|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33813
Przeczytał: 61 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 14:41, 16 Lip 2024 Temat postu: Kłamstwo i przemocowa władza chodzą najczęściej parami |
|
|
Kłamstwo i władza tworzą symbiotyczny układ. Wynika to z tego, że
- zła władza jest jednocześnie władzą niesprawiedliwą, co w obliczu pojawienia się głosów krytycznych, będzie wiodło władzę do kłamstw, że jednak sprawiedliwość została zachowana
- gdy kłamstwo raz się w ustach władzy pojawi, to za chwilę ktoś wytknie, że właśnie z kłamstwem mamy do czynienia, co zła władza zwykle stara się odsunąć kolejnym kłamstwem
- gdy jednak ludzie nie dają się okłamywać, to władza zaczyna stwarzać presję, aby jej kłamstwa zostały przyjęte, pomimo braku dobrych z nimi przesłanek. Taka presja z kolei domaga się wzmocnienia samej władzy pod kątem jej przemocowego charakteru.
- wraz z rozwojem przemocowego charakteru władzy, pojawia się coraz więcej incydentów, które nie są dla władzy wygodne, które władza chce ukryć. To zaś będzie nawarstwiało kolejne kłamstwa.
- kolejne kłamstwa władzy budzą kolejne wątpliwości, których władza nie jest w stanie inaczej oddalać, jak tylko eskalując przemoc.
I mamy ostatecznie "ruch po spirali".
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33813
Przeczytał: 61 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:57, 16 Lip 2024 Temat postu: Re: Kłamstwo i przemocowa władza chodzą najczęściej parami |
|
|
Ten wątek ma dla mnie wymiar osobistego rozliczenia się z pewnymi pierwotnymi we mnie pragnieniami. Jak każdy chyba człowiek żyjący w społeczności miałem w swoim czasie marzenia, aby się ludzie mnie słuchali, abym był ważny, a do tego, abym mógł rozkazywać. Jako dziecko marzyłem sobie, że może będę jakimś wodzem, który innych poprowadzi.
Potem zacząłem się zastanawiać NAD ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ z to, co by się stało, gdybym rzeczywiście taką władzę zyskał. Oto może, wskutek moich sugestii, jeden człowiek zrobiłby coś tam, inny co innego. Czy na pewno powstawałoby z tego dobro?...
Bo jeśliby powstawało z moich sugestii zło, a nie dobro, to znaczy, że czyjeś działania i postawy OBCIĄŻYŁYBY MOJE SUMIENIE. Myślałem o tym często i zacząłem się bać takiej sytuacji, gdy ktokolwiek by zaczął brać moje słowa bezkrytycznie, wprost się stosując.
W Biblii jest silna sugestia odpowiedzialności względem tych, którzy powodują działania u innych ludzi: (42) Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu byłoby lepiej uwiązać kamień młyński u szyi i wrzucić go w morze. (Ewangelia Marka 9:42)
Gdy patrzę na władców tego świata, to rzadko (czasem się zdarzy, ale niestety za rzadko) widać u nich poczucie odpowiedzialności. Tak wielu garnie się do władzy, właściwie tylko po to, aby się wywyższać, aby kaprysić narzucaniem innym ludziom różnych niepotrzebnych działań. Kaprysem, fanaberią Putina jest wojna Rosji z Ukrainą, która pochłonęła już setki tysięcy istnień ludzkich. Putinowi zachciało się mieć imperium, więc wysyła ludzi na śmierć, zsyła na innych śmierć. Ja wierzę, że na sądzie on ZOBACZY KAŻDĄ ŚMIERĆ, KAŻDE CIERPIENIE jakie powstało z jego woli. Będzie musiał sobie obejrzeć w szczegółach płacz każdego skrzywdzonego wojną dziecka, kobiety, starca, młodych ludzi. Każdą krzywdę, którą spowodował w ilości setek tysięcy (a licząc z poniewierką uchodźców w milionach) obejrzy sobie i ODCZUJE. Tak będzie sprawiedliwie, tak będzie mógł ZOBACZYĆ, CO WŁAŚCIWIE ZROBIŁ.
Wierzę, że sądem dla człowiekA jest PATRZENIE NA TO, CO POWSTAŁO WSKUTEK JEGO DECYZJI.
Tu nie trzeba nic więcej, aby dla niektórych CHWILA UJAWNIENIA SIĘ PRAWDY stała się chwilą wstępu do osobistego piekła. Nie jest potrzebny żaden zewnętrzny sędzia, wystarczy świadomość "zobacz, co zrobiłeś".
I każdy władca, który nakładał na innych ciężary, wywyższał się, niszczył inicjatywę w ludziach, blokował ich rozwój, krzywdził - ZOBACZY CO ZROBIŁ.
Bycie władcą dobrym...
- Bycie władcą, dobrym, odpowiedzialnym to coś niewyobrażalnie trudnego!
Sprawić, że z decyzji powstaje dobro, pokój, uporządkowanie, rozwój, a nie krzywda i zniszczenie - jakżesz jest to trudne!
Ja nie chcę być władcą. Nie chcę rządzić. Nawet...
Właściwie to często nie chcę, aby mnie słuchano. Przeraża mnie myśl, iż ktoś może wyciągnąć jakieś opaczne wnioski z tego, co mówię.
Ale z drugiej strony...
Z drugiej strony jest też GRZECH ZANIECHANIA. Siedząc tylko cicho, nie podejmując odpowiedzialności za swoje słowa, chowając się gdzieś w kącie, postępuje się jak ten gnuśny sługa z biblijnej opowieści o talentach/minach. Czyli tak też się od odpowiedzialności nie wykpimy.
Co pozostaje?... Jaką drogę wybrać, skoro (niczym w dylemacie wagonika), co byśmy nie zrobili, pojawi się odpowiedzialność z tego tytułu?...
Wg mnie odpowiedź jest tu właściwie jedna:
Trzeba dołożyć wszystkich sił, aby nasze decyzje optymalizowały dobro, a minimalizowały zło!
Tu jest jednak podstawowy problem - NASZA NIEWIEDZA, nasze na start życia naiwne, często błędne, głupie rozumienie świata. To zaś sugeruje, iż
Jedyna etycznie poprawną drogą jest nieustanne doskonalenie się!
No i niezbędna jest POKORA, czyli SAMOKRYTYCYZM.
Nie da się na tym świecie uniknąć błędów. Ale można ROBIĆ WSZYSTKO, ABY BŁĘDÓW BYŁO MNIEJ. Tylko to właściwie można zrobić - starać się, doskonalić, PRZYGOTOWYWAĆ NA SYTUACJE TRUDNE. Bo gdy potem do takiej sytuacji trudnej, niejasnej dojdzie, ten który się przygotował, z większym prawdopodobieństwem rozpozna, jak czynić dobro.
Dlatego wymóg doskonalenia się jest etycznie fundamentalny!
Kto się nie doskonali, a więc nie jest pokorny, czyli samokrytyczny, nie wyszukuje w sobie tego, co by należało poprawić, nie może mówić o sobie zasadnie, że jest dobrym człowiekiem.
A już szczególnie ci, którzy szukają władzy jako drogi do wynoszenia się nad innych, uprzyjemniania sobie życia pokazywaniem, jak to mogą coś komuś kapryśnie narzucać - ci są szczególnie nieodpowiedzialni. Ale ta odpowiedzialność w końcu się wyłoni - w postaci najmniej dla kapryśnych władców oczekiwanej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33813
Przeczytał: 61 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:28, 16 Lip 2024 Temat postu: Re: Kłamstwo i przemocowa władza chodzą najczęściej parami |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Ten wątek ma dla mnie wymiar osobistego rozliczenia się z pewnymi pierwotnymi we mnie pragnieniami.
...
Potem zacząłem się zastanawiać NAD ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ z to, co by się stało, gdybym rzeczywiście taką władzę zyskał. |
Efektem jest, że unikam władzy, która mogłaby być przypisana mi. Kombinuję też jak OSŁABIĆ POTENCJALNY NADMIAR ZAUFANIA DO MNIE, jeśliby ktoś miał mi zbytnio wierzyć na słowo, zamiast sprawdzać, czy miałem rację.
Deklaruję to maksymalnie szczerze - jeśli coś napisałem, a ktoś mi uwierzył, niech (o ile to możliwe) SPRAWDZI, CZY NIE POPEŁNIAM BŁĘDU.
Nie wierzcie mi wyłącznie "na słowo". Tzn. ściślej - nie chodzi mi o to, aby mi nie wierzyć, bo się tu chcę przyznać, że coś piszę, czy mówię nieszczerze. Szczery się STARAM BYĆ, ale MOGĘ SIĘ MYLIĆ.
Sam się ciągle próbuję sprawdzać, kontrolować, czy nie popełniam jakiegoś błędu. Ale to jest mało. Inni ludzie mają dodatkową perspektywę, więc niechby jeszcze sprawdzili to, co stwierdziłem z tej swojej perspektywy. Na ile to jest możliwe, niechby sprawdzali...
Głupotą jest ślepo wierzyć. Wiara powinna mieć podstawy, jeśli zaś jest możliwość sprawdzenia jej przedmiotu w jakimś stopniu, to warto jest to sprawdzenie - przynajmniej częściowe - wykonać.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|