ŚFiNiA

Mirosław Galczak

Czy to żałoba religijna ?
Czy podła manifestacja polityczna wykorzystująca wypadek i zwłoki ofiar tego wypadku ?
„PRAWDA JEST JEDNA ZARÓWNO DLA GREKÓW JAK I BARBARZYŃCÓW” (Platon)
Nie wiem czy zwróciliście uwagę jak to Minister spraw wewnętrznych poinformował Naród, że w Komendzie Głównej Policji zorganizował specjalny Wydział do kontroli sieci elektronicznej.Nie, nie jestem temu przeciwny, jeżeli jest on wyposażony w nowoczesny sprzęt, oraz zatrudnieni w nim są nasi polscy absolwenci naszych polskich uczelni.
Co prawda nie wierzę by była to komórka o takich możliwościach jak amerykańska, która śledziła panią Kanclerz Merkel
Dlatego też czasami, by nie utrudniać życia pracownikom tego wydziału będę uzupełniał niektóre informację lub słowa.
Sentencja jest autentyczną sentencja Platona a urzyte tam słowo barbarzyńca oznacza:
„Barbarzyńca (gr. βάρβαρος/bárbaros, łac. barbarus – cudzoziemiec) – człowiek dziki, pierwotny, niecywilizowany, okrutny, o prymitywnych odruchach, nie znający kultury europejskiej.”
No i obchodzimy (którąś tam ) miesiecznicę smoleńska. A Wiecie co to jest „miesięcznica” ?
„Od pewnego czasu karierę w mediach robi słowo miesięcznica, używane do nazwania zgromadzeń pod Pałacem Prezydenckim w Warszawie. Nie znalazłem tego słowa w słowniku języka polskiego ani w Korpusie Języka Polskiego. Czy zatem miesiącznica jest poprawna? Czy można tworzyć w analogiczny sposób nazwy wydarzeń odbywających się cyklicznie, np. półrocznica, półtorarocznica itd.? „
A teraż postaram się przypomnieć Wam jak i dlaczego doszło do tej strasznej katastrofy w której zginął Prezydent Lech Kaczyński z Małżonką i cała elita polityczno – społeczno – ekonomiczno – wojskowo – religijna, oraz załoga samolotu.
Na wieczorze po wyborczym pan Lech Kaczyński zameldował swemu bratu Jarosławowi – Przewodniczącemu PiS : „Panie Prezesie, melduję, że zadanie wykonałem !”
Jak sobie przypominacie ówczesna fama głosiła pan Lech podporządkowywał się swemu Bratu. Z dużym prawdopodobieństwem można przyjąć, żę w ciągłych sporach między Prezydentem i Jego Urzedem a Premierem i również Jego Urzędem toczyła się się walka, której inicjatorem mógł być pan Prezes
Role Premiera ówczesnej Federacji pełnił Putin. W rocznicę Mordu Katyńskiego premier Putin zaprosił premiera Tuska by razem brali udział w tej uroczystości. Był to bardzo eleganci gest dyplomatyczny.
Ponieważ było to przed następną Kampanią Wyborczą postanowiono (nie wiadomo z czyjej inicjatywy) że pan Prezydent również weźmie udział w tej uroczystości. Upraszczając był to prywatny wyjazd pana Prezydenta i delegacji.
Jak Wiecie w Federacji Rosyjskiej do dziś bardzo uroczyście obchodzi się Dzień Zwycięstwa. Nie pamiętam skąd miałem tą informację, że w tym czasie toczyły się (jeszcze nie na szczeblu ministrów)
Sondaże na temat udziału pana Prezydenta w tej moskiewskiej Uroczystości..
Organizacja i przebieg lotu były co najmniej dziwne:
>niedopuszczalny skład delegacji: elita polityczno – społeczno – ekonomiczni – militarno – wyznaniowa Kraju.
>lotnisko smoleńskie było i jest prawie prowizorycznym lotniskiem wojskowym. Odmówienie więc udziału w tym locie nawigatora rosyjskiego jest co najmniej dziwne.
>znaczne opóźnienie przyjazdu pana Prezydenta
>wiedza o pogarszających się warunkach meteorologicznych.
>meldunek o gotowości do lotu składał nie Dowódca samolotu a Dowódca Wojsk Lotniczych.
>w trakcie lotu wchodzenie pasażerów do kabiny pilotów
>uzależnienie dowódcy samolotu od decyzji o odlocie i ladowaniu samolotu na innym lotnisku, Dowódca samolotu nie tylko nie ma obowiązku ale nie ma prawa uzgadniać z kims swojej decyzji, jest autentycznie zgodnie z powiedzeniem „I po Bogu”
>nie zrozumiały jest dla mnie upór Prezesa w ujawnieniu treści rozmowy telefonicznej z Prezydentem.
Pasażerowie samolotu byłi przygotowani do ladowania a więc byli przypięci do foteli. Podobno to mogło trawać od 3 do 4 sekund. Również prawdopodobnie ginący pasażerowie nie mieli świadomości rozrywanego się ich ciała
Przypominacie sobie, ż od chwilo komunikatu o wypadku dzień i noc pod pałacem prezydenckim gromadziły się tłumy ludzi bez względu na wiek, pochodzenie, wyznanie i sympatie polityczne
Ta jedność społeczna w żalu to było zjawisko nie spotykane, nawet w takiej nauce jak psychologia tłumu. Myślę, że rozbicie tej jedności i przekształcenie w w nienawiść jest zbrodnią politykierów.
Myślę, że będąc tam w Smoleńsku czy w Moskwie, widząc skutki tego wypadku, wiedząc o tym co śię dzieje w tym czasie w Kraju, nie podjął bym innych decyzji.
Tego samego dnia pan Prezes był w Smoleńsku. Widział jak to wygląda. Widział zwłoki swego Brata –Prezydenta leżące w błocie. A niby w czym miał leżeć, leżał tuz przy samolocie w zrytej wypadkiem ziemi. Z pewnością widział rozkawałkowane zwłoki innych pasażerów..
Co mogli zrobić Tusk, Kopaz czy Arabski widżąc jak to wszystko wygląda, wiedzące, że absolutnie nie możliwe jest szybkie dokonanie niie tylko sekcji rozczłonkowanych zwłok, umycie ich ……………..
A tam w Kraju czekające nie tylko Rodziny.
Istnieje prawdopodobieństwo, że aby przyspieszyć te działania mogli dogadać się z Rosjanami na zabranie rozkawałkowane zwłoki w zalutowanych trumnach
Wiecie ?
Wydaje mi się, że dość znaczna ilość uczestniczących w tych co miesięcznych uroczystych mszach, uczestniczy w nich tylko ciałem a myślą i duchem są bardzo daleko odmodlitwy.
Natomiast przemarsz z kościoła do pałacu to już absolutnie nie jest marszem modlitewnym . Nie widziałem u uczestników różańca, JEST TO BEZCZELNE WYKORZYSTYWANIE TRAGICZNIE ZMARŁYCH DO PODSYCANIE NIENAWIŚCI DO PRZCIWNIKÓW POLITYCZNYCH !
Panie Prezesie 1
DLA CZEGO MAMY SIĘ NIENAWIDZIĆ ? ZESPALA NAS SOLIDARNOŚĆ, NIEŚIE TA SAMA PLANETA. JESTEŚMY ZAŁOGĄ JEDNEGO STATKU (Anoine de Saint – exupery)