Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Algebra Kubusia - rewolucja w logice matematycznej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 352, 353, 354 ... 380, 381, 382  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15499
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Śro 15:36, 25 Wrz 2024    Temat postu:

Skoro to takie oczywiste, to dlaczego chciałeś cytat, w którym to stwierdzasz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:57, 25 Wrz 2024    Temat postu:

Irbisolu, twoja schizofrenia zwana KRZ sięgnęła już kosmosu, niestety.

Irbisol napisał:
Skoro to takie oczywiste, to dlaczego chciałeś cytat, w którym to stwierdzasz?

Gdzie stwierdzam, że wszystkie funkcje Y są tożsame?
Twoja schizofrenia zwana KRZ sięgnęła już kosmosu, niestety.
W gównie zwanym KRZ z definicji nie masz jakiegokolwiek związku między p i q, czyli w naszym przypadku między funkcją logiczną Y a tym co widnieje po prawej stronie funkcji logicznej Y - stąd twoje niebotyczne problemy, odcinające cię od świata ludzi normalnych, 5-cio latków i humanistów, ekspertów algebry Kubusia.

Dla funkcji jednoargumentowych masz tylko i wyłącznie dwie funkcje znaczące w obietnicach co następuje:
A1: Y=p
##
A2: Y=~p
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

W obietnicach znaczenie Y jest IDENTYCZNE w A1 i A2:
Y - pani dotrzyma słowa (Y=1)

... i co ma z tego wynikać Koziołku matołku?
Że zachodzi tożsamość obietnic A1=A2?

Czy kto ma nadzieję, że Koziołek matołek odpowie na to pytanie?

Pokazuję i objaśniam:

W przełożeniu na język potoczny 5-cio latka mamy tu ...

Pani w przedszkolu A1 mówi:
A1.
Jutro pójdziemy do kina
Y<=>K
Czytamy:
Pani dotrzyma słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro pójdziemy do kina (K=1)

Pani w przedszkolu A2 mówi:
A2.
Jutro nie pójdziemy do kina
Y<=>~K
Czytamy:
Pani dotrzyma słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdziemy do kina (~K=1)

Wedle Koziołaka matołka zwanego Irbisolem zachodzi tu tożsamość obietnic, bo Koziołek super-matołek dowodzi tego faktu tak:

Rafał 3006 napisał:
A1: Y = pani dotrzyma słowa (Y=1)

Rafal30036 napisał również:
A2: Y = pani dotrzyma słowa (Y=1)

Z czego wynika że zachodzi tożsamość obietnic A1 i A2:
A1: Y = A2 Y
tak jak
pies = pies
co każdy debil (pacjent zakładu zamkniętego z napisem KRZ bez klamek) widzi.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 16:16, 25 Wrz 2024, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15499
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Śro 16:15, 25 Wrz 2024    Temat postu:

Mowa nie jest teraz o tożsamości funkcji.
Mowa jest o tym, że wszystkie są Y. Stwierdziłeś teraz, że to oczywiste, a gdy ja napisałem, że wcześniej to twierdziłeś, to domagałeś się cytatu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:24, 25 Wrz 2024    Temat postu:

Czy kto ma nadzieję, że Irbisol zna definicję funkcji logicznej Y?

.. niby skąd ma znać, skoro żaden ziemski matematyk jej nie zna!
Dowód:
Gdyby znał to wieki temu zrozumiałby, ża współczesna algebra Boole'a jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznej.
Innymi słowy:
Miejsce wsółczesnej algebry Boole'a jest w piekle na wiecznych piekielnych mękach

Fragment z algebry Kubusia:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680043
Algebra Kubusia napisał:

1.6.4 Prawo Grzechotnika dla funkcji jednoargumentowych

Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napięcie ma nieprzerwanie rosnąć
Alfred Hitchcock.


Prawo Grzechotnika:
Aktualna, ziemska algebra Boole'a która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.


Irbisol napisał:
Mowa nie jest teraz o tożsamości funkcji.
Mowa jest o tym, że wszystkie są Y. Stwierdziłeś teraz, że to oczywiste, a gdy ja napisałem, że wcześniej to twierdziłeś, to domagałeś się cytatu.

Podaj swoją definicję Y.
Leżymy, kwiczymy i błagamy o litość .. bo ty nie masz najmniejszego pojęcia co znaczy Y nawet w naprostszych dwóch funkcjach logicznych:
A1: Y=p
##
A2: Y=~p
Gdzie:
## - funkcje Y są różne na mocy definicji ##

Innymi słowy:
Irbisol używa znaczka funkcji logicznej Y nie mając namniejszego pojęcia jaka jest definicja pojęcia Y.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 16:35, 25 Wrz 2024, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15499
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Śro 16:59, 25 Wrz 2024    Temat postu:

Znowu uciekasz od odpowiedzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:45, 25 Wrz 2024    Temat postu:

Prawo Kukułki

Prawo Kukułki:
Podstawowym zadaniem logiki matematycznej jest rozstrzyganie czy dwie funkcje logiczne Y są tożsame, czy nie są tożsame.

Irbisol napisał:
Mowa nie jest teraz o tożsamości funkcji.
Mowa jest o tym, że wszystkie są Y. Stwierdziłeś teraz, że to oczywiste, a gdy ja napisałem, że wcześniej to twierdziłeś, to domagałeś się cytatu.

Mamy dwie funkcje jednoargumentowe:
A1: Y=p
A2: Y=~p
Z mojej strony mowa była zawsze i wszędzie o tożsamości lub braku tożsamości funkcji logicznych Y!

Wszystko inne jest gównem!

Definicja tożsamości dwóch funkcji logicznych Y:
Dwie funkcje logiczne w tej samej logice (w A1 i A2 dodatniej bo Y) są tożsame wtedy i tylko wtedy gdy prawe ich strony są tożsame.
Wniosek:
Funkcje logiczne A1 i A2 nie są tożsame.

Definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
Dwie funkcje logiczne w tej samej logice (w A1 i A2 dodatniej bo Y) są rózne na mocy definicji ## wtedy i tylko wtedy gdy prawe ich strony nie są tożsame.

Wniosek:
Funkcje logiczne A1 i A2 są różne na mocy definicji, co zapisujemy.

A1: Y=p
##
A2: Y=~p
Gdzie:
## - funkcje Y różne na mocy definicji ##

Znaczenie potoczne znaczka różne na mocy definicji ##:
Nie istnieje choćby jedno prawo logiki matematycznej które by wiązało w jakikolwiek sposób funkcje logiczne położone po dwóch stronach znaczka ##

Przykład na poziomie 5-cio latka.

Pani w przedszkolu A1 mówi:
A1.
Jutro pójdziemy do kina
Y<=>K
Czytamy:
Pani dotrzyma słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro pójdziemy do kina (K=1)

##

Pani w przedszkolu A2 mówi:
A2.
Jutro nie pójdziemy do kina
Y<=>~K
Czytamy:
Pani dotrzyma słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdziemy do kina (~K=1)

Gdzie:
## - funkcje logiczne A1 i A2 są różne na mocy definicji

Irbisolu,
Funkcje logiczne Y w obietnicach A1 i A2 są różne na mocy definicji ##.
Oznacza to, że nawet Bóg (przez duże B) nie sprawi, by kiedykolwiek funkcje A1 i A2 były tożsame.

Zgadzasz się a tym faktem?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 18:52, 25 Wrz 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15499
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Śro 18:50, 25 Wrz 2024    Temat postu:

Mowa nie jest teraz o tożsamości funkcji.
Znowu tchórzliwie uciekasz od tematu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:59, 25 Wrz 2024    Temat postu:

Absolutny fundament logiki matematycznej!

Irbisol napisał:
Mowa nie jest teraz o tożsamości funkcji.
Znowu tchórzliwie uciekasz od tematu.


Absolutny fundament logiki matematycznej!
Mamy dla uproszczenia cztery funkcje logiczne Y:
A1: Y=p
##
A2: Y=~p
##
A3: Y=p+q
##
A4: Y=p*q
Gdzie:
## - funkcje logiczne różne na mocy definiccji ##

Skup się:
Na mocy definicji (powtórzę: na mocy definicji) zmienne Y, p i q muszą być wszędzie tymi samymi Y, p i q inaczej popełniamy fatalny błąd podstawienia.

Zgadzasz się z tym faktem?
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 22:43, 25 Wrz 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15499
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Śro 19:58, 25 Wrz 2024    Temat postu:

Czekam na odpowiedź na moje pytanie.
X
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:14, 25 Wrz 2024    Temat postu:

Twardy dowód czysto matematycznej głupoty Irbisola!
Koniec postu ...

Irbisol napisał:
Czekam na odpowiedź na moje pytanie.
X

Dostałeś odpowiedź wyżej:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8800.html#814823

rafal3006 napisał:

Absolutny fundament logiki matematycznej!

Irbisol napisał:
Mowa nie jest teraz o tożsamości funkcji.
Znowu tchórzliwie uciekasz od tematu.


Absolutny fundament logiki matematycznej!
Mamy dla uproszczenia cztery funkcje logiczne Y:
A1: Y=p
##
A2: Y=~p
##
A3: Y=p+q
##
A4: Y=p*q
Gdzie:
## - funkcje logiczne różne na mocy definicji ##

Skup się:
Na mocy definicji (powtórzę: na mocy definicji) zmienne Y, p i q muszą być wszędzie tymi samymi Y, p i q inaczej popełniamy fatalny błąd podstawienia.

Zgadzasz się z tym faktem?
TAK/NIE

To że w powyższych funkcjach A1-A4 zmienne Y, p i q są tymi samymi zmiennymi wynika z definicji, to fundament logiki matematycznej.
Wynika z tego, że w logice matematycznej istotny jest fakt kiedy funkcja logiczna Y jest prawdziwa/fałszywa a nie fakt, że we wszystkich powyższych funkcjach A1-A4 zmienna Y jest dokładnie tą samą zmienną Y.
Jeśli tego banału nie zrozumiesz to NIGDY nie zrozumiesz logiki matematycznej - wybij to sobie z głowy raz na zawsze.

Podsumowując:
1.
Irbisolu, co ci po informacji, że w funkcjach logicznych A1-A4 zmienna Y jest dokładnie tą samą zmienną Y
2.
Irbisolu, co ci po informacji, że w funkcjach logicznych A1-A4 zmienna p jest dokładnie tą samą zmienną p
3.
Irbisolu, co ci po informacji, że w funkcjach logicznych A1-A4 zmienna q jest dokładnie tą samą zmienną q

Wszystko co wyżej wynika z definicji, z czego wynika że informacja o powyższych faktach nie ma nic wspólnego z logiką matematyczną.
Logika matematyczna to rozstrzygnięcia o prawdziwości/fałszywości funkcji logicznych Y, a nie informacja ze we wszystkich funkcjach logicznych A1-A4 pojęcie Y jest wszędzie tym samym pojęciem Y - to wynika z DEFINICJI!

Twardy dowód czysto matematycznej głupoty Irbisola:
Irbisolu,
Czy informacja wynikająca z definicji iż we wszystkich powyższych funkcjach A1-A4 zmienne Y, p i q są DOKŁADNIE tymi samymi zmiennymi Y, p i q upoważnia cię, do wstawienia znaczka różne na mocy definicji ## między tymi funkcjami?
TAK/NIE

Na to pytanie musisz odpowiedzieć - wtedy i tylko wtedy zrozumiesz swoją własną głupotę czysto matematyczną.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 23:01, 25 Wrz 2024, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 7:03, 26 Wrz 2024    Temat postu:

Kwintesencja logiki matematycznej!
Z dedykacją dla Irbisola!

Kwintesencja logiki matematycznej to prawo Puchacza.

Prawo Puchacza dla zdań twierdzących jednoargumentowych w języku potocznym:
Funkcje logiczne Y i ~Y opisujące linię x w tabeli TJ dostępne są tylko i wyłącznie w linii x.
Żadna z tych funkcji nie jest dostępna w jakiejkolwiek linii poza linią x

Wyjaśnienie o co chodzi w prawie Puchacza mamy w cytacie niżej.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680043
Algebra Kubusia napisał:


Spis treści
1.3 Definicja funkcji logicznej jednoargumentowej Y=x 1
1.3.1 Definicja operatora logicznego jednoargumentowego Y|=x 1
1.3.2 Tabela wszystkich możliwych operatorów jednoargumentowych 2
1.7 Prawo Puchacza dla zdań twierdzących jednoargumentowych 2
1.7.1 Jak działa prawo Puchacza? 3
1.7.3 Co wynika z prawa Puchacza 4


1.3 Definicja funkcji logicznej jednoargumentowej Y=x

Prawo Lwa:
Warunkiem koniecznym zrozumienia logiki matematycznej jest jej znajomość na poziomie funkcji logicznych jednoargumentowych.

W najprostszym przypadku mamy do czynienia z funkcją logiczną jednej zmiennej binarnej x
Y=x
Gdzie:
x = {p, ~p, 1, 0}

Definicja funkcji logicznej jednoargumentowej Y=x
Funkcja logiczna jednoargumentowa Y=x to odpowiedź na pytanie o Y.

Kiedy zajdzie Y?
A1.
Y=x
Zajdzie Y wtedy i tylko wtedy gdy zajdzie x
Gdzie:
x = {p, ~p, 1, 0}

Wszystkie możliwe funkcje jednoargumentowe to:
Y=p - transmisja, na wyjściu Y mamy zawsze niezanegowany sygnał p
Y=~p - negacja, na wyjściu Y mamy zawsze zanegowany sygnał p (~p)
Y=1 - stała binarna, na wyjściu Y mamy zawsze 1
Y=0 - stała binarna, na wyjściu Y mamy zawsze 0

1.3.1 Definicja operatora logicznego jednoargumentowego Y|=x

Definicja operatora logicznego jednoargumentowego Y|=x:
Operator logiczny jednoargumentowy Y|=x to układ równań logicznych Y=x i ~Y=~x dający odpowiedź na pytanie kiedy zajdzie Y, a kiedy zajdzie ~Y

Kiedy zajdzie Y?
A1.
Y=x
Zajdzie Y wtedy i tylko wtedy gdy zajdzie x
#
.. a kiedy zajdzie ~Y?
Negujemy dwustronnie jednoargumentową funkcję logiczną A1.
B1.
~Y = ~x
Zajdzie ~Y wtedy i tylko wtedy gdy zajdzie ~x
Gdzie:
# - dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony

1.3.2 Tabela wszystkich możliwych operatorów jednoargumentowych

Zapiszmy wszystkie możliwe operatory jednoargumentowe w tabeli prawdy
Kod:

TJ
Tabela wszystkich możliwych operatorów jednoargumentowych
Operator transmisji Y|=p
A1:  Y= p         #  B1: ~Y=~p
    ##                   ##
Operator negacji Y=|~p
A2:  Y=~p         #  B2: ~Y= p
    ##                   ##
Zdanie zawsze prawdziwe Y|=1 (stała binarna)
A3:  Y=1          #  B3: ~Y=0
    ##                   ##
Zdanie zawsze fałszywe Y|=0 (stała binarna)
A4:  Y=0          #  B4: ~Y=1
Matematycznie zachodzi tożsamość:
~Y=~(Y)
~p=~(p)
Stąd mamy:
p, Y muszą być wszędzie tymi samymi p, Y inaczej błąd podstawienia
Gdzie:
# - dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony
## - różne na mocy definicji

Definicja znaczka różne #:
Dowolna strona znaczka różne # jest negacją drugiej strony

Definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
Dwie funkcje logiczne (Y,~Y) są różne na mocy definicji ## wtedy i tylko wtedy gdy nie są tożsame i żadna z nich nie jest negacją drugiej

Doskonale widać, że w tabeli TJ definicje obu znaczków # i ## są perfekcyjnie spełnione.

Linie A3B3 i A4B4 to bezcenne zero-jedynkowe definicje praw Prosiaczka.
Znaczenie alternatywne:
Linie A3B3 i A4B4 to stałe binarne, w logice matematycznej totalnie bezużyteczne czego dowód mieliśmy w punkcie 1.2.1

1.7 Prawo Puchacza dla zdań twierdzących jednoargumentowych
Kod:

TJ
Tabela wszystkich możliwych operatorów jednoargumentowych
Operator transmisji Y|=p
A1:  Y= p         #  B1: ~Y=~p
    ##                   ##
Operator negacji Y=|~p
A2:  Y=~p         #  B2: ~Y= p
    ##                   ##
Zdanie zawsze prawdziwe Y|=1 (stała binarna)
A3:  Y=1          #  B3: ~Y=0
    ##                   ##
Zdanie zawsze fałszywe Y|=0 (stała binarna)
A4:  Y=0          #  B4: ~Y=1
Gdzie:
p, Y muszą być wszędzie tymi samymi p, Y inaczej błąd podstawienia
# - dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony
## - różne na mocy definicji


Prawo Puchacza dla zdań twierdzących jednoargumentowych w języku potocznym:
Funkcje logiczne Y i ~Y opisujące linię x w tabeli TJ dostępne są tylko i wyłącznie w linii x.
Żadna z tych funkcji nie jest dostępna w jakiejkolwiek linii poza linią x

Dowód formalny:
Wybieramy przykładową funkcję logiczną z linii A2B2:
B2: ~Y=p
Sprawdzamy iż funkcji tej nie ma w żadnej innej linii poza linią A2B2.
itd

1.7.1 Jak działa prawo Puchacza?

Poszczególne zdania związane z tabelą TJ możemy wypowiadać losowo, a kodowanie matematyczne wskaże nam miejsce tego zdania w tabeli TJ.

Wypowiedzmy uporządkowane zdania z tabeli TJ mając świadomość że możemy je losowo przestawiać:

Punkt: A1
Pani dotrzyma słowa (Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro pójdziemy do kina (K)
Y = K
Punkt: B1
Pani nie dotrzyma słowa (~Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdziemy do kina (~K)
~Y = ~K

Punkt: A2
Pani dotrzyma słowa wtedy (Y) i tylko wtedy gdy jutro nie pójdziemy do kina (~K)
Y = ~K
Punkt: B2
Pani nie dotrzyma słowa (~Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro pójdziemy do kina (K)
~Y = K

Punkt: A3
Żarówka świeci
S=1
Prawdą jest (=1), że żarówka świeci (S)
Punkt: B3
Prawo Prosiaczka:
(A3: S=1) = (B3: ~S=0)
Stąd zdanie tożsame do A3.
Punkt: B3
B3: ~S=0
Fałszem jest (=0), że żarówka nie świeci (~S)
Jak widzimy, prawo Prosiaczka działa doskonale

Punkt: A4
Fałszem jest (=0), że żarówka świcie (S)
S=0
Prawo Prosiaczka:
(A4: S=0)=(B4: ~S=1)
Stąd zdanie tożsame do A4
Punkt: B4
B4: ~S=1
Prawdą jest (=1), że żarówka nie świeci (~S)
Jak widzimy, prawo Prosiaczka działa doskonale

1.7.3 Co wynika z prawa Puchacza

Weźmy przykładowe zdania z linii A1B1.

Pani w przedszkolu wypowiada obietnicę bezwarunkową:
A1.
Jutro pójdziemy do kina
Y=K
Co w logice jedynek oznacza:
Y=1 <=> K=1
Czytamy
Pani dotrzyma słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro pójdziemy do kina (K=1)

… a kiedy pani nie dotrzyma słowa (~Y=1)?

#

Negujemy funkcję logiczną A1 stronami.
B1.
~Y=~K
Co w logice jedynek oznacza:
~Y=1 <=> ~K=1
Czytamy:
Pani nie dotrzyma słowa (~Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdziemy do kina (~K=1)

Gdzie:
# - funkcje różne w znaczeniu iż dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony

Wnioski:
1.
Zauważmy, że w linii A1B1 mamy matematyczny związek między zdaniami A1 i B1 w postaci znaczka #
2.
Na mocy prawa Puchacza po wylosowaniu z otaczającego nas świata zdania A1 albo B1 wszelkie inne zdania poza zdaniami z linii A1B1 przyjmą wartość logiczną miękkiego fałszu (=0), co oznacza, że nie ma żadnych związków matematycznych między linią A1B1 a jakąkolwiek inną linią w tabeli TJ
3.
Co więcej!
Na mocy prawa Puchacza po wylosowaniu z otaczającego nas świata zdania A1 albo B1 wszelkie funkcje logiczne n-argumentowe przyjmą wartość miękkiego fałszu (=0), co oznacza, że nie ma żadnych matematycznych związków między linią A1B1 a jakąkolwiek inną funkcja n-argumentową.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 6:22, 27 Wrz 2024, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15499
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Czw 7:47, 26 Wrz 2024    Temat postu:

Ale ja nie pytałem o jakieś fundamenty logiki matematycznej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 8:42, 26 Wrz 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Ale ja nie pytałem o jakieś fundamenty logiki matematycznej.

W swoim pytaniu pytasz o coś co jest wiadome z definicji, czyli z określeniem prawdziwości/fałszywości dowolnych zdań z języka potocznego ma ZERO wspólnego.
Czy rozumiesz co znaczy ZERO?

Wyjaśnienie masz w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8800.html#814833

rafal3006 napisał:
Twardy dowód czysto matematycznej głupoty Irbisola!
Koniec postu ...


Kwintesencja logiki matematycznej to tylko i wyłącznie prawo Puchacza, czyli ten post.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8800.html#814841

rafal3006 napisał:
Kwintesencja logiki matematycznej!
Z dedykacją dla Irbisola!

Kwintesencja logiki matematycznej to prawo Puchacza.

Prawo Puchacza dla zdań twierdzących jednoargumentowych w języku potocznym:
Funkcje logiczne Y i ~Y opisujące linię x w tabeli TJ dostępne są tylko i wyłącznie w linii x.
Żadna z tych funkcji nie jest dostępna w jakiejkolwiek linii poza linią x

Wyjaśnienie o co chodzi w prawie Puchacza mamy w cytacie niżej.
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680043

Napisz czego nie rozumiesz w prawie Puchacza.
To i tylko to może być dalszym ciągiem sensownej dyskusji między nami.

Zauważ, że wszyscy czytelnicy znają cię doskonale, czyli żadnej sensownej z toba dyskusji nie będzie, będzie tylko wyłącznie twoje "w koło Macieju"
Najwyższy czas Irbisolu, byś zaczął mysleć na poziomie 5-cio latków i humanistów, ekspertów algebry Kubusia!

P.S.
Poziom 5-cio latka i humanisty to jest dokładnie ten poziom:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8800.html#814817

rafal3006 napisał:
Prawo Kukułki

Prawo Kukułki:
Podstawowym zadaniem logiki matematycznej jest rozstrzyganie czy dwie funkcje logiczne Y są tożsame, czy nie są tożsame.

Irbisol napisał:
Mowa nie jest teraz o tożsamości funkcji.
Mowa jest o tym, że wszystkie są Y. Stwierdziłeś teraz, że to oczywiste, a gdy ja napisałem, że wcześniej to twierdziłeś, to domagałeś się cytatu.

Mamy dwie funkcje jednoargumentowe:
A1: Y=p
A2: Y=~p
Z mojej strony mowa była zawsze i wszędzie o tożsamości lub braku tożsamości funkcji logicznych Y!

Wszystko inne jest gównem!

Definicja tożsamości dwóch funkcji logicznych Y:
Dwie funkcje logiczne w tej samej logice (w A1 i A2 dodatniej bo Y) są tożsame wtedy i tylko wtedy gdy prawe ich strony są tożsame.
Wniosek:
Funkcje logiczne A1 i A2 nie są tożsame.

Definicja znaczka różne na mocy definicji ##:
Dwie funkcje logiczne w tej samej logice (w A1 i A2 dodatniej bo Y) są rózne na mocy definicji ## wtedy i tylko wtedy gdy prawe ich strony nie są tożsame.

Wniosek:
Funkcje logiczne A1 i A2 są różne na mocy definicji, co zapisujemy.

A1: Y=p
##
A2: Y=~p
Gdzie:
## - funkcje Y różne na mocy definicji ##

Znaczenie potoczne znaczka różne na mocy definicji ##:
Nie istnieje choćby jedno prawo logiki matematycznej które by wiązało w jakikolwiek sposób funkcje logiczne położone po dwóch stronach znaczka ##

Przykład na poziomie 5-cio latka.

Pani w przedszkolu A1 mówi:
A1.
Jutro pójdziemy do kina
Y<=>K
Czytamy:
Pani dotrzyma słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro pójdziemy do kina (K=1)

##

Pani w przedszkolu A2 mówi:
A2.
Jutro nie pójdziemy do kina
Y<=>~K
Czytamy:
Pani dotrzyma słowa (Y=1) wtedy i tylko wtedy gdy jutro nie pójdziemy do kina (~K=1)

Gdzie:
## - funkcje logiczne A1 i A2 są różne na mocy definicji

Irbisolu,
Funkcje logiczne Y w obietnicach A1 i A2 są różne na mocy definicji ##.
Oznacza to, że nawet Bóg (przez duże B) nie sprawi, by kiedykolwiek funkcje A1 i A2 były tożsame.

Zgadzasz się a tym faktem?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 8:55, 26 Wrz 2024, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15499
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Czw 10:06, 26 Wrz 2024    Temat postu:

Nie napiszę ci, czego nie rozumiem w tym prawie, bo go nie czytam.
Sprawdzam tylko, czy udało ci się odpowiedzieć na moje pytanie z gatunku TAK / NIE.
Jak widać - leżycie, kwiczycie i błagacie o litość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 10:35, 26 Wrz 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Nie napiszę ci, czego nie rozumiem w tym prawie, bo go nie czytam.
Sprawdzam tylko, czy udało ci się odpowiedzieć na moje pytanie z gatunku TAK / NIE.
Jak widać - leżycie, kwiczycie i błagacie o litość.

To ja poczekam, dopóki nie przeczytasz.
Prawo Puchacza jest zrozumiałe dla każdego 5-cio latka i humanisty.
Nic na to nie poradzę Irbisolu, że twój biedny mózg, utopiony w gównie zwanym KRZ zaparł się i nie chce dobić do matematycznego poziomu 5-cio latka i humanisty.

W każdym razie dziękuję!

Swoim uporem, oddałeś mi bezcenną pomoc w rozszyfrowywaniu i upraszczaniu przekazu algebry Kubusia.
Myślę, że AK jest już zrozumiała dla każdego 5-cio latka i humanisty - tacy fanatycy jak ty, którzy nigdy nie wyjdą z gówna zwanego KRZ, nie są mi już potrzebni.

Fragment z najnowszego wstępu do AK:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/kwintesencja-algebry-kubusia,26413.html#812849

Algebra Kubusia - wstęp napisał:


Kwintesencja algebry Kubusia
Matematyczna wojna wszech czasów:
Algebra Kubusia vs Klasyczny Rachunek zdań


2024-09-22 Premiera

Autor:
Kubuś ze 100-milowego lasu




Rozszyfrowali:
Rafal3006 i przyjaciele

[link widoczny dla zalogowanych](Biblia)
Ziemia Obiecana - biblijne miejsce, do którego Mojżesz prowadził Izraelitów po wyprowadzeniu ich z Egiptu i przeprowadzeniu przez Morze Czerwone

Za x lat w Wikipedii znajdziemy taki wpis:
Algebra Kubusia – miejsce, do którego Kubuś ze 100-milowego lasu prowadził ziemskich matematyków po wyprowadzeniu ich z Klasycznego Rachunku Zdań

Algebra Kubusia: Czy podbije serca matematyków?

W ciągu 19 lat dyskusji w temacie logiki matematycznej dyskutowałem z wieloma matematykami z najwyższej półki (Volrath, Macjan, Fiklit)
Na szczególną uwagę zasługuje tu Fiklit, prawdopodobnie wykładowca logiki matematycznej który poświęcił 7 lat życia na dyskusję ze mną w temacie logiki matematycznej.

Kluczowi przyjaciele algebry Kubusia:

Kluczowi przyjaciele algebry Kubusia bez których ta nowatorska teoria matematyczna nie mogłaby zaistnieć to:
1.
Irbisol, fanatyk KRZ, odwieczny wróg Nr. 1 algebry Kubusia od 15 lat usiłujący ją obalić.
Dzięki Irbisolu – bez ciebie algebra Kubusia nie mogłaby zaistnieć.
2.
Fiklit, prawdopodobnie wykładowca ziemskiej logiki matematycznej, dzięki któremu w ciągu 7-letniej dyskusji poznałem tok myślenia w temacie „Logika matematyczna” współczesnych, ziemskich matematyków.
Dzięki Fiklicie – bez ciebie algebra Kubusia nie mogłaby zaistnieć

Historia dyskusji z Fiklitem:

Tu jest post wejściowy Fiklita na forum Yrizona, będący dowodem jego profesjonalizmu w temacie ziemskiej logiki matematycznej:
Wysłany: Śro 17:37, 12 Wrz 2012
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/finalowa-dyskusja-wszech-czasow-z-fiklitem-na-yrizonie-c-i,6149-175.html#181230

W kolejnym swoim poście Fiklit napisał:
Wysłany: Pią 0:23, 14 Wrz 2012
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/finalowa-dyskusja-wszech-czasow-z-fiklitem-na-yrizonie-c-i,6149-200.html#181262
@Fiklit
Dag, dzięki, ale na razie nie będę czytał wcześniejszych prac, bo zauważyłem, że jest ich kilka wersji i już na wstępie nie wszystko dokładnie rozumiem. Dlatego wolę jak mi Kubuś robi indywidualny wykład, bo mam możliwość na bieżąco wyjaśniać pojawiające się wątpliwości.

W tym wytłuszczonym widać, że Fiklit już w drugim swoim poście na Yrizonie zadeklarował chęć bliższego poznania algebry Kubusia - nasza dyskusja trwała 7 lat.

Ile postów napisał Fiklit na forum śfinia w dyskusji ze mną na temat logiki matematycznej?
Fiklit: Dołączył: 24 Wrz 2012, Posty: 4197
Początek dyskusji z Fiklitem to forum Yrizona o czym jest wyżej.
Do fanatyków KRZ: Wystarczy?

Podsumowując:
Czy gdyby algebra Kubusia była bez sensu, jak twierdzą fanatycy KRZ, to czy Fiklit dyskutowałby ze mną 7 lat pisząc 4197 postów w temacie logiki matematycznej?

Ostatni post Fiklita:
Wysłany: Pon 10:37, 25 Mar 2019
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/gowno-logika-ziemian-zwana-klasycznym-rachunkiem-zdan,11921-1175.html#441721
@Fiklit
Czy mamy szanse to nie wiem, ale biorąc pod uwagę postępy AK w podboju świata, to można pokusić się o nieśmiałe stwierdzenie, że trzymamy się całkiem dobrze.
Rafał, ty nie potrafisz tłumaczyć. Do tego potrzeba choć trochę umiejętności zrozumienia czego druga osoba nie rozumie. Ty nawet nie rozumiesz na czym polega problem ze zrozumieniem "rzucania monetą" i nie jesteś w stanie znaleźć rozwiązania.


Dowód iż w logice matematycznej mamy „rzucanie monetą” na poziomie matematyki ogólnej (bez żadnych przykładów) jest trywialny i jest on dostępny w aktualnej wersji algebry Kubusia:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680051
2.12.1 Operator implikacji prostej p||=>q
2.13.1 Operator implikacji odwrotnej p||~>q
Przykro mi Fiklicie, że nie zdołałem ci wytłumaczyć algebry Kubusia w sposób zrozumiały.
Powodem tego jest fakt, że 100% definicji w obszarze logiki matematycznej mamy innych, chodzi tu przede wszystkim o biegłą znajomość teorii bramek logicznych (tu jestem ekspertem) gdzie brak w logice matematycznej ziemskich matematyków pojęcia funkcji logicznej w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest powodem jej wewnętrznej sprzeczności.

Patrz prawo Grzechotnika (1.6.4, 1.6.7, 1.7.1, 1.16.3, 11.8.1)
Prawo Grzechotnika:
Aktualna, ziemska algebra Boole'a która nie widzi funkcji logicznych w logice dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y) jest wewnętrznie sprzeczna na poziomie funkcji logicznych.
Wniosek: Miejsce aktualnej algebry Boole’a jest w koszu na śmieci.

Co dalej z algebrą Kubusia?
Czy ma szansę zaistnieć w ziemskiej matematyce?
Mam nadzieję że tak, choć nie wykluczam, że umrze razem ze mną.

Jakie są perspektywy propagowania algebry Kubusia wśród matematyków?
Nie wiem.
Wiem tylko, że fanatycy KRZ nigdy nie zaakceptują algebry Kubusia.
Moim zdaniem należy pozwolić im umrzeć w spokoju bo nic ich do algebry Kubusia nie przekona.

1.
Twierdzenia matematyczne uważane są za prawdziwe, ponieważ w niczyim interesie nie leży, by uważać je za fałszywe.
Monteskiusz.
2.
Klasyczny Rachunek Zdań uważany jest za prawdziwy, ponieważ w niczyim interesie nie leży, by uważać go za fałszywy
Rafał3006


Algebra Kubusia to logika matematyczna przyszłych pokoleń matematyków.
Liczę na matematyków znających biegle teorię bramek logicznych, są tacy np. Volrath (pkt. 22.0)


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 5:15, 27 Wrz 2024, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15499
Przeczytał: 25 tematów


PostWysłany: Czw 12:11, 26 Wrz 2024    Temat postu:

A ja poczekam, aż odpowiesz na moje pytanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:02, 27 Wrz 2024    Temat postu:

Irbisol = uparty, matematyczny osioł!

Irbisol napisał:
A ja poczekam, aż odpowiesz na moje pytanie.


Moja decyzja:
Póki żył będę, będę próbował wyciągnąć matematycznego osła z potwornie śmierdzącego gówna zwanego KRZ.

Powód:
Przyjaciela, dzięki któremu algebra Kubusia została w 100% rozszyfrowana, trzeba ratować wszelkimi siłami

happysad - "Zanim pójdę" - oficjalne video
https://www.youtube.com/watch?v=W1jIuwYGIrU
Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty.
To też nie diabeł rogaty.
Ani miłość kiedy jedno płacze
a drugie po nim skacze.
Miłość to żaden film w żadnym kinie
ani róże ani całusy małe, duże.
Ale miłość - kiedy jedno spada w dół
drugie ciągnie je ku górze...


http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8800.html#814809
Irbisol napisał:
Mowa nie jest teraz o tożsamości funkcji.
Mowa jest o tym, że wszystkie są Y. Stwierdziłeś teraz, że to oczywiste, a gdy ja napisałem, że wcześniej to twierdziłeś, to domagałeś się cytatu.

Wszelkie obietnice to z definicji czasy przyszły, stąd w obietnicach A1 i A2 mowa jest o dniu jutrzejszym.
Chodzi tu o to byś nie wpierdalał się tu z czasem przeszłym, który w obietnicach jest musztardą po obiedzie.

Irbisolu, absolutnie każda obietnica bezwarunkowa tzn. wyrażona zdaniem twierdzącym rozpoczyna się od słów:

A1.
Pani dotrzyma słowa (Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro ...
Y<=> ...
##
A2.
Pani dotrzyma słowa (Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro ...
Y<=> …
Gdzie:
## - obietnice A1 i A2 są różne na mocy definicji

Kwadratura koła dla biednego fanatyka KRZ (Irbisola) z potwornie wypranym mózgiem gównem zwanym KRZ.

Pytanie 1.
Jak rozpoznajesz w twoim gównie zwanym KRZ że obietnice A1 i A2 są różne na mocy definicji ##?

Pytanie 2.
Zacytuj mi moją jedną, jedyną obietnicę którą zapisałem w przeszłości która zaczyna się i kończy na wspólnej dla wszystkich obietnic bezwarunkowych frazie:
A1.
Pani dotrzyma słowa (Y) wtedy i tylko wtedy gdy jutro ...
Y<=> ...
Czy już czujesz w jak potwornie śmierdzącym gównie się topisz, drogi Irbisolu?

Ma kto nadzieję że Irbisol odpowie na pytanie 1 albo 2?
:shock: :shock: :shock:


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 23:20, 28 Wrz 2024, w całości zmieniany 15 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:29, 03 Paź 2024    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 22:29, 08 Paź 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 17:26, 08 Paź 2024    Temat postu:

Przed chwilką napisałem "Kwintesencję algebry Kubusia" którą będzie można zaatakować ziemską logikę matematyczną - chodzi tu przede wszystkim o ziemskich matematyków, by załapali jak bajecznie prosta jest algebra Kubusia, logika matematyczna której ekspertami są 5-cio latki i humaniści.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/kwintesencja-algebry-kubusia,26535.html#815263

rafal3006 napisał:
Kwintesencja algebry Kubusia
Matematyczna wojna wszech czasów:
Algebra Kubusia vs Klasyczny Rachunek zdań


2024-10-03 Premiera

Autor:
Kubuś ze 100-milowego lasu




Rozszyfrowali:
Rafal3006 i przyjaciele

[link widoczny dla zalogowanych](Biblia)
Ziemia Obiecana - biblijne miejsce, do którego Mojżesz prowadził Izraelitów po wyprowadzeniu ich z Egiptu i przeprowadzeniu przez Morze Czerwone

Za x lat w Wikipedii znajdziemy taki wpis:
Algebra Kubusia – miejsce, do którego Kubuś ze 100-milowego lasu prowadził ziemskich matematyków po wyprowadzeniu ich z Klasycznego Rachunku Zdań

I.
Link do „Kwintesencji algebry Kubusia” w pdf (Stron 73)
[link widoczny dla zalogowanych]
Kod:
https://www.dropbox.com/scl/fi/avsk83obrx9t6vnfgnwkw/Algebra-Kubusia-Kwintesencja.pdf?rlkey=b24eegq1inibu9gs754ig5rcc&dl=0


II.
Link do „Kompendium algebry Kubusia” w pdf (Stron: 229)
[link widoczny dla zalogowanych]
Kod:
https://www.dropbox.com/scl/fi/uivxh4c74kaaiabg3e5ui/Algebra-Kubusia-Kwintesencja.pdf?rlkey=2hj7bsiq1e4ubn53rqabdwc9j&dl=0


Link do „Kompendium algebry Kubusia” na forum śfinia:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/kwintesencja-algebry-kubusia,26413.html#812849

III.
Pełna wersja "Algebra Kubusia - matematyka języka potocznego" (Stron: 1371):
[link widoczny dla zalogowanych]
Kod:
https://www.dropbox.com/s/hy14p42kup25c32/Kompendium%20algebry%20Kubusia.pdf?dl=0


Link do pełnej wersji algebry Kubusia na forum śfinia:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680041


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 22:27, 08 Paź 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:59, 12 Paź 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/za-i-przeciw-zasadzie-skazonego-zrodla,26519-75.html#816223

rafal3006 napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Jedno chciałbym tu podkreślić jako szczególnie ważny wniosek: określenie, o co może chodzić nadawcy komunikatu, jest w ogólności twórczym, interpretacyjnym zadaniem, którego osią są DOMYŚLNE DLA DANEJ NARRACJI KONTEKSTY i DOMNIEMANE INTENCJE, a nie jakieś absolutne, obiektywne dane, czy wzorce.

Zgoda w 100%.
Przykład Irbisol.
Znak rozpoznawczy Irbisola to jego "w koło Macieju":
"Odpowiedz na moje pytanie"
gdzie nikt (łącznie ze mną) nie miał najmniejszego pojęcia o jakie pytanie mu chodziło.
To swoje "w koło Macieju" potrafił walić przez kilkadziesiąt stron naszej duskusji ignorując wszystko co piszę - ja wszelkimi mozliwymi sposobami starałem się mu wytłumaczyć o co chodzi w algebrze Kubusia, bo przecież to był i jest nasz przewodni temat.

W sumie to Irbisolowe "w koło Macieju" było dla mnie bezcenne bowiem zmuszało mnie do pisania o algebrze Kubusia w sposób zrozumiały dla każdego 5-cio latka - niestety, Irbisol póki co jeszcze do tego poziomu nie dorósł ... i co jest tu najsmutniejsze, nie wiadomo czy kiedykolwiek dorośnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 17:58, 13 Paź 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/za-i-przeciw-zasadzie-skazonego-zrodla,26519-75.html#816265

Michał Dyszyński napisał:
rafal3006 napisał:
Znak rozpoznawczy Irbisola to jego "w koło Macieju":
"Odpowiedz na moje pytanie"
gdzie nikt (łącznie ze mną) nie miał najmniejszego pojęcia o jakie pytanie mu chodziło.

Istnieje hipoteza, że zabawiał się Twoim kosztem.

Mam ciut inną hipotezę.
Myślę że mózg Irbisola działa tak:
Jestem bogiem i wszyscy moi rozmówcy muszą myśleć logicznie identycznie jak ja.
Kto się ze mną nie zgadza ten nie zna mojej logiki matematycznej zwanej Klasycznym Rachunkiem Zdań i jest idiotą.

Matematycznego potwora którego nie sposób zrozumieć, zwanego dla niepoznaki Klasycznym Rachunkiem Zdań znajdziemy w każdym podręczniku matematyki do I klasy LO

Dowód iż KRZ to gwałt na rozumku każdego 5-cio latka to przykładowe zdania tu prawdziwe:
1: Jeśli 2+2=5 to jestem papieżem
2: Jeśli pies ma 8 łap to Księżyc krąży wokół Ziemi
3: Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.

Dowód na serio prawdziwości zdania 1 znajdziemy tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Dowód na serio prawdziwości zdania 2 znajdziemy w podręczniku matematyki do I klasy LO:
[link widoczny dla zalogowanych]
Komentarz do zdania 3 znajdziemy w Delcie'2013:
[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:00, 13 Paź 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/za-i-przeciw-zasadzie-skazonego-zrodla,26519-100.html#816285

szaryobywatel napisał:
Cytat:
Matematycznego potwora którego nie sposób zrozumieć, zwanego dla niepoznaki Klasycznym Rachunkiem Zdań znajdziemy w każdym podręczniku matematyki do I klasy LO

Dowód iż KRZ to gwałt na rozumku każdego 5-cio latka to przykładowe zdania tu prawdziwe:
1: Jeśli 2+2=5 to jestem papieżem
2: Jeśli pies ma 8 łap to Księżyc krąży wokół Ziemi
3: Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.


Kubuś od 20 lat nie może pojąć czym jest implikacja materialna i czym jest względem implikacji logicznej. Ale to oczywiście wina KRZ, to KRZ jest przecież potwornie śmierdzącym gównem, nie zdolności rozumowe Puchatka.

Nawiązując do tematu niniejszego rozdziału bezdyskusyjnie zachodzi tożsamość:
KRZ = skażone źródło

KRZ jest potwornie śmierdzącym gównem o czym doskonale wiedzą matematycy przy zdrowych zmysłach np. Marek Kordos

Dla kogo algebra Kubusia?

Algebrę Kubusia dedykuję wszystkim matematykom, podobnym do Marka Kordosa, którzy potrafią spojrzeć krytycznie na fundament wszelkich ziemskich logik matematycznych zwany Klasycznym Rachunkiem Zdań.

Kim jest Marek Kordos?
[link widoczny dla zalogowanych]

Marek Tomasz Kordos (ur. 7 marca 1940) – polski matematyk, doktor habilitowany, geometra i historyk matematyki oraz jej popularyzator.
Życiorys
Założyciel i wieloletni redaktor naczelny miesięcznika Delta, autor wielu książek, współzałożyciel Ośrodka Kultury Matematycznej oraz Stowarzyszenia na rzecz Edukacji Matematycznej. Zatrudniony na stanowisku profesora nadzwyczajnego aż do emerytury pracował jako wykładowca akademicki na Wydziale Matematyki, Informatyki i Mechaniki Uniwersytetu Warszawskiego. Specjalizuje się w geometrii i historii matematyki. Doktorat i habilitację uzyskał za prace z geometrii rzutowo-metrycznych.


[link widoczny dla zalogowanych]

Logika, sens i wątpliwości
Marek Kordos
Delta, marzec 2013

Już przed laty, gdy brałem udział w tworzeniu jednej z kolejnych reform nauczania matematyki, miałem poważne wątpliwości, czy umieszczanie w programach nauczania matematyki (podstawach programowych, wykazach efektów nauczania, podręcznikach itp.) działu logika jest zgodne ze zdrowym rozsądkiem.

Oczywiście, wiem, że wielu głosi, iż nauczanie matematyki (jak niegdyś łaciny, której się zresztą uczyłem) to nauka logicznego myślenia. Ale, gdy czytałem otwierające wówczas podręczniki do liceum rozdziały poświęcone logice, trudno mi było powstrzymać się od wrażenia, że nie ma w nich żadnego sensu. Nie wymienię, rzecz jasna, żadnego konkretnego podręcznika (po co mi rozprawy sądowe – przecież podręcznik to wielkie pieniądze), ale wrażenie przy lekturze każdego z nich było podobne.
Od razu chciałbym powiedzieć, że nie chodzi o opinię, iż logika nigdy matematyce nie pomogła, bo unikanie błędów nie jest aktem twórczym (patrz Nicolas Bourbaki, Elementy historii matematyki). Chodzi o coś więcej. Ale nie śmiałem nalegać na usunięcie tego działu ze szkolnego nauczania, bo jeśli wszyscy widzą w nim sens, to może on tam – wbrew pozorom – istnieje.

Dopiero na sympozjum z okazji dziewięćdziesięciolecia Profesora Andrzeja Grzegorczyka dowiedziałem się, że moje wątpliwości nie są odosobnione i nawet w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN prowadzone są prace nad taką modyfikacją logiki, by jej wady usunąć.

Co to za wady? Proszę spojrzeć na zdanie:
Dwa plus dwa równa się cztery wtedy i tylko wtedy, gdy Płock leży nad Wisłą.

Oczywiście, zdanie to jest prawdziwe, ale czy ma sens? Przecież między pewnym faktem arytmetycznym a innym faktem geograficznym żadnego związku nie ma. Dlaczego więc chcemy twierdzić (ba, uczyć tego), że te dwa zdania są równoważne?

Albo zdanie:
Jeśli dwa plus dwa jest równe pięć, to zachodzi twierdzenie Pitagorasa.

Z punktu widzenia logiki to zdanie jest prawdziwe. Tu już po obu stronach implikacji są zdania dotyczące faktów matematycznych. Dlaczego jednak chcemy zmusić młodego człowieka, by widział w tym sens?
Wyjaśnienie jest proste: w pierwszym przypadku chodzi o to, że równoważność zdań ma miejsce, gdy wartość logiczna obu zdań jest taka sama; w drugim – o to, że implikacja jest poprawna, gdy ma fałszywy poprzednik.

A więc logika sprowadza nasz świat do zbioru dwuelementowego, nic przeto dziwnego, że rzeczy absolutnie niepołączone żadnym znaczeniowym (semantycznym) związkiem muszą się znajdować w przynajmniej jednej z dwóch komórek, do jakiejś muszą trafić.

Powstają dwa pytania. Po pierwsze, czemu logika została tak skonstruowana, że – abstrahując od sensu – okalecza pojęciowy świat? Po drugie, czy faktycznie należy trzymać ją jak najdalej od młodzieży, bo tylko ją demoralizuje, każąc za wiedzę uważać takie androny, jak przytoczone powyżej?

Odpowiedź na pierwsze pytanie jest dość prosta. Nowoczesna logika formalna została stworzona (jak wielu uważa) przez Gottloba Fregego (1848-1925) tak, by obsługiwała matematykę, a tę rozumiano wówczas jako badanie prawdziwości zdań języków formalnych.

Odpowiedzi na drugie pytanie de facto nie ma. Tłumaczymy się z używania takich abstrahujących od znaczeń spójników logicznych tym, że alternatywa, koniunkcja i negacja są sensowne; że chcemy, aby młody człowiek wiedział, że zaprzeczeniem zdania, iż istnieje coś mające własność A, jest to, że wszystkie cosie własności A nie mają; że implikacja ze zdania prawdziwego daje jednak tylko zdania prawdziwe itd., itp.

Ale naprawdę chodzi o to, że – jak z małżeństwem i demokracją – lepszej propozycji dotąd nie wynaleziono. A szkoda.


Komentarz Rafała3006:
Ostatnie zdanie jest już nieaktualne bo:
Algebra Kubusia, logika matematyczna pod którą podlega cały nasz Wszechświat martwy i żywy (w tym język potoczny człowieka) została rozszyfrowana.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:02, 13 Paź 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/za-i-przeciw-zasadzie-skazonego-zrodla,26519-100.html#816315

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Michał Dyszyński napisał:
rafal3006 napisał:
Znak rozpoznawczy Irbisola to jego "w koło Macieju":
"Odpowiedz na moje pytanie"
gdzie nikt (łącznie ze mną) nie miał najmniejszego pojęcia o jakie pytanie mu chodziło.

Istnieje hipoteza, że zabawiał się Twoim kosztem.

Mam ciut inną hipotezę.
Myślę że mózg Irbisola działa tak:
Jestem bogiem i wszyscy moi rozmówcy muszą myśleć logicznie identycznie jak ja.

Oho - spotkało się dwóch "gieniuszy" i teraz będą INTERPRETOWAĆ :rotfl:

@Michał, skoro taki z ciebie INTERPRETATOR i tak jesteś przekonany o swojej racji, to wyjaśnij Rafałowi, jakie głupoty pisze, iż wg KRZ prawdziwe jest, że "jeśli 2+2=5, to jestem papieżem".
To taki najprostszy test na logiczne myślenie - nie ma on nic wspólnego ze mną, dodam, na wypadek gdybyś chciał znowu uciekać w jakąś "irbisologikę", którą rzekomo narzucam.

Irbisolu, twoja kompromitacja matematyczna sięgnęła kosmosu, bo twierdzisz że na gruncie KRZ zdanie:
Jesli 2+2=5 to jestem papieżem
jest FAŁSZYWE!

Bardzo proszę, świeża kapusta dla ciebie, to jest twoja KRZ w pełnej krasie - jeśli tego nie wiesz to jesteś koziołkiem matołkiem - idź do Pacanowa.

[link widoczny dla zalogowanych]
Gżdacz w artykule wynurzenia z szamba napisał:

Jeśli 2+2=5, to jestem papieżem

Z książki Johna D. Barrowa Kres możliwości? wypisuję cytaty, które są cytatami drugiego rzędu, bo w rzeczonej książce są to również cytaty.

Cytat pierwszy (s. 226).
Sądzę, że mistycyzm można scharakteryzować jako badanie tych propozycji, które są równoważne swoim zaprzeczeniom. Z zachodniego punktu widzenia, klasa takich propozycji jest pusta. Ze wschodniego punktu widzenia klasa ta jest pusta wtedy i tylko wtedy, kiedy nie jest pusta. (Raymond Smullyan)
Przepisałem wiernie, pozostawiając niepoprawną interpunkcję oraz nadużycie leksykalne polegające na tłumaczeniu angielskiego proposition jako propozycja, zamiast stwierdzenie.

Cytat drugi (s. 226) wymaga lekkiego wprowadzenia.
Warunkiem niesprzeczności systemu w logice klasycznej jest ścisły podział zdań na prawdziwe bądź fałszywe, bowiem ze zdania fałszywego można wywnioskować dowolne inne, fałszywe bądź prawdziwe.
Kiedy Bertrand Russell wypowiedział ten warunek na jednym z publicznych wykładów jakiś sceptyczny złośliwiec poprosił go, by udowodnił, że jeśli 2 razy 2 jest 5, to osoba pytająca jest Papieżem. Russell odparł: "Jeśli 2 razy 2 jest 5, to 4 jest 5; odejmujemy stronami 3 i wówczas 1=2. A że pan i Papież to 2, więc pan i Papież jesteście jednym."!
W ramach zadania domowego zadałem sobie wykazanie, że jeśli Napoleon Bonaparte był kobietą, to ja jestem jego ciotką. Na razie zgłaszam "bz".


[link widoczny dla zalogowanych]
Wikipedia napisał:

Matryca implikacji od wieków budzi kontrowersje, niekiedy sięgające samej istoty logiki.
Matryca implikacji:
Kod:

 p  q  p=>q
 1  1   1
 0  1   1
 1  0   0
 0  0   1

Z dowolnego zdania fałszywego wynika dowolne zdanie prawdziwe (drugi wiersz matrycy) i dowolne zdanie fałszywe (czwarty wiersz matrycy). Twierdzenie to znane jest od wielu wieków w postaci łacińskiej formuły Falsum sequitur quodlibet (z fałszu wynika cokolwiek, czyli wszystko).

Mimo to, gdy Bertrand Russell opublikował swój system logiki oparty na omawianej matrycy implikacji materialnej, niektórzy filozofowie przyjęli ten system za rodzaj herezji logicznej.

Ktoś próbował wykpić B. Russella, ogłaszając list otwarty, w którym zaproponował mu do rozwiązania następujące zadanie:
Ponieważ według pana można udowodnić wszystko na podstawie jednego zdania fałszywego, proszę na podstawie fałszywego zdania "5 = 4" udowodnić, że jest pan papieżem.

Na pierwszy rzut oka zadanie to może się wydać niewykonalne. Intuicyjnie bowiem nie potrafimy dojrzeć żadnego związku między zdaniem "5 = 4" a zdaniem: "B. Russell jest papieżem". Intuicji nie można jednak wierzyć ślepo, jest bowiem zawodna. Russell podjął zadanie i rozwiązał je w wyniku następującego rozumowania:
Opierając się na regule głoszącej, że od obu stron równości wolno odjąć tę samą liczbę, odejmuję od obu stron równości: "5 = 4", liczbę 3. Wyprowadzam w ten sposób ze zdania "5 = 4" zdanie "2 = 1".
Dowód, że jestem papieżem, jest już teraz zupełnie prosty: papież i ja to dwie osoby, ale 2 = 1 (w tym przypadku papież i B. Russell, czyli dwie osoby są jedną osobą), więc jestem papieżem.
Rozumowanie to jest zupełnie poprawne, zatem początkowa intuicja zgodnie z którą zadanie dane Russellowi wydawało się nierozwiązalne, okazała się zawodna.
Zdanie "B. Russell jest papieżem" rzeczywiście wynika ze zdania "5 = 4". Jest to przykład wynikania fałszu z fałszu (odpowiednik czwartego wiersza matrycy).

Równie łatwo możemy wykazać, że z tego samego zdania fałszywego wynika zdanie prawdziwe, np. zdanie "B. Russell jest wykształcony". Wystarczy do już wyprowadzonego zdania "B. Russell jest papieżem" dodać oczywiście prawdziwe zdanie "Każdy papież jest wykształcony" i mamy:
B. Russell jest papieżem
Każdy papież jest wykształcony
zatem B. Russell jest wykształcony

Można również łatwo wskazać inne, prawdziwe konsekwencje zdania "5 = 4", np. "B. Russell jest mężczyzną", "B. Russell zna język łaciński", B. Russell jest osobistością znaną w całym świecie" itp.
Teoretyczna możliwość wyprowadzenia dowolnego zdania z danego zdania fałszywego nie zawsze jest równoznaczna z praktyczna łatwością wykonania takiego zadania. Ale takie zadanie jest do rozwiązania.
________________________________________
Prof. Tadeusz Kwiatkowski (Jego Wykłady i szkice z logiki ogólnej to źródło dzisiejszej notki) komentuje:
"Twierdzenie Falsum sequitur quodlibet i — tym samym — równoważne mu łącznie drugi i czwarty wiersze matrycy implikacji są nie tylko twierdzeniami logiki, lecz stanowią ujęcie głębokiej prawdy filozoficznej dotyczącej istoty prawdy i fałszu. Prawda ma tę istotną własność, że kierowana konsekwentnie prawami iogiki. nigdy nie doprowadzi do konsekwencji fałszywej. Fałsz natomiast konsekwentnie stosowany przekreśla możliwość rozróżnienia prawdy i fałszu, czyli przekreśla wartość poznania (burzy wszelki porządek logiczny!)."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:03, 13 Paź 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/za-i-przeciw-zasadzie-skazonego-zrodla,26519-100.html#816321

Bretrandt Russell - matematyczny matoł, czy matematyczny geniusz?
Oto jest pytanie.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/za-i-przeciw-zasadzie-skazonego-zrodla,26519-100.html#816311
szaryobywatel napisał:
Czyżby kolejny geniusz logiki który myśli że logika twierdzi że: jeśli 2+2=5, to jest papieżem?

Szary obywatelu, twim psim obowiązkiem, jako wyznawcy KRZ, jest udowodnić na serio prawdziwość zdania:
"Jeśli 2+2=5 to jestem papieżem"

Jak to się robi dał ci przykład Guru KRZ (autor myślenia w KRZ!) Bertrandt Russell w cytacie w moim poście wyżej.
Mam nadzieję, że nie powiesz o swoim Guru iż jest to matoł, nie wiedzący co bredzi :szacunek: :brawo: :*

Bretrandt Russell - matematyczny matoł, czy matematyczny geniusz?
Oto jest pytanie.

[link widoczny dla zalogowanych]

Bertrand Arthur William Russell, 3. hrabia Russell (ur. 18 maja 1872 w Ravenscroft, Walia, zm. 2 lutego 1970 w Penrhyndeudraeth, Walia[1]) – brytyjski filozof, logik, matematyk, działacz społeczny i eseista. Laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury za rok 1950[2]. Zainicjował w 1954 roku kampanię pokojową Pugwash[3]. Politycznie wspierał Socjalizm wolnościowy i Anarchizm[4] .

Jest uważany za twórcę filozofii analitycznej razem ze swoim poprzednikiem Gottlobem Frege, współpracownikiem G.E. Moore’em oraz uczniem Ludwigiem Wittgensteinem. Uznaje się go za jednego z najlepszych logików XX wieku. Jego prace miały znaczący wpływ w matematyce, logice, teorii mnogości, lingwistyce, sztucznej inteligencji, kognitywistyce, informatyce oraz filozofii, w szczególności filozofii języka, epistemologii oraz metafizyce[5].


Na gruncie algebry Kubusia zachodzi tożsamość:
Bertrandt Russell = matematyczny matoł!

Czy jesteś Szaryobywatelu innego zdania?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35635
Przeczytał: 16 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 18:04, 13 Paź 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/za-i-przeciw-zasadzie-skazonego-zrodla,26519-100.html#816331

Irbisol napisał:
Oczywiście Kubuś się odpalił i powypisywał jeszcze więcej głupot.
To jak, Michał - pomożesz mu? Czy jesteś na takim samym poziomie, jeżeli chodzi o rozumienie logiki?

Irbisolu, twoim psim obowiązkiem, jako fanatyka KRZ jest udowodnić na serio prawdziwość zdania:
'Jesli 2+5=5 to jestem papieżem"

Jak to się robi pokazał ci twój Guru Bertrand Russell w cytatach w tym poście:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/dyskusja-na-temat-algebry-kubusia,21825-2775.html#816317

P.S.
Ewentualnie możesz przejść do klubu algebry Kubusia, gdzie obowiązuje tożsamość:
Bertrandt Russell = matematyczny matoł

Co zwolni cię od dowodzenia prawdziwości powyższego zdania.
Co wybierasz?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 352, 353, 354 ... 380, 381, 382  Następny
Strona 353 z 382

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin