|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:17, 22 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Tyle pierdolenia, a w skrócie udowodniłeś jedynie, że pewne pojęcie zdefiniowane matematycznie inaczej niż inne pojęcie, nie jest matematycznie tożsame z tym pojęciem. |
Jak wszyscy widzą Irbisol już włączył swoje "w koło Macieju" czyli będzie wściekle zwalczał wszelką wiedzę niezgodną z jego "widzi mi się" - mając w dupie matematykę ścisłą, algebrę Kubusia, której ekspertami są 5-cioo latki i humaniści.
W mordę Jeża - czyta i nic nie rozumie!
Nie to było clou powyższego postu.
Powyższy post to krystalicznie czysta matematyka gdzie znaczenie pojęć wprowadzonych przez ciebie i Rafała3006 jest totalnie bez znaczenia!
Równie dobrze za zbiór p mógłbyś sobie przyjąć dowolne rozumiane przez człowieka pojęcia.
Irbisol-bis - mój zbiór p to:
KR - krasnoludek
MI - miłość
p=[KR+MI]
Ja rafał3006 dokładam tu pojęcie:
SG - suche gacie na dnie morza
Mój zbiór trzyelementowy q jest tu taki:
q=[KR+MI+SG]
Oczywistym jest, że zachodzi tu relacja podzbioru =>
Irbisol-bis: p=[KR+MI] => Rafał3006: q=[KR+MI+SG]
Pytam Irbisola-bis czy zgadza się iż powyższa relacja podzbioru jest prawdziwa?
Irbisol-bis:
Oczywiście, że się zgadzam rafale3006
Pytam teraz naszego rzeczywistego Irbisola:
Irbisol-bis: p=[KR+MI] => Rafał3006: q=[KR+MI+SG]
Czy powyższa relacja podzbioru => jest spełniona?
TAK/NIE
Irbisolu:
Cały 100-milowy las wierzy, że nie jesteś głupszy od swojego sobowtóra, Irbisola-bis
Prosze zatem o odpowidź czy zgadzasz się z odpowiedziami udzielonymi przez Irbisola-bis?
P.S.
Dla ułatwienia ...
Podaję matematyczną definicję formalną podzbioru =>:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q wtedy i tylko wtedy gdy wszystkie elementu zbioru p należą do zbioru q
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 16:46, 22 Lis 2024, w całości zmieniany 8 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15707
Przeczytał: 42 tematy
|
Wysłany: Pią 13:36, 22 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Jełopie, tu nie chodzi o to, co jest w zbiorach.
Chodzi o to, że zdefiniowałeś matematycznie inaczej implikację i inaczej ww, po czym odkryłeś Amerykę, że nie zawsze dają te same wyniki dla tych samych danych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:54, 22 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Irbisolu, przypomnę co jest naszym aktualnym tematem!
Irbisol napisał: | Jełopie, tu nie chodzi o to, co jest w zbiorach.
Chodzi o to, że zdefiniowałeś matematycznie inaczej implikację i inaczej ww, po czym odkryłeś Amerykę, że nie zawsze dają te same wyniki dla tych samych danych. |
Irbisolu, czy możesz przestać się denerwować?
Przypomnę co jest naszym aktualnym tematem:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821559
rafal3006 napisał: | Obalenie Irbislowego dogmatu!
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821515
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Dyskusja to jedno - a wyjaśnienie to drugie. Ty postanowiłeś wyjaśniać.
Więc wyjaśniaj. Począwszy od tego, co takiego zamierzasz wyjaśniać. |
Co zamierzam wyjaśniać?
Zamierzam w rzeczowej dyskusji między nami obalić twój posrany dogmat
Irbisol ślepo wierzy w poniższą tożsamość:
Warunek wystarczający => = Implikacja rodem z KRZ =>
W świecie matematyków to jest oczywista brednia.
cnd
|
Dogmat Irbsola:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem KRZ)
Dowód obalający powyższe gówno nie wykracza poziomem poza I klasę LO
Zaczynamy! |
Mój dowód iż twój dogmat jest gówno-dogmatem masz w linku wyżej.
Oczywistym jest, że jak obalisz ten dowód to kasuję calusieńką algebrę Kubusia - spełni się twoje odwieczne marzenie o jej kasacji.
Więc?
Nie marudź proszę i znajdź jedną, jedyną wypowiedź twojego sobowtóra Irbisola-bis z którą się nie zgadzasz.
Znajdziesz jedną taką wypowiedź - kasuję AK.
Czy rozumiesz co do ciebie piszę?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 13:59, 22 Lis 2024, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 71 tematów
|
Wysłany: Pią 14:02, 22 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Jełopie, tu nie chodzi o to, co jest w zbiorach.
Chodzi o to, że zdefiniowałeś matematycznie inaczej implikację i inaczej ww, po czym odkryłeś Amerykę, że nie zawsze dają te same wyniki dla tych samych danych. |
równie dobrze mógłbyś mieć pretensje do Kopernika, że wybrał inny układ odniesienia i się "dziwi jełop", że otrzymał inny opisz rzeczywistości ... uwzględniając, że matematyczność u Kubusia, inaczej niż w ziemskiej matematyce, nie odnosi się do abstrakcji, a do rzeczywistości, tak jak ją rozumie.
Taka uwaga, co nie oznacza mojego poparcia dla AK, bo jej nie rozumiem i mam wrażenie, że kubuś też, od początku sam też nie wie o co mu chodzi ...
Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Pią 14:04, 22 Lis 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15707
Przeczytał: 42 tematy
|
Wysłany: Pią 14:25, 22 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Równie dobrze możesz "odwodnić", że implikacja to nie ww, definiując implikację jako np. alternatywę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 71 tematów
|
Wysłany: Pią 14:45, 22 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Równie dobrze możesz "odwodnić", że implikacja to nie ww, definiując implikację jako np. alternatywę. |
zakładając, że to do mnie
tak metoda nawadniania jest twoją domeną, tam gdzie nie rozumiesz pojęć ... a interpretujesz cudze wypowiedzi poprzez swoje, prywatne znaczenia ... a gdy nawet uświadomić ci adekwatne znaczenie pojęcia, to okazuje się, że w twojej logice móc nauczyć się angielskiego, to to samo co umieć angielski.
prawie Einstein, ten podobno, zapytany czy umie grać na czymś tam, rezolutne odpowiedział, że nie wie, bo nie próbował ...
no prawie ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:38, 22 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Obalenie dogmatu Irbisola w logice abstrakcyjnej
Definicja logiki abstrakcyjnej:
Logika abstrakcyjna to logika matematyczna z zerowym związkiem z naszym Wszechświatem
Dogmat Irbisola:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem z KRZ)
Dla potrzeb zrozumienia indeksowania zapiszmy fundament algebry Kubusia
algebra Kubusia napisał: |
Kod: |
T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
A1B1: A2B2: | A3B3: A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
## ## ## ## ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5: p+~q
Prawa Kubusia: | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q | A1: p=>q = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q | B2:~p=>~q = B3: q=>p
Prawa Tygryska: | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p | B1: p~>q = B4:~q~>~p
Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
|
|
W niniejszym poście używać będziemy wyłącznie następujących warunków wystarczających =>
Matematyczne twierdzenie proste:
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
##
Matematyczne twierdzenie odwrotne:
B3: q=>p =1 – zajście q jest (=1) wystarczające => dla zajścia p
Gdzie:
## - twierdzenia różne na mocy definicji
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821611
lucek napisał: | Irbisol napisał: | Jełopie, tu nie chodzi o to, co jest w zbiorach.
Chodzi o to, że zdefiniowałeś matematycznie inaczej implikację i inaczej ww, po czym odkryłeś Amerykę, że nie zawsze dają te same wyniki dla tych samych danych. |
Równie dobrze mógłbyś mieć pretensje do Kopernika, że wybrał inny układ odniesienia i się "dziwi jełop", że otrzymał inny opisz rzeczywistości ... uwzględniając, że matematyczność u Kubusia, inaczej niż w ziemskiej matematyce, nie odnosi się do abstrakcji, a do rzeczywistości, tak jak ją rozumie.
Taka uwaga, co nie oznacza mojego poparcia dla AK, bo jej nie rozumiem i mam wrażenie, że kubuś też, od początku sam też nie wie o co mu chodzi ... |
Lucek, tym wytłuszczonym trafiłeś prawie w 10.
Prawie, bo niezupełnie masz rację.
Faktem jest że algebra Kubusia to logika matematyczna użyteczna, tzn. odzwierciedlająca matematyczny opis naszego Wszechświata doskonale rozumiana przez każdego 5-cio latka i humanistę.
Faktem jest również, że wiem co to jest logika abstrakcyjna, bez związku z naszym Wszechświatem, w praktyce działająca identycznie jak logika użyteczna.
Właśnie logikę abstrakcyjną (bez związku z naszym Wszechświatem) usiłowałem wytłumaczyć Irbisolowi w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821559
rafal3006 napisał: |
Obalenie Irbislowego dogmatu!
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821515
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Dyskusja to jedno - a wyjaśnienie to drugie. Ty postanowiłeś wyjaśniać.
Więc wyjaśniaj. Począwszy od tego, co takiego zamierzasz wyjaśniać. |
Co zamierzam wyjaśniać?
Zamierzam w rzeczowej dyskusji między nami obalić twój posrany dogmat
Irbisol ślepo wierzy w poniższą tożsamość:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem z KRZ)
W świecie matematyków to jest oczywista brednia.
cnd
|
Dogmat Irbsola:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem KRZ)
Dowód obalający powyższe gówno nie wykracza poziomem poza I klasę LO
Zaczynamy! |
Clou tego postu w zapisie formalnym jest następujące.
Definicja warunku wystarczającego => w zbiorach:
p=>q =1
Zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Inaczej:
p=>q =0
Irbisol doskonale zna i akceptuje powyższą definicję, tylko jest szantażowany przez Szatana zwanego KRZ który przystawia mu pistolet do głowy mówiąc:
„Jak się oficjalnie przyznasz iż akceptujesz powyższą definicję to cię zabiję”
Irbisol nie należy niestety do tych odważnych by sprzeciwić się Szatanowi, panicznie boi się iż przykładowy sługa Szatana, fanatyk KRZ, ziemski matematyk Szaryobywatel wbije go w ziemią i przyklepie.
Logika abtrakcyjna – z zerowym związkiem z naszym Wszechświatem
Obalenie Irbisolowego gówno-dogmatu w logice abstrakcyjnej.
Krok 1
Niech będą dane dwa zbiory p i q:
p=[a+b]
q=[a+b+c]
Gdzie:
{a, b, c} – dowolne pojęcia zrozumiałe przez człowieka
Przykład:
a=PL – pijany Lucek
b=SI – szantażowany Irbisol przez Szatana zwanego KRZ
c=KP – Kubuś Puchatek
Oczywistym dla każdego nawet matematycznego jełopa jest, iż między p i q zachodzi tu warunek wystarczający =>:
p=>q =1
Nasz przykład formalny:
p=[a+b] => q=[a+b+c]
Zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Relacja 1
Zdefiniujmy sobie implikację |=> w następujący sposób.
Definicja implikacji p|=>q:
Implikacja p|=>q to warunek wystarczający => zachodzący wyłącznie w jedną stronę
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B3: q=>p =0 – zajście q nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia p
Stąd mamy definicję implikacji p|=>q w równaniu logicznym:
A1B3: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B3: q=>p) = 1*~(0) =1*1=1
Relacja 2
Kluczowy manewr:
Dołóżmy do zbioru p element c, wtedy mamy:
p=[a+b+c]
q=[a+b+c]
Zdefiniujmy sobie równoważność <=> w następujący sposób.
Definicja równoważności p<=>q:
Równoważność to warunek wystarczający => zachodzący w dwie strony
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B3: q=>p =1 – zajście q jest (=1) wystarczające => dla zajścia p
Stąd mamy definicję równoważności p<=>q w równaniu logicznym:
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1=1
Podsumowanie:
Jak widzimy do poprawnego opisu matematycznego Relacji 1 i Relacji 2 są potrzebne i wystarczając trzy znaczki:
p=>q – warunek wystarczający =>
p|=>q – implikacja |=>
p<=>q – równoważność <=>
Gówno-dogmat Irbisola
Warunek wystarczający => = implikacja |=> (nie istotne skąd tzn. czy z KRZ czy też z dupy)
=> = |=>
Na mocy gówno-dogmatu Irbisola do poprawnego opisu matematycznego Relacji 1 i Relacji 2 wystarczą dwa znaczki, co prowadzi do błędu „idem per idem”
Dowód:
Na mocy gówno-dogmatu Irbisola Relację 1 możemy zapisać tak:
A1B3: p=>q = (A1: p=>q)*~(B3: q=>p) =1*~(0)=1*1=1
Błąd “idem per idem” widać tu jak na dłoni
cnd
Prośba do Irbisola:
Pokaż w którym miejscu nie zgadzasz się ze swoim dowodem fałszywości twojego gówno-dogmatu?
Ma kto nadzieję, że Irbisol pokaże?
Stawiam, że za chwilkę włączy swoje „w koło Macieju”
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 7:35, 23 Lis 2024, w całości zmieniany 12 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15707
Przeczytał: 42 tematy
|
Wysłany: Sob 7:49, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Już ci na to odpowiadałem, schizofreniku.
Twój błąd polega na "zdefiniujmy sobie implikację". Twoja definicja wyklucza chociażby implikację materialną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:18, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Już ci na to odpowiadałem, schizofreniku.
Twój błąd polega na "zdefiniujmy sobie implikację". Twoja definicja wyklucza chociażby implikację materialną. |
Dokładnie tak!
Brawo, świetnie że zauważyłeś!
Algebra Kubusia wyklucza z logiki matematycznej fundament wszelkich ziemskich logik - implikację materialną
Ten fundament:
Matematycznego potwora którego nie sposób zrozumieć, zwanego dla niepoznaki Klasycznym Rachunkiem Zdań znajdziemy w każdym podręczniku matematyki do I klasy LO
Dowód iż KRZ to gwałt na rozumku każdego 5-cio latka to przykładowe zdania tu prawdziwe:
1: Jeśli 2+2=5 to jestem papieżem
2: Jeśli pies ma 8 łap to Księżyc krąży wokół Ziemi
3: Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.
Dowód na serio prawdziwości zdania 1 znajdziemy tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dowód na serio prawdziwości zdania 2 znajdziemy w podręczniku matematyki do I klasy LO:
[link widoczny dla zalogowanych]
Komentarz do zdania 3 znajdziemy w Delcie'2013:
[link widoczny dla zalogowanych]
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821649
rafal3006 napisał: | Obalenie dogmatu Irbisola w logice abstrakcyjnej
Definicja logiki abstrakcyjnej:
Logika abstrakcyjna to logika matematyczna z zerowym związkiem z naszym Wszechświatem
Dogmat Irbisola:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem z KRZ) |
Twierdzę Irbisolu, iż nie jest możliwe, byś definicji warunku wystarczającego =>, implikacji |=> oraz równoważności <=> rodem z algebry Kubusia nie rozumiał - ty te definicje na 100% doskonale rozumiesz, twoje prawo Irbisa jest tego dowodem.
Kluczowe pytanie:
Czy zgadzasz się z faktem, że przy definicjach znaczków =>, |=>, <=> rodem z algebry Kubusia twój dogmat:
Warunek wystarczający => = implikacja |=> (rodem z AK)
Leży, kwiczy i błaga o litość
TAK/NIE
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 8:33, 23 Lis 2024, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15707
Przeczytał: 42 tematy
|
Wysłany: Sob 9:53, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Jak już pisałem, możesz sobie zdefiniować implikację jako alternatywę i się ekscytować, że jakieś dogmaty leżą i kwiczą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:42, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Prawo eliminacji warunku wystarczającego => obowiązujące w algebrze Kubusia!
Irbisol napisał: | Jak już pisałem, możesz sobie zdefiniować implikację jako alternatywę i się ekscytować, że jakieś dogmaty leżą i kwiczą. |
Jeśli skorzystasz z prawa eliminacji warunku wystarczającego (implikacji u ziemian) to możesz zapomnieć o jakichkolwiek warunkach wystarczajacych => i koniecznych ~>.
W algebrze Kubusia jest tak:
Prawo eliminacji warunku wystarczającego => jak sama nazwa wskazuje wysyła w kosmos wszelkie warunku wystarczające => i konieczne ~> - możesz zatem zapomnieć o poprawnej logice matematycznej obsługującej zdania warunkowe "Jeśli p to q" definiowane warunkami wystarczającymi => i koniecznymi ~>
Prawo eliminacji warunku wystarczającego =>:
p=>q = ~p+q
Zgadzasz się z tym faktem?
Mogę ci to wszystko pięknie wyjaśnić, gdy obiecasz że przeczytasz.
Wiec?
Przeczytasz?
P.S.
Wniosek:
Prawo eliminacji warunku wystarczającego => musimy wykopać w kosmos jeśli chcemy zrozumieć algebrę Kubusia, logikę matematyczną którą biegle posługują się 5-cio latki i humaniści.
Póki co, mózg dowolnego ziemskiego matematyka nie dorasta do pięt mózgowi 5-cio latka dokładnie z powodu, że w gówno logice ziemian z definicji zawsze korzysta się z prawa eliminacji warunku wystarczającego => (u ziemian błędnie nazywanego implikacją)
Twardym dowodem iż definicja ziemskiej implikacji jest gównem, jest jej oficjalna gówno-definicja podana przez jednego z najlepszych matematyków z którymi dyskutowałem, potwierdzona w wielu miejscach w Wikipedii
Definicja ziemskiej implikacji:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/elementarz-algebry-boole-a-irbisol-macjan-str-10,2605-240.html#55877
macjan napisał: | Zrozum - treść zdania, czyli to, o czym ono mówi, nie może w żaden sposób wpływać na jego zapis symboliczny. Zdanie "... i ..." jest koniunkcją niezależnie od tego, co wstawimy w wykropkowane miejsca. Tak samo zdanie "jeśli ... to ..." jest implikacją. |
W logice matematycznej ziemian, dowód absolutnej obligatoryjności korzystania z prawa eliminacji warunku wystarczającego => (u ziemian błędnie nazwanego implikacją) mamy w absolutnie każdym podręczniku matematyki do I klasy LO oraz w absolutnie każdym podręczniku ziemskiej logiki matematycznej.
Dowód:
Fragment ksiazki "Logika dla opornych" Krzysztof A. Wieczorek
Krzysztf A. Wieczorek napisał: |
Z tabelki dla implikacji możemy dowiedzieć się, że zdanie, którego głównym spójnikiem jest jeśli... to może być fałszywe tylko w jednym wypadku, mianowicie, gdy jego poprzednik jest prawdziwy, natomiast następnik fałszywy.
Jako przykładem ilustrującym tabelkę dla implikacji posłużymy się zdaniem wypowiedzianym przez ojca do dziecka: Jeśli zdasz egzamin, to dostaniesz komputer. Gdy następnie dziecko nie zdaje egzaminu i komputera nie dostaje (pierwszy wiersz tabeli – poprzednik i następnik implikacji fałszywe) lub gdy zdaje egzamin i dostaje komputer (ostatni wiersz tabeli – poprzednik i następnik implikacji prawdziwe), to nie powinno być wątpliwości, że obietnica ojca okazała się prawdziwa. Gdy natomiast dziecko zdaje egzamin, a jednak komputera nie dostaje (trzeci wiersz tabeli – poprzednik implikacji prawdziwy, a następnik fałszywy), należy wówczas uznać, że ojciec skłamał składając swoją obietnicę.
Pewne kontrowersje może budzić uznanie za prawdziwego zdania w przypadku, gdy poprzednik implikacji jest fałszywy, natomiast następnik prawdziwy (drugi wiersz tabeli), czyli w naszym przykładzie, gdy dziecko wprawdzie nie zdało egzaminu, a mimo to dostało komputer. Zauważmy jednak, że wbrew pozorom ojciec nie łamie wcale w takim przypadku obietnicy dania komputera po zdanym egzaminie – nie powiedział on bowiem, że jest to jedyny przypadek, gdy dziecko może otrzymać komputer. Powiedzenie, że jeśli zdasz egzamin, to dostaniesz komputer, nie wyklucza wcale, że dziecko może również dostać komputer z innej okazji, na przykład na urodziny.
Powyższe wytłumaczenie drugiego wiersza tabelki dla implikacji może się wydawać nieco naciągane, a jest tak dlatego, że w języku potocznym często wypowiadamy zdania typu jeśli... to rozumiejąc przez nie wtedy i tylko wtedy (którego to zwrotu nikt raczej nie używa).
|
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 11:36, 23 Lis 2024, w całości zmieniany 6 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 71 tematów
|
Wysłany: Sob 11:31, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Faktem jest że algebra Kubusia to logika matematyczna użyteczna, tzn. odzwierciedlająca matematyczny opis naszego Wszechświata doskonale rozumiana przez każdego 5-cio latka i humanistę. |
a KRZ reprezentuje raczej jedynie zasady rozumowania ...
mnie zastanawia skąd akurat słowo "... materialna ", które kojarzy mi się ze światem fizykalnym ... może ktoś wie, jak je w tym kontekście rozumieć ?
Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Sob 11:38, 23 Lis 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:40, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Cytat: | Faktem jest że algebra Kubusia to logika matematyczna użyteczna, tzn. odzwierciedlająca matematyczny opis naszego Wszechświata doskonale rozumiana przez każdego 5-cio latka i humanistę. |
a KRZ reprezentuje raczej jedynie zasady rozumowania ...
mnie zastanawia skąd akurat słowo "... materialna ", które kojarzy mi się ze światem fizykalnym ... może ktoś wie, jak je w tym kontekście rozumieć ? |
Gówno tam prawda!
To co niżej nazywasz rozumowaniem?
Matematycznego potwora którego nie sposób zrozumieć, zwanego dla niepoznaki Klasycznym Rachunkiem Zdań znajdziemy w każdym podręczniku matematyki do I klasy LO
Dowód iż KRZ to gwałt na rozumku każdego 5-cio latka to przykładowe zdania tu prawdziwe:
1: Jeśli 2+2=5 to jestem papieżem
2: Jeśli pies ma 8 łap to Księżyc krąży wokół Ziemi
3: Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.
Dowód na serio prawdziwości zdania 1 znajdziemy tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dowód na serio prawdziwości zdania 2 znajdziemy w podręczniku matematyki do I klasy LO:
[link widoczny dla zalogowanych]
Komentarz do zdania 3 znajdziemy w Delcie'2013:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 71 tematów
|
Wysłany: Sob 11:48, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Cytat: | To co niżej nazywasz rozumowaniem? |
tak, nazywam tu regułą rozumowania ....
i zauważyłem, twoją niewyuczalność faktyczną lub udawaną w interpretacji tego co cytujesz, bo wielokrotnie ci to tłumaczono ...
stąd też kontakt z tobą jest raczej taki nie specjalny
Ps może ta "materialna" miało znaczyć tyle co "faktyczna" ?
Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Sob 11:49, 23 Lis 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:00, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Cytat: | To co niżej nazywasz rozumowaniem? |
tak, nazywam tu regułą rozumowania ....
i zauważyłem, twoją niewyuczalność faktyczną lub udawaną w interpretacji tego co cytujesz, bo wielokrotnie ci to tłumaczono ...
stąd też kontakt z tobą jest raczej taki nie specjalny
Ps może ta "materialna" miało znaczyć tyle co "faktyczna" ? |
Lucek masz wolną wolę i masz prawo poniższe gówno nazywać rozumowaniem
Nawet Bóg ci tego nie zabroni, bo twoja wolna wola ległaby wówczas w gruzach.
Matematycznego potwora którego nie sposób zrozumieć, zwanego dla niepoznaki Klasycznym Rachunkiem Zdań znajdziemy w każdym podręczniku matematyki do I klasy LO
Dowód iż KRZ to gwałt na rozumku każdego 5-cio latka to przykładowe zdania tu prawdziwe:
1: Jeśli 2+2=5 to jestem papieżem
2: Jeśli pies ma 8 łap to Księżyc krąży wokół Ziemi
3: Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.
Dowód na serio prawdziwości zdania 1 znajdziemy tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dowód na serio prawdziwości zdania 2 znajdziemy w podręczniku matematyki do I klasy LO:
[link widoczny dla zalogowanych]
Komentarz do zdania 3 znajdziemy w Delcie'2013:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 12:25, 23 Lis 2024, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 71 tematów
|
Wysłany: Sob 12:00, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
GPT tłumaczy to tak:
W kontekście „implikacji materialnej” uwaga „materialna” odnosi się do uzasadnienia, które jest podstawą prawdziwości zdań w obrębie klasycznej logiki. Implikacja materialna do określenia w logice, które jest prawdziwe, we wszystkich przypadkach, z uwagi na sytuację, której pierwsze zdanie (zwane przesłanką) jest prawdziwe, a drugie zdanie (zwana konkluzj
Oznacza to, że relacja między przesłanymi a konkluzją jest w sposób formalny, zależny od prawdziwości tych zdań, a nie od ich rzeczywistego sensu czy treści. Implikacja materiału jest często przedstawiana w postaci „jeśli A, do B”, gdzie prawdziwość implikacji zależy tylko od logicznych wartości A i B, a nie od ich rzeczywistego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 71 tematów
|
Wysłany: Sob 12:03, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
GPT tłumaczy to tak:
W kontekście „implikacji materialnej” uwaga „materialna” odnosi się do uzasadnienia, które jest podstawą prawdziwości zdań w obrębie klasycznej logiki. Implikacja materiału do logiki, która jest prawdziwa, we wszystkich opiniach, z sytuacji, której pierwsze zdanie (zwane przesłanką) jest prawdziwe, a drugie zdanie (zwana konkluzją) jest fałszywe.
Oznacza to, że relacja między przesłanymi a konkluzją jest w sposób formalny, zależny od prawdziwości tych zdań, a nie od ich rzeczywistego sensu czy treści. Implikacja materiału jest często przedstawiana w postaci „jeśli A, do B”, gdzie prawdziwość implikacji zależy tylko od logicznych wartości A i B, a nie od ich prawdziwego znaczenia w świecie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:07, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Lucek, zapytaj to swoje gówno zwane AI co myśli o algerze Kubusia!
lucek napisał: | GPT tłumaczy to tak:
W kontekście „implikacji materialnej” uwaga „materialna” odnosi się do uzasadnienia, które jest podstawą prawdziwości zdań w obrębie klasycznej logiki. Implikacja materialna do określenia w logice, które jest prawdziwe, we wszystkich przypadkach, z uwagi na sytuację, której pierwsze zdanie (zwane przesłanką) jest prawdziwe, a drugie zdanie (zwana konkluzj
Oznacza to, że relacja między przesłanymi a konkluzją jest w sposób formalny, zależny od prawdziwości tych zdań, a nie od ich rzeczywistego sensu czy treści. Implikacja materiału jest często przedstawiana w postaci „jeśli A, do B”, gdzie prawdziwość implikacji zależy tylko od logicznych wartości A i B, a nie od ich rzeczywistego. |
Czy ty wierzysz, że kiedykolwiek AI będzie potrafiła myśleć abstrakcyjnie na poziomie człowieka?
AI nigdy nie będzie myśleć abstrakcyjnie na poziomie człowieka, bo wyłącznie człowiek jest zdolny do robienia totalnych przełomów, czyli totalnej negacji zastanej rzeczywistości w dowolnych dziedzinach nauki, albo do odkrywania nieznanych jeszcze praw fizyczno-matematycznych obowiązujących w naszym Wszechświecie.
AI bazuje wyłącznie na wiedzy dostępnej w Wikipedii, zatem jedynie co może to odgrzewać stare kotlety, czyli prawdy fizyczno-matematyczne znane ludzkości na dzień bieżący.
W historii ludzkości przykładów masz tu tysiące - najnowszy z nich to algebra Kubusia, czyli totalna wywrotka wszelkich ziemskich logik matematycznych
Fragment z algebry Kubusia:
38.9 Błędy nauki
Autor: Luc Bürgin
Ludzie mają widocznie skłonność do przedwczesnego i negatywnego oceniania perspektyw rozwojowych pewnych dziedzin nauki. Niektóre rewolucyjne odkrycia lub idee przez lata bojkotowano i zwalczano tylko dlatego, że dogmatycznie nastawieni luminarze nauki nie umieli odrzucić swych ulubionych, choć przestarzałych i skostniałych idei i przekonań. Jednym słowem: „Niemożliwe!" hamowali postęp nauki, a przykładami można dosłownie sypać jak z rękawa:
• Gdy w XVIII wieku Antoine-Laurem de Lavoisier zaprzeczył istnieniu „flogistonu" – nieważkiej substancji, która wydziela się w trakcie procesu spalania i w którą wierzyli wszyscy ówcześni chemicy – i po raz pierwszy sformułował teorię utleniania, świat nauki zatrząsł się z oburzenia. „Observations sur la Physique", czołowy francuski magazyn naukowy, wytoczył przeciwko Lavoisierowi najcięższe działa, a poglądy uczonego upowszechniły się dopiero po zażartych walkach.
• Gdy w 1807 roku matematyk Jean-Baptiste Joseph de Fourier wystąpił przed Paryską Akademią Nauk z wykładem na temat przewodnictwa cieplnego w obwodzie zamkniętym i wyjaśnił, że każdą funkcję okresową można przedstawić w postaci nieskończonej sumy prostych funkcji okresowych (sinus, cosinus), wstał Joseph-Louis de Lagrange, jeden z najwybitniejszych matematyków tamtej epoki, i bez ogródek odrzucił tę teorię. A ponieważ przeciwko Fourierowi wystąpili także inni słynni uczeni, np. Pierre-Simon de Laplace, Jean-Baptiste Biot, Denis Poisson i Leonhard Euler, musiało minąć sporo czasu, zanim uznano doniosłość jego odkrycia. Obecnie nie można sobie wyobrazić matematyki i fizyki bez analizy Fouriera.
• Gdy w latach czterdziestych XIX wieku John James Waterston, nieznany młody fizyk, przedstawił brytyjskiemu Towarzystwu Królewskiemu swój rękopis, dwaj recenzenci nie pozostawili na nim suchej nitki. Gdyby w 1891 roku fizyk i późniejszy laureat Nagrody Nobla John William Rayleight nie odnalazł oryginalnego rękopisu w archiwach tej szacownej instytucji, na próżno szukalibyśmy w podręcznikach fizyki nazwiska Waterstona. A to właśnie on był pierwszym badaczem, który sformułował tak zwaną zasadę ekwipartycji energii dla specjalnego przypadku. W 1892 roku Rayleight napisał: „Bardzo trudno postawić się w sytuacji recenzenta z 1845 roku, ale można zrozumieć, że treść artykułu wydała mu się nadmiernie abstrakcyjna i nie przemówiły do niego zastosowane obliczenia matematyczne. Mimo to dziwi, że znalazł się krytyk, według którego: "Cały artykuł to czysty nonsens, który nie nadaje się nawet do przedstawienia Towarzystwu". Inny opiniujący zauważył: "[...] analiza opiera się – co przyznaje sam autor – na całkowicie hipotetycznej zasadzie, z której zamierza on wyprowadzić matematyczne omówienie zjawisk materiałów sprężystych [...]. Oryginalna zasada wynika z przyjęcia założenia, którego nie mogę zaakceptować i które w żadnym razie nie może służyć jako zadowalająca podstawa teorii matematycznej".
• Gdy pod koniec XIX wieku Wilhelm Conrad Röntgen, odkrywca promieni, bez których trudno sobie wyobrazić współczesną medycynę, opublikował wyniki swoich badań, musiał wysłuchać wielu krytycznych komentarzy. Nawet światowej sławy brytyjski fizyk lord Kelvin określił promienie rentgenowskie mianem .,sprytnego oszustwa''. Friedrich Dessauer, profesor fizyki medycznej, w czasie wykładu wygłoszonego 12 lipca 1937 roku na uniwersytecie w szwajcarskim Fryburgu powiedział w odniesieniu do odkrycia Röntgena: „Nadal widzę sceptyków wykrzykujących: "Niemożliwe!". I nadal słyszę proroków, wielkie autorytety tamtych lat, którzy odmawiali promieniom rentgenowskim jakiegokolwiek, także medycznego, znaczenia".
• Gdy Werner von Siemens, twórca elektrotechniki, zaprezentował przed Scientific Community teorię ładunku elektrostatycznego przewodów zamkniętych i otwartych, wywołał falę gwałtownych sprzeciwów. „Początkowo nie wierzono w moją teorię, ponieważ była sprzeczna z obowiązującymi w tamtych czasach poglądami", wspominał Siemens w autobiografii wydanej pod koniec XIX wieku.
• Podobnych przeżyć doświadczył William C. Bray z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley, gdy w 1921 roku poinformował o zaobserwowaniu oscylującej okresowo reakcji chemicznej. W 1987 roku w fachowym czasopiśmie „Chemical and Engineering News" ukazał się artykuł R. Epsteina, który napisał, że amerykański uczony został wyśmiany i wyszydzony, bo reakcja taka wydawała się niepodobieństwem. I choć odkrycie Braya potwierdzono w teorii i w praktyce, to musiało upłynąć pięćdziesiąt lat, nim uznano znaczenie jego pracy.
Studenci rzadko mają okazję zetknąć się z podobnymi przykładami, ponieważ naukowcy, jak wszyscy inni ludzie, przejawiają osobliwą skłonność do zapominania o rozmaitych „wpadkach", z jakimi na przestrzeni lat musiała się uporać ich dyscyplina wiedzy. Z dumnie wypiętą piersią sprzedają uczniom historię nauki jako pasmo nieustających sukcesów. Wstydliwie przemilczają opowieści o walkach, które poprzedzają wielkie przełomy.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 12:28, 23 Lis 2024, w całości zmieniany 10 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15707
Przeczytał: 42 tematy
|
Wysłany: Sob 12:38, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Schizofreniku, implikacja to wynikanie. I na tej podstawie należy budować definicję implikacji, a nie na podstawie twoich urojeń, że z X nie wynika X.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:55, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Schizofreniku, implikacja to wynikanie. I na tej podstawie należy budować definicję implikacji, a nie na podstawie twoich urojeń, że z X nie wynika X. |
Wszystko ci się pieprzy jak zwykle.
Wynikaniem jest w logice matematycznej tylko i wyłącznie warunek wystarczający =>, nigdy posrana definicja implikajci rodem z ziemskiej logiki matematycznej.
Tu masz oficjalną definicję ziemskiej implikacji dostępną w wielu miejscach w Wikipedii - zaledwie w wielu, bo każdy matematyk przy zdrowych zmysłach, widzi, że ta definicja to potworne śmierdzące gówno jest.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821683
Twardym dowodem iż definicja ziemskiej implikacji jest gównem, jest jej oficjalna gówno-definicja podana przez jednego z najlepszych matematyków z którymi dyskutowałem, potwierdzona w wielu miejscach w Wikipedii
Definicja ziemskiej implikacji:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/elementarz-algebry-boole-a-irbisol-macjan-str-10,2605-240.html#55877
macjan napisał: | Zrozum - treść zdania, czyli to, o czym ono mówi, nie może w żaden sposób wpływać na jego zapis symboliczny. Zdanie "... i ..." jest koniunkcją niezależnie od tego, co wstawimy w wykropkowane miejsca. Tak samo zdanie "jeśli ... to ..." jest implikacją. |
Irbisolu, gdzie przy tej definicji masz miejsce na jakiekolwiek wynikanie?
Irbisolu, pisz na temat.
Napisz czego nie rozumiesz z tym poście?
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821649
rafal3006 napisał: | Obalenie dogmatu Irbisola w logice abstrakcyjnej
Definicja logiki abstrakcyjnej:
Logika abstrakcyjna to logika matematyczna z zerowym związkiem z naszym Wszechświatem
Dogmat Irbisola:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem z KRZ)
Dla potrzeb zrozumienia indeksowania zapiszmy fundament algebry Kubusia
algebra Kubusia napisał: |
Kod: |
T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
A1B1: A2B2: | A3B3: A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
## ## ## ## ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5: p+~q
Prawa Kubusia: | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q | A1: p=>q = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q | B2:~p=>~q = B3: q=>p
Prawa Tygryska: | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p | B1: p~>q = B4:~q~>~p
Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
|
|
W niniejszym poście używać będziemy wyłącznie następujących warunków wystarczających =>
Matematyczne twierdzenie proste:
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
##
Matematyczne twierdzenie odwrotne:
B3: q=>p =1 – zajście q jest (=1) wystarczające => dla zajścia p
Gdzie:
## - twierdzenia różne na mocy definicji
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821611
lucek napisał: | Irbisol napisał: | Jełopie, tu nie chodzi o to, co jest w zbiorach.
Chodzi o to, że zdefiniowałeś matematycznie inaczej implikację i inaczej ww, po czym odkryłeś Amerykę, że nie zawsze dają te same wyniki dla tych samych danych. |
Równie dobrze mógłbyś mieć pretensje do Kopernika, że wybrał inny układ odniesienia i się "dziwi jełop", że otrzymał inny opisz rzeczywistości ... uwzględniając, że matematyczność u Kubusia, inaczej niż w ziemskiej matematyce, nie odnosi się do abstrakcji, a do rzeczywistości, tak jak ją rozumie.
Taka uwaga, co nie oznacza mojego poparcia dla AK, bo jej nie rozumiem i mam wrażenie, że kubuś też, od początku sam też nie wie o co mu chodzi ... |
Lucek, tym wytłuszczonym trafiłeś prawie w 10.
Prawie, bo niezupełnie masz rację.
Faktem jest że algebra Kubusia to logika matematyczna użyteczna, tzn. odzwierciedlająca matematyczny opis naszego Wszechświata doskonale rozumiana przez każdego 5-cio latka i humanistę.
Faktem jest również, że wiem co to jest logika abstrakcyjna, bez związku z naszym Wszechświatem, w praktyce działająca identycznie jak logika użyteczna.
Właśnie logikę abstrakcyjną (bez związku z naszym Wszechświatem) usiłowałem wytłumaczyć Irbisolowi w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821559
rafal3006 napisał: |
Obalenie Irbislowego dogmatu!
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9375.html#821515
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Dyskusja to jedno - a wyjaśnienie to drugie. Ty postanowiłeś wyjaśniać.
Więc wyjaśniaj. Począwszy od tego, co takiego zamierzasz wyjaśniać. |
Co zamierzam wyjaśniać?
Zamierzam w rzeczowej dyskusji między nami obalić twój posrany dogmat
Irbisol ślepo wierzy w poniższą tożsamość:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem z KRZ)
W świecie matematyków to jest oczywista brednia.
cnd
|
Dogmat Irbsola:
Warunek wystarczający => = Implikacja => (rodem KRZ)
Dowód obalający powyższe gówno nie wykracza poziomem poza I klasę LO
Zaczynamy! |
Clou tego postu w zapisie formalnym jest następujące.
Definicja warunku wystarczającego => w zbiorach:
p=>q =1
Zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Inaczej:
p=>q =0
Irbisol doskonale zna i akceptuje powyższą definicję, tylko jest szantażowany przez Szatana zwanego KRZ który przystawia mu pistolet do głowy mówiąc:
„Jak się oficjalnie przyznasz iż akceptujesz powyższą definicję to cię zabiję”
Irbisol nie należy niestety do tych odważnych by sprzeciwić się Szatanowi, panicznie boi się iż przykładowy sługa Szatana, fanatyk KRZ, ziemski matematyk Szaryobywatel wbije go w ziemią i przyklepie.
Logika abtrakcyjna – z zerowym związkiem z naszym Wszechświatem
Obalenie Irbisolowego gówno-dogmatu w logice abstrakcyjnej.
Krok 1
Niech będą dane dwa zbiory p i q:
p=[a+b]
q=[a+b+c]
Gdzie:
{a, b, c} – dowolne pojęcia zrozumiałe przez człowieka
Przykład:
a=PL – pijany Lucek
b=SI – szantażowany Irbisol przez Szatana zwanego KRZ
c=KP – Kubuś Puchatek
Oczywistym dla każdego nawet matematycznego jełopa jest, iż między p i q zachodzi tu warunek wystarczający =>:
p=>q =1
Nasz przykład formalny:
p=[a+b] => q=[a+b+c]
Zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q
Relacja 1
Zdefiniujmy sobie implikację |=> w następujący sposób.
Definicja implikacji p|=>q:
Implikacja p|=>q to warunek wystarczający => zachodzący wyłącznie w jedną stronę
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B3: q=>p =0 – zajście q nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia p
Stąd mamy definicję implikacji p|=>q w równaniu logicznym:
A1B3: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B3: q=>p) = 1*~(0) =1*1=1
Relacja 2
Kluczowy manewr:
Dołóżmy do zbioru p element c, wtedy mamy:
p=[a+b+c]
q=[a+b+c]
Zdefiniujmy sobie równoważność <=> w następujący sposób.
Definicja równoważności p<=>q:
Równoważność to warunek wystarczający => zachodzący w dwie strony
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B3: q=>p =1 – zajście q jest (=1) wystarczające => dla zajścia p
Stąd mamy definicję równoważności p<=>q w równaniu logicznym:
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1=1
Podsumowanie:
Jak widzimy do poprawnego opisu matematycznego Relacji 1 i Relacji 2 są potrzebne i wystarczając trzy znaczki:
p=>q – warunek wystarczający =>
p|=>q – implikacja |=>
p<=>q – równoważność <=>
Gówno-dogmat Irbisola
Warunek wystarczający => = implikacja |=> (nieistotne skąd tzn. czy z KRZ czy też z dupy)
=> = |=>
Na mocy gówno-dogmatu Irbisola do poprawnego opisu matematycznego Relacji 1 i Relacji 2 wystarczą dwa znaczki, co prowadzi do błędu „idem per idem”
Dowód:
Na mocy gówno-dogmatu Irbisola Relację 1 możemy zapisać tak:
A1B3: p=>q = (A1: p=>q)*~(B3: q=>p) =1*~(0)=1*1=1
Błąd “idem per idem” widać tu jak na dłoni
cnd
Prośba do Irbisola:
Pokaż w którym miejscu nie zgadzasz się ze swoim dowodem fałszywości twojego gówno-dogmatu?
Ma kto nadzieję, że Irbisol pokaże?
Stawiam, że za chwilkę włączy swoje „w koło Macieju” |
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 13:20, 23 Lis 2024, w całości zmieniany 12 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15707
Przeczytał: 42 tematy
|
Wysłany: Sob 13:21, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Jakoś w tym linku nie widzę żadnej definicji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 71 tematów
|
Wysłany: Sob 13:43, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Lucek, zapytaj to swoje gówno zwane AI co myśli o algerze Kubusia! |
Zapytałem o jedno z twoich tytułowych zdań ?
"Definicja logiki abstrakcyjnej: Logika abstrakcyjna to logika matematyczna z zerowym związkiem z naszym Wszechświatem" oznacza, że logika abstrakcyjna jest dziedziną logiki, która operuje na czysto teoretycznych pojęciach i strukturach, nie związanych bezpośrednio z rzeczywistością fizyczną. Nie zajmuje się opisem rzeczywistego świata, ale rozwija zasady i systemy logiczne w oderwaniu od zjawisk fizycznych. Przykładem może być logika formalna, która bada zależności między symbolami i regułami, niezależnie od ich fizycznych interpretacji.
i mam taką wątpliwość ... Ty przecież jak najbardziej odnosisz się do fizycznych interpretacji np. bramek czy logiki 5-latków i humanistów ..
najlepiej sam sobie pogadaj z GPT, raczej nie nawyzywa cię od jełopów ... nie jest emocjonalnie obciążona, a z mojego doświadczenia, potrafi zmienić zdanie ... mam tylko wrażenie, że twoje deklaracje - język, nie koniecznie pokrywa się z tym, co masz na myśli ... z tym może być problem
Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Sob 13:55, 23 Lis 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:58, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Cytat: | Lucek, zapytaj to swoje gówno zwane AI co myśli o algebrze Kubusia! |
Zapytałem o jedno z twoich tytułowych zdań ?
"Definicja logiki abstrakcyjnej: Logika abstrakcyjna to logika matematyczna z zerowym związkiem z naszym Wszechświatem" oznacza, że logika abstrakcyjna jest dziedziną logiki, która operuje na czysto teoretycznych pojęciach i strukturach, nie związanych bezpośrednio z rzeczywistością fizyczną. Nie zajmuje się opisem rzeczywistego świata, ale rozwija zasady i systemy logiczne w oderwaniu od zjawisk fizycznych. Przykładem może być logika formalna, która bada zależności między symbolami i regułami, niezależnie od ich fizycznych interpretacji.
i mam taką wątpliwość ... Ty przecież jak najbardziej odnosisz się do fizycznych interpretacji np. bramek
najlepiej sam sobie pogadaj z GPT, raczej nie nawyzywa cię od jełopów ... nie jest emocjonalnie obciążona, a z mojego doświadczenia, potrafi zmienić zdanie ... mam tylko wrażenie, że twoje deklaracje - język, nie koniecznie pokrywa się z tym, co masz na myśli ... z tym może być problem |
Dokładnie, fundamentem algebry Kubusia jest teoria bramek logicznych - zarówno tej abstrakcyjnej AK która nie opisuje matematycznie otaczającej na rzeczywistości, jak i tej użytecznej AK opisującej matematycznie otaczającą nas rzeczywistość.
P.S.
Z gównem zwanym AI potrafiącym wyłącznie odgrzewać stare kotlety zawarte w Wikipedii nie zamierzam rozmawiać.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 14:04, 23 Lis 2024, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9040
Przeczytał: 71 tematów
|
Wysłany: Sob 14:28, 23 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Dodam tylko, dla uspokojenia, że:
GPT:
Abstrakcja to proces upraszczania rzeczywistości poprzez wyodrębnianie istotnych cech i pomijanie szczegółów, które nie są w danym kontekście istotne. W różnych dziedzinach abstrakcja może mieć różne znaczenia:
1. **W sztuce** – abstrakcja to kierunek, który rezygnuje z przedstawiania rzeczywistości w sposób realistyczny, skupiając się na formach, kolorach i kształtach, które nie mają dosłownego odniesienia do świata zewnętrznego.
2. **W matematyce i logice** – abstrakcja polega na oddzieleniu ogólnych zasad od szczegółowych przypadków, tworzeniu pojęć ogólnych, które obejmują szersze zbiory obiektów.
3. **W programowaniu komputerowym** – abstrakcja oznacza ukrywanie szczegółów implementacyjnych w celu ułatwienia korzystania z systemu czy narzędzia. Przykładem może być używanie interfejsów lub klas, które ukrywają skomplikowane operacje.
4. **W filozofii** – abstrakcja to proces wyodrębniania idei lub cech, które są wspólne dla wielu obiektów, ale nie odnoszą się do żadnego konkretnego, indywidualnego przedmiotu.
W każdej z tych dziedzin abstrakcja polega na tworzeniu ogólnych, uniwersalnych pojęć, które upraszczają analizę i zrozumienie rzeczywistości.
wyrażenia języka to abstrakcje
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:10, 24 Lis 2024 Temat postu: |
|
|
Algebra Kubusia - ostatni akord!
Z dedykacją dla Irbisola i Lucka
Pytanie do Irbisola:
Kiedy odbierzesz legitymację członka klubu "Algebry Kubusia" której w rzeczywistości jesteś już gorliwym wyznawcą - twoje prawo Irbisa, roznoszące w puch posrany KRZ, jest tego dowodem.
Uznając prawo irbisa automatycznie odebrałeś wirtualną legitymację członka klubu algebry Kubusia z Nr.1. Legitymacja rzeczywista czeka na ciebie w 100-milowym lesie pod 1000-letnim dębem .. jak nie wiesz który to jest to zapytaj kogokolwiek, wszyscy go znają.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937-50.html#820261
Algebra Kubusia napisał: | Przedszkole algebry Kubusia
38.0 Logika abstrakcyjna - przedszkole algebry Kubusia
38.7 Implikacja prosta p|=>q i odwrotna p|~>q w przedszkolu
|
Algebra Kubusia w wersji abstrakcyjnej istniała od zawsze, bo to jest po prostu teoria bramek logicznych, krystalicznie czysta matematyka, bez związku ze światem rzeczywistym.
Niniejszym odgrzewam stary kotlet, myślę że warto, bo wszelkie niuanse algebry Kubusia można zaprezentować na zbiorze zaledwie czteroelementowym, zamiast jak to jest w świecie matematyki na zbiorach nieskończonych.
Ten zbiór czteroelementowy to dziedzina D na której będziemy operować:
D=[K+P+T+S]
D=[Kubuś+Prosiaczek+Tygrysek+Słoń]
Fragment początku:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937-50.html#820261
Algebra Kubusia napisał: |
38.0 Logika abstrakcyjna - przedszkole algebry Kubusia
Definicja logiki abstrakcyjnej:
Logika abstrakcyjna to logika matematyczna z zerowym związkiem z naszym Wszechświatem
W podstawowej algebrze Kubusia zajmujemy się logiką matematyczną pod którą podlega cały nasz Wszechświat, żywy i martwy (w tym matematyka).
Nie ma tu więc miejsca na logikę abstrakcyjną o definicji jak wyżej.
W algebrze Kubusia logika abstrakcyjna jest możliwa, co więcej, również jest to logika matematyczna na poziomie 5-cio latka.
Matematycznie zachodzi tożsamość pojęć:
Logika abstrakcyjna = Przedszkole algebry Kubusia
Po co komu przedszkole algebry Kubusia?
W przedszkolu algebry Kubusia będziemy operować na zbiorach minimalnych, dzięki czemu wzajemne relacje wszystkich możliwych zbiorów {p, q, ~p, ~q} będziemy dowodzić w trywialny sposób (dosłownie na poziomie 5-cio latka), mający jednak przełożenie 1:1 na zbiory nieskończone których z definicji nie da się iterować element po elemencie.
Matematyka działa na zbiorach nieskończonych. Cała dotychczasowa algebra Kubusia w zbiorach również oparta była na zbiorach nieskończonych. Myślę, że ta dla wielu uczniów I klasy LO (to im dedykuję AK) zbiory nieskończone mogą okazać się potworem.
Tymczasem calusieńką AK można zrozumieć operując na zbiorach minimalnych doskonale rozumianych przez wszystkie 5-cio latki.
W przedszkolu postanowiłem ograniczyć dziedzinę do czterech elementów:
K=Kubuś
P=Prosiaczek
T=Tygrysek
S=Słoń
Maksymalna dziedzina Dmax której będziemy potrzebować to:
Dmax (dziedzina) = [K+P+T+S]
Dmax = [Kubuś + Prosiaczek + Tygrysek + Słoń]
Wyżej wymienione elementy są potrzebne i wystarczające dla 100% wyjaśnienia algebry Kubusia w zbiorach i wszystkich jej niuansów.
Mam nadzieję, że to posunięcie przekona do algebry Kubusia każdego matematyka.
Algebra Kubusia to nowa idea matematyczna, to spojrzenie na logikę matematyczną z dziewiczej strony, nieznanej ziemskim matematykom.
Tabele zero-jedynkowe operatorów dwuargumentowych używane w algebrze Kubusia znane są ziemskim matematykom, jednak ich interpretacja jest fundamentalnie inna.
Z powyższego wynika, że wszyscy ziemianie, także zawodowi matematycy, powinni zacząć swoją przygodę z algebrą Kubusia od przedszkola algebry Kubusia. W przełożeniu na matematykę klasyczną jest to odpowiednik nauki tabliczki mnożenia do 100 w IV klasie szkoły podstawowej.
Minimalna ilość elementów zbiorów przy pomocy których można zaprezentować działanie wszelkich operatorów implikacyjnych (definiowanych zdaniami warunkowymi „Jeśli p to q") to zaledwie cztery elementy.
Dla demonstracji przyjmijmy cztery pluszowe zabawki:
K – Kubuś
P – Prosiaczek
T – Tygrysek
S – Słoń
Oczywiście mogą to być dowolne cztery pojęcia rozumiane przez człowieka różne na mocy definicji ## np.
M - miłość
K – krasnoludek
R – rower
C – cytryna
Operowanie na tego typu sztucznych zbiorach nie ma nic wspólnego z językiem potocznym, niemniej jednak od strony dydaktycznej jest bardzo dobre, bowiem pozwala zrozumieć wszelkie niuanse logiki matematycznej także w zbiorach nieskończonych, co za chwilkę zaprezentujemy.
Zobaczmy co ma do powiedzenia w tym temacie sztuczna inteligencja GPT:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821717
@Rafal3006
Lucek, zapytaj to swoje gówno zwane AI co myśli o algebrze Kubusia!
@Lucek
Zapytałem o jedno z twoich tytułowych zdań:
GPT:
"Definicja logiki abstrakcyjnej: Logika abstrakcyjna to logika matematyczna z zerowym związkiem z naszym Wszechświatem" oznacza, że logika abstrakcyjna jest dziedziną logiki, która operuje na czysto teoretycznych pojęciach i strukturach, nie związanych bezpośrednio z rzeczywistością fizyczną. Nie zajmuje się opisem rzeczywistego świata, ale rozwija zasady i systemy logiczne w oderwaniu od zjawisk fizycznych. Przykładem może być logika formalna, która bada zależności między symbolami i regułami, niezależnie od ich fizycznych interpretacji.
i mam taką wątpliwość ... Ty przecież jak najbardziej odnosisz się do fizycznych interpretacji np. bramek
@Rafal3006
Dokładnie, fundamentem algebry Kubusia jest teoria bramek logicznych - zarówno tej abstrakcyjnej AK która nie opisuje matematycznie otaczającej na rzeczywistości, jak i tej użytecznej AK opisującej matematycznie otaczającą nas rzeczywistość.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-9400.html#821727
@Lucek
Dodam tylko, że:
GPT:
Abstrakcja to proces upraszczania rzeczywistości poprzez wyodrębnianie istotnych cech i pomijanie szczegółów, które nie są w danym kontekście istotne. W różnych dziedzinach abstrakcja może mieć różne znaczenia:
1. **W sztuce** – abstrakcja to kierunek, który rezygnuje z przedstawiania rzeczywistości w sposób realistyczny, skupiając się na formach, kolorach i kształtach, które nie mają dosłownego odniesienia do świata zewnętrznego.
2. **W matematyce i logice** – abstrakcja polega na oddzieleniu ogólnych zasad od szczegółowych przypadków, tworzeniu pojęć ogólnych, które obejmują szersze zbiory obiektów.
3. **W programowaniu komputerowym** – abstrakcja oznacza ukrywanie szczegółów implementacyjnych w celu ułatwienia korzystania z systemu czy narzędzia. Przykładem może być używanie interfejsów lub klas, które ukrywają skomplikowane operacje.
4. **W filozofii** – abstrakcja to proces wyodrębniania idei lub cech, które są wspólne dla wielu obiektów, ale nie odnoszą się do żadnego konkretnego, indywidualnego przedmiotu.
W każdej z tych dziedzin abstrakcja polega na tworzeniu ogólnych, uniwersalnych pojęć, które upraszczają analizę i zrozumienie rzeczywistości
.
Jak widzimy, tej sztucznej inteligencji GPT czasami udaje się coś mądrego napisać - o to wytłuszczone, ostatnie zdanie tu chodzi.
Kwintesencja „Algebry Kubusia w przedszkolu” to precyzyjne wytłumaczenie o co chodzi w logice matematycznej przy pomocy zaledwie czterech elementów, zamiast operowania na zbiorach nieskończonych.
Bezdyskusyjnie jest to radykalne uproszczenie tłumaczenia algebry Kubusia które polecam wszystkim, od uczniów I klasy LO poczynając, na zawodowych matematykach kończąc. |
Fragment mówiący o prawie irbisa - z dedykcją dla Irbisola
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937-50.html#820261
Algebra Kubusia napisał: |
38.2.2 Prawo Słonia dla zbiorów
Największą tragedią ziemskiej logiki matematycznej jest brak prawa Słonia dla zbiorów i zdarzeń.
Prawo Słonia dla zbiorów:
W algebrze Kubusia w zbiorach zachodzi tożsamość [=] pojęć:
A1: p=>q - warunek wystarczający => [=] A1: p=>q - relacja podzbioru => [=] A1: p=>q - matematyczne twierdzenie proste
A1: p=>q = ~p+q
##
B1: p~>q - warunek konieczny ~> [=] B1: p~>q - relacja nadzbioru ~> [=] B3: q=>p - matematyczne twierdzenie odwrotne (w odniesieniu do A1)
Prawo Tygryska:
B1: p~>q = B3: q=>p = p+~q
Gdzie:
[=], „=”, <=> - tożsame znaczki tożsamości logicznej
<=> - wtedy o tylko wtedy
## - różne na mocy definicji
p i q musi być wszędzie tymi samymi p i q, inaczej błąd podstawienia
Definicja tożsamości logicznej [=]:
Prawdziwość dowolnego członu z tożsamości logicznej [=] wymusza prawdziwość pozostałych członów.
Fałszywość dowolnego członu z tożsamości logicznej [=] wymusza fałszywość pozostałych członów.
Z definicji tożsamości logicznej [=] wynika, że:
a)
Udowodnienie prawdziwości dowolnego członu powyższej tożsamości logicznej gwarantuje prawdziwość dwóch pozostałych członów
b)
Udowodnienie fałszywości dowolnego członu powyższej tożsamości logicznej gwarantuje fałszywość dwóch pozostałych członów
Na mocy prawa Słonia i jego powyższej interpretacji, możemy dowodzić prawdziwości/fałszywości dowolnych zdań warunkowych "Jeśli p to q" mówiących o zbiorach metodą ”nie wprost"
Przykład:
Zbadaj czy zachodzi warunek wystarczający => w poniższym zdaniu:
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
A1: P8=>P2=?
Rozwiązanie:
Na mocy prawa Kłapouchego zapis formalny (ogólny) zdania A1 to:
A1: p=>q =1
Gdzie:
p=P8
q=P2
Prawo Słonia dla zbiorów:
W algebrze Kubusia w zbiorach zachodzi tożsamość [=] pojęć:
A1: p=>q - warunek wystarczający => [=] A1: p=>q - relacja podzbioru => [=] A1: p=>q matematyczne twierdzenie proste =>
W metodzie "nie wprost" na mocy prawa Słonia dowodzimy prawdziwości relacji podzbioru =>.
Innymi słowy badamy:
Czy zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..]?
Oczywiście relacja podzbioru => jest (=1) tu spełniona:
P8=>P2=1
co każdy matematyk bez trudu udowodni.
W tym momencie na mocy prawa Słonia mamy udowodnione metodą "nie wprost" dwa fakty czysto matematyczne:
1.
Twierdzenie proste A1 jest prawdziwe
A1: P8=>P2 =1
2.
Podzielność dowolnej liczby przez 8 jest warunkiem wystarczającym => dla jej podzielności przez 2
A1: P8=>P2 =1
Podsumowując:
Z gołych definicji podzbioru => i warunku wystarczającego => nic w matematyce nie wynika, dopóki nie poznamy prawa Słonia.
Dopiero prawo Słonia w dowodzeniu prawdziwości warunku wystarczającego =>, czy też prawdziwości samego zdania warunkowego „Jeśli p to q" ma fundamentalne znaczenie, co udowodniono ciut wyżej.
38.2.3 Prawo Irbisa dla zbiorów
Prawo Irbisa dla zbiorów:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest (=1) podzbiorem => zbioru q (A1) i jednocześnie zbiór p jest (=1) nadzbiorem ~> zbioru q (B1)
A1: p=>q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest (=1) podzbiorem => zbioru q
B1: p~>q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest (=1) nadzbiorem ~> zbioru q
Stąd mamy:
A1B1: p=q <=> (A1: p=>q)*(B1: p~>q) = A1B1: p<=>q
Dowód:
Oczywistość, bo na mocy definicji podzbioru => i nadzbioru ~> każdy zbiór jest jednocześnie podzbiorem => i nadzbiorem ~> siebie samego.
38.4.3 Równoważność Pitagorasa TP<=>SK
Kod: |
T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
A1B1: A2B2: | A3B3: A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
## ## ## ## ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5: p+~q
Prawa Kubusia: | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q | A1: p=>q = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q | B2:~p=>~q = B3: q=>p
Prawa Tygryska: | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p | B1: p~>q = B4:~q~>~p
Gdzie:
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
|
Współczesna matematyka klasyczna zawęża swoje działanie tylko i wyłącznie do dowodu twierdzeń prostych A1: p=>q i twierdzeń odwrotnych B3: q=>p.
Matematycy znają poprawną definicję równoważności p<=>q jako jednoczesną prawdziwość twierdzenia prostego A1: p=>q i odwrotnego B3: q=>p.
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1 =1
Czytamy:
Równoważność p<=>q jest prawdziwa wtedy i tylko wtedy gdy prawdziwe jest twierdzenie proste A1: p=>q i jednocześnie prawdziwe jest twierdzenie odwrotne B3: q=>p
Na mocy powyższej definicji matematycy poprawnie dowodzą prawdziwości/fałszywości równoważności p<=>q. Problem w tym, że nie wiedzą co w istocie oznacza udowodniona równoważność prawdziwa p<=>q.
Klasyczna definicja równoważności p<=>q:
Równoważność p<=>q to jednoczesne zachodzenie warunku koniecznego ~> i wystarczającego => między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
A1: p=>q =1 – zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =1 – zajście p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q
Stąd mamy równoważność p<=>q w równaniu logicznym:
A1B1: p<=>q = (A1: p=>q)*(B1: p~>q) =1*1=1
Czytamy:
Równoważność p<=>q jest prawdziwa wtedy i tylko wtedy gdy zajście p jest (=1) konieczne ~> (B1) i wystarczające => (A1) dla zajścia q
Prawą stronę możemy przeczytać jako:
Zajście p jest (=1) warunkiem koniecznym ~> (B1) i wystarczającym => (A1) dla zajścia q
Innymi słowy:
Zajście p jest (=1) konieczne ~>(B1) i wystarczające => (A1) dla zajścia q
Równoważność jest przemienna, stąd kolejny zapis tożsamy:
Do tego by zaszło q potrzeba ~> (B1) i wystarcza =>(A1) by zaszło p
Prawa strona równoważności p<=>q to znana każdemu człowiekowi definicja równoważności:
Dowód:
Klikamy na googlach:
"koniecznym i wystarczającym"
Wyników: kilkanaście tysięcy
„konieczne i wystarczające”
Wyników: kilkanaście tysięcy
"potrzeba i wystarcza"
Wyników: kilkanaście tysięcy
Kluczowa dla matematyki jest tożsama definicja równoważności p<=>q w zbiorach sformułowana na mocy prawa Tygryska i prawa Słonia
Prawo Tygryska:
B1: p~>q = B3: q=>p
Prawa Słonia:
Warunek wystarczający => = Relacja podzbioru =>
Stąd mamy:
Matematyczna definicja równoważności p<=>q:
A1: p=>q =1 – zbiór p jest (=1) podzbiorem => zbioru q
B3: q=>p =1 – zbiór q jest (=1) podzbiorem => zbioru p
Stąd mamy równoważność p<=>q w równaniu logicznym:
A1B1: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1=1
Przykład:
Równoważność Pitagorasa dla trójkątów prostokątnych:
A1B3: TP<=>SK = (A1: TP=>SK)*(B3: SK=>TP) =1*1=1
To samo w zapisie formalnym (ogólnym):
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p)=1*1=1
Prawa strona to:
A1.
Twierdzenie proste Pitagorasa A1: p=>q:
Jeśli dowolny trójkąt jest prostokątny TP to na 100% => zachodzi w nim suma kwadratów SK
TP=>SK=1
Bycie trójkątem prostokątnym TP jest (=1) warunkiem wystarczającym => by zachodziła w nim suma kwadratów wtedy i tylko wtedy gdy zbiór TP jest podzbiorem => zbioru SK
Twierdzenie proste Pitagorasa ludzkość udowodniła wieki temu
B3.
Twierdzenie odwrotne Pitagorasa B3: q=>p:
Jeśli w dowolnym trójkącie zachodzi suma kwadratów SK to na 100% => jest to trójkąt prostokątny TP
SK=>TP =1
Bycie trójkątem ze spełnioną sumą kwadratów SK jest (=1) warunkiem wystarczającym => by ten trójkąt był prostokątny TP wtedy i tylko wtedy gdy zbiór SK jest podzbiorem => zbioru TP
Twierdzenie odwrotne Pitagorasa ludzkość udowodniła wieki temu
Prawo Irbisa:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest (=1) podzbiorem => zbioru q (A1) i jednocześnie zbiór q jest (=1) podzbiorem => zbioru q (B3)
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
W przełożeniu na równoważność Pitagorasa TP<=>SK mamy:
A1B3: TP=SK <=> (A1: TP=>SK)*(B3: SK=>TP) = A1B3: TP<=>SK
Zauważmy, że na mocy prawa Irbisa wystarczy nam informacja o tożsamości zbiorów:
A1B3: TP=SK
co powoduje, że znamy wynik iterowania po nieskończonych zbiorach TP i SK w dowolną stronę, bez potrzeby rzeczywistego iterowania!
Co oznacza tożsamość zbiorów:
TP=SK?
Czytamy:
Każdy trójkąt prostokątny ze zbioru TP ma swój unikalny odpowiednik w zbiorze trójkątów ze spełnioną sumą kwadratów SK (i odwrotnie)
|
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 18:22, 24 Lis 2024, w całości zmieniany 12 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|