Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Algebra Kubusia - rewolucja w logice matematycznej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 318, 319, 320 ... 348, 349, 350  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15056
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Pią 16:02, 12 Lip 2024    Temat postu:

Warunek wystarczający w KRZ to implikacja, a warunek konieczny to implikacja odwrotna.
A definicje 0-1 tychże KRZ zna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34701
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:18, 12 Lip 2024    Temat postu:

Dowód wewnętrznej sprzeczności totalnie całej logiki matematycznej ziemian!
z pominięciem gówna zwanego KRZ - bo gówno to można wyłącznie kopać w gumiakach (by butów nie brudzić) a nie o nim rozmawiać.

Irbisol napisał:
Warunek wystarczający w KRZ to implikacja, a warunek konieczny to implikacja odwrotna.
A definicje 0-1 tychże KRZ zna.

Nie jesteś matematykiem, dlatego bredzisz iż matematycznie zachodzi to co piszesz - zapytaj matematyka, szarego obywatela.

Poza tym tak czy siak robisz błąd czysto matematyczny - znany mi w dyskusji z tobą od zawsze - nie widzisz znaczka różne na mocy definicji ## między kolumnami Ax i Bx w poniższej tabeli T0.
Kod:

T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
      A1B1:     A2B2:  |     A3B3:     A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
      ##        ##           ##        ##            ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5:  p+~q

Prawa Kubusia:        | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q  | A1: p=>q  = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q  | B2:~p=>~q = B3: q=>p

Prawa Tygryska:       | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p   | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p   | B1: p~>q  = B4:~q~>~p
Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia

Owszem, ziemska logika matematyczna (nie gówno zwane KRZ) zna prawa Tygryska:
Jeśli w jedną stronę zachodzi warunek wystarczający => to w drugą stronę zachodzi warunek konieczny ~> (i odwrotnie)
Kod:

Prawa Tygryska:
A1: p=>q = A3: q~>p
    ##
B1: p~>q = B3: q=>p
Gdzie:
## - różne na mocy definicji


Poprawnie matematycznie ziemska logika matematyczna rozstrzyga o definicji równoważności p<=>q definiowanej jako warunek wystarczający => zachodzący w dwie strony.
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = 1*1=1

Dla B3 korzystamy z prawa Tygryska:
B3: q=>p = B1: p~>q

Stąd mamy tożsamą definicje równoważności znaną wszystkim ludziom (nie tylko matematykom)

Kolumna A1B1 w tabeli T0:
A1B1: p<=>q = (A1: p=>q)*(B1: p~>q) = 1*1=1
Lewą stronę czytamy:
Zajdzie p wtedy I tylko wtedy gdy zajdzie q
Prawą stroną czytamy:
Zajście p jest (=1) konieczne ~> (B1) i wystarczające => (A1) dla zajścia q
Innymi słowy:
Do tego aby zaszło q potrzeba ~> (B1) i wystarcza => (A1) by zaszło p

Klikamy na goolach:
„koniecznym i wystarczającym”
Wyników: tysiące
„potrzeba i wystarcza”
Wyników: tysiące
cnd

Irbisolu, zgadzamy się że równoważność p<=>q jak wyżej jest w logice matematycznej ziemian poprawnie opisana kolumną A1B1 w tabeli T0 i że tą wersję równoważności (wykluczającą KRZ) ziemscy matematycy znają.

Dowód wewnętrznej sprzeczności totalnie całej logiki matematycznej ziemian z pominięciem gówna zwanego KRZ - bo gówno to można wyłącznie kopać w gumiakach (by butów nie brudzić) a nie o nim rozmawiać.

Problem w tym że spójników implikacyjnych opisujących zdania warunkowe „Jeśli p to q” warunkami wystarczającymi => i koniecznymi ~> jest cztery a nie jeden jak to jest w gówno-logice ziemian i są to spójniki różne na mocy definicji ##.

Dokładnie dlatego logika matematyczna ziemskich matematyków jest wewnętrznie sprzeczna i nie ma to nic wspólnego z potwornie śmierdzącym gównem zwanym KRZ.

Cytuję fragment AK w tym temacie:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680051
Algebra Kubusia napisał:

Spis treści
2.10 Podstawowe spójniki implikacyjne 2
2.10.1 Prawo Puchacza 5


2.10 Podstawowe spójniki implikacyjne
Kod:

T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
      A1B1:     A2B2:  |     A3B3:     A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
      ##        ##           ##        ##            ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5:  p+~q
Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia

I Prawo Sowy
Dla udowodnienia prawdziwości wszystkich zdań serii Ax potrzeba i wystarcza udowodnić prawdziwość dowolnego zdania serii Ax
Dla udowodnienia fałszywości wszystkich zdań serii Ax potrzeba i wystarcza udowodnić fałszywość dowolnego zdania serii Ax
##
II Prawo Sowy
Dla udowodnienia prawdziwości wszystkich zdań serii Bx potrzeba i wystarcza udowodnić prawdziwość dowolnego zdania serii Bx
Dla udowodnienia fałszywości wszystkich zdań serii Bx potrzeba i wystarcza udowodnić fałszywość dowolnego zdania serii Bx
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Definicja podstawowego spójnika implikacyjnego:
Podstawowy spójnik implikacyjny to spójnik definiowany kolumną A1B1 w matematycznych związkach warunku wystarczającego => i koniecznego ~> dający odpowiedź na pytanie o p:
Co się stanie jeśli zajdzie p?
A1: p=>q =? - czy zajście p jest wystarczające => dla zajścia q? TAK=1/NIE=0
B1: p~>q =? - czy zajście p jest konieczne ~> dla zajścia q? TAK=1/NIE=0
A1B1: p?q = (~)(A1: p=>q)*(~)(B1: p~>q)
Gdzie:
? - symbol spójnika implikacyjnego
(~) - symbol negacji który może wystąpić, ale nie musi, w zależności od wartości logicznej A1 i B1

Z definicji spójnika implikacyjnego wynika, że możliwe są cztery podstawowe spójniki implikacyjne:

1.
Implikacja prosta p|=>q:

Implikacja prosta p|=>q to zachodzenie wyłącznie warunku wystarczającego => między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
A1: p=>q =1 - zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =0 - zajście p nie jest (=0) konieczne ~> dla zajścia q
p|=>q = (A1: p=>q)*~(B1: p~>q)=1*~(0)=1*1=1
;
Definicja warunku wystarczającego =>:
p=>q = ~p+q
Definicja warunku koniecznego ~>:
p~>q = p+~q
Definicja implikacji prostej p|=>q:
A1B1: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B1: p~>q)
Korzystając z definicji znaczków => i ~> mamy:
Y = (p|=>q) = (~p+q)*~(p+~q) = (~p+q)*(~p*q) =~p*~p*q+q*~p*q = ~p*q+~p*q=~p*q
Kolejność wykonywania działań w algebrze Kubusia:
Negacja (~), nawiasy, "i"(*), "lub"(+)

Do zapamiętania:
Definicja implikacji prostej p|=>q w spójnikach "i"(*) i "lub"(+):
Y = (p|=>q) = ~p*q

##
2.
Implikacja odwrotna p|~>q:

Implikacja odwrotna p|~>q to zachodzenie wyłącznie warunku koniecznego ~> między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
A1: p=>q =0 - zajście p nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =1 - zajście p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q
p|~>q = ~(A1: p=>q)*(B1: p~>q)=1*1=1
;
Definicja warunku wystarczającego =>:
p=>q = ~p+q
Definicja warunku koniecznego ~>:
p~>q = p+~q
Definicja implikacji odwrotnej p|~>q:
A1B1: p|~>q = ~(A1: p=>q)*(B1: p~>q)
Korzystając z definicji znaczków => i ~> mamy:
Y = (p|~>q) = ~(~p+q)*(p+~q) = (p*~q)*(p+~q) =(p*~q)*p + (p*~q)*~q = p*~q+p*~q = p*~q

Do zapamiętania:
Definicja implikacji odwrotnej p|~>q w spójnikach "i"(*) i "lub"(+):
Y = (p|~>q) = p*~q

##
3.
Równoważność p<=>q:

Równoważność p<=>q to zachodzenie zarówno warunku wystarczającego => jak i koniecznego ~> miedzy tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
A1: p=>q =1 - zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =1 - zajście p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q
p<=>q = (A1: p=>q)*(B1: p~>q)=1*1=1
;
Definicja warunku wystarczającego =>:
p=>q = ~p+q
Definicja warunku koniecznego ~>:
p~>q = p+~q
Stąd mamy:
Y = p<=>q = (A1: p=>q)*(B1: p~>q) = (~p+q)*(p+~q) = ~p*p + ~p~q + q*p + q*~q = p*q+~p*~q

Do zapamiętania:
Definicja równoważności p<=>q w spójnikach "i"(*) i "lub"(+):
Y = p<=>q = p*q + ~p*~q

##
4.
Chaos p|~~>q:

Chaos p|~~>q to nie zachodzenie ani warunku wystarczającego =>, ani też koniecznego ~> miedzy tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
A1: p=>q =0 - zajście p nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =0 - zajście p nie jest (=0) konieczne ~> dla zajścia q
p|~~>q = ~(A1: p=>q)*~(B1: p~>q)=~(0)*~(0)=1*1=1
;
Definicja chaosu w spójnikach "lub"(+) i "i"(*):
Chaos p|~~>q to zdanie zawsze prawdziwe przez wszystkie możliwe przeczenia p i q
Y = p*q+~p*q + p*~q + ~p*~q = q*(p+~p)+~q*(p+~p) = q+~q =1

Do zapamiętania:
Definicja chaosu p|~~>q w spójnikach "lub"(+) i "i"(*):
Y = p*q+~p*q + p*~q + ~p*~q =1

Gdzie:
## - różne na mocy definicji

2.10.1 Prawo Puchacza

Prawo Puchacza:
Dowolne zdanie warunkowe „Jeśli p to q” może wchodzić w skład jednego i tylko jednego spójnika implikacyjnego.

Dowód prawa Puchacza będzie polegał na założeniu, iż zdanie warunkowe „Jeśli p to q” jest częścią spójnika implikacyjnego x i pokazaniu iż pozostałe spójniki będą dla tego przypadku fałszem.

Dowód prawa Puchacza:

I.
Założenie p|=>q

Załóżmy że zdanie warunkowe „Jeśli p to q” jest częścią implikacji prostej p|=>q
Wtedy mamy:
A1: p=>q =1 - zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =0 - zajście p nie jest (=0) konieczne ~> dla zajścia q
Stąd:
A1B1: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B1: p~>q)=1*~(0)=1*1=1

Badamy prawdziwość/fałszywość pozostałych, podstawowych spójników implikacyjnych:
2.
Implikacja odwrotna p|~>q:
A1B1: p|~>q = ~(A1: p=>q)*(B1: p~>q)=~(1)*0=0*0=0
3.
Równoważność p<=>q:
A1B1: p<=>q = (A1: p=>q)*(B1: p~>q) = 1*0=0
4.
Chaos p|~~>q:
A1B1: p|~~>q = ~(A1: p=>q)*~(B1: p~>q) = ~(1)*~(0)=0*1=0
c.n.d.

II.
Założenie p|~>q

Załóżmy że zdanie warunkowe „Jeśli p to q” jest częścią implikacji odwrotnej p|~>q
Wtedy mamy:
A1: p=>q =0 - zajście p nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =1 - zajście p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q
Stąd:
A1B1: p|~>q = ~(A1: p=>q)*(B1: p~>q)=~(0)*1=1*1=1

Badamy prawdziwość/fałszywość pozostałych, podstawowych spójników implikacyjnych:
1.
Implikacja prosta p|=>q:
A1B1: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B1: p~>q)=0*~(1)=0*0=0
3.
Równoważność p<=>q:
A1B1: p<=>q = (A1: p=>q)*(B1: p~>q) = 0*1=0
4.
Chaos p|~~>q:
A1B1: p|~~>q = ~(A1: p=>q)*~(B1: p~>q) = ~(0)*~(1)=1*0=0
c.n.d.

III.
Założenie p<=>q

Załóżmy że zdanie warunkowe „Jeśli p to q” jest częścią równoważności p<=>q
Wtedy mamy:
A1: p=>q =1 - zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =1 - zajście p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q
Stąd:
A1B1: p|~>q = (A1: p=>q)*(B1: p~>q)=1*1=1

Badamy prawdziwość/fałszywość pozostałych, podstawowych spójników implikacyjnych:
1.
Implikacja prosta p|=>q:
A1B1: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B1: p~>q)=1*~(1)=1*0=0
2.
Implikacja odwrotna p|~>q:
A1B1: p|~>q = ~(A1: p=>q)*(B1: p~>q)=~(1)*1=0*1=0
4.
Chaos p|~~>q:
A1B1: p|~~>q = ~(A1: p=>q)*~(B1: p~>q) = ~(1)*~(1)=0*0=0
c.n.d.

IV
Założenie p|~~>q

Załóżmy że zdanie warunkowe „Jeśli p to q” jest częścią chaosu p|~~>q
Wtedy mamy:
A1: p=>q =0 - zajście p nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =0 - zajście p nie jest (=0) konieczne ~> dla zajścia q
Stąd:
A1B1: p|~~>q = ~(A1: p=>q)*~(B1: p~>q)=~(0)*~(0)=1*1=1

Badamy prawdziwość/fałszywość pozostałych, podstawowych spójników implikacyjnych:
1.
Implikacja prosta p|=>q:
A1B1: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B1: p~>q)=0*~(0)=0*1=0
2.
Implikacja odwrotna p|~>q:
A1B1: p|~>q = ~(A1: p=>q)*(B1: p~>q)=~(0)*0=1*0=0
3.
Równoważność p<=>q:
A1B1: p<=>q = (A1: p=>q)*(B1: p~>q) = 0*0=0
ok
c.n.d.

Rozpatrzyliśmy wszystkie możliwe przypadki I, II, III i IV pozytywnie, co kończy dowód prawa Puchacza.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 17:33, 12 Lip 2024, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6001
Przeczytał: 67 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:54, 12 Lip 2024    Temat postu:

rafal3006 napisał:

Nie wypowiadaj się w temacie wewnętrznej sprzeczności w Kubusiowej Teorii Zbiorów o której masz totalnie ZEROWE pojęcie.


Totalnie zerowe pojęcie o czymkolwiek to masz Ty, a Kubusiowa "teoria" zbiorów rozumie zbiór po prostu jako "taki zestaw elementów". Pokazałem Ci już po raz wtóry sprzeczność, a Ty powtarzasz się jak zacięta płyta.

Kubuś, a po co jest w AK operator chaosu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15056
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Pią 21:17, 12 Lip 2024    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Dowód wewnętrznej sprzeczności totalnie całej logiki matematycznej ziemian!
z pominięciem gówna zwanego KRZ - bo gówno to można wyłącznie kopać w gumiakach (by butów nie brudzić) a nie o nim rozmawiać.

Irbisol napisał:
Warunek wystarczający w KRZ to implikacja, a warunek konieczny to implikacja odwrotna.
A definicje 0-1 tychże KRZ zna.

Nie jesteś matematykiem, dlatego bredzisz iż matematycznie zachodzi to co piszesz - zapytaj matematyka, szarego obywatela.

[link widoczny dla zalogowanych]
Nawet masz w tym linku rozdzielność alternatywy względem koniunkcji i na odwrót - coś, co niedawno "odkryłeś" :rotfl:

Cytat:
Poza tym tak czy siak robisz błąd czysto matematyczny - znany mi w dyskusji z tobą od zawsze - nie widzisz znaczka różne na mocy definicji ## między kolumnami Ax i Bx w poniższej tabeli T0.

A skąd to wiesz, że nie widzę tego znaczka?
Wg ciebie utożsamiam warunek wystarczający z koniecznym?

Cytat:
Owszem, ziemska logika matematyczna (nie gówno zwane KRZ) zna prawa Tygryska:

A czym to się różni (ziemska logika matematyczna od KRZ)?


Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Pią 21:19, 12 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34701
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:09, 12 Lip 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Dowód wewnętrznej sprzeczności totalnie całej logiki matematycznej ziemian!
z pominięciem gówna zwanego KRZ - bo gówno to można wyłącznie kopać w gumiakach (by butów nie brudzić) a nie o nim rozmawiać.

Irbisol napisał:
Warunek wystarczający w KRZ to implikacja, a warunek konieczny to implikacja odwrotna.
A definicje 0-1 tychże KRZ zna.

Nie jesteś matematykiem, dlatego bredzisz iż matematycznie zachodzi to co piszesz - zapytaj matematyka, szarego obywatela.

[link widoczny dla zalogowanych]
Nawet masz w tym linku rozdzielność alternatywy względem koniunkcji i na odwrót - coś, co niedawno "odkryłeś" :rotfl:

Po kiego ci to gówno w obsłudze zdań warunkowych "Jeśli p to q" w warunkach wystarczającym => i koniecznym ~>.
Jak uzasadnisz, że to jest do czegokolwiek potrzebne w analizie wszelkich zdań warunkowych "Jeśli p to q" definiowanych warunkami wystarczającymi => i koniecznymi ~>, to kasuję AK
Tragedia totalnie wszystkich ziemskich matematyków polega na tym że obligatoryjnie korzystają z prawa eliminacji warunku wystarczającego =>
p=>q = ~p+q
Oczywistym jest, jak sama nazwa wskazuje, że po skorzystaniu w tego prawa wywalasz w kosmos wszelkie warunki wystarczające => co jest tożsame z wywaleniem w kosmos wszelkich warunków koniecznych ~>.
Masz wtedy jedno, potwornie śmierdzące gówno, czyli nawet w równoważności p<=>q masz ZERO warunków wystarczających =>.
Innymi słowy:
Równoważność p<=>q leży w gruzach, bo opisana jest równaniem:
p<=>q = p*q+~p*~q
O jakimkolwiek warunku wystarczającym => i koniecznym ~> możesz zapomnieć!
cnd
Irbisol napisał:

Cytat:
Poza tym tak czy siak robisz błąd czysto matematyczny - znany mi w dyskusji z tobą od zawsze - nie widzisz znaczka różne na mocy definicji ## między kolumnami Ax i Bx w poniższej tabeli T0.

A skąd to wiesz, że nie widzę tego znaczka?
Wg ciebie utożsamiam warunek wystarczający z koniecznym?

Brawo!
Bardzo dobrze że widzisz, tylko wytłumacz dlaczego tabeli T0 nie ma w każdym podręczniku matematyki do I klasy LO - sam stwierdzasz że jest matematycznie poprawna, oraz że ją rozumiesz.
Dlaczego więc nie ma jej w podręcznikach matematyki do I klasy LO?
Kod:

T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
      A1B1:     A2B2:  |     A3B3:     A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
      ##        ##           ##        ##            ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5:  p+~q

Prawa Kubusia:        | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q  | A1: p=>q  = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q  | B2:~p=>~q = B3: q=>p

Prawa Tygryska:       | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p   | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p   | B1: p~>q  = B4:~q~>~p
Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34701
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:13, 12 Lip 2024    Temat postu:

Wykłady z Kubusiowej Teorii Zbiorów
Z dedykacją dla szarego obywatela.

Lekcja 2
Teoria zbiorów w logice matematycznej, algebrze Kubusia

szaryobywatel napisał:
rafal3006 napisał:

Nie wypowiadaj się w temacie wewnętrznej sprzeczności w Kubusiowej Teorii Zbiorów o której masz totalnie ZEROWE pojęcie.

Totalnie zerowe pojęcie o czymkolwiek to masz Ty, a Kubusiowa "teoria" zbiorów rozumie zbiór po prostu jako "taki zestaw elementów". Pokazałem Ci już po raz wtóry sprzeczność, a Ty powtarzasz się jak zacięta płyta.

Szary obywatelu - totalnie nie rozumiesz teorii zbiorów w jedynej poprawnej logice matematycznej, algebrze Kubusia.

Tłumaczę czego rozumiesz

Szaryobywatelu:
Przeczytaj proszę niniejszą lekcję Kubusiowej Teorii Zbiorów i napisz co kwestionujesz?
Czy już rozumiesz dlaczego TOTALNIE nie rozumiesz Kubusiowej Teorii Zbiorów?

Zdefiniujemy dziedzinę:
Dziedzina D to zbiór elementów którymi dysponujemy

Prawa algebry Boole’a pozwalając na powielanie elementu zbioru dowolną ilość razy:
p+p=p
p*p=p
Przykład powielania:
K=Kubuś
p=[K] = [K+K+K+…Kn]
cnd
Te same prawa można wykorzystywać do minimalizacji zbiorów:
Przykład minimalizacji:
p=[K+K+K+…Kn]=[K]
cnd

Wykład Kubusiowej Teorii Zbiorów zrozumiały dla każdego 5-cio latka:
1.
Na początek załóżmy dziedzinę jednoelementową:
K = Kubuś
D=[K]
Ile różnych na mocy definicji ## zbiorów możemy utworzyć dysponując jednym elementem?
Odpowiedź: 2
1: p=[] - zbiór pusty
##
2: q=[K]
Gdzie:
## - zbiory różne na mocy definicji

2.
Przyjmijmy teraz dziedzinę dwuelementową:
K = Kubuś
P=Prosiaczek
D=[K+P]
Ile różnych na mocy definicji ## zbiorów możemy utworzyć dysponując dwoma elementami?
Odpowiedź: 4
1: p=[]
##
2: q=[K]
##
3: r=[P]
##
4: s=[K+P]
Gdzie:
## - zbiory różne na mocy definicji

3.
Przyjmijmy dziedzinę trzyelementową:
K = Kubuś
P = Prosiaczek
T = Tygrysek
D=[K+P+T]
Ile różnych na mocy definicji ## zbiorów możemy utworzyć dysponując trzema elementami?
Odpowiedź: 8
1: p=[]
##
2: q=[K]
##
3: r=[P]
##
4: s=[T]
##
5: t=[K+P]
##
6: u=[K+T]
##
7: v=[P+T]
##
8: w=[K+P+T]
Gdzie:
## - zbiory różne na mocy definicji

Na mocy prawa powielania elementów zbiorów zachodzi przykładowa tożsamość zbioru w:
8: W=[K+P+T] = [K+K+P+P+P+T+T+T+T]

Idąc dalej tym tropem jest oczywistym, że dla n-elementów możemy utworzyć 2^n różnych na mocy definicji ## zbiorów minimalnych (bez powtórzonych elementów)

Pani w przedszkolu:
Drogie dzieci, zabawimy się teraz logiką matematyczną zwaną algebrą Kubusia.
Zabawa polega na tym, że Jaś (lat 5) ma do dyspozycji trzy pluszowe zabawki dostępne mu w dowolnych ilościach:
K = Kubuś
P = Prosiaczek
T = Tygrysek
Jaś posiada tajemnicze pudełko p do którego może wkładać dowolną kombinację pluszaków {K, P, T} z tym, że w pudełku może wstępować co najwyżej jeden z tych trzech pluszaków.
Uwaga:
Ostatni warunek wymusza zbiór minimalny p.

Na czym polega zabawa?
Jaś pójdzie do pokoju z pluszakami i włoży do pudełka zestaw pluszaków zgodnie z powyższymi zasadami.
Waszym zadaniem drogie dzieci będzie odgadnięcie jaki zestaw pluszaków włożył do pudełka Jaś.
Kto zgadnie poprawnie dostanie czekoladę.

P.S.
Oczywistym jest, ze prawdopodobieństwo trafienia zestawu zwierzaków wynosi 1/8 - tu przy okazji pani przedszkolanka może wytłumaczyć dzieciakom co to jest prawdopodobieństwo :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6001
Przeczytał: 67 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:16, 12 Lip 2024    Temat postu:

Sprzeczność w Twoim "rozumowaniu" nie polega na powielaniu i redukcji elementów Twoich "zbiorów", tylko na tym że Twój zbiór U zawiera w sobie wszystkie swoje podzbiory jako swoje elementy, a tych jest zawsze więcej niż elementów zbioru. Czyli według Ciebie 2^n mieści się w n. Debil by już zrozumiał o co chodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34701
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:30, 12 Lip 2024    Temat postu:

Masakra teorii zbiorów dla potrzeb logiki matematycznej w rozumieniu szarego obywatela!

szaryobywatel napisał:
Sprzeczność w Twoim "rozumowaniu" nie polega na powielaniu i redukcji elementów Twoich "zbiorów", tylko na tym że Twój zbiór U zawiera w sobie wszystkie swoje podzbiory jako swoje elementy, a tych jest zawsze więcej niż elementów zbioru. Czyli według Ciebie 2^n mieści się w n. Debil by już zrozumiał o co chodzi.

Brak twojej akceptacji oczywistości iż dla n elementów istnieje 2^n różnych na mocy definicji ## zbiorów wyklucza, że kiedykolwiek zrozumiesz teorię zbiorów obowiązującą w logice matematycznej.
Jakie mieści się?
Co ty pieprzysz głąbie!
W logice matematycznej dowolny element możesz powielić n-razy i używać go w różnych zbiorach - dokładnie ten fakt jest kwintesencją Kubusiowej Teorii Zbiorów wyżej przedstawioną.
Oczywiście powielanie elementu w tym samym zbiorze nie ma sensu bo kwintesencja logiki matematycznej to minimalizacja dowolnego zbioru p a nie rozbudowywanie do nieskończoności poprzez powielanie tych samych elementów.
Istotą logiki matematycznej jest rozpoznawalność pojęć, a nie liczenie ile razy pojęcie x występuje w zbiorze p.
Jakiekolwiek liczenie algebraiczne elementów w zbiorze jest poza logiką matematyczną, czyli logika matematyczna ma to w dupie!

Analogia do programu komputerowego jest tu 100%!
Jakiekolwiek działania na dwóch liczbach A i B to działania poza logiką matematyczną.
Załóżmy że wykonujemy operację odejmowania:
A := A-B - wykonaj odejmowanie liczb znajdujących się w rejestrach A i B wpisując wynik do rejestru A
Istotą logiki matematycznej są tu binarne wskaźniki sygnalizacyjne CY i Z a nie sama operacja odejmowania rejestrów, która interesuje logikę matematyczną tyle co zeszłoroczny śnieg.

Znaczenie wskaźników CY i Z!
Wskaźnik przeniesienia CY:
CY=1 <=> A<B
CY=0 <=> A>=B
Wskaźnik zera Z:
Z=1 <=> A=B
Inaczej:
Z=0 <=> A##B
## - liczby A i B są różne na mocy definicji

Szary obywatelu,
Napisz konkretnie co kwestionujesz w Kubusiowej Teorii Zbiorów dla potrzeb logiki matematycznej przedstawionej przeze mnie wyżej, bez swojego dogmatu iż wyłącznie twoja "teoria zbiorów" jest prawdziwa zatem każda inna jest fałszywa.

Przykładowo:
2.
Przyjmijmy teraz dziedzinę dwuelementową:
K = Kubuś
P=Prosiaczek
D=[K+P]
Ile różnych na mocy definicji ## zbiorów możemy utworzyć dysponując dwoma elementami?
Odpowiedź: 4
1: p=[]
##
2: q=[K]
##
3: r=[P]
##
4: s=[K+P]
Gdzie:
## - zbiory różne na mocy definicji

Czy kwestionujesz świętość algebry Kubusia, iż zbiory p,q,r,s są różne na mocy definicji ##?
Jeśli tak, to nie dorastasz do pięt mózgowi każdego 5-cio latka, który tą różność na mocy definicji ## widzi.

Przykładowo zauważ, że między r i s zachodzi relacja podzbioru =>:
r=[P] => s=[K+P]
Jeśli twierdzisz, że zbiory r i s są tożsame to jesteś głąbem.

Analogia w zbiorach nieskończonych:
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2
Podzielność dowolnej liczby przez 8 jest warunkiem wystarczającym => dla jej podzielności przez 2 wtedy i tylko wtedy gdy zbiór P8=[8,16,24...] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..]
Każdy matematyk dowodzi tu relacji podzbioru P8=>P2.
Jeśli twierdzisz że zbiory P8 i P2 nie są różne na mocy definicji ## to jesteś głąbem.
Oczywiście każdy element zbioru P8 występuje w zbiorze P2, ale P8 i P2 to dwa różna na mocy definicji zbiory ##.
P8=[8,16,24..] ## P2=[2,4,6,8..]
Gdzie:
## - zbiory różne na mocy definicji
Jeśli nie rozumiesz znaczka różne na mocy definicji ## - to jesteś głąbem

Masakra teorii zbiorów dla potrzeb logiki matematycznej w rozumieniu szarego obywatela!

Wyobraź sobie Szary obywatelu detektywów prowadzących śledztwo w sprawie zabójstwa x-a.
Na miejscu zbrodni znajdują nóż wbity w ciało ofiary będący dowodem w sprawie.
Wedle twojej teorii zbiorów głąbie, detektywi mogą użyć pojęcia „nóż” wyłącznie jednokrotnie, inaczej twoja teoria zbiorów dla potrzeb logiki matematycznej leży gruzach.

Czy rozumiesz już dlaczego twoja teoria zbiorów dla potrzeb logiki matematycznej jest potwornie śmierdzącym gównem?
TAK/NIE


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 13:20, 13 Lip 2024, w całości zmieniany 18 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15056
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Sob 8:10, 13 Lip 2024    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Dowód wewnętrznej sprzeczności totalnie całej logiki matematycznej ziemian!
z pominięciem gówna zwanego KRZ - bo gówno to można wyłącznie kopać w gumiakach (by butów nie brudzić) a nie o nim rozmawiać.

Irbisol napisał:
Warunek wystarczający w KRZ to implikacja, a warunek konieczny to implikacja odwrotna.
A definicje 0-1 tychże KRZ zna.

Nie jesteś matematykiem, dlatego bredzisz iż matematycznie zachodzi to co piszesz - zapytaj matematyka, szarego obywatela.

[link widoczny dla zalogowanych]
Nawet masz w tym linku rozdzielność alternatywy względem koniunkcji i na odwrót - coś, co niedawno "odkryłeś" :rotfl:

Po kiego ci to gówno w obsłudze zdań warunkowych "Jeśli p to q" w warunkach wystarczającym => i koniecznym ~>.

To nie jest "po coś" - podałem ci tego linka, żebyś zobaczył, że to TO SAMO - czyli WW to implikacja, a WK to implikacja odwrotna.

Cytat:
Tragedia totalnie wszystkich ziemskich matematyków polega na tym że obligatoryjnie korzystają z prawa eliminacji warunku wystarczającego =>
p=>q = ~p+q
Oczywistym jest, jak sama nazwa wskazuje, że po skorzystaniu w tego prawa wywalasz w kosmos wszelkie warunki wystarczające => co jest tożsame z wywaleniem w kosmos wszelkich warunków koniecznych ~>.

Trochę za bardzo sugerujesz się nazwą, a za mało myślisz, co to oznacza. Zresztą nawet myśleć nie musiałeś, bo zarówno ja jak i szary podawaliśmy ci wyjaśnienie. Jednak płaskoziemca potrafi jedynie mantrować to samo.

Cytat:
Masz wtedy jedno, potwornie śmierdzące gówno, czyli nawet w równoważności p<=>q masz ZERO warunków wystarczających =>.
Innymi słowy:
Równoważność p<=>q leży w gruzach, bo opisana jest równaniem:
p<=>q = p*q+~p*~q
O jakimkolwiek warunku wystarczającym => i koniecznym ~> możesz zapomnieć!
cnd

Ani nie mogę, ani nie muszę. Tak opisana równoważność nie wyklucza istnienia jednocześnie WW i WK. A co chwila w KRZ jest tożsamość występowania tych warunków jednocześnie i równoważności.

Cytat:
Irbisol napisał:

Cytat:
Poza tym tak czy siak robisz błąd czysto matematyczny - znany mi w dyskusji z tobą od zawsze - nie widzisz znaczka różne na mocy definicji ## między kolumnami Ax i Bx w poniższej tabeli T0.

A skąd to wiesz, że nie widzę tego znaczka?
Wg ciebie utożsamiam warunek wystarczający z koniecznym?

Brawo!
Bardzo dobrze że widzisz

Skąd wiesz, że widzę?

A wypisy z twojej tabelki są w linku, który zamieściłem wcześniej. Niczego nie odkryłeś.
Żeby było śmieszniej, sam używasz "eliminacji warunku" nazywając to "definicją" i tu już problemu nie masz :rotfl:
Kod:

Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>



I nie odpowiedziałeś, czym się różni KRZ od logiki ziemskiej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34701
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:31, 13 Lip 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Dowód wewnętrznej sprzeczności totalnie całej logiki matematycznej ziemian!
z pominięciem gówna zwanego KRZ - bo gówno to można wyłącznie kopać w gumiakach (by butów nie brudzić) a nie o nim rozmawiać.

Irbisol napisał:

Warunek wystarczający w KRZ to implikacja, a warunek konieczny to implikacja odwrotna.
A definicje 0-1 tychże KRZ zna.

Nie jesteś matematykiem, dlatego bredzisz iż matematycznie zachodzi to co piszesz - zapytaj matematyka, szarego obywatela.

[link widoczny dla zalogowanych]
Nawet masz w tym linku rozdzielność alternatywy względem koniunkcji i na odwrót - coś, co niedawno "odkryłeś" :rotfl:

Po kiego ci to gówno w obsłudze zdań warunkowych "Jeśli p to q" w warunkach wystarczającym => i koniecznym ~>.

To nie jest "po coś" - podałem ci tego linka, żebyś zobaczył, że to TO SAMO - czyli WW to implikacja, a WK to implikacja odwrotna.

Powtórzę:
Rozdzielność alternatywy względem koniunkcji ma zero związku z obsługą zdań warunkowych „Jeśli p to q” - sam twój cytat mi wystarczył by to napisać, nie wgryzałem się w artykuł

Weźmy fragment twojego linku (którego nie zauważyłem):
[link widoczny dla zalogowanych]
AGH napisał:

Warunek konieczny (WK) i wystarczający (WW):
1: p ⇒ q p jest warunkiem wystarczającym dla q, a q jest warunkiem koniecznym dla p.
2: p ⇔ q p jest warunkiem koniecznym i wystarczającym dla q.
Kwadrat logiczny:
p ⇒ q tw. proste
q ⇒ p tw. odwrotne (do prostego)
~ p ⇒~ q tw. przeciwne
~ q ⇒~ p tw. przeciwstawne

Przyjmijmy symbole:
=> - warunek wystarczający
~> - warunek konieczny

Przeanalizujmy cytat linia po linii:
Ad.1
p=>q =1 - zajście p jest wystarczające => dla zajścia q
Z komentarza w zdaniu 1 wynika że q jest konieczne ~> dla p
q~>p =1 - zajście q jest konieczne ~> dla zajścia p
Na bazie powyższego definicja równoważności brzmi:
2: p<=>q = (p=>q)*(q~>p)=1*1=1
Te wynikowe jedynki są tu w 100% pewne zarówno w logice ziemskich matematyków jak i w algebrze Kubusia.

Pytanie do Irbisola:
Czy zapis 2 to jest poprawna definicja równoważności?
TAK/NIE

Jeśli NIE to dlaczego NIE?

Pytanie kluczowe:
Czy dalej uważasz że zachodzi tożsamość pojęć:
Warunek wystarczający => = Implikacja rodem z KRZ =>
?!
Jeśli tak, to jesteś głąbem kapuścianym Irbisolu, z którego pęknie ze śmiechu każdy matematyk

Szary jest zawodowym matematykiem więc niech to rozstrzygnie:
Szary obywatelu, czy tożsamość Irbisola to jest matematyczna prawda, czy matematyczna brednia na gruncie KRZ.

Pewne jest Irbisolu że nigdy się nie doczekamy odpowiedzi Szarego obywatela bo matematycznie twoja tożsamość to matematyczna brednia na gruncie KRZ!

Szary to czyta, ale w panicznym strachu ucieka przed odpowiedzią szybciej niż Struś Pędziwiatr.
Amen


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 9:35, 13 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15056
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Sob 10:15, 13 Lip 2024    Temat postu:

Ale jakie "pytanie do Irbisola"?
Dostałeś czarno na białym, że WW to implikacja, a WK to implikacja odwrotna.
Jaki masz na to kontrargument?

Sam stosujesz eliminację warunku wystarczającego i koniecznego - w KRZ jest to błąd, ale u ciebie już nie.

Nie odpowiedziałeś, skąd wiesz czy widzę znaczek ##.

Nie odpowiedziałeś, czym różni się KRZ od logiki ziemskiej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34701
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:00, 13 Lip 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:

Ale jakie "pytanie do Irbisola"?
Dostałeś czarno na białym, że WW to implikacja, a WK to implikacja odwrotna.
Jaki masz na to kontrargument?

Tak, mam kontrargument - odpowiedz precyzyjnie na pytanie z mojego postu wyżej.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7950.html#807021
rafal3006 napisał:

Weźmy fragment twojego linku (którego nie zauważyłem):
[link widoczny dla zalogowanych]
AGH napisał:

Warunek konieczny (WK) i wystarczający (WW):
1: p ⇒ q p jest warunkiem wystarczającym dla q, a q jest warunkiem koniecznym dla p.
2: p ⇔ q p jest warunkiem koniecznym i wystarczającym dla q.
Kwadrat logiczny:
p ⇒ q tw. proste
q ⇒ p tw. odwrotne (do prostego)
~ p ⇒~ q tw. przeciwne
~ q ⇒~ p tw. przeciwstawne

Przyjmijmy symbole:
=> - warunek wystarczający
~> - warunek konieczny

Przeanalizujmy cytat linia po linii:
Ad.1
p=>q =1 - zajście p jest wystarczające => dla zajścia q
Z komentarza w zdaniu 1 wynika że q jest konieczne ~> dla p
q~>p =1 - zajście q jest konieczne ~> dla zajścia p
Na bazie powyższego definicja równoważności brzmi:
2: p<=>q = (p=>q)*(q~>p)=1*1=1
Te wynikowe jedynki są tu w 100% pewne zarówno w logice ziemskich matematyków jak i w algebrze Kubusia.

Pytanie do Irbisola:
Czy zapis 2 to jest poprawna definicja równoważności?
TAK/NIE

Jeśli NIE to dlaczego NIE?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 11:02, 13 Lip 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15056
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Sob 11:11, 13 Lip 2024    Temat postu:

Zadałeś pytanie a miałeś podać kontrargument.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34701
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:19, 13 Lip 2024    Temat postu:

Czy kto ma nadzieję, że Irbisol kiedykolwiek odpowie na banalne pytanie z zakresu logiki matematycznej?
Wszyscy fanatycy KRZ to tchórze, Szary obywatel uciekł i nigdy nie wróci, natomiast Irbisol przyjął taktykę Strusia z dziobem utopionym w piasku - udeje że nie wie o co chodzi w banalym pytaniu.

Irbisol napisał:
Zadałeś pytanie a miałeś podać kontrargument.

Nie mam zamiaru ci podpowiadać poprawnej odpowiedzi - przecież twoim bogiem jest KRZ i ty znasz najlepiej poprawną tu odpowiedź:
Pytanie do Irbisola:
Czy zapis 2 to jest poprawna definicja równoważności?
TAK/NIE

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7950.html#807029
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

Ale jakie "pytanie do Irbisola"?
Dostałeś czarno na białym, że WW to implikacja, a WK to implikacja odwrotna.
Jaki masz na to kontrargument?

Tak, mam kontrargument - odpowiedz precyzyjnie na pytanie z mojego postu wyżej.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7950.html#807021
rafal3006 napisał:

Weźmy fragment twojego linku (którego nie zauważyłem):
[link widoczny dla zalogowanych]
AGH napisał:

Warunek konieczny (WK) i wystarczający (WW):
1: p ⇒ q p jest warunkiem wystarczającym dla q, a q jest warunkiem koniecznym dla p.
2: p ⇔ q p jest warunkiem koniecznym i wystarczającym dla q.
Kwadrat logiczny:
p ⇒ q tw. proste
q ⇒ p tw. odwrotne (do prostego)
~ p ⇒~ q tw. przeciwne
~ q ⇒~ p tw. przeciwstawne

Przyjmijmy symbole:
=> - warunek wystarczający
~> - warunek konieczny

Przeanalizujmy cytat linia po linii:
Ad.1
p=>q =1 - zajście p jest wystarczające => dla zajścia q
Z komentarza w zdaniu 1 wynika że q jest konieczne ~> dla p
q~>p =1 - zajście q jest konieczne ~> dla zajścia p
Na bazie powyższego definicja równoważności brzmi:
2: p<=>q = (p=>q)*(q~>p)=1*1=1
Te wynikowe jedynki są tu w 100% pewne zarówno w logice ziemskich matematyków jak i w algebrze Kubusia.

Pytanie do Irbisola:
Czy zapis 2 to jest poprawna definicja równoważności?
TAK/NIE

Jeśli NIE to dlaczego NIE?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 11:21, 13 Lip 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15056
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Sob 11:54, 13 Lip 2024    Temat postu:

Nie wiem.
Podaj kontrargument.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34701
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:48, 13 Lip 2024    Temat postu:

Irbisolu, teraz nie marudź - broń swego boga zwanego KRZ!
Czyli odpowiedz na banalne pytanie w cytacie na końcu niniejszego postu.

Irbisol napisał:
Nie wiem.
Podaj kontrargument.

Masz kontrargument:
Twierdzę, że autor cytatu z AGH (dr Adam Ćmiel) jest głąbem mającym zerowe pojęcie o logice matematycznej.
W 100-milowym lesie za swój wykład "logiki matematycznej" dostałby pałę z trzema wykrzyknikami.

Równoważność 2 którą zapisał jest FAŁSZYWA!
Jeśli się z tym nie zgadzasz to jesteś takim samym głąbem jak autor wpisu z AGH.
Notabene autor wpisu popełnia tu identyczny błąd czysto matematyczny, jaki TY popełniasz w dyskusji ze mną od zawsze.
Ze względów dydaktycznych, nie powiem ci o jaki błąd tu chodzi - sam wysil swoją mózgownicę i do tego dojdź.
Jak dojdziesz, to w nagrodę dostaniesz legitymację członka klubu algebry Kubusia z Nr.1 - czyż to nie kusząca nagroda?
Zatem do dzieła - szukaj błędu czysto matematyczne we wpisie matematycznego głąba z AGH.

To ty masz bronić autora wpisu, przecież to dla ciebie bogiem jest każdy wpis w Wikipedii, to ty jesteś specem od jedynie słusznej logiki matematycznej - potwornie śmierdzącego gówna dla niepoznaki zwanego Klasycznym Rachunkiem Zdań.

Irbisolu, teraz nie marudź - broń swego boga zwanego KRZ!
Czyli odpowiedz na banalne pytanie w cytacie niżej.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7950.html#807029

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

Ale jakie "pytanie do Irbisola"?
Dostałeś czarno na białym, że WW to implikacja, a WK to implikacja odwrotna.
Jaki masz na to kontrargument?

Tak, mam kontrargument - odpowiedz precyzyjnie na pytanie z mojego postu wyżej.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7950.html#807021
rafal3006 napisał:

Weźmy fragment twojego linku (którego nie zauważyłem):
[link widoczny dla zalogowanych]
AGH napisał:

Warunek konieczny (WK) i wystarczający (WW):
1: p ⇒ q p jest warunkiem wystarczającym dla q, a q jest warunkiem koniecznym dla p.
2: p ⇔ q p jest warunkiem koniecznym i wystarczającym dla q.
Kwadrat logiczny:
p ⇒ q tw. proste
q ⇒ p tw. odwrotne (do prostego)
~ p ⇒~ q tw. przeciwne
~ q ⇒~ p tw. przeciwstawne

Przyjmijmy symbole:
=> - warunek wystarczający
~> - warunek konieczny

Przeanalizujmy cytat linia po linii:
Ad.1
p=>q =1 - zajście p jest wystarczające => dla zajścia q
Z komentarza w zdaniu 1 wynika że q jest konieczne ~> dla p
q~>p =1 - zajście q jest konieczne ~> dla zajścia p
Na bazie powyższego definicja równoważności brzmi:
2: p<=>q = (p=>q)*(q~>p)=1*1=1
Te wynikowe jedynki są tu w 100% pewne zarówno w logice ziemskich matematyków jak i w algebrze Kubusia.

Pytanie do Irbisola:
Czy zapis 2 to jest poprawna definicja równoważności?
TAK/NIE

Jeśli NIE to dlaczego NIE?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 13:34, 13 Lip 2024, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15056
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Sob 15:04, 13 Lip 2024    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisolu, teraz nie marudź - broń swego boga zwanego KRZ!
Czyli odpowiedz na banalne pytanie w cytacie na końcu niniejszego postu.

Irbisol napisał:
Nie wiem.
Podaj kontrargument.

Masz kontrargument:
Twierdzę, że autor cytatu z AGH (dr Adam Ćmiel) jest głąbem mającym zerowe pojęcie o logice matematycznej.
W 100-milowym lesie za swój wykład "logiki matematycznej" dostałby pałę z trzema wykrzyknikami.

Równoważność 2 którą zapisał jest FAŁSZYWA!

Cóż za matematyczne uzasadnienie :rotfl:

Cytat:
Notabene autor wpisu popełnia tu identyczny błąd czysto matematyczny, jaki TY popełniasz w dyskusji ze mną od zawsze.
Ze względów dydaktycznych, nie powiem ci o jaki błąd tu chodzi - sam wysil swoją mózgownicę i do tego dojdź.
Jak dojdziesz, to w nagrodę dostaniesz legitymację członka klubu algebry Kubusia z Nr.1 - czyż to nie kusząca nagroda?
Zatem do dzieła - szukaj błędu czysto matematyczne we wpisie matematycznego głąba z AGH.

Wow - kolejny błąd znalazłeś. Na zasadzie "wiem, ale nie powiem".


Cytat:
To ty masz bronić autora wpisu, przecież to dla ciebie bogiem jest każdy wpis w Wikipedii, to ty jesteś specem od jedynie słusznej logiki matematycznej - potwornie śmierdzącego gówna dla niepoznaki zwanego Klasycznym Rachunkiem Zdań.

Ale przed czym mam go bronić, skoro nie postawiłeś matematycznego zarzutu?
Napisałeś jedynie 2 rzeczy:
- że autor jest głupi
- że błąd jest, ale nie powiesz, jaki
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34701
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 15:28, 13 Lip 2024    Temat postu:

Problem Milenijny!

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Notabene autor wpisu popełnia tu identyczny błąd czysto matematyczny, jaki TY popełniasz w dyskusji ze mną od zawsze.
Ze względów dydaktycznych, nie powiem ci o jaki błąd tu chodzi - sam wysil swoją mózgownicę i do tego dojdź.
Jak dojdziesz, to w nagrodę dostaniesz legitymację członka klubu algebry Kubusia z Nr.1 - czyż to nie kusząca nagroda?
Zatem do dzieła - szukaj błędu czysto matematyczne we wpisie matematycznego głąba z AGH.

Wow - kolejny błąd znalazłeś. Na zasadzie "wiem, ale nie powiem".

Dokładnie, wiem, ale nie powiem.
Wrzucam ten ewidentny błąd czysto matematyczny głąba z AGH do ziemskich problemów milenijnych.

Rozwiązanie, to uzasadnienie dlaczego poniższa definicja Nr. 2 równoważności z cytatu niżej jest FAŁSZEM!
2: p<=>q = (p=>q)*(q~>p) =1*1=0
Udowodnienie fałszywości powyższej gówno-równoważności p<=>q=0 to pikuś dla każdego ziemskiego 5-cio latka, oczywiście na przykładzie odpowiednim do jego wieku.
Gówno ma tu do rzeczy, że zarówno w logice ziemian jak i w algebrze Kubusia oba zdania składowe gówno-równoważności są prawdziwe:
p=>q =1 - zajście p jest warunkiem wystarczającym => dla zajścia q
q~>p =1 - zajście q jest warunkiem koniecznym ~> dla zajścia p
... a jednak powyższa równoważność 2 to FAŁSZ!
.. i co Irbisolu - zatkało kakao?

Smutny wniosek:
Niestety Irbisolu, twój mózg, jeśli chodzi o logikę matematyczną, nie dorósł jeszcze do poziomu 5-cio latka, bo dla każdego ziemskiego 5-cio latka udowodnienie fałszywości powyższej równoważności 2: p<=>q =0 to pikuś - na przykładzie dla niego odpowiednim.

Oczywiście, za poprawne uzasadnienie fałszywości powyższej gówno-równoważności p<=>q=0 nagroda milenijna 1mln USD plus cenniejszy bonus - legitymacja Nr. 1 członka klubu algebry Kubusia.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7950.html#807029
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

Ale jakie "pytanie do Irbisola"?
Dostałeś czarno na białym, że WW to implikacja, a WK to implikacja odwrotna.
Jaki masz na to kontrargument?

Tak, mam kontrargument - odpowiedz precyzyjnie na pytanie z mojego postu wyżej.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7950.html#807021
rafal3006 napisał:

Weźmy fragment twojego linku (którego nie zauważyłem):
[link widoczny dla zalogowanych]
AGH napisał:

Warunek konieczny (WK) i wystarczający (WW):
1: p ⇒ q p jest warunkiem wystarczającym dla q, a q jest warunkiem koniecznym dla p.
2: p ⇔ q p jest warunkiem koniecznym i wystarczającym dla q.
Kwadrat logiczny:
p ⇒ q tw. proste
q ⇒ p tw. odwrotne (do prostego)
~ p ⇒~ q tw. przeciwne
~ q ⇒~ p tw. przeciwstawne

Przyjmijmy symbole:
=> - warunek wystarczający
~> - warunek konieczny

Przeanalizujmy cytat linia po linii:
Ad.1
p=>q =1 - zajście p jest wystarczające => dla zajścia q
Z komentarza w zdaniu 1 wynika że q jest konieczne ~> dla p
q~>p =1 - zajście q jest konieczne ~> dla zajścia p
Na bazie powyższego definicja równoważności brzmi:
2: p<=>q = (p=>q)*(q~>p)=1*1=1
Te wynikowe jedynki są tu w 100% pewne zarówno w logice ziemskich matematyków jak i w algebrze Kubusia.

Pytanie do Irbisola:
Czy zapis 2 to jest poprawna definicja równoważności?
TAK/NIE

Jeśli NIE to dlaczego NIE?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 15:56, 13 Lip 2024, w całości zmieniany 9 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15056
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Sob 17:23, 13 Lip 2024    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Problem Milenijny!

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Notabene autor wpisu popełnia tu identyczny błąd czysto matematyczny, jaki TY popełniasz w dyskusji ze mną od zawsze.
Ze względów dydaktycznych, nie powiem ci o jaki błąd tu chodzi - sam wysil swoją mózgownicę i do tego dojdź.
Jak dojdziesz, to w nagrodę dostaniesz legitymację członka klubu algebry Kubusia z Nr.1 - czyż to nie kusząca nagroda?
Zatem do dzieła - szukaj błędu czysto matematyczne we wpisie matematycznego głąba z AGH.

Wow - kolejny błąd znalazłeś. Na zasadzie "wiem, ale nie powiem".

Dokładnie, wiem, ale nie powiem.
Wrzucam ten ewidentny błąd czysto matematyczny głąba z AGH do ziemskich problemów milenijnych.

Rozwiązanie, to uzasadnienie dlaczego poniższa definicja Nr. 2 równoważności z cytatu niżej jest FAŁSZEM!
2: p<=>q = (p=>q)*(q~>p) =1*1=0

Rozwiązanie tego problemu milenijnego polega na udowodnieniu, że nieprawdą jest, iż 1*1 = 0 ? :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34701
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:40, 13 Lip 2024    Temat postu:

... i co, zatkało kakao?

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Problem Milenijny!

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Notabene autor wpisu popełnia tu identyczny błąd czysto matematyczny, jaki TY popełniasz w dyskusji ze mną od zawsze.
Ze względów dydaktycznych, nie powiem ci o jaki błąd tu chodzi - sam wysil swoją mózgownicę i do tego dojdź.
Jak dojdziesz, to w nagrodę dostaniesz legitymację członka klubu algebry Kubusia z Nr.1 - czyż to nie kusząca nagroda?
Zatem do dzieła - szukaj błędu czysto matematyczne we wpisie matematycznego głąba z AGH.

Wow - kolejny błąd znalazłeś. Na zasadzie "wiem, ale nie powiem".

Dokładnie, wiem, ale nie powiem.
Wrzucam ten ewidentny błąd czysto matematyczny głąba z AGH do ziemskich problemów milenijnych.

Rozwiązanie, to uzasadnienie dlaczego poniższa definicja Nr. 2 równoważności z cytatu niżej jest FAŁSZEM!
2: p<=>q = (p=>q)*(q~>p) =1*1=0
Udowodnienie fałszywości powyższej gówno-równoważności p<=>q=0 to pikuś dla każdego ziemskiego 5-cio latka, oczywiście na przykładzie odpowiednim do jego wieku.
Gówno ma tu do rzeczy, że zarówno w logice ziemian jak i w algebrze Kubusia oba zdania składowe gówno-równoważności są prawdziwe:
p=>q =1 - zajście p jest warunkiem wystarczającym => dla zajścia q
q~>p =1 - zajście q jest warunkiem koniecznym ~> dla zajścia p
... a jednak powyższa równoważność 2 to FAŁSZ!

Rozwiązanie tego problemu milenijnego polega na udowodnieniu, że nieprawdą jest, iż 1*1 = 0 ? :rotfl:

Dokładnie tak, brawo! :brawo: :brawo: :brawo:
Z czego wynika, że cała koncepcja logiki matematycznej podobnych tobie ziemskich fanatyków KRZ dostała kulą w łeb.
Najśmieszniejszy w tym wszystkim jest fakt, że każdy ziemski 5-cio latek udowodni fałszywość gówno-równoważności:
2: p<=>q = (p=>q)*(q~>p) =1*1=0
na przykładach dla niego odpowiednich.

Wniosek:
Wynika z tego Irbisolu, że podobni tobie fanatycy KRZ nie dorastają do pięt mózgowi 5-cio latka.

... i co, zatkało kakao?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 17:48, 13 Lip 2024, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15056
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Sob 17:59, 13 Lip 2024    Temat postu:

A kto twierdzi, schizofreniku, że 1*1 = 0 ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34701
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:20, 13 Lip 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
A kto twierdzi, schizofreniku, że 1*1 = 0 ?

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-7950.html#807093
rafal3006 napisał:
Najśmieszniejszy w tym wszystkim jest fakt, że każdy ziemski 5-cio latek udowodni fałszywość gówno-równoważności:
2: p<=>q = (p=>q)*(q~>p) =1*1=0
na przykładach dla niego odpowiednich.

Wniosek:
Wynika z tego Irbisolu, że podobni tobie fanatycy KRZ nie dorastają do pięt mózgowi 5-cio latka.

... i co, zatkało kakao?

To jest fakt czysto matematyczny:
2: p<=>q = (p=>q)*(q~>p) =1*1=0
Jesli postawisz tu 1 to skoczysz na główkę do pustego basenu.
Na serio chcesz spróbować postawić tu 1?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15056
Przeczytał: 31 tematów


PostWysłany: Sob 18:30, 13 Lip 2024    Temat postu:

Galopująca schizofrenia:
rafal3006 napisał:
Rozwiązanie, to uzasadnienie dlaczego poniższa definicja Nr. 2 równoważności z cytatu niżej jest FAŁSZEM!
2: p<=>q = (p=>q)*(q~>p) =1*1=0
(...)
To jest fakt czysto matematyczny:
2: p<=>q = (p=>q)*(q~>p) =1*1=0
Jesli postawisz tu 1 to skoczysz na główkę do pustego basenu.
Na serio chcesz spróbować postawić tu 1?



Odpowiedz na pytanie, schizofreniku: kto twierdzi, że 1*1 = 0 ?


Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Sob 18:38, 13 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 34701
Przeczytał: 26 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:43, 13 Lip 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Odpowiedz na pytanie, schizofreniku: kto twierdzi, że 1*1 = 0 ?

Nie baw się w Urbana płaskoziemcze i cytuj cały zapis a nie wybrany fragment - ty nawet nie wiesz co znaczy poprawnie cytować, a w eksperta logiki matematycznej chcesz się bawić?

To jest fakt czysto matematyczny który każdy ziemski 5-cio latak udowodni na odpowiednich dla niego przykładach.
2: p<=>q = (p=>q)*(q~>p) =1*1=0

Każdy kto postawi tu jedynkę skacze na główkę do pustego basenu.
Dokładnie dlatego wrzuciłem to do problemów milenijnych bo dla fanatyków KRZ powyższy, czysto matematyczny fakt to "ciemna strona Księżyca".
Dokładnie dlatego ani ja, ani 5-cio latek Jaś nie podpowiemy twardogłowym KRZ-owcom gdzie robią błąd stawiając wyżej 1 zamiast poprawnego tu matematycznie zera.

Mówiąc po chłopsku:
Każdy kto postawi w powyższym zapisie wynikową jedynkę zamiast poprawnego zera, strzela sobie kulą w łeb.

Dokładnie dlatego powyższy problem zasługuje na wrzucenie go do problemów milenijnych, bo strzelanie sobie w łeb, to nie w kij dmuchał.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 18:54, 13 Lip 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6547
Przeczytał: 84 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:55, 13 Lip 2024    Temat postu:

Po co duplikujesz wątki?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 318, 319, 320 ... 348, 349, 350  Następny
Strona 319 z 350

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin