|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:35, 10 Lip 2021 Temat postu: Żródła satysfakcji życiowej |
|
|
Tak sobie pomyślałem, aby zrobić rodzaj spisu tego, co sprawia mi (ludziom) satysfakcję, radość, daje spełnienie. Z samego wyliczenia źródeł satysfakcji powinny popłynąć wnioski - może trochę w stronę jak być szczęśliwym?...
Listę źródeł satysfakcji czas zacząć:
1. osiągnięcie zamierzonego celu
2. poczucie harmonii i bycia na właściwym miejscu w życiu
3. empatyczne odczuwanie czyjegoś szczęścia, radości
4. świadomość wzrostu w jakimś zakresie, szczególnie wzrostu duchowego, ale też zdobywania wyższej pozycji społecznej, zawodowej
5. kontakt z czymś, co jest odbierane jako piękne, harmonijne, wzniosłe.
6. Konstatacja pewnej niezwykłości, ofiarowanego przez los daru, zdobycia czegoś co jest niebanalne, wyróżniające
7. ogólne przeświadczenie, że sprawy idą w dobrym kierunku
8. odczucie własnej mocy, zdolności do osiągania celów w przyszłości
9. przeświadczenie o byciu zaakceptowanym, upragnionym, ukochanym przez inne istoty.
10. wszystkie przyjemności zmysłowe.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Nie 9:30, 11 Lip 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:48, 11 Lip 2021 Temat postu: Re: Żródła satysfakcji życiowej |
|
|
Myślę, że nie byłby kompletny ten wątek, gdybym nie zwrócił uwagi na satysfakcje i przyjemności życiowe z ciemnej strony ludzkiej natury, bądź czasem obojętnej (nie wszystkie punkty z poniższej listy oceniałbym negatywnie, niektóre bardziej neutralnie, a nawet komplementarnie do tych pozytywnych). Należy do nich:
1. satysfakcja z osiągniętej dominacji nad kimś, psychopatycznej kontroli
2. wszelkie postacie schadenfreude, czyli radości, że nasz przeciwnik, rywal doznał krzywdy, uszczerbku, straty.
3. przyjemność grymaszenia, zajmowania innym czasu, wciskania swojej osoby tam gdzie jej nie chcą - na zasadzie: a musicie mnie znosić, bo tak chcę!
4. satysfakcja z krytykanctwa, upierdliwego wciskania ludziom własnych ocen, niezależnie od tego, jak bardzo arbitralne, pozbawione podstaw te oceny by były.
5. przyjemność samookaleczania, autodestrukcji
6. przyjemność z zażycia substancji wpływających euforycznie na świadomość
7. ucieczkowa ulga, związana z przejściowym stanem zmniejszenia się lęku, po poddaniu się tyranowi
8. przyjemność odrzucania ludzi, odwrotność empatii
9. satysfakcja z zaprowadzenia skrajnego rygoru, z wymuszenia na społecznościach, ludziach uporządkowania, blokującego większość wolności, inicjatyw
10. przyjemności i satysfakcje perwersyjne, łamiące subtelność uczuć.
Chciałbym tu dodać, że np. punkt 8 do pewnego stopnia jest czymś niezbędnym w zdrowej psychice. Co prawda nie koniecznie musi być z nim związana od razu przyjemność, jednak zrównoważony człowiek musi w sobie wytworzyć mechanizmy obronne przed wykorzystywaniem jego empatii.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:59, 11 Lip 2021 Temat postu: Re: Żródła satysfakcji życiowej |
|
|
Człowiek najczęściej te swoje życiowe satysfakcje łapie, gdzie je znajdzie, jak przyjdą. Do części z nich dąży świadomie, ale nie ma nad nimi pełnego panowania. Człowiek chciałby jakoś je zatrzymać, utrwalić, ale to się w większości nie udaje - każda satysfakcja jest ściśle związana ze zdarzeniem - okolicznością, jaka tę satysfakcję wywołuje. Gdy zdarzenie odchodzi do historii, satysfakcja znika wraz z nim. A nam, w powszechnie chyba odczuwanym pragnieniu szczęścia, przecież o coś innego chodzi.
Czy w związku z tym człowiek nie ma szans na trwałe szczęście?
- Według mnie, zdając się w całości na te przyjemności i satysfakcje okazjonalne, szczęścia trwałego nie osiągniemy. Ale czy aby na pewno musimy w ten sposób do prawy podchodzić?
- Na taka tezę nie ma dowodu, bo nie ma też i modelu (ogólnie przyjętego i bezspornego) dla szczęścia. Zatem niewykluczone jest, że świadomość jest w stanie opanować jakąś formę trwałego szczęścia, opartą o inny mechanizm, niż ten okazjonalny, związany z interakcją ze światem. Albo przynajmniej można by próbować technik, które z tych okazjonalnych satysfakcji utworzą cykle, stworzą strukturę, w ramach której gdy jedna satysfakcja wygasa, druga zajmuje jej miejsce.
No i chyba jeszcze jeden aspekt sprawy tu wygląda na kluczowy - NASTAWIENIE OGÓLNE.
Ogólnie można się psychicznie nastawić na dobro, na nadzieję, na jakieś takie wszechogarniające "jest i będzie dobrze", ale można też i przyjąć postawę odwrotną - uznać wewnętrznie, że "jest i będzie źle". Obie postawy nie są obiektywne, obie są wyborem. Tylko po co wybierać tę złą opcję, skoro można się skupić na dobrej?...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|