|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33813
Przeczytał: 61 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 7:09, 16 Lip 2023 Temat postu: Sprawczość a refleksyjność |
|
|
Sprawczość jest tendencją mocno odmienną od refleksyjności i uważności. Trudno jest te dwie - położone mentalnie na dość przeciwnych biegunach - zdolności umysłu skutecznie scalić, pogodzić wewnętrznie.
Nastawienie silne na sprawczość będzie, z samej swojej natury utrącało jakąś część refleksyjności. Bo gdy działamy, to nie obserwujemy w ciszy i skupieniu. Refleksja nad czymś, baczna obserwacja czegoś jest związana ze stanem bierności, wyciszenia woli działania. Jest też nastawieniem się mentalnym na to, że akceptujemy to co przychodzi w postaci jaka przychodzi. Działanie sprawcze ma dokładnie przeciwne nastawienie - ono od razu "chce wziąć w ręce" to, co się dzieje, szybko wytycza cel, a potem do tego celu nagina rzeczywistość.
Nie sposób być jednocześnie czymś i czymś przeciwnym. Nie sposób jest skupić się na bierności, związanej z obserwacją i refleksją i aktywności w jednym akcie, bo są to przeciwne tendencje. Gdy jedna z nich wymaga wyciszenia, nawet wycofania, druga jest związana z aktywnością, a nawet często formą inwazyjności, decydowania za innych, brania losu we własne ręce.
Są ludzie dość silnie nastawieni na jedną z tych tendencji - np. wyraźnie refleksyjni. Ci aktywnym zadaniowcom wydają się leniwi, gnuśni. Ale owi - nie skupieni na sprawczości, wycofani - obserwatorzy, właśnie dzięki temu, że po prostu patrzą, że nie wkładają większości energii w działanie, często widzą więcej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33813
Przeczytał: 61 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:27, 16 Lip 2023 Temat postu: Re: Sprawczość a refleksyjność |
|
|
Układanka w sprawczość i refleksyjność jest o tyle złożona, że choć jedno z drugim nie ma szans dobrze funkcjonować równie sprawnie jednocześnie, to też jedno jest do drugiego potrzebne.
Nie sposób jest być skutecznym w sprawczości, jeśli się nie nie zorientujemy na jakim świecie żyjemy, nie zaobserwujemy rzeczywistości na tyle, aby umieścić w niej swoje cele, aby użyć metod adekwatnych do praw świata. Z drugiej strony samo obserwowanie bez celu, bez dowiązania do jakiejś sprawczości traci sens. Refleksji też nie snuje się "tak w ogóle", ale dlatego, ze życie postawiło nam cele, które są napędem dla sprawczości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33813
Przeczytał: 61 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:59, 16 Lip 2023 Temat postu: Re: Sprawczość a refleksyjność |
|
|
To, że w naszym życiu sprawczość konkuruje z refleksyjnością chyba większość osób może prześledzić analizując sobie różne okresy życia. Czas, w którym więcej czasu poświęcamy nauce, jest naturalnie też związany z mniejszą sprawczością. I odwrotnie - okresy aktywnego działania, zwykle nie pozostawiają wiele miejsca i energii na refleksję.
Patrząc na typy ludzkie wokół nas, też da się zaobserwować opisaną zależność - ludzie sprawczy, z zasady szybko podejmują decyzję, aby przejść do działania, podczas gdy ci refleksyjni zwykle pięć "razy się zastanowią", zanim zdecydują się na aktywność w świecie.
Myślę, że z tego też po prostu warto sobie zdawać sprawę, gdzieś w tyle głowy mieć taką pamięć, iż jeśli w jakimś okresie życia zdaje nam się, że wszystko jest świetnie poukładane, bo "przecież działamy, więc zapewne wiemy co i jak", to zapewne to wrażenie nie jest obiektywne, tylko wynika z braku refleksji (czasu i energii na nią), a więc z mniej krytycznego spojrzenia na to, czy dokonywane wybory aby na pewno są najlepsze, czy przynoszą także długofalowo korzystne skutki. Z drugiej strony ci refleksyjni, jeśliby zbytnio się wbijali w jakąś dumę, jak to są wielce mądrzy, dobrze jeśli zadadzą sobie proste pytanie: a co konkretnie zrobiłeś w ostatnim czasie? Jakie namacalne owoce właściwie przyniosły te Twoje roszczenia (może rojenia?...) do widzenia świata lepiej, niż inni? I jak się uczciwie dokona takiego bilansu skutków wielkiej refleksyjności, to zwykle człowiekowi wraca trochę pokora...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|