Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rozum - to co odróżnia człowieka od sztucznej inteligencji

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: towarzyski.pelikan
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:25, 24 Mar 2022    Temat postu: Rozum - to co odróżnia człowieka od sztucznej inteligencji

Entuzjaści sztucznej inteligencji liczą na to, że ta kiedyś intelektualnie prześcignie człowieka. I choć w pewnych obszarach już go prześcignęła, to inne obszary to dla niej czarna magia. Wśród problemów ze sztuczą inteligencją specjaliści wyróżniają np. brak pewnych cech kognitywnych, dzieki którym człowiek potrafi tworzyć modele na bazie ograniczonych danych, umiejętności myślenia abstrakcyjnego, podejmowania dobrych (z etycznego punktu widzenia) decyzji, rozumienia kontekstu, relacji, złożonych sytuacji. Słowem, sztucznej inteligencji brakuje rozumu.

Sztuczna inteligencja nie rozumie tego co robi, ona tylko wykonuje pewne polecenia. Jest pewnym mechanizmem. Rozum jest natomiast tym, co jest ponad mechanizmami i dzięki temu nad nimi panuje, potrafi wznieść się ponad nie, ulepszyć je, podporządkować je sobie. "System rozumny" jest autonomiczny, może sam siebie naprawić - jest świadomym siebie podmiotem. System pozbawiony rozumu choćby nie wiem jak doskonały zawsze będzie tylko zewnątrzsterownym narzędziem (przedmiotem), sterowanym czy to przez los, czy to przez jakieś ograniczające algorytmy, czy przez mieszankę jednego z drugim.

Rozum zaklada operowanie w ramach jakichś kontekstów i celów. I to właśnie one decydują o tym, które zasady są ok, które należy zmienić, gdzie należy od nich odstąpić i dlaczego.

Weźmy indukcję. Czym się różni indukcja w wykonaniu istoty rozumnej i bezrozumnej? Istota bezrozumna albo by dochodziła do reguł po określonej ilości powtórzeń (np. ponieważ 100 razy nie zapadł się pode mną chodnik, to znaczy, że chodniki się nie zapadają), losowo albo na zasadzie papugowania, naśladując zewnętrznie sposób dochodzenia do reguł przez ludzi, ale sama nie umiałaby sformułować reguły, kiedy można mówić o regule, a kiedy nie. Podobnie zresztą jak człowiek. Człowiek przecież też nie potrafi podać reguły na to jak te reguły tworzy. Mógłby co najwyżej sformułować jakieś tendencje, ale to nie byłoby nic ściśle wiążącego. Dlaczego? Ponieważ ustalanie reguł jest podporządkowane rozumowi. A rozum zawsze działa w ramach jakiegoś kontekstu i celu. Sztuczna inteligencja natomiast nie posiadając rozumu jest zmuszona działać według jakiegoś narzuconego jej z zewnątrz klucza, czyl jakiejs było nie było reguły. Taką najdoskonalszą regułą byłoby naśladowanie człowieka, ale to byłoby naśladowanie nie rozumu, tylko efektów rozumowania. Sztuczna inteligencja zawsze by była za człowiekiem, uogólniając to co już zostało przez człowieka dokonane, bez możliwości, aby go ubiec. Żeby prześcignąc człowieka musiałaby shakować jego rozum, czyli właśnie to co czyni podejmowane przez człowieka decyzje trafnymi. Nawet jeżeli mieliśmy miliony sytuacji, w którch słuszne było A, nie oznacza to, że A będzie słuszne w nowej sytuacji i na odwrót. Zawsze decyduje kontekst.

W kontekście powyższych rozważań nasuwają mi się takie oto wnioski:

1. Sztuczna inteligencja, jeżeli prawdą jest, że jest skazana na brak rozumu, nigdy nie prześcignie intelektualnie człowieka, więc te opowieści o omnipotentnej AI można między bajki włożyć.

2. Jednakże sztuczna inteligencja może stać się narzędziem, dzięki któremu omnipotentni staną się ludzie, którzy będą jej właścicielami. Wystarczy wmówić pozbawionym rozumu masom, że podejmowane przez nich decyzje są decyzjami beztstronnej, obiektywnej, sprawiedliwej i nieomylnej sztucznej inteligencji.

3. Powyższe nie może być prawdą nawet przy założeniu, że właścicielami tej sztucznej inteligencji nie będzie jakaś sprytna elita chcąca sprawować rządy dusz. Równie dobrze mogliby to być dobrzy ludzie z dobrymi intencjami czy nawet cała ludzkość. Sztuczna inteligencja nie potrafi podemować własnych, niezależnych decyzji. Jeżeli ludzie nie są bezstronni, obiektywni, nieomylni etc., to tak samo nie może taka być sztuczna inteligencja, która w najlepszym razie może naśladować człowieka. Jak coś co naśladuje człowieka miałoby być autorytetem dla człowieka? To tak jakby dziecko miało być autorytetem dla dorosłego.

4. Pozbawienie człowieka rozumu nieuchronnie wiąże się z jego uprzedmiotowieniem, uczynieniem go narzędziem w cudzych rękach albo wydaniem na pastwę losu. A w jaki sposób pozbawia się człowieka rozumu? Ano sprowadzając go do sztucznej inteligencji. Zniechęca się go do tego by używał rozumu, stawia się w sytuacjach, w których nie jest w stanie posługiwać się rozumem, każąc mu wykonywać zadania bez znajomości kontekstu, celu, jakiemu te zadania służą.

5. Sillnym czynnikiem dehumanizującym i tym samym odbierającym człowiekowi rozumność jest specjalizacjia, system oparty o ścisły podział zadań, gdzie poszczególne osoby rozumieją tylko wąski wycinek rzeczywistości, w którym się specjalizują. Takie osoby często nie mają pojęcia, że robią rzeczy bezsensowne, szkodliwe, głupie, niedorzeczne, ponieważ żeby to zrozumieć trzeba rozumieć całość, kontekst, mieć przed oczyma większy obraz.

6. Dleko idącej specjalizacji służy masówa. Tam gdzie mamy do czynienia z masową produkcją, obróbką bardzo dużej ilości danych etc. tam nie da się ujechać bez specjalizacji i dalej - automatyzacji. Specjalista jest formą przejściową od człowieka do algorytmu. Algorytm jest bardziej wydajny i doskonały od najlepszego specjalisty.

7. W systemie opartym na masówie w ogóle pomija się interes człowieka. Powołuje sie na jakiś bezosobowy zysk, któremu człowiek ma zostać podporządkowany. Ma być więcej, szybciej, bardziej, dalej - ale po co, dlaczego, komu to służy? Jeżeli zadajesz sobie jeszcze takie pytania, to znaczy, że jesteś człowiekiem.


Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Czw 23:26, 24 Mar 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:05, 27 Mar 2022    Temat postu:

Przekleństwem współczesnego świata jest to, że ludzie są kształceni do bycia algorytmami. Algorytmy myślą o sobie jako o osobach należycie wyedukowanych i to właśnie wykształcenie zabrania im używać rozumu. Używanie rozumu objawiające się m.in. zadawaniem pytań, kwestionowaniem tego co podane do wiadomości, samodzielnym poszukiwaniem informacji, ciekawości poznawczej, zadumie nad światem urasta do rangi ciemnoty, zababonu czy paranoi.

Inteligencja algorytmu (a algorytmy bywają niezwykle zadufane w sobie, przekonane o swojej ponadprzciętnej inteligencji, szczególnie te bardzo starannie wyedukowane) polega na wyciąganiu słusznych wniosków z dostępnych danych, gdzie o słuszności decyduje narzucona procedura, a dane mogą pochodzić tylko z "zaufanych" źródeł.



Algorytm nie kwestionuje samej proceudry ani wiarygodności źródeł, na podstawie których wyciąga wnioski. On tylko potrafi przetwarzać informacje w ramach przyjętej procedury i na podstawie źródeł podanych mu jako zaufane. I tak właśnie powstaje religijny fanatyk podążący za Nauką - odporny na "fake newsy" młot na foliarzy.

A warto nadmienić, że algorytmizacji ludzi służy coraz większe ich osadzenie w świecie wirtualnym. Wystarczy sobie uświadomić, że dla mas ludzkich bardziej wiarygodnym źródłem wiedzy na temat istnienia pandemii był przekaz z mediów niż goła rzeczywistość. Dla tych osób świat wirtualny jest bardziej prawdziwy niż zmysłowo postrzegana rzeczywistość. Świat realny to dla nich matrix, z które chcą sie wydostać za pomocą świata wirtualnego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:32, 27 Mar 2022    Temat postu:

Warto jednak spróbować potraktować algorytmy ze zrozumieniem, ponieważ przyszło im żyć w w świecie znacznie bardziej bogatym w dane niż ich przodkom.
Codziennie zalewa nas taka ilość informacji, że nie sposób jest je wszystkie przetworzyć, zweryfikować, ocenić, wyrobić sobie opinię. Trzeba jakoś te informacje filtrować. A tym samym wybrać sobie jakieś autorytety, zaufane źródła etc. Bo to nie jest tak, że foliarz słucha się wszystkich po równo. Foliarz podobnie jak i algorytm też ma swoją ograniczoną bazę danych, na podstawie której dochodzi do swoich wniosków. Różni ich w tym aspekcie jedynie to - które źródła, autorytety postrzegają jako zaufane. Dla foliarza to właśnie mainstreamowe źródła informacji są wylęgarnia fake newsów, propagandy etc.

W takim razie co daje przewagę foliarzowi nad algorytmem? To, że foliarz wybrał sobie autorytety, których spostrzeżenia zdają się być zbieżne, zgodne z tym jak foliarz widzi rzeczywistość, a algorytm postrzega rzeczywistość tak żeby była zbieżna z opiniami autorytetów, które z góry za autorytety uznał. Algorytm nie ufa własnym zmysłom, własnemu rozumowi, dlatego zawiesił go na kołek i zawierzył bez reszty naukom swoich "mistrzów".

Dlatego właśnie foliarz wykonuje syzyfową pracę, kiedy próbuje przekonać do czegokolwiek algorytm za pośrednictwem logiki, danych, odowołując się do zdrowego rozsądku etc., gdyż algorytm takich elementów i funkcji nie obsługuje. Co za tym idzie, nie ma szans, że zauważy, że jego mistrz opowiada głupoty i poleganie na autorytecie głupca to droga na manowce.

To znaczy że algorytm jest spisany na straty? Już nic z niego nie będzie? Jest dla niego ratunek, ale w wielu wypadkach będzie to pociagało konieczność zderzenia się z rzeczywistością. Dosłownie - zderzenia. Gdyż kto nie wychodzi sam z własnej woli naprzeciw rzeczywistości, dla tego kontakt z nią będzie bardzo bolesny. To tak jak z upadkiem z wysokości. Im z większej wysokości upadasz, tym gorzej. Ale z drugiej - taki porządne jebnięcie otwiera człowiekowi zmysły i rozum na oścież. Efekt syna marnotrwanego.

W związku z powyższym - warto odpuścić sobie próby nawracania algorytmów. Pozwólmy im całkiem upaść, niech w swojej algorytmiczności dojdą do perfekcji. Niech na własnej skórze przekonają się o swoim błędzie i niech to będzie nauczka na całe życie. Czasem najlepiej jest pomóc nie pomagając.

Oto słowo na niedzielę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: towarzyski.pelikan Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin