Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Osobowość kompulsywnie negująca

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34090
Przeczytał: 75 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:14, 20 Lis 2024    Temat postu: Osobowość kompulsywnie negująca

W swoim życiu miałem do czynienia z osobą, która wykazywała swoisty PRZYMUS NEGOWANIA co chwila czegoś, co się pojawiło w przestrzeni kontaktu z innymi ludźmi. Coś w tej osobie, jakieś trwałe pragnienie, emocjonalna potrzeba zdawało się wołać, o pokazanie światu: ja się nie zgadzam, ja tu stawiam veto!

Od razu chcę zastrzec, iż zdaję sobie sprawę, że sama zdolność negowania jest ważna i cenna. Myślę, że każdy taką zdolność posiada i jej używa. Bo w ogóle ustalenie czegokolwiek, jest związane z pytaniami typu: jak jest w danej sprawie? Czy w danym aspekcie jest bardziej na plus, czy na minus? A może nie tak, może jednak w drugą stronę?... :shock:
Negacja i akceptacja są wzajemnie się kontrującymi "siłami" mentalnymi. I na swój sposób chyba nawet negacja jest bardziej podstawowa, bo z samej akceptacji nie da się stworzyć kompletnej oceny, a używając negacji dwa razy, czyli stosując podwójne przeczenie, jesteśmy w stanie skonstruować akceptację. Tak więc w ogóle negacja jako taka powinna być uznana za fundamentalną, niezbywalną cechę myślenia oceniania. Problem zaczyna się wtedy, gdy owa negacja zaczyna rządzić niepodzielnie, czyli gdy nad nią nie ma pana...

Choć przy naiwnym spojrzeniu na sprawę negowanie może jawić się jako forma mocy i sprawczości, bo przecież negujący, sprzeciwiający się ktoś występuje jako ten, co stawia na swoim wobec mocy świata, ale ocena tego zmieni się, jeśli postawimy pytanie: KTO WYBIERA ASPEKT DO ZANEGOWANIA?
Jeśli aspekt do zanegowania wybiera ktoś zewnętrzny, zaś negujący bezrefleksyjnie jedynie "rzuca się, aby to zanegować", to widać wyraźnie, że taki negujący jest sterowany. Jeśli ktoś nie ma władzy względem pytania "zanegować, czy też nie?", jeśli po prostu zawsze neguje, to inteligentny manipulant z zewnątrz bardzo łatwo może sterować takim przewidywalnym w reakcjach negatorem. Jeśli manipulant będzie chciał negującego do czegoś skłonić, to po prostu przedstawi mu daną rzecz od strony jej negacji, a wtedy będzie miał zagwarantowane, że jego intencja zostanie spełniona.
Negowanie kompulsywne nie jest mocą, tylko słabością osoby.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin