 |
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34530
Przeczytał: 80 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:57, 19 Sty 2022 Temat postu: Trudno jest wzrastać duchowo we wrogości i rywalizacji |
|
|
W warunkach rywalizacji i rywalizacji panuje zasada narzucania innym swoich ocen. Próbuje się rywalowi narzucić poczucie winy, niższości, wadliwości jego przekonań. On tego narzucania próbuje wobec nasz, a my oczywiście nie pozostajemy dłużni - negujemy wrogie oceny oponenta, próbujemy je nadpisać własnymi - o przeciwnej wymowie. Arbitralnie wciskamy swoja ocenę, aby pokonało ona ocenę przeciwnika.
To powoduje, że w warunkach wrogości i rywalizacji powstają przede wszystkim skrajne oceny, brak jest subtelności, brak jest w pełni dyskursywnego myślenia. Bo tutaj mamy starcie sił! Mamy inny cel, niż dojście do prawdy - pragniemy okazać swą dominację.
W warunkach wrogości i rywalizacji negatywne oceny nas są niewiarygodne, a więc zapewne bezwartościowe. Nie wierzymy im z zasady, nawet jeśli są prawdziwe. Wręcz usprawiedliwieniem do odrzucenia jakichś prawdziwych ocen staje się: one są od wroga. W takich warunkach nie zastanawiamy się nawet nad subtelnościami i niuansami znaczeniowymi - komunikat ma być prosty i dosadny, a nie złożony od strony pojęciowej.
W warunkach wrogości i rywalizacji panuje chaos informacyjny - nie wiadomo, czy to co się objawiło jest prawdą, czy też atrapą wystawioną przez wroga. Dlatego bardzo trudno jest poradzić sobie z diagnozą własnej osoby, gdy do tych naturalnych problemów jakie mamy z oceną danych ze świata, dochodzą jeszcze te związane z walką.
Poza tym mentalny nacisk na poniżenie nas, będzie w naszych emocjach skutkował taktyką przeciwną - wywyższania się na przekór wrogom. Wywyższanie się, w szczególności motywowane ogólną, niesprecyzowaną potrzebą da zaś efekt życzeniowego traktowania spraw. To zaś jeszcze bardziej zakłóci poprawność samooceny.
Z drugiej strony chyba całkowite pozbawienie się w życiu epizodów poddania nas naciskom wrogości i rywalizacji byłoby też ze szkodą dla rozwoju. Coś w naszym rozwoju domaga się uruchomienia budowy narzędzi mentalnych, które będą nas hartowały, które wyplenią z umysłu i uczuć postawę pięknoducha, który nigdy niczemu nie stawiał czoła, nigdy się nie sprawdził.
Ale, choć zetknięcie się z atmosferą wrogości i rywalizacji jest ogólnie cenne dla rozwoju duchowego, to trwanie w niej przez całe życie, czy też bardzo długo, jest wrzuceniem sobie na barki bardzo wielkiego utrudnienia w zakresie dogadania się mentalnego z ludźmi i światem.
Choć chyba co niektórzy mają jakąś szczególną osobistą potrzebę w takich warunkach się znalezienia. Oni tę wrogość i rywalizację na własne życzenie sobie aplikują. Może inaczej nie potrafią się zmobilizować do aktywności? Może zwykłe życie wydaje im się zbyt nudne?...
- Pewnie motywy tych ludzi są bardziej złożone, niż dające się tu opisać w paru zdaniach. Jednak to nie zmienia tego, że w takiej atmosferze będą długo procesowac chaos mentalny, długo nie będą w stanie ustalić, kim są ludzie wokół nich, czym jest świat, kim są oni sami.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 14:35, 20 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34530
Przeczytał: 80 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:49, 20 Sty 2022 Temat postu: Re: Trudno jest wzrastać duchowo we wrogości i rywalizacji |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | W warunkach wrogości i rywalizacji negatywne oceny nas są niewiarygodne, a więc zapewne bezwartościowe. Nie wierzymy im z zasady, nawet jeśli są prawdziwe. Wręcz usprawiedliwieniem do odrzucenia jakichś prawdziwych ocen staje się: one są od wroga. W takich warunkach nie zastanawiamy się nawet nad subtelnościami i niuansami znaczeniowymi - komunikat ma być prosty i dosadny, a nie złożony od strony pojęciowej. |
Nawet nasze instynkty są tak zaprogramowane,aby dawać priorytet temu co szybkie i dosadne. Gdy grozi atak drapieżnika, nie ma czasu na głęboką analizę sytuacji, trzeba chwytać to, co choćby z grubsza nadaje się do wykorzystania jako ratunek. Im bardziej zatem nasze odniesienia myślowe będą się zbliżały do atmosfery starcia, walki, zagrożenia, tym silniej aktywuje się w naszym myśleniu instynktowna pobieżność ocen.
Wielkie odkrycia, wspaniałe dzieła umysłu powstawały w atmosferze spokoju i skupienia.
Einstein miał kiedyś powiedzieć, że dla potrzeb odkryć naukowych najlepszy byłby zawód latarnika - czyli człowieka, który nie ma nic do roboty poza tym, aby co parę godzin przetrzeć szkła lampy, skontrolować, czy wszytko jest w porządku, a reszta czasu jest na rozmyślania. Na przeciwnym biegunie jest praca w rozgardiaszu i pod presją - w takich warunkach domyślnym będzie tryb, chwytać każdą okazję jaka się nadarza, nie deliberować, nie planować długofalowo, bo nie wiadomo i tak co się za chwilę zadzieje.
Jednak dla kompletności kształtującego się umysłu dobrze byłoby zetknąć się także z tą wrogą myśleniu analitycznemu atmosferą napięcia i rozgardiaszu. Bez tego zetknięcia się ukształtowałby się umysł jednostronny, nie pokrywający swoimi umiejętnościami kontroli nad emocjami i decyzjami sytuacji bardziej skrajnych. Dobrze jest zatem spotkawszy się w życiu z takimi epizodami, gdy jest wobec nas okazywana znaczna dawka wrogości i chaosu, rozeznać tę sytuację, znaleźć na nią jakiś własny sposób, a potem pokonać przynajmniej częściowo ten negatywny wpływ, jaki ona na umysł wywiera. Te doświadczenia walki z "wrogiem umysłu" opracowane dla sytuacji skrajnej, później mogą się przydać też w obszarze bardziej neutralnych odniesień.
Zdobywanie kontroli nad destrukcyjnymi emocjami i chaotycznym myśleniem wymaga treningu, czasem treningu w warunkach skrajnych. Kto taki trening odbędzie, a jeszcze z sukcesem dopracuje się skutecznych rozwiązań na działanie w tym trybie, ten zyska, ten stanie się umysłem mocniejszym, bardziej kompletnym.
W warunkach wrogości wzrastać duchowo jest zatem trudniej. Ale czasem owo "trudniej" jest samo w sobie wartością. Choć lepiej jest nie dopuszczać, aby w tym trudniej funkcjonować w sposób permanentny, bo to skrzywi umysłowość, nie pozwoli jej osiągnąć pełni swoich możliwości.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 14:51, 20 Sty 2022, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|