Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wydzielone bo brak związku z tematem

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:18, 04 Gru 2015    Temat postu:

Michał napisał:
Nawet jeśli w jakimś sensie mam rację, co do użycia jakiegoś słowa (bo np. owo typowe użycie zawiera ukryte paradoksy), to i tak nie mam mocy, aby przekonać tysiące, czy miliony ludzi do zmiany przyzwyczajeń, memów językowych itp. Tak więc i tak muszę się jakoś dostosować.
To ludzie powinni się dostosowywać do Prawdy, a nie odwrotnie; jednakże tak odwrotnie właśnie się ludziom wydaje- zaczym każdy nagina prawdę pod własne widzimisię i stąd tak wiele prawd, zazwyczaj "udowodnialnych" głównie na drodze kto komu mocniej "wpierdoli" [swoją prawdą].

W takiej sytuacji ja proponuję najpierw uzgodnić znaczenie pojęcia wolność (wolny, wolna, wolne)- oczywiście w znaczeniu swobody, a nie powolności, następnie ustalić znaczenie woli; po czym zastanowić się jaki [i czy w ogóle] sens ma "zlepek" wolna wola.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 18:25, 04 Gru 2015    Temat postu:

lucek napisał:
Cytat:
Nie wiem czy rozumiem w tym sensie, o jaki pytasz. Sama nazwa "spór o prymat ducha nad materią" ma wg wiele możliwych desygnatów. Napisz konkretnie o jaki ci chodzi.

Tu tylko o to, że moje "ja" jest tylko i wyłącznie wytworem materii - "ja" jestem jedynie obserwatorem, w tym sensie "ja" jest złudzeniem - tu o "wolnej woli" nie ma mowy!; lub "ja" realnie podejmuję decyzję - więc to ja wpływam na materię (w uproszczeniu).
Nie chcę się tutaj powtarzać, ale poczytajcie sobie, przypomnijcie co o tej kwestii pisuje wujzboj. Michale, jak możesz się zgadzać jednocześnie z poglądami wujazboja i powyższymi lucka?? :think: :shock:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8825
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Pią 18:32, 04 Gru 2015    Temat postu:

Piotr Rokubungi napisał:
Nie chcę się tutaj powtarzać, ale poczytajcie sobie, przypomnijcie co o tej kwestii pisuje wujzboj.

:mrgreen: wuj różne głupoty wypisuje, a już najlepsze jest to, że się za katolika uważa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:23, 04 Gru 2015    Temat postu:

lucek napisał:
Piotr Rokubungi napisał:
Nie chcę się tutaj powtarzać, ale poczytajcie sobie, przypomnijcie co o tej kwestii pisuje wujzboj.

:mrgreen: wuj różne głupoty wypisuje, a już najlepsze jest to, że się za katolika uważa
wujzboj pisze bardzo głęboko przemyślane [zazwyczaj, przynajmniej odnośnie ontologii] treści; jednak nie każdemu przychodzi łatwo ich zrozumienie. I przede wszystkim wykazuje się tzw. uczciwością intelektualną oraz zaawansowanym metamyśleniem.
Co do katolika ortodoksyjnego, to raczej niezbyt mu blisko do takiego wzorca- ale cóż: stworzył coś na kształt własnej religii, czy raczej boga- każdemu wolno. Chociaż faktycznie chyba nie powinien mieszać tego z katolicyzmem...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33525
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:46, 04 Gru 2015    Temat postu:

Piotr Rokubungi napisał:
Michale, jak możesz się zgadzać jednocześnie z poglądami wujazboja i powyższymi lucka?? :think: :shock:

Akurat w tym względzie z wujem się różnimy :)
Choć pewnie jeśli chodzi o zgodność z poglądami lucka, to też nie będzie ona jakaś pełna. Bo zgodność jest w pewnym pojedynczym aspekcie, a nie przedyskutowaliśmy całości.
Natomiast faktem jest, że w pogladach na wolną wolę Wuj i ja różnimy się w pewnym istotnym zakresie.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pią 19:52, 04 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8825
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Pią 20:56, 04 Gru 2015    Temat postu:

Piotr Rokubungi napisał:
wujzboj pisze bardzo głęboko przemyślane [zazwyczaj, przynajmniej odnośnie ontologii] treści; jednak nie każdemu przychodzi łatwo ich zrozumienie. I przede wszystkim wykazuje się tzw. uczciwością intelektualną oraz zaawansowanym metamyśleniem.


:shock: nie podzielam twojej opinii nt Wuja. Trudno mi przetłumaczyć z Wuja na moje, więc nie powiem na ile te głębokie przemyślenia, a zwłaszcza metaprzemyślenia, Wuja uważam za wartościowe ... niestety często robi na mnie wrażenie aroganckiego kretyna - jeśli wolno być szczerym :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33525
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:01, 04 Gru 2015    Temat postu:

Piotr Rokubungi napisał:
To ludzie powinni się dostosowywać do Prawdy, a nie odwrotnie; jednakże tak odwrotnie właśnie się ludziom wydaje- zaczym każdy nagina prawdę pod własne widzimisię i stąd tak wiele prawd, zazwyczaj "udowodnialnych" głównie na drodze kto komu mocniej "wpierdoli" [swoją prawdą].

A tu podnosisz kwestię, która w moim przekonaniu jest jeszcze bardziej złożona, niż to się normalnie sądzi. Bo teoretycznie to człowiek ma się dostosować do "prawdy". Tylko do jakiej prawdy?
Tej potencjalnie "absolutnej"?
Ale to przecież jest nierealne, bo człowieczek swoim słabym umysłem nie jest w stanie przyjąć, zaakceptować czegoś tak złożonego, trudnego jak jakiś absolut prawdy (o ile ten istnieje)
No to do jakiej prawdy człowiek ma się dostosować?
Do jakiejś obcej, co prawda ludzkiej, ale bardzo specjalistycznej, eksperckiej?
- To będziemy mieli problem jak z prawdą absolutną, tzn. pojawi się pytanie, czy realnym jest dostosowanie się jakiegoś ludzkiego ideału maksymalnej prawdy.
Można na koniec przyjąć, że może człowiek powinien dostosować się do prawdy właściwej dla niego - człowieka, taka jaka do niego pasuje. Ale wtedy nagle okaże sie, że to nie człowieka dostosowaliśmy do prawdy, a właśnie prawdę do człowieka....
:rotfl:


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 20:12, 07 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8825
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Pią 21:50, 04 Gru 2015    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Można na koniec przyjąć, że może człowiek powinien dostosować się do prawdy właściwiej dla niego


Dyszyński wy tu nie macie nic do gadania, człowiek zawsze dostosowuje się do swojej prawdy, ona nim rządzi. Wami też, Dyszyński rządzi tylko wasza prawda.

Michał Dyszyński napisał:
Ale wtedy nagle okaże sie, że to nie człowieka dostosowaliśmy do prawdy, a właśnie prawdę do człowieka....


Kim wy jesteście Dyszyński, że chcecie człowieka dostosowywać? Dyszyński, sami dostosujcie!

Michał Dyszyński napisał:
To będziemy mieli problem jak z prawdą absolutną, tzn. pojawi się pytanie, czy realnym jest dostosowanie się jakiegoś ludzkiego ideału maksymalnej prawdy.


Dyszyński, tu nie ma problemu. Wystarczy, że zrozumiecie, że wasza prawda to nie "ludzki ideał maksymalnej prawdy".

:wink:

PS
sorki Michał, jak zwykle nie przeczytałem chyba wszystkiego, to powinno chyba być do buca :mrgreen: Piotra Rokubungi...


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Pią 21:53, 04 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33525
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 12:38, 05 Gru 2015    Temat postu:

lucek napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Można na koniec przyjąć, że może człowiek powinien dostosować się do prawdy właściwiej dla niego


Dyszyński wy tu nie macie nic do gadania, człowiek zawsze dostosowuje się do swojej prawdy, ona nim rządzi. Wami też, Dyszyński rządzi tylko wasza prawda.

Podobny problem jest jak w małżeństwie. Jest mąż i żona, którzy razem coś robią w życiu, dogadują się ze sobą, spierają się. Wg jednego opisu to mąż rządzi, wg innego to żona rządzi. I z resztą w wielu małżeństwach jest wyraźna przewaga jednej z płci. Ale z kolei w wielu innych jest pewna równowaga - tzn. oboje jakoś rządzą, trochę ustępują, trochę się dogadują znajdując wspólne rozwiązania.
Z prawdą jest bardzo podobnie, tzn. przejmujemy pewne "prawdy" z zewnątrz, ale też próbujemy je jakoś zinternalizować, zrozumieć, przełożyć na "swoje". I nie ma chyba jakiejś pełnej jednoznacznej odpowiedzi co w tym wygrało. Właściwie to pewien jestem, że w skrajnej postaci - czyli w znaczeniu całkiem wygrała prawda zewnętrzna, albo całkiem wygrała interpretacja osoby - w takiej postaci właściwie w ogóle ten proces nie występuje.
To co przychodzi z zewnątrz zawsze musi wystąpić - CHOĆBY JAKO OFERTA, do dalszych rozważań, do wyborów. To co osobowe, jednostkowe też zawsze musi wystąpić CHOĆBY JAKO, działający przed świadomością, rozumem MECHANIZM ROZPOZNAWANIA, ODCZUWANIA (np. związany z typem spostrzegawczości, koncentracji uwagi itp.). Tak więc w tej interakcji Ja - Świat zawsze będziemy mieli minimum tych dwóch graczy. Dalej oczywiście można się spierać o to, który co wkłada do tej ostatecznej decyzji. Ale to będzie zależało od konkretnego przypadku, osoby, sytuacji itp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8825
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Sob 12:58, 05 Gru 2015    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Tak więc w tej interakcji Ja - Świat zawsze będziemy mieli minimum tych dwóch graczy.


Minimum trzech Dyszyński :wink: - jest jeszcze prawda obiektywna i nie jest nią "wasz ideał maksymalnej prawdy".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33525
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:24, 05 Gru 2015    Temat postu:

lucek napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Tak więc w tej interakcji Ja - Świat zawsze będziemy mieli minimum tych dwóch graczy.


Minimum trzech Dyszyński :wink: - jest jeszcze prawda obiektywna i nie jest nią "wasz ideał maksymalnej prawdy".

Nie wiem, co rozumiesz pod terminem "prawda obiektywna", ale jeśli chcesz włączyć ten aspekt do owej interakcji, to chyba jednak będzie to na innych zasadach, niż to mam miejsce dla pozostałych dwóch. Przynajmniej tak to wygląda w moim modelu, że aspekt PRAWDA nie jest czymś równorzędnym w kontekście oddziaływania UMYSŁ - ŚWIAT, ale pewnym nałożonym zestawem więzów, nie "rozgrywajacym".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8825
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Sob 15:02, 05 Gru 2015    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Nie wiem, co rozumiesz pod terminem "prawda obiektywna", ale jeśli chcesz włączyć ten aspekt do owej interakcji, to chyba jednak będzie to na innych zasadach, niż to mam miejsce dla pozostałych dwóch. Przynajmniej tak to wygląda w moim modelu, że aspekt PRAWDA nie jest czymś równorzędnym w kontekście oddziaływania UMYSŁ - ŚWIAT, ale pewnym nałożonym zestawem więzów, nie "rozgrywajacym".


Ktoś tu napisał, że prawda leży tam gdzie leży, i nie koniecznie po środku. Ona jest głównym "rozgrywającym", a nie jakiś twój "zestaw więzów".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33525
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:29, 05 Gru 2015    Temat postu:

lucek napisał:
Wywal :fight:
:pidu:

Za obopólną zgodą usunąłem posty, które były nieporozumieniem i dyskusją z nim związaną.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:05, 07 Gru 2015    Temat postu:

lucek napisał:
Piotr Rokubungi napisał:
wujzboj pisze bardzo głęboko przemyślane [zazwyczaj, przynajmniej odnośnie ontologii] treści; jednak nie każdemu przychodzi łatwo ich zrozumienie. I przede wszystkim wykazuje się tzw. uczciwością intelektualną oraz zaawansowanym metamyśleniem.


:shock: nie podzielam twojej opinii nt Wuja. Trudno mi przetłumaczyć z Wuja na moje, więc nie powiem na ile te głębokie przemyślenia, a zwłaszcza metaprzemyślenia, Wuja uważam za wartościowe ... niestety często robi na mnie wrażenie aroganckiego kretyna - jeśli wolno być szczerym :)
Wiem, że trudno jest raczej zaakceptować światopogląd wujazboja. Sam, gdy zaczynałem czytać jego posty, uważałem te treści za trochę oszołomskie. Lecz po pewnym czasie pojąłem chyba dokładnie o co mu chodzi- i zrozumiałem również, że w pewnych kwestiach nie sposób się z nim nie zgodzić, jeśli nie chce się wypaczać logicznego toku rozumowania. Moim zdaniem bardzo daleko mu do kretyna. ;-P Arogancki też raczej nie jest; może nieco zbyt mocno ufa, że jego światopogląd obejmuje w całości i zamyka kwestie ludzkiego sposobu rozumowania. Wydaje mi się, ze jest nieco hermetyczny "na umyśle"- ale to może kwestia jego wieku lub/i ogromu nagromadzonych informacji... No, ale to raczej nie miejsce na obgadywanie kogokolwiek. :nie: ;-P
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:16, 07 Gru 2015    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Piotr Rokubungi napisał:
To ludzie powinni się dostosowywać do Prawdy, a nie odwrotnie; jednakże tak odwrotnie właśnie się ludziom wydaje- zaczym każdy nagina prawdę pod własne widzimisię i stąd tak wiele prawd, zazwyczaj "udowodnialnych" głównie na drodze kto komu mocniej "wpierdoli" [swoją prawdą].

A tu podnosisz kwestię, która w moim przekonaniu jest jeszcze bardziej złożona, niż to się normalnie sądzi. Bo teoretycznie to człowiek ma się dostosować do "prawdy". Tylko do jakiej prawdy?
Tej potencjalnie "absolutnej"?
Ale to przecież jest nierealne, bo człowieczek swoim słabym umysłem nie jest w stanie przyjąć, zaakceptować czegoś tak złożonego, trudnego jak jakiś absolut prawdy (o ile ten istnieje)
No to do jakiej prawdy człowiek ma się dostosować?
Do jakiejś obcej, co prawda ludzkiej, ale bardzo specjalistycznej, eksperckiej?
- To będziemy mieli problem jak z prawdą absolutną, tzn. pojawi się pytanie, czy realnym jest dostosowanie się jakiegoś ludzkiego ideału maksymalnej prawdy.
Można na koniec przyjąć, że może człowiek powinien dostosować się do prawdy właściwiej dla niego - człowieka, taka jaka do niego pasuje. Ale wtedy nagle okaże sie, że to nie człowieka dostosowaliśmy do prawdy, a właśnie prawdę do człowieka....
:rotfl:
"Ludzką prawdą" jest zazwyczaj przydatność, użyteczność, celowość. Tak już mamy od pradziejów ludzkości- i poniekąd dobrze [tak funkcjonujemy]. Ale jest takie dziwne coś w ludziach, co wielu skłania do poszukiwań poza doraźną celowością przetrwania i rozmnożenia się. Myślę, że jest to jednak poszukiwanie Prawdy Absolutnej, szczególnie w znaczeniu wszystkich naszych zależności z całą Naturą, odkrycia faktycznego miejsca naszego w bogu naszym, którym jest Kosmos...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:18, 07 Gru 2015    Temat postu:

lucek napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Można na koniec przyjąć, że może człowiek powinien dostosować się do prawdy właściwiej dla niego


Dyszyński wy tu nie macie nic do gadania, człowiek zawsze dostosowuje się do swojej prawdy, ona nim rządzi. Wami też, Dyszyński rządzi tylko wasza prawda.

Michał Dyszyński napisał:
Ale wtedy nagle okaże sie, że to nie człowieka dostosowaliśmy do prawdy, a właśnie prawdę do człowieka....


Kim wy jesteście Dyszyński, że chcecie człowieka dostosowywać? Dyszyński, sami dostosujcie!

Michał Dyszyński napisał:
To będziemy mieli problem jak z prawdą absolutną, tzn. pojawi się pytanie, czy realnym jest dostosowanie się jakiegoś ludzkiego ideału maksymalnej prawdy.


Dyszyński, tu nie ma problemu. Wystarczy, że zrozumiecie, że wasza prawda to nie "ludzki ideał maksymalnej prawdy".

:wink:

PS
sorki Michał, jak zwykle nie przeczytałem chyba wszystkiego, to powinno chyba być do buca :mrgreen: Piotra Rokubungi...
Lucuś, zluzuj majty, bo ci przepona pęknie! ;-P A za "buca" ci nie wygarnę z pancerzownicy pomiędzy oczy...jak na razie. :mrgreen:

Ostatnio zmieniony przez Piotr Rokubungi dnia Pon 16:17, 07 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8825
Przeczytał: 27 tematów


PostWysłany: Pon 0:18, 07 Gru 2015    Temat postu:

Cytat:
Moim zdaniem bardzo daleko mu do kretyna.

Wyjaśniam:

"kretyn" a "zarozumiały kretyn" :nie: to nie to samo. Pierwsze jest raczej nieuleczalne, drugie da się dobrym słowem wyleczyć :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33525
Przeczytał: 76 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:48, 12 Lut 2019    Temat postu:

...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin