ŚFiNiA

Michał Dyszyński

Zmienione dnia 22.06.2022 na:
Nie aspiruję do uznania moich stwierdzeń za absolutne, w pełni obiektywne. Nie oczekuję ślepej mi ufności, czy obdarzenia mnie autorytetem. Deklaruję, że staram się pisać szczerze, choć diagnozuję tę szczerość wyłącznie moim niedoskonałym rozpoznaniem.

Poprzednio było:
Wierzyć w coś w życiu trzeba, bo inaczej nie sposób jest wystartować z zasadnością rozumowania, jednak to wcale nie oznacza, że wiary są sobie równe, bo uwierzyć można zarówno mądrze, jak i destrukcyjnie - niszcząc wtedy szansę na poprawność myśli.

A jeszcze poprzednio:
Nie dyskutuję po to, aby tryumfować w dyskusji, ale aby móc wciąż zachwycać się tym, że każdy człowiek jest indywidualnością, a szukając sensu w przestrzeni myśli na swój sposób, ofiarowuje mi coś, czego ja sam sobie dać nie potrafię.

Michał Dyszyński

Wcześniej miałem inną stopkę, co zapisałem w poście w innym blogu mojego bloga. Próbowałem też wcześniej zmian, co opisuję.
Teraz przenoszę (w starym miejscu wykasowałem) ten tekstu tutaj.

Michał Dyszyński

Grzebiąc po tych cytatach Einsteina natrafiłem na fajną perełkę [link widoczny dla zalogowanych]
Zastanawia mnie, co myślą scjentyści o

Michał Dyszyński

Moja dzisiaj (14.01.2021) zmieniona stopka - czyli: Wierzyć w coś w życiu trzeba, bo inaczej nie sposób jest wystartować z zasadnością rozumowania, jednak to wcale nie oznacza, że wiary są sobie równe, bo uwierzyć można zarówno mądrze, jak i destrukcyjnie - niszcząc wtedy szansę na poprawność myśli. dałaby się sformułować krócej jako: wiara w życiu jest warunkiem koniecznym dla rozumowania i funkcjonowania, ale nie jest warunkiem wystarczającym!

Michał Dyszyński

Stopka, podpis zmieniony 22.06.2022:
Nie aspiruję do uznania moich stwierdzeń za absolutne, w pełni obiektywne. Nie oczekuję ślepej mi ufności, czy obdarzenia mnie autorytetem. Deklaruję, że staram się pisać szczerze, choć diagnozuję tę szczerość wyłącznie moim niedoskonałym rozpoznaniem.

Chciałem dodać tu podsumowanie: nic lepszego nie mam do zaoferowania. Jednak ten tekst już się nie zmieścił w limicie znaków.
Pewnie też, gdyby można było wstawić więcej znaków, dorzuciłbym frazę: przy czym nie uważam, aby jakikolwiek znany człowiek miał prawo do zadeklarowania zasadnie wiele więcej w zakresie swoich mocy rozumowania i rozpoznawania niż ja.

Michał Dyszyński

Nowy podpis od 9.12.2024:
Używanie w dyskusji powtarzającej się "argumentacji" napastliwej, ad personam traktuję jako poddanie merytorycznego aspektu dyskusji, co jest dla mnie jednocześnie sugestią, aby nie tracić cennego czasu na puste ambicjonalne utarczki z takim dyskutantem. (ostatnie dwa słowa nie zmieściły się w treści podpisu z uwagi na limit znaków)

Chciałbym dodać, że większość dyskusji, jakie odbyłem, a w których mój partner w dyskusji okazał agresję i personalne przytyki, zamiast odpowiedzieć na poruszone zagadnienia, od dawna zaliczałem jako wyłącznie objaw bezradności intelektualnej mojego oponenta i nieporadną formę wywieszenia białej flagi. Nie muszę tego ogłaszać, bo gdy się to tłumaczy, to taki krewki oponent będzie oczywiście zaprzeczał i tym bardziej upierał się przy nieuzasadnionych tezach, "wspierając" je właśnie atakami personalnymi (co wg mnie nie jest po prostu ŻADNYM wsparciem, a raczej właśnie przyznaniem się do porażki). Nie zamierzam wdawać się w jałowe spory, nie prowokuję moich oponentów do okazywania oślego uporu, bo wiem, że w tym nieraz są perfekcyjni i znacznie lepsi ode mnie (w tej konkurencji akurat wielu po prostu ogrywa mnie równo). Wystarczy mi, że JA TO WIEM I NIE MAM W TYM WZGLĘDZIE WĄTPLIWOŚCI.
Dodam na koniec, że wymóg uprzejmego, nienapastliwego prowadzenia w dyskusji, niezależnie od tego, że jest wpisany w regulamin forum sfinia, nie wydaje się jakimś wygórowanym wymaganiem od dojrzałej osoby. Jeśli ktoś nie jest w stanie wytrzymać, jeśli go "niemożebnie nosi", albo z byle powodu ogarnia go furia nie do opanowania i dlatego "absolutnie musi" być napastliwy, to może powinien zrezygnować z udziału w dyskusjach (przynajmniej w tej "regulaminowej" części forum).

Stary podpis od 22.06.2022 do 9.12.2024
Nie aspiruję do uznania moich stwierdzeń za absolutne, w pełni obiektywne. Nie oczekuję ślepej mi ufności, czy obdarzenia mnie autorytetem. Deklaruję, że staram się pisać szczerze, choć diagnozuję tę szczerość wyłącznie moim niedoskonałym rozpoznaniem.