towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:36, 08 Sie 2023 Temat postu: Wszędzie widzę trupy - idzie Nowe |
|
|
Rozjechana sarna. Żaba przecięta na pół. Obdarty ze skóry szczur. Cuchnąca zdechła ryba. Ostatnio wszędzie widzę zwłoki. Prześladują mnie. Daleka jednak jestem od przypisywania moim widzeniom nadnaturalnego źródła. Nie wierzę w Boga, który z rozmysłem, ingerując w zwyczajny bieg rzeczy, rzuca mi przed nogi trupy, żeby mi coś w ten sposób powiedzieć. Wierzę jednak w prawo natury, że wszystko co się nam przytrafia ma swoją przyczynę i cel.
Martwe ciała, które rzucają mi się na każdym kroku w oczu, wcześniej pozostawały przeze mnie niezauważone. Nie istniały dla mnie. Instynkt samozachowawczy kazał mi je ignorować, żebym mogła cieszyć się życiem, nie zawracając sobie głowy myślą, że każde życie wymaga ofiary. Wszystko co jest bazuje na tym co było. Nie ma przyszłości bez przeszłości.
Skoro teraz jednak trupy wyszły już na powierzchnię, domagając się ode mnie uwagi i refleksji, to musi oznaczać, że nadciąga nowy etap w moim życiu. Czas zejść na drugi plan, robiąc więcej miejsca dla Nowego. Ponieść ofiarę tak jak reszta świata natury.
Jeszcze parę lat temu takie postawienie sprawy wywołałoby we mnie bunt. Chciałam żyć wiecznie jako jasno zdefiniowana jednostka. A ponieważ miałam świadomość swojej śmiertelności, to przynajmniej chciałam do końca życia zachować tę część mojej tożsamości, do której mam szczególny sentyment i która czyni mnie czymś odrębnym i wyjątkowym.
Wraz z upływem lat moje poczucie tożsamości ewoluowało od jednostkowości ku ogólności, od chęci bycia kimś w świecie do pragnienia bycia w świecie. Zaczęłam rozumieć, że im więcej ofiaruję z tego co mam, tym więcej zyskuję, bo rzeczywistość jest bogatsza niż jej zawłaszczona część. Nie przywiązując się do tego co nietrwałe, jednoczę się z tym co trwałe. Jestem czystym życiem. Płomieniem, który trwa właśnie dzięki temu, że nieustannie trawi to co nietrwałe.
|
|