Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33359
Przeczytał: 64 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:10, 06 Cze 2020 Temat postu: Kobieca i męska strona człowieczeństwa |
|
|
Od jakiegoś czasu uważam, że podział człowieczej natury na część kobiecą i męską jest wielkim darem dla człowieka od Boga. Ten podział stanowi o dynamice istnienia, o sensie działania, odczuwania.
Warto byłoby tu dokonać jakichś rozróżnień - jakie aspekty człowieczeństwa uważam za kobiece, a jakie za męskie. Stanowią one najczęściej razem jakąś antynomię, choć nie tyle sobie nieprzyjazną, co komplementarną.
Myślenie - ilość vs jakość
Myślenie po kobiecemu - raczej ilość, niż jakoś, czyli więcej postrzegania, zajęcie się większą ilością rzeczy, ale często po łebkach.
Myślenie po męsku - skupione, poszukujące głębszego zrozumienia, ale nieraz upośledzone w kontekście ogarnięcia szerszej całości.
Emocje
Emocje po kobiecemu - w większej ilości, a także bardziej chaotyczne, jednocześnie trudniejsze do kontrolowania. Za to bardziej przyjazne niż agresywne.
Emocje po męsku - bardziej gwałtowne, "ozdobione" większym staraniem o kontrolę nad nimi. Często z domieszką agresji, a więc niebezpieczne.
Opiekuńczość
Opiekuńczość kobieca jest akceptująca, skupiająca się na przyjęciu kogoś, jakim jest.
Opiekuńczość męska częściej bywa wymagająca, a także wchodzi w obszar obrony, bycia wojownikiem - obrońcą.
Miłość i erotyka
Miłość kobieca jest bardziej kapryśna, ale i bardziej instynktowna, mniej kontrolowana umysłem. Kobieca miłość jest rozpięta bardziej między skrajnościami - pewnego rodzaju interesowności w podejściu z jednej strony (kobieta częściej manipuluje swoją seksualnością) do bardziej bezwarunkowego oddania z drugiej. Tu jest jawna sprzeczność, ale tak to działa. Chyba kobieta głębiej i bardziej bezpośrednio przeżywa miłość.
Mężczyzna kocha dokładając do układanki intelekt i więcej samokontroli, choć w wielu przypadkach mężczyźni łatwiej zdradzają, bo traktują siebie jako zdobywców, którzy mają cel zaliczenia jak największej ilości partnerek. Męskie przeżywanie miłości też balansuje pomiędzy sprzecznościami - pewnej formy zaprzeczenia sobie, poświęcenia, aby to partnerka była raczej uszczęśliwiona, niż on vs postawy silnie egoistyczne. Mamy więc znacząca grupę mężczyzn nieczułych erotycznych egoistów, a z drugiej strony niepoprawnych idealistów, którzy wszystko by oddali, aby ich partnerka była szczęśliwa.
Planuję kontynuację wątku...
|
|