Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33813
Przeczytał: 61 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:09, 26 Wrz 2023 Temat postu: Pragnienie odczuwania |
|
|
Osoby dokonujące samookaleczeń motywują nieraz swoje te działania tym, że chcą CZUĆ. Motyw ten pojawia się też u psychopatów też robią różne okropne rzeczy, aby coś poczuć, bo tylko najsilniejsze bodźce wywołują u nich jakąś reakcje emocjonalną, powodując, że czują siebie, swoje emocje.
Przeciętny człowiek nie zauważa zwykle tego, że potrzebuje czuć. Dopiero jakby go zamknąć do komory deprywacyjnej, będzie w stanie skonfrontować swoje codzienne odczucia z opcją, gdy nie ma odczuć prawie wcale.
Temat trochę został poruszony tu: [link widoczny dla zalogowanych]
Tam też napisano: Trudno też nie zauważyć podobieństwa między deprywacją sensoryczną a metodą tortur, tzw. white torture. To sposób łamania przesłuchiwanych wykorzystywany w czasie wojny w Zatoce Perskiej i w Irlandii Północnej przy uzyskiwaniu informacji od pojmanych członków IRA. Tortura ta polega na zamykaniu ofiary w wygłuszonym, pozbawionym okien pomieszczeniu, którego ściany pomalowane są na biało. Biały kolor ma także ubranie więźnia, a nawet talerze i samo jedzenie, którym nieszczęśnik jest karmiony. Z technik deprywacyjnych korzystał też amerykański wywiad podczas przesłuchań podejrzanych o terroryzm więźniów w Guantanamo.
Jak z tego widać brak bodźców zewnętrznych może dać efekt bardzo ciężki do zniesienia, porównywalny z torturami. Człowiek pragnie coś odczuwać. Nie mogąc odczuwać bodźców zewnętrznych, będzie odczuwał cierpienie (albo halucynacje, bądź inne dziwne odczucia, choć to zależy od człowieka, bo nie każdy w komorze deprywacyjnej będzie cierpiał, a bywają tu też pozytywne skutki np. związane z nauką języków).
Odczuwanie siebie, życia, świata jest psychice niezbędne. Ma to swoje dalsze konsekwencje...
|
|