|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Netlis
Dołączył: 18 Maj 2020
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:11, 20 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Banjankri
Uuu, reaktywność podkręcona max.
Taaa, ty nie masz żadnych ograniczeń, chciałeś tylko to i tamto, w pełni ci się udało, "spoceńcu", "wybudzeńcu" 🤣
Piękną historyjkę sobie dorabiasz do swojej reaktywności, która zmusza cię do forumowych pyskówek w których tkwisz od lat.
Ostatnio zmieniony przez Netlis dnia Sob 11:13, 20 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banjankri
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5552
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Sob 11:21, 20 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Banjankri napisał: | Bycie nicością będzie zależeć jedynie od tego, jak ją zdefiniujesz |
no własnie mi o tą definicję chodzi, w judaizmie, przynajmniej tak gdzieś usłyszałem to "niemożliwe" do wymówienia JHWH, w chrześcijaństwie to powiedzmy Miłość, w katolicyzmie Duch Św. (ten jest najbardziej chyba niedostępny), choć i wszystkie w tym ciągu pozostałe ... a u Ciebie wolność
ja pozostałbym przy niewysłowionym - nieprzekazywalnym. |
Buddyzm zauważa pustkę wszelkiego istnienia. To znaczy, że ta wolność nie jest jakimś abstrakcyjnym konceptem, a naturą świadomości. Innymi słowy jest aspektem każdego doznania. Oczywiście, że istota wolności jest niewysłowiona i nieprzekazywalna, bo jest wolna od wszelkiej formy. Można to ująć jako dualizm wolności i formy, w którym poruszamy się intencją\napięciem i wolnością\rozluźnieniem. Problem pojawia się wtedy, kiedy wolność próbuje się uchwycić w formę, w istnienie, które leży po przeciwnej stronie dualizmu. Koncept duszy, czy wiecznego "ja", za którym w pocie czoła ugania się Netlis, itp.
Wolność to nirvana (wygaszenie) przywiązania do formy. Nie chodzi o unicestwienie wszystkiego, a wolność od i do wszystkiego.
Cytat: | najbliżej dla mnie to "spokój ducha" |
Kierunek dobry, tylko po co zatrzymywać się chociażby na subtelnych formach jak "duch", czy wujowe "jestem"? Jak tylko jest punkt zaczepienia, to problem rodzi się na nowo. Nienarodzony, o którym mówi Budda, to nie opierający się o żadne istnienie, żadnego ducha, jestem, czy Pierwotną Naturę. Nic co trzeba by bronić, bo taka obrona prędzej czy później, doprowadzi do sapania w nerwach, jak to post wyżej.
Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Sob 11:30, 20 Mar 2021, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Netlis
Dołączył: 18 Maj 2020
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:30, 20 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Cytat, który wstawiłem
Cytat: |
There is that sphere of being where there is no earth, no water, no fire, nor wind; no experience of infinity of space, of infinity of consciousness, of no-thingness, or even of neither-perception-nor-non-perception; here there is neither this world nor another world, neither moon nor sun; this sphere of being I call neither a com-ing nor a going nor a staying still, neither a dying nor a reappearance; it has no basis, no evolution, and no support: it is the end of dukkha. (ud. 8.1)
|
Odnosi się do tego, że Pierwotna Natura Umysłu nie daje się ująć w kategoriach na których opiera się poczucie siebie.
Między innymi w kategoriach czasu i przestrzeni.
Świetnie to wykazał Ajahn Amaro w swoim komentarzu do tego cytatu w książce "Small boat, great mountain".
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 11:31, 20 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Kierunek dobry, tylko po co zatrzymywać się chociażby na subtelnych formach jak "duch", czy wujowe "jestem"? |
miałem na myśli, współcześnie chyba najbliższe pojęcie przynajmniej tak jak je rozumiem.
ps
lub "święty spokój" ale już w religijnym znaczeniu
Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Sob 11:33, 20 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banjankri
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5552
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Sob 11:38, 20 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | Cytat: | Kierunek dobry, tylko po co zatrzymywać się chociażby na subtelnych formach jak "duch", czy wujowe "jestem"? |
miałem na myśli, współcześnie chyba najbliższe pojęcie przynajmniej tak jak je rozumiem. |
Pełnej wolności nie da się zrozumieć. A może inaczej, jej nie trzeba rozumieć. Zrozumienie jest tutaj nie tylko zbędne, ale i mylące, bo będąc formą, przykuwa uwagę.
Oczywiście, nie mogąc wyrazić wolności, staramy się wskazać chociaż kierunek. Należy to jednak robić ze świadomością, że te wskazówki prowadzą donikąd. Wskazywać wolność, to jak krzyczeć o ciszy.
Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Sob 11:39, 20 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 11:45, 20 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
no aż tak to pewnie nie jestem wyzwolony, ale cieszę się, że Netlis może wreszcie zrozumie o co w solipsyzmie chodzi
PS
dzięki buddyzmowi oczywiście
Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Sob 11:47, 20 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banjankri
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5552
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Sob 11:53, 20 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | no aż tak to pewnie nie jestem wyzwolony, ale cieszę się, że Netlis może wreszcie zrozumie o co w solipsyzmie chodzi |
Ta myśl, że jesteś taki, czy owaki, jest tym co zniewala. Wolność nie trzeba uzasadniać. Co więcej, "być wyzwolonym" to oksymoron.
Co do Netlisa, to ja porzuciłem wszelką nadzieję .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Netlis
Dołączył: 18 Maj 2020
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:03, 20 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Banjankri
Cytat: |
Ta myśl, że jesteś taki, czy owaki, jest tym co zniewala.
|
To ciekawe, że o tym piszesz skoro tak często właśnie tym się zajmujesz - określaniem innych w ramach reaktywnych ataków personalnych 🤔
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banjankri
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5552
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Sob 12:18, 20 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Przebudzonych to nie rusza, u spoceńców uwypukla intencje i wywołuje lament jak ten twój. Idź do pańci, pańcia przytuli i razem sobie pofantazjujecie, jakie to jesteście Pierwotne Natury.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Netlis
Dołączył: 18 Maj 2020
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:32, 20 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Haha no i pięknie zademonstrowałeś to co napisałem, bo właśnie to miałem na myśli pisząc o określaniu w ramach reaktywnych ataków personalnych.
Robisz wrażenie jakbyś się pocił pisząc w kółko o spoceńcach.
Reagujesz histerycznie - wystarczy ci coś wytknąć i już się napinasz.
Mylisz lament z wytknięciem ci sprzeczności.
Ostatnio zmieniony przez Netlis dnia Sob 12:38, 20 Mar 2021, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banjankri
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5552
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Sob 12:44, 20 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Ciiii...chutko, już się uspokuj, bo ci żyłka pęknie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:25, 20 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Netlis napisał: | reinkarnacja występuje albo nie, ta teoria do niczego nie jest potrzebna pod kątem pracy z umysłem, no, może stanowić motywator dla niektórych czy też straszak ;) |
Jest prawdą, że zbytnie skupienie się na poszukiwaniu poprzednich inkarnacji może prowadzić do bardzo negatywnych skutków. Tym bardziej, że umysł jest tak skonstruowany, że pod naciskiem wygeneruje iluzję zamiast prawdy.
Natomiast ogólna wiedza o reinkarnacji jest bardzo pożyteczna. Reinkarnacja tłumaczy wiele paradoksów, których nie da się wytłumaczyć lepiej w inny sposób. Poza tym świadomość ponownego powrotu zmusza człowieka do większej refleksji i odpowiedzialności.
Netlis napisał: | Poza tym kto miałby się odradzać? |
Bezosobowa cząsteczka absolutu wszechświata.
Netlis napisał: | W buddyzmie jest model współzależnego powstawania, omijający konieczność istnienia duszy, która by migrowała z ciała do ciała, ale to i tak nie ma sensu, może dlatego na późniejszym etapie w jednym z odłamów wymyślono Alaya-vijnana - warstwę świadomości gromadzącą karmę z której odradza się nowy cykl współzależnego powstawania po śmierci ciała.
Dzisiaj są już lepsze modele umysłu niż te buddyjskie, to co określano karmą, można ująć jako szeroko pojęte tendencje psychologiczne, odkładające się w strukturze funkcjonalnej mózgu głównie a nie w Alaya-vijnana. |
Istnieją niekarmiczne koncepcje reinkarnacji. Sam jestem zwolennikiem takiej. Natomiast dusza, czy tam psychika jest tworem tymczasowym, który rozpada się po śmierci.
Netlis napisał: | Jednak Buddyzm dalej ma świetne narzędzia do wyzwolenia się z dukkhi (reaktywności wiążącej się z cierpieniem), poprzez zmianę sposobów postrzegania (na te mniej iluzyjne, mniej fabrykujące)
i na odkrycie własnej Pierwotnej Natury i przekroczenie zmiennych autoreprezentacji, które ją "przyciemniają".
Ktoś zapyta co to ta Pierwotna Natura?
Budda odpowiada:
Cytat: |
There is that sphere of being where there is no earth, no water, no fire, nor wind; no experience of infinity of space, of infinity of consciousness, of no-thingness, or even of neither-perception-nor-non-perception; here there is neither this world nor another world, neither moon nor sun; this sphere of being I call neither a com-ing nor a going nor a staying still, neither a dying nor a reappearance; it has no basis, no evolution, and no support: it is the end of dukkha. (ud. 8.1)
|
|
Nie jestem pewien czy ta Pierwotna Natura, to nie rodzaj projekcji. Cierpienie jest częścią istnienia. Uniknąć się nie da, ale można z nim sobie poradzić.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Netlis
Dołączył: 18 Maj 2020
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:43, 20 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Banjankri
Krztusisz się własną żółcią po tym jak obnażyłem twój fałsz 😁
Bardzo dobrze, reaktywny selfing ma cię boleć, żebyś pomyślał o jego zaniechaniu ;)
BlackSun
Ok, niekarmiczna reinkarnacja, to coś, nad czym sam się zastanawiałem kiedyś, ale obstawiam raczej, że "kropla rozpuszcza się w morzu" ;)
Jakie paradoksy masz na myśli?
Cytat: |
Nie jestem pewien czy ta Pierwotna Natura, to nie rodzaj projekcji. Cierpienie jest częścią istnienia. Uniknąć się nie da, ale można z nim sobie poradzić. |
Zgadzam się, że cierpienia uniknąć się nie da, ale znaczącą jego część można zredukować redukując reaktywność w pewnym uproszczeniu.
Temu służą nauki Buddy, zwłaszcza nauki o pustości zjawisk są tu przydatne.
Pierwotna Natura nie cierpi, a jednocześnie przenika zarówno szczęście jak i cierpienie. To sprawa zupełnie inna, niezwiązana z tym czy w życiu jest cierpienie czy nie.
Umysł może przyjmować różne stany, ale jego esencja jest całkowicie niezniszczalna.
W buddyzmie często jest stosowana metafora nieba.
Czy niebo jest zachmurzone czy nie, przestrzeń nieba jest niewzruszona.
Podobnie w Buddyzmie mówi się, że przestrzeń umysłu w której pojawiają się różne formy doświadczenia jest niewzruszona.
Słowo "przestrzeń" jest tutaj mylące, bo chodzi o "knowing quality", które nie ma miejsca, ani czasu.
Jakby co to do dyskusji wróce dopiero w poniedziałek/wtorek bo teraz czas zacząć weekend 😊
Ostatnio zmieniony przez Netlis dnia Sob 18:45, 20 Mar 2021, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banjankri
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5552
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Sob 19:05, 20 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Netlis napisał: | Krztusisz się własną żółcią po tym jak obnażyłem twój fałsz 😁
Bardzo dobrze, reaktywny selfing ma cię boleć, żebyś pomyślał o jego zaniechaniu ;) |
Potrafisz tylko naśladować .
Powtarzaj za pańcią: "Jestem pusty! Jestem pusty!"
Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Sob 19:06, 20 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:14, 22 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Netlis napisał: | Ok, niekarmiczna reinkarnacja, to coś, nad czym sam się zastanawiałem kiedyś, ale obstawiam raczej, że "kropla rozpuszcza się w morzu" ;) |
Co masz na myśli w tym wypadku, że "kropla rozpuszcza się w morzu"?
Netlis napisał: | Jakie paradoksy masz na myśli? |
1. Takim numer jeden dla mnie jest brak dziedziczności geniuszu (w różnych dziedzinach, w tym, ogólnego rozwoju duchowego).
2. Zdarzają się wspomnienia dzieci z poprzedniej inkarnacji dokładnie opisujących przeszłe zdarzenia i miejsca.
3. Po wypadkach niektórzy ludzie wspominają poprzednie inkarnacje, dokładnie opisują minioną epokę, płynnie mówią starą wersją języka.
Netlis napisał: | Zgadzam się, że cierpienia uniknąć się nie da, ale znaczącą jego część można zredukować redukując reaktywność w pewnym uproszczeniu.
Temu służą nauki Buddy, zwłaszcza nauki o pustości zjawisk są tu przydatne. |
Nie specjalnie przemawia do mnie określenie zdarzeń pustymi. Każde zdarzenie jest konsekwencją naszych wyborów lub następstwem innych zjawisk i dlatego mają one swoje określone znaczenie.
Netlis napisał: | Pierwotna Natura nie cierpi, a jednocześnie przenika zarówno szczęście jak i cierpienie. To sprawa zupełnie inna, niezwiązana z tym czy w życiu jest cierpienie czy nie.
Umysł może przyjmować różne stany, ale jego esencja jest całkowicie niezniszczalna.
W buddyzmie często jest stosowana metafora nieba.
Czy niebo jest zachmurzone czy nie, przestrzeń nieba jest niewzruszona.
Podobnie w Buddyzmie mówi się, że przestrzeń umysłu w której pojawiają się różne formy doświadczenia jest niewzruszona. |
Ja na to patrzę jak na zwykły trening. Niewzruszoność umysłu jest czymś wyuczonym, nabytym, w dodatku wymagającym pewnej energii by utrzymywać, a nie czymś pierwotnym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Netlis
Dołączył: 18 Maj 2020
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:41, 28 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
BlackSun
Wybacz, że odpisuję tak późno, pochłonęły mnie podróże i zgłębianie buddyjskich sutr i tantr! 😊
Cytat: |
Co masz na myśli w tym wypadku, że "kropla rozpuszcza się w morzu"? |
Ciało stanowi względnie odrębną i samoregulującą się strukturę, która po jakimś czasie przestaje funkcjonować, tym samym wyodrębniać się z otoczenia.
Inna metafora, wir wodny, wir wodny nie wyodrębnia się od wody substancją tylko formą, kiedy ta forma przestaje się wyodrębniać, wir jednoczy się z tym od czego się wyodrębniał. Kiedy z rzeki wyłania się kolejny wir, to to nie jest już ten sam.
Teraz reinkarnacja...
- geniusz to kwestia bardzo wielu czynników moim zdaniem, więc nic dziwnego, że nie redukuje się tak łatwo do genetyki.
- wiem, że były jakieś badania reinkarnacji, ale były też zastrzeżenia do metodologii... Nie wiem, nie znam detali.
Pustość wszystkich zjawisk polega tylko na tym, że nie mają swojej wewnętrznej istoty - są względne.
Pierwotna Natura to "coś" zupełnie innego niż trenowana niewzruszoność umysłu.
Ja też ćwiczę stabilność umysłu (praktyka samatha), ale to inna bajka.
Natura Umysłu jest niewzruszona nawet wtedy gdy umysł jest bardzo wzburzony. Dlatego w Pierwotnej Naturze Umysłu przyjmuję schronienie!
A co to za plan ukryty upatrujesz. Nie odpowiedziałeś i ten awek tajemniczy, coś ukrywasz 🤔
Banjankri
Widzę, że twoje nawyki,
agresywno-pasywnego zachowania, są jeszcze silniejsze i bardziej reaktywne niż myślałem!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 5:28, 28 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Netlis napisał: | Wybacz, że odpisuję tak późno, pochłonęły mnie podróże i zgłębianie buddyjskich sutr i tantr! 😊 |
Normalka, piszesz jak masz czas, nie ma co się usprawiedliwiać
Netlis napisał: | Ciało stanowi względnie odrębną i samoregulującą się strukturę, która po jakimś czasie przestaje funkcjonować, tym samym wyodrębniać się z otoczenia.
Inna metafora, wir wodny, wir wodny nie wyodrębnia się od wody substancją tylko formą, kiedy ta forma przestaje się wyodrębniać, wir jednoczy się z tym od czego się wyodrębniał. Kiedy z rzeki wyłania się kolejny wir, to to nie jest już ten sam. |
Część rzeczy pochłonie przeszłość, ale świadomość (przynajmniej jej trzon) pozostanie i będzie ewoluuować dalej.
Netlis napisał: | Pustość wszystkich zjawisk polega tylko na tym, że nie mają swojej wewnętrznej istoty - są względne. |
Względność może oznaczać subiektywność, punkt widzenia, nie musi odrazu oznaczać pustości.
Netlis napisał: | Natura Umysłu jest niewzruszona nawet wtedy gdy umysł jest bardzo wzburzony. Dlatego w Pierwotnej Naturze Umysłu przyjmuję schronienie! |
Hmmm... niestety jest to dla mnie nieznany koncept. No ale może też go nie potrzebuję...
Netlis napisał: | A co to za plan ukryty upatrujesz. Nie odpowiedziałeś i ten awek tajemniczy, coś ukrywasz 🤔 |
Jaki plan? Szczerze, nie bardzo rozumiem. Wytłumacz, a chętnie odpowiem.
A z awkiem to nie ma wielkiej tajemnicy. Współczesny symbol pokoju, który początkowo zaprojektowano na rzecz kampanii rozbrojenia nuklearnego, a później został podchwycony przez ruch hippisowski, w rzeczywistości odpowiada starodawnemu symbolowi śmierci, niezgody i wojny. Poprawny symbol ma ramiona/gałęzie uniosione do góry. Przypomina symbole życia (drzewo życia, Ankh) i człowieka unoszącego ramiona ku górze. Symbol przewrócony przypomina człowieka z opuszczonymi rękoma i wiązany jest z tzw. krzyżem Nerona.
Dlatego zdecydowałem się na przyłączenie się do akcji przywrócenia prawdziwego symbolu pokoju.
Symbole w językach runicznych:
I o inspiracjach powstania współczesnego sumbolu:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banjankri
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5552
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Nie 10:10, 28 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Netlis napisał: |
Banjankri
Widzę, że twoje nawyki,
agresywno-pasywnego zachowania, są jeszcze silniejsze i bardziej reaktywne niż myślałem! |
Już myślałem, że osiągnąłeś parinirvane.... no ale jesteś.
Moje zachowania, jakbyś ich nie nazywał, są najpotężniejsze, to wiedz. Tylko niedouczony fanatyk jak ty, myśli, że redukowanie się do miernych konceptów mu pomoże. Jestem twoim Mahakalą, przed którym w żadnym wyimaginowanym koncepcie się nie schronisz. Wszystkie są egoistycznymi próbami osiągnięcia wiecznego selfingu. Przestań się łudzić, twoja sytuacja jest beznadziejna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Netlis
Dołączył: 18 Maj 2020
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:04, 28 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
BlackSun,
Jeżeli coś jest względem punktu widzenia, to jest puste. Bo nie jest samo w sobie. Jest sfabrykowane punktem widzenia.
Natura Umysłu, to nie jest koncept w tym sensie, że nie da się ująć konceptualnie. Jedynie metaforycznie można jakoś wskazać.
Pisałeś wcześniej, że człowiek jest odpowiedzialny wobec celu jaki ma przypisany nadrzędnie. Że powinien odnaleźć rolę jaką ma do odegrania w wielkim planie.
A to taki symbol ok😃
Banjankri,
Cytat: |
Moje zachowania, jakbyś ich nie nazywał, są najpotężniejsze
|
dmuchanie balonika ego nie jest potężne, może się tak wydawać bo balonik rośnie, ale prędzej czy później pęka i wtedy musi się reaktywnie łatać i nadmuchiwać ponownie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banjankri
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5552
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Nie 19:00, 28 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Głupoty piszesz przebudzeńcu, same głupoty , a nie ma gorszej karmy niż ta generowana z próżności, w nadziei na wielkie szczęście. Twój rozdmuchany balonik oczekiwań nie pęknie z hukiem. Sflaczeje powoli w rozczarowaniu i zgorzknieniu. Wszystko to zostało poznane i opisywane setki, tysiące lat temu.
Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Nie 19:13, 28 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Netlis
Dołączył: 18 Maj 2020
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:01, 28 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Powyżej piszesz swoją historię z rozczarowania advaitą. Ja wiem:)
To zgorzknienie pobrzmiewa w tysiącach, podkreślam w tysiącach 🤣 twoich wpisów na tym forum.
Próbujesz tę gorycz "odreagować" i innych ścieżki zakwestionować, ale nie umiesz stanąć do rzeczowej dyskusji więc zostaje dyskutowanie filmikami i reaktywne ataki personalne, czym się parasz od lat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banjankri
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5552
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Nie 20:35, 28 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Z mojej strony było tyle gęstej treści, że tego przełknąć nie mogłeś, mimo że dostałeś do rączki. Zaakceptować możesz jedynie słodkie kłamstwa, gorzkiej prawdy nie strawisz. Zwłaszcza o samym sobie. To nie jest zabawa dla wątłych umysłów, które najbardziej boją się krytyki. Tutaj nie ma skrupułów.
No, ale to tylko moje słowa, ty natomiast znasz prawdę i to skuteczność tej twojej prawdy, będzie twoim recenzentem, nie ja .
Każde jedno cierpienie, każda dyssatysfakcja będzie ci przypominać o porażce, o tym że ten wymyślony konstrukt Pierwotnej Natury jest o kant dupy rozbić.
PS. Advaitą byłem kompletnie rozczarowany, tak samo jak ty jesteś teraz ;).
Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Nie 20:39, 28 Mar 2021, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 6:11, 29 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Netlis napisał: | Jeżeli coś jest względem punktu widzenia, to jest puste. Bo nie jest samo w sobie. Jest sfabrykowane punktem widzenia. |
Niezupełnie. Oczywiście, że jeżeli będziemy pochopnie oceniać zjawisko tylko z jednej perspektywy, to raczej jesteśmy skazani na błędne wnioski. Ale jeżeli uda nam się spojrzeć z wielu, to jesteśmy w stanie przybliżyć się do istoty rzeczy. Znasz chyba historię ślepców badających słonia?
Natomiast niebezpieczne są wszelkie mentalne koncepcje niedające się sprawdzić i lepiej takich unikać.
Netlis napisał: | Natura Umysłu, to nie jest koncept w tym sensie, że nie da się ująć konceptualnie. Jedynie metaforycznie można jakoś wskazać. |
I to jest właśnie podejrzane.
Netlis napisał: | Pisałeś wcześniej, że człowiek jest odpowiedzialny wobec celu jaki ma przypisany nadrzędnie. Że powinien odnaleźć rolę jaką ma do odegrania w wielkim planie. |
Pisałem, ale droga tam wiedzie przez miliony inkarnacji, czyli wiele wiele perspektyw.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Netlis
Dołączył: 18 Maj 2020
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:27, 29 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Banjankri, chochoły i wróżby to nie są treści.
Odniosłeś porażkę na ścieżce Advaity, odniosłeś porażkę na ścieżce medytacji i ze swoich porażek uczyniłeś standard, którym próbujesz mierzyć innych!
BlackSun, znam te historię o słoniu.
Tęcza jest inna w zależności od obserwatora, żadna nie jest bardziej prawdziwa od drugiej, a za tymi różnymi przejawami tęczy nie stoi żadna "obiektywna" tęcza, której poszczególni obserwatorzy znają tylko cząstki jak w alegorii ze słoniem.
Każde zjawisko jest jak tęcza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banjankri
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5552
Przeczytał: 44 tematy
|
Wysłany: Pon 19:43, 29 Mar 2021 Temat postu: |
|
|
Netlis napisał: | Banjankri, chochoły i wróżby to nie są treści.
Odniosłeś porażkę na ścieżce Advaity, odniosłeś porażkę na ścieżce medytacji i ze swoich porażek uczyniłeś standard, którym próbujesz mierzyć innych! |
Zarzucasz mi wróżby, po czym sam zaczynasz zgadywać .
Mój standard jest daleko poza twoją skalą. Advaita była rozczarowaniem, bo nic wartościowego w niej nie ma. Ot kolejny lep na ślepe muchy jak ty. Tak przy okazji, jakie ty masz sukcesy na ścieżce medytacji? Tylko tu nie pisz klasycznej papki, że jesteś spokojniejszy, bardziej obecny i opanowany.
Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Pon 19:43, 29 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|