Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Mylenie uzasadnienia czegoś ze stwierdzaniem tego

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33743
Przeczytał: 68 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 19:28, 22 Gru 2024    Temat postu: Mylenie uzasadnienia czegoś ze stwierdzaniem tego

Dlaczego ludzie tak nagminnie mylą wykazywanie tezy, uzasadnianiem jej z arbitralnym stwierdzaniem, albo powtarzaniem jeszcze raz tej samej swojej tezy?...
Moją odpowiedzią jest: tak czynią ci, co nie zrozumieli podstaw logiki, a przy tym funkcjonują na instynktownym atawistycznym poziomie, w którym podświadomość wciska intuicję, że wystarczy zdominować personalnie oponenta, aby już osiągnąć wszystkie ważne cele, w tym zawierając cel racji merytorycznej.
Jakiej podstawowej idei logicznej nie rozumieją ci, co samym stwierdzaniem "wykazują" swoje tezy?
- Po prostu nie rozumieją idei UZASADNIENIA.
Co jest uzasadnieniem w logice?
- Uzasadnieniem jest jakieś powołanie się na dodatkowego okoliczności w danej sprawie - coś, co nie było zawarte w danej tezie, a tę tezę wspiera.

Dodatkowym, już stricte emocjonalnym, atawistycznym mechanizmem, który ludziom mało refleksyjnym intelektualnie sugeruje konieczność w kółko powtarzania swojej tezy zamiast jej uzasadnienia jest nakładanie się na aspekty intelektualne mechanizmu dominowania innych członków stada. Dominowanie bowiem najczęściej na tym polega, że się nieustępliwie czegoś żąda od osobnika, którego ktoś pragnie zdominować. Ludziom się te aspekty mylą - emocjonalny, dominacyjny z intelektualnym. Wielu zdaje się wierzyć, że jak wywiera presję w stronę dominacji personalnej, to jednocześnie wspiera intelektualnie swoje przekonania.

Ale najbardziej chciałbym tu się zająć ideą uzasadnienia.
Nie uważam, aby było uzasadnienie absolutne czegokolwiek. Tak więc z kolei inny mentalny mit tu należałoby obalić - mit tezy "po prostu uzasadnionej", czyli dla intelektualnie niewyrobionego dyskutanta tezy na 100% prawdziwej. Można się zastanawiać, czy przypadek tautologii, czy bezpośredniego stwierdzenia definicji nie spełnia tej idei, ale są też i mocne powody, aby nie uznawać literalnego wypełnienia definicji za uzasadnienie, tylko jest to po prostu stwierdzenie, iż obserwator uznał, iż wymogi definicji zostały spełnione. A czy się w tym nie pomylił?...
- To już inna sprawa. Tak więc nic nie jest absolutnie uzasadnione, choć oczywiście może być uzasadnione lepiej, albo gorzej.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Nie 19:40, 22 Gru 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33743
Przeczytał: 68 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:22, 22 Gru 2024    Temat postu: Re: Mylenie uzasadnienia czegoś ze stwierdzaniem tego

Z moich obserwacji wynika, że występują dwie grupy dyskutantów:
- dyskutanci presji personalnej za cel mają wykazanie swojej przewagi, a dopiero na drugim planie mają logiczne uzasadnienie swoich przekonań
- dyskutanci o profilu intelektualnym, logicznym na pierwszym planie mają uzasadnienie tezy, zaś ewentualnie wykazywanie swojej personalnej wartości jest albo na drugim planie, albo ma wg nich dokonać się poprzez intelektualnie uczciwe docenienie ich argumentacji.
Dogadanie się w dyskusjach obu tych grup stwarza liczne problemy z komunikacją, często wywołując wrażenie "ale o co chodzi?", czyli dlaczego druga strona uważa za właściwy argument w tej dyskusji coś, co ta pierwsza za dobry argument nigdy by nie uznała.

Cechą charakterystyczną dyskutantów presji jest używanie mocnych od strony wymowy emocjonalnej sformułowań - niejako ciosów w walce dyskusyjnej. Rozkminianie bardziej rozbudowanych zależności zwykle sobie odpuszczają.
Dyskutanci o intelektualnym zacięciu właśnie będą rozkminiać różne poziomy argumentacji, badać stosowane założenia, analizować wynikania, a emocjonalny, szczególnie presyjny ton wypowiedzi sobie odpuszczą.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Nie 20:25, 22 Gru 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Kretowisko / Blog: Michał Dyszyński Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin