|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15448
Przeczytał: 26 tematów
|
Wysłany: Nie 17:06, 24 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Schizofrenik znowu zapomniał, o czym jest temat. Zresztą wielokrotnie przez niego zmieniany.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35503
Przeczytał: 17 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:38, 24 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Przypominam bieżący temat do którego w ogóle się nie odniosłeś.
Czekam sobie, aż obalisz cokolwiek z postu niżej - napisz konkretnie z czym się nie zgadzasz co kwestionujesz.
Wiem że nie wiesz co znaczy słówko "konkretnie" ale to twój ból, nie mój.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821711
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Schizofreniku, implikacja to wynikanie. I na tej podstawie należy budować definicję implikacji, a nie na podstawie twoich urojeń, że z X nie wynika X. |
Wszystko ci się pieprzy jak zwykle.
Wynikaniem jest w logice matematycznej tylko i wyłącznie warunek wystarczający =>, nigdy posrana definicja implikajci rodem z ziemskiej logiki matematycznej.
Tu masz oficjalną definicję ziemskiej implikacji dostępną w wielu miejscach w Wikipedii - zaledwie w wielu, bo każdy matematyk przy zdrowych zmysłach, widzi, że ta definicja to potworne śmierdzące gówno jest.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821683
Twardym dowodem iż definicja ziemskiej implikacji jest gównem, jest jej oficjalna gówno-definicja podana przez jednego z najlepszych matematyków z którymi dyskutowałem, potwierdzona w wielu miejscach w Wikipedii
Definicja ziemskiej implikacji:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/elementarz-algebry-boole-a-irbisol-macjan-str-10,2605-240.html#55877
macjan napisał: | Zrozum - treść zdania, czyli to, o czym ono mówi, nie może w żaden sposób wpływać na jego zapis symboliczny. Zdanie "... i ..." jest koniunkcją niezależnie od tego, co wstawimy w wykropkowane miejsca. Tak samo zdanie "jeśli ... to ..." jest implikacją. |
Irbisolu, gdzie przy tej definicji masz miejsce na jakiekolwiek wynikanie?
Irbisolu, pisz na temat.
Napisz czego nie rozumiesz z tym poście?
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821649
rafal3006 napisał: | Obalenie dogmatu Irbisola w logice abstrakcyjnej
Definicja logiki abstrakcyjnej:
Logika abstrakcyjna to logika matematyczna z zerowym związkiem z naszym Wszechświatem
Dogmat Irbisola:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem z KRZ)
Dla potrzeb zrozumienia indeksowania zapiszmy fundament algebry Kubusia
algebra Kubusia napisał: |
Kod: |
T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
A1B1: A2B2: | A3B3: A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
## ## ## ## ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5: p+~q
Prawa Kubusia: | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q | A1: p=>q = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q | B2:~p=>~q = B3: q=>p
Prawa Tygryska: | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p | B1: p~>q = B4:~q~>~p
Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
|
|
W niniejszym poście używać będziemy wyłącznie następujących warunków wystarczających =>
Matematyczne twierdzenie proste:
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
##
Matematyczne twierdzenie odwrotne:
B3: q=>p =1 – zajście q jest (=1) wystarczające => dla zajścia p
Gdzie:
## - twierdzenia różne na mocy definicji
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821611
lucek napisał: | Irbisol napisał: | Jełopie, tu nie chodzi o to, co jest w zbiorach.
Chodzi o to, że zdefiniowałeś matematycznie inaczej implikację i inaczej ww, po czym odkryłeś Amerykę, że nie zawsze dają te same wyniki dla tych samych danych. |
Równie dobrze mógłbyś mieć pretensje do Kopernika, że wybrał inny układ odniesienia i się "dziwi jełop", że otrzymał inny opisz rzeczywistości ... uwzględniając, że matematyczność u Kubusia, inaczej niż w ziemskiej matematyce, nie odnosi się do abstrakcji, a do rzeczywistości, tak jak ją rozumie.
Taka uwaga, co nie oznacza mojego poparcia dla AK, bo jej nie rozumiem i mam wrażenie, że kubuś też, od początku sam też nie wie o co mu chodzi ... |
Lucek, tym wytłuszczonym trafiłeś prawie w 10.
Prawie, bo niezupełnie masz rację.
Faktem jest że algebra Kubusia to logika matematyczna użyteczna, tzn. odzwierciedlająca matematyczny opis naszego Wszechświata doskonale rozumiana przez każdego 5-cio latka i humanistę.
Faktem jest również, że wiem co to jest logika abstrakcyjna, bez związku z naszym Wszechświatem, w praktyce działająca identycznie jak logika użyteczna.
Właśnie logikę abstrakcyjną (bez związku z naszym Wszechświatem) usiłowałem wytłumaczyć Irbisolowi w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821559
rafal3006 napisał: |
Obalenie Irbislowego dogmatu!
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821515
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Dyskusja to jedno - a wyjaśnienie to drugie. Ty postanowiłeś wyjaśniać.
Więc wyjaśniaj. Począwszy od tego, co takiego zamierzasz wyjaśniać. |
Co zamierzam wyjaśniać?
Zamierzam w rzeczowej dyskusji między nami obalić twój posrany dogmat
Irbisol ślepo wierzy w poniższą tożsamość:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem z KRZ)
W świecie matematyków to jest oczywista brednia.
cnd
|
Dogmat Irbsola:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem KRZ)
Dowód obalający powyższe gówno nie wykracza poziomem poza I klasę LO
Zaczynamy! |
Clou tego postu w zapisie formalnym jest następujące.
Definicja warunku wystarczającego => w zbiorach:
p=>q =1
Zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Inaczej:
p=>q =0
Irbisol doskonale zna i akceptuje powyższą definicję, tylko jest szantażowany przez Szatana zwanego KRZ który przystawia mu pistolet do głowy mówiąc:
„Jak się oficjalnie przyznasz iż akceptujesz powyższą definicję to cię zabiję”
Irbisol nie należy niestety do tych odważnych by sprzeciwić się Szatanowi, panicznie boi się iż przykładowy sługa Szatana, fanatyk KRZ, ziemski matematyk Szaryobywatel wbije go w ziemią i przyklepie.
Logika abtrakcyjna – z zerowym związkiem z naszym Wszechświatem
Obalenie Irbisolowego gówno-dogmatu w logice abstrakcyjnej.
Krok 1
Niech będą dane dwa zbiory p i q:
p=[a+b]
q=[a+b+c]
Gdzie:
{a, b, c} – dowolne pojęcia zrozumiałe przez człowieka
Przykład:
a=PL – pijany Lucek
b=SI – szantażowany Irbisol przez Szatana zwanego KRZ
c=KP – Kubuś Puchatek
Oczywistym dla każdego nawet matematycznego jełopa jest, iż między p i q zachodzi tu warunek wystarczający =>:
p=>q =1
Nasz przykład formalny:
p=[a+b] => q=[a+b+c]
Zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Relacja 1
Zdefiniujmy sobie implikację |=> w następujący sposób.
Definicja implikacji p|=>q:
Implikacja p|=>q to warunek wystarczający => zachodzący wyłącznie w jedną stronę
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B3: q=>p =0 – zajście q nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia p
Stąd mamy definicję implikacji p|=>q w równaniu logicznym:
A1B3: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B3: q=>p) = 1*~(0) =1*1=1
Relacja 2
Kluczowy manewr:
Dołóżmy do zbioru p element c, wtedy mamy:
p=[a+b+c]
q=[a+b+c]
Zdefiniujmy sobie równoważność <=> w następujący sposób.
Definicja równoważności p<=>q:
Równoważność to warunek wystarczający => zachodzący w dwie strony
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B3: q=>p =1 – zajście q jest (=1) wystarczające => dla zajścia p
Stąd mamy definicję równoważności p<=>q w równaniu logicznym:
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1=1
Podsumowanie:
Jak widzimy do poprawnego opisu matematycznego Relacji 1 i Relacji 2 są potrzebne i wystarczając trzy znaczki:
p=>q – warunek wystarczający =>
p|=>q – implikacja |=>
p<=>q – równoważność <=>
Gówno-dogmat Irbisola
Warunek wystarczający => = implikacja |=> (nieistotne skąd tzn. czy z KRZ czy też z dupy)
=> = |=>
Na mocy gówno-dogmatu Irbisola do poprawnego opisu matematycznego Relacji 1 i Relacji 2 wystarczą dwa znaczki, co prowadzi do błędu „idem per idem”
Dowód:
Na mocy gówno-dogmatu Irbisola Relację 1 możemy zapisać tak:
A1B3: p=>q = (A1: p=>q)*~(B3: q=>p) =1*~(0)=1*1=1
Błąd “idem per idem” widać tu jak na dłoni
cnd
Prośba do Irbisola:
Pokaż w którym miejscu nie zgadzasz się ze swoim dowodem fałszywości twojego gówno-dogmatu?
Ma kto nadzieję, że Irbisol pokaże?
Stawiam, że za chwilkę włączy swoje „w koło Macieju” |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|