|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34090
Przeczytał: 75 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:23, 16 Paź 2022 Temat postu: Jak rozliczyć egoizm? |
|
|
Mam z tym zagwozdkę, wciąż to jest niedokończona sprawa - ten egoizm.
Z jednej strony egzystencja pozbawiona aspektu egoizmu traci jakikolwiek sens, bo nie ma wtedy powodu - ewentualnie innego niż przymus - do działania. A jeśliby życie miało funkcjonować w całości oparte o przymus, to chyba lepiej nie żyć...
Z drugiej strony egoizm jest czymś, co postrzegamy jako wyalienowanie jednostki, funkcjonowanie jej poza środowiskiem innych istot czujących. Jeśliby dalej pociągnąć ten aspekt wyalienowania, to otrzymalibyśmy sobka, który skoroduje w swojej samotności, w odrzuceniu. A jeśliby sam nie skorodował, to będzie pasożytem względem społeczności, jednostką wadliwą, o negatywnej wartości.
Rozwiązanie, które aktualnie traktuje jako najbardziej perspektywiczne, jest BARDZIEJ PRECYZYJNE ZDEFINIOWANIE, o co chodzi, gdy mówimy "egoizm", może rozdzielenie egoizmu "złego" od "dobrego". Czyli pytaniem byłoby nie CZY ma być egoizm, lecz bardziej JAKI miałby ów egoizm być.
Oświecony egoizm
Powiedzmy, że rozwiązaniem byłby ideał, który można określić jako "oświecony egoizm". Na czym on właściwie miałby polegać?...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34090
Przeczytał: 75 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 0:04, 17 Paź 2022 Temat postu: Re: Jak rozliczyć egoizm? |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Oświecony egoizm
Powiedzmy, że rozwiązaniem byłby ideał, który można określić jako "oświecony egoizm". Na czym on właściwie miałby polegać?... |
Oświecony egoizm w ogólnym swoim kierunku miałby chyba być akceptacją tego, iż mamy swoje potrzeby, które są uzasadnione, a które należy zaspokajać.
Dodatkowo oświecony egoizm miałby się oprzeć o uznanie swoich podstawowych mocy poznawczych (zaufanie sobie, swoim osądom i odczuciom w jakimś minimalnym stopniu), przyjęcie iż mam prawo wnioskować o świecie, opierając się na swoich osądach.
Oświecony egoizm także jest postulatem nie szafowania swoimi siłami, czasem, życiem; nie poświęcanie się przynajmniej z błahych powodów (to, czy czasem nie warto się w ogóle poświęcić, jest już inną sprawą, nie chcę tu nic postulować w tej kwestii).
Egoizm oświecony tym się różni od egoizmu bezrefleksyjnego, chaotycznego, że człowiek go prezentujący stara się być bardziej przezorny, ostrożny w decyzjach, patrzy nie tylko na to, że "teraz mi się zachciało", albo że coś zasugerowano, lecz jest w stanie OPRACOWAĆ BARDZIEJ ZŁOŻONĄ MAPĘ SWOICH PRAWDZIWYCH POTRZEB.
Czasem może się okazać, że te potrzeby, które podpowie oświecona postać egoizmu, są zaskakująco zbieżne z...
altruizmem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34090
Przeczytał: 75 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 12:49, 17 Paź 2022 Temat postu: Re: Jak rozliczyć egoizm? |
|
|
Z egoizmem jest trochę podobnie do ekologii...
Są ludzie, którzy mają przekonanie, iż względem świata przyrody wszystko im wolno, mogą sobie dowolnie kapryśnie traktować zasoby planety, glebę, wody, powietrze. Niektórzy to nawet uzasadniają religijnie - że Bóg im nakazał "czynić sobie Ziemię poddaną", więc poddanego można (trzeba?..) zgnębić na maksa, a przynajmniej jego interesu nie brać pod uwagę. Cóż jest efektem takiej postawy?
- Efektem postawy nie liczenia się ze środowiskiem jest ostatecznie...
życie (po jakimś czasie) w środowisku zdewastowanym i zatrutym!
Ktoś, kto uważa, że ma prawo być egoistą w tym sensie, iż silnie stawia swój interes ponad interes, potrzeby reszty świata, w końcu przekona się, jako zwrotnie taka postawa w niego uderza, jak to szkodził sam sobie. Tylko często odwrócenie niekorzystnych okoliczności będzie już niezwykle trudne do zrealizowania.
Jesteśmy związani ze światem, ze środowiskiem, także ze środowiskiem społecznym. I dbałość o to środowisko jest elementem tworzenia sobie korzystnych warunków życia.
Ja widzę egoizm prostacki, egoizm który skupia się na wywyższeniu kapryśnych zachcianek, powstrzymaniu się od refleksji nad dalszymi skutkami, jako piramidalną głupotę, która i tak na koniec uderzy w prostackiego egoistę.
Za to "egoista" oświecony, czyli na przykład taki, który umie tak planować swoje działania, że uwzględniają one skutki długofalowe, będzie w stanie rozliczyć w swoich planach także i to, co zdarzy się w związku z podjętymi decyzjami - czyli na przykład jaką wodę będzie miał do picia w przyszłości (także jego dzieci i wnuki), jakim powietrzem będzie oddychał, w jakim otoczeniu spędzi swoją starość.
Egoista prostacki widzi swoją korzyść jedynie w bliskim horyzoncie zdarzeń. To jest po prostu głupek.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pon 12:53, 17 Paź 2022, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|