Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

4 problemy egzystencjalne
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5571
Przeczytał: 53 tematy


PostWysłany: Czw 8:03, 18 Mar 2021    Temat postu:

Katolikus napisał:
Banjankri napisał:
Andy72 napisał:
Banjankri napisał:
Nirvana jest doskonale wolna, niezbrukana żadną formą, ani żadnym doświadczeniem. Nieprzerwanie obecna, kompletnie poza wysiłkiem, czy praktyką. Porównywanie jej do jakiegoś "niełatwo" wystruganego mentalnego orgazmu, jest śmiechu warte.

Chodzi o Niebo a nie o żadną nirwanę,

Niebo jest marzeniem o wystruganym, mentalnym orgazmie...


Tak z ciekawości.. Gdyby się okazało, że niebo jest faktem to, czy to by cię zasmuciło?

Niespecjalnie.

Netlis napisał:
Po prostu mistrzowie buddyjscy bardzo często używali określeń negatywnych. Pewnie dlatego, że Natura Umysłu nie jest stanem umysłu, o czym się wie na drodze wglądów.

To co piszesz, nie ma dla ciebie żadnego znaczenia, bo nie można rozumieć czegoś, co nie jest wyrażane stanem umysłu.

Cytat:
There is, monks, an unborn — unbecome — unmade — unfabricated. If there were not that unborn — unbecome — unmade — unfabricated, there would not be the case that escape from the born — become — made — fabricated would be discerned. But precisely because there is an unborn — unbecome — unmade — unfabricated, escape from the born — become — made — fabricated is discerned.

A ty dalej brniesz w fabrykacje. Każda praktyka ma coś na celowniku, więc jest z definicji oparta o formę. Wszystko co wymaga zrozumienia, wysiłku, odnalezienia jest procesem stawania się. Umysł jest doskonale wolny, i właśnie dzięki temu możesz myśleć o dowolnych rzeczach. O chlebie i niebie. Czym jest sama ta wolność bez formy?


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Czw 8:53, 18 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23144
Przeczytał: 96 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:52, 18 Mar 2021    Temat postu:

Cały czas pracuję nad wyzwaniem Netlisa . Chociaż wskazówki yamala wydaja mi się całkiem sensowne.

[link widoczny dla zalogowanych]

może sobie zamówię jego książkę.

myślę, ze bardzo ważne jest posiadanie przyjaciół, przyjaciela,
Tego nie zastąpi bywanie na imprezach..
Dzisiaj w pandemi wygrywają osoby , które potrafiły zbudować trwałe związki i nie mam tu na myśli związków męsko damskich.
Po prostu te osoby , które mają przyjacioł..


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 9:57, 18 Mar 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Netlis




Dołączył: 18 Maj 2020
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 13:34, 18 Mar 2021    Temat postu:

Banjankri

Cytat:

To co piszesz, nie ma dla ciebie żadnego znaczenia, bo nie można rozumieć czegoś, co nie jest wyrażane stanem umysłu.


Tu nie chodzi o zrozumienie. Tak jak nie trzeba rozumieć kolorów by je postrzegać. Metafora.


I nie brnę w fantazję, tylko przedstawiłem cytat samego Buddy zgodnie z wątkiem i kontekstem dyskusji. Ty się nie odniosłeś do tego cytatu, tylko piszesz o moich fantazjach 🤣

Tak samo wstawiłem wcześniej mowę mistrza Zen, to nie odniosłeś się do jego słów, tylko nazwałeś go łysą pałą metodą skojarzenia - bo jakiś inny mistrz Zen sprzed ponad 1000 lat nazywał tak jemu ówczesnych nauczycieli.


Nie da się tak dyskutować, można porozmawiać o tym czy wysiłek praktyki jest potrzebny czy zbędny, ale nie w taki przeskakiwany sposób. Ale skoro już o tym, to dla mnie jest jasne - wysiłek jest konieczny.

Właściwy wysiłek jest wymieniony w szlachetnej ośmiorakiej ścieżce.



Semele, o tak, przyjaźń to bardzo ważna sprawa.
Wcześniej ludzie mogli się spotykać na różnych zajęciach i to łagodziło brak przyjaźni. W czasie pandemii nie ma tego luksusu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5571
Przeczytał: 53 tematy


PostWysłany: Czw 14:31, 18 Mar 2021    Temat postu:

Netlis napisał:
Ale skoro już o tym, to dla mnie jest jasne - wysiłek jest konieczny.

No to się wysilaj, twoja sprawa, chociaż dziwnym jest uważać, ze Pierwotna Natura musi się wysilać, żeby być Pierwotną Naturą.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Czw 16:00, 18 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Netlis




Dołączył: 18 Maj 2020
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:33, 18 Mar 2021    Temat postu:

Pierwotna Natura nie musi się wysilać, problemem są nawykowe sposoby postrzegania, które trzeba wykorzenić zręcznymi środkami.


To co oddziela prawdziwych mistrzów Zen od łysych głów?
Są tacy co twierdzą, że Dogen i cała linia Soto, to nie Zen, że po erze panowania dynastii Tang, nie ma już Zen.

Zen to niezbyt moja bajka. Szkoły "there is nothing to do" również.

Zwyczajnie widzę ogromną różnicę kiedy np. zgłębiam i wcielam w życie nauki o pustce.

"Po owocach ich poznacie" to są świetne słowa w tym wypadku.

Dobry owoc to mniej Dukkhi, współczucie, miłość.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5571
Przeczytał: 53 tematy


PostWysłany: Czw 19:55, 18 Mar 2021    Temat postu:

Netlis napisał:
Pierwotna Natura nie musi się wysilać, problemem są nawykowe sposoby postrzegania, które trzeba wykorzenić zręcznymi środkami.

To jesteś w końcu tą Naturą, czy nie?
Netlis napisał:

To co oddziela prawdziwych mistrzów Zen od łysych głów?

Kompletnie nic. Łyse pały same się oddzielają.
Netlis napisał:

Są tacy co twierdzą, że Dogen i cała linia Soto, to nie Zen, że po erze panowania dynastii Tang, nie ma już Zen.

Niespecjalnie się przejmuję tym, co ktoś tam twierdzi.
Cytat:

Zen to niezbyt moja bajka. Szkoły "there is nothing to do" również.

Dzogchen jest taką szkołą, tylko zanim ci to powiedzą, trochę wody upłynie.

Cytat:
Zwyczajnie widzę ogromną różnicę kiedy np. zgłębiam i wcielam w życie nauki o pustce.

A dlaczego nie miałbyś widzieć różnic? Jak Jezusa przyjmiesz to też zobaczysz ogromną różnice. Cały problem właśnie w rozróżnianiu, pragnieniu stania się kimś innym. Czy ta twoja ogromna różnica jest trwała? Czy jest "unborn — unbecome — unmade — unfabricated"? :think:

Cytat:
"Po owocach ich poznacie" to są świetne słowa w tym wypadku.

Czy te owoce będą trwała? Czy będą "unborn — unbecome — unmade — unfabricated"? :think:
Uprawiasz duchowy materializm.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Czw 19:56, 18 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23144
Przeczytał: 96 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:23, 18 Mar 2021    Temat postu:

Netlis napisał:
Banjankri

Cytat:

To co piszesz, nie ma dla ciebie żadnego znaczenia, bo nie można rozumieć czegoś, co nie jest wyrażane stanem umysłu.


.Semele, o tak, przyjaźń to bardzo ważna sprawa.
Wcześniej ludzie mogli się spotykać na różnych zajęciach i to łagodziło brak przyjaźni. W czasie pandemii nie ma tego luksusu.


O śmierci i życiu:
niektórzy ludzie tak boją się śmierci, że rezygnują z życia".

Aktualne :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Netlis




Dołączył: 18 Maj 2020
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:52, 18 Mar 2021    Temat postu:

Banjankri

1. Co ich oddziela w sensie czym się różnią
2. Ogromna różnica jest życiem w prawdzie, która wyzwala.
3. Haha, znowu wróżysz kto mi co powie, mój nauczyciel nigdy by mi tak nie powiedział, że od początku nie ma nic do zrobienia, bo by sobie przeczył, jak każdy kto uczy jakichś praktyk w tym biernych: "puszczania", "po prostu siedzenia" itp.
4. Jestem unborn, ale ignorancja co do tego jest bolesnym nawykiem, który warto wykorzenić.



Semele

No wiesz ludzie myślą długoterminowo 🤔


Ostatnio zmieniony przez Netlis dnia Czw 22:55, 18 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5571
Przeczytał: 53 tematy


PostWysłany: Czw 23:06, 18 Mar 2021    Temat postu:

Netlis napisał:
1. Co ich oddziela w sensie czym się różnią

Nie zostawiają śladów, niczego nie sprzedają, tylko usuwają to, co zbędne.

Netlis napisał:
2. Ogromna różnica jest życiem w prawdzie, która wyzwala.

Prawda wyzwala, a jednocześnie zniewala. Jest złotym łańcuchem, który tak samo krępuje jak ten stalowy. W Dzogchen jest pełno mowy, właśnie o tym.

Cytat:
3. Haha, znowu wróżysz kto mi co powie, mój nauczyciel nigdy by mi tak nie powiedział, że od początku nie ma nic do zrobienia, bo by sobie przeczył, jak każdy kto uczy jakichś praktyk w tym biernych: "puszczania", "po prostu siedzenia" itp.

Masz rację w tym, że twój nauczyciel nigdy ci tego nie powie, bo pewnie nawet sam tego nie wie. Wie za to, jak ciebie omotać i jak widać, robi to skutecznie. Jak będziesz grzeczny, to i zaprosi rimpoczeta, który ci empowera rzuci i wstążkę na szyję założy, jak prawdziwemu niewolnikowi ;).

Cytat:
4. Jestem unborn, ale ignorancja co do tego jest bolesnym nawykiem, który warto wykorzenić.

A propos przeczenia samemu sobie... Gdybyś wiedział, że unborn nie jest czymś/kimś, koło ogona by ci latały nawyki. A tak jesteś zniewolony troską, w nadziej na wyzwolenie swojego ego.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Czw 23:11, 18 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Netlis




Dołączył: 18 Maj 2020
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 1:25, 19 Mar 2021    Temat postu:

Banjankri

Cytat:

Masz rację w tym, że twój nauczyciel nigdy ci tego nie powie, bo pewnie nawet sam tego nie wie. Wie za to, jak ciebie omotać i jak widać, robi to skutecznie. Jak będziesz grzeczny, to i zaprosi rimpoczeta, który ci empowera rzuci i wstążkę na szyję założy, jak prawdziwemu niewolnikowi ;).



Ekhem, swoje obsceniczne fantazje możesz opowiadać na odpowiednim forum, a nie projektować na mnie. Tam się możesz chwalić jak twój pan cię wiąże, depcze i wmawia, że nie masz nic do zrobienia bo będziesz generował karmę hahaha 🤣

Mój nauczyciel nie bawi się w żadne rytuały i całą otoczkę kulturową
związaną z Dzogczen łącznie z wiarą w reinkarnacje i inne bzdury które ty akurat łykasz jak pelikan w rybnym, odrzuca. Jest całkowicie na równi ze mną.

Cytat:

Nie zostawiają śladów, niczego nie sprzedają, tylko usuwają to, co zbędne.


Nie zostawiają śladów? No popatrz a ty ciągle ich tropisz, uczysz się na pamięć ich tekstów, zrobiłeś sobie z nich bożków!

Usuwają to co zbędne?

No popatrz a przecież nie ma nic do zrobienia...

...Poza powtarzaniem, że nie ma nic do zrobienia hahaha 🤣 i kompulsywnym wyszukiwaniu sobie bożków, którzy będą cię utwierdzali w tej pasywności i których będziesz mógł naśladować na forum.

Linji, teraz Tcheng, później Yunmena sobie wyświetlaj na YouTube 😀

Jeden się znudzi to następny ci powie innymi słowami, że nie ma nic do zrobienia, bo widocznie jak sam sobie to powtarzasz to nie wystarczy, musi twój bożek ci to obwieścić 😁

Dobrze wiesz, że tak jest ;)


Ostatnio zmieniony przez Netlis dnia Pią 1:27, 19 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5571
Przeczytał: 53 tematy


PostWysłany: Pią 9:09, 19 Mar 2021    Temat postu:

Netlis napisał:
Mój nauczyciel nie bawi się w żadne rytuały i całą otoczkę kulturową
związaną z Dzogczen łącznie z wiarą w reinkarnacje i inne bzdury które ty akurat łykasz jak pelikan w rybnym, odrzuca. Jest całkowicie na równi ze mną.

Czyli nieformalny nauczyciel prowadzi formalną praktykę... :brawo:
Ślepy prowadzi ślepego.

Netlis napisał:
Tam się możesz chwalić jak twój pan cię wiąże, depcze i wmawia, że nie masz nic do zrobienia bo będziesz generował karmę hahaha 🤣

W przeciwieństwie do ciebie, ja nie mam pana.

Netlis napisał:
Nie zostawiają śladów? No popatrz a ty ciągle ich tropisz, uczysz się na pamięć ich tekstów, zrobiłeś sobie z nich bożków!

Nikogo nie tropię, bo nie mam po co. Znam ich od dawna.

Cytat:
Usuwają to co zbędne?

No popatrz a przecież nie ma nic do zrobienia...

A jednak są tacy jak ty, którzy uważają, że jest coś do zrobienia i od tego uwolnić się nie potrafią. Biegają wkoło słupa, tak żeby z przodu była dupa.

Cytat:
...Poza powtarzaniem, że nie ma nic do zrobienia hahaha 🤣

Tak na zdrowy rozum, jak ktoś, kto sam uważa, że musi ze sobą coś zrobić, bo jest z nim coś nie tak, może z czystym sumieniem dawać opinię na temat innych? Wiesz, że nie potrafisz liczyć, a śmiejesz się z czyjegoś wyniku.
Cały czas powtarzasz ten paradoks. Jesteś Pierwotną Naturą, ale musisz pracować nad Pierwotną Naturą. Jesteś nienarodzony, a jak można BYĆ nienarodzonym?
To wszystko konsekwencje bezrozumnego papugowania swojego pana i jemu podobnych.
Masz tu jeszcze raz, bo chyba przegapiłeś:
https://www.youtube.com/watch?v=XJESCSD70oQ
Przestań mi wciskać błędną praktykę, jako prawdę objawioną. Jesteś jak uczniak, który poznając prawa Newtona poleciał na uniwersytet poprawiać innych.

Cytat:
Dobrze wiesz, że tak jest ;)

Nie, ty tylko bardzo byś chciał, żeby tak było, a to różnica.
Kompletnie nie rozumiesz pogoni za stawaniem się. Twoja praktyka jest jak mycie węgla, w nadziei, że zamieni się w diament. Wiec, że twoje zrozumienie problematyki jest gorsze niż tych, co o buddyzmie nawet nie słyszeli.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Pią 9:23, 19 Mar 2021, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Netlis




Dołączył: 18 Maj 2020
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:41, 19 Mar 2021    Temat postu:

Banjankri

Nie rozumiesz, że nie chodzi o ulepszanie Pierwotnej Natury tylko o nawyki, które ją "przysłaniają."

To za trudne dla ciebie. Włącz sobie lepiej swoje bożki na YouTube które ci powiedzą, że nie ma nic do zrobienia.

Szkoda, że twoje bożki ci nie powiedziały, że nie musisz świadomie nic robić, a i tak idziesz nawykowymi wzorcami reagowania, bo to jest w podświadomości więc twoja pasywność ci nie pomoże.

Najlepszym tego dowodem są twoje wpisy na forum 😁

z których emanuje reaktywność przewrażliwionego ego objawiająca się histeryczną bufonadą 😃
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:46, 19 Mar 2021    Temat postu:

Netlis napisał:
Mój nauczyciel nie bawi się w żadne rytuały i całą otoczkę kulturową
związaną z Dzogczen łącznie z wiarą w reinkarnacje i inne bzdury które ty akurat łykasz jak pelikan w rybnym, odrzuca. Jest całkowicie na równi ze mną.

A mógłbyś szerzej napisać o co chodzi z tą reinkarnacją?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5571
Przeczytał: 53 tematy


PostWysłany: Pią 16:32, 19 Mar 2021    Temat postu:

Netlis napisał:
Nie rozumiesz, że nie chodzi o ulepszanie Pierwotnej Natury tylko o nawyki, które ją "przysłaniają."

Ale głupoty. Albo jesteś Pierwotną Naturą, albo nie. Nie możesz być czymś co jest dla ciebie przesłonięte. To czym jesteś nie może nigdy zanikać, bo ty zanikałbyś razem z tym czymś.
Uwierzyłeś, że jesteś czymś czym nie jesteś i musisz się do samego siebie dokopać.

Cytat:
To za trudne dla ciebie. Włącz sobie lepiej swoje bożki na YouTube które ci powiedzą, że nie ma nic do zrobienia.

Powtarzasz się.
Cytat:

Szkoda, że twoje bożki ci nie powiedziały, że nie musisz świadomie nic robić, a i tak idziesz nawykowymi wzorcami reagowania, bo to jest w podświadomości więc twoja pasywność ci nie pomoże.

Kolega wyjechał argumentem z psychologii :D.

Cytat:
Najlepszym tego dowodem są twoje wpisy na forum 😁

z których emanuje reaktywność przewrażliwionego ego objawiająca się histeryczną bufonadą 😃

A tu argumenty ad personam. Na mnie nie robią wrażenia.
Nawet gdyby twoje fantazje o mnie były podstawne, kompletnie mnie nie ruszają. Nie jestem skrępowany żadną doktryną, żadną "prawdą", ani chcicą bycia kimś super. Nie jestem niewolnikiem na smyczy domorosłego guru, nie spinam zwieraczy w pogoni za lepszym sobą jak ty. Nie robię z siebie idioty nazywając siebie nienarodzonym. Jedynie bawię się robaczkiem, który sobie wmawia, że będzie latał jak ptak. Nie będziesz, bo jesteś prostym ignorantem, który z własnej woli, sam siebie zniewala. Prości ludzie dają się nabierać na różnego rodzaju iluzje. Na ciebie wystarczyła pusta przestrzeń. Uważaj co piszesz, bo sobie ją splamisz i będziesz musiał szorować od nowa.
:brawo:


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Pią 16:43, 19 Mar 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Netlis




Dołączył: 18 Maj 2020
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:23, 19 Mar 2021    Temat postu:

1. Tak jak napisałem, to dla ciebie za trudne ;)
2. Więc przemyśl sobie ten argument
3. To ad personam, to stwierdzenie faktu o tobie który uwieczniłeś swoimi wpisami czarno na białym. Nie jesteś merytorycznym dyskutantem, parasz się internetowymi pyskówkami, które uprawiasz wiele lat. Nie przeskoczysz tego faktu i nie zatuszójesz go 😁
4. Boli cię to co napisałem, bo widać jak się próbujesz wybielać, napinać, kąsać chochołami o smyczy i guru, co świadczy o tym, że byłeś lub jesteś poniżany i masz jakieś fantazje, które projektujesz, jako mechanizm obronny. Tłumaczysz się, że się bawisz, a fakt jest taki, że sączysz jad, który cię zżera od środka.
5. Powtarzasz za swoimi bożkami, że nie jesteś skrępowany doktryną
itp., ale jesteś skrępowany reaktywnością swojego ego i poglądami swoich bożków które bezrefleksyjnie przejąłeś.


Ostatnio zmieniony przez Netlis dnia Pią 19:30, 19 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5571
Przeczytał: 53 tematy


PostWysłany: Pią 21:17, 19 Mar 2021    Temat postu:

Ty mój przebudzeńcu... moja Naturo Pierwotna, czysta jak bezchmurne niebo.
;-P


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Pią 21:31, 19 Mar 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Netlis




Dołączył: 18 Maj 2020
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 5:51, 20 Mar 2021    Temat postu:

blackSun napisał:
Netlis napisał:
Mój nauczyciel nie bawi się w żadne rytuały i całą otoczkę kulturową
związaną z Dzogczen łącznie z wiarą w reinkarnacje i inne bzdury które ty akurat łykasz jak pelikan w rybnym, odrzuca. Jest całkowicie na równi ze mną.

A mógłbyś szerzej napisać o co chodzi z tą reinkarnacją?



Nie zauważyłem tego pytania, o nic tu nie chodzi, reinkarnacja występuje albo nie, ta teoria do niczego nie jest potrzebna pod kątem pracy z umysłem, no, może stanowić motywator dla niektórych czy też straszak ;)
Poza tym kto miałby się odradzać?
W buddyzmie jest model współzależnego powstawania, omijający konieczność istnienia duszy, która by migrowała z ciała do ciała, ale to i tak nie ma sensu, może dlatego na późniejszym etapie w jednym z odłamów wymyślono Alaya-vijnana - warstwę świadomości gromadzącą karmę z której odradza się nowy cykl współzależnego powstawania po śmierci ciała.


Dzisiaj są już lepsze modele umysłu niż te buddyjskie, to co określano karmą, można ująć jako szeroko pojęte tendencje psychologiczne, odkładające się w strukturze funkcjonalnej mózgu głównie a nie w Alaya-vijnana.


Jednak Buddyzm dalej ma świetne narzędzia do wyzwolenia się z dukkhi (reaktywności wiążącej się z cierpieniem), poprzez zmianę sposobów postrzegania (na te mniej iluzyjne, mniej fabrykujące)
i na odkrycie własnej Pierwotnej Natury i przekroczenie zmiennych autoreprezentacji, które ją "przyciemniają".

Ktoś zapyta co to ta Pierwotna Natura?


Budda odpowiada:

Cytat:

There is that sphere of being where there is no earth, no water, no fire, nor wind; no experience of infinity of space, of infinity of consciousness, of no-thingness, or even of neither-perception-nor-non-perception; here there is neither this world nor another world, neither moon nor sun; this sphere of being I call neither a com-ing nor a going nor a staying still, neither a dying nor a reappearance; it has no basis, no evolution, and no support: it is the end of dukkha. (ud. 8.1)


Ostatnio zmieniony przez Netlis dnia Sob 5:56, 20 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5571
Przeczytał: 53 tematy


PostWysłany: Sob 9:01, 20 Mar 2021    Temat postu:

O, przebudzeniec nawet nie wie co to karma :). Do czego on się przebudził, to najstarsi Indianie nie wiedzą. Ale przynajmniej dobry cytat z Buddy wstawił, bo podważa wszystkie jego wcześniejsze wypociny.

Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Sob 9:32, 20 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Netlis




Dołączył: 18 Maj 2020
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:32, 20 Mar 2021    Temat postu:

Uuu, zranione ego stara się kąsać coraz bardziej zajadle.

Każda twoja automatyczna reakcja oparta na trzech truciznach umysłu, zacieśnia automatyzm kolejnej takiej reakcji w podobnej sytuacji.

To przez ten automatyzm właśnie wpadłeś w koleiny gierki pingpongowej, którą uskuteczniasz na tym forum od wielu lat, co ewidentnie jest widoczne w historii twoich wpisów.


Jesteś skrępowany swoją reaktywnością niczym pająk obwinięty własną siecią.

To jest karma!


https://youtu.be/XDTW9Dd7ORM
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5571
Przeczytał: 53 tematy


PostWysłany: Sob 9:43, 20 Mar 2021    Temat postu:

Karma, spoceńcu, to intencja. Ale jak ty czerpiesz swoją wiedzę z filmików na yt, to skąd możesz wiedzieć?
Od początku wypisujesz głupoty, które są w jawnej sprzeczności z buddyjską doktryną. Oprócz cytatów, praktycznie wszystko co napisałeś było błędne, i moim ego, moimi automatycznymi reakcje, czy czego tam sobie jeszcze nie wymyślisz, tego nie przysłonisz. Cały czas odciągasz uwagę od merytoryki rozpisując się o mnie :) .
Czy twój powyższy post nie jest w 100% reaktywnym kąsaniem?
Wpadasz w twoje własne sidła, raz za razem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8825
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Sob 9:45, 20 Mar 2021    Temat postu:

Netlis napisał:
warstwę świadomości gromadzącą karmę z której odradza się nowy cykl współzależnego powstawania po śmierci ciała.


wcześniej

Netlis napisał:
W buddyzmie jest model współzależnego powstawania, omijający konieczność istnienia duszy, która by migrowała z ciała do ciał



Banjankri napisał:
Ale przynajmniej dobry cytat z Buddy wstawił, bo podważa wszystkie jego wcześniejsze wypociny.


no to ja już nie rozumiem Banjankri, bo w cytacje jest, czym nie jest .... więc jest czymś, czy nicością ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5571
Przeczytał: 53 tematy


PostWysłany: Sob 10:38, 20 Mar 2021    Temat postu:

lucek napisał:
no to ja już nie rozumiem Banjankri, bo w cytacje jest, czym nie jest .... więc jest czymś, czy nicością ?

Bycie nicością będzie zależeć jedynie od tego, jak ją zdefiniujesz, jest więc kolejnym byciem czymś. Nas nie interesuje bycie nicością, a wolność od bycia czymś. Taka sama wolność jak ta przed narodzinami i po śmierci. Oczywiście, zwłaszcza w kontekście hinduskich filozofii pojawi się pytanie o to, czy wszystko się wygasza w momencie śmierci, czy może jednak nie i co to za sobą ciągnie. Karma, to intencja, rodzaj ukierunkowanej świadomości, która ma pewien podtrzymujący ją ładunek energii. Teraz, czy istnieje medium, w którym ta energia potrafi trwać dalej? Innymi słowy, czy te troski są w stanie przetrwać śmierć? Pozostawiam to otwartym pytaniem, bo nie to jest sednem problemu.

Nawet jeśli śmierć to koniec, i tak jak pisał nasz forumowy męczennik, każdy osiągnie nirvanę w śmierci, pozostaje jeszcze kwestia cierpienia za życia. Budda osiągnął nirvanę mając 35 lat, a w śmierci parinirvanę, ostateczne wygaśnięcie. Reintanacja była jedynie poglądem, który zmuszał go do uporania się z problemem za życia, a nie spuszczenie wszystkiego na śmierć. Dzięki temu, niezależnie od tego, czy reinkarnacja jest prawdziwa, czy nie, uporanie się z cierpieniem ma sens. Win win :wink:.

W trakcie życia, intencja (karma) podtrzymywana złudną nadzieją na trwałość (ignorancja) prowadzi do formowania poglądów, które podtrzymywane, nieustannie się komplikują, przekształcają i nieuchronnie rozpadają. Ciągle nieudane próby stawania się, bycia czymś co będzie trwało wiecznie.
Wieczna jest tylko wolność.

https://www.youtube.com/watch?v=0zFAvzf0Mv0
:wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Netlis




Dołączył: 18 Maj 2020
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 10:43, 20 Mar 2021    Temat postu:

Banjankri napisał:
Karma, spoceńcu, to intencja. Ale jak ty czerpiesz swoją wiedzę z filmików na yt, to skąd możesz wiedzieć?
Od początku wypisujesz głupoty, które są w jawnej sprzeczności z buddyjską doktryną. Oprócz cytatów, praktycznie wszystko co napisałeś było błędne, i moim ego, moimi automatycznymi reakcje, czy czego tam sobie jeszcze nie wymyślisz, tego nie przysłonisz. Cały czas odciągasz uwagę od merytoryki rozpisując się o mnie :) .
Czy twój powyższy post nie jest w 100% reaktywnym kąsaniem?
Wpadasz w twoje własne sidła, raz za razem.




Nie podniecaj się tak bo produkujesz złą karmę.

To co ja napisałem o karmie jest rozszerzeniem twojego kopiuj wklej "intencja", nie wciskaj czyichś poglądów w swoje wąskie szablony.

A zresztą... I tak będziesz to robił.

Na początku obnażałem twoje chochoły, wróżby, próby czytania w myślach itp. i zachęcałem do merytorycznej dyskusji.

Obnażyłem też twój brak wiedzy o buddyzmie.

Nie pomogło. Powodowany reaktywnością brnąłeś w to co zauważył też niedawno Michał Dyszyński - ty po prostu stwierdzasz. Zero argumentów, chochoły, ale po prostu sobie stwierdzasz. Zresztą przyznałeś się do tego i napisałeś, że walisz na ślepo by sprawdzić reakcję.
Silisz się też do bycia takim hmm dobitnym, prężysz się niesamowicie.

I ty coś piszesz o merytoryce? O poceniu się? 😁
Już dawno zdyskwalifikowałeś się jako merytoryczny dyskutant, teraz tylko obnażam twoje zachowania skoro tak się napraszasz ;)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5571
Przeczytał: 53 tematy


PostWysłany: Sob 10:55, 20 Mar 2021    Temat postu:

Widzisz wybudzeńcu, ja nie mam żadnych ograniczeń, nie zabraniam nikomu pisać, ani aktywnie ani reaktywnie. Nie zabraniam kąsać, atakować, unikać. Nie mówię nikomu, że ma być Piertowną Naturą, czy nienarodzonym, bo jak nie to uprawia selfing i jest jebanym egoistą. Ty tak robisz i masz do tego prawo. Tylko rzez w tym, że w swojej prostocie niezauważasz, że sam robisz dokładnie to, o co masz pretensję do mnie. Jesteś hipokrytą. Spoceńcem, który posunie się do wszystkiego, żeby chronić swojego marzenie o wielkości. Moim zadaniem było jedynie obnażyć prawdziwą intencję twojego działania, czego w pełni dokonałem. :)
Koło ogona mi lata, jaki ty, czy Dyszyński Michał, macie światopogląd. Wszystkie poglądy są zmienne i ostatecznie błędne, nie ma się nad czym spinać. Liczy się tylko intencja, której się wstydzicie tak bardzo, że zaczynacie się pienić, jak tylko ktoś o niej wspomni. A jaka jest moja? Moją intencją w tej dyskusji jest dojechać ci twoją intencją, obnażyć tak, żeby wszyscy widzieli, że buddyjskie łaszki nosisz tylko po to, żeby zakryć nimi własne chciejstwo.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Sob 11:05, 20 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8825
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Sob 11:05, 20 Mar 2021    Temat postu:

Banjankri napisał:
Bycie nicością będzie zależeć jedynie od tego, jak ją zdefiniujesz


no własnie mi o tą definicję chodzi, w judaizmie, przynajmniej tak gdzieś usłyszałem to "niemożliwe" do wymówienia JHWH, w chrześcijaństwie to powiedzmy Miłość, w katolicyzmie Duch Św. (ten jest najbardziej chyba niedostępny), choć i wszystkie w tym ciągu pozostałe ... a u Ciebie wolność :)

ja pozostałbym przy niewysłowionym - nieprzekazywalnym.

PS

najbliżej dla mnie to "spokój ducha" :wink:


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Sob 11:20, 20 Mar 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Filozofia Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12, 13  Następny
Strona 11 z 13

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin