Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 34090
Przeczytał: 75 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:16, 03 Paź 2024 Temat postu: Intelektualista z ducha nie ma skłonności do obrażania się |
|
|
Jedną z kluczowych, w pewnych sytuacjach najważniejszą z cech intelektualisty, w odróżnieniu od "człowieka z gminu" jest ZDOLNOŚĆ DO DYSTANSU względem emocjonalnie trudnych spraw, okoliczności, sformułowań ludzi z otoczenia. W szczególności intelektualista raczej nie obraża się, gdy ktoś porusza temat kontrowersyjny, czasem uderzający w jakieś grupowe identyfikacje, osobiste (może płonne) nadzieje, przekonania w jakiś sposób dotykające emocjonalnie. Intelektualista JEST GOTÓW WZIĄĆ NA KLATE TRUDNE PYTANIA, nawet te, które mogą potencjalnie zagrażać wizerunkowi, akceptacji siebie, czy swoich bliskich. Intelektualista nie obraża się, gdy poruszane są tematy typu:
- co złego mogli czynić ludzie z jego narodu, rodziny, płci, klubu sportowego itp.
- gdy naruszane są jego wiary i nadzieje
- gdy ktoś zarzuca mu błąd rozumowania
- gdy się pojawia nowa okoliczność, zagrażająca jego dotychczasowym przekonaniom, sposobom traktowania świata i siebie.
Dlaczego intelektualista się wtedy nie obraża?...
- Bo MA MOC MENTALNĄ wytrzymywania trudnych, zagrażającym emocjom sugestii, odczuć, myśli.
- Bo ceni sobie intelektualny rozwój, sam analizuje swoje błędy, więc nie ma nic przeciw temu, gdy ktoś mu jakiś jego błąd zasadnie wskaże - wszak to tylko pomoże w realizacji samorozwoju.
|
|