Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34590
Przeczytał: 73 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:32, 04 Lut 2025 Temat postu: Paradygmat merytoryczności i komunikatywności w dyskusji |
|
|
Wyznaję pewne wartości, które staram się wdrażać w moim życiu, także w dyskusjach. Jedną z bardziej podstawowych wartości jest u mnie
- nietracenie czasu i energii na bezużyteczne aktywności (w szczególności na coś, by raczej będzie przynosiło złe skutki)
a za to
- poświęcanie mojego czasu energii temu, co ma szansę przynieść jakieś pozytywne skutki, czy to dla mnie, czy może dla kogoś innego (bardziej ogólna forma dobra).
Z tej wartości wynika mi bezpośrednio paradygmat związany z moją postawą w dyskusji. Paradygmat ten można by nazwać właśnie paradygmatem merytoryczności i komunikatywnej skuteczności w dyskusji. (w tytule wątku, z uwagi na limit znaków, nie zmieściło się pełne sformułowanie "komunikatywnej skuteczności", więc użyłem skróconej formy "komunikatywności")
Jego treść można by sformułować następująco: uznaję, że celem dyskusji jest PRZEKAZ IDEI, ZROZUMIENIE I POROZUMIENIE, zaś aspekty poboczne, pasożytnicze próbuję z dyskusji eliminować.
Co eliminuję z dyskusji?
Z dyskusji staram się raczej (wyjątki się zdarzają, ale z nich staram się zawsze jakoś specjalnie tłumaczyć, bo nie są one normą) eliminować wypowiedzi, które są:
- skrajnie niejasne
- służące tylko mojemu odreagowywaniu frustracji
- których głównym celem jest lansowanie się
- które służą przypodobaniu się komuś
- mające sugerować, że jestem autorytetem, jestem "lepszy", "wygrywam"
- wypowiedzi emocjonalne, bez śladu aspektu merytorycznego.
Pewnie nieraz mi sie nie uda zrealizować tego celu, który wyżej sformułowałem, ale staram się jednak go realizować.
Zatem staram się w kontekście dyskusji:
- zostawiać możliwie najmniej niedomowień, gdy stawiam zarzuty - bo nie stawiam ich po to, aby komuś tylko zrobić przykrość, a samemu sobie przyjemność, ale Z POWODU KONKRETNYCH PROBLEMÓW, jakie napotkałem przy moich próbach zrozumienia czyjejś wypowiedzi.
- w ogóle omijać dyskusje, których tematyka jest niejasna
- omijać dyskusje, w których chodzi głównie o wywyższanie się i emocje
- przerywać dyskusje, w których osiągany jest taki stopień zamącenia, aluzyjności, emocjonalności, że w ogóle nie wiadomo już o co konkretnie chodzi.
|
|