Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zakres sensownie rozumianych przykazań i ostrzeżeń

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33368
Przeczytał: 74 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 2:49, 07 Wrz 2024    Temat postu: Zakres sensownie rozumianych przykazań i ostrzeżeń

W języku tak jest, że praktycznie każde pojęcie, każdą zasadę moralną, każde prawo fizyki można rozumieć/traktować poprawnie, albo i nie. Przykładowo znane w fizyce prawo Hooke'a stosuje się relatywnie małych odkształceń, prawo Ohma stosuje się dla metali, ale nie dla półprzewodników, prawo grawitacji Newtona też jest w pewnych zakresach niedokładne. Identycznie jest z zasadami moralnymi - slusznie jest przestrzegać przepisów ruchu drogowego, ale też nie za wszelką cenę, więc jak się np. popsują światła na skrzyżowaniu i będzie się cały czas świeciło czerwone, to jak się zorientujemy w sprawie, to zapewne przejedziemy to skrzyżowanie na czerwonym. Miłość - takie wspaniałe uczucie, a szerzej postawa moralna - choć zwykle jest traktowana jako bardzo pozytywna, też może okazać się toksyczna, ślepa, niewolnicza, zaborcza itp. Sprawiedliwość potraktowana jako rygor rozliczania wszystkich ludzkich uchybień przez system prawny stanie się nie czymś pozytywnym, a utrudnieniem w życiu, głupią praktyką.

Jest spory problem z traktowaniem zaleceń religijnych - tych, w które ludzie wierzą, iż zostały podane przez samego Boga. Problem polega na tym, że w dość typowym rozumieniu jeśli coś miałoby być od Boga, to będzie traktowane jako absolutne, czyli dalej zapewne bez wyjątków, właściwie to"zawsze na maksa". A tymczasem to bywa po prostu nadinterpretacja. Ewangelie opisuję złą ortodoksję uczonych w Piśmie i kapłanów, którzy narzucali reguły świętowania szabatu tak sztywne i wykraczające poza zdrowy rozsądek, że Jezus to surowo piętnował i tłumaczył, że szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek jest dla świętowania szabatu.
Każde zalecenie moralne, nawet to zapisane w najświętszej księdze ma swój ROZSĄDNY ZAKRES STOSOWANIA. Wyjście poza ten zakres, szczególnie przy większym od tego zakresu oddaleniu będzie skutkowało bezsensownym zachowaniami i decyzjami.

Jest oczywiście też problem i w drugą stronę. Część ludzi, uznawszy, iż trzeba przykazania traktować "rozsądnie" będzie zapewne nadużywać tego rozsądku tak, że praktycznie ominą skutecznie przykazania i będą robili - pod jakimś tam pretekstem - wyraźnie wbrew nim. A nie bardzo jest na to rada. Bo ratowanie się ortodoksją, czyli próby potraktowania każdego przykazania w maksymalnie surowej interpretacji z kolei najczęściej doprowadzają do innej formy zła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin