Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33885
Przeczytał: 56 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:57, 15 Cze 2020 Temat postu: O różnych błędach w rozumowaniu |
|
|
W tym wątku spróbuję zrobić coś w rodzaju katalogu typowych błędów rozumowania. Zacznę od
Ocenianie wartościujące zamiast diagnozy rozumowej
Jednym z bardziej charakterystycznych objawów myślowego zafiksowania, postawy szczególnej zamkniętości, błędu mentalnego jest przekonanie, że wszystko trzeba ocenić w postaci jakiejś prostej dychotomii, a potem sobie zamknąć sprawę.
Ludzie mający skłonności do tego rodzaju błędu co chwila "uszczęśliwiają świat" swoimi światłymi radami szufladkującymi jednoznacznie wszystko wokół - w stylu: ten to jest głupi, tamten ma złe intencje, to jest za chude, a tamto za grube, Ewa powinna chodzić w zielonym, a Jan zadbać o swoje włosy, Iksiński to idiota, a Igrekowski jest palantem itp.
Do takich ocen mają szczególną tendencję domykacze spraw - ludzie, którzy rozumują na zasadzie: rozwiązać sprawę, polega na przytwierdzeniu do niej jakiejś tam etykietki: głupi - mądry, łatwy - trudny, dobry - zły itp.
Tacy ludzie, którzy często jeszcze z upodobaniem innych obarczają owymi ocenami nie zadają sobie podstawowego pytania: czy ktoś cię w ogóle prosił o te twoje światłe oceny na wszystko?
Oczywiście oceniać świat, życie, siebie trzeba. Więc ja nawet nie czepiam się o to, że ktoś jakieś tam oceny posiada. Dobrze, że ja posiada. Ale źle, jeśli tymi ocenami:
- próbuje kwitować często bardzo złożone zagadnienia
- zamyka się myślowo na głębsze spojrzenie
- wylewa jakieś swoje nieuporządkowane emocje - często polegające na poniżaniu otoczenia
Tacy domykacze - oceniacze, najczęściej gdy ich spytamy o uzasadnienie swoich ocen, mają bardzo słabe argumenty, albo wręcz wcale ich nie mają. Im się po prostu zdaje, to co ogłaszają światu - trochę jakby chcieli powiedzieć: patrzcie na mnie, ja też myślę. No i może fajnie, że ktoś tam myśli, że sobie jakieś zdanie wyrabia, tylko niefajnie, że sprowadza je do jakiejś prostej etykiety, zamiast głębszego rozumienia.
|
|