Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33861
Przeczytał: 55 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:26, 15 Lip 2024 Temat postu: Ludzie, traktujący życie jako agitację i walkę stronnictw |
|
|
Przed chwilą usunąłem ze spamu kolejną porcję postów. Luźne rzucenie okiem na nie pozwoliło mi wyłowić kilka postów, przychodzących rzekomo od różnych nadawców o tej samej treści. Trzy pierwsze zdania, które przeczytałem, uświadomiło mi, że pisze do mnie jakiś oszołom, który coś tam ode mnie chce (nie doczytałem do końca, więc nie wiem co) w związku z tym, że prowadzi jakąś stronę, w której pisze o "bandytach Tuska". Ponieważ to już kolejny jest raz, gdy tego rodzaju skrajnie nawiedzony tekst mi wpada przed oczy, mimowolnie dopadła mnie refleksja na temat ludzi, którzy podobną do autora owych postów postawę przejawiają. Chciałbym przedstawić swoją refleksję na temat typu osobowości, z taką postawą związanej.
Osobowość, dla której jedyny sens, jaki czują szczerze, to agitacja i walka stronnictw
Spotkałem już wielu takich ludzi, a wszyscy są bardzo do siebie psychologicznie podobni.
1. Są to ludzie toczący notorycznie walki - niektórzy walczą heroicznie o wszystko i ze wszystkimi, postrzegając swoje życie silnie w kontekście walki, zagrożeń, zwyciężania.
2. Ten typ osobowości lekceważy ideę PRAWDY REGUŁ, czyli zasad, które powinny być stosowane przy dochodzeniu do prawdy. Za to "prawdę" postrzega ten typ jako "kto silniejszy, kto lepiej manipuluje, ten ma prawdę".
3. Ci ludzie kompletnie NIE MAJĄ DYSTANSU do siebie, ani do grupy, z którą się identyfikują, są fanatycznymi obrońcami jakiejś tam "naszości", albo "mojości".
4. Często ten typ jest zwolennikiem teorii spiskowych maści wszelakiej.
5. Dla tego typu osobowości od prawdy rozumianej jako zgodność z faktami, zdecydowanie silniejsza jest "prawda potrzeby wspierania swoich", wyznają oni swoistą "epistemologię lojalności grupowej", gotowi są zaprzeczyć najbardziej pewnym faktom, jeśli to wspiera ich grupę. Ci ludzie niewygodne fakty albo przemilczają, albo jawnie negują, podpierając to dowolnie wydumanym pretekstem.
6. Tego typu ludzie nieustannie Z EMFAZĄ COŚ STWIERDZAJĄ I UPIERAJĄ SIĘ DO UPADŁEGO, że mają jakąś tam rację. Przy czym argumenty przez nich stosowane są z reguły intelektualnie bardzo płytkie, naciągane. Są za to emocjonalne i odwołujące się do przynależności i walki stronnictw. Są to ludzie, których postawa jest ucieleśnieniem tezy Goebbelsa, iż "kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą".
|
|