Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Algebra Kubusia - rewolucja w logice matematycznej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 391, 392, 393, 394, 395, 396  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15705
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Wto 11:45, 17 Gru 2024    Temat postu:

Po co wklejasz coś, co nie jest odpowiedzią na moje pytanie?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:32, 17 Gru 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Po co wklejasz coś, co nie jest odpowiedzią na moje pytanie?

... a gdzie ty mnie pytałeś czy pani przedszkolanka musi stwierdzić tożsamość następujących zbiorów?
Zbiór dzieci przed spacerem (p=10) = Zbiór tych samych dzieci po spacerze (q=?)
Gdzie:
"=" - zbiory tożsame na mocy prawa Irbisa.

Zanjdziesz swoje sensowne jak wyżej pytanie - to kasuję calusieńską algebrę Kubusia.

Przypominam schizofrenikowi o co chodzi w jego (i moim) prawie Irbisa:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9750.html#824869
rafal3006 napisał:
Irbisolu, kiedy zaczniesz odróżniać zapach kwiatów od potwornie śmierdzącego gówna?[

Podsumowując:
1.
Irbisolu, czy już rozumiesz dlaczego twoje (i moje) prawo Irbisa posyła do piekła na wieczne piekielne męki totalnie wszystkie ziemskie logiki matematyczne?

2.
Irbisolu, zajrzyj do algebry Kubusia (pkt 2.4):
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680049
2.4 Rachunek zero-jedynkowy warunków wystarczających => i koniecznych ~>

Masz tu dowód, że w naszej definicji równoważności p<=>q p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q (inaczej błąd podstawienia!), stąd pani musi zliczać te same dzieci, zarówno przed spacerem, jak i po spacerze.
Ogórki kiszone (jak w równoliczności) nie wchodzą tu w grę.

Prawo Irbisa:
Dowolna tożsamość p=q to relacja równoważności p<=>q (i odwrotnie)
A1B3: p=q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Oznaczmy:
p - ilość dzieci przed spacerem (p=10)
q - ilość dzieci po spacerze (q=?)
Dowód:
Załóżmy:
p=10, q=9
p<=>q=0
Załóżmy:
p=10, q=11
p<=>q=0
Załóżmy:
p=10, q=10
p<=>q=1
cnd

Zauważmy, że tylko i wyłącznie dla p=q relacja równoważności p<=>q będzie tu spełniona

Irbisolu, kiedy zaczniesz odróżniać zapach kwiatów od potwornie śmierdzącego gówna?
Czyli:
Czy już odróżniasz zapach kwiatów w algebrze Kubusia od potwornie śmierdzącego gówna zwanego dla niepoznaki teorią mnogości?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 13:37, 17 Gru 2024, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15705
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Wto 13:50, 17 Gru 2024    Temat postu:

Odpowiedz na to, o co cię pytałem a nie na to, o co cię nie pytałem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:12, 17 Gru 2024    Temat postu:

Biedny Irbisol, czy da się wyrwać ze szponów schizofrenii?
Aktualnie psychiatria twierdzi, że to niemożliwe ... ale wyjątki się zdarzają.
Miejmy nadzieję, że Irbisol załapie się do zbioru tych "wyjątków"

Irbisol napisał:
Odpowiedz na to, o co cię pytałem a nie na to, o co cię nie pytałem.

Irbisolu, ty mnie pytasz o coś "sensownego" wyłącznie w twoim schizofrenicznym, urojonym świecie.
Na to pytanie nigdy nie dostaniesz ode mnie odpowiedzi, bo nie mam zamiaru pogłębiać twoich schizofrenicznych rojeń - moim celem jest wyciągnięcie cię z potwornie śmierdzącego gówna dla niepoznaki zwanego "równoliczność" do świata normalnych matematycznie 5-cio latków gdzie nie istnieje pojęcie "równoliczność".
Moja rada:
Udaj ty się biedny schizofreniku do dowolnego ziemskiego przedszkola i spytaj 5-cio latków czy sensowne jest porównywanie ilości dzieci przed spacerem (p=10) z ilością ogórków kiszonych po spacerze (q=?).
Jak myślisz?
Jaką dostaniesz odpowiedź?

Zatem jeszcze raz, powtórzę o co chodzi w naszym aktualnym sporze:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9775.html#824923

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Po co wklejasz coś, co nie jest odpowiedzią na moje pytanie?

... a gdzie ty mnie pytałeś czy pani przedszkolanka musi stwierdzić tożsamość następujących zbiorów?
Zbiór dzieci przed spacerem (p=10) = Zbiór tych samych dzieci po spacerze (q=?)
Gdzie:
"=" - zbiory tożsame na mocy prawa Irbisa.

Znajdziesz swoje sensowne jak wyżej pytanie - to kasuję calusieńską algebrę Kubusia.

Przypominam schizofrenikowi o co chodzi w jego (i moim) prawie Irbisa:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9750.html#824869
rafal3006 napisał:
Irbisolu, kiedy zaczniesz odróżniać zapach kwiatów od potwornie śmierdzącego gówna?[

Podsumowując:
1.
Irbisolu, czy już rozumiesz dlaczego twoje (i moje) prawo Irbisa posyła do piekła na wieczne piekielne męki totalnie wszystkie ziemskie logiki matematyczne?

2.
Irbisolu, zajrzyj do algebry Kubusia (pkt 2.4):
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680049
2.4 Rachunek zero-jedynkowy warunków wystarczających => i koniecznych ~>

Masz tu dowód, że w naszej definicji równoważności p<=>q p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q (inaczej błąd podstawienia!), stąd pani musi zliczać te same dzieci, zarówno przed spacerem, jak i po spacerze.
Ogórki kiszone (jak w równoliczności) nie wchodzą tu w grę.

Prawo Irbisa:
Dowolna tożsamość p=q to relacja równoważności p<=>q (i odwrotnie)
A1B3: p=q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Oznaczmy:
p - ilość dzieci przed spacerem (p=10)
q - ilość dzieci po spacerze (q=?)
Dowód:
Załóżmy:
p=10, q=9
p<=>q=0
Załóżmy:
p=10, q=11
p<=>q=0
Załóżmy:
p=10, q=10
p<=>q=1
cnd

Zauważmy, że tylko i wyłącznie dla p=q relacja równoważności p<=>q będzie tu spełniona

Irbisolu, kiedy zaczniesz odróżniać zapach kwiatów od potwornie śmierdzącego gówna?
Czyli:
Czy już odróżniasz zapach kwiatów w algebrze Kubusia od potwornie śmierdzącego gówna zwanego dla niepoznaki teorią mnogości?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 15:27, 17 Gru 2024, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15705
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Wto 14:16, 17 Gru 2024    Temat postu:

Czyli wg ciebie pytanie, jak przedszkolanka może coś zliczać, skoro chuj ją obchodzi wynik tego zliczania, jest bez sensu.
A i tak widać, że znowu zaplątałeś się o własne nogi i za wszelką cenę musisz uciec od pytania. Jak zawsze.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:37, 17 Gru 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Czyli wg ciebie pytanie, jak przedszkolanka może coś zliczać, skoro chuj ją obchodzi wynik tego zliczania, jest bez sensu.
A i tak widać, że znowu zaplątałeś się o własne nogi i za wszelką cenę musisz uciec od pytania. Jak zawsze.

Samo liczenie elementów w zbiorze NIE JEST logiką matematyczną - to mogę ci udowodnić jeśli obiecasz, że przeczytasz a nie skwitujesz swoim sloganem " niezamówionego gówna nie czytam".
Irbisolu,
Dopóki nie zrozumiesz, że matematycznie "tozsamość zbiorów p=q" jest fundamentalnie czym innym ## niż "równoliczność zbiorów p~q" - nie mamy o czym dyskutować.

Wszyscy widzą, że na schizofrenika nie ma mocnych.
Nasz Irbisol czepił się gówna "równoliczność" i gotów jest oddać swoje życie w jego obronie - dokładnie tak wygląda schizofrenia, o czym większość zdrowych na umysle nie ma pojęcia.

Aktualnie psychiatria wedle Wikipedii twierdzi co następuje:
Większość osób ze schizofrenią z czasem czuje się lepiej, a nie gorzej. Na pięć osób, u których rozwinie się schizofrenia: Jedna poczuje się lepiej w ciągu pięciu lat od wystąpienia pierwszych objawów . Trzy poczują się lepiej, ale nadal będą okresy, gdy objawy się pogorszą.

Komentarz do wytłuszczonego:
Zdarzają się przypadki, że chory z ciężkiej schizofrenii wraca do 100% zdrowia i do końca życia jest w świetnej formie - opisuje to Antonii Kępiński w swojej księdze "Schizofrenia".
[link widoczny dla zalogowanych]
Są to przypadki niesłychanie rzadkie - ale są!
Miejmy nadzieję, że Irbisol się tu załapie.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 14:42, 17 Gru 2024, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15705
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Wto 14:46, 17 Gru 2024    Temat postu:

Wg ciebie każdego chuj obchodzi porównywanie liczności zbiorów. A bez tego raczej trudno stwierdzić, czy jakieś dziecko na wycieczce się nie zapodziało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:56, 17 Gru 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Wg ciebie każdego chuj obchodzi porównywanie liczności zbiorów. A bez tego raczej trudno stwierdzić, czy jakieś dziecko na wycieczce się nie zapodziało.

Każdego zdrowego na umyśle chuj obchodzi twoja posrana równoliczność zbiorów p~q (twoja liczność zbiorów).
Każdego zdrowego na umyśle interesuje tożsamość zbiorów p=q!

Twoje posrana równoliczność p~q jest potwornie śmierdzącym gównem w mózgu absolunie każdego 5-cio latka!
Pisałem ci o tym wyżej, ale jak wszyscy widzą, schizofrenik nie będzie czytał niczego, co podważyłoby jego schizofreniczne rojenia.
Jednym słowem:
Na schizofrenika nie ma mocnych o czym doskonale wie każdy psychiatra.

Przypomnę:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9775.html#824943
rafal3006 napisał:
Biedny Irbisol, czy da się wyrwać ze szponów schizofrenii?
Aktualnie psychiatria twierdzi, że to niemożliwe ... ale wyjątki się zdarzają.
Miejmy nadzieję, że Irbisol załapie się do zbioru tych "wyjątków"

Irbisol napisał:
Odpowiedz na to, o co cię pytałem a nie na to, o co cię nie pytałem.

Irbisolu, ty mnie pytasz o coś "sensownego" wyłącznie w twoim schizofrenicznym, urojonym świecie.
Na to pytanie nigdy nie dostaniesz ode mnie odpowiedzi, bo nie mam zamiaru pogłębiać twoich schizofrenicznych rojeń - moim celem jest wyciągnięcie cię z potwornie śmierdzącego gówna dla niepoznaki zwanego "równoliczność" do świata normalnych matematycznie 5-cio latków gdzie nie istnieje pojęcie "równoliczność".
Moja rada:
Udaj ty się biedny schizofreniku do dowolnego ziemskiego przedszkola i spytaj 5-cio latków czy sensowne jest porównywanie ilości dzieci przed spacerem (p=10) z ilością ogórków kiszonych po spacerze (q=?).
Jak myślisz?
Jaką dostaniesz odpowiedź?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 15:31, 17 Gru 2024, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15705
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Wto 15:02, 17 Gru 2024    Temat postu:

Przecież ci podałem, sklerotyku, o równoliczność jakich konkretnie zbiorów chodzi.
Wtedy masz tożsamość zbiorów.
Ale wg ciebie należy równoliczność całkowicie usunąć - ciekawe, co na to panie przedszkolanki, które jednak dzieci liczą i wynik porównują. Powiedz im, że chuj ten wynik ma ich obchodzić bo mają przecież prawo Irbisa? :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:16, 17 Gru 2024    Temat postu:

Ma kto nadzieję, że Irbisol odpowie?

Irbisol napisał:

Przecież ci podałem, sklerotyku, o równoliczność jakich konkretnie zbiorów chodzi.
Wtedy masz tożsamość zbiorów.

Od kiedy to zachodzi tożsamość?
Tożsamość zbiorów p=q definiowana prawem Irbisa = równoliczność zbiorów p~q definiowana w zakładzie zamkniętym bez klamek z napisem Pacanowo

Prawo Irbisa:
Dowolna tożsamość p=q to relacja równoważności p<=>q (i odwrotnie)
A1B3: p=q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
W powyższej definicji tożsamości zbiorów p=q p i q musi być wszedzie tymi samymi p i q, inaczej błąd podstawienia - błąd na poziomie 5-cio latka!

Istota błędu na poziomie 5-cio latka:
Nie wolno porównywać zbioru dzieci przed spacerem (p=10), ze zbiorem ogórków (q=?) po spacerze
Wszystkie 5-cio latki to wiedzą ... z wyjątkiem naszego biednego Irbisola.

Irbisol napisał:

Ale wg ciebie należy równoliczność całkowicie usunąć - ciekawe, co na to panie przedszkolanki, które jednak dzieci liczą i wynik porównują. Powiedz im, że chuj ten wynik ma ich obchodzić bo mają przecież prawo Irbisa? :rotfl:

Brawo, wreszcie poprawny wniosek!
Nikogo zdrowego na umyśle nie interesuje równoliczność zbiorów wedle ciężko chorych w szpitalu psychiatrycznym.

Zapytaj dowolnego zdrowego na umyśle do czego mu pojęcie równoliczności zbiorów jak niżej może się przydać.

Zdefiniujmy dwa zbiory równoliczne p i q:
p=[Kubuś, Tygrysek]
q=[mydło, powidło]

Kwadratura koła dla Irbisola:
Jakie wnioski na gruncie logiki matematycznej wyciągniesz z faktu, że powyższe dwa zbiory p i q są równoliczne?

Ma kto nadzieję, że Irbisol odpowie?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 15:35, 17 Gru 2024, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15705
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Wto 15:23, 17 Gru 2024    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Przecież ci podałem, sklerotyku, o równoliczność jakich konkretnie zbiorów chodzi.
Wtedy masz tożsamość zbiorów.

Od kiedy to zachodzi tożsamość?
Tozsamość zbiorów p=q definiowana prawem Irbisa = równoliczność zbiorów p~q definiowana w zakładzie zamkniętym bez klamek z napisem Pacanowo

Nie wiem, co ty pierdzielisz teraz.

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Ale wg ciebie należy równoliczność całkowicie usunąć - ciekawe, co na to panie przedszkolanki, które jednak dzieci liczą i wynik porównują. Powiedz im, że chuj ten wynik ma ich obchodzić bo mają przecież prawo Irbisa? :rotfl:

Brawo wreszcie porawny wniosek!
Nikogo zdrowego na umśle nie itersuje rówoliczność zbiorów wedle cięzko chorych w szpitalu psychiatrycznym.

Czyli panie przedszkolanki, licząc dzieci przed i po wycieczce, są ciężko chore i powinny być w szpitalu psychiatrycznym :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:47, 17 Gru 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Ale wg ciebie należy równoliczność całkowicie usunąć - ciekawe, co na to panie przedszkolanki, które jednak dzieci liczą i wynik porównują. Powiedz im, że chuj ten wynik ma ich obchodzić bo mają przecież prawo Irbisa? :rotfl:

Brawo wreszcie porawny wniosek!
Nikogo zdrowego na umśle nie itersuje rówoliczność zbiorów wedle cięzko chorych w szpitalu psychiatrycznym.

Czyli panie przedszkolanki, licząc dzieci przed i po wycieczce, są ciężko chore i powinny być w szpitalu psychiatrycznym :rotfl:

Liczenie dzieci w zbiorze nie podlega pod definicję logiki matematycznej.
Chętnie ci to wytłumaczę, jeśli obiecasz że przeczytasz.

Ma kto nadzieję że Irbisol powie:
Chcę!

P.S.
Robisz błąd czysto matematyczny na poziomie 5-co latka.
Jaś (lat 5) stojąc na deszczu mówi:
Każdy wie, że pada wtedy i tylo wtedy gdy są chmury
P<=>CH =1

Irbisolu,
Czy rozumiesz już swój błąd?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 15:50, 17 Gru 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15705
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Wto 16:00, 17 Gru 2024    Temat postu:

Piszę o porównywaniu liczności zbiorów - to wg ciebie chuj kogo obchodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:42, 17 Gru 2024    Temat postu:

Brawo Irbisolu - wreszcie nawiązujemy kontakt na poziomie ludzi normalnych!
Ma kto taką nadzieję? :think:

Irbisol napisał:
Piszę o porównywaniu liczności zbiorów - to wg ciebie chuj kogo obchodzi.

Jeśli dwa zbiory a i b są równoliczne (a~b) to mogą ~> być tożsame (a=b) lub mogą ~~> nie być tożsame ~(a=b)
Innymi słowy:
Patrząc na problem od strony równoliczności zbiorów (a~b) nie mamy żadnej gwarancji matematycznej => - mamy tu tylko i wyłącznie najzwyklejsze rzucanie monetą.
Matematycznie zachodzi tożsamość pojęć:
Gwarancja matematyczna => = Warunek wystarczający =>
Pytanie do Irbisola:
Kogo interesuje „rzucanie monetą”?

Rozumiem Irbisolu, że chcesz spojrzeć na problem od strony równoliczności zbiorów (a~b).
Bardzo proszę!
Kod:

T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
      A1B1:     A2B2:  |     A3B3:     A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
      ##        ##           ##        ##            ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5:  p+~q

Prawa Kubusia:        | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q  | A1: p=>q  = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q  | B2:~p=>~q = B3: q=>p

Prawa Tygryska:       | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p   | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p   | B1: p~>q  = B4:~q~>~p
Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia

Definicja znaczków:
a=b =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory a i b są tożsame „=”
a~b =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory a i b są równoliczne „~”

Wypowiedzmy następujące zdanie warunkowe „Jeśli p to q”
B1.
Jeśli dwa zbiory a i b są równoliczne a~b to mogą ~> być tożsame a=b
(a~b)~>(a=b) =1
Na mocy prawa Kłapouchego nasz punkt odniesienia dla tabeli T0 to:
p=(a~b) =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory a i b są równoliczne (a~b)
q=(a=b) =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory a i b są tożsame (a=b)
Bycie zbiorem równolicznym (a~b) jest warunkiem koniecznym ~> by zachodziła tożsamość (a=b), bo jak zbiory nie są równoliczne ~(a~b) to na 100% => nie są tożsame ~(a=b)
Zauważmy, że prawo Kubusia samo nam tu wyskoczyło:
B1: p~>q = B2: ~p=>~q
Przykład dla zdania B1:
a=[Kubuś, Tygrysek]
b=[Kubuś, Tygrysek]

Zauważmy, że warunek wystarczający => A1 z tabeli T0 jest tu fałszem.
Jedziemy!
A1.
Jeśli dwa zbiory a i b są równoliczne a~b to na 100% => są tożsame a=b
(a~b)=>(a=b) =0
Dowód fałszywości warunku wystarczającego => A1 przez podanie kontrprzykładu:
a=[Kubuś, Tygrysek]
b=[Mydło, Powidło]
cnd

Stąd mamy dowód iż zdanie B1 jest częścią Implikacji odwrotnej p|~>q.

Kluczowe pytanie do Irbisola:
Czy na podstawie matematyki ogólnej przedstawionej w cytacie niżej jesteś w stanie samodzielnie przeanalizować nasze zdanie wypowiedziane B1 przez wszystkie możliwe przeczenia p i q?
Jeśli nie to się przyznaj – będę ci tłumaczył, dopóki nie zrozumiesz.

W tym miejscu sięgamy po matematykę ogólną, oczywiście do algebry Kubusia.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#691485

Algebra Kubusia napisał:


Spis treści
4.0 Implikacja odwrotna p|~>q 2
4.1 Tabela prawdy implikacji odwrotnej p|~>q dla zbiorów/zdarzeń 4
4.1.1 Operator implikacji odwrotnej p||~>q 5


4.0 Implikacja odwrotna p|~>q
Kod:

T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
      A1B1:     A2B2:  |     A3B3:     A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
      ##        ##           ##        ##            ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5:  p+~q

Prawa Kubusia:        | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q  | A1: p=>q  = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q  | B2:~p=>~q = B3: q=>p

Prawa Tygryska:       | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p   | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p   | B1: p~>q  = B4:~q~>~p
Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia

Definicja implikacji odwrotnej p|~>q:
Implikacja odwrotna p|~>q to spełniony wyłącznie warunek konieczny ~> między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku.
A1: p=>q =0 - p nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =1 - p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q
Stąd:
A1B1: p|~>q = ~(A1: p=>q)*(B1: p~>q) = ~(0)*1=1*1=1
Czytamy:
Implikacja odwrotna p|~>q w logice dodatniej (bo q) jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zajście p jest konieczne ~> dla zajścia q (B1: p~>q=1), ale nie jest wystarczające => dla zajścia q (A1: p=>q=0)

Podstawmy definicję implikacji odwrotnej p|~>q do matematycznych związków warunku wystarczającego => i koniecznego ~>.
Kod:

IO:
Implikacja odwrotna p|~>q:
A1: p=>q =0 - p nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =1 - p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q
A1B1: p|~>q = ~(A1: p=>q)*(B1: p~>q) = ~(0)*1=1*1=1
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
w implikacji odwrotnej p|~>q
       A1B1:         A2B2:      |     A3B3:           A4B4:
A:  1: p=>q  =0  = 2:~p~>~q =0 [=] 3: q~>p  =0  =  4:~q=>~p =0
       ##             ##              ##              ##
B:  1: p~>q  =1  = 2:~p=>~q =1 [=] 3: q=>p  =1  =  4:~q~>~p =1
Gdzie:
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia

II Prawo Sowy dla implikacji odwrotnej p|~>q
Dla udowodnienia prawdziwości wszystkich zdań serii Bx potrzeba i wystarcza udowodnić prawdziwość dowolnego zdania serii Bx
##
I Prawo Sowy dla implikacji odwrotnej p|~>q
Dla udowodnienia fałszywości wszystkich zdań serii Ax potrzeba i wystarcza udowodnić fałszywość dowolnego zdania serii Ax
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Zauważmy że:
1.
Definicję implikacji odwrotnej p|~>q w logice dodatniej (bo q) mamy w kolumnie A1B1:

A1B1:
Definicja implikacji odwrotnej p|~>q:

Implikacja odwrotna p|~>q w logice dodatniej (bo q) to spełniony wyłącznie warunek konieczny ~> między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku.
A1: p=>q =0 - p nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =1 - p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q
Stąd:
A1B1: p|~>q = ~(A1: p=>q)*(B1: p~>q) = ~(0)*1=1*1=1
Wniosek:
Implikacja odwrotna A1B1: p|~>q w logice dodatniej (bo q) daje odpowiedź na pytanie o p.

2.
Definicję implikacji prostej ~p|=>~q w logice ujemnej (bo ~q) mamy w kolumnie A2B2:

A2B2:
Definicja implikacji prostej ~p|=>~q):

Implikacja prosta ~p|=>~q w logice ujemnej (bo ~q) to spełniony wyłącznie warunek wystarczający => między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku.
A2: ~p~>~q =0 - zajście ~p nie jest (=0) konieczne ~> dla zajścia ~q
B2: ~p=>~q =1 - zajście ~p jest (=1) wystarczające => dla zajścia ~q
Stąd:
A2B2: ~p|=>~q = ~(A2:~p~>~q)*(B2: ~p=>~q) = ~(0)*1=1*1=1
Wniosek:
Implikacja prosta A2B2: ~p|=>~q w logice ujemnej (bo ~q) daje odpowiedź na pytanie o ~p.

Z prawa Sowy wynika, że implikacja odwrotna p|~>q w logice dodatniej (bo q) wymusza implikację prostą ~p|=>~q w logice ujemnej (bo ~q) i odwrotnie.

Matematycznie zachodzi więc tożsamość logiczna [=]:
A1B1: p|~>q = ~(A1: p=>q)*(B1: p~>q) [=] A2B2: ~p|=>~q = ~(A2:~p~>~q)*(B2: ~p=>~q)
Gdzie:
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
[=], "=", <=> (wtedy i tylko wtedy) - tożsame znaczki tożsamości logicznej

Definicja tożsamości logicznej [=]:
Prawdziwość dowolnej strony tożsamości logicznej [=] wymusza prawdziwość drugiej strony
Fałszywość dowolnej strony tożsamości logicznej [=] wymusza fałszywość drugiej strony

4.1 Tabela prawdy implikacji odwrotnej p|~>q dla zbiorów/zdarzeń

Definicja kontrprzykładu w zbiorach/zdarzeniach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane elementem wspólnym ~~> zbiorów lub zdarzeniem możliwym ~~>:
p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Prawdziwość warunku wystarczającego p=>q=1 wmusza fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=0 (i odwrotnie)
Fałszywość warunku wystarczającego p=>q=0 wmusza prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=1
(i odwrotnie)

Uwagi:
1.
Na mocy definicji kontrprzykładu prawdziwe warunki wystarczające => w linii Bx wymuszają fałszywe kontrprzykłady Bx'
2.
Na mocy definicji kontrprzykładu fałszywe warunki wystarczające => w linii Ax wymuszają prawdziwe kontrprzykłady Ax'.

A1B1:
Definicja implikacji odwrotnej p|~>q w zdarzeniach:

Implikacja odwrotna p|~>q to spełniony wyłącznie warunek konieczny ~> między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku.
A1: p=>q =0 - p nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =1 - p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q
Stąd:
A1B1: p|~>q = ~(A1: p=>q)*(B1: p~>q) = ~(0)*1=1*1=1

Podstawmy definicję implikacji odwrotnej p|~>q do matematycznych związków warunku wystarczającego => i koniecznego ~> z uwzględnieniem definicji kontrprzykładu, obowiązującego wyłącznie w warunku wystarczającym =>.
Kod:

IO:
Implikacja odwrotna p|~>q:
A1: p=>q =0 - p nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =1 - p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q
A1B1: p|~>q = ~(A1: p=>q)*(B1: p~>q) = ~(0)*1=1*1=1
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
w implikacji odwrotnej p|~>q
       A1B1:         A2B2:      |     A3B3:           A4B4:
A:  1: p=>q  =0  = 2:~p~>~q =0 [=] 3: q~>p  =0  =  4:~q=>~p =0
A': 1: p~~>~q=1                [=]                 4:~q~~>p =1
       ##             ##              ##              ##
B:  1: p~>q  =1  = 2:~p=>~q =1 [=] 3: q=>p  =1  =  4:~q~>~p =1
B':                2:~p~~>q =0 [=] 3: q~~>~p=0   
Gdzie:
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia

Prawa Sowy:
Prawdziwość dowolnego zdania serii Bx wymusza prawdziwość pozostałych zdań
Fałszywość dowolnego zdania serii Ax wymusza fałszywość pozostałych zdań

4.1.1 Operator implikacji odwrotnej p||~>q

Definicja operatora implikacji odwrotnej p||~>q:
Operator implikacji odwrotnej p||~>q to układ równań A1B1 i A2B2 dający odpowiedź na pytanie o p (A1B1) i ~p (A2B2)
Kolumna A1B1:
A1B1: p|~>q = ~(A1: p=>q)*(B1: p~>q) - co może się wydarzyć jeśli zajdzie p?
Kolumna A2B2:
A2B2: ~p|=>~q = ~(A2:~p~>~q)*(B2: ~p=>~q) - co może się wydarzyć jeśli zajdzie ~p?

A1B1:
Co może się wydarzyć jeśli zajdzie p?

Odpowiedź na to pytanie mamy w kolumnie A1B1:
A1: p=>q =0 - zajście p nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =1 - zajście p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q
A1B1: p|~>q = ~(A1: p=>q)*(B1: p~>q) = ~(0)*1=1*1=1
Prawą stronę czytamy:
Zajście p jest (=1) warunkiem koniecznym ~> dla zajścia q (B1: p~>q=1), ale nie jest (=0) warunkiem wystarczającym => dla zajścia q (A1: p=>q=0)

A1B1:
Co może się wydarzyć jeśli zajdzie p?

Odpowiedź w zdaniach warunkowych odczytujemy z kolumny A1B1:
B1.
Jeśli zajdzie p to może ~> zajść zajdzie q
p~>q =1
Zajście p jest konieczne ~> dla zajścia q
Innymi słowy:
Zajście p jest konieczne ~> dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zajście ~p jest wystarczające => dla zajścia ~q
Prawo Kubusia samo nam tu wyskoczyło:
B1: p~>q = B2: ~p=>~q

lub

A1'.
Jeśli zajdzie p to może ~~> zajść ~q
p~~>~q=p*~q =1
Zbiory:
Istnieje (=1) wspólny element ~~> zbiorów p i ~q
Zdarzenia:
Możliwe jest (=1) jednoczesne zajście zdarzeń ~~> p i ~q
Dowód „nie wprost”:
Na mocy definicji kontrprzykładu fałszywość warunku wystarczającego A1: p=>q =0 wymusza prawdziwość kontrprzykładu A1' (i odwrotnie)

.. a jeśli zajdzie ~p?
Prawo Kubusia:
B1: p~>q = B2: ~p=>~q
Idziemy do kolumny A2B2.

A2B2:
Co może się wydarzyć jeśli zajdzie ~p?

Odpowiedź na to pytanie mamy w kolumnie A2B2:
A2: ~p~>~q =0 - zajście ~p nie jest (=0) konieczne ~> dla zajścia ~q
B2: ~p=>~q =1 - zajście ~p jest (=1) wystarczające => dla zajścia ~q
A2B2: ~p|=>~q = ~(A2:~p~>~q)*(B2: ~p=>~q) = ~(0)*1=1*1=1
Prawą stronę czytamy:
Zajście ~p jest (=1) warunkiem wystarczającym => dla zajścia ~q (B2: ~p=>~q=1), ale nie jest (=0) warunkiem koniecznym ~> dla zajścia ~q (A2: ~p~>~q=0).

A2B2:
Co może się wydarzyć jeśli zajdzie ~p?

Odpowiedź w zdaniach warunkowych odczytujemy z kolumny A2B2:
B2.
Jeśli zajdzie ~p to na 100% => zajdzie ~q
~p=>~q =1
Zajście ~p jest (=1) warunkiem wystarczającym => dla zajścia ~q
Zajście ~p daje nam (=1) gwarancję matematyczną => zajścia ~q
Zachodzi tożsamość pojęć:
Warunek wystarczający => = gwarancja matematyczna =>
Innymi słowy:
Zawsze gdy zajdzie ~p, zajdzie ~q

B2'
Jeśli zajdzie ~p to może ~~> zajść q
~p~~>q = ~p*q =0
Zbiory:
Nie istnieje (=0) wspólny element ~~> zbiorów ~p i q
Zdarzenia:
Niemożliwe jest (=0) jednoczesne zajście zdarzeń ~~> ~p i q
Dowód „nie wprost”:
Na mocy definicji kontrprzykładu prawdziwość warunku wystarczającego => B2: ~p=>~q=1 wymusza fałszywość kontrprzykładu B2': ~p~~>q=0 (i odwrotnie)

Podsumowanie:
Jak widzimy, istotą operatora implikacji odwrotnej p||~>q jest „rzucanie monetą” w sensie „na dwoje babka wróżyła” po stronie p (zdania B1 i A1’), oraz gwarancja matematyczna => po stronie ~p (zdanie B2)

Zauważmy że:
a)
Układ równań logicznych jest przemienny, stąd mamy:
Operator implikacji prostej ~p||=>~q to układ równań logicznych:
A2B2: ~p|=>~q = ~(A2:~p~>~q)*(B2: ~p=>~q) - co może się wydarzyć jeśli zajdzie ~p?
A1B1: p|~>q = ~(A1: p=>q)*(B1: p~>q) - co może się wydarzyć jeśli zajdzie p?
Doskonale widać, że analiza matematyczna operatora implikacji prostej A2B2: ~p||=>~q w logice ujemnej (bo ~q) będzie identyczna jak operatora implikacji odwrotnej A1B1: p||~>q w logice dodatniej (bo q) z tym, że zaczynamy od kolumny A2B2 kończąc na kolumnie A1B1.
b)
Także kolejność wypowiadanych zdań jest dowolna, tak więc zdania z powyższej analizy B1, A1’, B2, B2’ możemy wypowiadać w sposób losowy - matematycznie to bez znaczenia.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 19:05, 17 Gru 2024, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15705
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Wto 18:56, 17 Gru 2024    Temat postu:

Ale po co mi tłumaczysz trywializmy?
Zadałem ci pytanie, więc odpowiadaj na pytanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 19:16, 17 Gru 2024    Temat postu:

Idziemy w dobrym kierunku Irbisolu!
tzn. ku twojemu powrotowi do świata ludzi normalnych.

Irbisol napisał:
Ale po co mi tłumaczysz trywializmy?
Zadałem ci pytanie, więc odpowiadaj na pytanie.

Jak wszyscy widzą, Irbisol napisał, że cały mój post wyżej to trywializmy!
Oczywiście ja się z tym zgadzam!
Pozostaje mi sprawdzić, czy rzeczywiście Irbisol bedzie w stanie przeanalizować zdanie B1 przez wszystkie możliwe przeczenia p i q w znaczkach:
=> - warunek wystarczający
~> - warunek konieczny
~~> - element wspólny zbiorów

Irbisolu, udowodnij że wszystko co napisałem w poście wyżej to trywializmy, czyli przeanalizuj zdanie B1 przez wszystkie możliwe przeczenia p i q.
Innymi słowy:
Odpowiedz na kluczowe pytanie do ciebie na końcu niniejszego cytatu.
Przypomnę o co chodzi:
rafal3006 napisał:
Brawo Irbisolu - wreszcie nawiązujemy kontakt na poziomie ludzi normalnych!
Ma kto taką nadzieję? :think:

Irbisol napisał:
Piszę o porównywaniu liczności zbiorów - to wg ciebie chuj kogo obchodzi.

Jeśli dwa zbiory a i b są równoliczne (a~b) to mogą ~> być tożsame (a=b) lub mogą ~~> nie być tożsame ~(a=b)
Innymi słowy:
Patrząc na problem od strony równoliczności zbiorów (a~b) nie mamy żadnej gwarancji matematycznej => - mamy tu tylko i wyłącznie najzwyklejsze rzucanie monetą.
Matematycznie zachodzi tożsamość pojęć:
Gwarancja matematyczna => = Warunek wystarczający =>
Pytanie do Irbisola:
Kogo interesuje „rzucanie monetą”?

Rozumiem Irbisolu, że chcesz spojrzeć na problem od strony równoliczności zbiorów (a~b).
Bardzo proszę!
Kod:

T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
      A1B1:     A2B2:  |     A3B3:     A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
      ##        ##           ##        ##            ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5:  p+~q

Prawa Kubusia:        | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q  | A1: p=>q  = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q  | B2:~p=>~q = B3: q=>p

Prawa Tygryska:       | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p   | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p   | B1: p~>q  = B4:~q~>~p
Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia

Definicja znaczków:
a=b =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory a i b są tożsame „=”
a~b =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory a i b są równoliczne „~”

Wypowiedzmy następujące zdanie warunkowe „Jeśli p to q”
B1.
Jeśli dwa zbiory a i b są równoliczne a~b to mogą ~> być tożsame a=b
(a~b)~>(a=b) =1
Na mocy prawa Kłapouchego nasz punkt odniesienia dla tabeli T0 to:
p=(a~b) =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory a i b są równoliczne (a~b)
q=(a=b) =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory a i b są tożsame (a=b)
Bycie zbiorem równolicznym (a~b) jest warunkiem koniecznym ~> by zachodziła tożsamość (a=b), bo jak zbiory nie są równoliczne ~(a~b) to na 100% => nie są tożsame ~(a=b)
Zauważmy, że prawo Kubusia samo nam tu wyskoczyło:
B1: p~>q = B2: ~p=>~q
Przykład dla zdania B1:
a=[Kubuś, Tygrysek]
b=[Kubuś, Tygrysek]

Zauważmy, że warunek wystarczający => A1 z tabeli T0 jest tu fałszem.
Jedziemy!
A1.
Jeśli dwa zbiory a i b są równoliczne a~b to na 100% => są tożsame a=b
(a~b)=>(a=b) =0
Dowód fałszywości warunku wystarczającego => A1 przez podanie kontrprzykładu:
a=[Kubuś, Tygrysek]
b=[Mydło, Powidło]
cnd

Stąd mamy dowód iż zdanie B1 jest częścią Implikacji odwrotnej p|~>q.

Kluczowe pytanie do Irbisola:
Czy na podstawie matematyki ogólnej przedstawionej w cytacie niżej jesteś w stanie samodzielnie przeanalizować nasze zdanie wypowiedziane B1 przez wszystkie możliwe przeczenia p i q?
Jeśli nie to się przyznaj – będę ci tłumaczył, dopóki nie zrozumiesz.

W tym miejscu sięgamy po matematykę ogólną, oczywiście do algebry Kubusia.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#691485


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 19:18, 17 Gru 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15705
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Wto 21:17, 17 Gru 2024    Temat postu:

Wracaj do tematu, spierdalaczu. A nie znowu jakieś zadania mi stawiasz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:45, 17 Gru 2024    Temat postu:

Czy możliwe jest przywrócenie Irbisola do świata ludzi normalnych?
Irbisol jest do bólu przewidywalny, bo schizofrenia odbiera człowiekowi zarówno wolną wolę, jak i rozum.
Oto co na 100% usłyszymy od Irbisola:
Niezamówionego gówna nie czytam
Ma kto nadzieję, że będzie inaczej?

Irbisol napisał:
Wracaj do tematu, spierdalaczu. A nie znowu jakieś zadania mi stawiasz.

ok
Nie będzie żadnych pytań do ciebie.
Ja ci przedstawię matematyczną sytuację z punktu widzenia zbiorów równolicznych (a~b) oraz zbiorów nierównolicznych ~(a~b), a ty mi napisz czego nie rozumiesz!

Wykład zacząłem w tym linku:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9775.html#824981
który skomentowałeś jako:
Irbisol napisał:
Ale po co mi tłumaczysz trywializmy?

Mój dalszy ciąg tego trywialnego dla ciebie postu będzie na poziomie co najwyżej 5-cio letniego dziecka, tak więc wszyscy mamy nadzieję Irbisolu … że zrozumiesz, bo przecież nie możesz być głupszy od 5-cio latka.
Powtórzę zatem ten trywialny dla ciebie post, odpowiadając na końcowe pytanie do ciebie skierowane.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9775.html#824981
rafal3006 napisał:
Brawo Irbisolu - wreszcie nawiązujemy kontakt na poziomie ludzi normalnych!
Ma kto taką nadzieję? :think:

Irbisol napisał:
Piszę o porównywaniu liczności zbiorów - to wg ciebie chuj kogo obchodzi.

Jeśli dwa zbiory a i b są równoliczne (a~b) to mogą ~> być tożsame (a=b) lub mogą ~~> nie być tożsame ~(a=b)
Innymi słowy:
Patrząc na problem od strony równoliczności zbiorów (a~b) nie mamy żadnej gwarancji matematycznej => - mamy tu tylko i wyłącznie najzwyklejsze rzucanie monetą.
Matematycznie zachodzi tożsamość pojęć:
Gwarancja matematyczna => = Warunek wystarczający =>
Pytanie do Irbisola:
Kogo interesuje „rzucanie monetą”?

Rozumiem Irbisolu, że chcesz spojrzeć na problem od strony równoliczności zbiorów (a~b).
Bardzo proszę!
Kod:

T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
      A1B1:     A2B2:  |     A3B3:     A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
      ##        ##           ##        ##            ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5:  p+~q

Prawa Kubusia:        | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q  | A1: p=>q  = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q  | B2:~p=>~q = B3: q=>p

Prawa Tygryska:       | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p   | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p   | B1: p~>q  = B4:~q~>~p
Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia

Definicja znaczków:
a=b =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory a i b są tożsame „=”
a~b =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory a i b są równoliczne „~”

Wypowiedzmy następujące zdanie warunkowe „Jeśli p to q”
B1.
Jeśli dwa zbiory a i b są równoliczne a~b to mogą ~> być tożsame a=b
(a~b)~>(a=b) =1
Na mocy prawa Kłapouchego nasz punkt odniesienia dla tabeli T0 to:
p=(a~b) =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory a i b są równoliczne (a~b)
q=(a=b) =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory a i b są tożsame (a=b)
Bycie zbiorem równolicznym (a~b) jest warunkiem koniecznym ~> by zachodziła tożsamość (a=b), bo jak zbiory nie są równoliczne ~(a~b) to na 100% => nie są tożsame ~(a=b)
Zauważmy, że prawo Kubusia samo nam tu wyskoczyło:
B1: p~>q = B2: ~p=>~q
Przykład dla zdania B1:
a=[Kubuś, Tygrysek]
b=[Kubuś, Tygrysek]

Zauważmy, że warunek wystarczający => A1 z tabeli T0 jest tu fałszem.
Jedziemy!
A1.
Jeśli dwa zbiory a i b są równoliczne a~b to na 100% => są tożsame a=b
(a~b)=>(a=b) =0
Dowód fałszywości warunku wystarczającego => A1 przez podanie kontrprzykładu:
a=[Kubuś, Tygrysek]
b=[Mydło, Powidło]
cnd

Stąd mamy dowód iż zdanie B1 jest częścią Implikacji odwrotnej p|~>q.

Definicja implikacji odwrotnej p|~>q:
Implikacja odwrotna p|~>q to spełniony wyłącznie warunek konieczny ~> między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku.
A1: p=>q =0 - p nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =1 - p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q
Stąd:
A1B1: p|~>q = ~(A1: p=>q)*(B1: p~>q) = ~(0)*1=1*1=1
Czytamy:
Implikacja odwrotna p|~>q w logice dodatniej (bo q) jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy zajście p jest konieczne ~> dla zajścia q (B1: p~>q=1), ale nie jest wystarczające => dla zajścia q (A1: p=>q=0)

Definicja kontrprzykładu w zbiorach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane elementem wspólnym zbiorów p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Prawdziwość warunku wystarczającego p=>q=1 wmusza fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=0 (i odwrotnie)
Fałszywość warunku wystarczającego p=>q=0 wmusza prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=1 (i odwrotnie)

Podstawmy definicję implikacji odwrotnej p|~>q do matematycznych związków warunku wystarczającego => i koniecznego ~> z uwzględnieniem definicji kontrprzykładu, obowiązującego wyłącznie w warunku wystarczającym =>.
Kod:

IO:
Implikacja odwrotna p|~>q:
A1: p=>q =0 - p nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =1 - p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q
A1B1: p|~>q = ~(A1: p=>q)*(B1: p~>q) = ~(0)*1=1*1=1
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
w implikacji odwrotnej p|~>q
       A1B1:         A2B2:      |     A3B3:           A4B4:
A:  1: p=>q  =0  = 2:~p~>~q =0 [=] 3: q~>p  =0  =  4:~q=>~p =0
A': 1: p~~>~q=1                [=]                 4:~q~~>p =1
       ##             ##              ##              ##
B:  1: p~>q  =1  = 2:~p=>~q =1 [=] 3: q=>p  =1  =  4:~q~>~p =1
B':                2:~p~~>q =0 [=] 3: q~~>~p=0   
Gdzie:
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia

Prawa Sowy:
Prawdziwość dowolnego zdania serii Bx wymusza prawdziwość pozostałych zdań
Fałszywość dowolnego zdania serii Ax wymusza fałszywość pozostałych zdań

Definicja operatora implikacji odwrotnej p||~>q:
Operator implikacji odwrotnej p||~>q to układ równań A1B1 i A2B2 dający odpowiedź na pytanie o p (A1B1) i ~p (A2B2)
Kolumna A1B1:
A1B1: p|~>q = ~(A1: p=>q)*(B1: p~>q) - co może się wydarzyć jeśli zajdzie p?
Kolumna A2B2:
A2B2: ~p|=>~q = ~(A2:~p~>~q)*(B2: ~p=>~q) - co może się wydarzyć jeśli zajdzie ~p?

A1B1:
Kolumna A1B1 odpowiada nam na pytanie:

Co może się wydarzyć, jeśli zbiory a i b będą równoliczne (a~b)?

B1.
Jeśli dwa zbiory a i b są równoliczne a~b to mogą ~> być tożsame a=b
(a~b)~>(a=b) =1
Na mocy prawa Kłapouchego nasz punkt odniesienia dla tabeli T0 to:
p=(a~b) =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory a i b są równoliczne (a~b)
q=(a=b) =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory a i b są tożsame (a=b)
Stąd mamy to samo w zapisach formalnych:
p~>q =1
Bycie zbiorem równolicznym (a~b) jest warunkiem koniecznym ~> by zachodziła tożsamość (a=b), bo jak zbiory nie są równoliczne ~(a~b) to na 100% => nie są tożsame ~(a=b)
Zauważmy, że prawo Kubusia samo nam tu wyskoczyło:
B1: p~>q = B2: ~p=>~q
Przykład dla zdania B1:
a=[Kubuś, Tygrysek]
b=[Kubuś, Tygrysek]

LUB

A1’.
Jeśli dwa zbiory a i b są równoliczne a~b to mogą ~~> nie być tożsame ~(a=b)
(a~b)~~>~(a=b)=(a~b)*~(a=b) =1
To samo w zapisach formalnych:
p~~>~q = p*~q =1
Czytamy:
Możliwy jest (=1) przypadek, że zbiory a i b są równoliczne (a~b)=1 i nie są tożsame ~(a=b)=1
Przykład:
a=[Kubuś, Tygrysek]
b=[Kubuś, Prosiaczek]

Uwagi:
1.
Zauważmy, że rozpatrzyliśmy już wszystkie możliwe przypadki po stronie zbiorów równolicznych (a~b)
2.
Przykład A1’ jest dowodem, iż nie wystarczy policzyć dzieci przed spacerem i po spacerze.
Dodatkowo pani przedszkolanka musi rozstrzygnąć czy ktoś przypadkiem nie podmienił jej choćby jednego dzieciaka – w zdaniu A1’ ktoś w trakcie spaceru ewidentnie w miejsce Tygryska wstawił Prosiaczka
Innymi słowy:
Pani przedszkolanka musi sprawdzić tożsamość zbiorów o czym mówi zdanie B1.

A2B2:
Kolumna A2B2 odpowiada nam na pytanie:

Co może się wydarzyć, jeśli zbiory a i b nie będą równoliczne ~(a~b)?

B2.
Jeśli zbiory a i b nie są równoliczne ~(a~b)=1 to na 100% => nie są to zbiory tożsame ~(a=b)=1
~(a~b) => ~(a=b) =1
To samo w zapisach formalnych
~p=>~q =1
Ten warunek wystarczający => jest tu oczywisty dla każdego 5-cio latka
Matematycznie zachodzi tożsamość pojęć:
Warunek wystarczający => = Gwarancja matematyczna =>
Przykład:
a=[Kubuś, Tygrysek]
b=[Kubuś]

Na mocy definicji kontrprzykładu prawdziwy warunek wystarczający B2: ~p=>~q =1 wymusza fałszywy kontrprzykład B2’: ~p~~>q =0.
Tego faktu nie musimy udowadniać, ale możemy.
Jedziemy:
B2’.
Jeśli zbiory a i b nie są równoliczne ~(a~b) to mogą ~~> być tożsame (a=b)
~(a~>b) ~~> (a=b) = ~(a~b)*(a=b) =0
To samo w zapisach formalnych:
~p~~>q = ~p*q =0
Niemożliwy ~~> jest (=0) przypadek, że zbiory a i b nie są równoliczne ~(a~b)=1 i równocześnie są tożsame (a=b)=1
O czym każdy 5-cio latek wie.

Podsumowanie:
Jak widzimy, istotą operatora implikacji odwrotnej p||~>q jest „rzucanie monetą” w sensie „na dwoje babka wróżyła” po stronie p (zdania B1 i A1’), oraz gwarancja matematyczna => po stronie ~p (zdanie B2)

Zauważmy że:
a)
Układ równań logicznych jest przemienny, stąd mamy:
Operator implikacji prostej ~p||=>~q to układ równań logicznych:
A2B2: ~p|=>~q = ~(A2:~p~>~q)*(B2: ~p=>~q) - co może się wydarzyć jeśli zajdzie ~p?
A1B1: p|~>q = ~(A1: p=>q)*(B1: p~>q) - co może się wydarzyć jeśli zajdzie p?
Doskonale widać, że analiza matematyczna operatora implikacji prostej A2B2: ~p||=>~q w logice ujemnej (bo ~q) będzie identyczna jak operatora implikacji odwrotnej A1B1: p||~>q w logice dodatniej (bo q) z tym, że zaczynamy od kolumny A2B2 kończąc na kolumnie A1B1.
b)
Także kolejność wypowiadanych zdań jest dowolna, tak więc zdania z powyższej analizy B1, A1’, B2, B2’ możemy wypowiadać w sposób losowy - matematycznie to bez znaczenia.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 7:28, 18 Gru 2024, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15705
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Śro 9:33, 18 Gru 2024    Temat postu:

Ale ja nie pytałem o to.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:07, 18 Gru 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Ale ja nie pytałem o to.

Pytałeś dokładnie o to co zawiera Uwaga 2
rafal3006 napisał:
Czy możliwe jest przywrócenie Irbisola do świata ludzi normalnych?

A1B1:
Kolumna A1B1 odpowiada nam na pytanie:

Co może się wydarzyć, jeśli zbiory a i b będą równoliczne (a~b)?

B1.
Jeśli dwa zbiory a i b są równoliczne a~b to mogą ~> być tożsame a=b
(a~b)~>(a=b) =1
Na mocy prawa Kłapouchego nasz punkt odniesienia dla tabeli T0 to:
p=(a~b) =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory a i b są równoliczne (a~b)
q=(a=b) =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory a i b są tożsame (a=b)
Stąd mamy to samo w zapisach formalnych:
p~>q =1
Bycie zbiorem równolicznym (a~b) jest warunkiem koniecznym ~> by zachodziła tożsamość (a=b), bo jak zbiory nie są równoliczne ~(a~b) to na 100% => nie są tożsame ~(a=b)
Zauważmy, że prawo Kubusia samo nam tu wyskoczyło:
B1: p~>q = B2: ~p=>~q
Przykład dla zdania B1:
a=[Kubuś, Tygrysek]
b=[Kubuś, Tygrysek]

LUB

A1’.
Jeśli dwa zbiory a i b są równoliczne a~b to mogą ~~> nie być tożsame ~(a=b)
(a~b)~~>~(a=b)=(a~b)*~(a=b) =1
To samo w zapisach formalnych:
p~~>~q = p*~q =1
Czytamy:
Możliwy jest (=1) przypadek, że zbiory a i b są równoliczne (a~b)=1 i nie są tożsame ~(a=b)=1
Przykład:
a=[Kubuś, Tygrysek]
b=[Kubuś, Prosiaczek]

Uwagi:
1.
Zauważmy, że rozpatrzyliśmy już wszystkie możliwe przypadki po stronie zbiorów równolicznych (a~b)
2.
Przykład A1’ jest dowodem, iż nie wystarczy policzyć dzieci przed spacerem i po spacerze.
Dodatkowo pani przedszkolanka musi rozstrzygnąć czy ktoś przypadkiem nie podmienił jej choćby jednego dzieciaka – w zdaniu A1’ ktoś w trakcie spaceru ewidentnie w miejsce Tygryska wstawił Prosiaczka
Innymi słowy:
Pani przedszkolanka musi sprawdzić tożsamość zbiorów o czym mówi zdanie B1.

Na podstawie uwagi 2 sam widzisz Irbisolu, że sprawdzenie samej równoliczności zbiorów przedszkolaków przed spacerem (p=10) ze zbiorem przedszkolaków po spacerze nie jest warunkiem wystarczającym => dla stwierdzenia iż po powrocie ze spaceru pani ma dokładnie te same dzieciaki.

Przykładowo Jaś (lat 5), uczestnik spceru, mógł się umówić ze swoim kolegą Zdzisiem (lat 5) nieznanym pani przedszkolace na zrobienie podmianki, dzięki czemu nasz Jaś mógł pójść do wesołego miasteczka, a nie na nudny spacer.

.. i co, zatkało kakao? :)


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 10:08, 18 Gru 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15705
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Śro 10:32, 18 Gru 2024    Temat postu:

Nie pytałem o to.
Poza tym sam się w ten sposób przyznajesz, że spamujesz nie na temat.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:49, 18 Gru 2024    Temat postu:

Irbisolu – twoja głupota jest nieskończona!

Irbisolu, twoja naiwność jest nieskończona ... czyli twoja głupota jest wodą na młyn nawet początkującego oszusta.
Innymi słowy:
Ciebie w balona może zrobić każdy 5-cio latek!

Irbisol napisał:
Nie pytałem o to.
Poza tym sam się w ten sposób przyznajesz, że spamujesz nie na temat.

Przykładów z życia gdzie nie wystarczy policzyć elementy w zbiorze masz miliony - to woda na młyn wszelkiej maści oszustów!
1.
Sam dawno, dawno temu na bazarze dostałem jako resztę z 200zł banknotami po 20zł - pozornie wszystkie wyglądały identycznie, ale ...
W trakcie płacenia nimi w supermarkecie jeden z tych banknotów był fałszywy co kasjerka zgłosiła na policję ... musiałem iść do komisariatu i tłumaczyć się skąd mam fałszywe banknoty
2.
Na filmach gangsterskich masz mnóstwo przykładów, gdzie gangster płaci przykładowo 10mln USD gdzie prawdziwe są tylko banknoty na wierzchu walizki - reszta to papierkowe śmiecie
etc

Nadal twierdzisz, że można przykładowo przyjąć plik banknotów w ilości 100 szt gdzie nie interesuje cię czy te pozornie identycznie wyglądające banknoty są prawdziwe?

Kwadratura koła dla Irbisola:
Czemu w każdym banku mają elektroniczny tester prawdziwości banknotów?
Poprawna odpowiedź:
Bo wzrokowo człowiek nie jest w stanie rozstrzygnąć czy banknot X jest prawdziwy/fałszywy.

Podsumowując:
Czy już rozumiesz, że naszym świecie rzeczywistym równoliczność czegokolwiek jest potwornie śmierdzącym gównem bo równoliczność dwóch zbiorów p~q nie jest warunkiem wystarczającym => dla stwierdzenia tożsamości zbiorów p=q (identyczności zbiorów p=q)
Innymi słowy:
Równoliczność dwóch zbiorów nie daje nam gwarancji matematycznej => tożsamości zbiorów p=q!

... i co, zatkało kakao?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 11:15, 18 Gru 2024, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15705
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Śro 12:28, 18 Gru 2024    Temat postu:

Ale ja nie twierdzę, że wystarczy policzyć elementy, schizofreniku.
To wg ciebie liczyć ich nie należy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 17 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:02, 18 Gru 2024    Temat postu:

Czy ma kto nadzieję, że Irbisol zgodzi się kiedykolwiek z kluczowym wnioskiem niżej?

Irbisol napisał:
Ale ja nie twierdzę, że wystarczy policzyć elementy, schizofreniku.
To wg ciebie liczyć ich nie należy.

Schizofreniku, nigdy nie twierdziłem, że nie należy sprawdzać tożsamości zbiorów dzieci przed spacerem (p=10) i po spacerze (q=10).
Zawsze twierdziłem, że żadna pani przedszkolanka nie liczy dzieciaków, by sprawdzić czy zbiory p i q są równoliczne (p~q), lecz liczy dzieci tylko i wyłącznie po to by sprawdzić tożsamość zbiorów (p=q).

Na mocy definicji zachodzi:
Tożsamość zbiorów p=q ## Równoliczność zbiorów p~q
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Kluczowy wniosek:
Definicję równoliczności z Wikipedii p~q możesz sobie zapisać na papierze toaletowym i pupcię nią podcierać - dokładnie tyle jest warta!
Zgadzasz się z tym faktem?
TAK/NIE

Oto ta posrana definicja równoliczności zbiorów p~q z anglojęzycznej Wikipedii.
[link widoczny dla zalogowanych]
Szmatławiec Wikipedia napisał:

Czym są zbiory równoważne?

Aby były równoważne, zbiory powinny mieć tę samą kardynalność. Oznacza to, że powinna istnieć jednoznaczna korespondencja między elementami obu zbiorów. Tutaj jednoznaczna korespondencja oznacza, że dla każdego elementu w zbiorze A istnieje element w zbiorze B, dopóki zbiory nie zostaną wyczerpane.

Definicja 1: Jeżeli dwa zbiory A i B mają tę samą moc , to istnieje funkcja celu ze zbioru A do B.

Definicja 2: Dwa zbiory A i B są równoważne, jeżeli mają tę samą moc, tj. n ( A ) = n ( B ) .

Ogólnie rzecz biorąc, możemy powiedzieć, że dwa zbiory są sobie równoważne, jeśli liczba elementów w obu zbiorach jest równa. I nie jest konieczne, aby miały te same elementy lub były podzbiorem siebie nawzajem.


Irbisolu, czytasz i nie rozumiesz co cytasz.
Wyróżniłem ci na czerwono głupotę twojej posranej definicji równoliczności.
rafal3006 napisał:
Irbisolu – twoja głupota jest nieskończona!
Podsumowując:
Czy już rozumiesz, że naszym świecie rzeczywistym równoliczność czegokolwiek jest potwornie śmierdzącym gównem bo równoliczność dwóch zbiorów p~q nie jest warunkiem wystarczającym => dla stwierdzenia tożsamości zbiorów p=q (identyczności zbiorów p=q)
Innymi słowy:
Równoliczność dwóch zbiorów nie daje nam gwarancji matematycznej => tożsamości zbiorów p=q!

... i co, zatkało kakao?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 13:26, 18 Gru 2024, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15705
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Śro 13:26, 18 Gru 2024    Temat postu:

Ale jednak liczy. I porównuje wynik z poprzednim.
Ty natomiast twierdzisz, że to porównanie (czyli równoliczność zbiorów) chuj kogo obchodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 391, 392, 393, 394, 395, 396  Następny
Strona 392 z 396

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin