Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wolność i moc w emocjach, i rozumie

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33370
Przeczytał: 72 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:38, 05 Lut 2023    Temat postu: Wolność i moc w emocjach, i rozumie

W człowieku spierają się nieustannie dwie sfory - czystego odczuwania i rozumu. To powoduje, że wiele rzeczy, rozpoznań ma w nas swoje dwie instancje
- instancja odczuciowa
- instancja rozumowa.
Bywa też niejednokrotnie tak, że owe instancje są skonfliktowane, nieraz jawnie sprzeczne.

Zilustruję rzecz na przykładach. Na początek kwestia WOLNOŚCI.
Wolność odczuwana wiąże się z przeświadczeniem, że "robię to, czego chcę". Takie podejście nic nie mówi na temat tego, czy potrafię chcieć niesprzecznie, albo czy to, co w danej chwili czuję jako "moje chcenie" czasem nie zostało mi wmanipulowane, albo czy ono nie jest gdzieś w głębi silnie skonfliktowane z jakimś innym, ważniejszym chceniem.
Wolność w sensie rozumowym jest bardzo złożonym (nawet niejasnym) pojęciem. Tutaj nie tyle liczy się jakieś bieżące odczucie, co pewien ogląd sytuacji, jakieś rozważenie dostępności opcji wyboru, możliwości zrealizowania owego wyboru, celowości działania. W szczególności rozumowo będziemy dostrzegali, że odczucia wolności mogą być wzajemnie skonfliktowane, że można "chcieć i nie chcieć jednocześnie" czegoś, przeżywać rozterki w tym zakresie.

Teraz kwestia MOCY osobowej.
Najbardziej wyraziste odczucie posiadania mocy związane jest w większości u ludzi z możliwością pokonywania jakichś przeszkód, realizowania z sukcesem jakichś tam wyzwań. Przy czym uczucia same z siebie nie rozróżniają wyzwań etycznych od nieetycznych, pożytecznych w sensie całokształtu życia vs niszczącym ostatecznie owo życie. Uczucia, emocje CHCĄ TU I TERAZ MIEĆ PRZEŚWIADCZENIE, że coś (w gruncie rzeczy mniejsza o to co) udaje nam się pokonywać. Uczucia skupiają się na chwili bieżącej, na odczuwaniu "że się z sukcesem działa", na najbardziej wyrazistych emocjonalnie wyzwaniach, najczęściej nie czując potrzeby rozpatrywania, czy czasem to działanie nie jest sprzeczne z jakimś długofalowym interesem osoby.
Moc osobowa od strony rozumu jest znowu niejasnym, trudnym pojęciem. Ale można podać istotne różnice jej w stosunku do tej bardziej pierwotnej mocy odczuwanej.Też oczywiście chodzi w niej o osiąganie jakichś celów, o pewne wyzwania, jakie stawia nam życie. Moc osobowa rozumowa jest związana najbardziej ze zdolnością do osiągania celów, które dają efekty trwałe, długofalowe, nie niszczą życia, a poprawiają je. Mocny rozumowo też wygrywa, ale wygrywa nie tylko w tej konkretnej chwili, lecz OSTATECZNIE, osiągając nie tylko krótkotrwałe zaspokojenie, lecz cele życiowo ważne, NIESPRZECZNE z innymi celami.

Są pewne grupy ludzi, którzy mają szczególnie silne pragnienie odczuwania swojej mocy. O jakiej mocy myślą?
- Zwykle chodzi o moc DOMINOWANIA SŁABSZYCH. Chodzi o wykazywanie "patrzcie jak ja mogę tamtego pokonać!", "patrzcie jak kogoś jestem w stanie poniżyć!".
Tu dotykamy ciekawego zagadnienia, co jest najczęstszym kierunkiem wyrażania owej ODCZUWANEJ mocy - jest tym kierunkiem rywalizacja w grupach. To z kolei najczęściej jest po prostu kierunkiem na prowadzenie jakiejś tam osobistej WOJNY.
Ludzie z silnym - odczuwanym - pragnieniem mocy, mają z reguły wojowniczą naturę.
Wojownicy chcą po prostu dominować, wykazywać się jako silniejsi od innych, jako nawet mogący krzywdzić innych ludzi. Jest to bardzo instynktowny, pierwotny rodzaj pragnienia.

Grupy ludzi z silnym pragnieniem mocy będą to grupy MYŚLĄCE GŁÓWNIE INSTYNKTAMI, pierwotnymi paradygmatami, próbujące zrealizować cele, które odpowiadają naszej ZWIERZĘCEJ NATURZE. Pragnący mocy chciałby być "zwierzem", chciałby iść - gryźć, bić, szarpać. Bo wtedy będzie czuł, że jest aktywny, działa, pokonuje.
Po co i na co to?...
- Nie pytajcie! (pomyśli człowiek o zwierzęcej naturze) Nie denerwujcie mnie tymi pytaniami! Chcę iść, gryźć, szarpać, a potem stanąć nad ciałem zabitego wroga! Tego po prostu chcę i nie odpowiadam na pytania!


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Nie 14:43, 05 Lut 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin