Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Algebra Kubusia - rewolucja w logice matematycznej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 321, 322, 323 ... 348, 349, 350  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15057
Przeczytał: 32 tematy


PostWysłany: Pon 20:05, 15 Lip 2024    Temat postu:

Gdzie w relacji równoważności zapisał, że jest to koniunkcja 2 implikacji?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34703
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:18, 15 Lip 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Gdzie w relacji równoważności zapisał, że jest to koniunkcja 2 implikacji?

Jakich implikacji, co ty pierdolisz?
W podręczniku logiki dla AGH jest mowa tylko i wyłącznie o warunkach wystarczających => i koniecznych ~> wchodzących w skład równoważności p<=>q.

Wyłącznie w twoich schizofrenicznych majaczeniach zachodzą tożsamości:
Warunek wystarczający p=>q = ziemska implikacja prosta p=>q
Warunek konieczny p~>q = ziemska implikacja odwrotna p~>q
Zrozumiesz iż bredzisz - czy nigdy?

Znów zmieniłeś pytanie wieczny spierdalaczu bo pytałeś o to:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8000.html#807495
rafal3006 napisał:
... i co, zatkało kakao?

Irbisol napisał:
Nie pytałem, czy facet zapisał q~>p
Pytałem, gdzie to zapisał w relacji równoważności.

Mógł zapisać np. tak

Definicja równoważności p<=>q:
Równoważność to jednocześnie zachodzący warunek wystarczający => i konieczny ~> między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
q<=>p = (q=>p)*(q~>p) =1*1=1

... i co, zatkało kakao?

P.S.
Gdyby dokładnie to zrobił, uratowałby swój wykład w temacie równoważności p<=>q, bo równoważność jest przemienna.

Wszyscy widzą że pytałeś o to czerwone, a jak ci odpowiedziałem to zapisałeś potworne brednie, uciekając w swoje schizofreniczne majaczenia jak na początku postu.
cnd

P.S.
Czekam kiedy zrozumiesz, że prawa Tygryska:
p=>q = q~>p
p~>q = q=>p
mają gówno wspólnego z definicją równoważności p<=>q tzn. żadne z tych praw nie definiuje równoważności p<=>q.

Co nie oznacza, iz nie wolno nikomu zapisać:
p<=>q = (p=>q)*(q~>p) =1*1=0
Powyzszy zapis to matematyczna święta prawda!

To co wyżej to jest dokladnie problem Milenijny o który się bijemy, który rozwala całą twoją gówno logikę (1*1=0)

Dowód iż nie rozumiesz o co chodzi w problemie Milenijnym masz tu:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7975.html#807123
Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
To jest fakt czysto matematyczny który każdy ziemski 5-cio latak udowodni na odpowiednich dla niego przykładach.
2: p<=>q = (p=>q)*(q~>p) =1*1=0

Każdy kto postawi tu jedynkę skacze na główkę do pustego basenu.

A wcześniej rafal3006 napisał:

Stąd mamy definicję równoważności p<=>q w równaniu logicznym:
A1B1: p<=>q = (A1: p=>q)*(B1: p~>q) =1*1 =1

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/kompendium-algebry-kubusia,21937-25.html#708559

:rotfl:

Pytam po raz n-ty, co chciałeś powiedzieć swoim cytatem?
Czy to ma być twój gówno-dowód wewnętrznej sprzeczności algebry Kubusia? ... matematyczny ośle?
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 20:50, 15 Lip 2024, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34703
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:05, 15 Lip 2024    Temat postu:

Kolejne małe-wielkie odkrycie!
Dzięki Irbisolu!

Wykład na temat definicji równoważności p<=>q dla studentów AGH w 100-milowym lesie!
Wykładowca: prof. Prosiaczek

Przyjmijmy definicje.

Definicja warunku wystarczającego =>:
p=>q =1 <=> zajście p jest wystarczające => dla zajścia q
inaczej:
p=>q =0
##
Definicja warunku koniecznego ~>:
p~>q =1 <=> zajście p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q
Inaczej:
p~>q =0
Gdzie:
## - definicje różne na mocy definicji

1.
Powszechna definicja równoważności p<=>q

Równoważność to jednocześnie zachodzący warunek wystarczający => i konieczny ~> między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
p<=>q) = (p=>q)*(p~>q) =1*1=1
Lewą stronę czytamy:
Zajdzie p wtedy i tylko wtedy gdy zajdzie q
Prawą stronę czytamy:
Zajście p jest (=1) warunkiem koniecznym ~> i wystarczającym => dla zajścia q
Innymi słowy:
Do tego by zaszło q potrzeba ~> i wystarcza =>, by zaszło p

Dowód iż definicja 1 jest powszechnie znana każdemu człowiekowi (nie tylko matematykom).
Klikamy na goglach:
„koniecznym i wystarczającym”
Wyników: dziesiątki tysięcy
„potrzeba i wystarcza”
Wyników: dziesiątki tysięcy
cnd

Powszechnie znane:
Prawo Tygryska:
Wiążące warunek wystarczający => z warunkiem koniecznym ~> z zamianą miejscami p i q
p~>q = q=>p

Podstawiając do 1 i mamy znaną każdemu matematykowi tożsamą definicję równoważności używaną w matematyce!

2.
Matematyczna definicja równoważności p<=>q:

Równoważność p<=>q to warunek wystarczający => zachodzący w dwie strony
p<=>q = (p=>q)*(q=>p) =1*1 =1

Gdzie:
p=>q - matematyczne twierdzenie proste
q=>p - matematyczne twierdzenie odwrotne

Kolejne małe-wielkie odkrycie!

Na czym polega?
Dotychczas byłem zdania, że tożsamość to tożsamość i wszystkie możliwe tożsame mutacje równoważności p<=>q których jest 16 sztuk są tak samo ważne, bo są tożsame.

… i tu małe zaskoczenie:
Klikamy na goglach:
„Warunek wystarczający zachodzący w dwie strony”
Wyników 3 - oczywiście wszystkie przekierowania do algebry Kubusia
„warunek wystarczający w dwie strony”
Wyników 3 - oczywiście wszystkie przekierowania do algebry Kubusia

Wniosek:
Wynika z tego że mózg ludzkości jest mądrzejszy niż ustawa (matematyka) przewiduje.
Dla mózgu ludzkości poprawną definicją jest definicja 1 z dziesiątkami tysięcy jej potwierdzeń w Wikipedii. Nie oznacza to oczywiście, że tożsame odpryski definicji 1 są złe.
Wszystkie możliwe mutacje równoważności p<=>q których jest 16 sztuk są matematycznie dobre, ale rzadko lub prawie wcale nie używane w praktyce.

Uwaga:
Matematycznie potrzeba i wystarcza udowodnić dowolną z 16 mutacji równoważności p<=>q co oznacza wymuszony prawem Sowy automatyczny dowód pozostałych 15 mutacji równoważności p<=>q.

Koniec wykładu

P.S.
Irbisolu, napisz proszę którego fragmentu z niniejszego wykładu nie rozumiesz?
Czy chcesz poznać wszystkie możliwe mutacje równoważności p<=>q, których jest 16 sztuk?
Oczywiście wykład będzie krótki i na poziomie ucznia szkoły podstawowej, więc?
Czy mam zacząć?
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 11:23, 16 Lip 2024, w całości zmieniany 10 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15057
Przeczytał: 32 tematy


PostWysłany: Wto 9:01, 16 Lip 2024    Temat postu:

Nie pytam, co mógł zapisać, tylko gdzie zapisał to, o co się przypierdzieliłeś.

Czyli, żeby nie było wątpliwości, gdzie facet zapisał to:
p<=>q = (p=>q)*(q~>p)
?


Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Wto 10:17, 16 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34703
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:04, 17 Lip 2024    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 7:36, 17 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34703
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 7:06, 17 Lip 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Nie pytam, co mógł zapisać, tylko gdzie zapisał to, o co się przypierdzieliłeś.

Czyli, żeby nie było wątpliwości, gdzie facet zapisał to:
p<=>q = (p=>q)*(q~>p)
?

Dzięki naszej dyskusji dopisałem to:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937-25.html#807641
rafal3006 napisał:
Algebra Kubusia - matematyka języka potocznego
33.0 Problem milenijny, Królestwo obłąkańców


Zauważ że sprzeczność w bramkach logicznych (1*1=0) występuje wyłacznie w KRZ który nie widzi logiki dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y)
W algebrze Kubusia która widzi logikę dodatnią (bo Y) i ujemną (bo ~Y) nie ma tu żadnej sprzeczności w bramkach logicznych bo tu mamy (1*1=1)
Wyjaśnienie masz na samym początku punktu 33.0 Problem milenijny.

Wracając do twojego pytania.
Uzasadnienie iż wykładowca gówno-logiki zwanej KRZ napisał dokładnie to:
p<=>q = (p=>q)*(q~>p)
masz w cytacie niżej (wyróżniłem ci na niebiesko)

Algebra Kubusia napisał:

33.1 Parodia logiki matematycznej (zwanej KRZ) wykładanej studentom AGH

Co powinien zrobić wykładowca parodii logiki matematycznej (zwanej KRZ) na AGH?
1.
Przeczytać ze zrozumieniem jedyną poprawną logikę matematyczną obowiązującą w naszym Wszechświecie, algebrę Kubusia. Nie ma możliwości by jej nie zrozumiał bo naturalnymi ekspertami tej algebry są wszystkie 5-cio latki i humaniści.
2.
Przeprosić studentów I roku AGH za pranie ich mózgów potwornie śmierdzącym gównem zwanym Klasycznym Rachunkiem Zdań
3.
Rozpocząć wykłady algebry Kubusia.
Najważniejszymi rozdziałami w algebrze Kubusia są punkty 1.0 i 2.0 (pierwsze 149 stron z AK)
Myślę, że sprzedanie tej wiedzy studentom I roku AGH to raptem kilka-kilkanaście wykładów, które na 100% zrozumieją.

Weźmy na tapetę parodię logiki matematycznej (zwanej KRZ) dla studentów AGH:
[link widoczny dla zalogowanych]
@AGH
Warunek konieczny (WK) i wystarczający (WW):
1: p=>q - p jest warunkiem wystarczającym dla q, a q jest warunkiem koniecznym dla p.
2: p<=>q - p jest warunkiem koniecznym i wystarczającym dla q.


Dlaczego wykład logiki matematycznej dla studentów wyższych uczelnie technicznych (AGH) nazwałem parodią logiki matematycznej?
Odpowiedź:
Za czasów moich studiów na elektronice (politechnika W-wa) w latach 1975-1980 nikt nawet jednym słowem nie wspomniał o potwornie śmierdzącym gównie zwanym KRZ, dlatego pojęcie KRZ poznałem przypadkowo na forum ŚFINIA dopiero w roku 2006.
W laboratorium techniki cyfrowej na I roku, budowaliśmy skomplikowane układy sterowań w absolutnie naturalnej logice matematycznej człowieka.
Przełożenie takiego projektowania na teorię bramek logicznych jest banalne:
Myśląc naturalną logiką matematyczną człowieka (teraz wiem, że to algebra Kubusia) wszelkie spójniki „lub”(+) zastępujemy bramką OR, zaś wszelkie spójniki „i”(*) zastępujemy bramką AND i po bólu.
Proste sterowania w bramkach logicznych projektują nawet 5-cio latki
Dowód:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680043
1.9 Sterowanie windą autorstwa 5-cio latków

Wracając do wykładu „logiki matematycznej” dla studentów AGH:

Przyjmijmy symbole:
=> - warunek wystarczający
~> - warunek konieczny

Przeanalizujmy cytat linia po linii:
Ad.1
@AGH
Warunek konieczny (WK) i wystarczający (WW):
1: p=>q - p jest warunkiem wystarczającym dla q, a q jest warunkiem koniecznym dla p.


Na bazie powyższego zdania zapisujemy:
p=>q =1 - zajście p jest wystarczające => dla zajścia q
Z komentarza w zdaniu 1 wynika że q jest konieczne ~> dla p
q~>p =1 - zajście q jest konieczne ~> dla zajścia p
Innymi słowy:
Zdanie 1 to prawo Tygryska, powszechnie znane w naszym Wszechświecie:
(p=>q)*(q~>p)

Ad.2
@AGH
Warunek konieczny (WK) i wystarczający (WW):
2: p<=>q - p jest warunkiem koniecznym i wystarczającym dla q.


Na bazie powyższego zdania w powiązaniu a Ad.1 definicja równoważności p<=>q brzmi:
2: p<=>q = (p=>q)*(q~>p)=1*1=1

Dokładnie jak wyżej myśli wykładowca gówno-logiki matematycznej zwanej KRZ.

Dowód:
Gdyby fanatyk KRZ wykładający logikę matematyczną na AGH znał elementarz logiki matematycznej, to nigdy by nie kojarzył definicji równoważności p<=>q z prawem Tygryska.


Prawa Tygryska:
Mówiące o związku warunku wystarczającego => i koniecznego ~> z zamianą p i q
p=>q = q~>p
p~>q = q=>p
Prawa Tygryska, choć powszechnie znane i bezdyskusyjnie prawdziwe zarówno w algebrze Kubusia jak i w logice matematycznej ziemskich matematyków mają zero wspólnego z definicją równoważności p<=>q.

Stąd dochodzimy do problemu milenijnego, roznoszącego w puch logikę matematyczną ziemskich matematyków zwaną KRZ.

Problem milenijny:
Udowodnij poprawność matematyczną poniższego zapisu:
2: p<=>q = (p=>q)*(q~>p) =1*1=0
To co wyżej to święta prawda czysto matematyczna, która roznosi w puch totalnie całe gówno zwane KRZ (o zapis 1*1=0 tu chodzi).

Dowód:
Prawo Tygryska, dla założonej prawdziwości warunku wystarczającego p=>q=1 wymusza prawdziwość warunku koniecznego q~>p =1
Stąd mamy sekwencję (1*1) w powyższym zapisie.
W wyniku mamy twarde zero, bo poprawna definicja równoważności jest fundamentalnie inna, zatem zapis 2 to fałszywa (=0) definicja równoważności.
cnd
Innymi słowy:
Każdy ziemski matematyk który wstawi tu w wyniku jeden, zamiast poprawnego zera, skacze na główkę do pustego basenu.
O ten skok na główkę do pustego basenu tu chodzi - to jest istota problemu milenijnego.

Powszechna definicja równoważności p<=>q
Równoważność to jednocześnie zachodzący warunek wystarczający => i konieczny ~> między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
3: p<=>q = (p=>q)*(p~>q) =1*1=1
Lewą stronę czytamy:
Zajdzie p wtedy i tylko wtedy gdy zajdzie q
Prawą stronę czytamy:
Zajście p jest (=1) warunkiem koniecznym ~> i wystarczającym => dla zajścia q
Innymi słowy:
Do tego by zaszło q potrzeba ~> i wystarcza =>, by zaszło p

Dowód iż definicja 1 jest powszechnie znana każdemu człowiekowi (nie tylko matematykom).
Klikamy na googlach:
„koniecznym i wystarczającym”
Wyników: dziesiątki tysięcy
„potrzeba i wystarcza”
Wyników: dziesiątki tysięcy
cnd

Oczywiście matematycznie zachodzi:
3: p~>q ## 2: q~>p
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Komentarz:
2: p<=>q = (p=>q)*(q~>p)=1*1=0 - równoważność fałszywa (=0)
Zauważmy, że to jest wewnętrzna sprzeczność na gruncie KRZ (1*1=0) która nie widzi logiki dodatniej (bo Y) i ujemnej (bo ~Y)
W algebrze Kubusia która widzi logikę dodatnią (bo Y) i ujemną (bo ~Y) jest tu wszystko w porządku.
Dowód:
2: p<=>q =0
Czytamy:
Fałszem jest (=0) że spełniona jest definicja równoważności p<=>q
Prawo Prosiaczka:
(Y=0) = (~Y=1)
Prawo Prosiaczka możemy zastosować wybiórczo w stosunku do dowolnej zmiennej binarnej
Negujemy dwustronnie 1.
2’: ~(p<=>q) =1
Czytamy:
Prawdą jest (=1), że nie jest spełniona (~) definicja równoważności p<=>q
Stąd zapis tożsamy do 2 to:
2”: ~(p<=>q) = (p=>q)*(q~>p)=1*1=1
Jak widzimy w algebrze Kubusia, w bramkach logicznych, jest tu wszystko w porządku (1*1=1)
cnd


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 7:26, 17 Lip 2024, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15057
Przeczytał: 32 tematy


PostWysłany: Śro 9:28, 17 Lip 2024    Temat postu:

Nawet w swoim spamie źle zaznaczyłeś.
Twoje "wynikanie" że facet napisał to, co mu wciskasz, to ten fragment:

1: p=>q - p jest warunkiem wystarczającym dla q, a q jest warunkiem koniecznym dla p.

Na bazie powyższego zdania zapisujemy:
p=>q =1 - zajście p jest wystarczające => dla zajścia q
Z komentarza w zdaniu 1 wynika że q jest konieczne ~> dla p


Twój błąd analfabety jest w ostatnim zdaniu - otóż z komentarza w zdaniu 1 wynika że p jest konieczne dla q, czego taki "gieniusz" jak ty nie zauważył.


Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Śro 9:32, 17 Lip 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34703
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:48, 17 Lip 2024    Temat postu:

Kiedy Irbisol zrozumie logikę matematyczną?
W tym życiu, czy w następnym?

Irbisol napisał:
Nawet w swoim spamie źle zaznaczyłeś.
Twoje "wynikanie" że facet napisał to, co mu wciskasz, to ten fragment:

1: p=>q - p jest warunkiem wystarczającym dla q, a q jest warunkiem koniecznym dla p.

Na bazie powyższego zdania zapisujemy:
p=>q =1 - zajście p jest wystarczające => dla zajścia q
Z komentarza w zdaniu 1 wynika że q jest konieczne ~> dla p


Twój błąd analfabety jest w ostatnim zdaniu - otóż z komentarza w zdaniu 1 wynika że p jest konieczne dla q, czego taki "gieniusz" jak ty nie zauważył.

Co do wytłuszczonego - sam jesteś analfabetą, twoja matematyczna schizofrenia (KRZ) nie pozwala ci tego widzieć, ale nie przejmuj się, damy radę to wyleczyć (czasu trzeba).

Sam widzisz, że ty również TOATALNIE nie rozumiesz logiki matematycznej.

W jaki sposób ze zdania:
p=>q =1 - zajście p jest wystarczające dla zajścia q, a q jest warunkiem koniecznym dla p
Wynika ci zdanie:
"p jest konieczne dla q"?

Jak to udowodnisz w rachunku zero-jedynkowym to kasuję calusieńką algebrę Kubusia.
Zatem:
Czas START

Podpowiedź:
Zacznij od podania zero-jedynkowych definicji:
p=>q = ~p+q - warunku wystarczającego
oraz:
p~>q = p+~q - warunku koniecznego

P.S.
Prosiaczek jak zwykle zaoferował ci pomoc w wytłumaczeniu ci tego, czego nie rozumiesz.
Warunkiem koniecznym jest oczywiście twoja jasna deklaracja, że przeczytasz.
Więc?
Przeczytasz?
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 10:07, 17 Lip 2024, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6001
Przeczytał: 70 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:27, 17 Lip 2024    Temat postu:

Kubuś kiedy wydasz swoją "algebrę" w wersji książkowej?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34703
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:10, 17 Lip 2024    Temat postu:

Czy znana ci jest większa rewolucja w matematyce w całej historii matematyki?

szaryobywatel napisał:
Kubuś kiedy wydasz swoją "algebrę" w wersji książkowej?

W dzisiejszych czasach wersja książkowa AK nie ma sensu.

Tu masz aktualną wersję książkową:
Premiera wersji końcowej: 2024-05-30
"Algebra Kubusia - matematyka języka potocznego" (Stron: 1210):
[link widoczny dla zalogowanych]
Kod:
https://www.dropbox.com/s/hy14p42kup25c32/Kompendium%20algebry%20Kubusia.pdf?dl=0

Pełna wersja algebry Kubusia zawierająca wszystkie możliwe szczegóły w tym temacie.

Wersja Internetowa w pdf ma tą zaletę, że jak sam widzisz dopóki żyję AK też żyje tzn. jest nieustanie edytowana i rozszerzana ... a poza tym papier trzeba oszczędzać :)

P.S.
Czy jako matematyk możesz przewidzieć reakcję ziemskiego wykładowcy KRZ do którego przychodzi Prosiaczek i mówi mu prosto w oczy:
Panie profesorze, KRZ która pan wykłada to jedno, wielkie, potwornie śmierdzące gówno - żadna logika matematyczna!
Co na to prof?
Możesz to przewidzieć?

Innymi słowy:
Jeśli ludzkość zaakceptuje algebrę Kubusia to 100% dzisiejszej wiedzy w temacie logika matematyczna idzie do piachu.
Czy znana ci jest większa rewolucja w matematyce w całej historii matematyki?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 11:28, 17 Lip 2024, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15057
Przeczytał: 32 tematy


PostWysłany: Śro 11:37, 17 Lip 2024    Temat postu:

Chodziło mi o to zdanie:
2: p<=>q - p jest warunkiem koniecznym i wystarczającym dla q.
W swojej "analizie" wyszło ci, że to q ma być warunkiem koniecznym dla p (co jest masłem maślanym, bo przecież p jest wystarczające dla q), ale jakoś pominąłeś fakt, że facet wyraźnie napisał, że p jest konieczne dla q.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34703
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:55, 17 Lip 2024    Temat postu:

Wyjście z honorem ze zdania 1 to korekta cytatu wykładowcy wypowiedziana do studentów:

Irbisol napisał:
Chodziło mi o to zdanie:
2: p<=>q - p jest warunkiem koniecznym i wystarczającym dla q.
W swojej "analizie" wyszło ci, że to q ma być warunkiem koniecznym dla p (co jest masłem maślanym, bo przecież p jest wystarczające dla q), ale jakoś pominąłeś fakt, że facet wyraźnie napisał, że p jest konieczne dla q.

Znowu schizofrenia (KRZ) wzięła u ciebie górę - facet NIGDZIE nie napisał że p jest konieczne dla q - w żaden sposób nie wynika to ze zdania 1, zrozumiesz to kiedy, czy nigdy?
Dowód:
Patrz zdanie 1 - tylko tu jest mowa o związku warunku wystarczającego => z warunkiem koniecznym ~>

Nie w mojej tylko tak zapisał wykładowca logiki matematycznej na AGH.
Dowód:
Algebra Kubusia napisał:


33.1 Parodia logiki matematycznej (zwanej KRZ) wykładanej studentom AGH

Co powinien zrobić wykładowca parodii logiki matematycznej (zwanej KRZ) na AGH?
1.
Przeczytać ze zrozumieniem jedyną poprawną logikę matematyczną obowiązującą w naszym Wszechświecie, algebrę Kubusia. Nie ma możliwości by jej nie zrozumiał bo naturalnymi ekspertami tej algebry są wszystkie 5-cio latki i humaniści.
2.
Przeprosić studentów I roku AGH za pranie ich mózgów potwornie śmierdzącym gównem zwanym Klasycznym Rachunkiem Zdań
3.
Rozpocząć wykłady algebry Kubusia.
Najważniejszymi rozdziałami w algebrze Kubusia są punkty 1.0 i 2.0 (pierwsze 149 stron z AK)
Myślę, że sprzedanie tej wiedzy studentom I roku AGH to raptem kilka-kilkanaście wykładów, które na 100% zrozumieją.

Weźmy na tapetę parodię logiki matematycznej (zwanej KRZ) dla studentów AGH:
[link widoczny dla zalogowanych]
@AGH
Warunek konieczny (WK) i wystarczający (WW):
1: p=>q - p jest warunkiem wystarczającym dla q, a q jest warunkiem koniecznym dla p.
2: p<=>q - p jest warunkiem koniecznym i wystarczającym dla q.


Dlaczego wykład logiki matematycznej dla studentów wyższych uczelnie technicznych (AGH) nazwałem parodią logiki matematycznej?
Odpowiedź:
Za czasów moich studiów na elektronice (politechnika W-wa) w latach 1975-1980 nikt nawet jednym słowem nie wspomniał o potwornie śmierdzącym gównie zwanym KRZ, dlatego pojęcie KRZ poznałem przypadkowo na forum ŚFINIA dopiero w roku 2006.
W laboratorium techniki cyfrowej na I roku, budowaliśmy skomplikowane układy sterowań w absolutnie naturalnej logice matematycznej człowieka.
Przełożenie takiego projektowania na teorię bramek logicznych jest banalne:
Myśląc naturalną logiką matematyczną człowieka (teraz wiem, że to algebra Kubusia) wszelkie spójniki „lub”(+) zastępujemy bramką OR, zaś wszelkie spójniki „i”(*) zastępujemy bramką AND i po bólu.
Proste sterowania w bramkach logicznych projektują nawet 5-cio latki
Dowód:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680043
1.9 Sterowanie windą autorstwa 5-cio latków

Wracając do wykładu „logiki matematycznej” dla studentów AGH:

Przyjmijmy symbole:
=> - warunek wystarczający
~> - warunek konieczny

Przeanalizujmy cytat linia po linii:
Ad.1
@AGH
Warunek konieczny (WK) i wystarczający (WW):
1: p=>q - p jest warunkiem wystarczającym dla q, a q jest warunkiem koniecznym dla p.


Na bazie powyższego zdania zapisujemy:
p=>q =1 - zajście p jest wystarczające => dla zajścia q
Z komentarza w zdaniu 1 wynika że q jest konieczne ~> dla p
q~>p =1 - zajście q jest konieczne ~> dla zajścia p
Innymi słowy:
Zdanie 1 to prawo Tygryska, powszechnie znane w naszym Wszechświecie:
(p=>q)*(q~>p)

Ad.2
@AGH
Warunek konieczny (WK) i wystarczający (WW):
2: p<=>q - p jest warunkiem koniecznym i wystarczającym dla q.


Na bazie powyższego zdania w powiązaniu z Ad.1 definicja równoważności p<=>q brzmi:
2: p<=>q = (p=>q)*(q~>p)=1*1=1

Dokładnie jak wyżej myśli wykładowca gówno-logiki matematycznej zwanej KRZ.

Dowód:
Gdyby fanatyk KRZ wykładający logikę matematyczną na AGH znał elementarz logiki matematycznej, to nigdy by nie kojarzył definicji równoważności p<=>q z prawem Tygryska.


Dowód iż wykładowca logiki matematycznej na AGH zapisał taką definicję równoważności:
2: p<=>q = (p=>q)*(q~>p)=1*1=1
Masz w tym niebieskim na końcu cytatu.

Wyjście z honorem ze zdania 1 to korekta wykładowcy wypowiedziana do studentów:
Wykładowca:
Panowie, popełniłem błąd w tłumaczeniu wam definicji równoważności p<=>q
Prawo Tygryska które zapisałem w moim zdaniu 1 ma zero wspólnego z definicją równoważności p<=>q, zatem proszę o jego wykreślenie ze swoich notatek.


Student Jaś:
To jak należy rozumieć definicję równoważności p<=>q?

Wykładowca:
Widzisz Jasiu, jestem świeżo po lekturze algebry Kubusia, gdzie definicja równoważności p<=>q wyjaśniona jest perfekcyjnie dobrze.
Oto ten fragment algebry Kubusia:

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937-25.html#807641
rafal3006 napisał:
Algebra Kubusia - matematyka języka potocznego
33.0 Problem milenijny, Królestwo obłąkańców

Algebra Kubusia napisał:

33.2 Wykład na temat równoważności p<=>q w 100-milowym lesie

Wykładowca: prof. Prosiaczek

Przyjmijmy definicje.

Definicja warunku wystarczającego =>:
p=>q =1 <=> zajście p jest wystarczające => dla zajścia q
inaczej:
p=>q =0
##
Definicja warunku koniecznego ~>:
p~>q =1 <=> zajście p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q
Inaczej:
p~>q =0
Gdzie:
## - definicje różne na mocy definicji

1.
Powszechna definicja równoważności p<=>q

Równoważność to jednocześnie zachodzący warunek wystarczający => i konieczny ~> między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
p<=>q) = (p=>q)*(p~>q) =1*1=1
Lewą stronę czytamy:
Zajdzie p wtedy i tylko wtedy gdy zajdzie q
Prawą stronę czytamy:
Zajście p jest (=1) warunkiem koniecznym ~> i wystarczającym => dla zajścia q
Innymi słowy:
Do tego by zaszło q potrzeba ~> i wystarcza =>, by zaszło p

Dowód iż definicja 1 jest powszechnie znana każdemu człowiekowi (nie tylko matematykom).
Klikamy na goglach:
„koniecznym i wystarczającym”
Wyników: dziesiątki tysięcy
„potrzeba i wystarcza”
Wyników: dziesiątki tysięcy
cnd

Powszechnie znane:
Prawo Tygryska:
Wiążące warunek konieczny ~> z warunkiem wystarczającym => z zamianą miejscami p i q
p~>q = q=>p

Podstawiając do 1 i mamy znaną każdemu matematykowi tożsamą definicję równoważności używaną w matematyce!

2.
Matematyczna definicja równoważności p<=>q:

Równoważność p<=>q to warunek wystarczający => zachodzący w dwie strony
p<=>q = (p=>q)*(q=>p) =1*1 =1

Gdzie:
p=>q - matematyczne twierdzenie proste
q=>p - matematyczne twierdzenie odwrotne

33.2.1 Kolejne małe-wielkie odkrycie
W dniu 2024-07-15 dokonane

Na czym polega?
Dotychczas byłem zdania, że tożsamość to tożsamość i wszystkie możliwe tożsame mutacje równoważności p<=>q których jest 16 sztuk są tak samo ważne, bo są tożsame.

… i tu małe zaskoczenie:
Klikamy na googlach:
„Warunek wystarczający zachodzący w dwie strony”
Wyników: 3 - oczywiście wszystkie przekierowania do algebry Kubusia
„warunek wystarczający w dwie strony”
Wyników: 3 - oczywiście wszystkie przekierowania do algebry Kubusia

Wniosek:
Wynika z tego że mózg ludzkości jest mądrzejszy niż ustawa (matematyka) przewiduje.
Dla mózgu ludzkości poprawną definicją jest definicja 1 z dziesiątkami tysięcy jej potwierdzeń w Wikipedii. Nie oznacza to oczywiście, że tożsame odpryski definicji 1 są złe.
Wszystkie możliwe mutacje równoważności p<=>q których jest 16 sztuk są matematycznie dobre, ale rzadko lub prawie wcale nie używane w praktyce.

Uwaga:
Matematycznie potrzeba i wystarcza udowodnić dowolną z 16 mutacji równoważności p<=>q co na mocy prawa Sowy wymusza automatyczny dowód pozostałych 15 mutacji równoważności p<=>q.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 12:15, 17 Lip 2024, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15057
Przeczytał: 32 tematy


PostWysłany: Śro 12:19, 17 Lip 2024    Temat postu:

Ale to wynika ze zdania 2.
A ty to zignorowałeś i cieszysz michę, że błąd znalazłeś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34703
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:38, 17 Lip 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Ale to wynika ze zdania 2.
A ty to zignorowałeś i cieszysz michę, że błąd znalazłeś.

Oryginalny cytat z wykladu na AGH jest taki:
[link widoczny dla zalogowanych]
@AGH
Warunek konieczny (WK) i wystarczający (WW):
1: p=>q - p jest warunkiem wystarczającym dla q, a q jest warunkiem koniecznym dla p.
2: p<=>q - p jest warunkiem koniecznym i wystarczającym dla q.


Zauważ Irbisolu, że w poście wyżej wykładowca przyznał że jego zdanie 1 ma zero wspólnego z równoważnością p<=>q która chce wytłumaczyć studentom.
Wynika z tego że po możliwej korekcie cały jego cytat przyjmuje nieco sensowniejsze brzmienie:

[link widoczny dla zalogowanych]
@AGH po korekcie
Warunek konieczny (WK) i wystarczający (WW):
1: p=>q - p jest warunkiem wystarczającym dla q
2: p<=>q - p jest warunkiem koniecznym i wystarczającym dla q.


Ten cytat po korekcie nadal jest gównem, bo nie wyjaśnia studentom definicji warunku koniecznego ~> ani związku tej definicji z warunkiem wystarczającym =>

ok
Irbisolu,
Razem w wykładowcą AGH oddajemy studentów AGH w twoje ręce oczekując, że jako ekspert KRZ, wyjaśnisz im jasno i klarownie o co chodzi w definicji równoważności p<=>q

Czas START


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 12:45, 17 Lip 2024, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15057
Przeczytał: 32 tematy


PostWysłany: Śro 12:58, 17 Lip 2024    Temat postu:

I co z tego, że zdanie 1 nie ma nic wspólnego z równoważnością? Wystarczy, że zdanie 2 ma wiele wspólnego z równoważnością.
Istnieje jakiś obowiązek, by każde zdanie miało coś wspólnego z równoważnością?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34703
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:21, 17 Lip 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
I co z tego, że zdanie 1 nie ma nic wspólnego z równoważnością? Wystarczy, że zdanie 2 ma wiele wspólnego z równoważnością.
Istnieje jakiś obowiązek, by każde zdanie miało coś wspólnego z równoważnością?

Jak wszyscy widzą, znowu schizofrenia (KRZ) opanowała ci mózg i nie chce ustąpić.

Weźmy zdanie 2 z wykładów na AGH:
[link widoczny dla zalogowanych]
@AGH
2: p<=>q - p jest warunkiem koniecznym i wystarczającym dla q.

Czy gołe zdanie 2 z AGH to jest twoim zdaniem definicja równoważności?

Pytania:
Co to jest warunek wystarczający =>?
Co to jest warunek konieczny ~>?
Jakie są związki matematyczne między warunkiem wystarczającym => a koniecznym ~> w definicji równoważności p<=>q?

Potrafisz odpowiedzieć?
Leżymy i kwiczymy - tyle potrafisz na gruncie swojego gówna zwanego KRZ.
Zgadza się?

P.S.
Kiedy przechodzisz do obozu algebry Kubusia?
Legitymacja klubowa Nr. 1 podpisana przez samego Kubusia, czeka na ciebie :szacunek:


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 13:35, 17 Lip 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15057
Przeczytał: 32 tematy


PostWysłany: Śro 13:46, 17 Lip 2024    Temat postu:

Może jest definicją a może nie jest.
Ty się przypierdzieliłeś o to, że w tym zapisie nie ma p jako warunku koniecznego dla q. Tymczasem facet wyraźnie pisze, że p jest warunkiem koniecznym dla q.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34703
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:12, 17 Lip 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Może jest definicją a może nie jest.
Ty się przypierdzieliłeś o to, że w tym zapisie nie ma p jako warunku koniecznego dla q. Tymczasem facet wyraźnie pisze, że p jest warunkiem koniecznym dla q.

W matematyce nie ma czegoś takiego jak „może to jest definicja, a może nie jest”.

O czym nie można mówić, o tym należy milczeć
Ludwig Wittgenstein


Skoro rozumiesz co facet pisze to twoim psim obowiązkiem jest wyjaśnić:
Co to jest warunek wystarczający =>?
Co to jest warunek konieczny ~>?
Jakie są związki matematyczne między warunkiem wystarczającym => a koniecznym ~> w definicji równoważności p<=>q?

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8025.html#807737

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
I co z tego, że zdanie 1 nie ma nic wspólnego z równoważnością? Wystarczy, że zdanie 2 ma wiele wspólnego z równoważnością.
Istnieje jakiś obowiązek, by każde zdanie miało coś wspólnego z równoważnością?

Jak wszyscy widzą, znowu schizofrenia (KRZ) opanowała ci mózg i nie chce ustąpić.

Weźmy zdanie 2 z wykładów na AGH:
[link widoczny dla zalogowanych]
@AGH
2: p<=>q - p jest warunkiem koniecznym i wystarczającym dla q.

Czy gołe zdanie 2 z AGH to jest twoim zdaniem definicja równoważności?

Pytania:
Co to jest warunek wystarczający =>?
Co to jest warunek konieczny ~>?
Jakie są związki matematyczne między warunkiem wystarczającym => a koniecznym ~> w definicji równoważności p<=>q?

Potrafisz odpowiedzieć?
Leżymy i kwiczymy - tyle potrafisz na gruncie swojego gówna zwanego KRZ.
Zgadza się?

P.S.
Kiedy przechodzisz do obozu algebry Kubusia?
Legitymacja klubowa Nr. 1 podpisana przez samego Kubusia, czeka na ciebie :szacunek:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15057
Przeczytał: 32 tematy


PostWysłany: Śro 14:20, 17 Lip 2024    Temat postu:

Na jakiej podstawie z relacji równoważności wywaliłeś warunek konieczny p<=q, wskazując później bezczelnie brak tego warunku jako błąd?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34703
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:41, 17 Lip 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Na jakiej podstawie z relacji równoważności wywaliłeś warunek konieczny p<=q, wskazując później bezczelnie brak tego warunku jako błąd?

W którym miejscu facet zapisał definicję równoważności p<=>q w symbolach matematycznych warunku wystarczajacego => i koniecznego ~>?
Wskażesz takie miejsce - kasuję AK.

Jak nie rozumiesz co znaczy zdanie:
[link widoczny dla zalogowanych]
@AGH
2: p<=>q - p jest warunkiem koniecznym i wystarczającym dla q.

To o tym nie dyskutuj!

O czym nie można mówić, o tym należy milczeć
Ludwig Wittgenstein


Skoro rozumiesz co facet pisze to twoim psim obowiązkiem jest wyjaśnić:
1: Co to jest warunek wystarczający =>?
2: Co to jest warunek konieczny ~>?
3: Jakie są związki matematyczne między warunkiem wystarczającym => a koniecznym ~> w definicji równoważności p<=>q?

Innymi słowy:
Masz po kolei odpowiedzieć jasno i klarownie na pytania 1, 2, 3 w zapisach logiki matematycznej, z użyciem warunku wystarczajacego => i koniecznego ~>.

Jesli nie potrafisz, to "schowaj się do psiej budy", by żaden ziemski matematyk cię nie widział.
Po prostu - nie kompromituj się!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 14:47, 17 Lip 2024, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6001
Przeczytał: 70 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:48, 17 Lip 2024    Temat postu:

Cytat:
Innymi słowy:
Jeśli ludzkość zaakceptuje algebrę Kubusia to 100% dzisiejszej wiedzy w temacie logika matematyczna idzie do piachu.
Czy znana ci jest większa rewolucja w matematyce w całej historii matematyki?
_________________


Już na pierwszy rzut oka widać że autor ów "algebry" nie ma pojęcia o czym mówi, a jego niechęć do KRZ bierze się z niezrozumienia KRZ i opacznej jego interpretacji. Jedyną wartość jaką mógłbyś sobą wnieść to przykład jak szkolnictwo nieudolnie uczy podstaw logiki, które powinien załapać każdy, także ten mniej uzdolniony do abstrakcyjnego myślenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15057
Przeczytał: 32 tematy


PostWysłany: Śro 14:51, 17 Lip 2024    Temat postu:

Nie wiem, w którym miejscu to napisał i czy w ogóle napisał.
Ty napisałeś, że wg niego relacja równoważności nie zawiera p jako warunku koniecznego dla q, mimo że facet wyraźnie napisał, że zawiera.

Dlaczego to przekłamałeś, ciesząc się dodatkowo że odkryłeś "problem milenijny"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34703
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:02, 17 Lip 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Nie wiem, w którym miejscu to napisał i czy w ogóle napisał.
Ty napisałeś, że wg niego relacja równoważności nie zawiera p jako warunku koniecznego dla q, mimo że facet wyraźnie napisał, że zawiera.

Dlaczego to przekłamałeś, ciesząc się dodatkowo że odkryłeś "problem milenijny"?

Napisać to se mógł, trzeba jeszcze rozumieć co sie pisze.
Twardym dowodem iż facet nie rozumie co pisze jest wpierdalanie się do definicji równoważności p<=>q z prawem Tygryska p=>q=q~>p, które to prawo z definicją równoważności p<=>q ma zero wspólnego - co wyżej udowodniłem!

Przepisać bezmyslnie formułkę z Wikipedii każdy może:
[link widoczny dla zalogowanych]
@AGH
2: p<=>q - p jest warunkiem koniecznym i wystarczającym dla q.

Klikam na googlach:
"koniecznym i wystarczajacym"
Wyników: tysiące

Za samo przepisanie bez zrozumienia co sie przepisuje w matematyce dostaje się pałę z trzema wykrzyknikami.

Zatem jeszcze raz:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-8025.html#807751

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Na jakiej podstawie z relacji równoważności wywaliłeś warunek konieczny p<=q, wskazując później bezczelnie brak tego warunku jako błąd?

W którym miejscu facet zapisał definicję równoważności p<=>q w symbolach matematycznych warunku wystarczajacego => i koniecznego ~>?
Wskażesz takie miejsce - kasuję AK.

Jak nie rozumiesz co znaczy zdanie:
[link widoczny dla zalogowanych]
@AGH
2: p<=>q - p jest warunkiem koniecznym i wystarczającym dla q.

To o tym nie dyskutuj!

O czym nie można mówić, o tym należy milczeć
Ludwig Wittgenstein


Skoro rozumiesz co facet pisze to twoim psim obowiązkiem jest wyjaśnić:
1: Co to jest warunek wystarczający =>?
2: Co to jest warunek konieczny ~>?
3: Jakie są związki matematyczne między warunkiem wystarczającym => a koniecznym ~> w definicji równoważności p<=>q?

Innymi słowy:
Masz po kolei odpowiedzieć jasno i klarownie na pytania 1, 2, 3 w zapisach logiki matematycznej, z użyciem warunku wystarczajacego => i koniecznego ~>.

Jesli nie potrafisz, to "schowaj się do psiej budy", by żaden ziemski matematyk cię nie widział.
Po prostu - nie kompromituj się!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 15:12, 17 Lip 2024, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15057
Przeczytał: 32 tematy


PostWysłany: Śro 15:40, 17 Lip 2024    Temat postu:

Dlaczego skłamałeś, że facet w relacji równoważności nie zawarł p jako warunku koniecznego dla q?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34703
Przeczytał: 24 tematy

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:43, 17 Lip 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Dlaczego skłamałeś, że facet w relacji równoważności nie zawarł p jako warunku koniecznego dla q?

Napisać to se mógł, trzeba jeszcze rozumieć co sie pisze.
Twardym dowodem iż facet nie rozumie co pisze jest wpierdalanie się do definicji równoważności p<=>q z prawem Tygryska p=>q=q~>p, które to prawo z definicją równoważności p<=>q ma zero wspólnego - co wyżej udowodniłem!

Przepisać bezmyslnie formułkę z Wikipedii każdy może:
[link widoczny dla zalogowanych]
@AGH
2: p<=>q - p jest warunkiem koniecznym i wystarczającym dla q.

Klikam na googlach:
"koniecznym i wystarczajacym"
Wyników: tysiące

Za samo przepisanie bez zrozumienia co sie przepisuje w matematyce dostaje się pałę z trzema wykrzyknikami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 321, 322, 323 ... 348, 349, 350  Następny
Strona 322 z 350

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin