wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:20, 30 Lis 2005 Temat postu: Światło i ciemność |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
19 maja 2002
Światło i ciemność
Dla Boga nie ma ciemnosci. Dla swiatla nie ma ciemnosci.
Bog nie jest po prostu swiatlem. Bog jest wszechmocna miloscia. Pojecia "wszechmoc" i "milosc" opisuja Boga wiele lepiej, niz "swiatlo". Swiatlo jest ograniczone, chociazby tym, co piszesz:
Ciemnosc jest tylko wtedy, gdy nie ma swiatla, dlatego one nigdy sie nie spotykaja. Swiatlo nawet nie wie, ze istnieje cos takiego jak ciemnosc. Skad mogloby wiedziec? Przeciez kiedy jest swiatlo, ciemnosci nie ma. Ciemnosc jest tylko nieobecnoscia.
Gdybysmy mowili po prostu o swietle, to wszystko bylaby prawda. Jednak mowimy o Bogu. To, co piszesz dalej, jest nieslusznym wnioskiem, wyciagnietym na skutek uzycia analogii o swietle w szerszym zakresie, niz jest ona stosowalna:
Bog nie zna ciemnosci, a my znamy tylko ciemnosc - w taki sposob zagubilismy kontakt z Bogiem.
Nieprawda. Bog zna wszystko, co my znamy. Nie znaczy to, ze Bog POSTEPUJE tak, jak my - znaczy to jednak, ze Bog WIE, jak sie czujemy i rozumie nas doskonale. Wlasciwie to glownym celem Biblii jest zwrocenie na to uwagi! Bo Stary Testament wskazuje na Jezusa, zas Jezus jest Bozym dowodem na to, ze Bog jest zawsze z nami, szczegolnie w tych najtrudniejszych chwilach. Jezus - najzwyczajniejszy czlowiek, a zarazem sam Bog - zyje jak zyciem wloczegi i umiera w ponizeniu i cierpieniach smiercia przestepcy. I przypomnij sobie, co Jezus mowi w imieniu Boga: "Cokolwiek uczyniles jakiemukolwiek czlowiekowi, MNIE uczyniles".
Czytaj dalej: [link widoczny dla zalogowanych]
|
|