Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rola złości w myśleniu, działaniu, wyborach życiowych

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 13:12, 09 Cze 2021    Temat postu: Rola złości w myśleniu, działaniu, wyborach życiowych

W moim życiu wystąpił dość ciekawy przypadek zderzenia się dwóch mentalności - mojej i pewnej osoby z mojej rodziny, z którą przyszło mi żyć. Ja sam chyba jestem osobowością dążącą w stronę zrównoważenia, opanowania. Osoba, o której myślę za to dość często posługiwała się w życiu uczuciem złości, napastliwości. Z perspektywy lat postrzegam to doświadczenie kontaktu z osobą tolerującą u siebie złość za niezwykle ciekawą aranżację starcia się osobowościowego. Do pewnego stopnia tamte doświadczenia mnie ukształtowały, uczyniły mnie takim, jakim jestem. Gdyby nie one, byłbym znacząco innym człowiekiem pod względem:
- tolerowania uczucia złości u siebie
- postrzegania walki, agresji, konkurencji ogólnie
- rozumienia i akceptacji ludzi o rożnych typach (czasem problematycznych) osobowości.
Dziś, dzięki tamtym doświadczeniom, mam w sobie rodzaj "wewnętrznego języka", którym jestem w stanie diagnozować osobowości ludzkie. W szczególności mam w głowie pewien typ osobowości, wyraźnie odrębny od mojego - właśnie osobowości silnie "złością zasilanej". Czym się charakteryzuje taka osobowość?
- Po pierwsze postrzeganiem świata na płaszczyźnie konfliktu. Taki człowiek znajdzie sobie sobie konflikt personalny tam, gdzie inni go nie dostrzegą. Człowiek na złość nakierowany, tę złość będzie też częściej dostrzegał u innych, a ich wybory będzie podpinał pod wrogie intencje.
- Po drugie wielu z takich ludzi bez bez angażowania u siebie uczucia złości nie bardzo umie sobie ułożyć własne uczucia. Ci ludzie często cierpią, choć jednocześnie zawsze kto inny jest im "winny". Przez ten brak zdolności do spojrzenia na siebie z dystansu taki człowiek nie jest w stanie uwolnić się od cierpienia, bo je zawsze sobie wynajdzie, jako efekt narzucenia z zewnątrz. W takiej sytuacji, gdy wszystko co złe przychodzi od innych, a my postrzegamy siebie jako biedne ofiary cudzych wrogich działań, bezsensowne staje się pytanie o to, czy możemy coś zmienić (szczególnie zmienić w sobie). Wszak za całe zło zawsze odpowiadają "tamci".
- Po trzecie pod potrzebę wyrażania złości tego rodzaju ludzie dostosowują inne aspekty swojej osobowości. Ich życie zaczyna ogniskować się wokół podejrzliwości, walki, dopatrywania się ukrytych wrogich intencji. Jednocześnie powoduje to często psucie kontaktów z ludźmi, bo różne formy wrogości są odbierane przez otoczenie, które samo reaguje na całe spektrum sposobów - ludzie charakteryzujące się wysokim poziomem agresji odpowiedzą agresją, ludzie bardziej ugodowi będą starali się łagodzić (często mocno nieskutecznie) spory. Jakaś część będzie ludzi unikała kontaktów z osobą notorycznie konfliktową, stawiającą kwestie na ostrzu noża.

Warto jednak zauważyć, że taki "złościowy" profil osobowości ma pewną korzystną dla osoby cechę - jest energetyzujący, daje napęd do działania. Osoby o takim profilu osobowości będą zatem osobami aktywnymi, przedsiębiorczymi, podejmującymi wyzwania. To daje im plus życiowy. Jednocześnie występuje tu też i wiele negatywnych aspektów, które powodują, iż działania "złośników" bywają nieskuteczne, z racji na nagromadzenie nadmiarowych konfliktów, bądź różne działania dostosowawcze otoczenia względem złośnika.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 22:26, 09 Cze 2021, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:33, 09 Cze 2021    Temat postu: Re: Rola złości w myśleniu, działaniu, wyborach życiowych

Michał Dyszyński napisał:
... osobowości silnie "złością zasilanej".
...
- Po drugie wielu z takich ludzi bez angażowania u siebie uczucia złości nie bardzo umie sobie ułożyć własne uczucia. Ci ludzie często cierpią, choć jednocześnie zawsze kto inny jest im "winny". Przez ten brak zdolności do spojrzenia na siebie z dystansu taki człowiek nie jest w stanie uwolnić się od cierpienia, bo je zawsze sobie wynajdzie, jako efekt narzucenia z zewnątrz. W takiej sytuacji, gdy wszystko co złe przychodzi od innych, a my postrzegamy siebie jako biedne ofiary cudzych wrogich działań, bezsensowne staje się pytanie o to, czy możemy coś zmienić (szczególnie zmienić w sobie). Wszak za całe zło zawsze odpowiadają "tamci".

Ten aspekt sprawy jest o tyle ciekawy, że pokazuje on, dlaczego złośnicy w pewnym sensie "sami sobie wymierzają karę" za swoje pełne złości nastawienie. Gdy ktoś chce patologicznie obarczać winą innych za wszystko, wtedy sam się w tym układzie staje bezradną ofiarą. Sam się - we własnych myślach i emocjach - takim czyni. To zapewne dodatkowo powiększa u niego frustrację, ale i poczucie zagrożenia. To zaś znowu przyczynia się do utwierdzenie się w poczuciu ataku całego świata na nich.

Mamy tu ciekawy przypadek tego, że grzesznik, błądzący w różnych sprawach, za swoje błędy często karę wymierza sobie sam. Innym takim przypadkiem jest zakłamywanie rzeczywistości w stronę patologicznego wybielania własnej osoby, połączone oczywiście z brakiem uczciwego spojrzenia na własne słabości i błędy. Kto tej mocy przyjrzenia się swoim słabościom nie posiądzie, nie będzie w stanie zdiagnozować przyczyn swoich życiowych porażek (także poprawnie powodów, dlaczego coś mu się powiodło), a co za tym idzie nie będzie miał szansy wykorzystać wiedzy o poprzednich zdarzeniach w celu udoskonalenia własnych zachowań i reakcji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin