Mirosław Galczak
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 23 Gru 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stoliy księstwa Gryfitów Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:26, 03 Sie 2017 Temat postu: Warszawskie dzieci pójdziemy w bój |
|
|
Drogie ,moje wirtualne Przyjaciółki i Przyjaciele !
We wtorek obchodziliśmy siedemdziesiątą trzecią rocznicę Powstania Warszawskiego. Szczególną tragedię nie tylko młodzieży ale i dzieci warszawskich.
Jak Wiecie jestem również Dzieckiem Wojny co prawda nie warszawiakiem. Okupcję przeżywałem w jednym z najbardziej restrykcyjnym hitlerowskim Gau – Kraju Warty. Był to jedzyny dostojnik hitlerowski, którego powieszono publicznie na rynku w Poznaniu.
Te swoje refleksie poświęcam Dzieciom Warszawkim:
>tym poległym aż 33 tysiącom
>tym wywiezionym di niewoli niemieckiej około 2,500 dziewcząt 11 tysiącom cchópcom
Nie pozwólmy by jakiś chory psychicznie dawał dzieciakom broń do ręki By przygotowywał ich dp ewentualnej użyciu tej broni. NIGDY WIĘCEJ !
Pamiętajmy również o Warszawskiej Syrence – Krystynie Krahelskiej (24.03.1014 – 02.08.1944 )
Poetce, Harcerce, etnografie. Sanitariuszce „Danuta”. Ranna 01 sierpnia w chwili pomagania rannemu Koledze.Postrzelonej trzykrotnie w klate piersiową.
Motto: „Z HISTORII NARODÓW MOŻEMY SIĘ NAUCZYĆ, ŻE NARODY NICZEGO NIE
NAUCZYŁY SIĘ Z HISTORII.” (Georg Wilhelm Fridych Hegel).
Odpowiedz z cytatem
Zastanówmy się, czy wywołanie powstania doprowadziło Dowództwo AK i Kierownictwo Delegatury Rządu Emigracyjnego do osiągnięcia zaplanowanych założeń Akcji Burza ?
Czy warte to było utraty życia w większości młodzieży i inteligencji warszawskiej ?
Dlaczego inicjatorzy zapomnieli o przedwojennej lekcji monachijskiej ?
Zapomnieli również o niedotrzymaniu w 1939 roku umowy z Francją i Wielka Brytania, że w ciągu 14 dni od chwili wybuchu wojny udziela Polsce pomocy militarnej ?
Dlaczego nie wzięli pod uwagę faktu, że Stalin aż do 17-tego września czekał z realizacja paktu podpisanego z Niemcami ?
Przecież to jasne, że oczekiwał na reakcję koalicjantów Polski.
Przecież również jest jasne, że ówczesny Rząd i Dowództwo wojska oczekiwało przez umowne dwa tygodnie na reakcję koalicjantów.
Postaram się skrótowo i chronologicznie przedstawić jak doszło do przyjęcia przez Dowództwo AK i Krajową Delegaturę Rządu i zatwierdzonego przez Rząd Emigracyjne założeń Akcji "Burza".
Jak sobie przypominacie na przełomie listopada i grudnia 1943 roku odbyła się Konferencja teherańska trzech przywódców, którzy utworzyli Wielka Trójkę: Roosevelt, Churchill i Stalin. Przyjęli oni między innymi podział świata na strefy wpływów. Miedzy innymi omówiono sprawy polski włącznie z ustaleniem jej przyszłych granic. Jak pamiętacie Dowództwo AK i kierownictwo Krajowej Delegatury opracowały i wdrożyły za zgoda Rządu Emigracyjnego program Akcji Burza, jak wynika z tego dokumentu nie był on skierowany przeciwko Niemcom, jak również nie był uzgodniony z dowództwami zarówno armii zachodnich jak i armii radzieckiej.
Jaki był przewidziany w tym dokumencie cel tej akcji:
Formą akcji powinno być:
■ powstanie zbrojne (po zaistnieniu odpowiednich warunków wojskowych i politycznych)
■ wzmożenie wtedy akcji dywersyjnych na tyłach niemieckich.
Cel akcji to:
■ Uświadomienie władzom radzieckim, że na wyzwalanych terenach polskich w granicach z przed 1939 roku, gospodarzem jest Rząd Emigracyjny, kontynuator struktur władz państwowych..
■ Zanegowanie ustaleń podziału świata na strefy operacyjne (wpływów) w myśl których Polska znalazła się w strefie radzieckiej??..
■ Skłonić ZSRR do uznania Rządu Emigracyjnego w Londynie???
■ Spowodowanie przybycia do Polski sił aliantów zachodnich i jednostek Polskich Sił Zbrojnych na zachodzie, w pierwszej kolejności I Samodzielnej Brygady Spadochronowej.
Jak Wiecie wcześniejsze Akcje w innych dużych aglomeracjach nie udały się. Postanowiono więc przeprowadzić ta Akcje w Warszawie-stolicy państwa. Muszę przypomnieć, że w założeniach nie przewidywano akcji zbrojnej w Warszawie. ofensywa letnia w 1944 roku została przyspieszona przez wojska radzieckie na wniosek koalicjantów zachodnich. Opowiadała mi moja Żona (która była w AK na Podlasiu) i polscy kierowcy służący zarówno w Armii Radzieckiej jak i I Armii WP, że podciąganie tyłów jak i zaopatrzenia pod Warszawę odbywało się z nad obecnej granicy Polski. Nie należy zapominać , że 22 lipca 1944 roku został ogłoszony Manifest i skład PKWN. Proszę pamiętać, że powstanie wybuchło 01 sierpnia 1944 roku o godzinie 17-tej i trwało do 02 października czyli 63 dni. W tak zwanej godzinie "W" na ok. 36.000 zmobilizowanych powstańców, uzbrojonych było tylko ok. 3.500.
Ja się nie mogę spóźnić, wszystko byle się nie spóźnić. Jak ja się spóźnię, to cała myśl powstania, to wyrwanie bolszewikom oswobodzenia Warszawy – to wszystko się zawali – płk Antoni Chruściel "Monter", dowódca okręgu warszawskiego AK do płk. Janusza Bokszczanina "Sępa
Wszystkie te poczynania w Warszawie wydają się nierealne. Byłoby inaczej, gdyby nasze wojska zbliżały się do Warszawy, ale na nieszczęście tak nie jest – usłyszał 9 sierpnia od Stalina przebywający w Moskwie polski premier Stanisław Mikołajczyk
Natomiast 29 lipca "Kurier z Londynu" Nowak - Jeziorański poinformował Krajowe i Warszawskie AK, że:
Podkreślam bardzo mocno fakt, że zony okupacyjne zostały już postanowione i wytyczone bez względu na to, gdzie będzie przebiegać linia frontu w chwili upadku III Rzeszy. Obecność aliantów zachodnich na terytorium polskim nie jest przewidywana. Anglicy i Amerykanie odmówili wysłania do Polski nawet misji obserwatorów. (…) Obecni przy stole, karmieni dotąd lakonicznymi depeszami i podtrzymującymi ducha audycjami z Londynu, słuchają w milczeniu z natężoną uwagą i rosnącym przygnębieniem".
Straty po stronie polskiej wynikające z tej nieobliczalnej decyzji były stanowczo za duże::
■ Ok. 9.700 zabitych powstańców, przeważnie młodych ludzi i
■ Ok. 7.200 zaginionych (nie ustalono ci się z nimi stało)
■ Ok. 25.000 rannych i kontuzjowanych.
■ Ok. 2.700 poległych żołnierzy 1 Armii WP od Berlinga. Tak, tak. Na Powiślu walczyli również Kościuszkowcy i nie przystosowani do walk ulicznych wszyscy polegli.
■ Ok. 200.000 zabitych cywilnych mieszkańców Warszawy
To była prawie, że antyczna grecka tragedia.
Wiecie doskonale, że w powstaniu uczestniczyły również 14-letnie i młodsze dzieci. Miarą tej tragedii jest wiersz 14-letnie harcerki sanitariuszki:
Żeby wszystkie kule na świecie,
Trafiły we mnie,
Toby nie mogły trafić w nikogo.
I żebym umarła tyle razy,
Ilu jest ludzi na świecie,
Żeby nie musieli już umierać,
Nawet Niemcy.
I żeby ludzie nie wiedzieli,
Że ja umarłam za nich,
Żeby nie było im smutno.
To dziecko, ta mała harcerka przemawia do nas w tej swojej poezji jak dorosły wykształcony człowiek. Ileż to dziecko musiało przeżyć przy swoich rannych by dojść do takich konkluzji. Tej mądrości nie posiadało kierownictwo wojskowe i cywilne Powstania. Nie tylko Ona , Jej starsi koledzy którzy również zginęli apelując:
Tu zęby mamy ostre a czapki na bakier,
Tu z nas nikt nie płacze w walczącej Stolicy,?
....
A Wy tam wiąz w Londynie, że z kurzem krwi bratniej
Niszczeje stolica
...
Halo, tu serce Polski ! Tu mówi Warszawa !
Niech pogrzebowe pieśni wyrzuca z audycji !
Nam ducha starczy dla nas, starczy go i dla Was!
Oklasków też nie trzeba!
ŻĄDAMY AMUNICJI !
Ci chłopcy żądający amunicji i pomocy nie wiedzieli ,że Prezydent USA i Premier Wielkiej Brytanii zagwarantowali Stalinowi swoją obojętność i brak pomocy dla nich, ,ginących w płonącej stolicy .Nie mogę pominąć wiersza szesnastoletniego chłopca , pochodzącego z dobrej rodziny, wychowanka gimnazjum ojców Marianów, pałającego nienawiścią do związku radzieckiego, poległego na Powiślu. On wróg prosi Armię Radziecką o wkroczenie do stolicy. On już Wie , że Jego miasto , jego Stolica ulegnie zniszczeniu. Pisze:
"Czekam na Ciebie czerwona zarazo byś wyzwoliła nas od czarnej śmierci., byś nam kraj przed tym zerwawszy na części ,Była zbawieniem witanym z radością."
Do niewoli Niemcy wywieźli 17 .443 żołnierzy powstania , w tym 2.088 oficerów, wioząc ich przez pół Polski i część Niemiec w bydlęcych wagonach z zadrutowanymi oknami a oni całą drogę śpiewali pieśni patriotyczne jak: ?Oto dziś dzień krwi i chwały. .?Dopóki w sercach naszych choć jedna kropla krwi, dopóki w dłoniach naszych , ojczysta szabla tkwi. Stać będzie Kraj nasz cały, stać będzie kraj nasz cały, stać będzie Piastów gród. Zwycięży orzeł biały, zwycięży Orzeł Biały, zwycięży polski lud, jak również Sanitariuszka Małgorzatka, Deszcz jesienny deszcz, lub Bo dla naszej kompanii szturmowej
Czy była im potrzebna ta tułaczka i poniewierka ?
A w tym czasie ich dowództwo jechało do niewoli samochodami osobowymi i wagonami sypialnymi. Dlaczego nie jechali razem z nimi tymi wagonami bydlęcymi z odrutowanymi oknami. Jak stwierdzili polscy Generałowie w Londynie z Generałem Andersem na czele:
■ Akcja Burza była bardzo źle przygotowana taktycznie i strategicznie.
■ Spowodowała cierpienia, straty i zniszczenia lewobrzeżna Warszawy
■ Nie zrealizowała żadnego z wyznaczonych sobie celów
■ Znacznie osłabiła pozycję premiera Mikołajczyka
■ Spowodowała izolowanie Rządu Emigracyjnego w opinii międzynarodowej
Jestem zdania, że te uroczystość powinna mieć charakter refleksyjno-żałobny bardzo wyważony i bardzo spokojny. Z okazji tragicznej katastrofy smoleńskiej obserwujemy wykorzystywanie Jej dla zagrywek chamsko-politycznych, dla osiągnięcia jak największych korzyści z tej tragicznej katastrofy. To wydarzenie a szczególnie jego skutki były dla części z nas również pewnego rodzaju drogowskazem na PRL-owskiej drodze.
Pan Redaktor Jerzy Domański pisze, że: „…Zamiast narodowej żałoby po śmierci 200 tysięcy osób i hołdu składanego bezbronnym właściwie powstańcom, którzy zostali oszukani przez dowódców mamy zalew tandety i kiczu.” I dalej „Na miejsce opuszczone przez ludzi rozumu, uczciwych historyków i media, weszli politycy i handlarze.”
Pan Krzysztof Pilawski napisał: „Nie róbcie powstania Disneylandu IV RP”
Rzeczywiście część tych imprez i produkowanych i rozprowadzanych gadżetów była w bardzo złym guście „jarmarcznym”.
Tym wszystkim , którzy określają okres od 1945 jako „okupację „ przypomnę, że to właśnie te władze „okupacyjne” zorganizowały kwaterę powstańczą na Powązkach i i zorganizowały w 1946 roku uroczysty pochówek kościelno państwowy.
Również w 1946 roku powstał, przz większość telewidzów oglądany film „Zakazane Piosenki”. Okazuje się, że ten „okupant „ nie był aż tak okrutny.
Najbardziej wzruszające i patriotyczna była transmisja „Warszawiacy śpiewają” te dzieci i młodzież z ogromną powagą śpiewające te piosenki, ci śpiewający i wzruszeni dorośli……….
Te refleksje zakończę mottem, sentencją E. Kanta
Musimy uznać, że najgorsze zło, jakie spotyka cywilizowane narody, pochodzi z wojen, i to nie tylko z wojen minionych czy obecnych, ale z nieustających przygotowań w klimacie bliskiej wojny, przygotowań, które się coraz bardziej nasilają i wcale się nie myśli o ich redukcji?
|
|