|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:33, 26 Mar 2023 Temat postu: Zafałszowany, ale za to atrakcyjny obraz siebie |
|
|
Komu/czemu jest takie coś potrzebne?
- Obraz siebie atrakcyjny, wywyższający, ale fałszywy...
Moją odpowiedzią jest tutaj: taki odpicowany, ale fałszywy obraz własnej osoby potrzebny jest wyłącznie temu przestraszonemu i słabemu czemuś w nas samych.
Można to przestraszone coś w nas hołubić, pielęgnować, dopieszczać, ale można mu próbować powiedzieć: siedź cicho! Nie chcę cię! Pragnę siebie prawdziwego.
Tyle, że takie powiedzenie rzadko od razu przynosi dobry efekt. To fałszywe, słabe, przestraszone w nas będzie bowiem kontratakowało. Na wiele sposobów ono umie się odgryźć. Szybko zacznie tę uczciwą część naszego człowieczeństwa ustawiać:
- popatrz! Inni się nie przejmują czy czasem nie naciągają faktów, nie martwią się o przekłamania, a jak dobrze się mają! Patrz - są bogaci i poważani!
- Wszyscy oszukują! Nie bądź "taki święty", bo cię nikt nie będzie lubił!
- Nie widzisz, że tracisz motywację do życia i działania. To co rzetelne domaga się pracy, trudu, czasem drobiazgowej skrupulatności. Namęczysz się, a w międzyczasie wyprzedzą cię ci, którzy podchodzą do spraw "bardziej praktycznie".
- Świata nie zmienisz! A świat "działa na tym", co osiągane sprytem i kombinacją, bądź przemocą i manipulacją. Lepiej ty się do tego dostosuj, bo po prostu przegrasz!
- Idąc taką ścieżką przeciw wygodzie emocjonalnej zwyczajnie NIE DASZ RADY! I tak przegrasz, więc po co w ogóle miałbyś próbować?
A jednak...
Jeśli dysponujemy tylko taką wiedzą o sobie, która jest niezgodna z faktami, z dobrymi interpretacjami, lecz została jedynie wykreowana życzeniem, aby jakoś tam było, to co dalej możemy z tą wiedzą zrobić? Co w oparciu o nią zaplanować?...
- Przecież taka zafałszowana wiedza o sobie czasem (może nawet najczęściej) będzie gorsza niż brak wiedzy w ogóle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:38, 26 Mar 2023 Temat postu: Re: Zafałszowany, ale za to atrakcyjny obraz siebie |
|
|
Czy istnieje w ogóle obraz siebie całkowicie niezafałszowany?...
- W moim przekonaniu istnieje taki obraz jedynie w sensie niezafałszowania świadomego, intencjonalnego. Ale oprócz fałszowań świadomych, oprócz tych, na którymi panujemy i tak podlegamy zafałszowaniom skrytym, wynikającym z niedoskonałości naszej wiedzy o świecie i nasz samych, z przekłamań zmysłów, niedoskonałej percepcji.
Jest jeszcze coś w tym względzie, co może i nie bardzo pasuje pod termin "zafałszowanie", ale pełni ostatecznie zbliżoną do niego rolę, tzn. stwarza tę okoliczność iż obrazy nas samych, jakie przez niego powstają ocenimy po jakimś czasie jako niesatysfakcjonujące. Tym czymś jest po prostu doświadczenie, wyczucie, wzrost intuicji, kontroli nad sobą. Oczywiście nie ma sensu się winić za to, że się czegoś nie rozumiało, gdy się jeszcze tego - późniejszego - doświadczenia nie miało, ale efekt końcowy będzie, jaki będzie, czyli z perspektywy późniejszych kryteriów oceny niesatysfakcjonujący.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:14, 27 Mar 2023 Temat postu: Re: Zafałszowany, ale za to atrakcyjny obraz siebie |
|
|
Aby w ogóle działać z mocą, niezbędne jest pewne minimum zaufania sobie, wiary we własne siły. Dlatego nie zamierzam krytykować tak ogólnie akceptacji siebie. Ona jest niezbędna, a także jakaś forma wiary w to, co się myśli, czuje, mówi jest niezbędna.
Poprawiony obraz siebie zatem tylko wtedy jest toksyczny, jeśli został osiągnięty fałszowaniem odczytów rzeczywistości.
Dopracowanie się właściwej postaci akceptacji siebie jest chyba zadaniem ogólnie niebanalnym. To praca na całe życie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|