|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33885
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:12, 14 Lip 2024 Temat postu: Wolność wyboru ograniczeń, które się uznało i stosuje |
|
|
Czym jest wolność wyboru?...
- Z grubsza można ją określić jako możliwość posłużenia się aktem decyzji:
Akt decyzji polega na tym, że
1. Mając na start minimum dwie opcje, z których żadna nie ma statusu "wybrana"
2. Osoba jest w stanie zmienić ów status, nadając przynajmniej jednej z opcji (w szerszej wersji idei wyboru można wybrać więcej niż jedną opcję) status "wybrana", podczas gdy opcje pozostałe dostana status "odrzucona".
To tak ogólnie.
Teraz postawię (wg mnie ciekawe filozoficznie) pytanie: czy wolność wyboru jest wolnością w ogólnym sensie?
- Dziś powiedziałbym, że NIE.
Wolność wyboru jest nie taką samą ideą jak wolność ogólnie i nie jest też ideą wolności woli. Wolność ogólnie jest pojęciem znacznie szerszym, związanym z postawieniem spraw na płaszczyźnie wielu pytań, budujących całościowy kontekst. Są to pytania typu:
- Czy wybór zdefiniowany jak wyżej ma swoje źródło w czymś osobowym?
- Czy wybór zdefiniowany jak wyżej jest zdeterminowany?
- Czy jednostka wybierająca jest za swoje wybory odpowiedzialna?
- Czy w ogóle każdy wybór jest aby na pewno "wolny" już w szerszym znaczeniu (jakie to jest to "szersze znaczenie")?
i inne.
W szczególności idea wolności zwykle kojarzona ze zrzucaniem przez osobę ograniczeń. Bardziej wolnym jest w tym ujęciu ten, kto ma mniej ograniczeń. Ale wtedy od razu należałoby postawić pytania typu:
A jeśli ktoś owych ograniczeń CHCE? - to czy stawiając jest sobie, a potem trzymając się owych ograniczeń, jest wolny, czy wręcz przeciwnie?...
Czy - będąc jakoś zmanipulowany okolicznościami - człowiek, który sobie stawiał jakieś (własne) ograniczenia, od tego ograniczania się odszedł, to przez to okazał (większą) wolność, czy odwrotnie - wolności swojej zaprzeczył?...
Jeśli wybór swoich ograniczeń potraktować na zasadzie "skoro te ograniczenia wybieram, to okazuję wolność", to czy czasem nie popadamy tu w jakąś formę sprzeczności wewnętrznej tej idei?...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|