Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Algebra Kubusia - rewolucja w logice matematycznej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 251, 252, 253 ... 370, 371, 372  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Śro 9:27, 10 Kwi 2024    Temat postu:

x => x
nie jest funkcją tożsamościową
Rozumiesz całe zagadnienie piąte przez dziesiąte
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 9:38, 10 Kwi 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
x => x
nie jest funkcją tożsamościową
Rozumiesz całe zagadnienie piąte przez dziesiąte

Brawo!
Widzę, że w twoim mózgu zapaliło się czerwone świtełko :)

Zobaczmy co pisze Wikipedia w temacie funkcji tozsamościowej:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-6250.html#792161
rafal3006 napisał:
Poprawna definicja równoważności tożsamościowej a<=>a w algebrze Kubusia!
[link widoczny dla zalogowanych]
Kod:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Funkcja_to%C5%BCsamo%C5%9Bciowa

Definicja funkcji tożsamościowej według Wikipedii:
rafal3006 napisał:
Funkcja tożsamościowa (funkcja identycznościowa, tożsamość, identyczność) – funkcja danego zbioru w siebie, która każdemu argumentowi przypisuje jego samego. Intuicyjnie: funkcja, która „nic nie zmienia”.

Kluczowe dla obalenia definicji funkcji tożsamościowej jest wytłuszczone zdanie.
Nie jest prawdą, że definicji się nie obala - jak twierdzą co niektóre, matematyczne jełopy, broniąc potwornie śmierdzącego gówna zwanego KRZ.


Innymi słowy Irbisolu, twierdzisz, że przykład funkcji tożsdamościowej z Wikipedii:
x=>x
jest do dupy a autora tego przykładu nalezy powiesić na suchej gałęzi?
TAK/NIE

Wikipedia:
[link widoczny dla zalogowanych]
Przykłady
Funkcja liniowa postaci
x=>x jest tożsamością na zbiorze liczb rzeczywistych.


Zobacz sobie jak wygląda funkcja tozsamościowa z Wikipedii:
[link widoczny dla zalogowanych]


Wedle definicji funkcji tożsamościowej x=>x (warunek wystarczajacy =>!) z Wkipedii każdy punkt na tej prostej odwzorowuje się w siebie samego.
Zgadzasz się z tym?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 10:35, 10 Kwi 2024, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Śro 10:47, 10 Kwi 2024    Temat postu:

Nie.
Już ci na to odpowiadałem.
Z definicją z Wikipedii wszystko jest w porządku - tylko że nie rozumiesz, co czytasz. Potykasz się non-stop.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:55, 10 Kwi 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Nie.
Już ci na to odpowiadałem.
Z definicją z Wikipedii wszystko jest w porządku - tylko że nie rozumiesz, co czytasz. Potykasz się non-stop.

Jesteś wewnętrznie sprzeczny, bo przed chwilką napisałeś
Irbisol napisał:
x => x
nie jest funkcją tożsamościową

... a teraz piszesz że identyczny zapis w Wikipedii:
x=>x
jest już poprawnym przykładem funkcji tożsamościowej? :shock:
Bliższe wyjasnienie masz w moim poście wyżej.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 11:02, 10 Kwi 2024, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Śro 11:01, 10 Kwi 2024    Temat postu:

Nie.
Po prostu nie umiesz czytać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:03, 10 Kwi 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Nie.
Po prostu nie umiesz czytać.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-6275.html#792277
Irbisol napisał:
x => x
nie jest funkcją tożsamościową


W Wikipedii pisze ci jak wół:
Wikipedia:
[link widoczny dla zalogowanych]
Przykłady
Funkcja liniowa postaci
x=>x jest tożsamością na zbiorze liczb rzeczywistych.


Zobacz sobie jak wygląda funkcja tozsamościowa z Wikipedii:
[link widoczny dla zalogowanych]


Wedle definicji funkcji tożsamościowej x=>x (warunek wystarczajacy =>!) z Wkipedii każdy punkt na tej prostej odwzorowuje się w siebie samego.
Zgadzasz się z tym?

Jaka jest prawda Irbisolu?
Przykład z Wikipedii:
x=>x
jest funkcją tożsamościową, czy nie jest?
Czy kto ma nadzieję że Irbisol odpowie?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 11:06, 10 Kwi 2024, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Śro 11:59, 10 Kwi 2024    Temat postu:

Jak wół NIE NSPISALI, że jest to funkcja tożsamościowa.
Pomijając fakt, że => w ich zapisie to odwzorowanie, a nie operator logiczny.


Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Śro 12:00, 10 Kwi 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:07, 10 Kwi 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Jak wół NIE NSPISALI, że jest to funkcja tożsamościowa.
Pomijając fakt, że => w ich zapisie to odwzorowanie, a nie operator logiczny.

Naisali w przykładzie:
x=>x - to jest funkcja tozsamościowa z Wikipedii

W Wikipedii pisze ci jak wół:
Wikipedia:
[link widoczny dla zalogowanych]
Przykłady
Funkcja liniowa postaci
x=>x jest tożsamością na zbiorze liczb rzeczywistych.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 12:35, 10 Kwi 2024, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Śro 12:16, 10 Kwi 2024    Temat postu:

Jak do słupa ...
Ani nie napisali, że to funkcja tożsamościowa, ani w tym przypadku nie jest to implikacja, lecz odwzorowanie.
A nawet gdyby to była implikacja, to i tak wszystko się zgadza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:29, 10 Kwi 2024    Temat postu:

Irbisolowe bradnie na gruncie KRZ!

Irbisol napisał:
Jak do słupa ...
Ani nie napisali, że to funkcja tożsamościowa, ani w tym przypadku nie jest to implikacja, lecz odwzorowanie.
A nawet gdyby to była implikacja, to i tak wszystko się zgadza.

To wytłuszczone to twoja prywatna brednia.

Dowód:
W KRZ znaczek => to implikacja definiowana jak niżej.

Podaję definicję ziemskiej implikajci => zaprezentowaną pzrez Macjana - jednego z najlepszych logików z jakimi dyskutowałem.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/elementarz-algebry-boole-a-irbisol-macjan-str-10,2605-240.html#55877
macjan napisał:
Zrozum - treść zdania, czyli to, o czym ono mówi, nie może w żaden sposób wpływać na jego zapis symboliczny. Zdanie "... i ..." jest koniunkcją niezależnie od tego, co wstawimy w wykropkowane miejsca. Tak samo zdanie "jeśli ... to ..." jest implikacją.


Stoi ci jak wół, że aby rozstrzygnąć czy ziemska implikacja jest prawdziwa jest potrzebna i wystarczająca znajomość prawdziwości/fałszywości zdań w poprzedniku p i następniku q.

Przykład:
A1
Jesli 2+2=4 to zachodzi równoważność Pitagorasa
p=1 - zdanie w poprzedniku jest prawdziwe
q=1 - zdanie w następniku jest prawdziwe

Stąd w KRZ mamy prawdziwość implikacji A1:
A1: p=>q =1

Doskonale tu widać Irbisolu, że twoja prywatna tożsamość:
Implikacja rodem z KRZ p=>q = Warnek wystarczający z języka potocznego człowieka p=>q

To jest wyłacznie twoja, matematyczna brednia.

Identycznie będziesz miał z równoważności z Wikipedii:
A1B1:
Trawa jest zielona wtedy i tyko wtedy gdy 2+2=4
p<=>q
p=1 jest prawdą
q=1 jest prawdą
Co wymusza prawdziwość równoważności w KRZ.

Zauważ irbisolu, że na gruncie KRZ tu masz zakaz badania jakichkolwiek warunków wystarczjących, bo prawdziwośc równoważności w KRZ okreslasz wyłacznie jak wyzej.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 12:44, 10 Kwi 2024, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:41, 10 Kwi 2024    Temat postu:

Ja nie mogę :rotfl:
I to wszystko zaczęło się od jego niezrozumienia implikacji materialnej. Jeżeli wczoraj padało, to było pochmurno. No przecież nie było pochmurno i nie padało, KRZ to śmierdzące gówno :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Śro 13:32, 10 Kwi 2024    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisolowe bradnie na gruncie KRZ!

Irbisol napisał:
Jak do słupa ...
Ani nie napisali, że to funkcja tożsamościowa, ani w tym przypadku nie jest to implikacja, lecz odwzorowanie.
A nawet gdyby to była implikacja, to i tak wszystko się zgadza.

To wytłuszczone to twoja prywatna brednia.

Dowód:
W KRZ znaczek => to implikacja definiowana jak niżej.

Podaję definicję ziemskiej implikajci => zaprezentowaną pzrez Macjana - jednego z najlepszych logików z jakimi dyskutowałem.

http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/elementarz-algebry-boole-a-irbisol-macjan-str-10,2605-240.html#55877
macjan napisał:
Zrozum - treść zdania, czyli to, o czym ono mówi, nie może w żaden sposób wpływać na jego zapis symboliczny. Zdanie "... i ..." jest koniunkcją niezależnie od tego, co wstawimy w wykropkowane miejsca. Tak samo zdanie "jeśli ... to ..." jest implikacją.


Stoi ci jak wół, że aby rozstrzygnąć czy ziemska implikacja jest prawdziwa jest potrzebna i wystarczająca znajomość prawdziwości/fałszywości zdań w poprzedniku p i następniku q.

Przykład:
A1
Jesli 2+2=4 to zachodzi równoważność Pitagorasa
p=1 - zdanie w poprzedniku jest prawdziwe
q=1 - zdanie w następniku jest prawdziwe

Stąd w KRZ mamy prawdziwość implikacji A1:
A1: p=>q =1

Doskonale tu widać Irbisolu, że twoja prywatna tożsamość:
Implikacja rodem z KRZ p=>q = Warnek wystarczający z języka potocznego człowieka p=>q

To jest wyłacznie twoja, matematyczna brednia.

Identycznie będziesz miał z równoważności z Wikipedii:
A1B1:
Trawa jest zielona wtedy i tyko wtedy gdy 2+2=4
p<=>q
p=1 jest prawdą
q=1 jest prawdą
Co wymusza prawdziwość równoważności w KRZ.

Zauważ irbisolu, że na gruncie KRZ tu masz zakaz badania jakichkolwiek warunków wystarczjących, bo prawdziwośc równoważności w KRZ okreslasz wyłacznie jak wyzej.

Zaczynasz kolejny offtop o implikacji, czy piszesz o tym, że wg Wikipedii implikacja to funkcja tożsamościowa?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:32, 10 Kwi 2024    Temat postu:

Definicja logiki matematycznej!

Definicja logiki matematycznej:
Logika matematyczna to matematyczny opis nieznanego tzn. nieznanej przyszłości albo nieznanej przeszłości.
Nie wszystko w czasie przeszłym jest nam wiadome - logika matematyczna służy tu do ustalenia co się w przeszłości zdarzyło
Przykład: Poszukiwanie mordercy

szaryobywatel napisał:
Ja nie mogę :rotfl:
I to wszystko zaczęło się od jego niezrozumienia implikacji materialnej. Jeżeli wczoraj padało, to było pochmurno. No przecież nie było pochmurno i nie padało, KRZ to śmierdzące gówno :rotfl:

Jak wszyscy widzą, kolejny fanatyk KRZ włączył się do dyskusji - witamy.
Brawo, napisałeś prawdę - KRZ to śmierdzące gówno.

Na mocy definicji logiki matematycznej twoje zdanie:
Jeśli wczoraj padało to było pochmurno

Podlega pod definicję logiki matematycznej wtedy i tylko wtedy gdy nie znasz zaistniałego faktu
Dowód:
W świecie zdeterminowanym jeśli znasz fakty to nic się z tym nie da zrobić tzn. nie istnieje logika matematyczna która by zmieniła zaistniały fakt.
Przykład ze świata zdeterminowanego:
Wiemy kim był Hitler i co zrobił.
Odpowiedz fanatyku KRZ na trywialne pytanie:
Czy możliwe jest matematyczne cofnięcie czasu i spowodowanie by Hitler zginał w jednym z zamachów na jego życie przed rokiem 1933?
Jak wtedy potoczyła by się historia ludzkości?

Załóżmy zaistniały fakt znany wszystkim w Warszawie:
Wczoraj nie padało i nie było pochmurno

Czy znasz logiką matematyczną która by zmieniła zaistniały fakt?
Jeśli znasz to kasuję calusińką algebrę Kubusia.
Czas START!

Logika matematyczna to nie tylko trywialny opis świata zdeterminowanego, w którym jeśli znamy zaistniałe fakty to logika jest psu na budę potrzebna.
Dowód na przykładzie:
Po długich poszukiwaniach mordercy, Kowalskiemu udowodniono zabójstwo Malinowskiego, i się do tego przyznał.

Po kiego komu potrzebna jest tu dalsza logika matematyczna prowadząca do wykrycia zabójcy Malinowskiego?

Weźmy przykład ze świata niezdeterminowanego:
A1.
Jeśli jutro bedzie padało to będzie pochmurno
P=>CH=1
Padanie jest wystarczające => do tego aby było pochmurno, bo zawsze gdy pada, jest pochmurno.

Zauważ fanatyku, że w KRZ obligatoryjnie korzysta się z prawa eliminacji warunku wystarczającego =>
p=>q = ~p+q

Problem w tym, że po takim przejściu wykopujesz w kosmos zarówno definicję warunku wystarczającego A1: P=>CH=1 jak również definicję warunku koniecznego ~> wynikającą z prawa Kubusia

Prawo Kubusia:
A1: P=>CH = A2: ~P~>~CH =1
Definicję warunku koniecznego A2.
A2.
Jesli jutro nie będzie padać to może ~> nie być pochmurno
~P~>~CH=1
Dowód:
Definicja warunku koniecznego ~> jest spełniona (=1) na mocy prawa Kubusia!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 13:54, 10 Kwi 2024, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:00, 10 Kwi 2024    Temat postu:

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-6275.html#792363

Irbisol napisał:
Zaczynasz kolejny offtop o implikacji, czy piszesz o tym, że wg Wikipedii implikacja to funkcja tożsamościowa?

Irbisolu, wszystko co w tym temacie piszę jest na temat logiki matematycznej, post dla Szareo wyżej też.

Prawo Absolutu:
Algebra Kubusia = algebra bramek logicznych

Algebra Kubusia, czyli matematyczny opis języka potocznego człowieka, ma 100% pokrycie w teorii bramek logicznych (pkt. 11.0).

Zdefiniujmy sobie wspólny punkt odniesienia, czyli wspólną definicje funkcji logicznej, co jest konieczne bo rozmawiać chcesz o funkcji tozsamościowej.

W algebrze Kubusia definicja funkcji logicznej na gruncie bramek logicznych jest taka.
Fragment z AK:
II.
2024-04-01 Końcowa, pełna wersja algebry Kubusia po n liftingach:

"Algebra Kubusia - matematyka języka potocznego" w pdf (Stron: 1076):
[link widoczny dla zalogowanych]
Kod:
https://www.dropbox.com/s/hy14p42kup25c32/Kompendium%20algebry%20Kubusia.pdf?dl=0

Algebra Kubusia napisał:


1.3 Fundamenty algebry Boole'a

Kluczowe znaczki algebry Boole’a to definicje spójników „i”(*) i „lub”(+) z języka potocznego człowieka.
Kod:

Definicja dwuargumentowego spójnika „i”(*):
   p* q  Y=p*q
A: 1* 1  1
B: 1* 0  0
C: 0* 1  0
D: 0* 0  0
Y=1 <=> p=1 i q=1
inaczej:
Y=0

Kod:

Definicja dwuargumentowego spójnika „lub”(+):
   p+ q  Y=p+q
A: 1+ 1  1
B: 1+ 0  1
C: 0+ 1  1
D: 0+ 0  0
Y=1 <=> p=1 lub q=1
inaczej:
Y=0

Gdzie:
<=> - wtedy i tylko wtedy

1.3.1 Definicja funkcji logicznej algebry Boole'a:

Definicja wyrażenia algebry Boole'a:
Wyrażenie algebry Boole'a f(x) to zmienne binarne połączone spójnikami "i"(*) i "lub"(+)

Definicja funkcji logicznej algebry Boole'a:
Funkcja logiczna Y algebry Boole'a to zmienna binarna odzwierciedlająca binarne zmiany wyrażenia algebry Boole'a f(x) w osi czasu.

W technice funkcja algebry Boole'a to zwyczajowo duża litera Y.
Przykład:
f(x) - zapis ogólny dowolnie skomplikowanego i nieznanego wyrażenia algebry Boole’a
f(x)=p*q+~p*~q - definicja konkretnego wyrażenia algebry Boole’a
Tu zamiast x możemy wyliczyć wszystkie zmienne binarne tworzące funkcję logiczną w logice dodatniej (to wystarczy), ale nie jest to konieczne.
f(p, q) = p*q + ~p*~q - funkcja logiczna dwóch zmiennych binarnych p i q
Stąd na mocy definicji funkcji logicznej mamy:
Y = f(p, q) = p*q+~p*~q
Zapis tożsamy:
Y = p*q+~p*~q

W szczególnym przypadku funkcja logiczna Y może być stałą binarną, gdy w kolumnie opisującej symbol Y są same jedynki albo same zera.

Definicja dziedziny w zbiorach:
Zbiór ~p jest uzupełnieniem zbioru p do wspólnej dziedziny D oraz zbiory p i ~p są rozłączne.
Czyli:
Y = p+~p =D =1 - zdanie zawsze prawdziwe (stała binarna)
Y = p*~p =[] =0 - zdanie zawsze fałszywe (stała binarna)
W algebrze Kubusia zdanie zawsze prawdziwe (Y=1) oraz zdanie zawsze fałszywe (Y=0) to bezużyteczne śmieci zarówno w matematyce, jak i w języku potocznym
Dowód na przykładzie.

Rozważmy dwa zbiory:
TP - zbiór trójkątów prostokątnych (TP)
~TP - zbiór trójkątów nieprostokątnych (~TP)
Wspólna dziedzina:
ZWT - zbiór wszystkich trójkątów

Definicja dziedziny w zbiorach:
Zbiór ~TP jest uzupełnieniem zbioru TP do wspólnej dziedziny ZWT oraz zbiory TP i ~TP są rozłączne w dziedzinie ZWT.

Czyli:
Twierdzenie T1:
Dowolny trójkąt jest prostokątny (TP) lub nie jest prostokątny (~TP)
Y = TP+~TP = ZWT =1 - zdanie zawsze prawdziwe (stała binarna)

Twierdzenie T2:
Dowolny trójkąt jest prostokątny (TP) i nie jest prostokątny (~TP)
Y = TP*~TP =[] =0 - zdanie zawsze fałszywe (stała binarna)

Wartość matematyczna twierdzeń T1 i T2 jest zerowa (śmieci).

Analogia do programowania:
Nie da się napisać najprostszego nawet programu dysponując wyłącznie stałymi binarnymi, o z góry wiadomej wartości logicznej.

Definicja bramki logicznej:
Bramka logiczna to układ cyfrowy o n wejściach binarnych {p,q,r..} i tylko jednym wyjściu binarnym Y

Matematycznie zachodzi tożsamość:
funkcja logiczna Y = wyjście bramki logicznej Y

Zwyczajowe zmienne binarne w technice to:
p, q, r … - wejścia bramki logicznej
Y - wyjście bramki logicznej

Przykład:
Y = f(p,q) = p*q+~p*~q
Zapis tożsamy:
Y = p*q+~p*~q

1.3.2 Prawo negacji funkcji logicznej Y

Definicja funkcji logicznej w logice dodatniej (bo Y):
Funkcja logiczna Y zapisana jest w logice dodatniej wtedy i tylko wtedy gdy nie jest zanegowana.
W przeciwnym przypadku mamy do czynienia z funkcją logiczną w logice ujemnej (bo ~Y)

Prawo negacji funkcji logicznej Y:
Dowolną funkcję logiczną w logice dodatniej (bo Y) wolno nam dwustronnie zanegować przechodząc do funkcji logicznej w logice ujemnej (bo ~Y) i odwrotnie.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 14:11, 10 Kwi 2024, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Śro 14:24, 10 Kwi 2024    Temat postu:

Napisz, jaka jest twoja teza.
Bo znowu porzucasz masowo tematy i niby coś piszesz, ale nie wiadomo w związku z czym i w jakim celu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:43, 10 Kwi 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Napisz, jaka jest twoja teza.
Bo znowu porzucasz masowo tematy i niby coś piszesz, ale nie wiadomo w związku z czym i w jakim celu.

W AK nie ma czegoś takiego jak teza - jest cel do udowodnienia.
Moim celem jest udowodnić, że pojęcie funkcji tozsamościowej w/g Wikipedii to brednie.
Dokładnie dlatego potrzebuję ustalenia wspólnej definicji funkcji logicznej na gruncie bramek logicznych bo:
Teoria bramek logicznych ze swym rachunkiem zero-jedynkowym to fundament wszelkich ziemskich logik matematycznych.

Wszystkie ziemskie logiki posyła w kosmos prawo Grzechotnika bo fundament ziemskich wszelich ziemskich logik, rachunek zero-jedynowy, jest wewnętrznie sprzeczny na poziomie funkcji logicznych właśnie!
Dokładnie dlatego, aby dyskusja między nami była sensowna musimy ustalić wspólną definicję funkcji logicznej na gruncie teorii bramek logicznych, która jest Bogiem (przez duże B) dla wszelkich ziemskich logik!

Definicję funkcji logicznej na gruncie bramek logicznych przedstawiłem ci w cytacie wyżej.
Akceptujesz?
TAK/NIE

P.S.
Cytuję kluczowy fragment postu wyżej:
Algebra Kubusia napisał:

1.3.1 Definicja funkcji logicznej algebry Boole'a:

Definicja wyrażenia algebry Boole'a:
Wyrażenie algebry Boole'a f(x) to zmienne binarne połączone spójnikami "i"(*) i "lub"(+)

Definicja funkcji logicznej algebry Boole'a:
Funkcja logiczna Y algebry Boole'a to zmienna binarna odzwierciedlająca binarne zmiany wyrażenia algebry Boole'a f(x) w osi czasu.

W technice funkcja algebry Boole'a to zwyczajowo duża litera Y.
Przykład:
f(x) - zapis ogólny dowolnie skomplikowanego i nieznanego wyrażenia algebry Boole’a
f(x)=p*q+~p*~q - definicja konkretnego wyrażenia algebry Boole’a
Tu zamiast x możemy wyliczyć wszystkie zmienne binarne tworzące funkcję logiczną w logice dodatniej (to wystarczy), ale nie jest to konieczne.
f(p, q) = p*q + ~p*~q - funkcja logiczna dwóch zmiennych binarnych p i q
Stąd na mocy definicji funkcji logicznej mamy:
Y = f(p, q) = p*q+~p*~q
Zapis tożsamy:
Y = p*q+~p*~q

W szczególnym przypadku funkcja logiczna Y może być stałą binarną, gdy w kolumnie opisującej symbol Y są same jedynki albo same zera.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 14:48, 10 Kwi 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Śro 15:11, 10 Kwi 2024    Temat postu:

To może nie ustalaj, tylko przedstaw ten dowód, że definicja funkcji tożsamościowej w Wikipedii jest błędna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:20, 10 Kwi 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
To może nie ustalaj, tylko przedstaw ten dowód, że definicja funkcji tożsamościowej w Wikipedii jest błędna.

Napisze ten dowód pod jednym warunkiem, pod warunkiem twojej akceptacji definicji funkcji logicznej na gruncie bramek logicznych znanej każdemu inżynierowi elektronikowi.
Innymi słowy:
Dopóki nie nauczysz się odrózniać definicji wyrażenia algebry Boole'a f(x):
f(x)=p*q+~p*~q
Od definicji funkcji logicznej Y:
Y = f(x)=p*q+~p*~q
Zapis tozsamy:
Y = p*q + ~p*~q
Nie mam zamiaru z tobą dyskutować, bo do słupa odpornego na fundamentalną wiedzę z zakresu teorii bramek logicznych nie bedę gadał.

Przypominam o prze n-ty definicje które MUSISZ zaakceptować - to warunek konieczny naszej dalszej dyskusji.
Algebra Kubusia napisał:

1.3.1 Definicja funkcji logicznej algebry Boole'a:

Definicja wyrażenia algebry Boole'a:
Wyrażenie algebry Boole'a f(x) to zmienne binarne połączone spójnikami "i"(*) i "lub"(+)

Definicja funkcji logicznej algebry Boole'a:
Funkcja logiczna Y algebry Boole'a to zmienna binarna odzwierciedlająca binarne zmiany wyrażenia algebry Boole'a f(x) w osi czasu.

W technice funkcja algebry Boole'a to zwyczajowo duża litera Y.
Przykład:
f(x) - zapis ogólny dowolnie skomplikowanego i nieznanego wyrażenia algebry Boole’a
f(x)=p*q+~p*~q - definicja konkretnego wyrażenia algebry Boole’a
Tu zamiast x możemy wyliczyć wszystkie zmienne binarne tworzące funkcję logiczną w logice dodatniej (to wystarczy), ale nie jest to konieczne.
f(p, q) = p*q + ~p*~q - funkcja logiczna dwóch zmiennych binarnych p i q
Stąd na mocy definicji funkcji logicznej mamy:
Y = f(p, q) = p*q+~p*~q
Zapis tożsamy:
Y = p*q+~p*~q

W szczególnym przypadku funkcja logiczna Y może być stałą binarną, gdy w kolumnie opisującej symbol Y są same jedynki albo same zera.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 15:38, 10 Kwi 2024, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Śro 16:12, 10 Kwi 2024    Temat postu:

Skoro funkcja logiczna zależy od czasu, to gdzie masz czynnik czasu w tej funkcji?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6062
Przeczytał: 90 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:30, 10 Kwi 2024    Temat postu:

On przecież pisze f(x) tam gdzie żadnego x nie ma, albo wyrażenie 2 = 2 ma dla niego jakieś argumenty. On nie ma pojęcia o czym mówi. Jeżeli dla kogoś zdanie: "jeśli wczoraj padało, to było pochmurno" jest błędne bo... wczoraj nie było pochmurno... to tutaj braki rozumowe są tak poważne że chyba żaden korepetytor by nie pomógł, nawet taki który się specjalizuje w nauczaniu specjalnym.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:34, 10 Kwi 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Skoro funkcja logiczna zależy od czasu, to gdzie masz czynnik czasu w tej funkcji?

Uff,
Wreszcie zadałeś sensowne pytanie.

Pokazuje i objaśniam - fragment z AK:

Algebra Kubusia napisał:

1.1.1 Definicja negacji

Zero-jedynkowa tabela prawdy:
Zero-jedynkowa tabela prawdy to zapis wszystkich możliwych wartościowań zmiennych binarnych w postaci tabeli zero-jedynkowej.

W szczególnym przypadku symbol w nagłówku kolumny może być stałą binarną gdy w kolumnie są same jedynki albo same zera.
Kod:

DN
Definicja negacji:
   p # ~p
A: 1 #  0
B: 0 #  1
   1    2
Gdzie:
# - różne w znaczeniu iż dowolna strona # jest negacją drugiej strony

Definicja znaczka w logice matematycznej:
Znaczek w logice matematycznej to symbol zdefiniowany odpowiednią tabelą zero-jedynkową

Definicja znaczka różne #:
Dowolna strona znaczka różne # jest negacją drugiej strony
p#~p
Dowodem jest tu definicja negacji DN.

Definicja zmiennej binarnej w logice dodatniej (bo p):
Zmienna binarna p wyrażona jest w logice dodatniej (bo p) wtedy i tylko wtedy gdy nie jest zanegowana.
Inaczej mamy do czynienia ze zmienną binarną w logice ujemnej (bo ~p)

Zauważmy, że w definicji negacji DN symbole p i ~p są zmiennymi binarnymi.
Dowód:
W osi czasu (kolumna A1B1) może zajść przypadek, że zmienna binarna p przyjmie wartość logiczną 1 (A1) albo wartość logiczną 0 (B1).
W osi czasu (kolumna B2A2) może zajść przypadek, że zmienna binarna ~p przyjmie wartość logiczną 1 (B2) albo wartość logiczną 0 (A2)

Stąd mamy:
Definicja osi czasu w logice matematycznej
W dowolnej tabeli zero-jedynkowej oś czasu to zero-jedynkowa zawartość kolumny opisanej symbolem nad tą kolumną.


Teraz uważaj Irbisolu:
1.
Odpowiednikim ukłdau Kartezjańskiego są w logice matematycznej wykresy czasowe o definicji jak w cytacie wyżej.
Układ Karteznański w logice matematycznej to idiotyzm, bo nie jest to układ zero-jedynkowy jak wykresy czasowe.
2.
Można łatwo udowodnić że logika matematyczna teorii zbiorów nieskończonych równeż pdlega pod wykresy czsowe.
Przeczytasz?
Krótko będzie!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:38, 10 Kwi 2024    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
On przecież pisze f(x) tam gdzie żadnego x nie ma, albo wyrażenie 2 = 2 ma dla niego jakieś argumenty. On nie ma pojęcia o czym mówi. Jeżeli dla kogoś zdanie: "jeśli wczoraj padało, to było pochmurno" jest błędne bo... wczoraj nie było pochmurno... to tutaj braki rozumowe są tak poważne że chyba żaden korepetytor by nie pomógł, nawet taki który się specjalizuje w nauczaniu specjalnym.

Płaskoziemco:
Jeśli nie znasz przeszłości to twoje zdanie w czasi przeszłym jest ok.
Natomiast jeśli znasz przeszłość, gdzie w rzeczywistości zaszło:
nie padało i nie ma chmur
to twoje zdanie jest fałszywe bo ulega transformacji do funkcji logicznej:
Y = ~P*~CH=1*1=1
Wszelkia inne kombinacja P i CH są tu fałszywe, także twoje zdanie warunkowe w czasie przeszłym.
To są banały na poziomie 5-cio latka które łatwo ci udowodnię ... jak poprosisz.

Dzięki fanatyku KRZ - przypomniałeś mi o czymś o czym od wieków wiem tzn. o ogólnej definicji logiki matematycznej której zapomniałem umieścić w AK.
Właśnie ją zapisałem w AK, a ciebie w nagrodę, wpisują do alei zasłużonych, którzy pomagali mi rozszyfrowywać AK.

Oto ten dopisany punkt - możesz sobie obalać.
Obalisz jedno zdanie, kasują AK.
Do dzieła zatem!

Dopisany przed chwilką fragment w AK:
Algebra Kubusia napisał:

12.6 Ogólna definicja logiki matematycznej

Ogólna definicja logiki matematycznej:
Logika matematyczna to matematyczny opis nieznanego tzn. nieznanej przyszłości albo nieznanej przeszłości.
Nie wszystko w czasie przeszłym jest nam wiadome - logika matematyczna służy tu do ustalenia co się w przeszłości zdarzyło
Przykład: poszukiwanie mordercy

Weźmy następujące zdanie w czasie przeszłym:
A1.
Jeśli wczoraj padało to na 100% => było pochmurno
P=>CH =1
Padanie jest (=1) warunkiem wystarczającym => do tego aby było pochmurno, bo zawsze gdy pada, są chmury

Powyższe zdanie podlega pod definicję logiki matematycznej wtedy i tylko wtedy gdy nie znamy zaistniałego faktu
Dowód:
W świecie zdeterminowanym jeśli znamy fakty to nic się z tym nie da zrobić tzn. nie istnieje logika matematyczna która by zmieniła zaistniały fakt.

Przykłady ze świata zdeterminowanego:
1.
Wiemy kim był Hitler i co zrobił.
Czy możliwe jest matematyczne cofnięcie czasu i spowodowanie by Hitler zginał w jednym z zamachów na jego życie przed rokiem 1933?
Jak wtedy potoczyła by się historia ludzkości?
2.
Załóżmy zaistniały fakt znany wszystkim w Warszawie:
Wczoraj nie padało i nie było pochmurno
Oczywistym jest, że nie istnieje logika matematyczna która by zmieniła zaistniały fakt?

Prawo Nietoperza:
Jeśli znamy zaistniałe w przeszłości fakty, to logika matematyczna nie ma tu nic do roboty - jest psu na budę potrzebna.

Dowód na przykładzie:
Po długich poszukiwaniach mordercy, Kowalskiemu udowodniono zabójstwo x-a, i się do tego przyznał.
Po co komu potrzebna jest tu dalsza logika matematyczna prowadząca do wykrycia znanego już wszystkim zabójcy x-a?

Weźmy przykład ze świata niezdeterminowanego, czyli matematyczny opis nieznanej przyszłości:
A1.
Jeśli jutro będzie padało to będzie pochmurno
P=>CH=1
Padanie jest wystarczające => do tego aby było pochmurno, bo zawsze gdy pada, jest pochmurno.

Zauważmy, że aktualna logika matematyczna ziemskich matematyków obligatoryjnie korzysta tu z prawa eliminacji warunku wystarczającego =>
p=>q = ~p+q

Problem w tym, że po takim przejściu wykopujemy w kosmos zarówno definicję warunku wystarczającego A1: P=>CH=1 jak również definicję warunku koniecznego ~> wynikającą z prawa Kubusia

Prawo Kubusia:
A1: P=>CH = A2: ~P~>~CH =1
Stąd mamy:
A2.
Jeśli jutro nie będzie padać to może ~> nie być pochmurno
~P~>~CH=1
Dowód:
Definicja warunku koniecznego ~> jest spełniona (=1) na mocy prawa Kubusia!
To jest dowód „nie wprost” na mocy prawa Kubusia, absolutnie nic więcej nie musimy tu udowadniać.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 17:10, 10 Kwi 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15388
Przeczytał: 29 tematów


PostWysłany: Śro 16:44, 10 Kwi 2024    Temat postu:

Przecież wystarczy zdefiniować dziedzinę i masz 0 i 1 w układzie kartezjańskim.
A jeżeli coś od czasu zależy, to ten czas powinien być gdziekolwiek uwzględniony. A nie jest.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:57, 10 Kwi 2024    Temat postu:

Irbisol napisał:
Przecież wystarczy zdefiniować dziedzinę i masz 0 i 1 w układzie kartezjańskim.
A jeżeli coś od czasu zależy, to ten czas powinien być gdziekolwiek uwzględniony. A nie jest.

W układzie kartezjańskim mam gówno a nie zdefiniowany czas.
Zdefiniowany czas masz w teorii bramek logicznych - wykresy czasowe zero-jedynkowe możesz tu sobie łatwo obejrzeć na analizatorze stanów logicznych gdzie kanały podpinane są pod poszczególne zmienne binarna zarówno w logice dodatniej (bo p) jak i ujemnej (bo ~p).
Tak więc czas jest tu nie tylko zdefiniowany, o czym było w moim poście wyżej, lecz isnieje w rzeczywistości tzn. mozna doświadczalnie potwierdzić istnienie czasu w logice matematycznej.
Innymi słowy:
Wykresy czasowe w logice matematycznej są weryfikowalne w laboratorium układów logicznych - zatem sa to wykresy fizycznie istniejące i trywialne w interpretacji!
Mogę łatwo udowodnić, że logika matematyczna zbiorów nieskończonch również podlega pod identyczne wykresy czasowe, jak w teorii bramek logicznych!
Nie ma sensu bym ci to udowodnił bo ty nie czytasz tego co piszę z definicji, więc po co mi rzucać perły przed wieprze?

P.S.
Jak wszyscy widzą, nie przeczytałeś banałów które wyżej zapisałem, przypominam:
Algebra Kubusia napisał:

1.1.1 Definicja negacji

Zero-jedynkowa tabela prawdy:
Zero-jedynkowa tabela prawdy to zapis wszystkich możliwych wartościowań zmiennych binarnych w postaci tabeli zero-jedynkowej.

W szczególnym przypadku symbol w nagłówku kolumny może być stałą binarną gdy w kolumnie są same jedynki albo same zera.
Kod:

DN
Definicja negacji:
   p # ~p
A: 1 #  0
B: 0 #  1
   1    2
Gdzie:
# - różne w znaczeniu iż dowolna strona # jest negacją drugiej strony

Definicja znaczka w logice matematycznej:
Znaczek w logice matematycznej to symbol zdefiniowany odpowiednią tabelą zero-jedynkową

Definicja znaczka różne #:
Dowolna strona znaczka różne # jest negacją drugiej strony
p#~p
Dowodem jest tu definicja negacji DN.

Definicja zmiennej binarnej w logice dodatniej (bo p):
Zmienna binarna p wyrażona jest w logice dodatniej (bo p) wtedy i tylko wtedy gdy nie jest zanegowana.
Inaczej mamy do czynienia ze zmienną binarną w logice ujemnej (bo ~p)

Zauważmy, że w definicji negacji DN symbole p i ~p są zmiennymi binarnymi.
Dowód:
W osi czasu (kolumna A1B1) może zajść przypadek, że zmienna binarna p przyjmie wartość logiczną 1 (A1) albo wartość logiczną 0 (B1).
W osi czasu (kolumna B2A2) może zajść przypadek, że zmienna binarna ~p przyjmie wartość logiczną 1 (B2) albo wartość logiczną 0 (A2)

Stąd mamy:
Definicja osi czasu w logice matematycznej
W dowolnej tabeli zero-jedynkowej oś czasu to zero-jedynkowa zawartość kolumny opisanej symbolem nad tą kolumną.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 16:59, 10 Kwi 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35368
Przeczytał: 20 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:42, 10 Kwi 2024    Temat postu:

Dlaczego KRZ nie rozpoznaje czasu w logice matematycznej?

Na początek udowodnię że algebra Kubusia widzi czas w teorii zbiorów.
Dlaczego KRZ nie rozpoznaje czasu będzie o tym za chwilkę w masakrze KRZ!

Weźmy zdanie ze spełnionym warunkiem wystarczającym =>:
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 to jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Na mocy prawa Kłapouchego nasz punkt odniesienia to:
p=P8
q=P2
Stąd nasz zdanie w zapisie formalnym to:
p=>q =1
Podzielność dowolnej liczby przez 8 jest (=1) warunkiem wystarczającym => dla jej podzielności przez 2 wtedy i tylko wtedy gdy zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..]
Co każdy matematyk bez trudu udowodni.

Jak udowodnić że mamy tu do czynienia z zero-jedynkową definicje warunku wystarczającego?
Na początek (dla ułatwienia tylko) wyznaczamy wszystkie możliwe tu zbiory niepuste p, q, ~p, ~q
1.
W zdaniu A1 mamy:
p= P8=[8,16,24..] - zbiór liczb podzielnych przez 8 (P8)
q= P2=[2,4,6,8..] - zbiór liczb podzielnych przez 2 (P2)
Dla wyznaczenia zbiorów ~p i ~q konieczne jest przyjęcie wspólnej dziedziny dla p i q, która jest szersza od sumy zbiorów p+q bowiem wtedy i tylko wtedy wszystkie zbiory p, q, ~p i ~q będą niepuste.
Przyjmijmy dziedzinę dla naszego zdania spełniającą powyższy warunek:
p+q = P8+P2 = P2 - bo zbiór P8 jest podzbiorem => P2
LN=[1,2,3,4,5,6,7,8,9..] - zbiór liczb naturalnych
Obliczamy przeczenia zbiorów definiowane jako uzupełnienie do dziedziny D
~p= [LN-P8]=[1,2,3,4,5,6,7..9..] - zbiór liczb niepodzielnych przez 8 (~P8)
~q= [LN-P2]=[1,3,5,7,9..] - zbiór liczb niepodzielnych przez 2 (~P2)

Jak udowodnić, że zdanie A1 jest częścią zero-jedynkowej definicji warunku wystarczającego => przez iterowanie, a nie przez dowód jak wyżej?
Kod:

T1
Definicja warunku wystarczającego =>
   p  q  Y=(p=>q)=~p+q
A: 1  1  =1
B: 1  0  =0
C: 0  0  =1
D: 0  1  =1

Jak iterujemy zdanie A1 w algebrze Kubusia?

Prawo Zająca:
W algebrze Kubusia dla rozstrzygnięcia z jakim spójnikiem implikacyjnym mamy do czynienia potrzeba i wystarcza zaledwie cztery iterowania A,B,C,D i skończonego, króciutkiego czasu.

Natomiast w gównie zwanym KRZ dla rozstrzygnięcia o prawdziwości (nie fałszywości!) warunku wystarczającego => przez iterowanie trzeba (obowiązkowo) przeiterować całą nieskończoną tu dziedzinę:
LN=[1,2,3,4,5,6,7,8,9..] - zbiór liczb naturalnych
na co potrzeba nieskończenie dużo czasu, z czego wynika że iterowanie w KRZ jest fizycznie niewykonalne.

Dokładnie na tym polega masakra gówna zwanego KRZ!

Powtórzmy:
Genialność AK:
W AK dowód prawdziwości warunku wystarczającego => przez iterowanie to zaledwie cztery różne iterowania i króciutki czas
Totalne gówno zwane KRZ:
W KRZ dla udowodnienie prawdziwości warunku wystarczającego => potrzeba pzreiterować nieskończoną dziedzinę:
LN=[1,2,3,4,5,6,7,8,9..] - zbiór liczb naturalnych
co oczywiście zajmie nieskończenie długi odcinek czasu, czyli ten dowód jest NIEWYKONALNY!

Czy rozumiesz już Irbisolu na czym polega masakra KRZ?

Jak udowodnić poprawność prawa Zająca w AK?
Na początek zakładamy, że wszystkie pudełka A,B,C,D są puste, czyli mają wartość logiczną 0.
Kod:

T2.
Definicja jakiegoś spójnika implikacyjnego, na razie nie wiemy jakiego
             |Ta sama tabela
             |symbolicznie
   p  q  Y=? |       Y=?
A: 1  1  =0  | p* q =0
B: 1  0  =0  | p*~q =0
C: 0  0  =0  |~p*~q =0
D: 0  1  =0  |~p* q =0

Zauważmy, że zbiory A,B,C i D są wzajemnie rozłączne i uzupełniające się wzajemnie do dziedziny D
Dowód:
LN = A: p*q + B: p*~q + C: ~p*~q + D: ~p*q = p*(q+~q) + ~p*(~q+q) = p+~p=1
cnd

Weźmy nasz przykład:
p=P8
q=P2
Stąd nasza tabela zero-jedynkowa i symboliczna przybiera postać:
Kod:

T3.
Definicja jakiegoś spójnika implikacyjnego, na razie nie wiemy jakiego
               |Ta sama tabela
               |symbolicznie
   P8  P2  Y=? |       Y=?
A:  1   1  =0  | P8* P2 =0
B:  1   0  =0  | P8*~P2 =0
C:  0   0  =0  |~P8*~P2 =0
D:  0   1  =0  |~P8* P2 =0

Prawo Zająca:
W algebrze Kubusia dla rozstrzygnięcia z jakim spójnikiem implikacyjnym mamy do czynienia potrzeba i wystarcza zaledwie cztery iterowania A,B,C,D.

Jak widzimy, dla kompletnego dowodu potrzebne są nam cztery chwile czasowe A, B, C, D.
Nie a bowiem fizycznych możliwości byśmy zrobili „pstryk” i by kolumna wynikowa zapełniałaby się zerami i jedynkami w czasie nieskończenie krótkim.

Definicja chwili czasowej w iterowaniu Zająca:
Chwila czasowa w iterowaniu Zająca to czas potrzebny na znalezienie jednego elementu wspólnego dla poszczególnych linii tabeli T3 - mamy cztery takie chwile czasowe A,B,C i D.

Jedziemy:

Iterowanie A:
P8*P2 = [8] - istnieje liczba podzielna przez 8 i podzielna przez 2.
Czas szukania: chwilka
Idziemy do chili czasowej B.

Iterowanie B:
P8*~P2 = ? - szukamy jednego wspólnego elementu zbiorów P8 i P2.
Tu trafiła kosa na kamień, podejrzewamy że tu nie ma elementu zatem zostawimy tu 0 przechodząc do następnej chwili czasowej C

Iterowanie C:
~P8*~P2 = [1] - istnieje liczba niepodzielna przez 8 i niepodzielna przez 2
Czas szukania: chwilka
Idziemy do następnej chwili czasowej D

Iterowanie D:
~P8*P2 = [2] - istnieje liczba niepodzielna przez 8 i podzielna przez 2
Czas szukania: chwilka

Koniec iterowania w algebrze Kubusia!

Efekt naszych czterech Zającowych iterowań zapisujemy w tabeli końcowej T4.
Kod:

T3.
Definicja jakiegoś spójnika implikacyjnego, na razie nie wiemy jakiego
               |Ta sama tabela
               |symbolicznie
   P8  P2  Y=? |       Y=?
A:  1   1  =1  | P8* P2 =1
B:  1   0  =0  | P8*~P2 =0
C:  0   0  =1  |~P8*~P2 =1
D:  0   1  =1  |~P8* P2 =1

Jak rozstrzygnąć, czy nasze założone 0 w linii B jest twardym zerem?

Definicja kontrprzykładu w zbiorach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane elementem wspólnym zbiorów p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Prawdziwość warunku wystarczającego p=>q=1 wmusza fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=0 (i odwrotnie)
Fałszywość warunku wystarczającego p=>q=0 wmusza prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=1 (i odwrotnie)

Przykład:
A1.
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 (P8) to na 100% => jest podzielna przez 2 (P2)
P8=>P2=1
Podzielność dowolnej liczby przez 8 jest warunkiem wystarczającym => dla jej podzielności przez 2, bo zbiór P8=[8,16,24..] jest podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8…], co każdy matematyk udowodni.

Na mocy definicji kontrprzykładu, z prawdziwości warunku wystarczającego A1 wynika fałszywość kontrprzykładu A1’ (i odwrotnie)
A1’
Jeśli dowolna liczba jest podzielna przez 8 (P8) to może ~~> nie być podzielna przez 2 (~P2)
P8~~>~P2 = P8*~P2 =[] =0
Dowód wprost:
Nie istnieje (=0) wspólny element zbiorów P8=[8,16,24..] i ~P2=[1,3,5,7,9…] bo dowolny zbiór liczb parzystych jest rozłączny z dowolnym zbiorem liczb nieparzystych.
Dowód "nie wprost":
Na mocy definicji kontrprzykładu fałszywości zdania A1' nie musimy udowadniać, ale możemy, co zrobiono wyżej.

Uwaga na standard w algebrze Kubusia:
Kontrprzykład dla warunku wystarczającego => A1 oznaczamy A1’

Jak widzimy łatwo rozstrzygnęliśmy że w linii B mamy twarde zero.
cnd

Pierwsze dwie linie w warunku wystarczającym A1 mamy zatem takie:
Kod:

T4
A: P8=> P2 =1 - P8 jest (=1) wystarczające => dla P2
B: P8~~>~P2=0 - nie istnieje wspólny element zbiorów P8 i ~P2
C:~P8* ~P2 =1
D:~P8* P2  =1

Jak przejść na spójniki implikacyjne w liniach C i D?
Prawo Kubusia:
A: P8=>P2 = C: ~P8~>~P2 =1
C.
Jeśli dowolna liczba nie jest podzielna przez 8 to może ~> nie być podzielna przez 2
~P8~>~P2 =1
Z prawa Kubusia wynika, że zbiór ~P8 jest nadzbiorem ~> zbioru ~P2.
To jest dowód „nie wprost” wynikający z prawa Kubusia.
Oczywistym jest ze dowodu wprost np. przez iterowanie nie musimy wykonywać - mamy to w dupie.

Stąd mamy kolejną tabelę prawdy T5.
Kod:

T5
A: P8=> P2 =1 - P8 jest (=1) podzbiorem => P2
B: P8~~>~P2=0 - nie istnieje wspólny element zbiorów P8 i ~P2
C:~P8~> ~P2=1 - ~P8 jest (=1) nadzbiorem ~>~P8
D:~P8~~> P2=1 - istnieje wspólny element zbiorów ~P8 i P2

Kolejne banały to:
Na mocy definicji kontrprzykładu istnienie elementu wspólnego zbiorów w linii D jest dowodem fałszywości definicji warunku wystarczającego => w linii C
C: ~P8=>~P2 =0 - zbiór ~P8 nie jest (=0) podzbiorem ~P2

Zastosujmy dla linii C prawo Kubusia:
C: ~P8=>~P2 = A: P8~>P2 =0

Stąd mamy tabele końcową rozstrzygającą z jakim spójnikiem implikacyjnym mamy tu do czynienia:
Kod:

T5
A: P8=> P2 =1 | P8~> P2 =0
B: P8~~>~P2=0 - nie istnieje wspólny element zbiorów P8 i ~P2
C:~P8~> ~P2=1 | ~P8=>~P2 =0
D:~P8~~> P2=1 - istnieje wspólny element zbiorów ~P8 i P2


Stąd mamy rozstrzygnięcie.

A1B1:
Definicja implikacji prostej P8|=>P2 w zbiorach (nasz przykład):

Implikacja prosta P8|=>P2 w logice dodatniej (bo P2) to spełniona wyłącznie relacja podzbioru => między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
A1: P8=>P2=1 - zbiór P8=[8,16,24..] jest (=1) podzbiorem => zbioru P2=[2,4,6,8..]
B1: P8~>P2=0 - zbiór P8=[8,16,24..] nie jest (=0) nadzbiorem ~> zbioru P2=[2,4,6,8..]
Stąd mamy:
A1B1: P8|=>P2 = (A1: P8=>P2)*~(B1: P8~>P2)=1*~(0)=1*1=1
Gdzie:
p=P8
q=P2

Stąd mamy definicje implikacji prostej p|=>q w zapisach formalnych.
A1B1:
Definicja implikacji prostej p|=>q:

Implikacja prosta p|=>q w logice dodatniej (bo q) to spełniony wyłącznie warunek wystarczający => między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
A1: p=>q =1 - zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =0 - zajście p nie jest (=0) konieczne ~> dla zajścia q
Stąd mamy:
A1B1: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B1: p~>q) =1*~(0)=1*1=1

Proste jak cep!
Zgadzasz się z tym Irbisolu?


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Śro 19:56, 10 Kwi 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 251, 252, 253 ... 370, 371, 372  Następny
Strona 252 z 372

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin