|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33813
Przeczytał: 61 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:31, 12 Wrz 2024 Temat postu: Gry i pozerstwo przed samym sobą |
|
|
Człowiek ma skomplikowaną naturę, która nie jest uporządkowana na start życia. Dopiero uczymy się tego, jak oddzielać od siebie rzeczy, które w odczuciach, czasem myślach dość podobnie się prezentują. Dopiero trening mentalny, droga prób i błędów pozwala naszemu systemowi poznawczemu odróżniać:
Naszą osobistą intencję, aby coś się działo, od realnie podjętych działań, a na koniec od efektów.
Pragnienie, aby coś miało jakąś formę od obiektywnego przyjęcia owej formy przez zewnętrzną rzeczywistość.
Dążenie i chęć bycia sprawczym od sprawienia tego, co chcemy, aby się zdarzyło.
Wielu ludzi zdaje się nie odróżniać tego, że czym innym jest np. pragnienie bycia miłym dla ludzi, od tego, czy rzeczywiście (w odbiorze tych ludzi, a nie samej naszej intencji) wydamy się im mili. Częstym błędem tutaj jest fałszywe "obiektywizowanie" tego, co jest subiektywne, co sprowadza się do ścieżki intencyjnej w stylu: chcę być miły i dobry, czyli na pewno robię to, co trzeba w tym kierunku, czyli na pewno zrealizowałem swój cel w sposób obiektywny. A to tak nie działa - intencja to jedno, a realizacja owej intencji w odpowiednio wartościowy sposób, to drugie.
Ludzie rozgrywają sami ze sobą przeciwne gry pozorów.
Wykazują sobie to, co chcieli, aby było, nawet w sytuacji, gdy brak jest obiektywnych podstaw do uznania tego czegoś.
Wręcz namacalna nieraz jest ta gra...
Patrzy się na człowieka, obserwując co się dzieje z jego reakcjami, gdy zbliżamy się do tych obszarów, w których miejsce obiektywnego, trzeźwego spojrzenia na siebie, zajęły pozory. Oto nagle pojawiają się w rozmowie jakieś dziwne, chaotyczne zwroty, nagle taki człowiek nie potrafi dostrzec czegoś, co ma przed samym swoim nosem, albo ogłasza jako fakt i oczywistą prawdę coś, co już z daleka wygląda na totalnie odjechany wymysł.
Największy problem mają chyba ci, którzy oceniają wyłącznie zero-jedynkowo. Ci bowiem stawiają kwestię samooceny na płaszczyźnie niemożliwej - akceptacji gotowi są udzielić wyłącznie czemuś nieskazitelnemu, idealnemu. A że trudno jest żyć zupełnie bez akceptacji siebie, to muszą zakłamywać to, co ich dotyczy, aby we własnych oczach tym nieskazitelnym, idealnym kimś się stać. Wtedy muszą co chwila kłamać, lansując się na ideał, którym nigdy przecież nie zostaną.
Kto wie, czy nie największą mądrością świata, a przynajmniej jedną z najważniejszych, a na pewno najważniejszą dla tych, co wpadli w powyższą pułapkę byłoby: POZWÓL SOBIE BYĆ ŚREDNIAKIEM - NIE DO KOŃCA DOBRYM, NIE DO KOŃCA ZŁYM - TAKIM ZWYKŁYM, TAKIM ŚREDNIM. Pozwól sobie na przeciętność i normalność, na niebycie królem, ani mistrzem świata.
Bycie trochę dobrym, ale też trochę złym, trochę silny, ale też nieraz słabym, trochę mądrym, ale też i trochę głupim, pozwolić sobie na błędy (choć oczywiście bez odpuszczania sobie ich na każdym kroku) - to jest przepustka do równowagi mentalnej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6713
Przeczytał: 114 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:13, 12 Wrz 2024 Temat postu: |
|
|
Średniactwo to też pułapka.
Trzeba być ambitnym, dążyć do tego by zostać świętym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33813
Przeczytał: 61 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:06, 12 Wrz 2024 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Średniactwo to też pułapka.
Trzeba być ambitnym, dążyć do tego by zostać świętym. |
To może doprecyzuję. Chodzi mi o średniactwo W OCZACH LUDZI i we własnym postrzeganiu swojego miejsca na drabinie społecznej. No i chodzi przede wszystkim o zrozumienie, że nie można być najlepszym WE WSZYSTKIM, że nawet dobrze jest, jeśli w czymś górujemy my, a w czymś innym ktoś obok ma przewagę.
W oczach Boga dobrze byłoby być tym zaawansowanym.
Masz racje, że jest coś takiego jak dobra ambicja. Tylko, że nie każda ambicja jest tą dobrą. Ale słusznie zauważyłeś, że "tak po prostu średniactwo" może nie być dobrą życiową strategią. Chodzi o konkretny rodzaj średniactwa, jak i konkretny rodzaj ambicji.
Poza tym chodzi o POZWOLENIE, czyli DOPUSZCZENIE W ROZLICZENIU, gdy prawda tak wskaże. Jeśli gdzieś jestem średni, to warto to przyjąć. W końcu jeśli taka jest prawda... Chodzi o to, aby bycie wyżej nie stało się obsesją tak silną, żeby miała ona blokować postrzeganie prawdy i zastępowania owej prawdy iluzjami.
Tu wyszedł mimowolnie ciekawy przykład, jak to patrząc na różne aspekty sprawy, można dojść do albo słusznych, albo mylnych wniosków. Dlatego tak ważne jest w dyskusji, aby nieraz dać szansę na doprecyzowanie, na sprostowanie sugestii, która może okazywać się mylna. I jednocześnie ważne jest, aby druga strona śmiało wytykała braki w przedstawianiu sprawy, zaś ktoś wzywany do uzupełnienia swojej poprzedniej relacji, poprawiał to, co poprawić należy.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 22:12, 12 Wrz 2024, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6713
Przeczytał: 114 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:32, 12 Wrz 2024 Temat postu: |
|
|
Wykonuj wszystko najlepiej jak możesz, choćby było to mycie kiblów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33813
Przeczytał: 61 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 1:21, 14 Wrz 2024 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Wykonuj wszystko najlepiej jak możesz, choćby było to mycie kiblów |
Do tego, aby mieć postawę pogodzonego ze sobą, pokornego człowieka (który np. bez problemu godzi się z podrzędną rolą myjącego kible) trzeba jednak MIEĆ DOJRZAŁOŚĆ DUCHOWĄ. Na czym ta dojrzałość polega w głównej mierze?
- Przede wszystkim polega ona na uświadomieniu sobie, a nawet W EMOCJACH ODCZUCIU I SZCZERYM ZAAKCEPTOWANIU tego, iż TO NIE BLICHTR ŚWIATA DECYDUJE O WARTOŚCI CZŁOWIEKA.
Ci, co muszą koniecznie zajmować pierwsze miejsca na ucztach, w istocie dowodzą swojej zależności od tego ludzkiego uznania - czyli okazują swoją słabość, okazują, iż NIE POTRAFIĄ SZCZERZE WIERZYĆ W SWOJĄ WARTOŚĆ, która byłaby niezależna od tego, jak zostaną ocenieni przez gawiedź.
Człowiek prawdziwej wewnętrznej godności będzie czuł się Z GRUBSZA TAK SAMO WARTOŚCIOWY niezależnie od tego, czy jest na szczycie, czy na dnie drabiny społecznej. Bo to nie ta drabina o jego wartości (w jego oczach) tu decyduje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23220
Przeczytał: 55 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 2:28, 14 Wrz 2024 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Wykonuj wszystko najlepiej jak możesz, choćby było to mycie kiblów |
Własnie mycie kiblów wymaga wyjatkowej staranności.
Wiele czynności wymaga improwizacji lub kreatywności.
Dokładność jest na dalszym planie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|