|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:59, 31 Mar 2023 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Nie pytaj, co chcę.
Pokaż w końcu ten dowód. |
Chodzi o to byś mi nie napisał:
"Nie zamówionych wykładów nie czytam"
Przeczytasz?
Krótki będzie.
P.S.
Zdecydowałem, do AK dołączę twój problem P8<=>P2 z wyjaśnieniem o co tu chodzi.
Dzięki.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15707
Przeczytał: 42 tematy
|
Wysłany: Pią 12:14, 31 Mar 2023 Temat postu: |
|
|
Jeżeli to będzie na temat, to przeczytam.
Nie powtarzaj definicji, które wklejałeś już setki razy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 12:20, 31 Mar 2023 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Jeżeli to będzie na temat, to przeczytam.
Nie powtarzaj definicji, które wklejałeś już setki razy. |
rafal3006 napisał: |
Kłamiesz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:00, 31 Mar 2023 Temat postu: |
|
|
Wstęp do matematycznego dowodu wszech czasów!
Zabetonowany przed jakąkolwiek nową, nieznaną mu wiedzą, Irbisol pisze:
Irbisol napisał: | Jeżeli to będzie na temat, to przeczytam.
Nie powtarzaj definicji, które wklejałeś już setki razy. |
To wytłuszczone zdanie Irbisol rozumie w ten sposób, że wszystko co mu się nie zgadza z Wikipediową logiką matematyczną jest idiotyzmem.
Niestety Irbisolu, w AK obowiązuje motto:
Motto Rafała3006:
Napisać algebrę Kubusia w taki sposób, by ziemski matematyk był w stanie ją zrozumieć i zaakceptować, mimo iż na starcie nie zna ani jednej definicji obowiązującej w AK.
Rozszyfrowanie algebry Kubusia to 17 lat dyskusji na forum filozoficznym w Polsce, to około 30 000 postów napisanych wyłącznie w temacie "Logika matematyczna"
Dowód, iż algebra Kubusia w bramkach logicznych wspaniale obsługuje warunek wystarczający:
p=>q = ~p+q
będący częścią implikacji prostej p|=>q o definicji jak niżej
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/kompendium-algebry-kubusia,21937.html#706215
rafal3006 napisał: | Algebra Kubusia - matematyka języka potocznego
11.0 Algebra Kubusia w bramkach logicznych |
11.3.1 Implikacja prosta p|=>q w bramkach logicznych
Definicja implikacji prostej p|=>q w warunkach wystarczających => i koniecznych ~>:
Implikacja prosta p|=>q w logice dodatniej (bo q) to zachodzenie wyłącznie warunku wystarczającego => między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
A1: p=>q =1 - zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =0 - zajście p nie jest (=0) konieczne dla zajścia q
Stąd mamy:
A1B1: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B1: p~>q) =1*~(0)=1*1 =1
Prawą stronę czytamy:
Zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q (A1) i nie jest (=0) konieczne ~> dla zajścia q (B1)
Definicja warunku wystarczającego => w spójnikach „i”(*) i „lub”(+):
p=>q = ~p+q
##
Definicja warunku koniecznego w spójniach „i”(*) i „lub”(+):
p~>q = p+~q
Gdzie:
## - różne na mocy definicji
Stąd:
Implikacja prosta p|=>q w spójnikach „i”(*) i „lub”(+):
A1B1:
p|=>q=(A1: p=>q)*~(B1: p~>q) =(~p+q)*~(p+~q)= (~p+q)*(~p*q)=~p*~p*q+q*~p*q=~p*q
Do zapamiętania:
p|=>q = ~p*q
Realizacja implikacji prostej p|=>q w bramkach warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
Kod: |
A1B1: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B1: p~>q)=1*~(0)=1*1 =1
Fizyczna realizacja implikacji prostej p|=>q w bramkach logicznych:
------------ -----------
p ------|o => | Y=(p=>q)=~p+q | |
| |-------------------| |
q ------| | | Bramka: | p|=>q=(p=>q)*~(p~>q)
------------ | „i”(*) |------------------------>
------------ | | p|=>q=(~p+q)*(~p*q)=~p*q
p ------| ~> | Y=(p~>q)=p+~q ~Y | |
| |---------------o---| |
q ------|o | | |
------------ -----------
Gdzie:
o - symbol negatora (~)
Fizyczna realizacja implikacji prostej p|=>q w bramkach logicznych:
p|=>q = (A1: p=>q)*~(B1: p~>q)=1*~(0)=1*1=1
Dokładnie to samo w rachunku zero-jedynkowym:
Definicje => i ~> | Dowód zero-jedynkowy
p q p=>q | p~>q | ~(p~>q) (p|=>q)=(p=>q)*~(p~>q) | ~p p|=>q=~p*q
A: 1 1 1 | 1 | 0 0 | 0 0
B: 1 0 0 | 1 | 0 0 | 0 0
C: 0 1 1 | 0 | 1 1 | 1 1
D: 0 0 1 | 1 | 0 0 | 1 0
1 2 3 4 5 6 7 8
Doskonale widać zachodzącą tożsamość kolumn zero-jedynkowych:
6: p|=>q = (p=>q)*~(p~>q) [=] 8: p|=>q =~p*q
cnd
|
Jak wygląda obsługa Irbisolowego warunku wystarczającego P8=>P2 w algebrze Kubusia?
Bajecznie prosto!
Definicja implikacji prostej P8|=>P2 w warunkach wystarczających => i koniecznych ~>:
Implikacja prosta P8|=>P2 w logice dodatniej (bo P2) to zachodzenie wyłącznie warunku wystarczającego => między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
A1: P8=>P2 =1 - podzielność liczby przez 8 jest (=1) wystarczająca => dla jej podzielności przez 2
B1: P8~>P2 =0 - podzielność liczby przez 8 nie jest (=0) konieczna ~> dla jej podzielności przez 2
Stąd mamy:
A1B1: P8|=>P2 = (A1: P8=>P2)*~(B1: P8~>P2) =1*~(0)=1*1 =1
Prawą stronę czytamy:
Zajście P8 jest (=1) wystarczające => dla zajścia P2 (A1) i nie jest (=0) konieczne ~> dla zajścia P2 (B1)
Podsumowanie:
Jak widzisz Irbisolu w poprawnej obsłudze zdań warunkowych za pomocą warunku wystarczającego => i koniecznego ~> w bramkach logicznych nie masz najmniejszych szans na twoje potwornie śmierdzące gówno rodem z KRZ.
Algebra Kubusia nie boi się warunku wystarczającego P8=>P2 natomiast twój KRZ na sam dźwięk "Algebra Kubusia" … potwornie sra w gacie.
Irbisolu, przypominam to twoje potwornie śmierdzące gówno:
Nasz spór idzie o:
P8=>P2 = ~P8+P2 = P8*P2 + ~P8*~P2 + ~P8*P2
To samo w zapisach formalnych:
p=>q = ~p+q = p*q + ~p*~q + ~p*q
To jest zapis definiujący warunek wystarczający => dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego
Ty wykorzystujesz:
p<=>q = p*q + ~p*~q
Nasz przykład:
P8<=>P2 = P8*P2 + ~P8*~P2
Stąd masz:
P8=>P2 = ~P8+P2 = P8<=>P2 + ~P8*P2
Każdy matematyk (nawet słabiutki) widzi że:
P8<=>P2 =0
Stąd otrzymujesz:
P8=>P2 = ~P8+P2 = 0 + ~P8*P2 =~P8*P2
Innymi słowy:
Irbisol twierdzi, że zachodzi tożsamość:
~P8+P2 = ~P8*P2
To samo w zapisie formalnym:
~p+q = ~p*q
?!
Twierdzę z cała mocą Irbisolu, że dokładnie to twierdzisz!
Wytłuściłem ci to potwornie śmierdzące gówno, byś nasycił się jego zapachem i przestał bredzić iż twoje majaczenie ma cokolwiek wspólnego z logiką matematyczną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:02, 31 Mar 2023 Temat postu: |
|
|
Wstęp do matematycznego dowodu wszech czasów!
Zabetonowany przed jakąkolwiek nową, nieznaną mu wiedzą, Irbisol pisze:
Irbisol napisał: |
Jeżeli to będzie na temat, to przeczytam.
Nie powtarzaj definicji, które wklejałeś już setki razy. |
To wytłuszczone zdanie Irbisol rozumie w ten sposób, że wszystko co mu się nie zgadza z Wikipediową logiką matematyczną jest idiotyzmem.
Niestety Irbisolu, w AK obowiązuje motto:
Motto Rafała3006:
Napisać algebrę Kubusia w taki sposób, by ziemski matematyk był w stanie ją zrozumieć i zaakceptować, mimo iż na starcie nie zna ani jednej definicji obowiązującej w AK.
Rozszyfrowanie algebry Kubusia to 17 lat dyskusji na forum filozoficznym w Polsce, to około 30 000 postów napisanych wyłącznie w temacie "Logika matematyczna"
Dowód, iż algebra Kubusia w bramkach logicznych wspaniale obsługuje warunek wystarczający:
p=>q = ~p+q
będący częścią implikacji prostej p|=>q o definicji jak niżej
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/kompendium-algebry-kubusia,21937.html#706215
rafal3006 napisał: | Algebra Kubusia - matematyka języka potocznego
11.0 Algebra Kubusia w bramkach logicznych |
11.3.1 Implikacja prosta p|=>q w bramkach logicznych
Definicja implikacji prostej p|=>q w warunkach wystarczających => i koniecznych ~>:
Implikacja prosta p|=>q w logice dodatniej (bo q) to zachodzenie wyłącznie warunku wystarczającego => między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
A1: p=>q =1 - zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =0 - zajście p nie jest (=0) konieczne dla zajścia q
Stąd mamy:
A1B1: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B1: p~>q) =1*~(0)=1*1 =1
Prawą stronę czytamy:
Zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q (A1) i nie jest (=0) konieczne ~> dla zajścia q (B1)
Definicja warunku wystarczającego => w spójnikach „i”(*) i „lub”(+):
p=>q = ~p+q
##
Definicja warunku koniecznego w spójniach „i”(*) i „lub”(+):
p~>q = p+~q
Gdzie:
## - różne na mocy definicji
Stąd:
Implikacja prosta p|=>q w spójnikach „i”(*) i „lub”(+):
A1B1:
p|=>q=(A1: p=>q)*~(B1: p~>q) =(~p+q)*~(p+~q)= (~p+q)*(~p*q)=~p*~p*q+q*~p*q=~p*q
Do zapamiętania:
p|=>q = ~p*q
Realizacja implikacji prostej p|=>q w bramkach warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
Kod: |
A1B1: p|=>q = (A1: p=>q)*~(B1: p~>q)=1*~(0)=1*1 =1
Fizyczna realizacja implikacji prostej p|=>q w bramkach logicznych:
------------ -----------
p ------|o => | Y=(p=>q)=~p+q | |
| |-------------------| |
q ------| | | Bramka: | p|=>q=(p=>q)*~(p~>q)
------------ | „i”(*) |------------------------>
------------ | | p|=>q=(~p+q)*(~p*q)=~p*q
p ------| ~> | Y=(p~>q)=p+~q ~Y | |
| |---------------o---| |
q ------|o | | |
------------ -----------
Gdzie:
o - symbol negatora (~)
Fizyczna realizacja implikacji prostej p|=>q w bramkach logicznych:
p|=>q = (A1: p=>q)*~(B1: p~>q)=1*~(0)=1*1=1
Dokładnie to samo w rachunku zero-jedynkowym:
Definicje => i ~> | Dowód zero-jedynkowy
p q p=>q | p~>q | ~(p~>q) (p|=>q)=(p=>q)*~(p~>q) | ~p p|=>q=~p*q
A: 1 1 1 | 1 | 0 0 | 0 0
B: 1 0 0 | 1 | 0 0 | 0 0
C: 0 1 1 | 0 | 1 1 | 1 1
D: 0 0 1 | 1 | 0 0 | 1 0
1 2 3 4 5 6 7 8
Doskonale widać zachodzącą tożsamość kolumn zero-jedynkowych:
6: p|=>q = (p=>q)*~(p~>q) [=] 8: p|=>q =~p*q
cnd
|
Jak wygląda obsługa Irbisolowego warunku wystarczającego P8=>P2 w algebrze Kubusia?
Bajecznie prosto!
Definicja implikacji prostej P8|=>P2 w warunkach wystarczających => i koniecznych ~>:
Implikacja prosta P8|=>P2 w logice dodatniej (bo P2) to zachodzenie wyłącznie warunku wystarczającego => między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
A1: P8=>P2 =1 - podzielność liczby przez 8 jest (=1) wystarczająca => dla jej podzielności przez 2
B1: P8~>P2 =0 - podzielność liczby przez 8 nie jest (=0) konieczna ~> dla jej podzielności przez 2
Stąd mamy:
A1B1: P8|=>P2 = (A1: P8=>P2)*~(B1: P8~>P2) =1*~(0)=1*1 =1
Prawą stronę czytamy:
Zajście P8 jest (=1) wystarczające => dla zajścia P2 (A1) i nie jest (=0) konieczne ~> dla zajścia P2 (B1)
Podsumowanie:
Jak widzisz Irbisolu w poprawnej obsłudze zdań warunkowych za pomocą warunku wystarczającego => i koniecznego ~> w bramkach logicznych nie masz najmniejszych szans na twoje potwornie śmierdzące gówno rodem z KRZ.
Algebra Kubusia nie boi się warunku wystarczającego P8=>P2 natomiast twój KRZ na sam dźwięk "Algebra Kubusia" … potwornie sra w gacie.
Irbisolu, przypominam to twoje potwornie śmierdzące gówno:
Nasz spór idzie o:
P8=>P2 = ~P8+P2 = P8*P2 + ~P8*~P2 + ~P8*P2
To samo w zapisach formalnych:
p=>q = ~p+q = p*q + ~p*~q + ~p*q
To jest zapis definiujący warunek wystarczający => dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego
Ty wykorzystujesz:
p<=>q = p*q + ~p*~q
Nasz przykład:
P8<=>P2 = P8*P2 + ~P8*~P2
Stąd masz:
P8=>P2 = ~P8+P2 = P8<=>P2 + ~P8*P2
Każdy matematyk (nawet słabiutki) widzi że:
P8<=>P2 =0
Stąd otrzymujesz:
P8=>P2 = ~P8+P2 = 0 + ~P8*P2 =~P8*P2
Innymi słowy:
Irbisol twierdzi, że zachodzi tożsamość:
~P8+P2 = ~P8*P2
To samo w zapisie formalnym:
~p+q = ~p*q
?!
Twierdzę z cała mocą Irbisolu, że dokładnie to twierdzisz!
Wytłuściłem ci to potwornie śmierdzące gówno, byś nasycił się jego zapachem i przestał bredzić iż twoje majaczenie ma cokolwiek wspólnego z logiką matematyczną.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 17:10, 31 Mar 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15707
Przeczytał: 42 tematy
|
Wysłany: Pią 17:59, 31 Mar 2023 Temat postu: |
|
|
Wziąłeś jakiś przypadek szczególnych wartości, gdzie wyzerowała się równoważność i to przenosisz do wzoru ogólnego?
To jest idiotyzm stulecia.
Zrobię to samo, żeby "udowodnić" błąd we wzorze trygonometrycznym:
(sinα)^2 + (cosα)^2 = 1
Dla α = 0 mamy:
(0)^2 + (1)^2 = 1
0 + 1 = 1
usuwamy 0 ze wzoru i przechodzimy z powrotem do wzoru ogólnego:
(cosα)^2 = 1
Właśnie "udowodniłem" twoim sposobem debila, że co nie podstawisz za α, to kwadrat cosinusa z tego będzie 1.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:03, 31 Mar 2023 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Wziąłeś jakiś przypadek szczególnych wartości, gdzie wyzerowała się równoważność i to przenosisz do wzoru ogólnego?
To jest idiotyzm stulecia.
Zrobię to samo, żeby "udowodnić" błąd we wzorze trygonometrycznym:
(sinα)^2 + (cosα)^2 = 1
Dla α = 0 mamy:
(0)^2 + (1)^2 = 1
0 + 1 = 1
usuwamy 0 ze wzoru i przechodzimy z powrotem do wzoru ogólnego:
(cosα)^2 = 1
Właśnie "udowodniłem" twoim sposobem debila, że co nie podstawisz za α, to kwadrat cosinusa z tego będzie 1. |
rafal3006 napisał: |
Kłamiesz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:55, 31 Mar 2023 Temat postu: |
|
|
Jak Irbisol zabiera matematykom wszelkie twierdzenia matematyczne prawdziwe w jedną stronę?
Odpowiedź w niniejszym poście.
… tylko co matematykom po tej Irbisolowej wojnie zostanie?
… kilka twierdzeń równoważnościowych p<=>q?
.. na szczęście Irbisol nie ma żadnych szans, by tą wojnę z matematykami wygrać 😊
Irbisol napisał: | Wziąłeś jakiś przypadek szczególnych wartości, gdzie wyzerowała się równoważność i to przenosisz do wzoru ogólnego?
To jest idiotyzm stulecia.
Zrobię to samo, żeby "udowodnić" błąd we wzorze trygonometrycznym:
(sinα)^2 + (cosα)^2 = 1
Dla α = 0 mamy:
(0)^2 + (1)^2 = 1
0 + 1 = 1
usuwamy 0 ze wzoru i przechodzimy z powrotem do wzoru ogólnego:
(cosα)^2 = 1
Właśnie "udowodniłem" twoim sposobem debila, że co nie podstawisz za α, to kwadrat cosinusa z tego będzie 1. |
Twój rzeczywisty dowód debila w przełożeniu na logikę matematyczną wygląda tak:
A1
Jeśli dowolne liczba jest podzielna przez 8 to na 100% => jest podzielna przez 2
P8=>P2 =1
Debil pokazuje tu jeden element wspólny zbiorów P8=[8,16,24..] i P2=[2,4,6,8..] np. 8 i na tej podstawie pisze na kartkówce z matematyki iż w twierdzeniu A1 spełniony jest warunek wystarczający =>
Czujesz bluesa?
Irbisolu, znowu zaczynasz swój taniec "w koło Macieju" - mnie twój taniec nie rusza, ulżyj sobie - nigdy nie byłem na ciebie za to obrażony, wręcz przeciwnie, im zapalczywiej atakujesz AK tym dla mnie lepiej - bo chcąc spokojnie sprowadzać cię na drogę prawdy przy okazji odkrywam różne niuanse AK, których bez twojej pomocy bym nie odkrył, jak aktualnie omawiany tu twój problem P8<=>P2=0!
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/p-1-i-q-1-ale-p-q-0,10575-450.html#369345
Irbisol napisał: | Ty jesteś naprawdę ograniczony - nie ma z tobą podstawowego kontaktu ... Nie wiem, jak do ciebie przemówić, bo twoja głupota przerasta wszystko, co do tej pory spotkałem na wielu forach |
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-2018-cdn,10787-1050.html#415439
Irbisol napisał: | Po prostu nie mam już słów na wyrażenie stopnia twojego upośledzenia, które nie pozwala ci tego pojąć. |
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-2018-cdn,10787-1150.html#418651
Irbisol napisał: | Debil by zrozumiał, dlatego nie nazywam cię debilem, żeby debili nie obrażać. |
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/dowod-debila-oparty-na-dwoch-sprzecznych-zalozeniach,14695.html#484965
Irbisol napisał: | Znajdźcie mi takiego drugiego debila.
Płaskoziemcy to profesorzy przy nim. |
Pokazuję i wyjaśniam!
Nie wziąłem żadnego przypadku szczególnego!
Mój przykład to przypadek ogólny gdzie zbiór p jest podzbiorem zbioru q i nie jest tożsamy ze zbiorem q - omówiony w moim poście wyżej!
Takich przypadków, czyli twierdzeń matematycznych => prawdziwych w jedną stronę jest w matematyce nieskończenie wiele! … i dotyczy to tez teorii zdarzeń np. P(pada) => CH (chmury) =1
A1.
Jeśli jutro będzie padało to na 100% => będzie pochmurno
P=>CH =1
Padanie jest warunkiem wystarczającym dla istnienia chmur, bo zawsze gdy pada są chmury
Zapis Irbisola zgodny z algebrą Kubusia jest tu taki:
P=>CH = ~P+CH = P*CH + ~P*~CH + ~P*CH
Irbisol podstawia:
P<=>CH = P*CH + ~P*~CH
Stąd irbisol otrzymuje:
P=>CH = ~P+CH = P<=>CH + ~P*CH
Nawet najbardziej lichy matematyk wie że:
P<=>CH =0
Stąd Irbisol musi zapisać (nie ma przeproś):
P=>CH = ~P+CH = ~P*CH
To samo w zapisach ogólnych:
p=>q = ~p+q = ~p*q
Sam widzisz Irbisolu, że twoja gówno-matematyka jest wewnętrznie sprzeczna bo zapisujesz:
~p+q = ~p*q
cnd
Irbisolu, tu masz dowód jak bardzo bredzisz w wykonaniu moderatora matematyki.pl, Rogala.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-2525.html#713327
rafal3006 napisał: |
[link widoczny dla zalogowanych]
Rogal - moderator matematyki.pl (aktualnie na emeryturze) napisał: |
Problem mój panie polega na tym, że większość twierdzeń to są implikacje, których NIE DA się odwrócić. Bo odwrotna jest nieprawdziwa. O tym mówił mój post.
Twierdzenia, które są równoważnościami są dość rzadkie.
Więc cały ten szum matematyków nie tyka, bo naturalnie operują oni na implikacjach, zaś równoważności są rzadkie, więc mówi się o nich jak o implikacjach w obie strony, bo tak jest najwygodniej.
Twierdzenie Pitagorasa akurat jest równoważnością,
ale nie wynika to z żadnych rozważań logicznych, tylko z układu aksjomatów Euklidesa! Na sferze analogiczne twierdzenie nie zachodzi. |
Algebra Kubusia:
W świecie rzeczywistym równoważność p<=>q to kropla w morzu implikacji prostej p|=>q, implikacji odwrotnej p|~>q i chaosu p|~~>q (patrz mój ostatni post)
[link widoczny dla zalogowanych]
Rogal - moderator matematyki.pl (aktualnie na emeryturze) napisał: |
Nie da się zrozumieć żadnego z Twoich "dowodów" faktu tego, że
twierdzenie Pitagorasa jest implikacją w obie strony,
gdyż nie wynika to z niczego innego, tylko z pięciu postulatów Euklidesa, a Ty z nich nigdzie nie korzystasz. Więc niczego nie dowodzisz.
O rzekomym traktowaniu twierdzenia Pitagorasa jako implikacji już Ci pisałem, więc nie masz o co kruszyć kopii - trzeba tylko przeczytać ze zrozumieniem to, co tam napisałem.
Co do kwestii "ruszania" - tak, matematyków nie rusza to, co tutaj wypisujesz, gdyż im żadne prawa Kubusia nie są potrzebne, gdyż KAŻDY matematyk funkcjonuje na zasadzie:
1. Twierdzenie dane implikacją jest prawdziwe.
2. Czy da się odwrócić?
3a) Nie da się, dajemy kontrprzykład.
3b) Da się, dowodzimy implikacji odwrotnej."
Tak było, jest i będzie. Nie potrzeba matematyce niczego ponadto, co jest.
|
|
Prawda jest taka że:
W świecie rzeczywistym równoważność p<=>q to kropla w morzu implikacji prostej p|=>q (opis w bramkach logicznych w moim poście wyżej), implikacji odwrotnej p|~>q i chaosu p|~~>q.
Innymi słowy Irbisolu, postulujesz by wszelkie twierdzenia matematyczne => (warunki wystarczające =>) prawdziwe w jedną stronę wywalić w kosmos bo co?
… bo to jest szczególny przypadek obalający twoją gówno-matematykę?
Twój napastliwy post wyżej na to wskazuje, to co, zabieramy matematykom wszelkie twierdzenia matematyczne prawdziwe w jedną stronę?
… tylko co im wtedy zostanie?
Na to pytanie proszę o odpowiedź na serio!
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 9:56, 01 Kwi 2023, w całości zmieniany 15 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:18, 31 Mar 2023 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Ty jesteś naprawdę ograniczony - nie ma z tobą podstawowego kontaktu ... Nie wiem, jak do ciebie przemówić, bo twoja głupota przerasta wszystko, co do tej pory spotkałem na wielu forach
Po prostu nie mam już słów na wyrażenie stopnia twojego upośledzenia,
Debil by zrozumiał, dlatego nie nazywam cię debilem, żeby debili nie obrażać. |
Jak się go tu czyta to widać, że on jest mocno skrzywdzony. Stary musiał go nieźle napierdzielać. Podejrzewam, że on do tej pory jest napierdzielany. Nie można być takim świrem ot tak po prostu. Taka patologia nie może mieć żadnego zdrowego wytłumaczenia
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 22:56, 31 Mar 2023, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15707
Przeczytał: 42 tematy
|
Wysłany: Sob 9:55, 01 Kwi 2023 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | aktualnie omawiany tu twój problem P8<=>P2=0! |
To nie jest żaden mój problem.
To, że dla JAKICHŚ przypadków jeden składnik wyrażenia się zeruje, nie upoważnia cię do wnioskowania, że będzie zerował się dla wszystkich przypadków.
A to właśnie zrobiłeś: podstawiłeś JAKIŚ przypadek gdzie składnik się wyzerował i stwierdziłeś, że DLA KAŻDEGO INNEGO przypadku ten składnik też się wyzeruje - i zaaplikowałeś ten wniosek arcydebila na wzór ogólny.
Gdy mamy X = A + B, to nie jest żadnym ewenementem takie dobranie danych, by tylko jeden składnik był prawdziwy. I nie ma drugiego takiego debila, który by z tego wywnioskował, że w takim razie obowiązuje np. X = A, bo dla JAKICHŚ danych akurat B się wyzerowało.
Masz kontrprzykład swojej największej durnoty życiowej:
Podstaw sobie do mojego wzoru
A: LP (liczby parzyste)
B: P2 (liczby podzielne przez 2)
LP=>P2 = LP<=>P2 + ~LP*P2
Są to zbiory tożsame, więc:
LP=>P2 = (LP<=>P2 = 1) + (~LP*P2 = 0) = 1 + 0
Posługując się twoją "logyką" wywalam składnik, który się zeruje i otrzymujemy wzór "ogólny":
p=>q = p<=>q
co jest taką samą durnotą, jak twoje "wynioskowanie"
p=>q = ~p*q
Po prostu dobrałem inne dane i - wzorując się na twoim arcydebilnym pomyśle - zastosowałem je w sposób nieuprawniony do wzoru ogólnego.
Nie trzeba nawet wielkiej intuicji by zauważyć, że raz jeden składnik alternatywy okazał się prawdziwy, a raz drugi - w zależności od konkretnych danych.
Coś czuję, że i tak nic nie pojmiesz. Nawet się nie odniesiesz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 10:18, 01 Kwi 2023 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | aktualnie omawiany tu twój problem P8<=>P2=0! |
To nie jest żaden mój problem.
To, że dla JAKICHŚ przypadków jeden składnik wyrażenia się zeruje, nie upoważnia cię do wnioskowania, że będzie zerował się dla wszystkich przypadków.
A to właśnie zrobiłeś: podstawiłeś JAKIŚ przypadek gdzie składnik się wyzerował i stwierdziłeś, że DLA KAŻDEGO INNEGO przypadku ten składnik też się wyzeruje - i zaaplikowałeś ten wniosek arcydebila na wzór ogólny.
Gdy mamy X = A + B, to nie jest żadnym ewenementem takie dobranie danych, by tylko jeden składnik był prawdziwy. I nie ma drugiego takiego debila, który by z tego wywnioskował, że w takim razie obowiązuje np. X = A, bo dla JAKICHŚ danych akurat B się wyzerowało.
Masz kontrprzykład swojej największej durnoty życiowej:
Podstaw sobie do mojego wzoru
A: LP (liczby parzyste)
B: P2 (liczby podzielne przez 2)
LP=>P2 = LP<=>P2 + ~LP*P2
Są to zbiory tożsame, więc:
LP=>P2 = (LP<=>P2 = 1) + (~LP*P2 = 0) = 1 + 0
Posługując się twoją "logyką" wywalam składnik, który się zeruje i otrzymujemy wzór "ogólny":
p=>q = p<=>q
co jest taką samą durnotą, jak twoje "wynioskowanie"
p=>q = ~p*q
Po prostu dobrałem inne dane i - wzorując się na twoim arcydebilnym pomyśle - zastosowałem je w sposób nieuprawniony do wzoru ogólnego.
Nie trzeba nawet wielkiej intuicji by zauważyć, że raz jeden składnik alternatywy okazał się prawdziwy, a raz drugi - w zależności od konkretnych danych.
Coś czuję, że i tak nic nie pojmiesz. Nawet się nie odniesiesz. |
rafal3006 napisał: |
Kłamiesz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:12, 01 Kwi 2023 Temat postu: |
|
|
Czy Irbisol zdoła dopłynąć do raju zwanego "Algebrą Kubusia"?
Mam nadzieję, że tak - nadzieja umiera ostatnia.
Irbisolu, jednego możesz być pewien, dopóki żył będą, będę ci rzucał kolejne koła ratunkowe byś bezpiecznie dopłynął do "Algebry Kubusia".
Irbisol napisał: |
rafal3006 napisał: | aktualnie omawiany tu twój problem P8<=>P2=0! |
To nie jest żaden mój problem.
To, że dla JAKICHŚ przypadków jeden składnik wyrażenia się zeruje, nie upoważnia cię do wnioskowania, że będzie zerował się dla wszystkich przypadków.
A to właśnie zrobiłeś: podstawiłeś JAKIŚ przypadek gdzie składnik się wyzerował i stwierdziłeś, że DLA KAŻDEGO INNEGO przypadku ten składnik też się wyzeruje - i zaaplikowałeś ten wniosek arcydebila na wzór ogólny.
Gdy mamy X = A + B, to nie jest żadnym ewenementem takie dobranie danych, by tylko jeden składnik był prawdziwy. I nie ma drugiego takiego debila, który by z tego wywnioskował, że w takim razie obowiązuje np. X = A, bo dla JAKICHŚ danych akurat B się wyzerowało.
Masz kontrprzykład swojej największej durnoty życiowej:
Podstaw sobie do mojego wzoru
A: LP (liczby parzyste)
B: P2 (liczby podzielne przez 2)
LP=>P2 = LP<=>P2 + ~LP*P2
Są to zbiory tożsame, więc:
LP=>P2 = (LP<=>P2 = 1) + (~LP*P2 = 0) = 1 + 0
Posługując się twoją "logyką" wywalam składnik, który się zeruje i otrzymujemy wzór "ogólny":
p=>q = p<=>q
co jest taką samą durnotą, jak twoje "wynioskowanie"
p=>q = ~p*q
Po prostu dobrałem inne dane i - wzorując się na twoim arcydebilnym pomyśle - zastosowałem je w sposób nieuprawniony do wzoru ogólnego.
Nie trzeba nawet wielkiej intuicji by zauważyć, że raz jeden składnik alternatywy okazał się prawdziwy, a raz drugi - w zależności od konkretnych danych.
Coś czuję, że i tak nic nie pojmiesz. Nawet się nie odniesiesz.
|
Mylisz się, odnoszę się do twojej durnoty niżej .. tylko czy taki zaślepiony jak ty fanatyk pseudo KRZ, bo o KRZ matematyków nie masz pojęcia, to zauważy?
Z KRZ matematyków wyklucza cię twoja tożsamość pojęć:
Warunek wystarczający => = implikacja rodem z KRZ =>
Irbisolu,
Ciągle trzymasz się swoich bredni, swojej gówno-matematyki … co udowodni ci każdy uczeń I klasy LO w 100-milowym lesie.
Ty po prostu toniesz, ja bez przerwy rzucam ci kolejne koła ratunkowe, byś bezpiecznie dopłyną do raju zwanego "Algebrą Kubusia" a ty, z niezrozumiałych dla wszystkich widzów względów te koła odrzucasz.
Mam nadzieję, że dalszą część niniejszego postu przeczytasz ze zrozumieniem i dopłyniesz do "Algebry Kubusia".
Na mocy rachunku zero-jedynkowego mamy matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~> w zapisie skróconym:
Kod: |
T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
A1B1: A2B2: | A3B3: A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
## ## ## ## ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5: p+~q
Prawa Kubusia: | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q | A1: p=>q = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q | B2:~p=>~q = B3: q=>p
Prawa Tygryska: | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p | B1: p~>q = B4:~q~>~p
Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
|
Irbisol napisał: |
Masz kontrprzykład swojej największej durnoty życiowej:
Podstaw sobie do mojego wzoru
A: LP (liczby parzyste)
B: P2 (liczby podzielne przez 2)
LP=>P2 = LP<=>P2 + ~LP*P2
Są to zbiory tożsame, więc:
LP=>P2 = (LP<=>P2 = 1) + (~LP*P2 = 0) = 1 + 0
|
Niestety Irbislu, opisujesz swoją życiową durnotę.
Dowód:
Zauważ że rozpatrujesz zbiory z definicji tożsame, co każdy, nawet najsłabszy matematyk widzi:
LP=P2
Dowód:
LP=[2,4,6,8..] - zbiór liczb parzystych
P2=[2,4,6,8..] - zbiór liczb podzielnych przez 2
Zamieniam twój przykład na tożsamość zbiorów definiowaną równoważnością Pitagorasa:
TP=SK
co dla opisu twojego czysto matematycznego błędu nie ma znaczenia, ale będzie przykładem bardziej z życia wziętym mającym nieskończenie wiele zastosowań w praktyce niż twoja tożsamość LP=P2 mająca absolutnie ZEROWE zastosowanie w naszym Wszechświecie.
Prawo Irbisa:
Dowolna równoważność prawdziwa p<=>q =1 definiuje tożsamość zbiorów p=q (i odwrotnie)
p=q <=> p<=>q = (A1: p=>q)*(B1: p~>q) =1*1 =1
Powyższe w zbiorach czytamy:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest nadzbiorem ~> zbioru q (B1) i jednocześnie zbiór p jest podzbiorem => zbioru q (A1)
Na prawo Irbisa zgodziłeś wieki temu.
W logice matematycznej zachodzi tożsamość pojęć:
Warunek wystarczający => = relacja podzbioru =>
Warunek konieczny ~> = relacja nadzbioru ~>
Stąd mamy wersję tożsamą prawa Irbisa.
Prawo Irbisa:
Dowolna równoważność prawdziwa p<=>q =1 definiuje tożsamość zbiorów p=q (i odwrotnie)
p=q <=> p<=>q = (A1: p=>q)*(B1: p~>q) =1*1 =1
Powyższe w warunkach koniecznych ~> i wystarczających => czytamy:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zajście p jest (=1) warunkiem koniecznym ~> (B1) i wystarczającym => (A1) dla zajścia q.
Innymi słowy prawą stronę czytamy:
Do tego aby zaszło q potrzeba ~> (B1) i wystarcza => (A1) by zaszło p
Powyższa interpretacja równoważności p<=>q znana jest każdemu matematykowi (a nawet humanistom).
Dowód:
Klikam na googlach
"koniecznym i wystarczającym"
Wyników: 9240
"potrzeba i wystarcza"
Wyników: 3350
cnd
Weźmy równoważność Pitagorasa dla trójkątów prostokątnych TP<=>SK, którą to równoważność ludzkość udowodniła wieki temu.
Prawo Irbisa:
Równoważność prawdziwa dla trójkątów prostokątnych TP<=>SK=1 definiuje tożsamość zbiorów TP=SK (i odwrotnie).
TP=SK <=> TP<=>SK = A1B1: (A1: TP=>SK)*(B1: TP~>SK) =1*1=1
Powyższe w warunkach koniecznych ~> i wystarczających => czytamy:
Dwa zbiory TP i SK są tożsame TP=SK wtedy i tylko wtedy gdy bycie trójkątem prostokątnym (TP) jest konieczne ~> (B1) i wystarczające => (A1) do tego, aby zachodziła w nim suma kwadratów (SK)
Innymi słowy prawą stronę czytamy:
Do tego aby w trójkącie zachodziła suma kwadratów (SK) potrzeba ~> (B1) i wystarcza => (A1) by trójkąt ten był prostokątny (TP)
Z tabeli T0 odczytujemy równoważność Pitagorasa dla trójkątów nieprostokątnych:
~TP=~SK <=> ~TP<=>~SK = A2B2: (A2: ~TP~>~SK)*(B2: ~TP=>~SK) =1*1=1
Prawo algebry Boole'a:
p<=>q = ~p<=>~q
Stąd dla równoważności Pitagorasa mamy:
TP<=>SK = ~TP<=>~SK
Z powyższej tożsamości wynika, że tożsamość zbiorów TP=SK wymusza tożsamość zbiorów ~TP=~SK ( i odwrotnie)
Matematycznie między tymi zbiorami zachodzi relacja:
TP=SK # ~TP=~SK
Gdzie:
# - różne w znaczeniu iż dowolna strona znaczka # jest negacją drugiej strony
Przyjmijmy dziedzinę:
ZWT - zbiór wszystkich trójkątów
Stąd mamy spełnioną wspólną definicję dziedziny dla TP i SK:
Dla TP mamy:
TP+~TP = ZWT =1 - zbiór ~TP jest uzupełnieniem do wspólnej dziedziny dla zbioru TP
TP*~TP =[] =0 - zbiory TP i ~TP są rozłączne
Dla SK mamy:
SK+~SK = ZWT =1 - zbiór ~SK jest uzupełnieniem do wspólnej dziedziny dla zbioru SK
SK*~SK =[] =0 - zbiory SK i ~SK są rozłączne
Dodatkowo w równoważności Pitagorasa zachodzi tożsamość zbiorów:
TP=SK
~TP=~SK
Zobacz teraz Irbisolu jaki potworny idiotyzm odstawiasz.
Ty, do poprawnej definicji równoważności Pitagorasa:
TP<=>SK = (A1: TP=>SK)*(B1: TP~>SK) =1*1=1
Dodajesz zbiór pusty ~TP*SK i ty na serio wierzysz że to cokolwiek w definicji równoważności TP<=>SK zmieni?
Zapisujesz dokładnie poniższy idiotyzm do potęgi nieskończonej:
A1: TP=>SK = TP<=>SK = (A1: TP=>SK)*(B1: TP~>SK) + ~TP*SK
Dla każdego ucznia 8 klasy Szkoły podstawowej jest oczywistym, że zbór trójkątów nieprostokątnych (~TP) jest rozłączny ze zbiorem trójkątów ze spełnioną sumą kwadratów (SK)
Dowód:
W równoważności Pitagorasa zachodzi tożsamość zbiorów:
SK=TP
stąd masz:
~TP*SK = ~TP*TP =[] =0
cnd
Matematycznie do równoważności Pitagorasa TP<=>SK możesz dołożyć dowolny zbiór pusty np.
Żarówka świeci i nie świeci:
S*~S =[] =0
Pies jest jednocześnie jest człowiekiem:
P*C=[] =0
etc
Oczywistym jest, że z twojej debilnej, wytłuszczonej tożsamości musisz usunąć zbiór pusty:
~TP*SK =[]=0
no i zostajesz z ręką w nocniku, czyli z poniższym idiotyzmem:
TP=>SK = TP<=>SK
To samo w zapisie formalnym:
p=>q = p<=>q
Innymi słowy twierdzisz że:
p=>q=~p+q [=] p<=>q = p*q+~p*~q
Pytanie na serio:
Czy widzisz potworny idiotyzm twojego "kontrprzykładu"?
Tak/Nie
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 13:26, 01 Kwi 2023, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15707
Przeczytał: 42 tematy
|
Wysłany: Sob 13:40, 01 Kwi 2023 Temat postu: |
|
|
No i nie odniosłeś się do tego, że jak mamy
X = A + B
i znajdziesz przypadek, gdzie B=0, to wg ciebie uniwersalne staje się:
X = A
Z tymi trójkątami to w ogóle wszystko odwróciłeś - bo ja nie dodaję do równoważności ~p*q, lecz pokazuję, że przy innych danych, używając twojego sposobu debila, wychodzi iż p=>q = p<=>q
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:43, 01 Kwi 2023 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | No i nie odniosłeś się do tego, że jak mamy
X = A + B
i znajdziesz przypadek, gdzie B=0, to wg ciebie uniwersalne staje się:
X = A
Z tymi trójkątami to w ogóle wszystko odwróciłeś - bo ja nie dodaję do równoważności ~p*q, lecz pokazuję, że przy innych danych, używając twojego sposobu debila, wychodzi iż p=>q = p<=>q |
rafal3006 napisał: |
Kłamiesz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:11, 01 Kwi 2023 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | No i nie odniosłeś się do tego, że jak mamy
X = A + B
i znajdziesz przypadek, gdzie B=0, to wg ciebie uniwersalne staje się:
X = A
Z tymi trójkątami to w ogóle wszystko odwróciłeś - bo ja nie dodaję do równoważności ~p*q, lecz pokazuję, że przy innych danych, używając twojego sposobu debila, wychodzi iż p=>q = p<=>q |
Irbisolu przyjrzyj się co sam napisałeś:
Irbisol napisał: |
Masz kontrprzykład swojej największej durnoty życiowej:
Podstaw sobie do mojego wzoru
A: LP (liczby parzyste)
B: P2 (liczby podzielne przez 2)
LP=>P2 = LP<=>P2 + ~LP*P2
Są to zbiory tożsame, więc:
LP=>P2 = (LP<=>P2 = 1) + (~LP*P2 = 0) = 1 + 0
|
W tym wytłuszczonym masz tożsamość zbiorów o definicji:
LP=P2 = LP<=>P2 = (A1: LP=>P2)*(B1: LP~>P2)
Jakim prawem dodajesz do tej tożsamości zbiór pusty?
LP<=>P2 + ~LP*P
To że dodałeś zbiór pusty to jeszcze nic złego bo w sumie logicznej zbiór pusty jest elementem neutralnym.
Prawo algebry Boole'a:
p+0 = p
Ale twoje bazgroły po lewej stronie wytłuszczonego zapisu (to LP=>P2) to już jest TWÓJ błąd czysto matematyczny.
Zgadzasz się z tym faktem?
P.S.
Odnieś się do swojego "kontrprzykładu" ("masz kontrprzykład") - inne twoje bazgroły mnie nie interesują.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 14:13, 01 Kwi 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15707
Przeczytał: 42 tematy
|
Wysłany: Sob 15:25, 01 Kwi 2023 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | No i nie odniosłeś się do tego, że jak mamy
X = A + B
i znajdziesz przypadek, gdzie B=0, to wg ciebie uniwersalne staje się:
X = A
Z tymi trójkątami to w ogóle wszystko odwróciłeś - bo ja nie dodaję do równoważności ~p*q, lecz pokazuję, że przy innych danych, używając twojego sposobu debila, wychodzi iż p=>q = p<=>q |
Irbisolu przyjrzyj się co sam napisałeś:
Irbisol napisał: |
Masz kontrprzykład swojej największej durnoty życiowej:
Podstaw sobie do mojego wzoru
A: LP (liczby parzyste)
B: P2 (liczby podzielne przez 2)
LP=>P2 = LP<=>P2 + ~LP*P2
Są to zbiory tożsame, więc:
LP=>P2 = (LP<=>P2 = 1) + (~LP*P2 = 0) = 1 + 0
|
W tym wytłuszczonym masz tożsamość zbiorów o definicji:
LP=P2 = LP<=>P2 = (A1: LP=>P2)*(B1: LP~>P2)
Jakim prawem dodajesz do tej tożsamości zbiór pusty? |
Przecież napisałem, że są tożsame.
Robię dokładnie to samo, co ty dla P8=>P2.
I nagle mi "wychodzi", że wzór ogólny to p=>q = p<=>q.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:28, 01 Kwi 2023 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | No i nie odniosłeś się do tego, że jak mamy
X = A + B
i znajdziesz przypadek, gdzie B=0, to wg ciebie uniwersalne staje się:
X = A
Z tymi trójkątami to w ogóle wszystko odwróciłeś - bo ja nie dodaję do równoważności ~p*q, lecz pokazuję, że przy innych danych, używając twojego sposobu debila, wychodzi iż p=>q = p<=>q |
Irbisolu przyjrzyj się co sam napisałeś:
Irbisol napisał: |
Masz kontrprzykład swojej największej durnoty życiowej:
Podstaw sobie do mojego wzoru
A: LP (liczby parzyste)
B: P2 (liczby podzielne przez 2)
LP=>P2 = LP<=>P2 + ~LP*P2
Są to zbiory tożsame, więc:
LP=>P2 = (LP<=>P2 = 1) + (~LP*P2 = 0) = 1 + 0
|
W tym wytłuszczonym masz tożsamość zbiorów o definicji:
LP=P2 = LP<=>P2 = (A1: LP=>P2)*(B1: LP~>P2)
Jakim prawem dodajesz do tej tożsamości zbiór pusty? |
Przecież napisałem, że są tożsame.
Robię dokładnie to samo, co ty dla P8=>P2.
I nagle mi "wychodzi", że wzór ogólny to p=>q = p<=>q. |
rafal3006 napisał: |
Kłamiesz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:39, 01 Kwi 2023 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | No i nie odniosłeś się do tego, że jak mamy
X = A + B
i znajdziesz przypadek, gdzie B=0, to wg ciebie uniwersalne staje się:
X = A
Z tymi trójkątami to w ogóle wszystko odwróciłeś - bo ja nie dodaję do równoważności ~p*q, lecz pokazuję, że przy innych danych, używając twojego sposobu debila, wychodzi iż p=>q = p<=>q |
Irbisolu przyjrzyj się co sam napisałeś:
Irbisol napisał: |
Masz kontrprzykład swojej największej durnoty życiowej:
Podstaw sobie do mojego wzoru
A: LP (liczby parzyste)
B: P2 (liczby podzielne przez 2)
LP=>P2 = LP<=>P2 + ~LP*P2
Są to zbiory tożsame, więc:
LP=>P2 = (LP<=>P2 = 1) + (~LP*P2 = 0) = 1 + 0
|
W tym wytłuszczonym masz tożsamość zbiorów o definicji:
LP=P2 = LP<=>P2 = (A1: LP=>P2)*(B1: LP~>P2)
Jakim prawem dodajesz do tej tożsamości zbiór pusty? |
Przecież napisałem, że są tożsame.
Robię dokładnie to samo, co ty dla P8=>P2.
I nagle mi "wychodzi", że wzór ogólny to p=>q = p<=>q. |
NIE!
Ty i tylko ty Irbisolu, czegokolwiek się tu nie dotkniesz to lądujesz w twojej gówno-logice.
Równoważność p<=>q to FUNDAMENTALNIE co innego niż warunek wystarczający p=>q
Dowód:
p=>q = ~p+q ## p<=>q =p*q + ~p*~q
Gdzie:
## - rożne na mocy definicji
Część I
Warunek wystarczający p=>q:
Warunek wystarczający p=>q definiowany spójnikami "i"(*) i "lub"(+) definiuje trzy i tylko trzy zbiory niepuste i rozłączne ABC:
1.
Y = (p=>q) = ~p+q = A: p*q + B: ~p*~q + C: ~p*q
Nasz przykład:
Y = (P8=>P2) = ~P8+P2 = A: P8*P2 + B: ~P8*~P2 + C: ~P8*P2
Prawą stronę czytamy:
Istnieje (Y) wspólny element ~~> każdego ze zbiorów po prawej stronie ABC.
Dowód:
A: Ya = P8~~>P2 = P8*P2 =1 - bo 8
lub
B: Yb = ~P8~~>~P2 =~P8*~P2=1 - bo 3
lub
C: Yc = ~P8~~>P2 = ~P8*P2 =1 - bo 2
Gdzie:
Y = Ya+Yb+Yc
Teraz uważaj Irbisolu:
Wyłącznie pozostały, czwarty możliwy zbiór rozłączny jest zbiorem pustym.
Dowód:
Negujemy dwustronnie funkcję logiczną 1.
2.
~Y = ~(p=>q) = D: p*~q
Nasz przykład:
~Y = ~(P8=>P2) = D: P8*~P2 =0
Czytamy:
Nie istnieje (~Y) wspólny element ~~> zbiorów P8 i ~P2:
~Y = ~Yd= P8~~>~P2= P8*~P2 =0
Nie istnieje (~Y) wspólny element zbiorów P8*~P2, bo zbiory P8=[8,16,24..] i ~P2=[1,3,5,7..] są rozłączne
cnd
Na czym polega tu twój błąd Irbisolu?
Pokazuję i objaśniam:
To jest poprawny opis warunku wystarczającego => w zbiorach:
Y = (p=>q) = ~p+q = A: p*q + B: ~p*~q + C: ~p*q
Nasz przykład:
Y = (P8=>P2) = ~P8+P2 = A: P8*P2 + B: ~P8*~P2 + C: ~P8*P2
Gdzie zbiory ABC są zbiorami rozłącznymi i niepustymi - i tak musi pozostać do końca naszego Wszechświata!
Definicja równoważności p<=>q:
p<=>q = p*q + ~p*~q =1
Powyższa równoważność jest prawdziwa (=1) tylko i wyłącznie dla zbiorów tożsamych p=q
Nasz przykład:
P8<=>P2 = P8*P2 + ~P8*~P2 =0
Powyższa równoważność jest fałszywa (=0) bo zbiory P8 i P2 nie są tożsame.
Na mocy powyższego masz zakaz twojego podstawienia do definicji warunku wystarczającego P8=>P2:
Twoje podstawienie:
P8<=>P2 = A: P8*P2 + B: ~P8*~P2 =0
Stąd zapisujesz:
Y = (P8=>P2) = ~P8+P2 = P8<=>P2=0 + C: ~P8*P2 = C: ~P8*P2 (bo P8<=>P2=0)
Sam widzisz, że lądujesz w twojej gówno-logice twierdzącej że:
Y = (P8=>P2) = ~P8+P2 = C: ~P8*P2
To samo w zapisie formalnym:
Y = (p=>q) = ~p+q = C: ~p*q
Podsumowując:
Jak widzisz Irbisolu, twoje podstawienie P8<=>P2 generuje ci błąd czysto matematyczny - lądujesz w twojej gówno-logice.
cnd
Część II
Równoważność p<=>q:
Równoważność p<=>q definiowana spójnikami "i'(*) i "lub"(+) definiuje dwa i tylko dwa zbiory niepuste i rozłączne A i B
1.
Y = (p<=>q) = A: p*q + B: ~p*~q
Przykład:
Y = (TP<=>SK) = A: TP*SK + B: ~TP*~SK =1
Czytamy:
Istnieje wspólny element każdego ze zbiorów A i B.
Dowód:
A: Ya=TP*SK =1 - bo [3,4,5]
lub
B: Yb=~TP*~SK=1 bo [3,4,6]
Y = Yb+Yc
cnd
Na mocy definicji równoważności p<=>q pozostałe dwa, możliwe zbiory muszą być puste.
Sprawdzenie:
Negujemy funkcję logiczną 1 dwustronnie:
2.
~Y =~(p<=>q) = C: ~p*q + D: p*~q =0
Nasz przykład:
~Y = ~(TP<=>SK) = C: ~TP*SK + D: TP*~SK =0
Czytamy:
Nie istnieje (~Y) wspólny element każdego ze zbiorów C i D.
Dowód:
C: ~Yc = ~TP*SK =0 - bo zbiory ~TP i SK są rozłączne
lub
D: ~Yd = TP*~SK=0 - bo zbiory TP i ~SK są rozłączne
~Y = ~Yc +~Yd
Podsumowując:
W równoważności p<=>q do zbiorów niepustych A i B:
p<=>q = A: p*q + B: ~p*~q
nie masz prawa dodać jakiegokolwiek zbioru niepustego bo zgwałcisz definicję równoważności p<=>q.
Zbiorów pustych możesz sobie dodawać do definicji równoważności p<=>q ile dusza zapragnie ale nie spowoduje to gówna które próbujesz nam wcisnąć!
p=>q = p<=>q
Nasz przykład:
TP=>SK = TP<=>SK
cnd
P.S.
Irbisolu, nie interesują mnie twoje gówno-kontrprzykłady.
Ty masz pokazać jeden, jedyny błąd czysto matematyczny w niniejszym poście - to będzie jedyny akceptowalny przeze mnie kontrprzykład, po którym calusieńką AK wyrzucam do kosza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15707
Przeczytał: 42 tematy
|
Wysłany: Sob 18:11, 01 Kwi 2023 Temat postu: |
|
|
Jakiego typu wynik zwracają twoje operacje na zbiorach?
Np. A+B to zbiór, A*B to też zbiór - a czym u ciebie jest A<=>B? Zbiorem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:16, 01 Kwi 2023 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Jakiego typu wynik zwracają twoje operacje na zbiorach?
Np. A+B to zbiór, A*B to też zbiór - a czym u ciebie jest A<=>B? Zbiorem? |
Definicję warunku wystarczającego p=>q w zbiorach oraz definicję równoważności p<=>q w zbiorach podałem ci w poście wyżej.
Napisz proszę co kwestionujesz.
Jeśli nic to nie mamy o czym dyskutować.
Amen!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:23, 01 Kwi 2023 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | Jakiego typu wynik zwracają twoje operacje na zbiorach?
Np. A+B to zbiór, A*B to też zbiór - a czym u ciebie jest A<=>B? Zbiorem? |
rafal3006 napisał: |
Kłamiesz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15707
Przeczytał: 42 tematy
|
Wysłany: Sob 18:59, 01 Kwi 2023 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Jakiego typu wynik zwracają twoje operacje na zbiorach?
Np. A+B to zbiór, A*B to też zbiór - a czym u ciebie jest A<=>B? Zbiorem? |
Definicję warunku wystarczającego p=>q w zbiorach oraz definicję równoważności p<=>q w zbiorach podałem ci w poście wyżej.
Napisz proszę co kwestionujesz.
Jeśli nic to nie mamy o czym dyskutować.
Amen! |
Czyli operacja na zbiorach <=> zwraca wartość boole'owską, a nie zbiór?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:15, 01 Kwi 2023 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Jakiego typu wynik zwracają twoje operacje na zbiorach?
Np. A+B to zbiór, A*B to też zbiór - a czym u ciebie jest A<=>B? Zbiorem? |
Definicję warunku wystarczającego p=>q w zbiorach oraz definicję równoważności p<=>q w zbiorach podałem ci w poście wyżej.
Napisz proszę co kwestionujesz.
Jeśli nic to nie mamy o czym dyskutować.
Amen! |
Czyli operacja na zbiorach <=> zwraca wartość boole'owską, a nie zbiór? |
rafal3006 napisał: |
Kłamiesz |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35963
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:04, 01 Kwi 2023 Temat postu: |
|
|
Irbisol napisał: | rafal3006 napisał: | Irbisol napisał: | Jakiego typu wynik zwracają twoje operacje na zbiorach?
Np. A+B to zbiór, A*B to też zbiór - a czym u ciebie jest A<=>B? Zbiorem? |
Definicję warunku wystarczającego p=>q w zbiorach oraz definicję równoważności p<=>q w zbiorach podałem ci w poście wyżej.
Napisz proszę co kwestionujesz.
Jeśli nic to nie mamy o czym dyskutować.
Amen! |
Czyli operacja na zbiorach <=> zwraca wartość boole'owską, a nie zbiór? |
W algebrze Kubusia nie ma czegoś takiego jak "zwraca", w AK nie ma żadnych debilnych tabel zero-jedynkowych!
Każdy człowiek podlega pod algebrę Kubusia i jego naturalny język potoczny generuje tabele zero-jedynkowe spójników logicznych - normalny człowiek nie ma o tym pojęcia bo nie zna tabel zero-jedynkowych, są mu one psu na budę potrzebne.
Chcesz wiedzieć skąd bierze się tabela zero-jedynkowa równoważności?
Bardzo proszę, fragment z AK:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/kompendium-algebry-kubusia,21937.html#706205
rafal3006 napisał: | Algebra Kubusia - matematyka języka potocznego
10.5 Symboliczna definicja równoważności p<=>q |
10.5 Symboliczna definicja równoważność p<=>q
Kod: |
T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
A1B1: A2B2: | A3B3: A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
## ## ## ## ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5: p+~q
Prawa Kubusia: | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q | A1: p=>q = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q | B2:~p=>~q = B3: q=>p
Prawa Tygryska: | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p | B1: p~>q = B4:~q~>~p
Gdzie:
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
|
Definicja kontrprzykładu w zdarzeniach:
Kontrprzykładem dla warunku wystarczającego p=>q nazywamy to samo zdanie z zanegowanym następnikiem kodowane zdarzeniem możliwym p~~>~q=p*~q
Rozstrzygnięcia:
Prawdziwość warunku wystarczającego p=>q=1 wmusza fałszywość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=0 (i odwrotnie)
Fałszywość warunku wystarczającego p=>q=0 wmusza prawdziwość kontrprzykładu p~~>~q=p*~q=1
(i odwrotnie)
Definicja równoważności p<=>q:
Równoważność p<=>q to spełnienie zarówno warunku wystarczającego =>, jak i koniecznego ~> między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
A1: p=>q =1 - zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =1 - zajście p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q
Stąd:
A1B1: p<=>q = (A1: p=>q)*(B1: p~>q) =1*1 =1
Czytamy:
Równoważność p<=>q jest spełniona (=1) wtedy i tylko wtedy gdy
zajście p jest (=1) konieczne ~> (B1) i wystarczające => (A1) dla zajścia q
Prawo Irbisa:
Każda równoważność prawdziwa p<=>q definiuje tożsamość zdarzeń p=q (i odwrotnie)
Dowód (pkt. 6.2.2)
Tabela prawdy równoważności p<=>q z uwzględnieniem prawa Irbisa oraz definicji kontrprzykładu, obowiązującego wyłącznie w warunku wystarczającym =>
Kod: |
TR
Równoważność p<=>q:
Tabela prawdy równoważności p<=>q z uwzględnieniem prawa Irbisa
A1: p=>q =1 - zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =1 - zajście p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
w równoważności p<=>q
A1B1: p<=>q = (A1: p=>q)*(B1: p~>q) =1*1 =1
A1B1: A2B2: | A3B3: A4B4:
A: 1: p=>q =1 = 2:~p~>~q =1 [=] 3: q~>p =1 = 4:~q=>~p =1
A': 1: p~~>~q=0 [=] 4:~q~~>p =0
## ## ## ##
B: 1: p~>q =1 = 2:~p=>~q =1 [=] 3: q=>p =1 = 4:~q~>~p =1
B': 2:~p~~>q =0 [=] 3: q~~>~p=0
-----------------------------------------------------------------------
Równoważność <=> definiuje: | Równoważności <=> definiuje:
AB: 1: p<=>q=1 = 2:~p<=>~q=1 [=] 3: q<=>p=1 = 4:~q<=>~p=1
tożsamość zdarzeń: | tożsamość zdarzeń:
AB: 1: p=q # 2:~p=~q | 3: q=p # 4:~q=~p
Gdzie:
# - różne w znaczeniu iż jedna strona znaczka # jest negacją drugiej strony
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia
"=",[=],<=> - tożsame znaczki tożsamości logicznej
|
I Prawo Sowy dla równoważności p<=>q:
Prawdziwość dowolnego zdania serii Ax wymusza prawdziwość wszystkich zdań serii Ax
##
II Prawo Sowy dla równoważności p<=>q:
Prawdziwość dowolnego zdania serii Bx wymusza prawdziwość wszystkich zdań serii Bx
Gdzie:
## - różne na mocy definicji
10.5.2 Tabela prawdy operatora równoważności p|<=>q
Prawo Krokodyla (pkt. 19.2):
W obsłudze zdań warunkowych "Jeśli p to q" przez wszystkie możliwe przeczenia p i q logika matematyczna musi widzieć tą samą ilość twardych zer i twardych jedynek, inaczej jest wewnętrzne sprzeczna.
Definicja twardej jedynki:
W zdaniach warunkowych "Jeśli p to q" twarda jedynka to spełniony warunek wystarczający => w analizie matematycznej zdania "Jeśli p to q" przez wszystkie możliwe przeczenia p i q, przy pomocy znaczków =>, ~> i ~~>.
A1: p=>q =1 - twarda jedynka
Definicja twardego zera:
W zdaniach warunkowych "Jeśli p to q" na mocy definicji kontrprzykładu spełniony warunek wystarczający A1: p=>q wymusza fałszywość kontrprzykładu w linii A1' (i odwrotnie)
A1': p~~>~q=p*~q =0 - twarde zero
Notacja w algebrze Kubusia:
Przez A1' oznaczamy kontrprzykład dla warunku wystarczającego A1
Definicja tabeli prawdy operatora równoważności p|<=>q:
Tabela prawdy operatora równoważności p|<=>q to analiza tego operatora w warunkach wystarczających =>, warunkach koniecznych ~> i zdarzeniach możliwych ~~> przez wszystkie możliwe przeczenia p i q w kierunku od p do q
Tabela prawdy operatora równoważności p|<=>q na mocy analizy w poprzednim punkcie:
Kod: |
T1
Tabela prawdy operatora równoważności p|<=>q
A1B1: p<=>q=(A1: p=>q)*(B1: p~>q)
A1: p=> q =1 - zajście p jest wystarczające => dla zajścia q
Twarda jedynka w A1 wymusza twarde zero w A1' (i odwrotnie)
A1': p~~>~q=0 - prawdziwość A1: p=>q wymusza fałszywość kontrprzykładu A1'
Twarde zero w A1' wymusza twardą jedynkę w A1 (i odwrotnie)
A2B2: ~p<=>~q=(A2:~p~>~q)*(B2:~p=>~q)
B2: ~p=>~q =1 - zajście ~p jest wystarczające => dla zajścia ~q
Twarda jedynka w B2 wymusza twarde zero w B2' (i odwrotnie)
B2':~p~~>q =0 - prawdziwość B2:~p=>~q wymusza fałszywość kontrprzykładu B2'
Twarde zero w B2' wymusza twardą jedynkę w B2 (i odwrotnie)
|
Prawo Krokodyla (pkt.19.2):
W obsłudze zdań warunkowych "Jeśli p to q" przez wszystkie możliwe przeczenia p i q logika matematyczna musi widzieć tą samą ilość twardych zer i twardych jedynek, inaczej jest wewnętrzne sprzeczna.
Jak widzimy, w operatorze równoważności p|<=>q mamy dwie twarde jedynki (A1 i B2) oraz dwa twarde zera (A1', B2'), co oznacza spełnienie prawa Krokodyla i brak wewnętrznej sprzeczności algebry Kubusia.
10.5.3 Zero-jedynkowa definicja równoważności p<=>q
Zapiszmy tabelę prawdy operatora równoważności p|<=>q w wersji skróconej:
Kod: |
T2
Definicja |Co w logice
symboliczna |jedynek oznacza
p|<=>q |
A1B1:
p<=>q=(A1: p=>q)*(B1: p~>q)
A1: p=> q =1 |( p=1)=> ( q=1)=1
A1': p~~>~q=0 |( p=1)~~>(~q=1)=0
A2B2:
~p<=>~q=(A2:~p~>~q)*(B2:~p=>~q)
B2: ~p=>~q =1 |(~p=1)=> (~q=1)=1
B2':~p~~>q =0 |(~p=1)~~>( q=1)=0
a b c 1 2 3
|
Zero-jedynkową definicję równoważności p<=>q w logice dodatniej (bo q) otrzymamy kodując tabelę T2 z punktem odniesienia ustawionym na równoważności p<=>q:
A1B1: p<=>q
W równoważności A1B1: p<=>q zmienne p i q są w postaci niezanegowanej.
Tabelę zero-jedynkową równoważności A1B1: p<=>q w logice dodatniej (bo q) otrzymamy wtedy i tylko wtedy gdy wszystkie zmienne w tabeli T2_12 sprowadzimy do postaci niezanegowanej.
Umożliwia to II prawo Prosiaczka:
(~p=1)=(p=0)
które możemy stosować wybiórczo w stosunku do dowolnej zmiennej binarnej.
Zróbmy to:
Kod: |
T3
Definicja |Co w logice |Na mocy II |Zapis tożsamy
symboliczna |jedynek oznacza |prawa Prosiaczka |tabeli 456
p|<=>q | | |
A1B1: | |
p<=>q=(A1: p=>q)*(B1: p~>q) | | p q p<=> q
A1: p=> q =1 |( p=1)=> ( q=1)=1 |( p=1)=> ( q=1)=1 | 1<=>1 =1
A1': p~~>~q=0 |( p=1)~~>(~q=1)=0 |( p=1)~~>( q=0)=0 | 1<=>0 =0
A2B2: |
~p<=>~q=(A2:~p~>~q)*(B2:~p=>~q) |
B2: ~p=>~q =1 |(~p=1)=> (~q=1)=1 |( p=0)=> ( q=0)=1 | 0<=>0 =1
B2':~p~~>q =0 |(~p=1)~~>( q=1)=0 |( p=0)~~>( q=1)=0 | 0<=>1 =0
a b c 1 2 3 4 5 6 7 8 9
|
Definicja:
Tabelę T3_789 nazywamy zero-jedynkową definicją równoważności p<=>q w logice dodatniej (bo q) dla potrzeb rachunku zerojedynkowego.
Interpretacja równoważności p<=>q:
T3_789: p<=>q - zajdzie p wtedy i tylko wtedy gdy zajdzie q
Do zapamiętania:
Kod: |
Zero-jedynkowa definicja równoważności p<=>q
dla potrzeb rachunku zero-jedynkowego
p q Y=(p<=>q)=p*q+~p*~q
A: 1<=>1 1
B: 1<=>0 0
C: 0<=>0 1
D: 0<=>1 0
1 2 3
Do łatwego zapamiętania:
p<=>q=1 <=> p=1 i q=1 lub p=0 i q=0
Inaczej:
p<=>q=0
Definicja równoważności w spójnikach "i"(*) i "lub"(+):
p<=>q =p*q+~p*~q
|
10.5.4 Zero-jedynkowa definicja równoważności ~p<=>~q
Zapiszmy tabelę prawdy operatora równoważności p|<=>q w wersji skróconej:
Kod: |
T2
Definicja |Co w logice
symboliczna |jedynek oznacza
p|<=>q |
A1B1:
p<=>q=(A1: p=>q)*(B1: p~>q)
A1: p=> q =1 |( p=1)=> ( q=1)=1
A1': p~~>~q=0 |( p=1)~~>(~q=1)=0
A2B2:
~p<=>~q=(A2:~p~>~q)*(B2:~p=>~q)
B2: ~p=>~q =1 |(~p=1)=> (~q=1)=1
B2':~p~~>q =0 |(~p=1)~~>( q=1)=0
a b c 1 2 3
|
Zero-jedynkową definicję równoważności ~p<=>~q w logice ujemnej (bo ~q) otrzymamy kodując tabelę T2 z punktem odniesienia ustawionym na równoważności A2B2:
A2B2: ~p<=>~q
W równoważności A2B2 zmienne p i q są w postaci zanegowanej.
Tabelę zero-jedynkową równoważności A2B2: ~p<=>~q w logice ujemnej (bo ~q) otrzymamy wtedy i tylko wtedy gdy wszystkie zmienne w tabeli T2_12 sprowadzimy do postaci zanegowanej.
Umożliwia to I prawo Prosiaczka:
(p=1)=(~p=0)
które możemy stosować wybiórczo w stosunku do dowolnej zmiennej binarnej.
Zróbmy to:
Kod: |
T4
Definicja |Co w logice |Na mocy I |Zapis tożsamy
symboliczna |jedynek oznacza |prawa Prosiaczka |tabeli 456
p|<=>q | | |
A1B1: | |
p<=>q=(A1: p=>q)*(B1: p~>q) | | ~p ~q ~p<=>~q
A1: p=> q =1 |( p=1)=> ( q=1)=1 |(~p=0)=> (~q=0)=1 | 0<=>0 =1
A1': p~~>~q=0 |( p=1)~~>(~q=1)=0 |(~p=0)~~>(~q=1)=0 | 0<=>1 =0
A2B2: |
~p<=>~q=(A2:~p~>~q)*(B2:~p=>~q) |
B2: ~p=>~q =1 |(~p=1)=> (~q=1)=1 |(~p=1)=> (~q=1)=1 | 1<=>1 =1
B2':~p~~>q =0 |(~p=1)~~>( q=1)=0 |(~p=1)~~>(~q=0)=0 | 1<=>0 =0
a b c 1 2 3 4 5 6 7 8 9
|
Definicja:
Tabelę T4_789 nazywamy zero-jedynkową definicją równoważności ~p<=>~q w logice ujemnej (bo ~q):
Interpretacja:
T4_789: ~p<=>~q - zajdzie ~p wtedy i tylko wtedy gdy zajdzie ~q
10.5.5 Prawo porównywania w rachunku zero-jedynkowym
Prawo porównywania w rachunku zero-jedynkowym:
W rachunku zero-jedynkowym zachodząca tożsamość kolumn wynikowych jest dowodem zachodzenia prawa logiki matematycznej wtedy i tylko wtedy na wejściu mamy identyczną matrycę zmiennych wejściowych p i q "ab" oraz identyczną kolumnę wynikową "c"
Zauważmy że:
W tabelach T3 i T4 wejściowa definicja operatora równoważności p|<=>q jest identyczna
Stąd:
Tożsamość kolumny wynikowej 9 w tabelach T3 i T4 jest dowodem zero-jedynkowym prawa rachunku zero-jedynkowego
Prawo rachunku zero-jedynkowego
T3_789: p<=>q [=] T4_789: ~p<=>~q
cnd
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 21:23, 01 Kwi 2023, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15707
Przeczytał: 42 tematy
|
Wysłany: Nie 9:03, 02 Kwi 2023 Temat postu: |
|
|
Chcę wiedzieć, co jest wynikiem operatora równoważności zbiorów.
I ogarnij się - temat jest o KRZ, nie o AK.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|