatycznie) tak jak im nakazuje biologia. W stadzie kluczową rolę pełni lider, samiec/samica alfa. W typowym stadzie bardziej liczy się zdolność do obronienia przywództwa, umiejętność podporządkowania sobie niepokornych, niż rozum, czy inne "obiektywne wartości" (wynalazek "zdegenerowanych" intelektualistów). Po prostu wygrywa ten, kto ma ostatnie słowo, kto dał w mordę tym, co kwestionowali jego zdanie, tak że tamci uznali jego przywództwa. Obiektywna prawda, moralne wartości mają dużo niższy priorytet.
Kiedy ja sobie to uświadomiłem, to doszedłem do wniosku, iż tutaj kompromis właściwie nie jest możliwy - albo wybierasz prawdę, albo wybierasz dominowanie nad innymi. "Nie można dwom panom służyć". Bycie pomiędzy jest chyba najgorszym z wyborów, bo powoduje, że zarówno jeden, jak i drugi cel nie mają szansy zostać osiągnięte. Powiedziałem sobie: Michale, albo prawda, albo wygrywanie - Twój wybór. Albo - albo.

A ja się właśnie zastanawiam, czy można być szczęśliwym (spełnionym) człowiekiem, jeśli całkowicie się porzuci te cele "zwierzęce", rozum ma swoje potrzeby, ale i biologia ma swoje potrzeby i być może "grzechem" jest właśnie albo całkowite oddanie biologii albo rozumowi. Co Bóg złączył (ducha i ciało) człowiek niech nie rozdziela?

Zresztą zauważ, że sam choć zrezygnowałeś z tej przepychanki personalnej, która ma na celu wyłonienie zwycięzcy, samca alfa itd., to nie zryzygnowałeś z samego konceptu zwycięzcy (mocarza) i przegranego (słabeusza), tylko przedefiniowałeś sobie te pojęcia. Nadal ktoś jest górą, a ktoś jest dołem.
Cytat:
Wręcz uznałem, że wzięcie udziału w rozróbie i personalnych potyczkach, zamiast dyskusji merytorycznej UZNAJĘ SAM SOBIE ZA MOJĄ OSOBISTĄ PORAŻKĘ, za zdradę własnych ideałów, za bycie cieniasem, który reaguje instynktami, a wyrzeka się rozumu. Krótko mówiąc, wzięcie udziału (na dłuższą metę, bo drobne epizody sporów są nieraz nie do uniknięcia) w personalnych rozgrywkach, czy inna forma zachowań dominacyjnych/zwierzęcych będzie skutkowało wewnętrznym przypisaniem mi statusu głupca.

I wydaje mi się, że to jest właśnie efekt połączenia potrzeb rozumowych i biologicznych.

Gdyby tak oddać się samemu rozmowu, to w zasadzie nie powinno się pojawić takie wartościowanie, ew. pod kątem - czy coś jest logiczne, poprawne, ale rozum nie myśli hierarchicznie.

Masz w tych uwagach dużo racji. Ale jest też i odrobina niezrozumienia (czy tez jakiejś postaci rozszerzenia tego, o czym piszę na obszary, o których nie myślałem) mojej intencji.
To o czym piszę, dotyczy PRAWDY. Tu nie uznaję kompromisów. A już na pewno nie uznaję kompromisów z emocjami rywalizacyjnymi, które w większości przypadków uważam za najczęstszą przyczynę fałszu. Prawda wg mnie wymaga swego rodzaju krystalicznej czystości mentalnej i dlatego tu nie może być ustępstw.
Jednocześnie jednak chciałbym zastrzec, że myślę o PRAWDZIE W POKORZE. Może nawet właśnie dlatego, że aspekt pokory tak wysoko widzę, to tak bardzo źle z kolei umiejscawiam owe rywalizacyjne przepychanki. Bo gdy ego zastępuje uczciwość myśli, to dostajemy chaos.
Chociaż też zdaję sobie sprawę ze związanego z tym moim podejściem niebezpieczeństwa. Określiłbym je zagrożeniem "intelektualnego nihilizmu", polegającego na wyschnięciu emocjonalnych źródeł dla trwania umysłu. Idąc zbyt daleko w stronę, którą można by jakoś określić "czystym intelektem", a zaniedbując jednocześnie totalnie sferę uczuć i emocji, wylądujemy w nihilistycznymi piekle, polegającym na braku jakiejkolwiek chęci do czegokolwiek (z własnym istnieniem włącznie). Tutaj jest ukryta pewnego rodzaju subtelność w zaprzeczaniu emocjom. Po pierwsze nie chodzi o jakieś zaprzeczanie negujące (czy inaczej filtrujące rozpoznania) lecz o zaprzeczenie ZAWŁASZCZENIU przez owe emocje. Emocje mogą być piękne, ale też mogą być zabójcze, niszczące - jedne i drugie trzeba DOSTRZEGAĆ. Lecz z tymi niszczącymi trzeba walczyć.
Co ciekawe, jak samej konkurencji jako takiej też nie krytykuję. Sport, zabawa w rywalizację bywa czymś cennym, nawet powiedziałbym unikalnym w tym najlepszym znaczeniu. Pod jednym warunkiem - że SĄ PRZESTRZEGANE ZASADY GRY i nie wprowadza się fałszu. Rywalizacja zaczyna niszczyć, gdy uruchomi emocje pychy, zbyt władającej uczuciami dumy.
Z kolei z tego połączenia duszy i ciała w jedno wynika zaś cudowny efekt. O tym wiele by pisać... Zgadzam się co do tej zasady.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 3:06, 15 Sty 2020    Temat postu:

blackSun napisał:
Dyskurs napisał:

Metodologia naukowa jest rygorystyczna i jest jedna z nielicznych stalych w naszym chaotycznym swiecie.
Metodologia naukowa jest w porządku, tyle że to młoda dziedzina. Świata nie postrzegam jako chaotyczny, jedynie może trochę nasze ludzkie społeczeństwo :)
Owszem, bo w naturze jest porządek pod pozorem chaosu. W naturze ludzkiej bywa różnie.

blackSun napisał:
Dyskurs napisał:
Jestem cierpliwa. Poczekam zatem.
Być może dlatego kwestie filozoficzne, że lubię poznawać otaczającą rzeczywistość.
W kontekście, że przestrzeń to wytwór naszego ciała a konkretnie błędnika, bo pozwala nam utrzymać równowagę i nie wymiotować, a czas to wytwór naszego myślenia, który często określam umową społeczną, to interesująca ta
Cytat:
otaczającą rzeczywistość
prawda? Do tego jeszcze dodamy limity w myśleniu które tworzą powody i już mamy rzeczywistośc w człowieku nie wspominając nawet o chemii i biologii.

Tu struktura lingwistyczna natury rzeczywistości medytacyjnej według kultur wschodu lub kontemplacyjnej wedlug chrześcijaństwa

Rzeczywistość

Poza nią nic nie ma
Nie ma nic ponad nią
Nie ma sekretów
Utajonych znaków

Stoi przede mną naga
Przybrana w mgiełkę tajemnicy
Obejmuję ją bezwarunkowo
Kocham co jest

Spędzam wolne chwile
Skąpana w pianie ciszy
Spokojnie obserwując
Nieskończoność

Dla wielu klucz do głębi
Nieszczęść, które sami tworzą
Podążam za mądrością życiową
Do wymiaru zbawiennnego spokoju
Nieba na ziemi
AW, PhD, 3/25/2012

blackSun napisał:
A rozwój ponieważ uważam, że jest celem istnienia.
Tak, przez odwagę samopoznania.

blackSun napisał:
Dyskurs napisał:
Dlaczego akurat wyrozniles ateistow?
Może dlatego: https://www.youtube.com/watch?v=2lCFnEgx0PI
Tu walczący ateista Dawkinszachowuje sie jak jedna >
https://youtu.be/uPqqp8KVuQU
h*ttps://youtu.be/uPqqp8KVuQU

"Nawiedzony" zbytnio jak dla mnie i zatem destruktywny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 54 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:33, 15 Sty 2020    Temat postu:

Ponieważ bardzo słabo albo w ogóle nie znam angielskiego trudno mi ocenić jego występ. Myślę, że tak jak wuj nieco się zestarzał.
Myślę, że USA jest krajem gdzie łatwiej wyrażać swoje nawet bardzo skrajne poglądy. Polska jest jednak takim trochę zaściankiem. Gdybym mieszkala w NY USA NIE mialabym żadnych problemów ze swoim ateizmem. Być może się mylę.
Jak tam DYSKURS obejrzalas film, który polecilam na Twoim forum ? Green boook.

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:25, 16 Sty 2020    Temat postu:

Dyskurs napisał:

Rzeczywistość

Poza nią nic nie ma
Nie ma nic ponad nią
Nie ma sekretów
Utajonych znaków

Stoi przede mną naga
Przybrana w mgiełkę tajemnicy
Obejmuję ją bezwarunkowo
Kocham co jest

Spędzam wolne chwile
Skąpana w pianie ciszy
Spokojnie obserwując
Nieskończoność

Dla wielu klucz do głębi
Nieszczęść, które sami tworzą
Podążam za mądrością życiową
Do wymiaru zbawiennnego spokoju
Nieba na ziemi
AW, PhD, 3/25/2012


Bardzo ładne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33735
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:43, 16 Sty 2020    Temat postu:

blackSun napisał:
Dyskurs napisał:

Rzeczywistość

Poza nią nic nie ma
Nie ma nic ponad nią
Nie ma sekretów
Utajonych znaków

Stoi przede mną naga
Przybrana w mgiełkę tajemnicy
Obejmuję ją bezwarunkowo
Kocham co jest

Spędzam wolne chwile
Skąpana w pianie ciszy
Spokojnie obserwując
Nieskończoność

Dla wielu klucz do głębi
Nieszczęść, które sami tworzą
Podążam za mądrością życiową
Do wymiaru zbawiennnego spokoju
Nieba na ziemi
AW, PhD, 3/25/2012


Bardzo ładne.


Też bym pochwalił z grubsza formę, choć z treścią mógłbym polemizować (to zależałoby jak rozumieć samą rzeczywistość).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33735
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:24, 16 Sty 2020    Temat postu:

A tak w ogóle to nieraz odnoszę wrażenie, że dla całkiem sporej rzeczy ludzi istotą dyskusji (choć chyba należałoby słowo "dyskusja" wziąć przy takim ujęciu w cudzysłów) jest:
ogłosić to co im się wydaje, najdobitniej jak to tylko się da, a wszystkich oponentów spacyfikować, traktując jako wrogów jedynie słusznej prawdy - tej własnej prawdy.

To, że dyskusja polega na braniu pod uwagę alternatywnych punktów widzenia, uwzględnianiu ich w rozumowaniu, CIESZENIU SIĘ (!), że ktoś dokłada się do układanki myślowej z NOWYM, ALTERNATYWNYM (a więc z konieczności innym, niż to, co się uważa samemu) podejściem, jakby przez takie osoby ignorowane. Te osoby w oponentach widzą przede wszystkim wrogów! Po prostu sam fakt, że ktoś posiada inny pogląd, a nawet to, że zadaje pytania (może niewygodne) względem tego, co ogłosili jest dla sporej części ludzi powodem do negatywnych emocji, rozdrażnienia, chęci pognębienia osoby pytającego, sprawienia jej przykrości, poniżenia.

Już to pisałem, ale takich "dyskutantów", którzy nie potrafią docenić tego, że krytyka, przedstawienie odmiennego poglądu jest DAREM od drugiej osoby, jest de facto wręcz POWODEM DYSKUSJI, należałoby "skazać" na udostępnienie im wyłącznie takich dyskutantów i dyskusji, jakie potrafią zaakceptować - skazać na dyskusje zgodne z wyrażanymi przez nie deklaracjami.
Takie osoby zostałyby DOKŁADNIE ODSEPAROWANE OD POTENCJALNYCH POLEMIK Z KIMKOLWIEK. Jedyną dopuszczalną względem nich postacią dyskusji byłoby BEZREFLEKSYJNE POTWIERDZANIE IM TEGO, CO OGŁOSILI. Po prostu te osoby zostałyby odcięte od dyskusji z wolnymi ludźmi, a otrzymałyby do dyskutowania armię specjalnie zaprogramowanych botów, które nigdy pod żadnym pozorem nie wyrażałaby żadnej alternatywnej myśli, żadnego wątpienia, pytania, tylko by z automatu akceptowały i chwaliły co skazaniec wygłosi. Niechby się pławił w swojej apodyktyczności i najmądrzejszości, niechby nigdy przenigdy nie doznał już kontaktu z niezależną myślą. Niechby miał "co chce" (choć myślę, że po jakimś czasie zaczęłoby do niego docierać, że może nie do końca on tego chce, co - z taką mocą i konsekwencją - wyrażał w swojej postawie dyskusyjnej).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 54 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:31, 16 Sty 2020    Temat postu:

Bardzo ładne JEST pisanie wierszy.

Szkoda, że autorka schowala swoj blog. Ja też nie pozwolilam na komentarze. Gdy moj blog był otwarty to mialam nawal glupawki jak to okresla dyskurs..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 54 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:32, 16 Sty 2020    Temat postu:

Michał Dyszyński
Cytat:
to pisałem, ale takich "dyskutantów", którzy nie potrafią docenić tego, że krytyka, przedstawienie odmiennego poglądu jest DAREM od drugiej osoby, jest de facto wręcz POWODEM DYSKUSJI, należałoby "skazać" na udostępnienie im wyłącznie takich dyskutantów i dyskusji, jakie potrafią zaakceptować - skazać na dyskusje zgodne z wyrażanymi przez nie deklaracjami.
Takie osoby zostałyby DOKŁADNIE ODSEPAROWANE OD POTENCJALNYCH POLEMIK Z KIMKOLWIEK. Jedyną dopuszczalną względem nich postacią dyskusji byłoby BEZREFLEKSYJNE POTWIERDZANIE IM TEGO, CO OGŁOSILI. Po prostu te osoby zostałyby odcięte od dyskusji z wolnymi ludźmi, a otrzymałyby do dyskutowania armię specjalnie zaprogramowanych botów, które nigdy pod żadnym pozorem nie wyrażałaby żadnej alternatywnej myśli, żadnego wątpienia, pytania, tylko by z automatu akceptowały i chwaliły co skazaniec wygłosi. Niechby się pławił w swojej apodyktyczności i najmądrzejszości, niechby nigdy przenigdy nie doznał już kontaktu z niezależną myślą. Niechby miał "co chce" (choć myślę, że po jakimś czasie zaczęłoby do niego docierać, że może nie do końca on tego chce, co - z taką mocą i konsekwencją - wyrażał


Wuj zatem zamknął ich w więzieniu??


Darem są komentarze Fedora???



Osobliwe spojrzenie na dar.! :-) :-) :-)


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 16:37, 16 Sty 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6091
Przeczytał: 64 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:36, 16 Sty 2020    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
A tak w ogóle to nieraz odnoszę wrażenie, że dla całkiem sporej rzeczy ludzi istotą dyskusji (choć chyba należałoby słowo "dyskusja" wziąć przy takim ujęciu w cudzysłów) jest:
ogłosić to co im się wydaje, najdobitniej jak to tylko się da, a wszystkich oponentów spacyfikować, traktując jako wrogów jedynie słusznej prawdy - tej własnej prawdy.

To, że dyskusja polega na braniu pod uwagę alternatywnych punktów widzenia, uwzględnianiu ich w rozumowaniu, CIESZENIU SIĘ (!), że ktoś dokłada się do układanki myślowej z NOWYM, ALTERNATYWNYM (a więc z konieczności innym, niż to, co się uważa samemu) podejściem, jakby przez takie osoby ignorowane. Te osoby w oponentach widzą przede wszystkim wrogów! Po prostu sam fakt, że ktoś posiada inny pogląd, a nawet to, że zadaje pytania (może niewygodne) względem tego, co ogłosili jest dla sporej części ludzi powodem do negatywnych emocji, rozdrażnienia, chęci pognębienia osoby pytającego, sprawienia jej przykrości, poniżenia.

Już to pisałem, ale takich "dyskutantów", którzy nie potrafią docenić tego, że krytyka, przedstawienie odmiennego poglądu jest DAREM od drugiej osoby, jest de facto wręcz POWODEM DYSKUSJI, należałoby "skazać" na udostępnienie im wyłącznie takich dyskutantów i dyskusji, jakie potrafią zaakceptować - skazać na dyskusje zgodne z wyrażanymi przez nie deklaracjami.
Takie osoby zostałyby DOKŁADNIE ODSEPAROWANE OD POTENCJALNYCH POLEMIK Z KIMKOLWIEK. Jedyną dopuszczalną względem nich postacią dyskusji byłoby BEZREFLEKSYJNE POTWIERDZANIE IM TEGO, CO OGŁOSILI. Po prostu te osoby zostałyby odcięte od dyskusji z wolnymi ludźmi, a otrzymałyby do dyskutowania armię specjalnie zaprogramowanych botów, które nigdy pod żadnym pozorem nie wyrażałaby żadnej alternatywnej myśli, żadnego wątpienia, pytania, tylko by z automatu akceptowały i chwaliły co skazaniec wygłosi. Niechby się pławił w swojej apodyktyczności i najmądrzejszości, niechby nigdy przenigdy nie doznał już kontaktu z niezależną myślą. Niechby miał "co chce" (choć myślę, że po jakimś czasie zaczęłoby do niego docierać, że może nie do końca on tego chce, co - z taką mocą i konsekwencją - wyrażał w swojej postawie dyskusyjnej).


Tak Michałku, oni właśnie tacy są, a Ty jesteś od nich lepszy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33735
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:44, 16 Sty 2020    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Michał Dyszyński napisał:
A tak w ogóle to nieraz odnoszę wrażenie, że dla całkiem sporej rzeczy ludzi istotą dyskusji (choć chyba należałoby słowo "dyskusja" wziąć przy takim ujęciu w cudzysłów) jest:
ogłosić to co im się wydaje, najdobitniej jak to tylko się da, a wszystkich oponentów spacyfikować, traktując jako wrogów jedynie słusznej prawdy - tej własnej prawdy.

To, że dyskusja polega na braniu pod uwagę alternatywnych punktów widzenia, uwzględnianiu ich w rozumowaniu, CIESZENIU SIĘ (!), że ktoś dokłada się do układanki myślowej z NOWYM, ALTERNATYWNYM (a więc z konieczności innym, niż to, co się uważa samemu) podejściem, jakby przez takie osoby ignorowane. Te osoby w oponentach widzą przede wszystkim wrogów! Po prostu sam fakt, że ktoś posiada inny pogląd, a nawet to, że zadaje pytania (może niewygodne) względem tego, co ogłosili jest dla sporej części ludzi powodem do negatywnych emocji, rozdrażnienia, chęci pognębienia osoby pytającego, sprawienia jej przykrości, poniżenia.

Już to pisałem, ale takich "dyskutantów", którzy nie potrafią docenić tego, że krytyka, przedstawienie odmiennego poglądu jest DAREM od drugiej osoby, jest de facto wręcz POWODEM DYSKUSJI, należałoby "skazać" na udostępnienie im wyłącznie takich dyskutantów i dyskusji, jakie potrafią zaakceptować - skazać na dyskusje zgodne z wyrażanymi przez nie deklaracjami.
Takie osoby zostałyby DOKŁADNIE ODSEPAROWANE OD POTENCJALNYCH POLEMIK Z KIMKOLWIEK. Jedyną dopuszczalną względem nich postacią dyskusji byłoby BEZREFLEKSYJNE POTWIERDZANIE IM TEGO, CO OGŁOSILI. Po prostu te osoby zostałyby odcięte od dyskusji z wolnymi ludźmi, a otrzymałyby do dyskutowania armię specjalnie zaprogramowanych botów, które nigdy pod żadnym pozorem nie wyrażałaby żadnej alternatywnej myśli, żadnego wątpienia, pytania, tylko by z automatu akceptowały i chwaliły co skazaniec wygłosi. Niechby się pławił w swojej apodyktyczności i najmądrzejszości, niechby nigdy przenigdy nie doznał już kontaktu z niezależną myślą. Niechby miał "co chce" (choć myślę, że po jakimś czasie zaczęłoby do niego docierać, że może nie do końca on tego chce, co - z taką mocą i konsekwencją - wyrażał w swojej postawie dyskusyjnej).


Tak Michałku, oni właśnie tacy są, a Ty jesteś od nich lepszy.

Nie myślałem o swojej lepszości, albo i nie lepszości. Moja ja w tym poście zostało ukryte - z wyjątkiem zasygnalizowania początkowego, że "odnoszę wrażenie" (co też miało zasugerować, iż przyjmuję potencjalny zarzut omylności tego wrażenia - w końcu to "tylko wrażenie"). To, jak ja emocjonalnie w tym ląduję, nie jest tu istotne - olać emocje Michała...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 54 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:48, 16 Sty 2020    Temat postu:

Michał sam wystepowales przeciw emocjom.
Spróbuj być niezależny. Celowo nie piszę obiektywny. Myślę, że apologeci chca byc lojalni. To rozumiem. Ale są pewno granice. ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33735
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:53, 16 Sty 2020    Temat postu:

Semele napisał:
Michał sam wystepowales przeciw emocjom.
Spróbuj być niezależny. .

Próbuję.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:50, 16 Sty 2020    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
A tak w ogóle to nieraz odnoszę wrażenie, że dla całkiem sporej rzeczy ludzi istotą dyskusji (choć chyba należałoby słowo "dyskusja" wziąć przy takim ujęciu w cudzysłów) jest:
ogłosić to co im się wydaje, najdobitniej jak to tylko się da, a wszystkich oponentów spacyfikować, traktując jako wrogów jedynie słusznej prawdy - tej własnej prawdy.

A to się bierze z potrzeby pewności. Po prostu wielu ludzi nie może pogodzić się z tym, że swoje poglądy trzeba ciągle rewidować. To jest denerwujące, że ktoś sobie już wszystko powyjaśniał, już zbudował swój zamek z klocków, a przychodzi ktoś i burzy ten zamek swoją inną perspektywą.
Cytat:
Już to pisałem, ale takich "dyskutantów", którzy nie potrafią docenić tego, że krytyka, przedstawienie odmiennego poglądu jest DAREM od drugiej osoby, jest de facto wręcz POWODEM DYSKUSJI, należałoby "skazać" na udostępnienie im wyłącznie takich dyskutantów i dyskusji, jakie potrafią zaakceptować - skazać na dyskusje zgodne z wyrażanymi przez nie deklaracjami.
Takie osoby zostałyby DOKŁADNIE ODSEPAROWANE OD POTENCJALNYCH POLEMIK Z KIMKOLWIEK. Jedyną dopuszczalną względem nich postacią dyskusji byłoby BEZREFLEKSYJNE POTWIERDZANIE IM TEGO, CO OGŁOSILI. Po prostu te osoby zostałyby odcięte od dyskusji z wolnymi ludźmi, a otrzymałyby do dyskutowania armię specjalnie zaprogramowanych botów, które nigdy pod żadnym pozorem nie wyrażałaby żadnej alternatywnej myśli, żadnego wątpienia, pytania, tylko by z automatu akceptowały i chwaliły co skazaniec wygłosi. Niechby się pławił w swojej apodyktyczności i najmądrzejszości, niechby nigdy przenigdy nie doznał już kontaktu z niezależną myślą. Niechby miał "co chce" (choć myślę, że po jakimś czasie zaczęłoby do niego docierać, że może nie do końca on tego chce, co - z taką mocą i konsekwencją - wyrażał w swojej postawie dyskusyjnej).

I tak się dzieje. Z tej przyczyny ludzie się zamykają w bańkach informacyjnych, na forach, w mediach społecznościowych, nie dopuszczają po prostu do głosu osób, które nie są prawomyślne, albo zupełnie ich nie interesuje ich zdanie, albo interesuje ich tylko jako przedmiot krytyki. Taka jednomyślność w grupie pełni funkcję integracyjną. A jednostce daje poczucie, że jest po właściwej stronie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6091
Przeczytał: 64 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:15, 16 Sty 2020    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:

Nie myślałem o swojej lepszości, albo i nie lepszości. Moja ja w tym poście zostało ukryte - z wyjątkiem zasygnalizowania początkowego, że "odnoszę wrażenie" (co też miało zasugerować, iż przyjmuję potencjalny zarzut omylności tego wrażenia - w końcu to "tylko wrażenie"). To, jak ja emocjonalnie w tym ląduję, nie jest tu istotne - olać emocje Michała...


Ale jak mówisz, "nie złamiesz się" pod naporem żadnej krytyki.


Ostatnio zmieniony przez szaryobywatel dnia Czw 18:15, 16 Sty 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33735
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:06, 17 Sty 2020    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Nie myślałem o swojej lepszości, albo i nie lepszości. Moja ja w tym poście zostało ukryte - z wyjątkiem zasygnalizowania początkowego, że "odnoszę wrażenie" (co też miało zasugerować, iż przyjmuję potencjalny zarzut omylności tego wrażenia - w końcu to "tylko wrażenie"). To, jak ja emocjonalnie w tym ląduję, nie jest tu istotne - olać emocje Michała...


Ale jak mówisz, "nie złamiesz się" pod naporem żadnej krytyki.

Gdzie to pisałem?
- Bo chcę sobie przypomnieć kontekst.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 54 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:37, 17 Sty 2020    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/posting.php?mode=quote&p=501207


Proszę zajrzeć. W linku jest pytanie związane z tematem. Oto ono:


Chciałabym rozważyć takie zagadnienie. Czy duza agresja w dyskusji jest świadectwem małego dystansu do swoich własnych poglądów?

Czy powinniśmy starać się o ten dystans. Może wręcz odwrotnie, bo bezkrytyczna wierność sobie to najwyższa wartość?


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 7:33, 18 Sty 2020, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:55, 17 Sty 2020    Temat postu:

Semele napisał:
Bardzo ładne JEST pisanie wierszy.

Szkoda, że autorka schowala swoj blog. Ja też nie pozwolilam na komentarze. Gdy moj blog był otwarty to mialam nawal glupawki jak to okresla dyskurs..
Blog przechodzi audyt we współpracy z Administratorem i jego ponowne otwarcie zależy od moich możliwości czasowych, które są skromne, bo pracuję w korporacji i akademicko. Na koniec miesiąca mam do ukończenia 2 prace. Więc zaczynam w pociągu o 7:22 rano przez godzinę, następnie pracuję, w korporacji i ponownie pracuje w pociągu przez godzinę w trakcie powrotu do domu i w domu jeśli muszę wyrobić się z terminami. Na szczęście nikt nie zwrócił się ostatnio z
prośbą o recenzję czyichś prac i nie dostałam jeszcze odpowiedzi na szkic zmiany dysertacji na publikację popularną [język zrozumiany przez wszystkich] ale opartą o teorie naukowe.

Blog po otwarciu będzie okrojony ale poematy przetrwają, bo nie są wrażliwe.
Narazie przekazuję przez Twitter, bo najszybciej.

Pozdrawiam :) :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9038
Przeczytał: 81 tematów


PostWysłany: Pią 20:23, 17 Sty 2020    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Co jest istotą dyskusji?

istotą dyskusji jest przekonanie o istnieniu prawdy obiektywnej, czyli o prawdzie niezależnej od aktualnych przekonań dyskutantów - niezależna od ich upodobań i wszelkiego innego rodzaju chciejstwa ....

co prawda zdarzają się kretyni dyskutujący zawzięcie, przekonujących do swoich racji i jednocześnie głoszących, że prawdy niezależnej od przekonań tylko własnych, czyli prawdy obiektywnej nie ma :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:52, 17 Sty 2020    Temat postu:

lucek napisał:
towarzyski.pelikan napisał:
Co jest istotą dyskusji?

istotą dyskusji jest przekonanie o istnieniu prawdy obiektywnej, czyli o prawdzie niezależnej od aktualnych przekonań dyskutantów - niezależna od ich upodobań i wszelkiego innego rodzaju chciejstwa ....

co prawda zdarzają się kretyni dyskutujący zawzięcie, przekonujących do swoich racji i jednocześnie głoszących, że prawdy niezależnej od przekonań tylko własnych, czyli prawdy obiektywnej nie ma :wink:
To "Syzyfowe Prace".

Prawda to konstrukcja psychiczna człowieka i nie znajduje się poza umysłem człowieka, bo slow wypowiedziane czy zapisane trzeba przemyslec.

Tylko w przypadku dojrzałości emocjonalnej, która prowadzi do suwerenności a ten stan do samokierowania się aby być w najwyższym intynkcie [Gr. entheos/w Bogu w sobie] jest gwarantem postępowania moralnego z wartością dodaną dla wszystkich.

Kustoszem praw i obowiązków obywatelskich w narodzie jest kultura narodowa tworzona przez obywateli ale rowniez sluzaca jako instrument kontroli. Ale w czasach niespokojnych różnie z tymi prawami i obowiązkami bywa. Jaka jest cena prawdy siły przekonasz się tutaj >
Operacja Lawina > https://youtu.be/JU4IDA6qHwc
h*ttps://youtu.be/JU4IDA6qHwc

Golec uOrkiestra "Lawina"
https://youtu.be/GknEk7Ec_-E
h*ttps://youtu.be/GknEk7Ec_-E
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9038
Przeczytał: 81 tematów


PostWysłany: Pią 21:12, 17 Sty 2020    Temat postu:

Cytat:
Prawda to konstrukcja psychiczna człowieka i nie znajduje się poza umysłem człowieka, bo slow wypowiedziane czy zapisane trzeba przemyslec.


tak dyskurs, trzeba przemyśleć, a nie powtarzać lewackie debilizmy ... zresztą współczesny człowiek poprzez system tzw. edukacji nie ma już czasu na jakiekolwiek własne przemyślenia a jedynie powtarza wyuczone choć w sposób oczywisty, dla myślącego człowieka lewacko - faszystowskie oczywiste bzdury, dla myślącego człowieka

Cytat:
Prawda to konstrukcja psychiczna człowieka


tak, będąca podstawą działania człowieka dawniej nazywana Bogiem, czyli rzeczywistym, choć niematerialnym, nieomylnym (w przeciwieństwie do człowieka - jednostki) bytem ...

... rzeczywistym, o ile prawda jako konstrukcja psychiczna ... odnosi się do realnej rzeczywistości, choć w sposób niepełny i niedoskonały, a nie jest jedynie indywidualnym (o ile stwierdzenie "indywidualny" miałoby jakiekolwiek znaczenie) solipsystycznym urojeniem :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:48, 17 Sty 2020    Temat postu:

lucek napisał:
Cytat:
Prawda to konstrukcja psychiczna człowieka i nie znajduje się poza umysłem człowieka, bo slow wypowiedziane czy zapisane trzeba przemyslec.
tak dyskurs, trzeba przemyśleć, a nie powtarzać lewackie debilizmy ... zresztą współczesny człowiek poprzez system tzw. edukacji nie ma już czasu na jakiekolwiek własne przemyślenia a jedynie powtarza wyuczone choć w sposób oczywisty, dla myślącego człowieka lewacko - faszystowskie oczywiste bzdury, dla myślącego człowieka
Jestem doktorem filozofii w dziedzinie przewodnictwa organizcyjnego i rowoju zasobow ludzkich. W USA edukacja opiera sie nie na pedagogice [zapamietywanie formulek] lecz na andragogice czyli checi poznawania i motywacji siebie do poznawania [przede wszystkim siebie, bo tak poznajemy nasze srodowiska] do konca zycia. Zadawanie kwestii i kwestionowanie odpowiedzi.

lucek napisał:
Dyskurs napisał:
Prawda to konstrukcja psychiczna człowieka
tak, będąca podstawą działania człowieka dawniej nazywana Bogiem, czyli rzeczywistym, choć niematerialnym, nieomylnym (w przeciwieństwie do człowieka - jednostki) bytem ...
Podstawa dzialania czlowieka sa emocje i uczucia w ciele i mysli o emocjach i uczuciach w ciele w mozgu. W przypadku niedojrzalosci emocjonalnej

1 Kor 13,11 napisał:
Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecięce.
>https://wbiblii.pl/szukaj/1+Kor+13%2C11

kazda praktyka bedzie religia neurotyczna, bo osobowosc jest neurotyczna.

„Zdrowa duchowość a religijność neurotyczna” - Monika i dk. Marcin Gajdowie
https://youtu.be/OZvgguM3tNI
h*ttps://youtu.be/OZvgguM3tNI

Dojrzalosc emocjonalna -> suwerennosc emocjonalna -> samokierowanie sie do rozwoju -> uniesienie woli [akt strzelisty w katolicyzmie] -> moralne decyzje

Tylko jak ten stan laski utrzymac na stale, prawda?

lucek napisał:
... rzeczywistym, o ile prawda jako konstrukcja psychiczna ... odnosi się do realnej rzeczywistości, choć w sposób niepełny i niedoskonały, a nie jest jedynie indywidualnym (o ile stwierdzenie "indywidualny" miałoby jakiekolwiek znaczenie) solipsystycznym urojeniem :wink:
Rzeczywistosc to konglomerat rzeczywistosci percepcyjnych wszystkich stworzen zywych.

Pokora jest praktycznie niemozliwa w stanie ludzkiej pychy, prawda? :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9038
Przeczytał: 81 tematów


PostWysłany: Pią 21:56, 17 Sty 2020    Temat postu:

Cytat:
Jestem doktorem filozofii ....

Pokora jest praktycznie niemozliwa w stanie ludzkiej pychy, prawda? :wink:


gdybyś napisała: "...Pokora jest praktycznie niemozliwa w stanie ludzkiej pychy, byciu posiadaczem prawdy" i dodała: ":wink:"

byłoby to sensowne :) a tak to znów tylko bełkot :cry:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:04, 17 Sty 2020    Temat postu:

lucek napisał:
Cytat:
Jestem doktorem filozofii ....

Pokora jest praktycznie niemozliwa w stanie ludzkiej pychy, prawda? :wink:


gdybyś napisała: "...Pokora jest praktycznie niemozliwa w stanie ludzkiej pychy, byciu posiadaczem prawdy" i dodała: ":wink:"

byłoby to sensowne :) a tak to znów tylko bełkot :cry:
Bycie przekonanym o posiadaniu wylacznej prawdy = pycha :wink:

Nie "plakusiaj" z byle powodu :)


Ostatnio zmieniony przez Dyskurs dnia Pią 22:04, 17 Sty 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin