Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33813
Przeczytał: 61 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:14, 21 Wrz 2024 Temat postu: Osobowość lubiąca prowokować, a odbiór deklaracji na serio |
|
|
Jestem dość prostolinijny w emocjach. Jak ktoś coś mi mówi, to przyjmuję, że szczerze to deklaruje. Jeśli ktoś mi np. raz, drugi, trzeci zadeklaruje, że mu się nie podobam, to ZE SZCZEREJ ŻYCZLIWOŚCI, aby nie naprzykrzać się takiej osobie niechcianym widokiem i obecnością, zacznę unikać tej osoby.
Zauważyłem jednak, że część ludzi rzucających łatwo kapryśną krytyką, odrzuceniem, negatywnymi reakcjami jakby liczyła na inny mój odbiór takich deklaracji - że może zacznę zabiegać o ich względy, zechcę się dopominać o lepszą ocenę mnie. Ale to akurat nie ja tak reaguję. Moją domyślną reakcją jest "prosta piłka": nie chcesz mnie, nie podobam ci się?...
- No problem. Na świecie są miliardy ludzi, więc ja sobie poszukam innego towarzystwa, niż twojego. Jeśli zaś to była prowokacja, próba manipulowania mnie "abym się postarał", to sorry, że się nie dogadaliśmy. Ja nie jestem z twojej bajki. Proponuję rozstanie. Bez urazy, ale dalej też... bez odbioru.
|
|