Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zasady dyskusji idealnej

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34611
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 0:50, 29 Mar 2023    Temat postu: Zasady dyskusji idealnej

W konsensualnej koncepcji prawdy, przez prawdę rozumie się ten stan opisu rzeczywistości, który wyłoniłby się w idealnej dyskusji.
Uważam, że ta koncepcja jest w znacznym stopniu słuszna - ukazuje DROGĘ ku prawdzie, choć nie samą prawdę jako taką, ale w tej koncepcji jak najbardziej "jest moc".

Na naszym forum dyskusje są, łagodnie ujmując, dalekie od ideału. W pewnym sensie problemy, jakie one stwarzają ilustrują jednak to, dlaczego przy pewnych postawach dyskutantów konkluzywność, osiąganie wyższego rozumienia staje się praktycznie niemożliwe. Chyba warto byłoby zastanowić się, na czym ta idealna dyskusja miałaby polegać.

Postulaty dla konkluzywnej, twórczej, szanującej swoich uczestników dyskusji
Chciałbym sformułować, możliwie ogólnie, postulaty jakie powinna spełniać dyskusja z wyższej półki, dyskusja która sprawnie doskonali umysły uczestników, wyłania istotę zagadnień, prowadzi ku konkluzji. W znacznym stopniu moje postulaty będą spostrzeżeniami jak niewłaściwie dyskutowano na forum sfinia.

1 postulat idealnej dyskusji - względna równość i poziom intelektualny dyskutantów
Dyskusje z silnym rozrzutem wiedzy i intelektu dyskutantów są marnowaniem czasu jednych i drugich. Ci zaawansowani będą tracili swój czas tłumacząc dla nich elementarne zagadnienia dyskutantom mocno odstałym merytoryczni. Ci drudzy z kolei większości idei i sformułowań, jakie będą obserwowali pomiędzy dyskutantami dużo bardziej zaawansowanymi nie będą rozumieli, czując się jak na "tureckim kazaniu". Jedni i drudzy będą nieusatysfakcjonowani, a byliby usatysfakcjonowani, gdyby dyskutowali w gronie z grubsza osób na zbliżonym poziomie. Nie musi tu być idealna równość poziomów, ale przynajmniej taka, w której ci słabsi rozumieją o czym w ogóle mowa, nie popełniają kardynalnych błędów, nie prezentują naiwnych, uproszczonych postaw.

2 postulat idealnej dyskusji - powstrzymanie się od przerywania, jak i silnie krytycznych ocen przed względnie dokładnym zapoznaniem się z samą koncepcją
Na naszym forum niestety, normą jest bardzo wojownicza postawa, w ramach której krytykuje się nawet nie wiedząc co się krytykuje. To wprowadza tylko chaos, skrajnie utrudniając merytoryczną wymianę myśli. Wiele pytań nie trzeba będzie stawiać, bo twórca (zakładam tu rozsądną osobę) zapewne też pomyślał o tym, że stanowią one wyzwanie, więc uwzględnił je w toku pracy nad koncepcją. To oznacza, iż jest duża szansa, iż sam nam wyjaśni to, o co chcielibyśmy go spytać, przerywając mu przedstawianie swojej wizji spraw.

3 postulat idealnej dyskusji - kwestie formalne czasem warto poruszyć, ale najczęściej należy ich unikać, bo - jeśli nie ma dla nich wyraźnego wskazania - to marnotrawią czas dyskutantów Np. domaganie się udokumentowania każdego aspektu wypowiedzi, wskazywania "kto?", "gdzie?" i "Kiedy?" się wypowiadał, zamiast zająć meritum sprawy należy uznać za formę sabotowania dyskusji, czyli jest postawą niegodną uczciwego dyskutanta. Czasem trzeba się o kwestie formalne dopytać. Czasem...
Bo bibliografię dodaje się dopiero na koniec pracy naukowej.

4 postulat idealnej dyskusji - zasadą ogólną sterowanie jest jak najszybszy postęp w wyjaśnianiu tego, co było sporne, niedookreślone Obie strony są tu zobowiązane do jak najbardziej konkluzywnej, poszukującej zrozumienia postawy. Dyskusje z intencją główną "ja ci pokażę, że w ogóle błądzisz, a potrafię to wykazać na setki sposobów, które zamierzam wykorzystywać", są wadliwe i niegodne dyskutanta zmierzającego ku konkluzji i prawdzie. Nie jest celem idealnej dyskusji żadna forma tryumfu nad oponentem, lecz ustalenie stanowisk w sprawie i wyłonienie tego stanowiska, które jest najbliższe prawdzie, rozumianej jako niesprzeczny, dający korzyści intelektualne opis spraw.


5 postulat idealnej dyskusji - uprzejmość, wręcz uprzedzająca życzliwość jest oznaką idealnej dyskusji i wartościowych jej uczestników Uprzejmość wynika wprost z szacunku do innych uczestników, ale też i szacunku względem własnego umysłu i czasu poświęcanego dyskusji. Dyskutowanie z intencją (świadomą, czy często tylko podświadomą) aby się pokłócić znamionuje dyskusje niskich lotów, nie dające wielkich szans na zmierzanie ku prawdzie konsensualnej, bo uczestnicy takich dyskusji będą godzinami mielić niekonstruktywne , emocjonalne sformułowania, zamiast zmierzać do celu. Dobrym obyczajem w szczególności jest formułowanie swoich zastrzeżeń nie w postaci sformułowań napastliwych z domniemaniem winy drugiej strony typu "tu robisz błąd, nie rozumiesz tego zagadnienia", lecz odwrotnie z braniem (potencjalnie) winy na siebie, pisząc o własnym, a nie oponenta niezrozumieniu, czyli np. jako "nie zrozumiałem tego elementu twoich wywodów, czy mógłbyś mi wyjaśnić, jak rozwiązujesz ten aspekt ..., który ja postrzegam jako sprzeczny w aspekcie ...?".

Następne zasady idealnej dyskusji dopiszę później...


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 14:06, 10 Cze 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34611
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:24, 10 Cze 2024    Temat postu: Re: Zasady dyskusji idealnej

Michał Dyszyński napisał:
Następne zasady idealnej dyskusji dopiszę później...

Z perspektywy doświadczeń w dyskusjach tu na forum dorzucam kolejny postulat dyskusji idealnej:
6. Idealna dyskusja zachowuje równowagę pomiędzy stawianiem pytań, a próbami dawania na pytania odpowiedzi. W szczególności są tu dwie skrajne, błędne postawy
Postawa nadmiarowego stwierdzania, być może motywowana potrzebą wylansowania się na "tego, który wie" przez przejawiającego ją dyskutanta. W jej ramach dyskutant nadużywa bardzo dobitnego trybu komunikowania się, jakby próbował wszystko i wszystkich zdominować swoja odgórną stwierdzalnością, zaś odbiorcy często nie są w stanie ustalić, o jaki problem stwierdzającemu chodzi. Bo najwyraźniej tu nie chodzi o żaden problem, tylko o ogłaszanie światu przez stwierdzającego "patrzcie na mnie, jakim to wielkim autorytetem jestem!".
przeciwną do skrajnej powyższej postawy jest
Postawa nadużywania trybu ciągłego stawiania pytań (w szczególności pytań retorycznych), odpowiadania pytaniami na pytania, nieustannemu powątpiewaniu tymi pytaniami, a unikaniu zajęcia jasnego stanowiska. Z takim nieustannie pytającym, a nigdy nieujawniającym się z jasną opinią dyskutantem trudno jest cokolwiek przedyskutować, bo ten dyskutant z każdego problemu ucieka w niejasność, chowa się za wątpliwościami. Tego rodzaju retoryka jest też wysoce niekonstruktywna i też chyba jej ukrytym motywem jest rodzaj lansu ze strony wciąż pytającego - może nie lansu na wielki autorytet, ale lansu na tego, którego "nikt nie jest w stanie zagiąć w dyskusji". Bo rzeczywiście trudno jest zagiąć w dyskusji kogoś, kto skrajnie unika opowiedzenia się za jakąkolwiek jasną tezą. Ale może nie należy się aż tak bardzo bać tego "bycia zagiętym"?

W dyskusji idealnej aspekt wygranej - przegranej jest neutralny, prawie nieistotny. W idealnej dyskusji nie chodzi o to, aby wykazywać swoją wyższość, czy dyskredytować oponenta, ale chodzi o wspólne dochodzenie do optymalnego opisu rzeczywistości. Stwierdzony błąd tu nikogo nie kala, nie jest ani sukcesem, ani porażką nikogo personalnie, tylko jest zaliczeniem kolejnego elementu rozumowania, który w jakimś aspekcie się nie sprawdza, choć może inaczej konfigurując założenia, dałoby się przywrócić mu zasadność.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 17:26, 10 Cze 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin