|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33732
Przeczytał: 73 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:30, 10 Cze 2024 Temat postu: Prawicowa osobowość - czym to grozi?... |
|
|
Ugrupowania prawicowe na całym świecie są do siebie podobne - wysoko cenią hierarchię w społeczeństwie, a także organizują swoje pragnienia wokół zwyciężania przeciwników, wokół jakiejś walki pomiędzy grupami ludzi. To z resztą nie jest żadne odkrycie, czy tajemnica - tak się właśnie prawicowość poznaje, tak się ją klasyfikuje. Gdzie by ona się nie pojawiła - czy w dalekiej Japonii, czy w Argentynie, czy za którąś z granic, albo i we własnym kraju bycie "prawicowcem" będzie oznaczało, iż dana osoba widzi sens w tym, aby była możliwie silna władza i hierarchia, aby grupy ludzi ze sobą konkurowały, a później aby pojawili się zwycięzcy i pokonani. Na tym polega prawicowa wizja spoleczeństwa - na wyłanianiu się konkurujących grup, a potem ustalaniu kto tu jest wyżej, a kto niżej, kto jest wodzem, a kto ma się słuchać ważniejszych od siebie. Prawicowiec taki właśnie hierarchiczny układ będzie postrzegał jako dobry, jako jedyny słuszny, bo odpowiadający potrzebom ludzkiej psychiki, a także jedyny na dłuższą metę dający się utrzymać w społeczeństwie.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 17:29, 10 Cze 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33732
Przeczytał: 73 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:10, 10 Cze 2024 Temat postu: Re: Prawicowość, a pragnienie hierarchii i zwycięstw |
|
|
Prawicowość jednak nie jest jedna. Muszę się przyznać, że z perspektywy paru dyskusji chyba za błąd muszę uznać moją wcześniejszą postawę pisania o "nacjonalizmie" jako o czymś, co jest po prostu konkretnie jakieś jedno. Co prawda nie oznacza to, iż przystałem na (wykrętny w moim przekonaniu) styl obrony nacjonalizmu poprzez wystawianie do bicia szowinizmu (jak tego jedynego złego), zaś wtedy rzekomo nacjonalizm już wyczyszczony, pięknie ukryty przed zarzutami można odmalowywać jako uosobienie wszelkich cnót. Taki chwyt retoryczny, że się pokazuje coś skrajnie złego i powiada, ale my nie jesteśmy tacy skrajni w owej tendencji, to znaczy, że jesteśmy piękni i dobrzy, może zadziałać jedynie na naiwniaków. Chowanie się za nazwami, którymi można różnicować się wobec zarzutów tak, aby zawsze wychodziło na nasze, tutaj nie przejdzie.
Z drugiej strony jednak nie mogę podpisać się prosto pod sformułowaniem "nacjonalizm tak w ogóle jest etycznie zły". Bo znam nacjonalistów, których sam uznaję za ludzi dobrych, a nie znam też wszystkich pozostałych nacjonalistów, nie wiem, kto się już konkretnie na świecie do nacjonalizmu przyznaje, jakie zachowania przejawia, jakie jeszcze poglądy głosi.
Podpisałbym się za to pod bardziej złożoną PRZESTROGĄ WOBEC NACJONALIZMU. Ta przestroga brzmiałaby z grubsza:
Uważaj człowieku, gdy zaczynasz wywyższać to co własne, to co wyrasta z egoizmu i pragnienia wywyższania się, uważaj, bo emocjonalnie i duchowo tutaj igrasz z ogniem! Uważaj, bo jak zaczniesz tę grę w wywyższanie swoich, a poniżanie innych, to uruchomisz DYNAMICZNE ZMIANY w swoim postrzeganiu świata, dostosowywaniu rozpoznań do uruchamiających się emocji, które to zmiany - jak pokazała historia - wielu powiodły do zachowań zbrodniczych, do głębokiego upadku ich człowieczeństwa! Uważaj na to, bądź czujny, bo w imię wywyższenia swojego narodu ogromne rzesze ludzi w hitlerowskich Niemczech, w krajach byłej Jugosławii, teraz w Rosji zmieniały, albo wciąż zmieniają świadomość i emocje ludzi w stronę zezwolenia sobie na pogardę, a dalej usprawiedliwiają morderstwa innych ludzi pod pretekstem, że są z narodu, który akurat uznano sobie arbitralnie za nadający się do podporządkowania go, zdominowania, czy zniszczenia. Uważaj człowieku, bo tak wielu uległo szatańskiej sugestii uznania się za usprawiedliwionego w zbrodni i nienawiści, czym dowiodło tego, iż zagrożenie z tej strony jest naprawdę poważne!
Nie chcę powiedzieć, że nacjonaliści tak w ogóle są jakoś źli, bo mam świadomość, że nacjonalistami jest wielu bardzo szlachetnych, nikogo realnie niekrzywdzących ludzi. Wierzę, że odpowiednio dojrzałe mentalnie osobowości są w stanie utrzymać kontrolę nad tym kierunkiem, jaki w psychice wyznacza sugestia "wywyższania naszych". Ale jednak wchodząc na tą ścieżkę zaczynasz grę z potężnymi silami, właściwie to z demonami. Pewnie nawet warto jest choć trochę się z tym zagadnieniem mentalnym zmierzyć, wziąć z nim za bary, przyjrzeć jak reaguje nań psychika. Pewnie nawet jakąś formą straty dla rozwoju duchowości byłoby zupełnie nie spróbować się przypasować ze swoją osobowością do wyzwania, jakie stawia przynależność do grupy swoich i do nacisków społecznych, jakie w związku z tą przynależnością się pojawiają, jak to potrafi zmieniać emocje i postawy. Ale jednak rozsądne jest tu zachować daleko posuniętą czujność, stałe testowanie się pod kątem, co postępowanie w grupowym egoizmie czyni z naszymi emocjami, z wyraźnym braniem pod uwagę, że wielu się przy tej okazji odczłowieczyło, stało się najgorszymi z najgorszych - okrutnymi mordercami, ludźmi bez serca, ludźmi wyzutymi z sumienia. Zlekceważenie tej okoliczności byłoby bardzo niebezpieczne od strony duchowej!
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 17:22, 10 Cze 2024, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33732
Przeczytał: 73 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:36, 11 Cze 2024 Temat postu: Re: Prawicowość, a pragnienie hierarchii i zwycięstw |
|
|
Odpowiednikiem tego wątku o prawicowcach, ale dla opcji lewicowej jest wątek: http://www.sfinia.fora.pl/blog-michal-dyszynski,73/lewicowa-osobowosc-czym-to-grozi,25815.html
Staram się nie faworyzować ani opcji lewicowej, ani prawicowej. O lewicowcach napisałem, jak odbieram (część nie wszystkich) ich mentalność - jako przesadnie skupioną na pustej akceptacji i powierzchownej emocjonalności. Tutaj prawicowiec mi się bardziej podoba, bo jest taki bardziej konkretny, POWAŻNIE PODCHODZĄCY do idei, do zobowiązań, bardziej honorowy, a mniej oportunistyczny.
Jednak skrajna postać prawicowej mentalności ma często przegięcie w drugą stronę. Np. owo honorowość, której brak lewicowcom zarzucałem, u prawicowców przybiera niejednokrotnie postać groteskowej nadwrażliwości na to, co kto powiedział, albo tylko mógł powiedzieć przeciw prawicowemu wojownikowi. Bo on nie puszcza tego płazem...
O ile lewicowej mentalności jakby czasem brakowało tego zadziora, tej odpowiedzialności w potraktowaniu siebie, o tyle niejeden prawicowiec często bywa honorny i zadziorny do przesady, walcząc o pietruszkę, drażliwie traktując każde krzywe spojrzenie. To ego u lewicowca traktowane czasem jakoś tak niekonkretnie i lekceważąco, u prawicowca staje się problemem z tytułu braku dystansu, braku uświadomienia sobie, że to, co o nas powiedzą, czy myślą jacyś tam ludzie, raczej nie powinno być dramatem i powodem do wielkiej wojny. W końcu i tak nie zapanujemy nad wypowiedziami wszystkich, a zbyt emocjonalne traktowanie własnej osoby i jej nadętego ego aż prosi się o strolowanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 55 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:11, 11 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaluśnaOwieczka
Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 4 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:47, 11 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
"Paulina zagłosowała na Konfederację. Jej dziewczyna także"
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaluśnaOwieczka
Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 4 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:52, 11 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
jej dziewczyna także
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 55 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:05, 11 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
MaluśnaOwieczka napisał: | jej dziewczyna także |
[link widoczny dla zalogowanych]
Chociaż po październikowych wyborach partia, na którą głosowała, nie stała się znaczącą siłą w parlamencie, wciąż uważa, że dla osób z jej pokolenia o poglądach prawicowych nie ma innej opcji niż Konfederacja.
W niedzielę także oddała na nią głos. —PO i PiS na przestrzeni ostatnich 20 lat straciło wiarygodność, zawiodło wyborców i coraz wyraźniej widać to, że nie zależy im na dobru społeczeństwa. A stricte w kontekście sytuacji w UE, Konfederacja jako jedyna ma zdecydowane zdanie na temat Zielonego Ładu, dyrektywy EPBD o efektywności energetycznej budynków, paktu migracyjnego (Paulina uważa, że wszystkie wymienione, jeśli wejdą w życie, będą miały negatywne skutki dla obywateli — przyp. red.) i determinację do walki o to, żeby Unia wróciła na właściwie drogę respektowania państw narodowych, a nie coraz większej federalizacji — mówi 26-latka i dodaje, że na Konfederację głosuje z tych powodów nie tylko ona, ale także jej dziewczyna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 55 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 4:23, 12 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
Ciekawy artykuł o tych podziałach.
[link widoczny dla zalogowanych]
dziś znacznie łatwiej mianem „prawicowy” bądź „lewicowy” określić konkretny punkt widzenia na daną sprawę niż całą partię polityczną. Współczesne partie bardzo często unikają jednoznacznego umiejscowienia się po jednej ze stron, łącząc w swoich programach elementy charakterystyczne dla lewicy i prawicy. W dużej mierze wynika to ze strachu przed zniechęceniem do siebie umiarkowanych wyborców. Z drugiej strony w programach wyborczych partii, które chętnie nazywają siebie „lewicowymi” bądź „prawicowymi”, nieraz odnajdujemy postulaty całkowicie z tymi określeniami sprzeczne. Przykłady można mnożyć: francuski Front Narodowy, klasyfikowany często jako „skrajna prawica” (ze względu na obecność w programie silnych akcentów nacjonalistycznych), w kwestiach gospodarczych nie porzuca typowo lewicowej idei „państwa opiekuńczego” oraz daleko posuniętego etatyzmu. Niemiecka CDU, podobnie jak wiele innych współczesnych partii chadeckich, łączy prawicowe poglądy obyczajowe (konserwatyzm, poszanowanie dla wartości chrześcijańskich) z socjalnymi postulatami gospodarczymi. W Polsce nie jest inaczej. Czy pamiętacie, która polska partia wprowadziła po objęciu władzy liniowy podatek CIT oraz obniżyła akcyzę? Odpowiedź: Sojusz Lewicy Demokratycznej. Jak widać, rozdźwięk między teorią a praktyką obserwujemy w tej dziedzinie dosyć często.
Źródło:https://ideologia.pl/klasyfikacja-partii-politycznych/
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 55 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 4:58, 12 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
A tu jeszcze ciekawszy
[link widoczny dla zalogowanych]
inaczej też niż liberałowie traktują swoje psy. Dla przeciętnego liberała pies jest bardziej członkiem rodziny niż dla konserwatysty. Dla tych drugich pies to po prostu pies.
Konserwatyści lubią porządek. Liberałowie akceptują niepewność i dwuznaczność. Skąd te różnice?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wodnick
Dołączył: 11 Paź 2022
Posty: 489
Przeczytał: 35 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:38, 12 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
Jestem konserwatystą. Lubię porządek ale przeważnie mam bałagan. Uwielbiam dwuznaczności i niedopowiedzenia. Co się zaś tyczy psów to wolę koty. Miałem psa i mawiałem do mamy: pies też człowiek więc mama była zdecydowanie bardziej konserwatywna w kwestii zwierząt choć tak w ogóle tworzyła starą PZPRowską lewicę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33732
Przeczytał: 73 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:25, 12 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
wodnick napisał: | Jestem konserwatystą. Lubię porządek ale przeważnie mam bałagan. Uwielbiam dwuznaczności i niedopowiedzenia. Co się zaś tyczy psów to wolę koty. Miałem psa i mawiałem do mamy: pies też człowiek więc mama była zdecydowanie bardziej konserwatywna w kwestii zwierząt choć tak w ogóle tworzyła starą PZPRowską lewicę. |
Ja z tymi psami też nie mogę potwierdzić obserwacjami z życia tezy z artykułu. Znani mi konserwatyści traktują psy prawie jak członków rodziny (może jednym niewielkim wyjątkiem).
Ale patrząc na ten spór mentalny (tak to nazwę - sporem mentalnym - umownie, bo bardziej chodzi o treść niż o nazwę) pomiędzy lewicowością i prawicowością, to widzę rzecz jako spór nie tylko na płaszczyźnie politycznej, ale spór W KAŻDYM CZŁOWIEKU.
Jest to spór pomiędzy uproszczaniem sobie świata do znanych, obczajonych form i instynktownych emocji (co jest wg mnie domeną konserwatyzmu), a komplikowaniem odniesień i podstaw osądzania, która jest właściwa otwartej postawie liberała.
W każdym człowieku jest jakaś część liberalizmu - tam gdzie on przestaje zważać na schematy - a konserwatyzmu - tam, gdzie właśnie do schematów, rutyn życiowych i społecznych się odwołuje.
Nikt nie jest w 100% rutyniarzem - konserwatorystą, ani w 100% liberałem otwartym na każdą możliwą zmianę, bo by tego żadna psychika nie zniosła. Każdy człowiek okupuje obszary blisko środka tego rozdziału, który na jednym końcu ma otwartość totalność i zmienność co chwila, a na drugim tkwienie w rutynach na maksa, niczym autystyk, który nie jest w stanie zmienić pozycji i jedynie cały czas w tym jednym miejscu kręci głową raz w lewo, raz w prawo.
Konserwatysta realny człowiek ma przesunięcie w stronę oparcia się na tym co znane, swojskie, rutynowe, nasze, skupione na tym co moje i swojskie, a także co się mało zmienia i czego konserwatysta chciałby bronić wobec potencjalnych zagrożeń. Ale realny konserwatysta jednak będzie też nieraz (rzadziej niż liberał, ale jednak) dokonywał zmian w swoim życiu, nastawieniach, myśleniu. Bo inaczej się nie da żyć.
Liberał realny człowiek z kolei będzie miał przesunięcie w stronę lekceważenia hierarchii, wzorców, rutyn, nawet samego siebie w kontekście jakichś pozycji społecznej niejednokrotnie (nie każdy, ale niejeden tak będzie miał) zlekceważy, bo "to i tak jest nieważne". Ale ten liberał jednak nie będzie co chwila zmieniał wszystkiego, nie odrzuci całkiem rodziny, znajomych - może mieć tylko z nimi więzi bardziej niezobowiązujące, oparte mniej o przymus, czy konwenanse, a bardziej o wolność wyboru. Bo też w skrajnym liberalizmie tkwiąc, nie da się żyć.
Ten spór życiowych zmienności z życiowymi stałościami dzieje się w każdym z nas. Mamy swoje (może i genetycznie uwarunkowane, choć może też w jakiejś części nabyte) przesunięcia w stronę czy to bardziej liberalną, czy bardziej konserwatywną, ale niezależnie od tego, gdzie ustawimy sobie nasz "środek ciężkości" na tej skali, już wokoło owego środka ciężkości będziemy mentalnie wykonywali okazjonalne wahania, wychylając się raz w stronę większej stałości, a za chwilę zmienności.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 55 tematów
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6662
Przeczytał: 85 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:14, 12 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
Marks chciał dobrze tylko mu nie wyszło?
Na pewno nie mają racji neomarksiści powiązani z postmodernizmem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaluśnaOwieczka
Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 4 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:15, 12 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
Życie
jest
do dupy.
To idea lewicowa, czy prawicowa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6662
Przeczytał: 85 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:21, 12 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
Główna oś sporu to konserwatyści kontra liberałowie. Konserwatyści opierają się na nauce Kościoła i ładzie, liberałowie chcą indywidualizacji, nieokiełznanego kapitalizmu i jego porządku.
Komunizm krytykując kapitalizm, poszedł jeszcze bardziej w stronę liberalizmu.
Dobrym rozwiązaniem mogą być idee Kaczyńskiego, konserwatywne.
Semele - dla Ciebie PiS to lewica czy prawica.
Prawdziwa prawica nie ma nic wspólnego z liberalizmem, Korwin to łze-prawica
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6662
Przeczytał: 85 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:32, 12 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
MaluśnaOwieczka napisał: | Życie
jest
do dupy.
To idea lewicowa, czy prawicowa? |
Ani lewicowa ani prawicowa, tylko lewacka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 55 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:25, 12 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Główna oś sporu to konserwatyści kontra liberałowie. Konserwatyści opierają się na nauce Kościoła i ładzie, liberałowie chcą indywidualizacji, nieokiełznanego kapitalizmu i jego porządku.
Komunizm krytykując kapitalizm, poszedł jeszcze bardziej w stronę liberalizmu.
Dobrym rozwiązaniem mogą być idee Kaczyńskiego, konserwatywne.
Semele - dla Ciebie PiS to lewica czy prawica.
Prawdziwa prawica nie ma nic wspólnego z liberalizmem, Korwin to łze-prawica |
PiS to lewica
Ma wiele wspólnego z lewicą PRL, paradoksalnie.
Obyczajowo bardzo zachowawczy. Dobry w dzieleniu po równo
Nawet w PRL tak równo nie dzielono. Trzeba było jednak pracować aby dostać kasę.
Do dziś w Polsce zasiłki z pomocy społecznej są głodowe. Jednak są inne benefity: 800 + kosiniakowe i co tam jeszcze?
Polska byla jednak po wojnie bardzo biednym krajem. Trzeba było wszystko odbudować.
Jeśli chodzi o stosunek do własności to oczywiście prawica.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6662
Przeczytał: 85 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:40, 12 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
Ja dzielę : konserwatyści vs liberałowie
PiS to konserwatyści, Biedroń - liberałowie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 55 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:46, 12 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Ja dzielę : konserwatyści vs liberałowie
PiS to konserwatyści, Biedroń - liberałowie |
Patrzę na sprawy gospodarcze i poziom życia.
Ciekawa analiza:
Cytat:
polityka mieszkaniowa?
To kwestia bardziej złożona. W moim pokoleniu w mieszkaniach o powierzchni 30–40 m2 żyły kilkupokoleniowe rodziny. Teraz zmieniły się standardy i wyobrażenia o godnym życiu. Po prostu rosną nam aspiracje. Ale jednocześnie młodych ludzi często nie stać na samodzielne kupno czy nawet wynajem mieszkania.
Upraszczając, można zatem stwierdzić, że w PRL-u mieliśmy ukryte ubóstwo, trudne warunki mieszkaniowe i… wielodzietne rodziny. Teraz ubóstwo się zmniejsza, a ludzie jakoś nie chcą się rozmnażać.
Paradoks ten wynika ze zmian społeczno-kulturowych, o których mówimy. Obecnie nie wystarczy już dziecka urodzić – trzeba mu dać wszystko, co uważamy za najlepsze. W PRL-u wszystko było przaśne i wszyscy byliśmy równie biedni… lub równie bogaci. Mieliśmy inne oczekiwania.
Czyli dziś bieda oznacza coś fundamentalnie innego niż nawet w okresie PRL?
Niewątpliwie. W PRL-u inny był poziom życia i inne były aspiracje. Dziś nie porównujemy się tylko z tym, co mamy i co mieliśmy 20 lat temu, ale z tym, co byśmy chcieli mieć teraz i jak innym się żyje na świecie. To pojmowanie „godnego życia” nam się zupełnie zmieniło. I bieda może być dobrze ubrana. Wstrząsnął mną kiedyś widok żebraczki ze złotymi pierścionkami. Ale na chleb nie miała!
[link widoczny dla zalogowanych]
Moja młodość przypadła na lata Gierka. Balu nie było ale jak ktoś był zaradny, nie pił i nie palił było całkiem znośnie. Potem byla galopująca inflacja.. i koniec dekady Gierka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaluśnaOwieczka
Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 4 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:01, 12 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | MaluśnaOwieczka napisał: | Życie
jest
do dupy.
To idea lewicowa, czy prawicowa? |
Ani lewicowa ani prawicowa, tylko lewacka |
Chyba nie lewacka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6662
Przeczytał: 85 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:02, 12 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
To powiedzenie NIE Bogu
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaluśnaOwieczka
Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 4 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:03, 12 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | To powiedzenie NIE Bogu |
To przeprowadź ankietę wśród lewaków i zapytaj, czy popierają promortalizm
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6662
Przeczytał: 85 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:07, 12 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
A co Ci daje promortalizm?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33732
Przeczytał: 73 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:08, 12 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Główna oś sporu to konserwatyści kontra liberałowie. Konserwatyści opierają się na nauce Kościoła i ładzie, liberałowie chcą indywidualizacji, nieokiełznanego kapitalizmu i jego porządku. |
Ja postrzegam to inaczej.
Konserwatyści to ludzie kochający hierarchię i władzę. Naukę kościoła traktują jako rodzaj testu - kto się przyznaje do niej głośno, ten nasz, a kto śmie zadawać pytania, ten wredny liberał i potencjalny odszczepieniec. Konserwatysta w istocie zdecydowaną większość ideałów religijnych ma "gdzieś...", bo tu nie chodzi o rozkminianie absolutu, kwestii etycznych, miłości, prawdy, tylko o ten prosty test - jesteś z nami, czy przeciw nam?...
Z którymi trzymasz?...
Jest parę tematów ideowych będących dodatkowo papierkiem lakmusowym owej przynależności - np. stosunek do aborcji. Konserwatysta jest (przynajmniej w Polsce) podległy doktrynom kościelnym, więc ma krytykować aborcję i eutatanazję - proste, po tym się go będzie poznawało. No i konserwatysta ma być jednak po stronie nacjonalizmu, a nie np. zrównania wszystkich narodów i bratania się z całym światem.
Liberał...
... to jest mocno niejednoznaczne pojęcie. Z nazwy chodzi o wolność, więc faktycznie wielu nazywających się "liberałami" optuje za ograniczeniem roli państwa w gospodarce. Czy z tego rzeczywiście wynika większa wolność już realnego gospodarowania?... - Tu bym stawiał sporo znaków zapytania, bo obawiam się, że naiwny liberalizm (np. taki jak u Korwina) po prostu ignoruje to, iż ograniczanie roli państwa nie tyle doprowadza w realnym życiu gospodarczym do rozkwitu wolnej konkurencji, konsumenckiej sprawczości w wyborach, czy pojawiania się (jak to życzeniowo jest przedstawiane) cennych usług i produktów wszędzie tam, gdzie jest potrzeba, "więc na pewno ktoś będzie chciał tu zarobić", lecz do przejmowania nieformalnie władzy przez silne podmioty prywatne o monopolistycznym, a czasem wręcz mafijnym charakterze. Po prostu natura nie znosi próżni - jeśli jest u części ludzi wielka potrzeba wybicia się, zdominowania innych, nawet nie oglądając się na normy etyczne, to po zejściu z areny silnego gracza, jakim jest państwo, rolę rządu nad procesami gospodarczymi, już w "formie sprywatyzowanej" przejmą najbardziej twarde, nie liczące się z nikim organizacje przed nikim już nie odpowiadajace. I to jest najczęściej dużo gorsza opcja niż ta z rządami państwa - przynajmniej tego, którego przedstawicieli można rozliczać w wolnych wyborach.
Liberał światopoglądowy to faktycznie najczęściej trochę lewak, ale chyba też niekoniecznie. Część liberałów ma nosie LGBT i całą tę np. antyklerykalną resztę, a wyznaje zasadę "proszę mi się nie wtryniać z narzucanymi mi zasadami w moje życie - niezależnie od tego, z których jest ten wtryniający się i jak bardzo silnie wierzy, że ma prawo innym narzucać swoje zasady".
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 19:10, 12 Cze 2024, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6662
Przeczytał: 85 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:14, 12 Cze 2024 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: |
a wyznaje zasadę "proszę mi się nie wtryniać z narzucanymi mi zasadami w moje życie - niezależnie od tego, z których jest ten wtryniający się i jak bardzo silnie wierzy, że ma prawo innym narzucać swoje zasady". |
Jest moralny obowiązek "narzucać" dobro
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|