Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Między indywiduacją a socjalizacją - o rozwoju człowieka

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: towarzyski.pelikan
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:24, 12 Mar 2023    Temat postu: Między indywiduacją a socjalizacją - o rozwoju człowieka

Prawidłowy rozwój osobowości człowieka przebiega według następującego schematu:

1. Dziecko - egocentryczne "zwierzę", które podlega wychowaniu przez społeczeństwo, tak żeby wyszło na ludzi. Socjalizacja dziecka polega na wyznaczaniu mu ram dozwolonych i zalecanych zachowań. Przypomina tresurę psa. Dobrze zsocjalizowane dziecko podobnie jak pies jest posłuszne, słucha swojego "pana" -> przejście od prymitywnego indywiduum (zwierzę) do jednostki zsocjalizowanej (gdzie przez socjalizację rozumie się ułożenie, tresurę)

2. Nastolatek/młodzież - zbuntowane dziecko, któremu zaczynają ciążyć ramy nałożone w drodze pierwotnej "tresury". Postrzega je jako kajdany, więzienie, coś co tłamsi jego prawdziwą naturę, JA. Nie chce już się słuchać rodziców, innych ludzi, co to niby wiedzą lepiej co jest dla niego dobre. Pragnie autonomii, życia podług własnych zasad i realizacji własnych celów.A więc następuje poniekąd odwrócenie wektora, od socjalizacji do indywiduacji, jednak nie jest to powrót do fazy prymitywnego indywiduum (zwierzęcia), jest to wynik syntezy, nowa jakość, którą stanowi autentyczne (ludzkie) indywiduum. -> przejście od prymitywnego (wytresowanego) członka społeczeństwa do autentycznego indywiduum

3. Dorosły - nastolatek pogodzony ze społeczeństwem, który zaczyna rozumieć zasadność ram, w których funkcjonuje społeczeństwo, adaptuje się do nich. Dostosowuje swoje JA do norm społecznych, które wyznaczają kierunek jego rozwoju. -> przejście od niedojrzałego indywiduum do autentycznego członka społeczeństwa

4. Dojrzały/senior - dorosły, który z racji wieku/doświadczeń oraz zdobytej autonomii potrafi i może sobie pozwolić na zdystansowanie się do norm społecznych, krytyczną ich ocenę i znalezienie optimum pomiędzy JA a społeczeństwem, a tym samym realizować obustronny wpływ JA-społeczeństwo. Jego udział w społeczeństwie nie sprowadza się już do konformistycznej i bezkrytycznej adaptacji, ale polega na świadomym kształtowaniu tych norm. Socjalizacja rozumiana jest w takim ujęciu jako aktywny udział w społeczeństwie, wzięcie odpowiedzialności za jego kształt i kierunek rozwoju. -> przejście od niedojrzałego członka społeczeństwa do dojrzałego indywiduum, które jest równoznaczne z dojrzałym członkiem społeczeństwa.

W rzeczywistości jednak ten schemat często bywa zaburzony, poszczególne fazy przebiegają w innej kolejności, albo w ogóle są pomijane, co prowadzi do szeregu zaburzeń osobowościowych, a tym samym uniemożliwia bądź utrudnia osiągnięcie przez człowieka dojrzałości, a idąc dalej - stworzenie dojrzałych społeczeństw.

W chwili obecnej rozpowszechniany jest trend nowoczesnego wychowania, które pozbawia człowieka możliwości przejścia przez fazę dzieciństwa. Nazywa się to bezstresowym albo nieautorytarnym (demokratycznym) wychowaniem, które polega na tym, że odchodzi się od tresury (tworzenia jasnych ram dla dziecka) na rzecz partnerstwa, a więc dziecko przestaje być traktowane jak dziecko, a zaczyna być traktowane jak dorosły, równy partner dla rodzica/wychowawców. Podług tego modelu wychowawczego rodzic ma słuchać się dziecka, niejako spełniać jego zachcianki, tak żeby nie tłamsić jego JA. Takim dramatycznym przejawem tego zjawiska jest ruch trans, kiedy rodzice poddają własne dzieci zabiegowi zmiany płci, ponieważ dziecko poczuło się chłopcem czy dziewczynką wbrew swojej biologicznej płci. Dochodzi do odwrócenia ról, dziecko zostaje pozbawione autorytetu, który byłby w stanie je zsocjalizować, a następnie zindywidualizować. Cała ta "metoda wychowawcza" opiera się na błędnej antropologii, wedle której dziecko ma jakieś ludzkie JA, które ma realizować. Tymczasem dziecko nie poddane tresurze nie wykształci JA, a to co będzie realizować to zwierzęce instynkty, egocentryczne zachcianki "szczeniaka".

Inną dewiacją będzie pozbawienie człowieka fazy nastoletniej/młodzieżowej, a więc okresu buntu i indywiduacji. Taki człowiek będzie szedł przez życie sprawiając wrażenie dojrzałego. Będzie taki grzeczny, ułożony, obowiązkowy i bezproblemowy. Społeczeństwo będzie go nagradzać za to, że jest taki zaadaptowany, co dodatkowo będzie go wstrzymywać przed rozwojem osobowościowym. W rzeczywistości za fasadą dojrzałości będzie się kryło wieczne dziecko, które nie zinternalizowało w dojrzały sposób norm społecznych. Będzie bezkrytycznie robił to co "mama" każe, tą mamą będzie państwo, szef, grupa rówieśnicza etc, zależnie od tego jak został wychowany. Taki człowiek nie wie kim jest, nie wykształcił swojego autentycznego JA i też nie jest w stanie w dojrzały sposób funkcjonować w społeczeństwie, nie będąc zdolnym do kontestowania jego norm w celu optymalizacji.

Mamy też osoby, które są wiecznymi nastolatkami, a więc mimo metryki która wskazywałaby na stan dorosłości, zatrzymały się w rozwoju na etapie buntu. Przyczyny takiego obrotu spraw można się doszukiwać w straumatyzowanym, trudnym dzieciństwie, wskutek którego człowiek później przez resztę życia mści się na społeczeństwie za krzywdy wyrządzone w przeszłości. Ponieważ zostały odrzucone przez społeczeństwo, to w ramach odwetu odrzucają to społeczeństwo. Dla takich osób typowe będzie pielęgnowanie w sobie urazy, poczucia bycia ofiarą, część z nich będzie się aktywnie angażować w wszelkiej maści ruchy uciśnionych, praw mniejszości etc. Takie osoby nie rozumieją w ogóle konceptu społeczeństwa jako wspólnoty, dla nich społeczeństwo to zbiór jednostek, a państwo i inne organy regulacyjne powinny skupić się na ochronie praw jednostek. Dochodzi u nich do kontestacji społeczeństwa jako takiego.

Wreszcie mamy całą masę ludzi, którzy zatrzymali się na etapie dorosłego. Można powiedzieć, że przeciętny Kowalski to właśnie ktoś taki. Są tą szarzy, nie wyróżniający się niczym ludzie, którzy idą przez życie wedle utartych schematów, robią to co inni, nie wychylają się, nie kwestionują norm, cenią sobie święty spokój. A jednym przejawem buntowniczości, na jakich ich stać jest narzekactwo. Takie osoby są przekonane, że nie mają żadnego wpływu na społeczeństwo, na funkcjonujące w nim normy, stąd szczytem dojrzałości, jaki potrafią sobie wyobrazić jest bierne poddanie się zastanym normom, a więc konformizm. Co ciekawe, tego typu osoby lubią o sobie myśleć jako o jednostkach dojrzałych, co "znają życie", "nie walczą w wiatrakami", "głową muru nie przebijają", postrzegając wszelkie przejawy buntu jako warcholstwo, szczeniactwo, niedojrzałość, szukanie na siłę problemów etc. Można sobie wyobrazić taką osobę jako przygnębioną, zgorzkniałą postać, która podcina skrzydła wszystkim idealistom, mówiąc mentorskim tonem "Odpuść sobie, nie warto, trzeba zagryźć zęby i iść do przodu".

I biorąc pod uwagę fakt, że większość ludzi zatrzymuje się na etapie dorosłości, to można sobie łatwo wyobrazić jak trudno jest w takim otoczeniu dojrzeć. Skoro wzorcem dojrzałości jest etap konformisty to przecież tym wzorcem nasiąkają kolejne pokolenia. A jeśli uświadomimy sobie, że te normy społeczne z czasem się zmieniają na coraz bardziej destrukcyjne dla społeczeństwa (patrz np.: model bezstresowego wychowania), to sam konformizm już nie tylko doprowadzi do stagnacji społecznej, ale do całkowitej ruiny społeczeństwa. Bo jak zbudować społeczeństwo ze zwierząt?


Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Nie 15:36, 12 Mar 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:50, 18 Mar 2023    Temat postu:

Rozwój osobowości człowieka ma naturę dialektyczną, co wiąże się z tym, że na drodze ku dojrzałości dochodzi do wielokrotnej mortyfikacji JA. Stare JA musi zostać zniszczone, żeby narodziło się nowe. Ziarno, które nie obumrze, nie wyda owocu.

Każda śmierć JA jest doświadczeniem na swój sposób bolesnym, ponieważ wymusza na człowieku porzucenie tego, do czego się przywiązał, z czym się utożsamiał, co było jego kompasem w życiu ale też ochroną przed światem zewnętrznym. Z drugiej strony "zużyte Ja", które przestaje już służyć danej osobie, tez jest źródłem cierpienia, ponieważ ta nowa osoba już nie mieści się w jej ramach, które ją ograniczają, nie pozwalając rozwinąć skrzydeł.

W utworze "Wstyd" młoda Lipnicka pięknie oddaje kryzys tożsamości u progu dorosłości:
https://www.youtube.com/watch?v=jmtB7AkACbg
h**ps://www*youtube*com/watch?v=jmtB7AkACbg

Znalazłam sny z dziecięcych lat przewiązane białą wstążką
Nie taki w nich zmyśliłam świat, nie tak miałam żyć

Zasłaniam ręką twarz, bo jest mi wstyd
Sprzedałam swoje "ja", by tylko kochaną być
Jest mnie coraz mniej i mniej co dnia
Zasłaniam ręką twarz, smutno mi...

Ludzie wciąż pytają mnie, czego jeszcze chcę
Oni zawsze wiedzą lepiej, co jest dla mnie dobre, a co złe

Zasłaniam ręką twarz, bo jest mi wstyd
Sprzedałam swoje "ja", sprzedałam im
Już prawie nie ma mnie, już nie mam nic
Zasłaniam ręką twarz, smutno mi...

I coraz bardziej lubię niebieskie sukienki
Coraz szybciej jeżdżę samochodem
Coraz częściej jest mi wszystko jedno
I milczę coraz częściej!

Zasłaniam ręką twarz, bo jest mi wstyd
Przed sobą z tamtych lat, gdy miałam sny
Codziennie uczę się nowych kłamstw
Zasłaniam ręką twarz, smutno mi...


Utwór ten z perspektywy podmiotki lirycznej jest smutny i pesymistyczny, bo tak też ona naówczas się czuła. I miała prawo się tak czuć. Jednak w rzeczywistości ten jej upadek w dorosłość nie jest upadkiem, jest krokiem do przodu. Jej najprawdziwsze JA jest dopiero przed nią.


Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Sob 19:52, 18 Mar 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:01, 18 Mar 2023    Temat postu:

Ludzie często ulegają stereotypowi, że młodość to czas autentyczności, a dorosłość to czas "sprzedania swojego JA". Stereotyp ten jest błędny nie tylko na tej podstawie, że człowiek się rozwija całe życie i nie można powiedzieć, że to niedojrzałe wczesne JA jest tym jedynym prawdziwym, ale również nie bierze pod uwagę tego, że przecież z jakiegoś powodu ludzie dorośli chcą się sprzedawać światu. A to oznacza, że ich potrzeby się zmieniają. Nie czują się wzorem nastolatka spełnieni byciem sobą przeciwko światu albo w obojętności dla świata. Sprzedają się światu, ponieważ ich spełnienie jest zależne od bycia w świecie. Chcą w nim odnosić sukcesy, zdobyć uznanie, akceptację.

Prawdziwym sprzeniewierzeniem się JA jest zawsze tkwienie w miejscu, nie podążanie za prawdziwymi, z natury zmiennymi potrzebami.

Jednak ten stereotyp ma swoje źródło właśnie w tym, że znakomita większość ludzi nie wyrasta z fazy dorosłości, mimo że jest najwyższy czas, ażeby dojrzeć, czyli są nieautentyczni w swoim sprzedawaniu się światu i to właśnie ten swój brak autentyczności później projektują na cały okres dorosłości, tłumacząc się, że okres autentyczności jest zarezerwowany dla młodości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: towarzyski.pelikan Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin