Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Poziomy rozumienia pojęć i idei

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32766
Przeczytał: 70 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 15:15, 15 Wrz 2024    Temat postu: Poziomy rozumienia pojęć i idei

Jednym z najczęstszych (jeśli nie najczęstszym w ogóle) powodów, dla których trudno jest mi porozumieć się z wieloma ludźmi, jest to, iż te same słowa, pojęcia, idee rozumiemy na odmiennych poziomach, OCZEKUJĄC DOMYŚLNIE innej klasy powiązań owych pojęć i idei z resztą tego, co uznaliśmy, rozumiemy, czujemy.

Dla mnie oczywiste jest, że poziomów rozumienia jakiegoś pojęcia jest wiele, potencjalnie nawet nieskończenie wiele. I sam potrafię jawnie wskazać bardzo wiele odmiennych potraktowań słowa, idei - w zależności od kontekstu, celu, potrzeb w komunikacji. Przyjmując to, że rozumienie tego, o czym mówimy, jest złożone, że w istocie stanowi go SZEROKIE SPEKTRUM ZNACZENIOWE oszczędzilibyśmy sobie wielu frustracji, związanych z niedogadaniem się.
Ten problem frustracji z niedogadaniem się ma oczywiście też i dodatkowy składnik - bezwiedne, emocjonalne, atawistyczne procedowanie potrzeby sporu dla samego sporu, w celu poczucia swojej zdolności do wywarcia presji personalnej na oponencie. Ta chęć wywierania presji na oponencie jest dla wielu celem samym w sobie, celem emocjonalnym, niekontrolowanym świadomością, który przykrywa intelektualną warstwę dyskusji, BLOKUJĄC PEŁNIĘ POSTRZEGANIA.
Osoba bardzo pragnąca wykazać się w dyskusji przed sobą i oponentem, że potrafi wywrzeć presję, mimowolnie będzie blokowała w sobie postrzeganie tych aspektów dyskusji, które są np. polubowne, niezwiązane z personalnymi odniesieniami, a tylko bezstronnie, intelektualnie opisujące omawiane zagadnienia. Potrzeba wywierania presji powoduje więc pozbawienie osądów spraw bardzo wielu potencjalnych narracji, rozumień, spostrzeżeń. Wywierający presję szybko skupia się na twardo uformowanych swoich tezach, a potem próbuje je przeforsować w dyskusji, patrząc przy tym, na ile udaje się mu okazywać przy tym postawę personalnej dominacji. Intelektualnie chłodny, bezstronny, niezależnie od atawistycznych celów osąd spraw na tym cierpi, bo uzupełniające poziomy rozumienia są rugowane z oglądu spraw.

Do tego, aby szeroko postrzegać problemy, idee, pojęcia, trzeba wyzbyć się nadmiarowych, szczególnie tych personalnych celów, trzeba zapomnieć o tym, że dałoby się w dyskusji coś ugrać, komuś coś wykazać, aby się wypromować. Należałoby przyjąć strategię, opartą na spostrzeżeniu:
Dopiero wtedy zobaczę w pełni to, o czym myślę i co chcę zrozumieć, opisać, jeśli nie dopuszczę do zablokowania alternatywnych opcji, jeśli moja spostrzegawczość intelektualna pozostanie czujna, gotowa na przyjęcie nowych odczuć i interpretacji.

Poziomów rozumienia spraw jest wiele. W dość elementarnej klasyfikacji mielibyśmy:
- poziom rozumienia intuicyjny - to się pierwsze nam skojarzy, czego często nawet wyrazić słowami nie potrafimy, ale jakoś już na nasze odczucia i myśli oddziaływa.
- poziom intuicji wywołujących efekt pierwszych skojarzeń na poziomie logicznym, pojawia się, gdy już coś potrafimy o spostrzeżeniu powiedzieć, nawiązując do jakichś idei znanych tak nam, jak i innym osobom, z którymi się porozumiewamy.
- poziom elementarnego krytycyzmu, pytań o poprawność dowiązania idei do intuicji jest dostępny dopiero osobom, które zaczynają dyskursywnie mysleć, a nie tylko od razu zgadzają się na pierwsze swoje skojarzenia i zawsze za tym, co pierwsze im się skojarzy podążają. Krytycyzm jest tą zdolnoscią umysłu, który POSZUKUJE ALTERNATYW, probuje ubogacać spojrzenie na sprawę, poprzez dostrzegania nowych powiązań z tym, co umysł zgromadził.
- poziom dyskusji analitycznej, związanej ze zdystansowaniem się od prosto - intuicyjnego traktowania, a sięgający w ZDEFINIOWANE, LOGICZNE, WYNIKAJĄCE ZE SPOŁECZNEJ UMOWY relacji pojęć, idei. Tu już się zaczyna rozumowanie zbliżone do tego naukowego, na tym poziomie już dyskusje wychodzą ponad mielenie emocji, promujacych ego uczestników, a zaczyna się uruchamiać GRA ALTERNATYWNYCH NARRACJI, POSZUKIWANIE GŁĘBSZYCH SENSÓW, CELÓW ROZUMOWANIA.

Prosto myślący dyskutant jest przekonany, że "prawdą jest to, co mi się teraz w sprawie skojarzyło", co często dalej wywołuje intencję: a tera muszę tego bronić przed tymi, co myślą inaczej, aby się sprawdzić jako dominator i wypromować swoja osobę w społecznych relacjach.
Szerzej myślący dyskutant widzi na raz wiele alternatywynych ujęć, z których niekoniecznie jedno od razu musi być wybrane, a potem bronione. Szerzej myślący dyskutant postrzega problem w ramach GRY WIELU NARRACJI OPISOWYCH. Dopiero po gruntowym przedyskutowaniu sensowności owych narracji wyłoni się może jakaś najlepsza opcja, coś SPRAWDZONEGO, BO PRZETESTOWANEGO.
Dyskutant, który rezygnuje z testowania na rzecz natychmiastowego przejścia do obrony swojego stanowiska (a ataku na stanowiska oponentów) nawet nie wie, o czym jest mowa, gdy spotka się z dyskutantem szeroko myślącym, porównujacym w świadomości całą gamę rozumień danego zagadnienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32766
Przeczytał: 70 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:10, 16 Wrz 2024    Temat postu: Re: Poziomy rozumienia pojęć i idei

Dziecko rozumie sprawy na dziecięcym poziomie, nastolatek na poziomie nastolatka, a dojrzały człowiek jeszcze na innym poziomie. Dlaczego tak często w dyskusjach ludzie naiwnie przyjmują, że jest tylko to jedno (domyślnie to ich) rozumienie - i tylko ono jest słuszne?...
- Chyba dlatego, że ludzie z zasady upraszczają sobie wszystko, chcąc mieć jednoznaczny osąd. Ludziska nie lubią sobie komplikować decyzji, przekonań, więc mają je właśnie w takiej prostej, ale chyba jednocześnie nieadekwatnej do rzeczywistości postaci.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin