Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Algebra Kubusia - rewolucja w logice matematycznej
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 409, 410, 411 ... 440, 441, 442  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 16324
Przeczytał: 13 tematów


PostWysłany: Pią 21:37, 17 Sty 2025    Temat postu:

To jest właśnie ten temat, który wymyśliłeś żeby uciec od tematów bieżących.
Właściwie to jedyne, co robisz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37139
Przeczytał: 18 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:53, 17 Sty 2025    Temat postu:

Irbisol napisał:
To jest właśnie ten temat, który wymyśliłeś żeby uciec od tematów bieżących.
Właściwie to jedyne, co robisz.

Ty zapisałeś w swoim ostatnim poście potwornie śmierdzące gówno:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10200.html#828731
Irbisol napisał:
I ten cel w jakiś magiczny sposób spowoduje, że nie zaprzeczyłeś sam sobie i że nie użyłeś równoliczności?

... i musisz zrozumieć, że zapisałeś potwornie śmierdzące gówno - tego ci nie odpuszczę!

To jest nasz bieżący temat od którego nie uciekniesz wieczny spierdalaczu!

Oto temat bieżący!
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10200.html#828735

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
I ten cel w jakiś magiczny sposób spowoduje, że nie zaprzeczyłeś sam sobie i że nie użyłeś równoliczności?

Prawda jak zwykle jest dokładnie odwrotna!
To ty zaprzeczasz sam sobie, to twoja gówno-logika zwana teorią mnogości jest wewnętrznie sprzeczna - dowód dostałeś wyżej, ale jak wszyscy widzą, gówno z tego dowodu zrozumiałeś.

Oto ten dowód:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10200.html#828697
rafal3006 napisał:

Ustalmy Irbisolu co jest celem logiki matematycznej:

1.
Jeśli celem logiki matematycznej jest udowodnienie tożsamości zbiorów A=B na mocy prawa Irbisa to twoje żądanie odpowiedzi na pytanie kiedy zbiory nie będą tożsame ~(A=B) przy wykorzystaniu badania braku równoliczności zbiorów ~(A~B) jak wyżej jest odpowiedzią matematycznego idioty bo nierównoliczne zbiory A i B ~(A~B) wykluczają badaną tożsamość zbiorów A=B - mamy tu więc czysto matematyczną sprzeczność

Prawo Irbisa:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy znajdują się w relacji równoważności p<=>q (i odwrotnie)
A1B3: p=q <=> A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1=1
Gdzie:
A1:p=>q – matematyczne twierdzenie proste
##
B3: q=>p – matematyczne twierdzenie odwrotne
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Dokładnie dlatego byś mógł zrozumieć ten banalny dowód, konieczna jest twoja świadomość co jest celem logiki matematycznej.

Wykład w temacie JEDYNEGO celu logiki matematycznej masz w tym linku:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10200.html#828725

rafal3006 napisał:
Co jest celem logiki matematycznej, algebry Kubusia?
Wykład z dedykacją dla Irbisola!

Odpowiedź:
Celem jedynie poprawnej w naszym Wszechświecie logiki matematycznej zwanej algebrą Kubusia jest przypisanie dowolnego zdania warunkowego „Jeśli p to q” spełniającego algorytm Puchacza do jednego z czterech możliwych operatorów implikacyjnych.
Uwaga:
To jest cel jedyny i wyłączny, absolutnie niczym więcej logika matematyczna definiowana zdaniami warunkowymi „Jeśli p to q” się nie zajmuje!

Pewne jest jedno:
Irbisol nigdy tego postu nie przeczyta, ale jako samozwańczy gówno-ekspert algebry Kubusia będzie ją wściekle obalał gównem zwanym Klasyczny Rachunek Zdań.

Irbisol nie zdaje sobie sprawy z faktu, że jego prawo Irbisa to gwóźdź do trumny z napisem KRZ ziemskich matematyków, co łatwo udowodnić!

Chcesz tego Irbisolu?
Wystarczy że powiesz tak i ci to udowodnię w sposób który na pewno zrozumiesz.
Więc?
TAK/NIE

Prawo Irbisa:
Dwa pojęcia/zdarzenia/ zbiory p i q są matematycznie tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy znajdują się w relacji równoważności p<=>q
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Gdzie:
A1: p=>q – znane każdemu matematykowi twierdzenie proste
##
B3: q=>p – znane każdemu matematykowi twierdzenie odwrotne
Gdzie:
## - twierdzenia różne na mocy definicji

Kluczowy ciąg dalszy tu:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10200.html#828725

Zapraszam zatem do przeczytania tego postu, napisz czego nie rozumiesz - będę cierpliwie tłumaczył!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 21:56, 17 Sty 2025, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 16324
Przeczytał: 13 tematów


PostWysłany: Pią 22:00, 17 Sty 2025    Temat postu:

A ja mam ci odpuszczać notoryczne spierdalanie od tematu?
Pomijając fakt, że gównem nazwałeś coś, co niczego nie stwierdza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37139
Przeczytał: 18 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 22:09, 17 Sty 2025    Temat postu:

Irbisol napisał:
A ja mam ci odpuszczać notoryczne spierdalanie od tematu?
Pomijając fakt, że gównem nazwałeś coś, co niczego nie stwierdza.

Twoja taktyka od zawsze jest IDENTYCZNA!
Robisz potwornie śmierdzące gówno, po czym w popłochu uciekasz w swoją schizofrenię - byle jak najdalej od twojej bieżącej sraczki.
To się skończyło - nie mam zamiaru dyskutować z twoją schizofrenią!

To jest nasz bieżący temat od którego nie uciekniesz - jedyne co możesz to obalić choćby jedno zdanie z mojego dowodu jedynego celu logiki matematycznej!

Jak tego dokonasz to kasuję calusieńką algebrę Kubusia.
Czas START!

Oto temat bieżący!
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10200.html#828735

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
I ten cel w jakiś magiczny sposób spowoduje, że nie zaprzeczyłeś sam sobie i że nie użyłeś równoliczności?

Prawda jak zwykle jest dokładnie odwrotna!
To ty zaprzeczasz sam sobie, to twoja gówno-logika zwana teorią mnogości jest wewnętrznie sprzeczna - dowód dostałeś wyżej, ale jak wszyscy widzą, gówno z tego dowodu zrozumiałeś.

Oto ten dowód:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10200.html#828697
rafal3006 napisał:

Ustalmy Irbisolu co jest celem logiki matematycznej:

1.
Jeśli celem logiki matematycznej jest udowodnienie tożsamości zbiorów A=B na mocy prawa Irbisa to twoje żądanie odpowiedzi na pytanie kiedy zbiory nie będą tożsame ~(A=B) przy wykorzystaniu badania braku równoliczności zbiorów ~(A~B) jak wyżej jest odpowiedzią matematycznego idioty bo nierównoliczne zbiory A i B ~(A~B) wykluczają badaną tożsamość zbiorów A=B - mamy tu więc czysto matematyczną sprzeczność

Prawo Irbisa:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy znajdują się w relacji równoważności p<=>q (i odwrotnie)
A1B3: p=q <=> A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1=1
Gdzie:
A1:p=>q – matematyczne twierdzenie proste
##
B3: q=>p – matematyczne twierdzenie odwrotne
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Dokładnie dlatego byś mógł zrozumieć ten banalny dowód, konieczna jest twoja świadomość co jest celem logiki matematycznej.

Wykład w temacie JEDYNEGO celu logiki matematycznej masz w tym linku:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10200.html#828725

rafal3006 napisał:
Co jest celem logiki matematycznej, algebry Kubusia?
Wykład z dedykacją dla Irbisola!

Odpowiedź:
Celem jedynie poprawnej w naszym Wszechświecie logiki matematycznej zwanej algebrą Kubusia jest przypisanie dowolnego zdania warunkowego „Jeśli p to q” spełniającego algorytm Puchacza do jednego z czterech możliwych operatorów implikacyjnych.
Uwaga:
To jest cel jedyny i wyłączny, absolutnie niczym więcej logika matematyczna definiowana zdaniami warunkowymi „Jeśli p to q” się nie zajmuje!

Pewne jest jedno:
Irbisol nigdy tego postu nie przeczyta, ale jako samozwańczy gówno-ekspert algebry Kubusia będzie ją wściekle obalał gównem zwanym Klasyczny Rachunek Zdań.

Irbisol nie zdaje sobie sprawy z faktu, że jego prawo Irbisa to gwóźdź do trumny z napisem KRZ ziemskich matematyków, co łatwo udowodnić!

Chcesz tego Irbisolu?
Wystarczy że powiesz tak i ci to udowodnię w sposób który na pewno zrozumiesz.
Więc?
TAK/NIE

Prawo Irbisa:
Dwa pojęcia/zdarzenia/ zbiory p i q są matematycznie tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy znajdują się w relacji równoważności p<=>q
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Gdzie:
A1: p=>q – znane każdemu matematykowi twierdzenie proste
##
B3: q=>p – znane każdemu matematykowi twierdzenie odwrotne
Gdzie:
## - twierdzenia różne na mocy definicji

Kluczowy ciąg dalszy tu:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10200.html#828725

Zapraszam zatem do przeczytania tego postu, napisz czego nie rozumiesz - będę cierpliwie tłumaczył!


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pią 22:15, 17 Sty 2025, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 16324
Przeczytał: 13 tematów


PostWysłany: Sob 10:26, 18 Sty 2025    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
A ja mam ci odpuszczać notoryczne spierdalanie od tematu?
Pomijając fakt, że gównem nazwałeś coś, co niczego nie stwierdza.

Twoja taktyka od zawsze jest IDENTYCZNA!
Robisz potwornie śmierdzące gówno, po czym w popłochu uciekasz w swoją schizofrenię - byle jak najdalej od twojej bieżącej sraczki.

Czyli wg ciebie uciekam od tego, co piszę? :rotfl:

rafal3006 napisał:
To jest nasz bieżący temat od którego nie uciekniesz

Nie, spierdalaczu. To twój temat wymyślony po to, by uciec od 3 bieżących tematów.
Nawet nie byłeś w stanie nie tyle uzasadnić, co nawet odpowiedzieć, w czym ten temat miałby ci pomóc w ramach 3 bieżących tematów.
Po prostu wiecznie uciekasz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37139
Przeczytał: 18 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 11:09, 18 Sty 2025    Temat postu:

Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
A ja mam ci odpuszczać notoryczne spierdalanie od tematu?
Pomijając fakt, że gównem nazwałeś coś, co niczego nie stwierdza.

Twoja taktyka od zawsze jest IDENTYCZNA!
Robisz potwornie śmierdzące gówno, po czym w popłochu uciekasz w swoją schizofrenię - byle jak najdalej od twojej bieżącej sraczki.

Czyli wg ciebie uciekam od tego, co piszę? :rotfl:

Dokładnie TAK!
No, wreszcia załapałeś
Dzięki
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
To jest nasz bieżący temat od którego nie uciekniesz

Nie, spierdalaczu. To twój temat wymyślony po to, by uciec od 3 bieżących tematów.
Nawet nie byłeś w stanie nie tyle uzasadnić, co nawet odpowiedzieć, w czym ten temat miałby ci pomóc w ramach 3 bieżących tematów.
Po prostu wiecznie uciekasz.

Wylosuj sobie jeden z tych trzech tematów i go zacytuj.
Mój warunek dalszej dyskusji z tobą jest następujący.
Nie wolno ci iść do jakiegokolwiek innego, twojego schizofrenicznego problemu, dopóki nie załatwimy (na gruncie algebry Kubusia oczywiście) twojego problemu bieżącego.

Uzasadnienie:
Taktyka Irbisola od zawsze to wykładnicze pączkowanie jego schizofrenicznych problemów.

Przykład:
Irbisol zauważa, że jakieś moje zdanie jest sprzczne z jego prywatnym Klasycznym Rachunkiem Zdań i będzie do usranej śmieci żądał ode mnie potwierdzenia iż algebra Kubusia to gówno bo racja leży po jego stronie, czyli po stronie KRZ.

Cytat z filmu "Sami swoi":
Sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie
https://www.youtube.com/watch?v=faPFQq8Od4I

Podsumowanie:
Irbisol nie przyjmuje do wiadomości, że 100% definicji w algebrze Kubusia jest innych niż w jego gównie zwanym KRZ - on żadnej definicji z AK nie będzie czytał bo jego gówno-bóg zwany KRZ by mu się rozsypał.
Przy 100% inności łatwo jest wykładniczo mnożyć Irbisolowe, schizofreniczne problemy, stąd po obu stronach mamy dyskusję w stylu "gadał dziad do obrazu"

Irbisolu, powtórzę mój warunek dyskusji z tobą:
Cytujesz wylosowany (aktualnie jeden z trzech) twoich schizofrenicznych problemów i dyskutujemy o nim na gruncie algebry Kubusia, a nie na gruncie twojego potwornie śmierdzące gówna zwanego KRZ

Podsumowanie generalne:
Jesli przyjmujesz mój warunek wyskusji wyżej, to wylosuj sobie dowolny z twoich trzech aktualnie problemów, cytując go jasno i precyzyjnie tu i teraz.

Bez precyzyjnego zapisu o co ci chodzi, wszelkie twoje posty uważał będę za niebyłe.
Ma kto nadzieję, że Irbisol jest w stanie zapisać swój problem jasno i precyzyjnie?
:shock: :shock: :shock:


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Sob 11:14, 18 Sty 2025, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 16324
Przeczytał: 13 tematów


PostWysłany: Sob 11:12, 18 Sty 2025    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
A ja mam ci odpuszczać notoryczne spierdalanie od tematu?
Pomijając fakt, że gównem nazwałeś coś, co niczego nie stwierdza.

Twoja taktyka od zawsze jest IDENTYCZNA!
Robisz potwornie śmierdzące gówno, po czym w popłochu uciekasz w swoją schizofrenię - byle jak najdalej od twojej bieżącej sraczki.

Czyli wg ciebie uciekam od tego, co piszę? :rotfl:

Dokładnie TAK!
No, wreszcia załapałeś
Dzięki

Zacytuj, od czego uciekam, a co sam napisałem.

Oto jeden z 3 tematów - może ten, od którego ostatnio najwięcej uciekasz:
Czy teoria mnogości to gówno, bo nie zajmuje się tożsamością zbiorów?


Ostatnio zmieniony przez Irbisol dnia Sob 13:05, 18 Sty 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37139
Przeczytał: 18 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:19, 19 Sty 2025    Temat postu:

Fragment z algebry Kubusia:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937-25.html#800825

Algebra Kubusia - matematyka języka potocznego
32.0 Dowód śmieciowości ziemskiej teorii mnogości

Spis treści
32.0 Dowód śmieciowości ziemskiej teorii mnogości 1
32.1 Przypomnienie fundamentów algebry Kubusia 1
32.1.1 Przypomnienie definicji spójników elementarnych: ~~>, =>, ~> (pkt. 2.2) 1
32.1.2 Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań „Jeśli p to q” 2
32.1.3 Przypomnienie prawa Sowy (pkt. 2.6.1) 3
32.1.4 Przypomnienie prawa Słonia (pkt. 2.8) 3
32.1.5 Przypomnienie prawa Irbisa (pkt. 2.9) 4
32.2 Definicje znaczków (+) i (*) w matematyce klasycznej i logice matematycznej 5
32.2.1 Definicje znaczków (+) i (*) na gruncie matematyki klasycznej 5
32.2.2 Definicje znaczków (+) i (*) na gruncie logiki matematycznej 6
32.2.3 Definicje formalne znaczków (+) i (*) na gruncie teorii zbiorów 7


32.0 Dowód śmieciowości ziemskiej teorii mnogości

2025-01-19
Film powinien zaczynać się od trzęsienia ziemi, potem zaś napięcie ma nieprzerwanie rosnąć
Alfred Hitchcock.


32.1 Przypomnienie fundamentów algebry Kubusia

Link do fundamentów algebry Kubusia:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937.html#680049
2.0 Kwintesencja algebry Kubusia

32.1.1 Przypomnienie definicji spójników elementarnych: ~~>, =>, ~> (pkt. 2.2)

Cała logika matematyczna w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q” stoi na zaledwie trzech znaczkach elementarnych (~~>, =>, ~>)

1.
Definicja elementu wspólnego ~~> zbiorów:

p~~>q = p*q =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q mają (=1) element wspólny
Inaczej:
p~~>q =p*q =0 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q nie mają (=0) elementu wspólnego (rozłączne)

##

2.
Definicja warunku wystarczającego =>:

p=>q =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
Inaczej:
p=>q =0 – wtedy i tylko wtedy gdy zajście p nie jest (=0) wystarczające => dla zajścia q

Matematycznie zachodzi tożsamość:
Warunek wystarczający => = Relacja podzbioru =>

Definicja relacji podzbioru =>:
Zbiór p jest podzbiorem => zbioru q wtedy i tylko wtedy gdy wszystkie elementy zbioru p należą do zbioru q

Definicja relacji podzbioru => w logice matematycznej:
p=>q =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest (=1) podzbiorem => zbioru q
Inaczej:
p=>q =0 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p nie jest (=0) podzbiorem => zbioru q

##

3.
Definicja warunku koniecznego ~>:

p~>q =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zajście p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q
Inaczej:
p~>q =0 – wtedy i tylko wtedy gdy zajście p nie jest (=0) konieczne ~> dla zajścia q

Matematycznie zachodzi tożsamość:
Warunek konieczny ~> = Relacja nadzbioru ~>

Definicja relacji nadzbioru ~>:
Zbiór p jest nadzbiorem ~> zbioru q wtedy i tylko wtedy gdy zawiera co najmniej wszystkie elementy zbioru q

Definicja relacji nadzbioru ~> w logice matematycznej:
p~>q =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest (=1) nadzbiorem ~> zbioru q
Inaczej:
p~>q =0 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p nie jest (=0) nadzbiorem ~> zbioru q

Gdzie:
## - definicje różne na mocy definicji


32.1.2 Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań „Jeśli p to q”

W całym niniejszym rozdziale zdania warunkowe „Jeśli p to q” będziemy indeksować zgodnie z tabelą T0 niżej.
Kod:

T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
      A1B1:     A2B2:  |     A3B3:     A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
      ##        ##           ##        ##            ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5:  p+~q

Prawa Kubusia:        | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q  | A1: p=>q  = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q  | B2:~p=>~q = B3: q=>p

Prawa Tygryska:       | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p   | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p   | B1: p~>q  = B4:~q~>~p
Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia

32.1.3 Przypomnienie prawa Sowy (pkt. 2.6.1)

I Prawo Sowy
Dla udowodnienia prawdziwości wszystkich zdań serii Ax potrzeba i wystarcza udowodnić prawdziwość dowolnego zdania serii Ax
Dla udowodnienia fałszywości wszystkich zdań serii Ax potrzeba i wystarcza udowodnić fałszywość dowolnego zdania serii Ax
##
II Prawo Sowy
Dla udowodnienia prawdziwości wszystkich zdań serii Bx potrzeba i wystarcza udowodnić prawdziwość dowolnego zdania serii Bx
Dla udowodnienia fałszywości wszystkich zdań serii Bx potrzeba i wystarcza udowodnić fałszywość dowolnego zdania serii Bx
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

32.1.4 Przypomnienie prawa Słonia (pkt. 2.8)

I Prawo Słonia dla zbiorów:
W algebrze Kubusia w zbiorach zachodzi tożsamość [=] pojęć:
A1: p=>q - warunek wystarczający => [=] A1: p=>q - relacja podzbioru => [=] A1: p=>q - matematyczne twierdzenie proste
A1: p=>q = ~p+q
##
II Prawo Słonia dla zbiorów:
B1: p~>q - warunek konieczny ~> [=] B1: p~>q - relacja nadzbioru ~> [=] B3: q=>p - matematyczne twierdzenie odwrotne (w odniesieniu do A1)
Prawo Tygryska:
B1: p~>q = B3: q=>p = p+~q
Gdzie:
[=], „=”, <=> - tożsame znaczki tożsamości logicznej
<=> - wtedy o tylko wtedy
## - różne na mocy definicji
p i q musi być wszędzie tymi samymi p i q, inaczej błąd podstawienia

Definicja tożsamości logicznej [=]:
Prawdziwość dowolnego członu z tożsamości logicznej [=] wymusza prawdziwość pozostałych członów.
Fałszywość dowolnego członu z tożsamości logicznej [=] wymusza fałszywość pozostałych członów.

Z definicji tożsamości logicznej [=] wynika, że:
a)
Udowodnienie prawdziwości dowolnego członu powyższej tożsamości logicznej gwarantuje prawdziwość dwóch pozostałych członów
b)
Udowodnienie fałszywości dowolnego członu powyższej tożsamości logicznej gwarantuje fałszywość dwóch pozostałych członów

Na mocy prawa Słonia i jego powyższej interpretacji, możemy dowodzić prawdziwości/fałszywości dowolnych zdań warunkowych "Jeśli p to q" mówiących o zbiorach metodą ”nie wprost"

32.1.5 Przypomnienie prawa Irbisa (pkt. 2.9)

Definicja równoważności p<=>q:
Równoważność p<=>q w logice dodatniej (bo q) to spełnienie zarówno warunku wystarczającego =>, jak i koniecznego ~> między tymi samymi punktami i w tym samym kierunku
A1: p=>q =1 - zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q
B1: p~>q =1 - zajście p jest (=1) konieczne ~> dla zajścia q
Stąd mamy definicję równoważności p<=>q w równaniu logicznym:
A1B1: p<=>q = (A1: p=>q)*(B1: p~>q) =1*1 =1
Lewą stronę czytamy:
Zajdzie p wtedy i tylko wtedy gdy zajdzie q
Prawą stronę czytamy:
Zajście p jest (=1) warunkiem koniecznym ~> (B1) i wystarczającym => (A1) dla zajścia q
Innymi słowy:
Do tego by zaszło q potrzeba ~> (B1) i wystarcza => (A1) by zaszło p

Ta wersja równoważności jest powszechnie znana.

Na mocy prawa Słonia (pkt. 32.1.3) oraz tabeli T0 możemy wygenerować dużą ilość tożsamych definicji równoważności p<=>q.

Przykładowe, najbardziej użyteczne definicje to:
1.
Matematyczna definicja równoważności p<=>q (znana każdemu matematykowi):

Równoważność p<=>q to jednoczesna prawdziwość matematycznego twierdzenia prostego A1: p=>q i matematycznego twierdzenia odwrotnego B3: q=>p
A1: p=>q =1 - zajście p jest (=1) wystarczające => dla zajścia q, twierdzenie proste A1.
B3: q=>p =1 - zajście q jest (=1) wystarczające => dla zajścia p, twierdzenie odwrotne (względem A1)
Stąd mamy:
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1 =1

2.
Definicja równoważności wyrażona relacjami podzbioru =>

Równoważność p<=>q to relacja podzbioru => zachodząca w dwie strony
A1: p=>q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest (=1) podzbiorem => zbioru q
B3: q=>p =1 - wtedy i tylko wtedy gdy zbiór q jest (=1) podzbiorem => zbioru p
Stąd mamy:
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1 =1

Stąd mamy:

Prawo Irbisa dla zbiorów:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q (A1) i jednocześnie zbiór q jest podzbiorem => zbioru p (B3)
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p)= A1B3: p<=>q
Prawo Irbisa znane jest każdemu matematykowi.

Innymi słowy:
Każda równoważność prawdziwa p<=>q definiuje tożsamość zbiorów p=q (i odwrotnie)
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) <=> A1B3: p=q

32.2 Definicje znaczków (+) i (*) w matematyce klasycznej i logice matematycznej

Matematyka klasyczna:
(+) – symbol dodawania algebraicznego
(*) – symbol mnożenia algebraicznego
##
Logika matematyczna:
(+) – spójnik „lub”(+) z języka potocznego (suma logiczna w teorii zbiorów)
(*) – spójnik „i”(*) z języka potocznego (iloczyn logiczny w teorii zbiorów)
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Innymi słowy:
Dział matematyki klasycznej jest różny na mocy definicji ## od działu logiki matematycznej

To są dwa rozłączne światy matematyczne, stąd używanie tych samych znaczków (+) i (*) w dwóch fundamentalnie innych znaczeniach niczemu nie przeszkadza.

32.2.1 Definicje znaczków (+) i (*) na gruncie matematyki klasycznej

Dodawanie algebraiczne (+):
a+a+a = 3*a
Przykład:
a=4
Stąd mamy:
4+4+4 = 3*4 = 12

Mnożenie algebraiczne (*):
a*a*a = a^3 (a do potęgi (^) trzeciej)
Przykład:
a=4
Stąd mamy:
4*4*4 = 4^3 = 64

Przykład z matematyki klasycznej:
Pudełko A.
Mamy pudełko A z czterema zwierzakami:
A: [Tygrysek + Tygrysek + Tygrysek + Słoń] = A: [Trzy (3) Tygryski + Słoń]
Gdzie:
„+” – symbol dodawania algebraicznego

Sensowne pytania na gruncie matematyki klasycznej:
1.
Ile zwierzaków znajduje się w pudełku A?
Poprawna odpowiedź:
W pudełku A mamy 4 zwierzaki:
Trzy (3) Tygryski plus Słoń
2.
Ile Tygrysków znajduje się w pudełku A?
Poprawna odpowiedź:
W pudełku A mamy trzy (3) Tygryski

32.2.2 Definicje znaczków (+) i (*) na gruncie logiki matematycznej

Suma logiczna (+) zbiorów:
Y=p+q
Wszystkie elementy zbiorów p i q bez powtórzeń

Iloczyn logiczny (*) zbiorów:
Y = p*q
Wspólne elementy zbiorów p i q bez powtórzeń
Y = p*q =1 - gdy zbiory p i q mają (=1) co najmniej jeden element wspólny (zbiór wynikowy jest niepusty)
Y = p*q =0 - gdy zbiory p i q nie mają (=0) elementu wspólnego (są rozłączne)

Przykład z logiki matematycznej:
Pudełko A.
Mamy pudełko A z czterema zwierzakami:
A: [Tygrysek + Tygrysek + Tygrysek + Słoń]
Gdzie:
„+” – symbol sumy logicznej zbiorów

Prawo algebry Boole’a:
Prawo redukcji/powielania dowolnego elementu w zbiorze
[a+a+..a] =[a]

Nasz przykład:
[Tygrysek+Tygrysek+Tygrysek] = [Tygrysek]
Stąd po minimalizacji pojęć w pudełku A mamy:
A: [Tygrysek + Tygrysek + Tygrysek + Słoń] = A: [Tgrysek + Słoń]

Wnioski:
1.
Logika matematyczna zajmuje się rozpoznawalnością pojęć z zbiorze.
2.
Logika matematyczna nigdy nie zajmuje się liczeniem algebraicznym elementów w zbiorze, bowiem znaczek sumy algebraicznej nie jest znaczkiem logiki matematycznej.

Sensowne pytania na gruncie logiki matematycznej jest tylko jedno:

Ile różnych na mocy definicji pojęć znajduje się w pudełku A?
Poprawna odpowiedź:
W pudełku A mamy dwa różna na mocy definicji pojęcia:
A: [Tygrysek, Słoń]

32.2.3 Definicje formalne znaczków (+) i (*) na gruncie teorii zbiorów

Suma logiczna (+) zbiorów:
Y=p+q
Wszystkie elementy zbiorów p i q bez powtórzeń

Oznaczmy skrótowo:
K - Kubuś
T - Tygrysek
P - Prosiaczek
Zdefiniujmy dwa zbiory p i q:
p=[K, T] =1 - bo zbiór niepusty
q=[T, P] =1 - bo zbiór niepusty
Y=p+q=[K,T]+[T,P]=[K,T,T,P] = [K+T+T+P] = [K+T+P] = [K,T,P] =1 - bo zbiór wynikowy niepusty
Bo prawo Algebry Boole’a:
p+p =p
Uwaga:
Przecinek przy wyliczaniu elementów zbioru jest tożsamy ze spójnikiem „lub”(+) z algebry Boole’a co pokazano i udowodniono wyżej.

Iloczyn logiczny (*) zbiorów:
Y = p*q
Wspólne elementy zbiorów p i q bez powtórzeń
Y = p*q =1 - gdy zbiory p i q mają (=1) co najmniej jeden element wspólny (zbiór wynikowy jest niepusty)
Y = p*q =0 - gdy zbiory p i q nie mają (=0) elementu wspólnego (są rozłączne)

Oznaczmy skrótowo:
K - Kubuś
T - Tygrysek
P - Prosiaczek
S - Słoń
Zdefiniujmy zbiory p, q, r:
p=[K,T] =1 - bo zbiór niepusty
q=[T,P] =1 - bo zbiór niepusty
r=[P,S] =1 - bo zbiór niepusty
Y=p*q=[K,T]*[T,P]=[T] =1 - zbiory p i q mają (=1) co najmniej jeden element wspólny
Y=p*r=[K,T]*[P,S] =[] =0 - zbiory p i r nie mają (=0) elementu wspólnego

Identyczne wyniki można uzyskać poprzez wymnażanie logiczne zbiorów.
Przykład:
p*q = [K+T]*[T+P] = K*T + K*P + T*T + T*P =[] + [] + T + [] = T
bo:
K*T+ K*P + T*P =[]+[]+[] =0+0+0 =0 - iloczyn logiczny „*” zbiorów (pojęć) rozłącznych jest zbiorem pustym []
T*T =T
bo prawo algebry Boole’a:
p*p =p
Jak widzimy, przy wyliczaniu elementów zbioru przecinek jest tożsamy ze spójnikiem „lub”(+) rodem z algebry Boole’a.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Nie 21:23, 19 Sty 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37139
Przeczytał: 18 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:28, 19 Sty 2025    Temat postu:

Czy Irbisol kiedykolwiek przeczyta kluczowe definicje rodem z Algebry Kubusia?
.. ma kto taką nadzieję?

Irbisol napisał:
Oto jeden z 3 tematów - może ten, od którego ostatnio najwięcej uciekasz:
Czy teoria mnogości to gówno, bo nie zajmuje się tożsamością zbiorów?

Odpowiadam:
Teoria mnogości to gówno, bo jest sprzeczna z matematyką klasyczną na poziomie 7 klasy szkoły podstawowej (równoważność Pitagorasa)

Komentarz:
Dzięki irbisolu, właśnie doprowadziłem do perfekcji rozdział:
32.0 Dowód śmieciowości ziemskiej teorii mnogości

Mój post wyżej to test dla twojego rozumku.
Zrozumiesz śmieciowość teorii mnogości wtedy i tylko wtedy gdy zaczniesz się posługiwać definicjami logiki matematycznej zapisanymi w algebrze Kubusia - inaczej nie masz najmniejszych szans!

Na początku punktu 32.0 (post wyżej) masz zapisane najważniejsze definicje i prawa algebry Kubusia najkrócej, jak to możliwe.

Czy zdołasz przeczytać raptem 7 początkowych stron z punktu 32.0?
... oto jest pytanie


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 8:21, 20 Sty 2025, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 16324
Przeczytał: 13 tematów


PostWysłany: Pon 9:39, 20 Sty 2025    Temat postu:

rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Oto jeden z 3 tematów - może ten, od którego ostatnio najwięcej uciekasz:
Czy teoria mnogości to gówno, bo nie zajmuje się tożsamością zbiorów?

Odpowiadam:
Teoria mnogości to gówno, bo jest sprzeczna z matematyką klasyczną na poziomie 7 klasy szkoły podstawowej (równoważność Pitagorasa)

Czyli - po pierwsze - teoria mnogości nie dlatego jest gównem, bo nie zajmuje się tożsamością zbiorów?
Po drugie - cóż takiego teoria mnogości twierdzi nt. równoważności Pitagorasa, co jest sprzecznego z matematyką klasyczną?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37139
Przeczytał: 18 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:49, 20 Sty 2025    Temat postu:

Część I rozdziału 32.0 w temacie śmieciowości teorii mnogości jest tu:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10225.html#828907
rafal3006 napisał:
Fragment z algebry Kubusia:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937-25.html#800825

Algebra Kubusia - matematyka języka potocznego
32.0 Dowód śmieciowości ziemskiej teorii mnogości


Część II
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937-25.html#800825

Spis treści
32.3 Dowód sprzeczności teorii mnogości z aktualną matematyką z 7 klasy SP 1
32.4 Równość zbiorów p=q rodem z teorii mnogości 2
32.4.1 Komentarz do prawa Irbisa na gruncie algebry Kubusia 3
32.4.2 Tożsamość zbiorów nieskończonych 3
32.4.3 Tożsamość zbiorów skończonych 4
32.5 Równoważność zbiorów p<=>q rodem z teorii mnogości 5
32.5.1 Uproszony dowód śmieciowości „teorii mnogości” 7



32.3 Dowód sprzeczności teorii mnogości z aktualną matematyką z 7 klasy SP

W dowodzie posłużymy się cytatem z anglojęzycznej Wikipedii:
[link widoczny dla zalogowanych]
@Anglojęzyczna Wikipedia
W matematyce zbiór jest definiowany jako kolekcja dobrze zdefiniowanych odrębnych obiektów. Różne obiekty tworzące zbiór nazywane są elementami zbioru. Zasadniczo elementy zbiorów można zapisać w dowolnej kolejności, ale nie powinny się powtarzać. Zbiór jest zwykle reprezentowany przez wielką literę. W podstawowej teorii zbiorów dwa zbiory mogą być równoważne, równe lub nierówne sobie. W tym artykule omówimy, co oznaczają równy i równoważny zbiór z przykładami, a także różnicę między nimi.

Definicja 1
Czym są zbiory równe?

Dwa zbiory p i q mogą być równe tylko wtedy, gdy każdy element zbioru p jest również elementem zbioru q. Ponadto, jeśli dwa zbiory są podzbiorami siebie nawzajem, to mówi się, że są równe. Jest to reprezentowane przez:
p=q <=> (p=>q)*(q=>p)

Jeśli warunek omówiony powyżej nie jest spełniony, wówczas zbiory są nazywane nierównymi. Jest to reprezentowane przez:
p##q
Gdzie:
## - zbiory różne na mocy definicji


Definicja 2
Czym są zbiory równoważne?

Aby były równoważne, zbiory powinny mieć tę samą kardynalność. Oznacza to, że powinna istnieć jednoznaczna korespondencja między elementami obu zbiorów. Tutaj jednoznaczna korespondencja oznacza, że dla każdego elementu w zbiorze A istnieje element w zbiorze B, dopóki zbiory nie zostaną wyczerpane.

Definicja A: Jeżeli dwa zbiory A i B mają tę samą moc , to istnieje funkcja celu ze zbioru A do B.
Definicja B: Dwa zbiory A i B są równoważne, jeżeli mają tę samą moc, tj. n ( A ) = n ( B ) .

Ogólnie rzecz biorąc, możemy powiedzieć, że dwa zbiory są sobie równoważne, jeśli liczba elementów w obu zbiorach jest równa. I nie jest konieczne, aby miały te same elementy lub były podzbiorem siebie nawzajem.


W dalszej części artykułu wykażemy, że w aktualnej matematyce na poziomie szkoły podstawowej definicja 1 jest sprzeczna z definicją 2, co posyła teorię mnogości do piekła na wieczne piekielne męki.

32.4 Równość zbiorów p=q rodem z teorii mnogości

Na przykładzie równoważności Pitagorasa TP<=>SK
[link widoczny dla zalogowanych]
@Anglojęzyczna Wikipedia
W matematyce zbiór jest definiowany jako kolekcja dobrze zdefiniowanych odrębnych obiektów. Różne obiekty tworzące zbiór nazywane są elementami zbioru. Zasadniczo elementy zbiorów można zapisać w dowolnej kolejności, ale nie powinny się powtarzać. Zbiór jest zwykle reprezentowany przez wielką literę. W podstawowej teorii zbiorów dwa zbiory mogą być równoważne, równe lub nierówne sobie. W tym artykule omówimy, co oznaczają równy i równoważny zbiór z przykładami, a także różnicę między nimi.

Definicja 1
Czym są zbiory równe?

Dwa zbiory p i q mogą być równe tylko wtedy, gdy każdy element zbioru p jest również elementem zbioru q. Ponadto, jeśli dwa zbiory są podzbiorami siebie nawzajem, to mówi się, że są równe. Jest to reprezentowane przez:
p=q <=> (p=>q)*(q=>p)

Jeśli warunek omówiony powyżej nie jest spełniony, wówczas zbiory są nazywane nierównymi. Jest to reprezentowane przez:
p##q
Gdzie:
## - zbiory różne na mocy definicji


Powyższy cytat to 100% zgodność z algebrą Kubusia, dlatego zmieniłem tu notację ma zgodną z AK.
1.
p=>q =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest (=1) podzbiorem => zbioru q
Inaczej:
p=>q =0 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p nie jest (=0) podzbiorem => zbioru q
2.
Matematycznie zachodzi tożsamość pojęć:
Zbiory równe p=q z aktualnej matematyki = Zbiory tożsame p=q z algebry Kubusia

Prawo Irbisa dla zbiorów:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q (A1) i jednocześnie zbiór q jest podzbiorem => zbioru p (B3)
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p)= A1B3: p<=>q
Prawo Irbisa znane jest każdemu matematykowi.

Jak widzimy, prawo Irbisa jest w aktualnej matematyce teoretycznie znane, ale w praktyce nieznane bo jest sprzeczne z definicją równoważności p<=>q rodem z teorii mnogości (pkt. 32.5)

32.4.1 Komentarz do prawa Irbisa na gruncie algebry Kubusia

Kod:

T0
Fundament algebry Kubusia w obsłudze zdań warunkowych „Jeśli p to q”
Matematyczne związki warunku wystarczającego => i koniecznego ~>:
      A1B1:     A2B2:  |     A3B3:     A4B4:
A: 1: p=>q = 2:~p~>~q [=] 3: q~>p = 4:~q=>~p [=] 5: ~p+q
      ##        ##           ##        ##            ##
B: 1: p~>q = 2:~p=>~q [=] 3: q=>p = 4:~q~>~p [=] 5:  p+~q

Prawa Kubusia:        | Prawa kontrapozycji dla warunku wystarczającego =>:
A1: p=>q = A2:~p~>~q  | A1: p=>q  = A4:~q=>~p
B1: p~>q = B2:~p=>~q  | B2:~p=>~q = B3: q=>p

Prawa Tygryska:       | Prawa kontrapozycji dla warunku koniecznego ~>:
A1: p=>q = A3: q~>p   | A2:~p~>~q = A3: q~>p
B1: p~>q = B3: q=>p   | B1: p~>q  = B4:~q~>~p
Gdzie:
p=>q = ~p+q - definicja warunku wystarczającego =>
p~>q = p+~q - definicja warunku koniecznego ~>
## - różne na mocy definicji warunku wystarczającego => i koniecznego ~>
p i q muszą być wszędzie tymi samymi p i q inaczej błąd podstawienia


I Prawo Słonia dla zbiorów:
W algebrze Kubusia w zbiorach zachodzi tożsamość [=] pojęć:
A1: p=>q - warunek wystarczający => [=] A1: p=>q - relacja podzbioru => [=] A1: p=>q - matematyczne twierdzenie proste
A1: p=>q = ~p+q

Matematyczne twierdzenie proste:
A1: p=>q =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest (=1) podzbiorem => zbioru q
Inaczej:
A1: p=>q =0 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p nie jest (=0) podzbiorem => zbioru q
##
Matematyczne twierdzenie odwrotne (względem A1):
B3: q=>p =1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiór q jest (=1) podzbiorem => zbioru p
Inaczej:
B3: q=>p =0 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiór q nie jest (=0) podzbiorem => zbioru p

Matematycznie zachodzi:
A1: Twierdzenie proste p=>q = ~p+q ## Twierdzenie odwrotne B3: q=>p = ~q+p
Gdzie:
## - twierdzenia różne na mocy definicji

32.4.2 Tożsamość zbiorów nieskończonych

Przykład działania prawa Irbisa w zbiorach nieskończonych to równoważność Pitagorasa TP<=>SK.

Prawo Irbisa dla równoważności Pitagorasa TP<=>SK:
Dwa zbiory TP i SK są tożsame TP=SK wtedy i tylko wtedy gdy znajdują się w relacji równoważności TP<=>SK (i odwrotnie)
A1B3: TP=SK <=> (A1: TP=>SK)*(B3: SK=>TP) = A1B3: TP<=>SK
To samo w zapisie formalnym:
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Gdzie:
A1: TP=>SK – matematyczne twierdzenie proste Pitagorasa (udowodnione wieki temu)
B3: SK=>TP – matematyczne twierdzenie odwrotne Pitagorasa (udowodnione wieki temu)

Dla B3 skorzystajmy z prawa Tygryska:
B3: q=>p = B1: p~>q

Stąd mamy tożsamą wersję równoważności Pitagorasa:
A1B1: p<=>q = (A1: p=>q)*(B1: p~>q) =1*1=1
Nasz przykład:
A1B1: TP<=>SK = (A1: TP=>SK)*(B1: TP~>SK) =1*1=1
Lewą stronę czytamy:
Trójkąt jest prostokątny TP wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi w nim suma kwadratów SK
Prawą stronę czytamy:
Bycie trójkątem prostokątnym TP jest warunkiem koniecznym ~> (B1) i wystarczającym => (A1) do tego, by w trójkącie tym zachodziła suma kwadratów SK
Innymi słowy:
Do tego by w trójkącie zachodziła suma kwadratów (SK) potrzeba ~> (B1) i wystarcza => (A1) by ten trójkąt był prostokątny TP

Ta definicja równoważności A1B1: p<=>q jest powszechnie znana, nie tylko matematykom.
Dowód:
Klikamy na goglach:
„koniecznym i wystarczającym”
Wyników: kilkadziesiąt tysięcy
„potrzeba i wystarcza”
Wyników: Kilkadziesiąt tysięcy

Wniosek:
Równoważność Pitagorasa TP<=>SK definiuje tożsamość zbiorów TP=SK

Co oznacza tożsamość zbiorów TP=SK?
Każdy element w zbiorze trójkątów prostokątnych TP ma swój jedyny, unikalny odpowiednik w zbiorze trójkątów ze spełnioną sumą kwadratów SK (i odwrotnie)

Twardy dowód nieznajomości prawa Irbisa w logice matematycznej ziemskich matematyków.
Klikamy na goglach:
„równoważność Pitagorasa”
Wyników: 4
Oczywiście wszystkie linki prowadzą do algebry Kubusia.

32.4.3 Tożsamość zbiorów skończonych

Przykład 1
Działanie definicji równoważności p<=>q z pierwszej części cytatu rodem z 7 klasy szkoły podstawowej.
Weźmy dwa zbiory:
p=[Tygrysek, Prosiaczek, Słoń]
q=[Słoń, Prosiaczek, Tygrysek]
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1=1
Dowód:
Każdy zbiór jest podzbiorem => siebie samego
Kolejność elementów w zbiorze jest bez znaczenia

Prawo Irbisa:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy znajdują się w relacji równoważności p<=>q (i odwrotnie)
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Nasz przykład – twierdzenie proste A1:
A1: p=>q =1 – zbiór p jest (=1) podzbiorem => zbioru q
Dowód:
A1: p=[Tygrysek, Prosiaczek, Słoń] => q=[Słoń, Tygrysek, Prosiaczek] =1 – zbiór p jest podzbiorem => q
##
Nasz przykład – twierdzenie odwrotne B3:
B3: q=>p =1 – zbiór q jest (=1) podzbiorem => zbioru p
Dowód:
B3: q=[Słoń, Prosiaczek, Tygrysek] => p=[Tygrysek, Prosiaczek, Słoń]=1 – zbiór q jest podzbiorem => p

Gdzie:
## - twierdzenia różne na mocy definicji

Wniosek na mocy prawa Irbisa:
Zbiór p jest tożsamy ze zbiorem q (p=q), bo kolejność umieszczenia elementów w zbiorze jest bez znaczenia

32.5 Równoważność zbiorów p<=>q rodem z teorii mnogości

Weźmy drugą część tego samego cytatu z Wikipedii:
[link widoczny dla zalogowanych]
@Wikipedia
Definicja 2
Czym są zbiory równoważne?

Aby były równoważne, zbiory powinny mieć tę samą kardynalność. Oznacza to, że powinna istnieć jednoznaczna korespondencja między elementami obu zbiorów. Tutaj jednoznaczna korespondencja oznacza, że dla każdego elementu w zbiorze A istnieje element w zbiorze B, dopóki zbiory nie zostaną wyczerpane.

Definicja A: Jeżeli dwa zbiory A i B mają tę samą moc , to istnieje funkcja celu ze zbioru A do B.
Definicja B: Dwa zbiory A i B są równoważne, jeżeli mają tę samą moc, tj. n ( A ) = n ( B ) .

Ogólnie rzecz biorąc, możemy powiedzieć, że dwa zbiory są sobie równoważne, jeśli liczba elementów w obu zbiorach jest równa. I nie jest konieczne, aby miały te same elementy lub były podzbiorem siebie nawzajem.


Na mocy powyższego zapisujemy definicję równoliczności dwóch zbiorów p i q.

Definicja równoliczności "~" zbiorów p i q:
Dwa zbiory p i q są równoliczne p~q wtedy i tylko wtedy gdy mają identyczną liczbę elementów:
p~q =1 – wtedy i tylko wtedy gdy mają (=1) identyczną liczbę elementów
Inaczej:
p~q =0 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q nie mają (=0) identycznej liczby elementów
Gdzie:
"~" - symbol równoliczności zbiorów

Stąd mamy:
Definicja równoważności p<=>q rodem z teorii mnogości:
Dwa zbiory p i q są równoważne p<=>q wtedy i tylko wtedy gdy są równoliczne p~q

Przykład działania definicji równoważności p<=>q rodem z teorii mnogości.

Przykład 2
Weźmy dwa zbiory:
p=[Tygrysek, Prosiaczek, Słoń]
q=[Słoń, Prosiaczek, Tygrysek]
p~q=1 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q są równoliczne

Jak widzimy definicja równoliczności „~” jest tu spełniona, zatem spełniona jest także definicja równoważności p<=>q rodem z teorii mnogości.
p<=>q [=] p~q

Definicja tożsamości logicznej [=]:
Prawdziwość dowolnej strony tożsamości logicznej [=] wymusza prawdziwość drugiej strony
Fałszywość dowolnej strony tożsamości logicznej [=] wymusza fałszywość drugiej strony

Zauważmy, że w przykładzie 2 spełnione jest też prawo Irbisa rodem z 7 klasy szkoły podstawowej.

Prawo Irbisa dla zbiorów:
Dwa zbiory p i q są tożsame p=q wtedy i tylko wtedy gdy zbiór p jest podzbiorem => zbioru q (A1) i jednocześnie zbiór q jest podzbiorem => zbioru p (B3)
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p)= A1B3: p<=>q
Prawo Irbisa znane jest każdemu matematykowi.

Jak widzimy, prawo Irbisa jest w aktualnej matematyce teoretycznie znane, ale w praktyce nieznane bo jest sprzeczne z definicją równoważności p<=>q rodem z teorii mnogości.
Zauważmy, że definicja równoliczności p~q pokrywa się z definicją równoważności p<=>q (prawo Irbisa) wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q będą tożsame p=q, co w przykładzie 2 jest spełnione.
W każdym innym przypadku zbiorów równolicznych p~q definicja równoważności p<=>q rodem z 7 klasy szkoły podstawowej (prawo Irbisa) nie jest spełniona

Dowody na przykładach.

Przykład 3
p=[Tygrysek, Prosiaczek, Słoń]
q=[Słoń, Prosiaczek, Kubuś]
p<=>q =0

Przykład 4
p=[Tygrysek, Prosiaczek, Słoń]
q=[mydło, powidło, złote gacie]
p<=>q =0
Doskonale widać, że zbiorów q równolicznych do zbioru p można zapisać nieskończenie wiele, ale tylko w jedynym, jedynym przypadku (gdy zbiory p i q będą tożsame) spełniona będzie definicja równoważności p<=>q rodem z 7 klasy szkoły podstawowej (prawo Irbisa)

Prawo Irbisa na poziomie 7 klasy szkoły podstawowej.

Prawo Irbisa dla równoważności Pitagorasa TP<=>SK:
Dwa zbiory TP i SK są tożsame TP=SK wtedy i tylko wtedy gdy znajdują się w relacji równoważności TP<=>SK (i odwrotnie)
A1B3: TP=SK <=> (A1: TP=>SK)*(B3: SK=>TP) = A1B3: TP<=>SK
To samo w zapisie formalnym:
A1B3: p=q <=> (A1: p=>q)*(B3: q=>p) = A1B3: p<=>q
Gdzie:
A1: TP=>SK – matematyczne twierdzenie proste Pitagorasa (udowodnione wieki temu)
B3: SK=>TP – matematyczne twierdzenie odwrotne Pitagorasa (udowodnione wieki temu)

Wnioski:
Definicja równoliczności zbiorów „~” jest matematycznym śmieciem w całym obszarze logiki matematycznej, bowiem z punktu widzenia logiki matematycznej o niczym nie rozstrzyga.
1.
Nie rozstrzyga o równoważności p<=>q zbiorów tożsamych, czego dowód mamy wyżej
2.
Nie rozstrzyga o implikacji prostej p|=>q (pkt. 14.0) i odwrotnej p|~>q (pkt. 15.0) bowiem tu z definicji zbiory p i q nie mogą być równoliczne
3.
Nie rozstrzyga o istnieniu elementu wspólnego zbiorów p~~>q, bowiem tu zbiory równoliczne mogą mieć wspólny element p~~>q =1 (przykład 3) albo mogą nie mieć elementu wspólnego p~~>q=0 (przykład 4)

Podsumowując:
Definicja równoliczności zbiorów p~q będąca matematycznym fundamentem teorii mnogości jest matematycznym śmieciem, matematycznie zbędnym!

… zatem idzie do piekła na wieczne piekielne męki.

32.5.1 Uproszony dowód śmieciowości „teorii mnogości”

Definicja równoliczności zbiorów:
Dwa zbiory p i q są równoliczne p~q wtedy i tylko wtedy gdy mają tą samą liczbę elementów
p~q =1 - wtedy i tylko wtedy gdy mają taką samą liczbę elementów
Inaczej:
p~q =0
Gdzie:
"~" znaczek równoliczności

Definicja równoliczności (p~q) z teorii mnogości wymaga by zbiory p i q miały identyczną ilość elementów nie interesując się jakie to elementy, zatem zbiory p i q mogą zawierać dowolne śmiecie byleby zgadzała się liczba tych śmieci.

Matematycznie ziemska definicja równoliczności p~q zbiorów jest poprawna, bowiem nie pokażemy tu kontrprzykładu typu zbiory p i q są równoliczne p~q=1 i jednocześnie te same zbiory nie są równoliczna p~q=0
Dowód iż definicja równoliczności zbiorów p~q jest gównem polega na udowodnieniu totalnej jej nieprzydatności do czegokolwiek w logice matematycznej!

Definicja równoliczności zbiorów p~q jest potwornie śmierdzącym gównem bo:
Weźmy dwa zbiory p i q
p=[tygrysek, prosiaczek, słoń]
q=[słoń, prosiaczek, sraczka]

Pytanie wstępne:
Czy zbiory p i q są równoliczne?
p~q =1
TAK!

Pytanie 1.
Czy definicja równoliczności p~q rozstrzyga o zachodzącej tu relacji podzbioru =>?
p=>q =1
Odpowiedź:
NIE!

Pytanie 2.
Czy definicja równoliczności p~q rozstrzyga o zachodzącej tu relacji nadzbioru ~>?
p~>q =1
Odpowiedź:
NIE!

Pytanie 3.
Czy definicja równoliczności p~q rozstrzyga o zachodzącej tu relacji równoważności <=> w rozumieniu 7 klasy szkoły podstawowej (równoważność Pitagorasa)?
A1B1: p<=>q = (A1: p=>q)*(B1: p~>q) =1*1=1
Odpowiedź:
NIE!

Pytanie 4.
Czy definicja równoliczności p~q rozstrzyga o istnieniu tu elementu wspólnego zbiorów ~~>?
p~~>q = p*q =1
Odpowiedź:
NIE!

Dla ostatniego NIE podajemy kontrprzykład:
p=[tygrysek, prosiaczek, słoń]
r=[mydło, powidło, złote gacie]
Jak widzimy równoliczność zbiorów p~r jest spełniona:
p~r =1
Natomiast definicja elementu wspólnego zbiorów p~~>r nie jest spełniona:
p~~>r = p*r =0

Podsumowanie:
Fundament "teorii mnogości" którym jest "równoliczność zbiorów p~q" to potwornie śmierdzące gówno dokładnie z powodu nieprzydatności tego gówna do czegokolwiek w logice matematycznej czego dowód mamy w punktach 1-4 wyżej.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 13:12, 20 Sty 2025, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37139
Przeczytał: 18 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 10:55, 20 Sty 2025    Temat postu:

Irbisol napisał:
rafal3006 napisał:
Irbisol napisał:
Oto jeden z 3 tematów - może ten, od którego ostatnio najwięcej uciekasz:
Czy teoria mnogości to gówno, bo nie zajmuje się tożsamością zbiorów?

Odpowiadam:
Teoria mnogości to gówno, bo jest sprzeczna z matematyką klasyczną na poziomie 7 klasy szkoły podstawowej (równoważność Pitagorasa)

Czyli - po pierwsze - teoria mnogości nie dlatego jest gównem, bo nie zajmuje się tożsamością zbiorów?
Po drugie - cóż takiego teoria mnogości twierdzi nt. równoważności Pitagorasa, co jest sprzecznego z matematyką klasyczną?

Irbisolu, masz do przeczytania zaległe dwa posty.
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10225.html#828953

rafal3006 napisał:
Część I rozdziału 32.0 w temacie śmieciowości teorii mnogości jest tu:
http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10225.html#828907
rafal3006 napisał:
Fragment z algebry Kubusia:
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937-25.html#800825

Algebra Kubusia - matematyka języka potocznego
32.0 Dowód śmieciowości ziemskiej teorii mnogości


Część II
http://www.sfinia.fora.pl/forum-kubusia,12/algebra-kubusia-matematyka-jezyka-potocznego,21937-25.html#800825

Spis treści
32.3 Dowód sprzeczności teorii mnogości z aktualną matematyką z 7 klasy SP 1
32.4 Równość zbiorów p=q rodem z teorii mnogości 2
32.4.1 Komentarz do prawa Irbisa na gruncie algebry Kubusia 3
32.4.2 Tożsamość zbiorów nieskończonych 3
32.4.3 Tożsamość zbiorów skończonych 4
32.5 Równoważność zbiorów p<=>q rodem z teorii mnogości 5
32.5.1 Uproszony dowód śmieciowości „teorii mnogości” 7

W części II masz dowód dlaczego teoria mnogości jest gównem.

Każdy widzi, że już zacząłeś swój taniec "w koło Macieju".
NIE!
Nie będzie więcej twojego "w koło Macieju"

Ty masz obalić choćby jedno zdanie z moich dwóch ostatnich postów.
Obalisz jedno - kasuję algebrę Kubusia

Takie są moje aktualne warunki dyskusji z tobą.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 13:11, 20 Sty 2025, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 16324
Przeczytał: 13 tematów


PostWysłany: Pon 12:27, 20 Sty 2025    Temat postu:

Masz zaległe odpowiedzi. Nie zamierzam z twojego spamu wygrzebywać tych odpowiedzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37139
Przeczytał: 18 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 12:36, 20 Sty 2025    Temat postu:

Czy z Irbisolem da się sensownie dyskutować?
... ma kto taką nadzieję?

Irbisol napisał:
Masz zaległe odpowiedzi. Nie zamierzam z twojego spamu wygrzebywać tych odpowiedzi.


http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10225.html#828951
Irbisol napisał:

Po drugie - cóż takiego teoria mnogości twierdzi nt. równoważności Pitagorasa, co jest sprzecznego z matematyką klasyczną?

Bardzo proszę, odpowiadam w temacie równoważności Pitagorasa widzianej oczyma teorii mnogości:
Algebra Kubusia napisał:

32.5 Równoważność zbiorów p<=>q rodem z teorii mnogości

Weźmy drugą część tego samego cytatu z Wikipedii:
[link widoczny dla zalogowanych]
@Wikipedia
Definicja 2
Czym są zbiory równoważne?

Aby były równoważne, zbiory powinny mieć tę samą kardynalność. Oznacza to, że powinna istnieć jednoznaczna korespondencja między elementami obu zbiorów. Tutaj jednoznaczna korespondencja oznacza, że dla każdego elementu w zbiorze A istnieje element w zbiorze B, dopóki zbiory nie zostaną wyczerpane.

Definicja A: Jeżeli dwa zbiory A i B mają tę samą moc , to istnieje funkcja celu ze zbioru A do B.
Definicja B: Dwa zbiory A i B są równoważne, jeżeli mają tę samą moc, tj. n ( A ) = n ( B ) .

Ogólnie rzecz biorąc, możemy powiedzieć, że dwa zbiory są sobie równoważne, jeśli liczba elementów w obu zbiorach jest równa. I nie jest konieczne, aby miały te same elementy lub były podzbiorem siebie nawzajem.


Na mocy powyższego zapisujemy definicję równoliczności dwóch zbiorów p i q.

Definicja równoliczności "~" zbiorów p i q:
Dwa zbiory p i q są równoliczne p~q wtedy i tylko wtedy gdy mają identyczną liczbę elementów:
p~q =1 – wtedy i tylko wtedy gdy mają (=1) identyczną liczbę elementów
Inaczej:
p~q =0 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q nie mają (=0) identycznej liczby elementów
Gdzie:
"~" - symbol równoliczności zbiorów

Stąd mamy:
Definicja równoważności p<=>q rodem z teorii mnogości:
Dwa zbiory p i q są równoważne p<=>q wtedy i tylko wtedy gdy są równoliczne p~q


Definicja równoważności p<=>q rodem z teorii mnogości:
Dwa zbiory p i q są równoważne p<=>q wtedy i tylko wtedy gdy są równoliczne p~q

Kluczowe pytanie:
Czy zgadzasz się na dokładnie taką, literka w literkę, definicję rówoważności p<=>q na gruncie teorii mnogości?
TAK/NIE

Bez twojej precyzyjnej odpowiedzi na to pytanie, robię STOP dla dalszej naszej dyskusji.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 12:58, 20 Sty 2025, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 16324
Przeczytał: 13 tematów


PostWysłany: Pon 13:23, 20 Sty 2025    Temat postu:

Czyli bez mojej odpowiedzi nie jesteś w stanie odpowiedzieć na pytanie :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37139
Przeczytał: 18 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:41, 20 Sty 2025    Temat postu:

Irbisol napisał:
Czyli bez mojej odpowiedzi nie jesteś w stanie odpowiedzieć na pytanie :rotfl:

Mój post niżej to pierwsza część mojej precyzyjnej odpowiedzi na twoje pytanie w temacie równoważności Pitagorasa.
Napiszę ci ciąg dalszy wtedy i tylko wtedy gdy zrozumiesz i zaakceptujesz w 100% definicję równoważności p<=>q w teorii mnogości.
Inaczej nic ci nie napiszę, bo skończy się jak zwykle twoim dogmatem:
"niezamówionego spamu nie czytam"

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10225.html#828967

rafal3006 napisał:
Czy z Irbisolem da się sensownie dyskutować?
... ma kto taką nadzieję?

Irbisol napisał:
Masz zaległe odpowiedzi. Nie zamierzam z twojego spamu wygrzebywać tych odpowiedzi.


http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10225.html#828951
Irbisol napisał:

Po drugie - cóż takiego teoria mnogości twierdzi nt. równoważności Pitagorasa, co jest sprzecznego z matematyką klasyczną?

Bardzo proszę, odpowiadam w temacie równoważności Pitagorasa widzianej oczyma teorii mnogości:
Algebra Kubusia napisał:

32.5 Równoważność zbiorów p<=>q rodem z teorii mnogości

Weźmy drugą część tego samego cytatu z Wikipedii:
[link widoczny dla zalogowanych]
@Wikipedia
Definicja 2
Czym są zbiory równoważne?

Aby były równoważne, zbiory powinny mieć tę samą kardynalność. Oznacza to, że powinna istnieć jednoznaczna korespondencja między elementami obu zbiorów. Tutaj jednoznaczna korespondencja oznacza, że dla każdego elementu w zbiorze A istnieje element w zbiorze B, dopóki zbiory nie zostaną wyczerpane.

Definicja A: Jeżeli dwa zbiory A i B mają tę samą moc , to istnieje funkcja celu ze zbioru A do B.
Definicja B: Dwa zbiory A i B są równoważne, jeżeli mają tę samą moc, tj. n ( A ) = n ( B ) .

Ogólnie rzecz biorąc, możemy powiedzieć, że dwa zbiory są sobie równoważne, jeśli liczba elementów w obu zbiorach jest równa. I nie jest konieczne, aby miały te same elementy lub były podzbiorem siebie nawzajem.


Na mocy powyższego zapisujemy definicję równoliczności dwóch zbiorów p i q.

Definicja równoliczności "~" zbiorów p i q:
Dwa zbiory p i q są równoliczne p~q wtedy i tylko wtedy gdy mają identyczną liczbę elementów:
p~q =1 – wtedy i tylko wtedy gdy mają (=1) identyczną liczbę elementów
Inaczej:
p~q =0 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q nie mają (=0) identycznej liczby elementów
Gdzie:
"~" - symbol równoliczności zbiorów

Stąd mamy:
Definicja równoważności p<=>q rodem z teorii mnogości:
Dwa zbiory p i q są równoważne p<=>q wtedy i tylko wtedy gdy są równoliczne p~q


Definicja równoważności p<=>q rodem z teorii mnogości:
Dwa zbiory p i q są równoważne p<=>q wtedy i tylko wtedy gdy są równoliczne p~q

Kluczowe pytanie:
Czy zgadzasz się na dokładnie taką, literka w literkę, definicję rówoważności p<=>q na gruncie teorii mnogości?
TAK/NIE

Bez twojej precyzyjnej odpowiedzi na to pytanie, robię STOP dla dalszej naszej dyskusji.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 13:42, 20 Sty 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 16324
Przeczytał: 13 tematów


PostWysłany: Pon 13:51, 20 Sty 2025    Temat postu:

Czekam na odpowiedź na pytanie. Jeżeli nie jesteś w stanie jej udzielić, to zostanie to odnotowane, po czym przejdziemy do kolejnego pytania. Ciekawe, czy uda ci się odpowiedzieć chociaż na jedno.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37139
Przeczytał: 18 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:13, 20 Sty 2025    Temat postu:

Irbisol napisał:
Czekam na odpowiedź na pytanie. Jeżeli nie jesteś w stanie jej udzielić, to zostanie to odnotowane, po czym przejdziemy do kolejnego pytania. Ciekawe, czy uda ci się odpowiedzieć chociaż na jedno.

Irbisolu, aktualna dyskusja leci w temacie matematycznej sprzeczności definicji równoważności p<=>q rodem z teorii mnogości z definicją równoważności p<=>q rodem z 7 klasy SP (równoważność Pitagorasa).
Ja wiem, ze znasz poprawną definicję równoważności Pitagorasa rodem ze szkoły podstawowej.

Zatem:
Warunkiem koniecznym zrozumienia zachodzącej tu czysto matematycznej sprzeczności jest twoje zrozumienie definicji równoważności p<=>q obowiązującej w teorii mnogości.

Jeśli nie rozumiesz definicji równoważności p<=>q rodem z teorii mnogości, to napisz czego nie rozumiesz, nie wstydź się - będę cierpliwie wyjaśniał.
Zatem proszę o potwierdzenie iż rozumiesz i akceptujesz precyzyjną definicję równoważności p<=>q na gruncie teorii mnogości.

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10225.html#828967

rafal3006 napisał:
Czy z Irbisolem da się sensownie dyskutować?
... ma kto taką nadzieję?

Irbisol napisał:
Masz zaległe odpowiedzi. Nie zamierzam z twojego spamu wygrzebywać tych odpowiedzi.


http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10225.html#828951
Irbisol napisał:

Po drugie - cóż takiego teoria mnogości twierdzi nt. równoważności Pitagorasa, co jest sprzecznego z matematyką klasyczną?

Bardzo proszę, odpowiadam w temacie równoważności Pitagorasa widzianej oczyma teorii mnogości:
Algebra Kubusia napisał:

32.5 Równoważność zbiorów p<=>q rodem z teorii mnogości

Weźmy drugą część tego samego cytatu z Wikipedii:
[link widoczny dla zalogowanych]
@Wikipedia
Definicja 2
Czym są zbiory równoważne?

Aby były równoważne, zbiory powinny mieć tę samą kardynalność. Oznacza to, że powinna istnieć jednoznaczna korespondencja między elementami obu zbiorów. Tutaj jednoznaczna korespondencja oznacza, że dla każdego elementu w zbiorze A istnieje element w zbiorze B, dopóki zbiory nie zostaną wyczerpane.

Definicja A: Jeżeli dwa zbiory A i B mają tę samą moc , to istnieje funkcja celu ze zbioru A do B.
Definicja B: Dwa zbiory A i B są równoważne, jeżeli mają tę samą moc, tj. n ( A ) = n ( B ) .

Ogólnie rzecz biorąc, możemy powiedzieć, że dwa zbiory są sobie równoważne, jeśli liczba elementów w obu zbiorach jest równa. I nie jest konieczne, aby miały te same elementy lub były podzbiorem siebie nawzajem.


Na mocy powyższego zapisujemy definicję równoliczności dwóch zbiorów p i q.

Definicja równoliczności "~" zbiorów p i q:
Dwa zbiory p i q są równoliczne p~q wtedy i tylko wtedy gdy mają identyczną liczbę elementów:
p~q =1 – wtedy i tylko wtedy gdy mają (=1) identyczną liczbę elementów
Inaczej:
p~q =0 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q nie mają (=0) identycznej liczby elementów
Gdzie:
"~" - symbol równoliczności zbiorów

Stąd mamy:
Definicja równoważności p<=>q rodem z teorii mnogości:
Dwa zbiory p i q są równoważne p<=>q wtedy i tylko wtedy gdy są równoliczne p~q


Definicja równoważności p<=>q rodem z teorii mnogości:
Dwa zbiory p i q są równoważne p<=>q wtedy i tylko wtedy gdy są równoliczne p~q

Kluczowe pytanie:
Czy zgadzasz się na dokładnie taką, literka w literkę, definicję rówoważności p<=>q na gruncie teorii mnogości?
TAK/NIE

Bez twojej precyzyjnej odpowiedzi na to pytanie, robię STOP dla dalszej naszej dyskusji.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 14:17, 20 Sty 2025, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 16324
Przeczytał: 13 tematów


PostWysłany: Pon 14:15, 20 Sty 2025    Temat postu:

Nie zajmuj się moim rozumieniem. Przedstaw jedną definicję, drugą, po czym wskaż sprzeczność.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37139
Przeczytał: 18 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:34, 20 Sty 2025    Temat postu:

Irbisol napisał:
Nie zajmuj się moim rozumieniem. Przedstaw jedną definicję, drugą, po czym wskaż sprzeczność.


Matematycznych banałów nie znasz.
Byś zrozumiał na czym polega sprzeczność między tymi definicjami musisz zrozumieć i zaakceptować poprawność formalną (bez przykładów) dwóch konkurencyjnych, wzajemnie sprzecznych definicji równoważności p<=>q – tej z 7 klasy i tej z teorii mnogości.

Szkoła podstawowa:
Definicja formalna równoważności p<=>q na poziomie ucznia 7 klasy szkoły podstawowej jest taka.

Definicja równoważności p<=>q zbiorów w 7 klasie SP:
Równoważność dwóch zbiorów p i q jest prawdziwa wtedy i tylko wtedy gdy zachodzi jednoczesna prawdziwość matematycznego twierdzenia prostego A1: p=>q =1 oraz twierdzenia odwrotnego B3: q=>p
Co zapisujemy:
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1=1
Gdzie:
A1: p=>q - twierdzenie proste
##
B3: q=>p - twierdzenie odwrotne (w stosunku do A1)
Gdzie:
## - różne na mocy definicji

Przykład to równoważność Pitagorasa:
A1B3: TP<=>SK = (A1: TP=>SK)*(B3: SK=>TP) =1*1=1
A1: TP=>SK - twierdzenie proste Pitagorasa (udowodnione wieki temu)
B3: SK=>TP - twierdzenie odwrotne Pitagorasa (udowodnione wieki temu)

Precyzyjną, formalną definicję równoważności p<=>q na gruncie teorii mnogości masz w cytacie niżej.

Twoim psim obowiązkiem jest napisać czy rozumiesz poniższą definicję równoważności p<=>q na gruncie teorii mnogości.
Jeśli nie rozumiesz, to nasza dalsza dyskusja temacie matematycznej sprzeczności między formalną definicją równoważności p<=>q rodem ze szkoły podstawowej a formalną definicją równoważności p<=>q rodem z teorii mnogości nie ma sensu - jest po prostu niemożliwa!

http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10225.html#828967

rafal3006 napisał:
Czy z Irbisolem da się sensownie dyskutować?
... ma kto taką nadzieję?

Irbisol napisał:
Masz zaległe odpowiedzi. Nie zamierzam z twojego spamu wygrzebywać tych odpowiedzi.


http://www.sfinia.fora.pl/filozofia,4/algebra-kubusia-rewolucja-w-logice-matematycznej,16435-10225.html#828951
Irbisol napisał:

Po drugie - cóż takiego teoria mnogości twierdzi nt. równoważności Pitagorasa, co jest sprzecznego z matematyką klasyczną?

Bardzo proszę, odpowiadam w temacie równoważności Pitagorasa widzianej oczyma teorii mnogości:
Algebra Kubusia napisał:

32.5 Równoważność zbiorów p<=>q rodem z teorii mnogości

Weźmy drugą część tego samego cytatu z Wikipedii:
[link widoczny dla zalogowanych]
@Wikipedia
Definicja 2
Czym są zbiory równoważne?

Aby były równoważne, zbiory powinny mieć tę samą kardynalność. Oznacza to, że powinna istnieć jednoznaczna korespondencja między elementami obu zbiorów. Tutaj jednoznaczna korespondencja oznacza, że dla każdego elementu w zbiorze A istnieje element w zbiorze B, dopóki zbiory nie zostaną wyczerpane.

Definicja A: Jeżeli dwa zbiory A i B mają tę samą moc , to istnieje funkcja celu ze zbioru A do B.
Definicja B: Dwa zbiory A i B są równoważne, jeżeli mają tę samą moc, tj. n ( A ) = n ( B ) .

Ogólnie rzecz biorąc, możemy powiedzieć, że dwa zbiory są sobie równoważne, jeśli liczba elementów w obu zbiorach jest równa. I nie jest konieczne, aby miały te same elementy lub były podzbiorem siebie nawzajem.


Na mocy powyższego zapisujemy definicję równoliczności dwóch zbiorów p i q.

Definicja równoliczności "~" zbiorów p i q:
Dwa zbiory p i q są równoliczne p~q wtedy i tylko wtedy gdy mają identyczną liczbę elementów:
p~q =1 – wtedy i tylko wtedy gdy mają (=1) identyczną liczbę elementów
Inaczej:
p~q =0 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q nie mają (=0) identycznej liczby elementów
Gdzie:
"~" - symbol równoliczności zbiorów

Stąd mamy:
Definicja równoważności p<=>q rodem z teorii mnogości:
Dwa zbiory p i q są równoważne p<=>q wtedy i tylko wtedy gdy są równoliczne p~q


Definicja równoważności p<=>q rodem z teorii mnogości:
Dwa zbiory p i q są równoważne p<=>q wtedy i tylko wtedy gdy są równoliczne p~q

Kluczowe pytanie:
Czy zgadzasz się na dokładnie taką, literka w literkę, definicję rówoważności p<=>q na gruncie teorii mnogości?
TAK/NIE

Bez twojej precyzyjnej odpowiedzi na to pytanie, robię STOP dla dalszej naszej dyskusji.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 14:46, 20 Sty 2025, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 16324
Przeczytał: 13 tematów


PostWysłany: Pon 14:53, 20 Sty 2025    Temat postu:

Nie zajmuj się moim rozumieniem. Zajmij się wskazaniem sprzeczności.
Wskazujesz czy znowu uciekasz? Jak uciekasz, to próbujemy z następnym pytaniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37139
Przeczytał: 18 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:24, 20 Sty 2025    Temat postu:

Czy ma kto nadzieję, że Irbisol czyta co się do niego pisze?

Irbisol napisał:
Nie zajmuj się moim rozumieniem. Zajmij się wskazaniem sprzeczności.
Wskazujesz czy znowu uciekasz? Jak uciekasz, to próbujemy z następnym pytaniem.

Uparty jak osioł, albo i gorzej.
ok
Zakładając że nie jesteś matematycznym osłem wyjaśniam

I.
Definicja 1.
Definicja formalna równoważności p<=>q rodem ze szkoły podstawowej


Definicja formalna równoważności p<=>q na poziomie 7 klasy SP.
Równoważność p<=>q jest prawdziwa wtedy i tylko wtedy gdy prawdziwe jest twierdzenie proste A1: p=>q i twierdzenie odwrotne B3: q=>p
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) =1*1 =1

Prawo Irbisa:
Dowolna równoważność p<=>q prawdziwa definiuje tożsamość pojęć/zdarzeń/zbiorów p=q
A1B3: p<=>q = (A1: p=>q)*(B3: q=>p) <=> A1B3: p=q

Przykład spełnionego prawa Irbisa:
p=[kubuś, prosiaczek, tygrysek]
q=[tygrysek, prosiaczek, kubuś]
Na mocy prawa Irbisa zachodzi tu równoważność zbiorów:
p<=>q =1
Która to równoważność determinuje tożsamość zbiorów:
p=q
Irbisolu, podpisujesz się pod powyższym przykładem?
TAK/NIE

II.
Definicja 2.
Definicja formalna równoważności p<=>q rodem z teorii mnogości


Definicja równoważności p<=>q rodem z teorii mnogości:
Dwa zbiory p i q są równoważne p<=>q wtedy i tylko wtedy gdy są równoliczne p~q
Gdzie:
Zawartość zbiorów p i q jest TOTALNIE nieistotna byleby miały identyczną liczbę elementów.
Innymi słowy:
Przykładowe zbiory równoważne p<=>q mogą być zbudowane jak niżej:
p=[kubuś, prosiaczek, sraczka]
q=[mydło, powidło, suche gacie]
W myśl definicji równoważności p<=>q rodem z teorii mnogości równoważność p<=>q jest prawdziwa bo zbiory p i q są równoliczne
cnd

Kwadratura koła dla Irbisola:
Jak się ma to gówno wyżej, równoważność p<=>q prawdziwa rodem z teorii mnogości do równoważności p<=>q prawdziwej w prawie Irbisa rodem z 7 klasy szkoły podstawowej?

Czy już rozumiesz, dlaczego prawo Irbisa nazwane na twoją cześć to gwóźdź do trumny z napisem ziemska „teoria mnogości”?
TAK/NIE

Wyprowadzenie formalnej definicji równoważności p<=>q na gruncie teorii mnogości:

[link widoczny dla zalogowanych]
@Wikipedia
Definicja 2
Czym są zbiory równoważne?

Aby były równoważne, zbiory powinny mieć tę samą kardynalność. Oznacza to, że powinna istnieć jednoznaczna korespondencja między elementami obu zbiorów. Tutaj jednoznaczna korespondencja oznacza, że dla każdego elementu w zbiorze A istnieje element w zbiorze B, dopóki zbiory nie zostaną wyczerpane.

Definicja A: Jeżeli dwa zbiory A i B mają tę samą moc , to istnieje funkcja celu ze zbioru A do B.
Definicja B: Dwa zbiory A i B są równoważne, jeżeli mają tę samą moc, tj. n ( A ) = n ( B ) .

Ogólnie rzecz biorąc, możemy powiedzieć, że dwa zbiory są sobie równoważne, jeśli liczba elementów w obu zbiorach jest równa. I nie jest konieczne, aby miały te same elementy lub były podzbiorem siebie nawzajem.


Na mocy powyższego zapisujemy definicję równoliczności dwóch zbiorów p i q.

Definicja równoliczności "~" zbiorów p i q:
Dwa zbiory p i q są równoliczne p~q wtedy i tylko wtedy gdy mają identyczną liczbę elementów:
p~q =1 – wtedy i tylko wtedy gdy mają (=1) identyczną liczbę elementów
Inaczej:
p~q =0 – wtedy i tylko wtedy gdy zbiory p i q nie mają (=0) identycznej liczby elementów
Gdzie:
"~" - symbol równoliczności zbiorów

Stąd mamy:
Definicja równoważności p<=>q rodem z teorii mnogości:
Dwa zbiory p i q są równoważne p<=>q wtedy i tylko wtedy gdy są równoliczne p~q


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 15:29, 21 Sty 2025, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 16324
Przeczytał: 13 tematów


PostWysłany: Pon 15:38, 20 Sty 2025    Temat postu:

Wg Wikipedii definicja równoważności zbiorów jest jednak trochę inna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia



Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 37139
Przeczytał: 18 tematów

Skąd: z innego Wszechświata
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 15:47, 20 Sty 2025    Temat postu:

Irbisol napisał:
Wg Wikipedii definicja równoważności zbiorów jest jednak trochę inna.

Definicję wyżej wziąłem z Wikipedii - na dodatek z twojej ulubionej anglojęzycznej Wikipedii.
[link widoczny dla zalogowanych]
W tym linku jest sporo przykładów dowodzących że rozumienie równoważności w teorii mnogości jest dokładnie takie jak w moim poście wyżej - poczytaj sobie.

Teraz chodzi o to, byś wypowiedział się w temacie mojego postu wyżej.
Nie mam powodów by zakładać że autor wpisu w angielskiej Wikipedii jest idiotą.
Na potrzeby aktualnej naszej dyskusji załóż sobie, że autor wpisu w Wikipedii pisze prawdę w temacie teorii mnogości.
Przy takim założeniu pokaż jedno zdanie fałszywe w moim poście wyżej.
Pokażesz jedno - kasuję algebrę Kubusia.


Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Pon 16:02, 20 Sty 2025, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 16324
Przeczytał: 13 tematów


PostWysłany: Pon 16:14, 20 Sty 2025    Temat postu:

Masz tłumaczenie spierdolone. W oryginale jest wszystko dobrze.
W dodatku na dzień dobry piszą tam o prawie Irbisa dla zbiorów, którego podobno KRZ nie zna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 409, 410, 411 ... 440, 441, 442  Następny
Strona 410 z 442

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin